UmiĹscy
Witam wszystkich serdecznie x] Mam dwa pytania. Primo: Troche czytałem i słyszałem i ogólnie się orietnuje, i w sumie pewnie wszyscy to wiedzą że zdanie aplikacji to w dużej mierze kwestia genów tudzież kontaktów. Wiadomo dostęp do zawodu średni. Ale jak to wygląda w praktyce ? Czy przeciętny, ani wybitny ani średni tudzież kiepski student prawa ma jakiekolwiek szanse na zdobycie aplikacji ? Ilu przeciętnie absolwentów prawa ową aplikacje zdaje ? Drugie pytanie dotyczy ukończenia prawa a nie zrobienia aplikacji. Czy taki człowiek ma przed sobą jakąkolwiek przyszłość ? Z góry dzięki za odpowiedź. Pozdroweczka
a) dostan sie na studia
b) skoncz studia
c) potem sie martw.
d) dostan sie na aplikacje (np. na radcowska masz centralny egzamin i mozna sie dostac bez znajomosci)
e)potem sie martw
f)zdaj egzamin koncowy.
wykonaj wszystko we wskazanej kolejnosci i przestan gargamel bzdury.
Dziekuje za dosadne wyjaśnienie sprawy. Mozna sie w tym pogubić ale postaram sie to wykonać w zalecanej kolejności. Swoja droga jest to dla mnie wazne bo mam do wyboru jeszcze 3 kierunki studiow na ktore sie dostalem i chce wybrać jak najbardziej odpowiednio. A co do aplikacji radcowskiej to dokladnie ta mnie interesuje. Coz czuje ze swietlana przyszlosc przede mna :] Oby sie tylko dostac :] Pozdroweczka
No cóż... Też kandyduję do grona studentów tej uczelni i mogę Ci podpowiedzieć w kwestii wyboru kierunku... Najlepiej wybierz ten, który Cię pasjonuje... To chyba najprostsza recepta by być w czymś dobtym.
Pozdrawiam
Wiele mam pasji :] Prawo jest jedna z nich. A kierunek trzeba tez wybrac pod katem przyszlosci :]
to idz na automatyke i robotyke, bedzie w sam raz pod kątem przyszlosciowym.
a kto powiedzial ze po prawie KONIECZNIE trzeba isc na aplikacje?
mozna zajac sie wieloma innymi sprawami, takze jak wspomnial dreh, dostan sie najpierw na prawo...
a po pierwsze, co człowiek tuż po maturze może wiedzieć na temat prawa....
"prawo jest jedną z moich pasji"
a ja zbieram znaczki
a po pierwsze, co człowiek tuż po maturze może wiedzieć na temat prawa....
dooooooookladnie idac na studia mialam troche inny obraz prawa, dopiero tutaj zaczynasz to czuc, no chyba ze koles namietnie czyta ustawy i kodeksy to wtedy respect!! [chociaz to i tak nie jest kluczem do sukcesu]
moze czytuje zolte strony Rzepy ?
z okazji zblizajacych sie swiat, piseneczka...
"Każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma,
twoja stara na chomika, raka oraz trond"
No cóż... Przyznaję się do błęu, bo rzeczywiście nie każdy musi mieć wiedzę jak to wszystko wygląda od środka (a powinien). Mam w rodzinie prawników, więc orientuję się jak to wygląda i stąd wiem, że mnie to będzie interesowało... Zarówno w trakcie studiów (no, może wyłączając kilka przedmiotów), jak i po :) A tak poza tym, to to była rada odnośnie generalnie wyboru kierunku, bo kolega mówił, że dostał się na kilka....
A tak przy okazji... Czy jak się złoży już papiery (zakładając, że się dostanę, co jeszcze nie jest przesądzone), to po tych dwóch tygodniach od ogłoszenia listy wstępnie przyjętych można je wycofać? Dzięki za odpowiedź.
lepiej przygotujcie sobie, drodzy pierwszoroczniacy, jakieś wiarygodne odpowiedzi na pytanie "dlaczego prawo?" (pytają o to ćwiczeniowcy na pierwszych zajęciach np. z prawoznawstwa)...
a po pierwsze, co człowiek tuż po maturze może wiedzieć na temat prawa....
"prawo jest jedną z moich pasji"
a ja zbieram znaczki
No ok moze i nie pasja ale w kazdym razie mnie kreci. Kodeksów namietnie nie czytuje ale lubie sobie poczytać jakieś ustawki, paragrafiki wiedzieć na czym swiat stoi i wogóle. A co do tego ze po prawie nie trzeba robić aplikacji to właśnie to był jeden z powodów założenia tego topicu. Ja jestem przekonany że po prawie bez aplikacji mam wiele wyjść i możliwości chciałem się tylko dowiedzieć co wy na ten temat sądzicie.
"dlaczego prawo?" (pytają o to ćwiczeniowcy na pierwszych zajęciach np. z prawoznawstwa)... Bo chce zalozyc rodzine prawnicza
A Twoja rodzina o tym wie?
A Twoja rodzina o tym wie?
Jak ja zaloze, to sie dowie