UmiĹscy
Emocje po pamiętnej ręce Henry'ego trochę opadły, przestał to być temat nr 1 na wszystkich blogach sportowych, FIFA wypowiedziała się, że ani powtórek ani sędziów za bramką nie będzie, więc można o tym teraz tutaj podyskutować.
Dyskusja wzbudza emocje, bo piłka nożna jest wszak jednym z najpopularniejszych sportów na świecie i niektórzy boją się, że jakakolwiek zmiana zasad mogłaby ją zepsuć.
Przeciwnicy wprowadzenia powtórek podnoszą argumenty, że:
- odhumanizowałoby to futbol,
- błędy sędziów są solą tego sportu,
- powtórki znacznie spowolniłyby grę
- wprowadziłoby to podział na piłkę lepszą i gorszą - w lidze mistrzów powtórki, w 3 lidze Ghany ich brak
- futbol zawsze był niesprawiedliwy
Zwolennicy z drugiej strony twierdzą, że odhumanizowanie piłki nożnej jest niemożliwe - rugby, tennis, futbol amerykański, hokej czy koszykówka korzystają z powtórek i chyba nikt nie twierdzi, że sportem tym rządzi wyłącznie komputer i powtórka.
Błędy sędziów i niesprawiedliwość rzeczywiście zdarzała się zawsze, ale trudno zrozumieć dlaczego miałaby dalej trwać, skoro można ją ograniczyć. Błędy niewątpliwie wzbudzają emocje, co jak twierdzą przeciwnicy powtórek tylko przyciąga widzów do piłki, ale nie ukrywajmy - nigdy nie rodzi emocji pozytywnych - zawsze złość i zawód. Nawet drużyna zwycięska zazwyczaj nie może w pełni cieszyć się z odniesionego w taki sposób zwycięstwa, bo spotyka się z ostrą krytyką.
Jeśli chodzi o spowolnienie gry, to zwolennicy przypominają, że w rugby spowolnienie jest minimalne, a ocena z powtórki trwa zazwyczaj krócej, niż kłótnie piłkarzy z sędzią w piłce nożnej, czy ustawianie przez bramkarza piłki na linii piątego metra, kiedy chce przedłużyć spotkanie. Należy też zwrócić uwagę, że nie określono dokładnie formy powtórki jaką należałoby wprowadzić. Oczywiście challenge rodem z tenisa wstrzymywałby grę, ale można by też wprowadzić po prostu piątego sędziego przed monitorem , który w trakcie meczu podpowiadałby na bieżąco sędziemu co się dzieje (czy gol był ze spalonego, czy należy się karny, czy ktoś za plecami sędziego zrobił faul na czerwoną kartkę) Rozwiązań jest wszak mnóstwo.
Co do wprowadzenia różnic między niższymi a wyższymi ligami, warto przypomnieć, że tak jest wszędzie - we wszystkich sportach, które wprowadziły powtórki, ale w żaden sposób nie ograniczyło to ich popularności. Swoją drogą w piłce nożnej też istnieją różnice jeśli chodzi o rozgrywanie meczy - choćby nawierzchnia na której się gra.
Jeśli chodzi o niechęć do zmian jako takich to przypominam, że równie wielkie opory były ze zmianą zasady podawania do bramkarza. Czy w dzisiejszych czasach ktokolwiek wyobraża sobie obecność tamtej zasady, która jawnie psuła grę, a mimo to nie chciano jej zmienić?
A co Wy o tym wszystkim sądzicie?
rugby, tennis, futbol amerykański, hokej czy koszykówka korzystają z powtórek i chyba nikt nie twierdzi, że sportem tym rządzi wyłącznie komputer i powtórka. Na temat większości wymienionych przez Ciebie dyscyplin się nie wypowiem, bo się nimi nie interesuję, ale w rugby nie spotkałem się z powtórkami (a oglądałem ostatnio turniej na polascie sport). W tenisie Hawk-Eye jest stosowane po zakończeniu "akcji". Jako, że sport ten jest dość dynamiczny, to nie stwarza to większych trudności, natomiast w piłce nożnej może to być znacznie bardziej skomplikowane.
Ja nie widze problemu wprowadzenia powtorek , na przykladzie gier zespolowych widac ze argumentacja przeciw wprowadzeniu powtorek jest bezwartosciowa, ale i tak sie nic nie zmieni bo nie ma woli dzialaczy FIFA\UEFA.
Spiskowa teoria mowi ze nie ma powtorek bo by meczy nie mozna bylo ustawiac
Jestem laikiem, piłka nożna to nie mój sport, niemniej od czasu do czasu mecz oglądam i nie mam nic przeciwko powtórkom.
Jestem za, w meczach tenisowych juz sie przyzwyczajono do hawk eye i w turniejach ktore nie maja takich udogodnien jest to wytykane non stop =]
Ostatnio czytalem artykul o futbolu amerykanskim, tam podobno 5 minut gry przypada na 30 czasu rzeczywistego
tam podobno 5 minut gry przypada na 30 czasu rzeczywistego I tego się boję.
Ostatnio czytalem artykul o futbolu amerykanskim, tam podobno 5 minut gry przypada na 30 czasu rzeczywistego
Z czego powtórki obejmują zazwyczaj 30 sekund tych 30 minut - to jest taki sport - z zatrzymywaniem czasu, mnóstwem przerw taktycznych na żądanie, odmierzaniem odległości itp. Powtórki nie mają z tym nic wspólnego.
Ja sie spiesze wiec odp pozniej, nie czytalem waszych wypocin ale jestem na nie:
- zabojstwo sportu i formy bledu, nieswiadomego, ktorzy dziala raz na korzysc raz na niekorzysc
- grajac mecz juniorow mlodszych amica- warta grasz na takich samych zasadach jak final ms czy europy seniorow
- to nie hokej, i co czas by stawal? to by grali 4h jeden mecz, moze jeszcze wprowadzmy jeszcze 2 time out jak w siatce albo koszu na polowie, zeby moc cos przekazac pilkarzom
- czym innym jestdopuszczenie 4 zmian, 5sedziow, mozliwosci komunikacji na zywo z sedziami, a co innego przerywanie gry i powtorka wideo wtf? po co w takim razie sedzia? zrobmy czujniki jak w hokeju na rogi bramki i auty a sedzia bedzie tylko gwizdal faule i to tez po powt. na motyla noga wtedy sedzia? i kazdy debil bedze nim mogl byc
absolutnie NIE DLA POWTOREK NIE ZABIJAJCIE SPECYFIKI TEGO SPORTU
5 sedzia moze ogladac mecz w tv z kamer ale bez powt i moze doradzic to rozumiem, ale nie ma opcji na przerwanie gry podejscie do liniowego albo rzut oka na telebim i gramy dalej albo karny, gol albo spalony NO WAY
mnóstwem przerw taktycznych na żądanie
futbol?
3 przerwy na polowe ma kazdy trener to nie jest tak duzo
zabojstwo sportu i formy bledu, nieswiadomego, ktorzy dziala raz na korzysc raz na niekorzysc
No chyba, że sędzia jednak działa na korzyść tylko jednej drużyny, bo jest np przekupiony
Ja uważam, że może wprowadzenie powtórek to trochę zbyt głęboka ingerencja, ale np sędzia siedzący w jakimś pokoju i przekazujący uwagi głównemu to niezły pomysł. Ewentualnie on by szybko powtórkę obejrzał i powiedział szybko sędziemu jak było i ewentualnie główny by zmienił decyzję. Tyle, że to rozwiązanie rodzi pytanie czy nie doszłoby do nadużyć, bo teraz znowu sędzia obserwujący mecz na ekranie miałby bardzo wielkie możliwości zmiany wyniku...
Wg mnie jeśli wprowadzać powtórki, to raczej tylko w sytuacjach spornych związanych ze strzeleniem gola (czy piłka przekroczyła linię bramkową całym obwodem czy nie itp). Gdyby to miało też dotyczyć fauli, rożnych, autów i cholera wie czego jeszcze to gra by się mogła rzeczywiście przedłużyć, a i emocje mniejsze...
A dodatkowi sędziowie obserwujący tylko i wyłącznie pole karne? Nie widzę tu jakichś wad w sumie... więc czemu nie?
NIE DLA POWTOREK NIE ZABIJAJCIE SPECYFIKI TEGO SPORTU
Wciąż nie podałeś jakie są plusy tej "specyfiki" czyli oszukiwania świadomego bądź nieświadomego jednej z drużyny? Bo przecież polega to na tym, że mamy jakies zasady, ale nie zawsze są one przestrzegane, opłaca się więc próbować je łamać, bo może uda się sędziego oszukać. A później niektórzy z Was mają czelność narzekać na nurków i ich krytykować. Przecież oni robią to, bo tego uczy specyfika tego sportu.
Masz więc jakiś argument na trzymanie się pomyłek i czemu one są takie fajne, poza faktem, że ma zostać tak jak zostać?
jacol napisał/a:
NIE DLA POWTOREK NIE ZABIJAJCIE SPECYFIKI TEGO SPORTU
Wciąż nie podałeś jakie są plusy tej "specyfiki" czyli oszukiwania świadomego bądź nieświadomego jednej z drużyny? Bo przecież polega to na tym, że mamy jakies zasady, ale nie zawsze są one przestrzegane, opłaca się więc próbować je łamać, bo może uda się sędziego oszukać. A później niektórzy z Was mają czelność narzekać na nurków i ich krytykować. Przecież oni robią to, bo tego uczy specyfika tego sportu.
Masz więc jakiś argument na trzymanie się pomyłek i czemu one są takie fajne, poza faktem, że ma zostać tak jak zostać?
zkaj zkaj zkaj, specyfika polega na tym, ze to nie jest sport gdzie jest czelendz, gdzie sie czas zatrzymuje i sedzia przez 5min patrzy w ekranik czy krazek wpadl do siatki czy jednak byl przed linia
pilka bez bledow bylaby nudna jak gowno nr 4 w skali bristolskiej
rownie ulozone kepki trawy to sa zasady ktore decyduja o byc albo nie byc?
Ta - jakosc boiska decyduje zdecydowanie. Poza tym tak jak mowilem - challange to nie jedyna opcja - uczepiles sie jej jak rzep psiego ogona - sa rozne sposoby na podpieranie sie powtorkami. A i nigdy nie trwa to piec minut - tak jak wykazano - rownie dlugo trwa klotnia pilkarzy z sedzia, czy ustawianie pilki na piatym metrze, wiec juz tak nie placzcie nad tym czasem, bo to sie zwyczajnie kupy nie trzyma.
Zreszta nie ukrywajmy - cala ta dyskusja jest niepotrzebna - powtorki i tak wejda do swiata sedziowania - pozostaje jedynie kwestia kiedy. Skoro juz teraz panuje hipokryzja, w ktorej sedziowie podpieraja sie powtorkami, mimo totalnego zakazu. Przeciez tajemnica poliszynela jest, iż wlasnie w ten sposob wylecial Zidane z boiska.
Natomiast twierdzenie, ze bez bledow sedziowskich pilka nagle stala by sie nudna jest ponizej krytyki. Najbardziej przeraza to, ze Ty chyba naprawde w to wierzysz...
