UmiĹscy
Zdaje się, że mój inny temat powinien powstać właśnie w tym dziale, ale już trudno, dopiero poznaję to forum.
Byłąm wczoraj na koncercie zespołu, a właściwie formacji "No longer music" z Nowej Zelandii. Moje wrażenia ?? Mieszane.
W sumie nie lubię tego typu muzyki (metal) ale pojechałam z przyjaciółmi ponieważ znana jest ta grupa z twórczego show ewangelizacyjnego. Pojechaliśmy poobserwować, wyciagnąć wnioski.
Przedstawienie było bardzo mocne. Kerygmat przedstawiony tak, zeby dotarł do ludzi zafascynowanych takim stylem. Na końcu główny wiokalista złożył świadectwo odkrycia Boga. Zaprosił publiczność do oddania życia Jezusowi. POem krótko sięz nimi pomodlił. Później każdy z grupy oraz z supportowego zespołu (Pytki Doś z Wisły) rozpoczął rozmowęz jedną z osób, które wyszły na środek. POnieważ muzyków brakło, poproszono osoby z publicznosci. Moi przyjaciele ze wspólnoty i ja pomogliśmy. Ciekawe wrazenia.
Ale chodzi mi o co innego. NIkt nir powiedział, co ma sięstaćz tymi ludźmi. Nie zaproponowano im wspólnoty. Ziarno zasiane a nie pielęgnowane umiera. A po raz kolejny decyzja nie przychodzi łątwo.
Co Wy na to ??
Aha, dopiero w drdze powrotnej zgadaliśmy sie z ludźmi, że ta formacja jest protestancka, nie mieliśmy zamiaru łamać zaleceń biskupa naszej diecezji.
akurat tesh bylem na tym koncercie I widac bylo jak nasz Pan dzialal a droga aniu niektorzy ludzie dostali zaproszenie od Protestantow, a katolicy byli hmmm no wlasnie byli zimni tacy i nie zapraszali nikogo, i milo bylem zaskoczony ze moi znajomi rozdawali broszury Ewangelizacyjne Chwała Panu Za To ze ludzie mogli oddac zycie Jezusowi
No to się mylisz, bo nasze trzy samochody z Gorzowa, w tym jedna furgnetka, czyli jakieś 18 osób zostały zaproszone właśnie przez katolików :p . A na pewno nie jedyni byliśmy , którzy tą drogą dotarli.Przy 100 osób obecnych na koncercie juz ta jedna grupa gorzowska jest pewnym wyznacznikiem, bo wiele osób z Dębna chociażby było zaprosznonych przez katolików, a tak w ogóle to o co ci chodzi z tym zimnem na koncercie ??
Przez pierwsze 2 godziny nasza paczka - katolików - byłą jedyną grupą, która bawiła się i tańczyła, cały czas wariowaliśmy z przodu, a po modlitwie posługiwaliśmy wraz z innymi.
Możesz wyjaśnić ??
oj tu sie z toba nie zgodze ze tylko katolicy sie bawili bo skakali tesh zielonoswiatkowcy a co do tego zaproszenia hmm... z tego co wiem to ktos przekazal omus taka informacje ze jest koncert w debnie i tyle a co do ze sie bawiliscie to jha mam inne zdanie staliscie
Misiu, ale chyba nie będziemy teraz w tym temacie kłócić się kto był lepszy: zielonościąwkowcy czy katolicy
To się mija z celem
Dokładnie, ważne, że oboje sie dobrze bawiliśmy