UmiĹscy
Moje wyniki sa srednie i zawalilam polski rozszerzony Trudno,papiery zloze i tak
Jest tu jakis kandydat na prawo Uam ,ktory ze wszystkiego ma 90-100% ?:D
Cirilla ja też skopałam...mam 36,4 pkt
no trudno, zawsze są jeszcze zaoczne
Moje wyniki sa srednie i zawalilam polski rozszerzony
Jak to mawial Laskowik "Pani sie nie martwi, to wszyscy tak maja"
Kumpel ktory sie tu wybieral ma w sumie 36,1 pkt i mowi ze bedzie skladal, wiec sprobowac chyba nie zaszkodzi. A co do rozszezonego polskiego to wyniki w zeszlym roku tez byly kontrowersyjne:P
mi matura poszła super
Cześć wszystkim. Też sie zastanawiam nad złożeniem podania na prawo na uam. Jak myślicie, czy z wynikiem 42,1p mam czego tu szukać
I jeszcze jedno: może to złe forum, ale co myślicie o kierunkach politologia/stosunki międzynarodowe/socjologia na uam Czy jest się na nie możliwe dostać z raczej przeciętnymi wynikami
ja napisalam polski rozszerzony na 84% w zeszlym roku <co?> w sumie reszta mi tak sobie poszla, mialam 48.5 pkt czy jakos tak, tyle ze mielismy rozmowe, wiec mysle ze 41 z kawalkiem powinno wystarczyc moze chce ktos podreczniki kupic?? hehehhehe
ja w sumie jestem zadowolona z mojej matury, pewnie wyniki zadna rewelacja ale dobrze mi z nimi ;> Wyszlo mi ze mam 40,2 pkt.. Sie okaze czy to za malo czy wystarczajaco. W kazdym badz razie papiery juz wyslalam wiec teraz moge juz tylko czekac.. hehe ;D
polski rozszerzony - 65%
niemiecki - 92%
historia - 87%
wos - 88%
matma - 86%
= lacznie 41,8 punktow
rfv14 - ja tez w dalszej kolejnosci skladam na politologie i ew. administracje, sadze ze spokojnie z takimi wynikami jakie mamy dostaniemy sie na prawo, a te kierunki beda przez wszystkich traktowane jako jakis 2. czy 3. wybor, a wiec i wymagania beda nizsze
poza tym co do samego prawa na drzwiach otwartych mowili orientacyjnie o 40 pkt wzwyz, a wiec ja ich trzymam za slowo!
Ja mialem w zeszlym roku 49.8pkt. i sie dostalem, wystarczy zatem odjac 12.5 za rozmowe i zobaczyc jaka maturka wystyarczala w zeszlym roku:)
W zeszłym roku granicą było 46,8 za całość. No ale w tym roku ponoć amtura gorzej poszła, więc pewnie niższy będzie.
ponoć amtura gorzej poszła
niestety w liceach poszła dobrze, zwłaszcza chemia, zaczynam sie bać, ze z maturą zeszłoroczną teraz miałabym zdecydowanie mniejsze szanse.
Ja nie zdawałem maty (zdawałem tylko cztery przedmioty- pol, ang, wos, hist) Czy mogę w związku z tym składać papiery na UAM? Po prostu czy jednym z przedmiotów na poziomie podstawowym może być polski?? (mówię oczywiście o prawie)
No to macie wykladnie tekstu na stronie:
Tryb I "nowa matura"
1. uwzględniane są wyniki pisemnego egzaminu maturalnego z następujących przedmiotów:
1. języka polskiego na poziomie rozszerzonym
2. języka obcego nowożytnego na poziomie podstawowym
3. historii na poziomie podstawowym
4. dwóch przedmiotów wskazanych przez kandydata na poziomie podstawowym
Punkty z wymaganych pięciu przedmiotów maturalnych zostają zsumowane i podzielone przez 10. Tak ustalona liczba jest uwzględniana dalej. Jeżeli kandydat nie zdawał egzaminu maturalnego z wymaganego przedmiotu, uzyskuje 0 punktów z tego przedmiotu. W przypadku równej liczby punktów, o kolejności kandydatów na liście rankingowej decyduje dodatkowo najwyższa liczba punktów z kolejnych przedmiotów uwzględnianych w postępowaniu rekrutacyjnym.