Ja nadal stoję na stanowisku, że największym problemem jest cwaniactwo piłkarzy i to ich trzeba karać, a nie "społeczność piłkarską". Henry dostałby od FIFA zakaz gry na MŚ i byłoby po problemie. Aktorstwo na boisku istnieje od dziesięcioleci, a dopiero teraz pojawiają się dyskusje na ten temat.
Ja nadal stoję na stanowisku, że największym problemem jest cwaniactwo piłkarzy i to ich trzeba karać, a nie "społeczność piłkarską". Henry dostałby od FIFA zakaz gry na MŚ i byłoby po problemie. Aktorstwo na boisku istnieje od dziesięcioleci, a dopiero teraz pojawiają się dyskusje na ten temat.
Ale przecież właśnie powtórki by cos takiego zdecydowanie ukróciły, bo piłkarz nic by nie wywalczyl i jeszcze by wylecial z boiska w srodku meczu.
Problem polega na tym newager, ze ukaranie teraz Henry'ego byloby bezsensownym polowaniem na czarownice. Bo nie ma podstawy do zawieszenia. Chodzi o prosty fakt- na boisku gdyby sedzia zauwazyl, to zawodnik dostal by zolta kartke - co nie byloby podstawa do zawieszenia. Ten sam przypadek byl z Eduardo - dostal na poczatku bana na dwa mecze, ale mu go odwolano, bo mimo bezczelnego oszustwa z jego strony stwierdzono, ze normalnie by takiej kary nie dostal. Powinno sie po prostu ustalic ostrzejsze kary dla udawaczy, bo to plaga w której obecnie uczestnicza wszyscy pilkarze.
Widze, ze tylko ja jestem za tym zeby nie robic zadnych zmian... Widzialem w czwartek 2 mecze Ligi Europejskiej i ci dodatkowi sedziowie to tylko stoja kolo tej bramki w dresie i nic nie robia... Wiadomo, ze na B-klasowych boiskach nie bedzie 5 sedziow, a jesli beda to zrujnuje te male klubiki bo beda lozyc nie wiadomo jaka kase na totalnie bezproduktywny zbytek. Co wiecej w Polsce jest bardzo malo sedziow i malo kto garnie sie do tego zeby nim zostac, wiec na 5 sedziow pozwoli sobie pewno tylko Ekstraklasa...
http://www.futbol.org.pl/news,20772.html
Tutaj juz mieliscie eksperymenty w przepisach
Powinno sie po prostu ustalic ostrzejsze kary dla udawaczy, bo to plaga w której obecnie uczestnicza wszyscy pilkarze. Powinno się zmienić mentalność działaczy. Co do karania - nie jest ważna jej wysokość. Najważniejsza jest jej nieuchronność.
Dziś kilkuletnie dzieciaki uczą się w szkółkach piłkarskich jak efektownie się przewracać po "faulu" przeciwnika będącego dwa metry obok.
Zkaj widze jak zwykle pewny swej niezwyciezonej racji
Na powtorki i kamery fifa an uefa sie nie zgodza, a na pewno nie sedziowe, bo to wlasciwie skonczy ten zawod, pomylilsz sie ok- mamy powtorke.
No i kto mialby decydowac o tym czy to spr na wideo? sedzia? w kazdej spornej syt, czy tylko w 3 na mecz? czy druzyny mialby po nie wiem 2 prosby o sprawdzenie? a moze lud na stadionie, niedorzeczna idea,
zlikwidujmy moze sedziow liniowych, bo skoro 2 sedzia bedzie to ogladal w tv, to po co oni na liniach.
na moje powinno byc z sedziami jak w bicz sokerze, albo koszu, ze nie sa przylepieni do linii, tylko lotoja, a co do 5 sedziow, to ok, ale obreb pola karnego to za malo.
aha i zkaj sie powoluje na wszystkie mozliwe zmiany, zakaz lapani pilki po podaniu noga wlasnego zawodnika, 7 sekund z pilka w polu karnym bramkarza, itp itd, ale po co byly te zmiany? zeby futbol przyspieszyc, zdynamizowac, a nie zwolnic.
na moje, jesli nawet fifa jakims cudem przyjmie powtorki to chyba tylko w lm, ms , me, to i tak porzuci swoje nieudane dziecko jak zlota bramke.
a w czym tak bardzo przeszkadzalby Ci sedzie przed TV z mozliwoscia ogladania powtorek. polaczyc go sluchawkami i mikrofonem z glownym. i niech glowny decyduje.
To na co w ogole ten sedzia przy monitorze?
To na co w ogole ten sedzia przy monitorze?
Mógłby po obejrzeniu powtórki szybko mówić co widział.
Mógłby po obejrzeniu powtórki szybko mówić co widział. To niech do Szaranowicza się podłączy
Suld napisał/a:
To na co w ogole ten sedzia przy monitorze?
Mógłby po obejrzeniu powtórki szybko mówić co widział.
Zastanow sie jak to brzmi zkaj Sedzia przy monitorze, ok akcetuje, ale zadnych powtorek on ma odp jak to w tv wygladalo live, a nie ze glowny gwizdze i mowi panowie czekamy albo karny albo wolny dla broniacych, a moze lepiej, oni graja, a sedzia po 30sek gwizdzie ze tam pol minuty temuy byl karny, czy jednak czekamy 60sek jak w tenisie na to czy byl out czy jednak nie.
Powtarzam pilka to nie tenis ani nba. Z czekolady gowna sie nie zrobi i odwrotnie tez nie.
Z czekolady gowna sie nie zrobi Tu się mylisz
No jacol, po raz kolejny wykazałeś się ignorancją, tym razem jeśli chodzi o działanie organizmów żywych. Co będzie następne? Zapewne nikt nie przekona Cię, że czarne jest czarne, a białe jest białe?
Boisz się zmian, Twoje prawo, ale tak jak już wspominałem, nie narzekaj więcej na błędy sędziowskie, skoro uważasz je za esencję futbolu.
No jacol, po raz kolejny wykazałeś się ignorancją
przyklady misu, przyklady :*
przyklady misu, przyklady :*
Newager już Ci przecież napisał Nie zwróciłeś uwagi? Z tego się nabijamy.
jacol napisał/a:
przyklady misu, przyklady :*
Newager już Ci przecież napisał Nie zwróciłeś uwagi? Z tego się nabijamy.
nie zauwazylem,a ty nadal nic nie wyminiles:*
parafrazujac BOZE chron Polske/Swiat, jesli bedziesz czymkolwiek rzadzic, obojetnie czy krajem czy pzu czy zusem czy uefa:)
nie zauwazylem,a ty nadal nic nie wyminiles:*
Newager napisal tylko jedno zdanie w poprzednim poście. Cóz skoro nie potrafisz tego wylapac przyjdzie Ci chyba życ w blogiej nieswiadomosci...
Sens naszej dyskusji jest mniej wiecej taki sam jak okraglego stolu c+ - zaden, ale...
sedzia puszcza gre, po czym po 30sek gdy pilka jest po 2 stronie boiska gwizdze karnego,
Spadło juz ze 120 do 30 sekund. Robimy postepy.
Ale pomysl o tym w ten sposob - napastnik wbiega w pole karne i upada. W tym momencie sędzia ma 3 opcje:
- odgwizduje faul i w tym momencie powtórka jak dobrze wiesz nie jest żadnym problemem,
- odgwizduje symulowanie, i nastepuje sytuacja jak wyzej
- puszcza gre i owszem, wtedy trwa to pare sekund, jesli okaze sie, ze karny powinien byc, ale zauwaz, ze czasem jest tak, ze sedzia pusci gre, liniowy machnie faul, a sedzia udaje sie do niego na konsultacje. To trwa zazwyczaj jakas minute. Powinnismy tego zakazac ze wzgledu na dynamike gry? Powtorka jest krotsza, moglaby pokazac sytuacje w 5 sekund. Jesli sedzia "monitorowy" potrzebowalby powtorki z paru katow trwaloby to zazwyczaj 15, gora 30 sekund. Na dowod film z youtuba - policz sobie ile trwaja dwie powtorki, ktore jednoznacznie pokazuja co powinien zrobic sedzia:
A przypominam, ze kontrowersje nie zdazaja sie w kazdej sytuacji i nie jest tak, ze sedzia myli sie caly czas. Zdazaloby sie to tylko kilka razy na mecz, a mogloby zapobiec wielokrotnie totalnie niesprawiedliwym wynikom.
Tyle, ze...
No juz dobrze, odnosilismy sie do Twojego gornolotnego tekstu o czekoladzie i gownie, ktorego w Twoim alternatywnym wrzechswiecie z czekolady ponoc sie nie zrobi.
Zrob wiec sobie eksperyment - Zjedz na czczo 10 czekolad, poczekaj dzień, dwa i zobaczysz co się stanie... Ostrzegam, ze wyniki mogą przerosnąc Twoje najsmielsze oczekiwania i zaburzyc (jeszcze bardziej) Twoje postrzeganie rzeczywistosci.
przeca to byla metafora
przeca to byla metafora
Przeca wiemy i przeca pokazalismy, ze metafora absurdalna.
Chodzi o to, czy sedzia powinien przerywac gre, na przykladzie tej sytuacji ktora przytaczasz w filmiku na yt. Pilkarze celticu mogliby kontynuowac kontre, i w tym wypadku sedzia powinien puscic gre, konsultujac sie w miedzyczasie z sedzia "monitorowym", po czym po jakims czasie stwierdzic, ze jednak powinien byc karny?
wypadku sedzia powinien puscic gre, konsultujac sie w miedzyczasie z sedzia "monitorowym", po czym po jakims czasie stwierdzic, ze jednak powinien byc karny? No i właśnie dlatego powtórki nie przejdą. Poza tym o czym debatowałby Tomaszewski a Gmochem i Engelem w przerwie?
Jako takie potworki sa spoko, ale tylko w takim wypadku gdy tak czy siak gra jest przerwana, czy to wybiciem pilki czy kontuzja zawodnika (albo gdy zawodnik bedacy na spalonym i tak pudluje).
Suld napisał/a:
wypadku sedzia powinien puscic gre, konsultujac sie w miedzyczasie z sedzia "monitorowym", po czym po jakims czasie stwierdzic, ze jednak powinien byc karny?
No i właśnie dlatego powtórki nie przejdą. Poza tym o czym debatowałby Tomaszewski a Gmochem i Engelem w przerwie?
Po pierwsze tu żadna kontra nie poszła, ale rzeczywiście gdyby poszła, to owszem, po 5 sekundach (tyle trwa tu powtórka) należy ją zatrzymać. Przeciez to oczywiste, w końcu karny drużynie Dundee się należy, zgadza się? A strzelenie gola po kontrze piłkarzom Celticu się zdecydowanie nie należy, zgadza się?
