ďťż
Strona początkowa UmińscyImprezy, wyjscia, spotkania towazyskie itp. (I rok inc.)Zloty,spotkania,imprezy,rozpoczecia sezonu itp.2010 r.Spotkanie Odnowy na Jasnej Górze ( 16-17 maj)Msze z modlitwą o uzdrowienie,inne'charyzmatyczne'spotkaniaSpotkanie Pożegnalne Autorstwa Studentów Prawa.Srodowe spotkanie wyjscie impreza etc??Spotkanie: Alkohol kultura picia i jej brak,Spotkanie Organizacyjne ''High Tech Law'Spotkanie z drem hab. Markiem SmolakiemVI Pallotyńskie Spotkanie Młodych - czy ktoś będzie ?
 

Umińscy

Polecam bardzo ciekawy tekst ewangelickiego pastora.
http://www.kosciol.pl/art...081126124700234



Asyż był pogwałceniem istoty kultu ustanowionego przez Boga.

Tyle tylko że chrześcijańscy duchowni nie wyrażali w ten sposób wiary w istnienie innych bóstw, tudzież w pełni akceptowali inne religie jako jedną i ta samą drogę do Absolutu. Jest różnica.


Dialog i tolerancja to więc nie to samo co jedność i akceptacja treści głoszonych przez niechrześcijańskie religie.

Jak wyżej.


O ile z przedstawicielami niechrześcijańskich religii jako chrześcijanie możemy i powinniśmy prowadzić dialog na temat interpretacji historii, filozofii, zagadnienia etyczne i teologiczne, jednak nie znajdujemy w Piśmie Św. wzmianki na temat spotkań o charakterze kultowym (modlitwy, nabożeństwa) proroków, apostołów i samego Chrystusa z czcicielami bogów innych od Jedynego Boga Jahwe.

Nic dziwnego. No chyba że wtedy mieliśmy w pełni zaawansowany dialog międzyreligijny.


W ten sposób kościół „przyczynił się” do proklamacji i umacniania w naszym kraju błędnego przekonania o podstawowej jedności reprezentowanych religii jako różnych sposobów objawienia tego samego Boga

Komu się przyczynił temu się przyczynił.
P. Bartosik nie jest EWANGELICKIM pastorem. To fundamentalistyczna misja amerykańskich sekciarzy.
Nawet jeśli jego ugrupowanie usiłuje się bezczelnie stroić w cudze piórka.
Jest pastorem ewangelicznego reformowanego kościoła:P
[reformowani protestanci? ]
http://www.gdansk.reformacja.pl/

Miałem okazję osobiście poznać go przy okazji jego działalności ewangelizacyjnej na woodstocku (no, mojej też ).
Sympatyczny, otwarty człowiek.
Poza jego poglądami na Pismo Święte, Tradycję i ewolucję, raczej nie mam mu nic do zarzucenia



Jest pastorem ewangelicznego reformowanego kościoła:P


Nie jest pastorem żadnego z EWANGELICKICH kościołów w Polsce. Jest to misja kalwinistycznych fundamentalistów amerykańskich, a to że zmieniając jedna czy dwie literki w nazwie założonego przez siebie ugrupowania (EWANGELICZNY Kościół Reformowany) i na swoich stronach internetowych podszywa się pod Kościół EWANGELICKO-Reformowany to jego sprawa. Nie ma prawnej możliwości zakazania tego, to sprawa przyzwoitości, którą widocznie jego fundamentalizm nie musi sie kłopotac.

Nie ma z Kościołami ewangelickimi (KEA, KER i KEM) w Polsce nic wspólnego.
Skad wiesz, że mają źródła w Ameryce?

byli razem a modlili sie osobno
http://www.misyjnedrogi.pl/artykuly.php?tresc,279
A więc przekłamanie w owym ciekawym tekscie.
A swoją sprawą - Inkwiztytor do jakich źródeł jeszcze sięgniesz dla zdewaluowania posoborowego Kościoła?
Ludzie przecież tak naprawdę pastor Bartosik to lefebrysta i pójdzie do piekła
Jest to misja Prezbiteratu Anzelma Konfederacji Ewangelicznych Kościołów Reformowanych w (Confederation of Reformed Evangelical Churches) w USA

http://www.crechurches.or..._page&PAGE_id=6
A w doktrynie jakoś bardzo się różnią?

[ Dodano: Sro 04 Lut, 2009 00:43 ]
Odnosnie treści artu:


Powiedział ksiądz, że jest to nawiązanie do modlitewnych spotkań w Asyżu. Niektórzy jednak uważali, że tamte spotkania nie powinny się odbyć, bo jak uzasadnić wspólną modlitwę kapłanów religii animistycznych, systemów etycznych (np. buddyzm) z tymi, którzy wierzą w jednego Boga. Czy to nie grozi indyferentyzmem?

– Rzeczywiście, Jan Paweł II był krytykowany przez niektórych za spotkania w Asyżu. Jednak widzimy, że obawy o indyferentyzm się nie sprawdziły. Nie ma mowy o żadnym synkretyzmie religijnym, gdyż każdy modli się we własnej wspólnocie wyznaniowej. A przecież modlitwa będzie w wielkiej sprawie, jaką jest bez wątpienia pokój na świecie. Ważne jest i to, że przy okazji będzie możliwość wzajemnego poznania się. Wiele uprzedzeń, również religijnych, wynika z tego, że ludzie nie potrafią usiąść i porozmawiać, a przecież poznajemy się wzajemnie również przez dialog.


http://kosciol.wiara.pl/?...&dzi=1229505188