Zatem:
- max punktow to 50
- jezeli zdawales/as tylko 4 przedmioty, za brakujacy dostajesz 0 pkt. i mozesz uzyskac max 40 pkt. (czyli na starcie jestes w najgorszym wypadku 10pkt w plecy w stosunku do reszty...)
- jezeli nie masz polskiego na poziomie rozszezonym, rowniez dostaniesz za ninego 0 pkt.
- reszta przedmiotow (poza Polskim) liczona jest na poziomie podstawowym i na wynik rozszezonego nikt nawet nie spojrzy.
zwłaszcza chemia
kto zdaje chemie i idzie na prawo? o__O
no to w takim razie czy mam Nephilim szanse dostać się na prawo z wynikami:
(poziom podstwowy/rozszerzony)
polski 79/83
angielski 98/73
wos 98/68
historia 96/86
:?:
kto zdaje chemie i idzie na prawo? o__O
chyba Ci ktorzy nie dostali sie na medyczna itp i wybieraja prawo zaoczne....:D LOL i znam takie przypadki bueheuheuehuehue
i wybieraja prawo zaoczne
tyle, ze na zaoczych raczej nikogo nie obchodzi co zdawałaś... bylaby potwierdzony przelew był bynajmniej nie na kwote 80 zł [;
[ Dodano: 2006-07-14, 01:25 ]
no to w takim razie czy mam Nephilim szanse dostać się na prawo z wynikami:
(poziom podstwowy/rozszerzony)
polski 79/83
angielski 98/73
wos 98/68
historia 96/86
37.5 pkt majac tylko 4 przedmioty, ja osobiscie bym sprobowal zlozyc, bo szanse owszem z takimi wynikami masz:)
W zeszłym roku granicą było 46,8 za całość. No ale w tym roku ponoć amtura gorzej poszła, więc pewnie niższy będzie.
dzięki takim postom puls mi się stabilizuje;)
nie tracę nadziei choć ich wcale już nie mam.
czas pokaże:)
a od tego nizszego wyniku mozecie pewnie odjąc jeszcze jakies 2 pk na odwołania, chociaz nie wiem, jak ta sprawa wyglądała
evp napisał/a:
kto zdaje chemie i idzie na prawo? o__O
chyba Ci ktorzy nie dostali sie na medyczna itp i wybieraja prawo
wbrew pozorom sa tacy ludzie - im (lub rodzicom) przede wszystkim zalezy na tym, zeby studiowac cos "prestiżowego", osobiscie znam taka osobe..
Granica punktow rowniez w tym roku nie powinna byc az tak wygorowana, bo zdawanie 5 przedmiotow nadal odstrasza sporo osob i znow bedzie wielu skladajacych papiery z 4 przedmiotami. w zeszlym roku wystarczalo 34.3 + rozmowa na max (12.5). W tym roku ten pulap z racji barku rozmowy powinien podskoczyc, ale nie wiecej niz o kilka punktow
pol pr - 68,
ang - 94
niem - 98
his - 60
wos - 82
=40,2
wbrew pozorom sa tacy ludzie - im (lub rodzicom) przede wszystkim zalezy na tym, zeby studiowac cos "prestiżowego", osobiscie znam taka osobe..
no wiadomo lepiej zlądowac na prawie, elytarnym kierunku niz na kulturoznawstwie, nie obrazajac ludzi z kulturoznawstwa (pamietacie jak prof Wronkowska na jednym z wykladow powiedziala wlasnie "prosze panstwa nie studjujecie kulturoznawstwa...." <lol> heheh )
masakra, też znam takich ludzi...:/
sie smiejecie z biednych ludzi. powinniscie ich sie starac zrozumiec, ze rodzice traktuja ich jak ubezwlasnowolnionych, pozbawionych mozliwosci wplywania na swoje zycie...