Nie wiem co w tym szokującego, podobne incydenty zdarzają się już teraz. Powiedzmy, że piłkarz na którym był wślizg doznał złamania otwartego, akcja idzie, ale sędzia może ją przerwać i pozwolic na udzielenie pomocy poszkodowanemu. Albo akcja idzie dalej, sedzia puszcza gre, ale liniowy w tym momencie daje mu znak, zeby cofnac gre, bo jednak karny byl. I w jednym i w drugim przypadku cofa sie akcje, w obydwu takze mija sporo czasu (w drugim mamy jeszcze dlugie konsultacje liniowego z glownym)
Po prostu chodzi o to, ze podejrzewacie, iż w tym momencie sedzia by jakas minute ogladal powtórkę i dopiero pozniej zdecydowal się na powiedzenie czegos sedziemu. Moim zdaniem trwa to zdecydowanie krocej, co zademonstrowałem na załączonym obrazku - chciałem jeszcze dodać, ze w TV z powtórką zwykle chwilę się czeka, sędzia miałby do niej natychmiastowy dostęp.
P.S. Swoją drogą nie byłoby nawet żadnym sci fi w niedalekiej przyszłosci uzbrojenie arbitra w okularki, ktore na żądanie mogłyby mu puszczac powtorki, wiec to on, a nie monitorowy moglby od razu podejmowac decyzje.
zkaj blefuje, a jacol ma racje, szalone liczyb rlz
a tak serio, zkaja bardzo lubie, ale irytuje mnie u niego, ze tylko on ma racje.
powt w pilce nie maja szans zaistniec, wiec ta dyskusja jest czcza, zkaj twierdzi swoje, 3/4 ktorzy sie wypowiadaja, w tym ja sa przeciw i ani my, ani zkaj nie uznamy ze on/my mamy racje,
proponuje skonczyc ten bezsensowny spor, bo my sa zwykle pionki, ani ode mnie, ani od zkaja pilki nie ulecza. mamyt inne zdania, ale naszym gadaniem pilki nie zmienimy, szkoda klawiatury, drwal i ja zkaja nie przekonamy ani on nas
proponuje rozjejm, przynajmniej az do konca ms 2006 SA, jesli beda bledy temat sam naturalnie odzyje, mysle, ze zbyszek zrozumie i sie zgodzi. bo tutaj teraz nie dojdzeiemy do niczego, (obiektywnie)
takze topro w glebe taka moja propozycja
ufam, ze zkaj i riplejowcy zrozumieja, tak samo jak antyriplejowcy
takze, do 11 lipca 2010 PEACE!
MOJ APEL, bo ta klotnia nie prowadzi do niczego, poza tym ze wg mnie a ma racje, a b nie itp itd, takze STOP
a tak serio, zkaja bardzo lubie, ale irytuje mnie u niego, ze tylko on ma racje.
A czy to moja wina? Ja też muszę żyć z tym brzemieniem
ja jestem za ale zdaje sobie sprawe z tego ze ciezko by bylo to wprowadzic.
Drwal i jak mi się wydaje newager oraz Ty byliscie przeciw Dobrze Ci się wydaje
Jestem ciekaw, ile trwałyby mecze serie A, gdyby wprowadzić powtórki.
Po obejrzeniu spotkanie Juve - Inter mam mieszane uczucia. Z jednej strony powtórki może doprowadziłyby do ukarania tych cholernych włoskich nurków (Del Piero, Grosso, Camoranesi czy Balotelli) i panienki by się oduczyły, ale z drugiej strony taki mecz trwałby nie wiadomo ile;/
Tak w ogóle to włoscy sędziowie są smerfetkowo i żadne zmiany w regulaminie tego nie zmienią...
"Smart Goggles wymyślone przez niejakiego Yasuo Kuniyoshiego to połączenie okularów z kamerą, wyświetlaczem i komputerem, dzięki któremu już nigdy nie będziemy mieli problemu ze znalezieniem czegokolwiek. Gdy mamy na sobie okulary kamera cały czas nagrywa to co widzimy. Jednocześnie komputer zapamiętuje kształty, do których przypisujemy nazwę. Gdy nie możemy znaleźć, na przykład kluczy, mówimy ''klucze!'' i okulary odtwarzają nam wideo z momentu kiedy ostatni raz widzieliśmy ten przedmiot."
Widzicie, jeszcze trochę i niedługo będzie można wyposażać sędziów w podobne urządzenia
DZIEKUJMY PLATINI :d
WP.PL
Platini wypowiedział się też na temat wykorzystania zapisu wideo w celu uniknięcia pomyłek sędziowskich. Prezydent europejskiej federacji piłkarskiej jest zdecydowanie przeciwny wszelkim innowacjom związanym z wykorzystaniem zdobyczy techniki.
- Opowiadam się za tradycyjnym sędziowaniem. Analiza wideo niemiłosiernie wydłuży mecze, będą one trwać po cztery godziny. Będziemy wtedy sprzedawać popcorn jak na imprezach w USA, a nie o to nam chodzi - stanowczo twierdzi Francuz
oleeeeeeeeeeeeee
nie od razu Rzym zbudowano. najpier 100 sedziow wprowadza a pozniej jak nadal wyniki bardzo waznych spotkan o ogromna kase beda wypaczane przez bledy tychze sedziow beda zmuszeni wprowadzic technike.
- Opowiadam się za tradycyjnym sędziowaniem. Analiza wideo
wydłuży mecze, będą one trwać po cztery godziny. Będziemy wtedy sprzedawać popcorn jak na imprezach w USA, a nie o to nam chodzi - stanowczo twierdzi Francuz
Bo wszak kiełbachy, które obecnie się sprzedaje obecnie to coś całkowicie innego
Nie wiem czym się tak ekscytujesz jacol - zdanie Platiniego na ten temat było znane już wcześniej, nawet przed incydentem z Henrym. I po tym incydencie też wypowiedział się przeciwko zmianom. Swoją drogą niezbyt szokujące, biorąc pod uwagę to, że dzięki brakom powtórek jego kraj dostał się na MŚ
Niedługo triumfalnie wkleisz tu jakiś wywiad z Latą, który też jest przeciwko powtórkom... Ale sobie dobrałeś autorytety, nie ma co...
ekscytuje sie tym, ze tego gowna nie wprowadza przynajmniej w najblizszym czasie
ekscytuje sie tym, ze tego gowna nie wprowadza przynajmniej w najblizszym czasie
Hehe - pozwolisz, że zacytuje pierwsze zdanie tego tematu - jeszcze z 4 grudnia 2009 r.
FIFA wypowiedziała się, że ani powtórek ani sędziów za bramką nie będzie, więc można o tym teraz tutaj podyskutować.
Już wtedy zarówno Blatter jak i Platini o tym mówili. Ale to miło, że po ponad miesiącu ta informacja zdołała do Ciebie dotrzeć
Lepiej późno niż wcale
Cytat:
ekscytuje sie tym, ze tego gowna nie wprowadza przynajmniej w najblizszym czasie
Hehe - pozwolisz, że zacytuje pierwsze zdanie tego tematu - jeszcze z 4 grudnia 2009 r.
Cytat:
FIFA wypowiedziała się, że ani powtórek ani sędziów za bramką nie będzie, więc można o tym teraz tutaj podyskutować.
Już wtedy zarówno Blatter jak i Platini o tym mówili. Ale to miło, że po ponad miesiącu ta informacja zdołała do Ciebie dotrzeć
ale co ten post wprowadza do tej dyskusji?
wg mnie nic
fifa i uefa nie zajely oficjalneg stanowiska i trwala burza po herny hand
chyba nie jestes tak naiwny wierzac ze twoje zdanie wplynie na fife:)
ale co ten post wprowadza do tej dyskusji?
wg mnie nic
fifa i uefa nie zajely oficjalneg stanowiska i trwala burza po herny hand
chyba nie jestes tak naiwny wierzac ze twoje zdanie wplynie na fife:)
Hehe, właśnie pokazuje, że Twój post o Platinim nic nie wniósł do dyskusji, bo jego zdanie było znane już w chwili zakładania tematu - już wtedy zarówno on jak i Blatter wypowiedzieli się na ten temat w wywiadach - więc przywoływanie go miesiąc później jako wielką sensacje z okrzykami "Oleee" jest co najmniej absurdalne.
Hehe, właśnie pokazuje, że Twój post o Platinim nic nie wniósł do dyskusji, bo jego zdanie było znane już w chwili zakładania tematu - już wtedy zarówno on jak i Blatter wypowiedzieli się na ten temat w wywiadach - więc przywoływanie go miesiąc później jako wielką sensacje z okrzykami "Oleee" jest co najmniej absurdalne.
A czyktokolwiek zacycytowal fife uefe albo nawet glupi onet albo wp?
nie, wiec zrobilem to jako 1 podajac zrodlo a nie opierac sie na inforamcjach bez zrodla
ole!:)
A czyktokolwiek zacycytowal fife uefe albo nawet glupi onet albo wp?
nie, wiec zrobilem to jako 1 podajac zrodlo a nie opierac sie na inforamcjach bez zrodla
ole!:)
Była to wiedza powszechnie znana - trąbili o tym w całym internecie. Jeśli chciałeś przytoczyć źródło, trzeba to było zrobić wtedy, a nie po półtora miesiąca
Swoją drogą niedługo pewnie zażądasz w tematach religijnych, aby przytoczyć jakąś wypowiedź Benedykta XVI, że aborcja rzeczywiście jest zła, bo bez źródła w to nie uwierzysz, co?
Kolejny miły przykład -
Cóż - debatowanie czy był gol, czy go nie było, pewnie zajęłoby w tym przypadku ze 2 godziny. Może więc rzeczywiście macie racje i to lepiej, że gol został uznany. W końcu taka ładna próba zasługiwała na nagrodzenie. Najbardziej podoba mi się reakcja na ławce Duisburga.
widzialem to:) unglaublisch
ale coz bylo i tak juz 4-0, (wiem slabe usprw )
wczoraj na eurosporcie pod koniec meczu tunezji, ten arab powiedzial ze "bledy sedziego to jest element gry"
dziekuje
Była to wiedza powszechnie znana - trąbili o tym w całym internecie. Jeśli chciałeś przytoczyć źródło, trzeba to było zrobić wtedy, a nie po półtora miesiąca
Swoją drogą niedługo pewnie zażądasz w tematach religijnych, aby przytoczyć jakąś wypowiedź Benedykta XVI, że aborcja rzeczywiście jest zła, bo bez źródła w to nie uwierzysz, co?
ech i na co ta dyskusja? ty uwazasz ze ty masz racje, ja ze ja ją mam, i tak nie dojdziemy do porpozumienia.
niestety ty jak sobie cos wmowisz i jest to czysto ocenne a pozbawione wartosci logicznej tak lub nie, to zdania nigdy nie zmieniasz
A ty za to masz dobrze uagrumentowane stanowisko, jacol. pieprzysz bez sensu i czytajac te Twoje wypociny bedac przeciwnikiem powtorek stalbym sie chyba ich zwolennikiem
A ty za to masz dobrze uagrumentowane stanowisko, jacol. pieprzysz bez sensu i czytajac te Twoje wypociny bedac przeciwnikiem powtorek stalbym sie chyba ich zwolennikiem
ten post nic nie wnosi do dyskusji, wskzuje tylko twoj brak argumentow!
chyba nie zdajecie sobie sprawy, ze chcecie zrobic z pilki nba albo australian open
Hm, wyobraźmy sobie, że Polska na Euro 2012 gra w samym finale (wiem, trudno to sobie wyobrazić, ale teoretycznie jest to możliwe ) powiedzmy z Niemcami i przegrywamy 0:1 po błędzie sędziego i "bramce" dokładnie takiej jak z tego filmiku Zkaja. Ciekawi mnie czy jacol i inni przeciwnicy powtórek nadal by tak stanowczo protestowali przeciwko ich wprowadzeniu? Coś wątpię Raczej wszyscy by krzyczeli, że trzeba zlinczować sędziego, że jak on mógł się tak pomylić itp. A powtórki wyeliminowałyby ryzyko uznania tak kuriozalnych goli.
link nie dziala ;/
Hm, wyobraźmy sobie, że Polska na Euro 2012 gra w samym finale (wiem, trudno to sobie wyobrazić, ale teoretycznie jest to możliwe ) powiedzmy z Niemcami i przegrywamy 0:1 po błędzie sędziego i "bramce" dokładnie takiej jak z tego filmiku Zkaja. Ciekawi mnie czy jacol i inni przeciwnicy powtórek nadal by tak stanowczo protestowali przeciwko ich wprowadzeniu? Coś wątpię Raczej wszyscy by krzyczeli, że trzeba zlinczować sędziego, że jak on mógł się tak pomylić itp. A powtórki wyeliminowałyby ryzyko uznania tak kuriozalnych goli.
wyobrazmy sobie ze nie poszedlem na studia i gram teraz w lechu.......
racica tak se gdybac mozemy bez konca, trudno wyruchaliby nas, a co bylo gdyby polska zdobyla takiego gola? dla wszystkich byloby superterefere
nie dla powtorek, nie robmy z tego sportu hokeja
Dla jednego meczu psuc cala pilke? Bez sensu! Wiecej ogladam meczow, w ktorych nie kibicuje jakos specjalnie zadnej druzynie, wiec nie rozumiem takiej argumentacji.
tak se gdybac mozemy bez konca, trudno wyruchaliby nas, a co bylo gdyby polska zdobyla takiego gola? dla wszystkich byloby superterefere
Ale to nie jest żadne gdybanie, tylko jak najbardziej realna sytuacja, która może się zdarzyć i nie mówię tylko o naszej reprezentacji ale też o innych reprezentacjach/klubach, którym się kibicuje. I jak zostanie ona nagle wydymana przez sędziego w takim momencie, to też będziecie mówić tylko "trudno"?
Twoje argumenty, Jack, sa zupelnie nielogiczne.
skoro to tak wazne wedlug Ciebie to dlaczego relatywizujesz?
z punktu widzenia teorii i zasad sportowych nie ma najmniejszej roznicy miedzy golem dajacym zwyciestwo i mistrzostwo kraju lub utrzymanie w lidze, a golem na 10:0 nie dajacym nic poza zmiana statystyk. gol to gol bez wzgledu na to w jakiej sytuacji pada
poza tym kwestia powtorek to nie tylko kwestia goli, ale idiotycznych kartek (nie mowie tutaj o zoltych kartkach, ktore mozna anulowac po meczu - chociaz nie wiem jak to wyglada w praktyce - ale o czasami nieslusznie wyciagnietych kartonikach czerwonych)
no i w ogole kwestia fauli jako takich - nie tylko w polu karnym, ale w ogole
i mimo, ze jestem zwolennikiem wprowadzenia powtorek (w jakiejs rozsadnej formie) to Twoje argumenty zupelnie do mnie nie przemawiaja
dla mnie jedynym istotnym argumentem jest dazenie do prawdy obiektywnej.
sa jasno okreslone przepisy. sa sytuacje na boisku, ktore sa zgodne z tymi przepisami lub tez je lamia. sedzia nie zawsze moze dobrze ocenic co sie na boisku wydarzylo. powtorka w sposob oczywisty moglaby mu w tym pomoc.
oczywiscie nadal rola sedziego bylaby bardzo wazna. przeciez widzac to samo zagranie rozni sedziowie podejmuja rozne decyzje. ktos gwizdnie faul i da czerwona kartke, inny da zolta, jeszcze inny mimo faulu kartki nie da, a kolejny w ogole pusci gre. kwestia interpretacji
chodzi tylko o to, zeby interpretowac to co sie naprawde wydarzylo, a nie to co sedzia widzial lub czego nie widzial.
i zupelnie nie interesuje mnie kto z kim gra i czy ktos komus kibicuje czy nie.
skoro to tak wazne wedlug Ciebie to dlaczego relatywizujesz?
z punktu widzenia teorii i zasad sportowych nie ma najmniejszej roznicy miedzy golem dajacym zwyciestwo i mistrzostwo kraju lub utrzymanie w lidze, a golem na 10:0 nie dajacym nic poza zmiana statystyk. gol to gol bez wzgledu na to w jakiej sytuacji pada
Zgadza się, ja podałem te 2 zupełnie różne sytuacje jako przykład, bo mimo, że też uważam, że gol to gol, to jednak strzelony przy 0:0 w finale rozgrywek międzynarodowych czy w meczu towarzyskim na 10:0 wzbudza zupełnie inne emocje. O ile w tym drugim przykładzie błąd sędziego nie ma większego wpływu na wynik i można go przełknąć, to w pierwszym pomyłka ma znaczenie olbrzymie bo wypacza wynik i doprowadza do furii kibiców drużyny poszkodowanej Co nie zmienia faktu, że najlepiej by było, jakby bez względu na wynik spotkania błędów przy uznaniu gola nie było w ogóle.
Co do kartek i fauli powiem tak - szansa, że sędzia da czerwoną kartkę z kapelusza jest mała, bo to się rzadko zdarza, raczej jest odwrotnie - sędzie nie widzi brutalnych fauli i nie daje kartek. A z faulami powtórka każdego mogłaby prowadzić do nadużyć bo zawodnicy drużyny, która wygrywa np. kładliby się na boisku symulując faul, sędzia nakazuje powtórkę, okazuje się, że nic nie było, puszcza dalej grę, za chwilę kładzie się inny zawodnik itp
Ja sobie to wyobrażam tak - siedzi w jakimś pokoiku czwarty sędzia, ogląda powtórki i przekazuje uwagi głównemu - ale są to SUGESTIE, decyduje i tak główny. W przypadku fauli zazwyczaj jest blisko zdarzenia i prawidłowo ocenia sytuację.
Ale jeśli piłka "tańczy" na linii bramkowej i nie wiadomo dokładnie czy przekroczyła ją całym obwodem czy nie, a nie jest w stanie ocenić to ani główny ani liniowy to chyba lepiej poświęcić te kilkanaście sekund na obejrzenie powtórki niż podjąć złą decyzję?? Takie jest moje zdanie.
chyba nie zdajecie sobie sprawy, ze chcecie zrobic z pilki nba albo australian open
Naprawdę masz taką małą wyobraźnię?
Dzisiejszy przykład - karny dla Man City w meczu Man Utd. Realizator transmisji zdążył trzy powtórki pokazać, które w dobitny sposób pokazały, że piłkarz ManCity był faulowany jeszcze przed polem karnym. A potem powrócił do dalej kłócących się piłkarzy. Karny został wyegzekwowany jakieś pół minuty później.
Prawda jest taka, że już teraz wydarzenia są mega przedłużane i piłka nożna nie jest sportem w którym cały czas piłka jest w grze. Popatrzcie sobie na statystyki - przez ile minut piłka jest poza polem, a przez ile gra trwa naprawdę.
Nie trzeba by niczego przedłużać. Skoro już teraz wystarcza czasu na powtórki dla realizatora przed wznowieniem gry, to dlaczego niby miałoby nagle zabraknąć go, gdyby 4 sędzia miał od razu powtórkę przed oczami?
Tylko Twoja wyobraźnia każe Ci myśleć, że będzie jak w NBA czy hokeju. Ale tam przepisy powodują, że sytuacje są dużo bardziej dyskusyjne. W piłce nożnej zazwyczaj totalny laik może po powtórce ocenić czy był karny, spalony albo czy gol padł, jak w przypadku przytoczonej powtórki - w tym przypadku brak gola w ciągu sekundy stwierdziłaby też osoba widząca mecz po raz pierwszy w życiu
Czy możesz podać jakiś powód, czemu powtórki miałyby spowolnić mecz tak drastycznie, skoro już teraz nie zakłócają jakoś odbioru meczu? Wznowienia w piłce nożnej naprawdę następują dosyć powoli.
Ale to nie jest żadne gdybanie, tylko jak najbardziej realna sytuacja, która może się zdarzyć i nie mówię tylko o naszej reprezentacji ale też o innych reprezentacjach/klubach, którym się kibicuje. I jak zostanie ona nagle wydymana przez sędziego w takim momencie, to też będziecie mówić tylko "trudno"?
gdyby to polska tak wygral 1-0 po golu ktorego nie bylo tez bys tak oponowal?
nie sadze- pkt widzenia zalezy od pkt siedzienia, ja jestem konsekwentny
Dzisiejszy przykład - karny dla Man City w meczu Man Utd. Realizator transmisji zdążył trzy powtórki pokazać, które w dobitny sposób pokazały, że piłkarz ManCity był faulowany jeszcze przed polem karnym. A potem powrócił do dalej kłócących się piłkarzy. Karny został wyegzekwowany jakieś pół minuty później.
Prawda jest taka, że już teraz wydarzenia są mega przedłużane i piłka nożna nie jest sportem w którym cały czas piłka jest w grze. Popatrzcie sobie na statystyki - przez ile minut piłka jest poza polem, a przez ile gra trwa naprawdę.
Nie trzeba by niczego przedłużać. Skoro już teraz wystarcza czasu na powtórki dla realizatora przed wznowieniem gry, to dlaczego niby miałoby nagle zabraknąć go, gdyby 4 sędzia miał od razu powtórkę przed oczami?
Tylko Twoja wyobraźnia każe Ci myśleć, że będzie jak w NBA czy hokeju. Ale tam przepisy powodują, że sytuacje są dużo bardziej dyskusyjne. W piłce nożnej zazwyczaj totalny laik może po powtórce ocenić czy był karny, spalony albo czy gol padł, jak w przypadku przytoczonej powtórki - w tym przypadku brak gola w ciągu sekundy stwierdziłaby też osoba widząca mecz po raz pierwszy w życiu
Czy możesz podać jakiś powód, czemu powtórki miałyby spowolnić mecz tak drastycznie, skoro już teraz nie zakłócają jakoś odbioru meczu? Wznowienia w piłce nożnej naprawdę następują dosyć powoli.
mowisz o czyms czego w zyciu w praktyce nie widziales na oczy a juz jeste pewien, ze to czasowo nic nie zmienia BRAWO :d naucz mnie tego
powtorki mecz spowolnia, bo beda to ogladac 4 razy zeby sie upewnic ( w hokeju moj drogi nie oglada sie powtorki w 3sek, tylko z kazdej kamery jaka jest dostepna) taki mecz pool chelsea 1-0 i gol lusia garcia, ile czasu by te powtorki ogladali czy byl gol czy nie? co by one daly? motyla noga
bylaby klotnia przed, po, w trakcie, 90min jest a 1-2 b, a byl faulowany na wlasnej polowie, ale sedzia nie jest pewien wiec zamiast dac wykonac wolny a, oglada sobie powtorke czas plynie, b wraca na swoja polowe, to juz zmienia preskosc wykonywania wolnych, czy giggs strzeliby taka bramke w lm jak rok temu z wolnego (bodaj z kims z fr) nie bo sedzia by myslal czy dac wolny czy nie
pileczke mozemy sobie odbijac non stop, biorac pod uwage, ze podajesz argumenty i syt ktore nigdy nie mialy miejsca, bo powtorek nie bylo ja nie widze tu sensu w dyskusji, bo nie masz jak udowdnic swojej slusznosci (na podstawie domnieman? bo caly czas to robimy mowiac co by bylo gdyby )
gdyby to polska tak wygral 1-0 po golu ktorego nie bylo tez bys tak oponowal?
nie sadze- pkt widzenia zalezy od pkt siedzienia, ja jestem konsekwentny
Gdyby były powtórki, nie byłoby takiej sytuacji i problem rozwiązany Ja osobiście już bym wolał, żeby takiego gola (strzelonego dla nas) nie uznać niż żeby potem pół świata latami wypominało, jacy to z nas oszuści, że tytuł złodziejsko zdobyty itp.