to zaiste przykre i niestety spotykane zdarzenie. [']
boze, ale zwala, co za jelenie:P
Sorry rooda,ale powaznie przesadzasz. kulturoznastwo moze byc czyjas pasja i woli to studiowac niz mniej lub bardziej elitarny kierunek. Szczegolnie,ze na prawie spotyka sie takich bufonow,ze lepiej czasami studiowac malo elitarna filologie serbska... A co do rodzicow to sama nie dostalam sie na medyczna, a studiuje prawo zaocznie tylko, dlatego,ze powaznie zastanialam sie nad jedym z tych dwoch kierunkow, a nie dlatego,ze mi rodzice kaza, wiec takie generalizowanie jest smieszne i obrazajace np mnie:]
I jeszcze jedno do kandydatow, skoro juz jestem na na forum : skladajcie papiery,a nie pytajcie sie czy macie szanse, bo co jak sie okaze,ze sie wystraszyliscie, a przyjeli ludzi z mniejsza ilsocia punktow?
masakra, też znam takich ludzi...
Gosia - może to po prostu naszy "elytarna" szkoła?
tja, elitarne to moze prawo by bylo, jakby na roku mieli po 30 osob, a nie 300
Gosia - może to po prostu naszy "elytarna" szkoła?
dokładnie tak, Vixen. Dokładnie tak...
sama nie dostalam sie na medyczna, a studiuje prawo zaocznie
to pogratulowac tylko wszechstronnosci, bo nie kazdy jest umyslem scislym (chemia i biologia sa w koncu takimi przedmiotami) i humanista z domieszka artysty (prawnik odtwarza norme postepowania z przepisow niczym muzyk utwor z nut yeahhhh) chodzilo mi tylko o to, ze np duzo osob idac na prawo zaoczne traktowali to jako -brzydko mowiac- kierunek ostatnia deska albo poczekalnia "jak nigdzie sie nie dostane pojde na prawo zaoczne" albo "no ide na prawo zaoczne zeby mnie do wojska nie wzieli" itp. i w tym kontekcie wybor prawa mnie smieszy, bo potem nagle w maju okazuje sie ze mam 5 albo 6 egzaminow LOL, ale jesli kogos stac na 400zl miesiecznie..... zebym nie wyszla na okrutna i nie daj Boze glupia, nie twierdze ze same takie rodzynki ksztalca sie na zoacznym prawie, znam duzo osob ktore nie dostaly sie na dzienne albo studjuja prawo jako 2 kierunek, ale robia to z checi i zainteresowania. A kulturoznawstwo bylo tylko aluzja do wypowiedzi prof Wronkowskiej ktorej chyba chodzilo o stopien trudnosci obu kierunkow. Jesli kogos obrazilam to najmocniej przepraszam, zlych intencji nie mialam.
ja moze tez troche za ostro zareagowalam,ale zawsze warto wyjasnic sytuacje pozdrawiam
tja, elitarne to moze prawo by bylo, jakby na roku mieli po 30 osob, a nie 300 Skrzywiony
I tak sie pchaja drzwiami i oknami:P
Humanista powinien od prawa trzymać się z daleka albo przygotować się na ból egzystanecjalny...
A Ville to skrypt dla liceum, btw!