Sędzia by to zdążył stwierdzić, zanim by wznowiono mecz.
na jakiej podstawie tak twierdzisz? ilez razy pokazuja powtorke jakiejs akcji a pada akurat gol?
i czemu "mecz by wznowiono" skoro on przeciez caly czas trwal, padl gol (pilka przekroczyla linie, sedzia nie zauwazyl, obronca kopie pilke do przodu rach ciach i 0-1 )
mowisz o czyms czego w zyciu w praktyce nie widziales na oczy a juz jeste pewien, ze to czasowo nic nie zmienia BRAWO :d naucz mnie tego
Ty mówisz o tym samym twierdząc że przedłuża - widac rzeczywiście, że tego nie umiesz. Wystarczy odrobina wyobraźni i znajomości realiów świata. Jeśli czegoś wcześniej nie widziałeś to nie znaczy, że nie możesz domyślać się co się stanie, gdy do czegoś takiego dojdzie. Gdyby tak nie było to wszystkie eksperymenty byłyby zabronione.
Mowiac moje NIE dla powtorek, godze sie na mozliwosc bledow sedziego, ktore wplywaja na wynik zawodow.
I właśnie ta zgoda jest moim zdaniem niewytłumaczalnym absurdem.
jacol napisał/a:
Mowiac moje NIE dla powtorek, godze sie na mozliwosc bledow sedziego, ktore wplywaja na wynik zawodow.
I właśnie ta zgoda jest moim zdaniem niewytłumaczalnym absurdem.
Dlaczego? Ja nie rozumiam jak mozna lubic skoki narciarskie, ale nie zabraniam ludziom ich ogladac.
Sędzia by to zdążył stwierdzić, zanim by wznowiono mecz.
na jakiej podstawie tak twierdzisz? ilez razy pokazuja powtorke jakiejs akcji a pada akurat gol?
i czemu "mecz by wznowiono" skoro on przeciez caly czas trwal, padl gol (pilka przekroczyla linie, sedzia nie zauwazyl, obronca kopie pilke do przodu rach ciach i 0-1 )
Tak jest aktualnie, ale jeśli sędzia miałby do dyspozycji powtórki, to mógłby w takim właśnie momencie (kontrowersyjna sytuacja czy był gol czy nie) wstrzymać grę i to sprawdzić.
Tak jest aktualnie, ale jeśli sędzia miałby do dyspozycji powtórki, to mógłby w takim właśnie momencie (kontrowersyjna sytuacja czy był gol czy nie) wstrzymać grę i to sprawdzić.
i to jest odp na pytanie zkaja czemu wg mnie mecz trwalby dluzej
i to jest odp na pytanie zkaja czemu wg mnie mecz trwalby dluzej
Tyle, ze zazwyczaj sytuacja jest przeciwna - gol nie pada, a sedzia go uznaje i wtedy jest czas na powtorke. A jesli nawet jest bramka, ktorej sedzia nie uznaje, to od razu do niego podbiegaja napastnicy z pretensjami, robi sie zamieszanie itp.
A poza tym dziwie sie, ze zal Tobie tych kilkanastu sekund meczu na powtorke, a nie zal minut symulowanych fauli czy ociagania sie z wybiciem pilki przez bramkarza
i to jest odp na pytanie zkaja czemu wg mnie mecz trwalby dluzej
Po pierwsze to nie Jack ustalałby przepisy, po drugie - ile trwała radość i zdumienie po tym niezaliczonym golu? Możnaby 10 razy tą powtórkę obejrzec, zgadza się?
jacol napisał/a:
i to jest odp na pytanie zkaja czemu wg mnie mecz trwalby dluzej
Po pierwsze to nie Jack ustalałby przepisy, po drugie - ile trwała radość i zdumienie po tym niezaliczonym golu? Możnaby 10 razy tą powtórkę obejrzec, zgadza się?
jacol napisał/a:
mowie tylko i wylacznie(!!!!) o manchesterze, a nie o calej anglii(wiec nie wmawiaj mi slow, ktorych tu nie napisalem:), i ne robie z nich mistrzow, jak espanyol wygra z barcelona tez sie mowi ze do dnia rewanzu on rzadzi w barcelonie.
Nie wmawiam, użyłem słowa "tak jakbyś" - to było porównanie.
Co do meczu - takie coś stosuje się raczej w lidze, a nie w pucharach.
jacol napisał/a:
Dlaczego?
Bo są zasady, ale zgadzasz się, żeby czasami gra nie toczyła się zgodnie z nimi. Czemu miałoby to służyc?
echhhhhhhhhhhh, w tym tepie i z takim nastawieniem to za pare miesiecy ten temat bedzie mial 1000 stron
nie ustala i jack ale tez nie ty, tymczasem wszystko macie wyliczone jakbyscie od rauz wiedzieli 30sek na powtorke 22sek na radosc, 10sek na klotnie, ale golu na 0-1 nikt nie mowi w tej syt.
Sa zasady, i 1 z zasad jest to ze SEDZIA (nie kamera,kibic, terner) decyduje o przewinieniach i bramkach. To tez jest zasada.
Nie wiem czego nie rozumiesz, gdybym byl przeciw powtorkom i jednoczesnie marudzil caly czas jak to sedzia sie myli to ok, ale czy ja tak robie ?
dlugo jeszcze bedziemy tak gadac i gadac i gadac bez zadnego sesnu ?:D
wszystko macie wyliczone jakbyscie od rauz wiedzieli 30sek na powtorke 22sek na radosc, 10sek na klotnie,
No tyle trwa zazwyczaj powtórka realizatora (w kilkanaście sekund można na powtórce dokładnie wszystko zobaczyć).
rozprawiacie o powtórkach a nikt żadnej jeszcze tu nie wrzucił
bo w tej dyskusji nie chodzi o konkretne powtorki.
dla jacola te pol metra to nie jest zaden problem. zgodnie z jego teoria GOL przeciez PADL bo tak widzial to sedzia. a to ze nawet strzelec bramki byl nieco zdziwiony to nieistotne.
dla Jacka ta akcja jest nieistotna bo 4-0 a 5-0 to zadna roznica w meczu ligowym i to jeszcze druzyn, ktore o mistrzostwo nie walcza.
a wystarczylby sedzia przed tv gdzies na stadionie i krotkie pytanie "byl gol?" i rownie krotka odpowiedz po 2-3s "nie. gramy dalej".
a wystarczylby sedzia przed tv gdzies na stadionie i krotkie pytanie "byl gol?" i rownie krotka odpowiedz po 2-3s "nie. gramy dalej".
No dobrze, sędzia przed tv, ale bez powtórek? Czy jak ów sędzia ma wątpliwość, to przerwa w grze i rozstrząsanie sytuacji?
A tak swoją drogą, jak z organizacyjnego punktu widzenie zapatrujecie się na wprowadzenie powtórek? Jak miałoby to wyglądać? Wszystkie ligi od najwyższego szczebla do najniższego? Czy tylko najwyższa klasa rozgrywkowa, a niższe nie, bo są gorsze i nie warto w nie ładować pieniądze? A może tylko w najlepszych ligach świata? Z pominięciem lig afrykańskich czy azjatyckich, bo odstają poziomem?
Ja jestem ciekaw jak sobie wyobrażacie wpływ powtórek w sytuacji gdyby sędzia odgwizdał spalonego i przerwał akcję, a następnie okazałoby się, że spalonego nie było. Kazano by zawodnikom żeby ustawili się tak jak na zapisie wideo i byłoby powtórzenie akcji albo rekonstrukcja żywcem wyjęta z "Noża w głowie Dino Baggio"?
A tak swoją drogą, jak z organizacyjnego punktu widzenie zapatrujecie się na wprowadzenie powtórek? Jak miałoby to wyglądać? Wszystkie ligi od najwyższego szczebla do najniższego? Czy tylko najwyższa klasa rozgrywkowa, a niższe nie, bo są gorsze i nie warto w nie ładować pieniądze? A może tylko w najlepszych ligach świata? Z pominięciem lig afrykańskich czy azjatyckich, bo odstają poziomem?
A jak rozpatrujesz jakość boiska - równość trawy w niższych ligach, obecność ochraniaczy dla wszystkich zawodników, podgrzewanie boisk, jupitery, obecność lekarzy, czy noszowych na wszystkich spotkaniach?
Piłka nożna już w tej chwili nie jest sportem równym i takim samym dla wszystkich - więc się nie czarujmy. Piątoligowiec nigdy nie ma szansy zagrać na tak równym i porządnym boisku - zazwyczaj gra na kartoflisku.
To zalezy czy odgwizdalby "missa" (pozdro dla 3 osob, ktore to zrozumieja )
Natomiast co do przedstawionego stanu faktycznego, to jest to rzeczywiście tricky - podejrzewam, że nic takiego by się nie działo, ale podejrzewam, że raczej praktyka szybko pojawiłaby się taka - sędziowie puszczaliby grę do momentu, aż powtórkowy by powiedział, że był spalony. A odgwizdywano by tylko oczywiste spalone.
wy tu ciagle gdybacie co by bylo gdyby na boisku gralo sie 2 pilkami, co by bylo jakby sie gralo po 12 a nie po 11, co by bylo jakby mecz trwal 100min a nie 90
No ale w sumie to by było nawet dobre rozwiązanie Puścić grę, zobaczyć co się stanie i ewentualnie nie uznać bramki.
Drwal, za dużo eurosportu oglądasz
dla Jacka ta akcja jest nieistotna bo 4-0 a 5-0 to zadna roznica w meczu ligowym i to jeszcze druzyn, ktore o mistrzostwo nie walcza.
Jest istotna, już to zresztą pisałem i nie chce mi się powtarzać w nieskończoność, tylko jak Twoja drużyna wygrywa 4:0 i sędzie nie uzna gola na 5:0 to łatwiej to przełknąć niż pomyłka przy 0:0. Ale, żeby nie wprowadzać jakiejś gradacji czy jakiś gol jest mniej czy bardziej ważny, powtórka powinna być przy każdej spornej sytuacji. Tyle.