Ufff - dobrze, że ścisły jestem
Ufff - dobrze, że ścisły jestem
A jak to oceniasz? . Każdy ma umysł ścisły i humanistyczny. To jakie się ma wyniki w nauce zależy tylko od osobistych upodobań i poziomu lenistwa
Wiesz - chodzi o to, że matma, fizyka, informatyka zawsze mi lepiej szła od historii - i jakieś konkursy wygrywałem i zawsze lepsze uceny w szkole miałem. Pozatym (nieskromnie mówiąc ) matma jakoś tak łatwiej do głowy wchodzi - wystarczy tylko znać wzór i logicznie myśleć
No ale może to dlatego, że po prostu matmę lubię?
hehe, wiem o co Ci chodzi . U mnie jest podobnie, tylko, że dokładnie w drugą stronę (tzn historia, wos, gera, języki), natomiast z matą bywało różnie . Uważam jednak, że to wyłącznie moja wina, bo jestem trochę mało pracowity
moze teraz to jest rycie ale potem wg mnie praca odtworcza hehehhe pisac pisma procesowe uzasadnienia, znajdowac odpowiednie przepisy interpretowac, trzeba byc kreatywnym zeby napisac dobre pismo czasami nagiac prawde, stwierdzic ze przestepstwo tak naprawde takowym nie bylo ohh moze mam zbyt romantyczna dusze..........:P hehehh
czytam i czytam i czyzby 42,3pkt starczylo? byloby milo :]
moze teraz to jest rycie ale potem wg mnie praca odtworcza Smile hehehhe pisac pisma procesowe Very Happy uzasadnienia, znajdowac odpowiednie przepisy Very Happy interpretowac, trzeba byc kreatywnym zeby napisac dobre pismo czasami nagiac prawde, stwierdzic ze przestepstwo tak naprawde takowym nie bylo ohh Smile moze mam zbyt romantyczna dusze..........Razz hehehh
lepiej to odstaw i nie bierz wiecej
dreh-u to nie "mdata napisal" tylko "rooda napisala"
ja poki co nie wiem jak jest na prawie. mam zamiar sie dowiedziec podczas studiowania :]
Tak sobie patrze i stwierdzam ze juz mi wszystko jedno. Moj wynik wynosi 37,7 czyli chyba sie troszke z tym prawem przeliczylem. Poczekamy obaczymy. Niby prawnicy ale sadysci ze 2 tyg prawie kaza na wyniki czekac. A apropo ludzi ktorzy skladaja na medyczna i prawo to ja sie tam nie dziwie :] Ja zlozylem na prawo i polibude :P I na polibude sie dostalem :P Pozdroweczka dla wszystkich przyszłych mecenasów x]
lepiej to odstaw i nie bierz wiecej
a co?? hehehe
Jak sądzę 36,7 to będzie za mało?!
(((((
No niestety, okazało się to trochę za mało dla Ciebie:/
mnie się udało z maturą idealnie; pol 78%, ang 98%, hist 80%, wos 91%, geo 86% - 43,3 punktów i dostałem się tu, gdzie zawsze chciałem:)
Pozdrawiam.
Hmmm a ja w necie ujrzałem "kandydat przyjęty" z wynikami dosyć odstającymi od reszty :
polski 77/55
niemiecki 98/64
angielski 98/67
historia 80/76
geografia 92/82
i 3x 100% z ustnych roz. języków :D
Nawet nie próbuje tego przeliczać na punkty , bo z maty nie jestem geniuszem :mrgreen:
mdata napisał/a:
WD40 napisał/a:
sześć tysięcy dwieście sześćdziesiąt
dziekuje. tak sie sklada ze jestem z leszna Zadziorny
No i do tego z leszczynskiej jedynki:]. A tak swoja droga to skad wziales ten cytat ze mnie...bo ja takiego posta nie pisalem nigdzie.
ano jestem z pierszego lo w lesznie (a skad o tym wiesz? znamy sie moze?) a ten cytat to po prostu zwykle nieporozumienie z CRTL+C i CTRL+V :]
Mi matura poszła całkiem nieźle, i co najważniejsze dostałem sie tutaj i nie musiałem nerwowo oczekiwać na wyniki, a oto one:
J. polski roz- 68%
ang pod- 92%
historia pod- 91%
wos pod- 90%
gegra pod- 98%