Drwal, za dużo eurosportu oglądasz
No cos w tym jest, rachunek za prad przyszedl - 380 zeta Na nastepnym meczu jest zrzuta na prad bo sie nie wyrobie!
Zkaj napisał/a:
Natomiast co do przedstawionego stanu faktycznego, to jest to rzeczywiście tricky - podejrzewam, że nic takiego by się nie działo, ale podejrzewam, że raczej praktyka szybko pojawiłaby się taka - sędziowie puszczaliby grę do momentu, aż powtórkowy by powiedział, że był spalony. A odgwizdywano by tylko oczywiste spalone.
wy tu ciagle gdybacie co by bylo gdyby na boisku gralo sie 2 pilkami, co by bylo jakby sie gralo po 12 a nie po 11, co by bylo jakby mecz trwal 100min a nie 90
Jacol skończ z tym wreszcie. Chodzisz do totomixa? Dlaczego? Przeciez przewidywanie wyników to gdybanie..........
Jak byś trafił do komisji kodyfikacyjnej, to co byś tam mówił? Panowie i panie, nie dyskutujmy nad tym jak nowe przepisy mogą zadziałać w praktyce, bo to wszak gdybanie...
Ciekawe dlaczego w takim razie taką umiejętność przewidywania tak bardzo się ceni...
Jacol skończ z tym wreszcie. Chodzisz do totomixa? Dlaczego? Przeciez przewidywanie wyników to gdybanie..........
Jak byś trafił do komisji kodyfikacyjnej, to co byś tam mówił? Panowie i panie, nie dyskutujmy nad tym jak nowe przepisy mogą zadziałać w praktyce, bo to wszak gdybanie...
Ciekawe dlaczego w takim razie taką umiejętność przewidywania tak bardzo się ceni...
to wy ciagle gdybyacie
nie ma porownania miedzy pisaniem kodeksu a regulami sportowymi (to cos a la sarin=tyton :DDDDDDD), myslisz ze w 1900 roku reguly kosza nogi itp ustawiali prawnicy i madre glowy? czy raczej ci ktorzy ten sport propagowali i praktykowali?
ps do totomixu nie chodze
sedziemu z meczu kamerun tunezja nawet kamery by nie pomogly to byl chyba najgroszy sedzia w tym turnieju
no ten wybrzezokoscioslonianin dostosowal sie do poziomu obrony (bramkarz tunezji, stoper kamerunu) a liniowy byl 2 drugiej polowie ostatnim obronca tunezji
to wy ciagle gdybyacie
nie ma porownania miedzy pisaniem kodeksu a regulami sportowymi
Jedno i drugie to zasady, tylko jedne są dużo bardziej złożone i skomplikowane. Ale zawsze trzeba przewidywać praktyczne konsekwencje ich wprowadzenia.
Jednak mi chodziło głównie o fakt, że jedno i drugie związane jest z "gdybaniem". Wskazuje Ci jedynie dobitnie, że przewidywanie skutków jakichś decyzji jest czymś tak powszechnym i standardowym, że argumentowanie, iż jest to bez sensu,bo tego się nie da przewidzieć jest chore. Zresztą trąci też hipokryzją, bo skoro mówisz, że nie da się przewidzieć, to czemu sam wspominałeś, ze to przedłuży spotkania. Dopuściłeś się w ten sposób aktu "gdybania", który sam tak krytykujesz.
Zresztą trąci też hipokryzją, bo skoro mówisz, że nie da się przewidzieć, to czemu sam wspominałeś, ze to przedłuży spotkania. Dopuściłeś się w ten sposób aktu "gdybania", który sam tak krytykujesz.
Akurat to jest nader prawdopodobne, z czystej logiki. Takze, jest tu roznica.
Akurat to jest nader prawdopodobne, z czystej logiki. Takze, jest tu roznica.
Niezłe - oczywiście Twoje gdybanie wynika zawsze z czystej logiki, a cudze nie.
Hehe, ale widzisz - ja dokładnie, zgodnie z prawami logiki pokazuje Ci już istniejące przykłady - fakt ile trwa powtórka w TV, fakt jak długo trwa wznowienie gry przez bramkarza, fakt jak dlugo trwa radość po golu czy fakt jak długo trwa kłótnia z sędzią po podyktowaniu karnego.
Z tych faktów zgodnie z zasadami logiki można wywnioskować, że 4 sędzia w tym czasie będzie miał, aż nadto czasu, żeby powtórkę obejrzeć parę razy i ocenić.
Kolejnym faktem, który przytaczamy, jest to, iż np. w rugby powtórki są obecne i jakoś gry tej to nie spowalnia.
Przytaczane przez Ciebie hokej, nba i nfl są po prostu innego rodzaju sportami, które są takie a nie inne ze względu na trochę inną mentalność mieszkańców Ameryki Północnej.
Więc jeśli chcesz używać argumentu o spowolnieniu to porównuj piłkę nożną do rugby, a nie do zupełnie innych sportów, jakimi są koszykówka, futbol amerykański czy hokej.
No i nie przytaczaj już tej tezy o wróżeniu z fusów, bo zauważ, że rozważamy tu różne opcje i argumenty na podstawie faktów i przykładów już istniejących i znanych. To nie jest tak, że rozważamy, jak wygląda życie na Alhpa Cenauri.
Jak jedziemy Wolterem (ty w fb) to na poczatek powiem tak:
Nie zgadzam się z tym co mówisz, ale oddam życie, abyś miał prawo to powiedzieć.
A coz by sie stalo gdyby 4 sedziow i kamery popelnily blad?
Jest pewne, że popełnią - dowód choćby z hokeja, gdzie sędziowie oglądając powtórkę podjęli złą decyzję, że gol nie padł.
Ale chodzi o to, że tych błędów będzie znacznie, znacznie mniej - są przecież sytuacje, gdzie po 3 powtórkach trudno stwierdzić jaką decyzję podjąć. Ale przeważają takie, gdzie po jednej wiadomo, że gola nie było, że spalony był, że faul miał miejsce poza polem karnym, itp.
Co do rugby - jest to podobny sport w sensie rozgrywania - tam sędzia też nie zatrzymuje czasu i gra trwa 2x40 min, a nie tak jak w NHL, NFL czy NBA.
Czas zatrzymywany jest jedynie w wyjątkowych sytuacjach jak na przykład przy okazji interwencji lekarzy (co swoją drogą jest bardzo mądrym pomysłem, bo zapobiega symulowaniu kontuzji - nic w ten sposób drużyna nie zyskuje - i powoduje, że lekarze pojawiają się na boisku tylko, kiedy naprawdę komuś coś się stanie)
Jak widać w tym sporcie powtórki nie wpływają na długość rozgrywania zawodów i jest to sport bardzo płynny.
No i mamy za sobą kolejny mecz, w którym sędzia wypaczył wynik przez zła decyzję. Mówię oczywiście o ćwierćfinale WKS - Algieria, w którym sędzia nie uznał gola dla WKS na 3:3 w końcówce dogrywki. Rzekomo był spalony, a powtórki pokazały, że spalonego nie bylo i liniowy się pomylił. Powinny być karne, a tak awansowała Algieria.
Już nawet Strejlau dzisiaj mówił, że FIFA jest za bardzo skostniała i powinna iść z duchem czasu
pisze teraz bo zaraz tu sie zasapiecie.
sedzia sie daimos dzis trudno, (zupelnie nie jest argumentem ze kamerun motyla noga gral w tym turnieju i zasluzyl na odpadniecie w grupie, zreszta nigdy ich nie lubilem:P ale to nie sa argumetny) gol jest gol, sedzia decyduje.
za 3 lata bedziecie marudzic ze zrobmy zmiany hokejowe w pilce, albo wprowadzmy do kazdej druzyny androida , a moze po 13 w polu
ps. niech mi ktos powie ze slaby jak watly motyla noga kamerun odpadl przez sediego to powiem ze chyba inny mecz/caly turniej ogladal
Już nawet Strejlau dzisiaj mówił, że FIFA jest za bardzo skostniała i powinna iść z duchem czasu
o matko
dzis to przeszedl sam siebie koles, moze mu program dadza w eurosporcie, bo gargamel jak potrzepany, do dzialaczy, mlodych adeptow, trenerow do fify do wszystkiego i o wszystkim i takie madrosci ze hohooh
-lepiej strzelac na bramke niz w aut- logika:D
- strzelaj zawsze w kierunku bramki bo masz szanse zdobyc gola
itp itd:D
ps. niech mi ktos powie ze slaby jak watly motyla noga kamerun odpadl przez sediego to powiem ze chyba inny mecz/caly turniej ogladal
No sportowo na boisku lepszy był Egipt (i tak by wygrali), co nie zmienia faktu, że te pomyłki sędziowskie są wkurzajace Wczoraj prawidłowo zdobyta bramka nie uznana, dzisiaj dla odmiany sędzia uznał gola, którego nie powinno być. I takie pomyłki dzień po dniu... No ile można?
za 3 lata bedziecie marudzic ze zrobmy zmiany hokejowe w pilce, albo wprowadzmy do kazdej druzyny androida , a moze po 13 w polu
Obawiam się, że znów dopuściłeś się gdybania, które jak przypominam, uważasz za największą zbrodnię ludzkości obok używania porównań. Jako pokutę wyznaczam Ci nieprzeklinanie w 10 następnych postach
Swoją drogą zabawne, że zaraz po meczu czujesz potrzebę obrony skostniałego systemu, który coraz częściej pokazuje jak wiele ma błędów.
Najbardziej symptomatyczny jest Twój opis z facebooka - "nie powtorce w fussbalu i ch...". Ładnie pokazuje, że już skończyły się argumenty i można tylko trzymać się skamieniałej i bezsensownej tradycji łamania przepisów pomyłkami sędziowskimi. Nie martw się, nie Ty pierwszy, nie ostatni - po wojnie też się gdzieniegdzie bano i walczono z elektryfikacją i innymi nowinkami technicznymi. W piłce walczą do teraz
wytlumacz teraz dlaczego wprowadzenie mikrofonow sedziom jest dobra ingerencja techniki a wprowadzenie powtorek zla.
masz pareset metrow od siebie napis i masz powiedziec co tam jest napisane. pewnie, ze moze ci sie udac, ale na pewno latwiej byloby z lornetka (choc fakt, trzeba ja podniesc i to trwa). wieksza szansa, ze z pomoca techniki Ci sie uda poprawnie powiedziec co widzisz. ale mozesz i tak sie pomylic. bedzie Ci jednak latwiej.
dlaczego wiec nie pomoc sedziom?
uwazaj z takimi tekstami, bo ktos nie zalapie i napisze ze to jak porownywanie sarinu do papierosow
Najbardziej symptomatyczny jest Twój opis z facebooka - "nie powtorce w fussbalu i ch...". Ładnie pokazuje, że już skończyły się argumenty i można tylko trzymać się skamieniałej i bezsensownej tradycji łamania przepisów pomyłkami sędziowskimi. Nie martw się, nie Ty pierwszy, nie ostatni - po wojnie też się gdzieniegdzie bano i walczono z elektryfikacją i innymi nowinkami technicznymi. W piłce walczą do teraz
to jest odp na dete i jego debilne sms, gdzie uwaza ze sms i kamera to to samo
Jeszcze Wam się to nie znudziło?
A tak w ogóle, to powtórki nie przejdą i zabijają ducha sportu. Dziś oglądałem Zvonarewą z Azarenko na AusOpen. To co Azarenka wyprawiała z challenge'ami , to przeszło wszelkie pojęcie. Ale to dyskusja na inny temat
new- bo oni sa daimos
walcza racica z wiatrakami moga se pisac i pisac i motyla noga ! i to jest najpiekniejsze, sapia sapia, a motyla noga zmienia
mikrofon wzmacnia zrozumienie, nie zastepuje zmyslu widzenia
Powtórka też nie zastępuje zmysłu widzenia.
Spróbuj postawić niewidomego przed tv z powtórką...
co by było, gdyby wynik biegu na 100 metrów oceniał sędzia ustawiony przy linii I przez tysiące lat tak było. Swoją drogą porównywanie sportów szybkościowych do gier zespołowych jest co najmniej nietrafione. Ileś(dziesiąt) postów temu stwierdziłem, że większym problemem jest cwaniactwo piłkarzy niż błędy sędziów.
Nie zabijają ducha sportu? Wyzej powołałem się na tenis. Jestem miłośnikiem tej dyscypliny. Gram, oglądam, interesuję się. Sport ten był "sportem geltlemanów". Ale gdy na korcie pojawiły się pieniądze (znacie stawki na Wielkim Szlemie) to i sponsorzy postwaili swoje wymagania. Pamiętam czasy, gdy od wielkiego dzwonu sędzia sprawdzał ślad na nawierzchni, a teraz...? Nie podobają mi się też regulacje dot. super tie breaka w deblu, czy przewaga dwóch gemów w singlu. Te zabiegi są po to, by uatrakcyjnić widowiskowość dla mediów.
Argument czasu gry przewijał się wielokrotnie. Mecz piłkarski trwa między półtorej a dwie godziny. Z karnymi nawet dwie i pół (plus przerwy i doliczenia). Gdyby trenerzy, albo co gorsza zawodnicy, mogli kwestionować decyzje sędziego, to wolę nie wiedzieć, co by się działo. I mam nadzieję, że się nie dowiem.
fifa jasno mowi, ze nie ma zasad fair play.
zawodnik lezy na boisku - mozna grac.
zlamales przeciwnikowi noge, ale sedzia nie gwizdnal - graj.
wiesz ze zlapales pilke reka, ale sedzia nie gwizdnal - graj.
a co do challengow. kto mowi, ze tak mialoby to w pilce wygladac. nie mozna pozwolic pilkarzom i trenerom ingerowac w sedziowanie w taki sposob. ale postawienie monitora i sedziego-realizatora, ktory sobie w ciagu kilku sekund przewinie i zatrzyma odpowiednia akcje, a nastepnie przez mikrofon powie glownemu to co mysli to chyba nie jest problem.
ale zabije ducha sportu.
tego ducha, ktory mowi - tak dlugo jak sedzia nie widzi to ze lamiesz zasady nie ma najmniejszego znaczenia i jest calkiem w porzadku.
Cwaniactwo piłkarze mogą wykonywać właśnie dzięki temu, że nie ma kamer.
Mnóstwo osób tutaj pisało, że nikt nie chce, aby w piłce zatrzymywano czas na to aby sędzia obejrzał powtórkę - pokazywaliśmy, że da się to zrobić w krótkim czasie - w rugby się udaje.
Natomiast tekst "kiedyś to był sport gentelmenów" jest tak naiwny... Za dawnych czasów było lepiej a grass is always greener on the other side...
Powiedz mi, kiedy tenis był takim sportem? Bo pieniądze są w nim od dłuższego czasu i od dłuzszego czasu to ostra rywalizacja, kłócenie się z sędziami różnych Ivaniseviców, Safinów, Beckerów czy nawet Agassich....
McEnroe niejednego sędziego o mało nie zabił, tak się na nich wkurzał. Za co zresztą go dyskwalifikowano. I co, myślisz, że obecne wprowadzenie powtórek w tenisie powoduje, że tenisiści się bardziej wkurzają na sędziów czy mniej? Bo wydaje mi się, że jak maszyna pokaże im aut, to zamykają się kompletnie. Kiedyś tego nie robili.
Ostatni raz tenis był sportem dżentelmenów, kiedy nas nie było na świecie,a na kortach kamer. Tyle że wg relacji z tamtych lat umarlibyśmy z nudów oglądając te mecze, które toczyły się w wyjątkowo powolnym tempie ze względu na styl uderzeń i jakość rakiet. Nie było też takiej dzikiej walki do ostatniej kropli krwi.
W sporcie są ogromne pieniądze, bo ogromnie dużo ludzi się sportem interesuje. I będą tam, dopóki zainteresowanie utrzymywać się będzie na wysokim poziomie. Więc nie ma co narzekać i wierzyć w jakieś mrzonki.
P.S. Swoją drogą, dlaczego nie podoba Ci się regulacja z dwoma gemami przewagi?
Mnóstwo osób tutaj pisało, że nikt nie chce, aby w piłce zatrzymywano czas na to aby sędzia obejrzał powtórkę - pokazywaliśmy, że da się to zrobić w krótkim czasie - w rugby się udaje.
sport sportowi nierowny, w pilce nic nie pokazaliscie tylko dywagowaliscie
fifa jasno mowi, ze nie ma zasad fair play.
zawodnik lezy na boisku - mozna grac.
zlamales przeciwnikowi noge, ale sedzia nie gwizdnal - graj.
wiesz ze zlapales pilke reka, ale szia nie gwizdnal - graj.
wychodza przeca na ms z tymi fglagami i te dzieci tam sa
fifa promuje fair play- jako typ zachowania, bo chyba na tym to polega (na niepisanych regulach) a nie na federecyjnych regulacjach
w jaki sposob fifa promuje fair play?
bo to, ze wyjda na boisko chlopcy z napisem 'fair play' to dla mnie marna promocja.
poza tym ktore z powyzszych przyzwolen na gre niefair jest nieprawdziwe?
im wiecej sedzia bedzie widzial tym wieksza szansa, ze uda sie ukarac lamiacych reguly.
cieszy mnie (jako zwolennika powtorek), ze pisza o tym tu i owdzie. a wiec:
http://www.weszlo.com/news/4396
i fragmenty ciekawsze merytorycznie:
Gówno, nie urok. Błędy sędziowskie w piłce są tak samo urokliwe jak błędy sędziego cywilnego w zwykłym procesie.
est sto różnych idei, jak wprowadzić powtórki wideo, by możliwie najmniej wpływały na płynność gry. Nie ma sensu nawet ich przytaczać, bo nie rzecz w tym, jak to zrobić, ale - dlaczego nie zrobić? I to jest pytanie, na które FIFA nie chce nam odpowiedzieć, zasłaniając się przesłankami, w które nikt nie wierzy.
oczywiscie wiem, ze przeciwnikow raczej nie przekonam, ale nadzieja umiera ostatnia
To tutaj jeszcze mała lista z zczuba.pl
http://www.zczuba.pl/zczu...h_nie_bylo.html
oraz zdanie gości z supergigant:
http://supergigant.blox.p...rzna-glupa.html
Nie wczytalem sie dokladnie w te wpisy, ale jesli jest napisane ze przekrecono WKS nie uznajac im prawidlowo zdobytej bramki, to pragne przypomniec, ze najpierw im bramke nieslusznie uznano, bo pilka wyszla na aut na poczatku akcji.
i to jest argument przeciwko powtorkom? bo ja bym go odczytywal jako argument za.
To jest argument przeciwko, bo gdyby nie błędy sędziowskie to w ogóle o tym meczu by się nie mówiło, zero emocji.
ta w recznej tez powtorki ?:D bo rzekomo sedzowie polakow poruchali
Jak sędzia chce żeby jedna z drużyn wygrała to powtórka nie sprawi, że zmieni zdanie
Jak sędzia chce żeby jedna z drużyn wygrała to powtórka nie sprawi, że zmieni zdanie dlatego tez nigdy nie podnosilem tego jako argumentu. wychodze z zalozenia, ze najczesciej sedziowie chca sedziowac poprawnie. tylko po prostu nie widza wszystkiego tak dobrze jakby mogli i stad ich bledy.
o odhumanizowanie sedziowania sie nie boje bo jak juz mowilem w tej samej sytuacji jeden sedzia da kartek zolta, inny czerwona, inny tylko faul odgwizdze a jeszcze inny pusci gre. to juz wylacznie zalezy od surowosci sedziego.
przeciez zupelnie innaczej gwizdza sedziowie faule w anglii, hiszpanii i we wloszech. ale to wynika z przyzwolenia na pewien styl gry lub braku tego przyzwolenia.
sedzia widzac powtorke nadal moglby uznac, ze w anglii takiego czegos gwizdac nie nalezy a w hiszpanii juz tak.
decyzja pozostalaby przeciez w gestii sedziego. a ten chcac ustawic mecz moglby go oczywiscie ustawic. tylko nieco trudniej byloby mu uniknac odpowiedzialnosci - chocby dyscyplinarnej, wewnatrzorganizacyjnej
ta, a co bylo bylo na me albo ms? ustawia styl fifoski ?:D
Zawsze żyłem w przekonaniu, iż duch sportu polega na tym, iż dwie drużyny/strony wychodzą na boisko i mogą konkurować na tych samych zasadach. To właśnie jest piękne, że teoretycznie obie strony mają równe szanse.
Haha i kto to mówi... Rozumiem, że duch sportu to jedno, a duch gry towarzyskiej (karcianej/planszowej) to dla Ciebie zupełnie inna rzecz?
Zkaj napisał/a:
Zawsze żyłem w przekonaniu, iż duch sportu polega na tym, iż dwie drużyny/strony wychodzą na boisko i mogą konkurować na tych samych zasadach. To właśnie jest piękne, że teoretycznie obie strony mają równe szanse.
Haha i kto to mówi... Rozumiem, że duch sportu to jedno, a duch gry towarzyskiej (karcianej/planszowej) to dla Ciebie zupełnie inna rzecz?
Tak, duch sportu profesjonalnego i duch gry towarzyskiej karcianej/planszowej to dla mnie dwie różne rzeczy. Tak jak pociąg i samochód, ołówek i długopis, kawa czy herbata if you catch my drift...
mimo to, nieswiadomowe wypaczenie zawodow przez sedziego jest chyba "mniej zle moralnie" niz swiadome chowanie kart pod udo
mimo to, nieswiadomowe wypaczenie zawodow przez sedziego jest chyba "mniej zle moralnie" niz swiadome chowanie kart pod udo
Argumentum ad personam + pomówienie.
Coś jeszcze ciekawego w kwestii powtórek?
P.S. A swoją drogą nieświadome wypaczanie zawodów niesie za sobą ogromne konsekwencje finansowe i ekonomiczne. Jest to więc tym bardziej zabawne, że nie robi się czegoś, aby temu zapobiec. Wynika to z tego, że dla FIFY interes się kręci niezależnie od wyników i która z drużyn czy reprezentacji dostanie ogromne pieniądze nie jest ważne, dopóki do FIFA i UEFA wpływają wciąż ogromne pieniądze.
Oj Jacol, zero subtelności! O takich rzeczach nie pisze się na forum, bo to tajemnica. Tajemnica poliszynela...
I tak dla jasności: o żadnym pomówieniu mowy nie ma. Może prędzej zbiorowe halucynacje
obawiam sie, ze w pilce recznej nie ma powtorek. tzn w drugiej lidze polskiej (czyli trzeciej klasie rozgrywkowej) nie widzialem w hali zadnej kamery wiec powtorek chyba nie ma
Bardzo wymijające porównania. Dwie różne rzeczy? Jednymi słowy uważasz, że w przeciwieństwie do ducha sportu, duch gry towarzyskiej nie polega na "konkurowaniu na tych samych zasadach"? Wszak o równych szansach była mowa.
Jak już zwróciłem uwagę w poprzednim poście w sport profesjonalny zaangażowane są ogromne pieniądze, lata ciężkiej pracy itp.
Są to totalnie dwie różne rzeczy i o tej drugiej rozmawiamy.
Czy możesz wytłumaczyć w jaki sposób duch gry towarzyskiej ma cokolwiek wspólnego z powtórkami w piłce nożnej?
Jeśli masz ochotę porozmawiac o grach towarzyskich, to jest o nich założony temat.
Czy możesz wytłumaczyć w jaki sposób duch gry towarzyskiej ma cokolwiek wspólnego z powtórkami w piłce nożnej?
Ma wiele wspólnego z duchem sportu (o którym sam wspominałeś), bo moim zdaniem jedno i drugie zakłada równe zasady dla obu stron. Korzystając z okazji, chciałem się upewnić, czy dla Ciebie duch sportu jest w tym zakresie pokrewny z duchem gry towarzyskiej. Teraz już wiem, że tak nie jest, więc nie będę się czepiał, że Twoje powoływanie się na ducha sportu zahacza o hipokryzję
Zkaj napisał/a:
Czy możesz wytłumaczyć w jaki sposób duch gry towarzyskiej ma cokolwiek wspólnego z powtórkami w piłce nożnej?
Ma wiele wspólnego z duchem sportu (o którym sam wspominałeś), bo moim zdaniem jedno i drugie zakłada równe zasady dla obu stron. Korzystając z okazji, chciałem się upewnić, czy dla Ciebie duch sportu jest w tym zakresie pokrewny z duchem gry towarzyskiej. Teraz już wiem, że tak nie jest, więc nie będę się czepiał, że Twoje powoływanie się na ducha sportu zahacza o hipokryzję
Bo zgodnie z duchem sportu sędzia powinien zapewniać najlepiej jak mogą drużynom równe szanse zgodne z zasadami gry. A działacze z FIFA i UEFA uniemożliwiają im to w dużym stopniu poprzez zakaz wspomożenia ich techniką.
Czy masz na ten temat coś do powiedzenia, czy dalej będziesz rzucał jakieś niedwuznaczne aluzje totalnie niezwiązane z tematem powtórek telewizyjnych?
@on
widze, ze ewidentnie chcesz cos obrazliwego powiedziec Zkajowi uzywajac w miare ladnych slow i udajac, ze toczysz dyskusje na forum. polecam jakis rodzaj prywatnej korespondencji. (a gdybys chcial odpowiedziec na ten akapit to rowniez polecam chocby PW).
roznica miedzy towarzyska gra w karty, a profesjonalnymi rozgrywkami sportowymi jest tak oczywista, ze az glupio mi to tlumaczyc.
w karty z kolegami grasz dla zabawy i jak tylko Ci sie przestaje to podobac to wstajesz i wychodzisz.
profesjonalny sport to ogromne pieniadze i prestiz. oszukana Irlandia chcac grac w MŚ czy ME i miec szanse na mistrzostwo czy medal nie moze po prostu powiedziec, ze sie tak nie bawi, wstac i wyjsc z fifa czy uefa.
dlatego o ile w grach na placu zabaw kamery sa niepotrzebne, bo gramy dla zabawy i chcac sie bawic nie bedziemy wybitnie oszukiwac, a po drugie w najgorszym razie dwoch kolegow sie pokloci i nie beda chcieli ze soba wiecej grac.
za to w profesjonalny sporcie zabierasz pilkarzom ogromne premie za awans, krajowi splendor gry w elitarnych rozgrywkach, kibicom radosc. a wszystko w imie tego, ze fifa i uefa mowi "nie, bo jak dotychczas powtorek nie bylo"
Data, nie baw się w prognozowanie tego, co mam zamiar zrobić/napisać, bo ewidentnie to Ty gówno wiesz i siejesz ferment tylko Gdybym chciał kogoś obrazić, to po prostu bym to zrobił. W kwestii różnic między grą towarzyską a grą profesjonalną pisałem tylko i wyłącznie o "konkurowaniu na tych samych zasadach" i co za tym idzie równych szansach. Co podkreślałem, pisząc: "Korzystając z okazji, chciałem się upewnić, czy dla Ciebie duch sportu jest w tym zakresie pokrewny z duchem gry towarzyskiej." Nie wspominałem nic o pieniądzach i tym podobnych zagadnieniach, dlatego daruj sobie wymądrzanie się w tak oczywistych dla wszystkich (a co najmniej większości) sprawach
Co moje pytanie miało wspólnego z tematem? A to że jak o czymś się dyskutuje, to wypadałoby nie rzucać pustymi hasłami, do których samemu się nie stosuje. Jak byś zareagował, gdybym gdzieś powiedzmy potępiał spożywanie alkoholu w plenerze? Cóż, mnie taka hipokryzja razi po oczach, więc pytam, dociekam, staram się wyjaśnić, bo dla mnie toczenie dyskusji, sprowadzające się do pieprzenia głodnych obłudnych kawałków, jest nic nie warte. Pięknie się pisze o duchu sportu w kontekście równych szans, dlatego byłem ciekaw, czy Zkaj tak samo rozumie w tym zakresie ducha gry towarzyskiej. Uciekanie od odpowiedzi (i schodzenie na nie mającą w tej sprawie znaczenia kwestię pieniędzy) jest dla mnie jasną odpowiedzią, dlatego też pisałem i raz jeszcze podkreślę, że już czepiać się tejże rzeczy nie będę. I tak dla jasności, nie miałem zamiaru schodzić na temat planszówek/karcianek, tak samo jak nie miałem zamiaru schodzić na temat piłki ręcznej, cytując trenera naszej kadry. Mam nadzieję, że teraz wszystko jest oczywiste.
Dla mnie wprowadzenie powtórek priorytetem nie jest, jednakże przetestowanie pewnych rozwiązań nikomu nie zaszkodzi. Niedawno czytałem, że Blatter już tak przeciwny temu nie jest, więc za jakiś czas możemy się chyba tego spodziewać, o ile są to wiarygodne informacje...
http://www.guardian.co.uk...gy-sepp-blatter
Listkiewicz w Cafe Futbol wlasnie zapowiedzial, ze bedzie po 1 challenge'u na polowe
I ze faulujacy bedzie schodzil razem ze sfaulowanym...
Szopka!
omg i kto to wprowadzi? fifa? uefa? czy pzpn? czy moze listkiewicz?
i co to jest za idiotyczny pomysl, zeby z mozliwosci wykorzystania kamer wybrac akurat challenge zamiast np. dodatkowego sedziego z tv? i czemu listkiewicz sie na ten temat wypowiada? on jest aktualnie kims? bo mial szkolic sedziow podobno.
kto to wprowadzi? fifa? uefa? czy pzpn? czy moze listkiewicz? Grzesio Lato, Grzesio!!! Im się chyba nudzi... Za dużo piją, stąd pewnie takie pomysły
Ja tam nie wiem, akurat Listkiewicz byl to sie wypowiedzial
akurat Listkiewicz byl to sie wypowiedzial szkoda, ze nie pojawil sie minister rolnictwa akruat, moze on tez ma na ten temat swoje zdanie
w zasadzie fajnie, ze ludzie zwiazani z pilka chca cokolwiek w tym kierunku robic.
i abstrahujac juz od tego czy rozwiazanie, o ktorym mowil listkiewicz jest dobre (zreszta nie slyszalem rozmowy wiec nie mam tego rozwiazania jak ocenic), to kim jest listkiewicz, ze cokolwiek zapowiada? zapowiedzi w tak powaznych sprawach powinien przedstawiac przynajmniej rzecznik wlasciwej federacji pilkarskiej (bo rozumiem, ze nasz prezes nie bedzie potrafil wymowic slowa "challenge" )
Kazdej druzynie przysluguje jedno "wyzwanie"
No wlaśnie, po polsku pisać to już nie łaska?
no tak. przeciez w tym kontekscie nikt nie wie co to 'challenge'. a ponadto slowo 'wyzwanie' nie oddaje sensu, a slowo 'powtorka' zbyt uoglonia. oczywiscie moznaby opisowo, ale po co skoro jest zrozumialem slowo 'challenge' uzyte w odpowiednim kontekscie.
mnie zastanawia raczej czy listkiwicz ot tak sobie chlapnal cos czego nie powinien mowic, bo zadnych oficjalnych planow nie ma. czy moze sa jakies oficjalne pomysly przetestowania tego rozwiazania akurat w polsce.
@Drwal - nie wiesz o jakiejs powtorce, gdzie moglbym posluchac tej wypowiedzi? albo moze w necie gdzies to moge znalezc? o ile oczywiscie to byla dluzsza wypowiedz niz jedno krotkie zdanie.
Chyba wlasnie to leci na Polsat Sport Ups, jednak wlasnie sie skonczylo
polsatu sport niestety nie odbieram wiec trudno, nie obejrze
no to w takim razie nigdzie i nigdy nie obejrzysz, pozostaje Ci wierzyc mi na slowo
dac palec to reke chca........
powtork tak czelendz nie?
LOL ja predzej jestem za czelendzem niz za 4 arbitrem z kamera, sam listkiewicz wczoraj mowil bo tez ogladalem, ze polowa nie bedzie trwac 47min a ok 52, a co dopiero 2 polowa
listkiewicz takie rzeczy wie bo ignoranci drodzy dostal jakas fuche w uefa
i to sa projekty dopiero a nie pewniki
Za Wikipedią:
"Listkiewicz aktywnie działa na forum międzynarodowym. Jest wiceprzewodniczącym Komisji Pucharów Europejskich UEFA oraz obserwatorem UEFA. Od lipca 2007 wchodzi w skład ośmioosobowej Komisji Sędziowskiej FIFA . W listopadzie 2007 objął stanowisko koordynatora UEFA ds. Euro 2012."
no to w takim razie nigdzie i nigdy nie obejrzysz
Pewnie już na YT jest
no to w takim razie nigdzie i nigdy nie obejrzysz, pozostaje Ci wierzyc mi na slowo
No jak to, powtórki nie będzie?
w sumie jeden challenge na polowe nie powinien przedluzyc meczu za bardzo bo to maksymalnie 4 powtorki. a podejrzewam, ze nie wszystkie szanse beda wykorzystane.
pytanie tez czy bedzie to 1 challenge na polowe czy tak jak w tenisie 1 blednie wywolany challenge