UmiĹscy
Od dłuższego już czas w moim mieście Gorzowie, są prowadzone spotkania uwielbiające. Jak na razie wszystkich osób które są na każdym spotkaniu jest 18, ale trzeba doliczyć 2-3 osoby, Młodzi ludzie pochodzą z różnych Kościołów Chrześcijańskich. Oprócz modlitwy uwielbienia, jest prowadzona modlitwa za młodzież z polski europy i świata. Spotkania odbywają się w domach prywatnych.
[ Dodano: Sro 30 Mar 2005 9:38 ]
No i.... Z jakich różnych kościołów? Macie jakiegoś pasterza?
Odpowiem tobie ze jest wizja odloczenia sie od naszych rodzimych kosciolow i zalozenia wspolnoty chrzescijanskiej
Aha, czyli kolejny rozłam? Skandal po prostu! Nie wspominając o grzechu... Marna wizja na moje oko...
Odpowiem tobie ze jest wizja odloczenia sie od naszych rodzimych kosciolow i zalozenia wspolnoty chrzescijanskiej
O jakiej wizji mówisz Chcecie założyć swój kościół To, który kościół jest Chrystusowy Ponoś jest tylko jeden ...
no tak... a kto zalozy ten kosciol? czy ktorys z was da sie ukrzyzowac... umrze... zlozony do grobu po trzech dniach zmartwychwstanie? no no ciekawa wizja nie powiem
mowie ze nie chcem zkladac kosciola tylko wspolnote chrzescijanska A my Tez Wierzymy w Jezusa Chrystusa
Heh, to co miało znaczyć, ze chcemy odłączyć się od rodzimych Kościołów? Tzn. że będziecie wspólnotą chrześcijan bez Kościoła??? Bez duszpasterza??? Sami, na własną rękę??? Jak dla mnie absurd
mamy pastora
Daleko nie zajdziecie.
Dlaczego tak uważasz Offca Czy myslisz, że w kościele Zielonoświatkowym nie ma zbawienia
Jeśli uwierzysz i wyznasz, że Jezus jest Panem osiągniesz zbawienie. Czy oni uwielbiaja innego Jezusa Myślę, że problem jest z tymi co dokonuja rozłamu. Jak pisze to Biblia i wspomina czesto Gregoriano tacy nie osiągna pełnie Nieba
Rany, Smyracz, weź przeczytaj dokładnie co on napisał, a później komentuj
wizja odloczenia sie od naszych rodzimych kosciolow i zalozenia wspolnoty chrzescijanskiej
O KZ nie napisałam, że nie ma zbawienia, bo tak nie uważam I nie wiem gdzie Ty widzisz, że wspomniałam o KZ!
super że wierzycie w Jezusa...tylko....tak poza tym?
dokonujecie rozłamu...
oczywiście wcale nie twierdzę, że nie będziecie zbawieni...sama jeszcze nie wiem co ze mną będzie....bo wcale nie przypisuję wyznaniu Jezusa jako Pana i Zbawiciela tego że dzięki temu będę zbawiona....
tylko to co sie teraz wśród was dokonuje...to czy to można nazwać dobrem???
zakładacie nową wspólnotę chrześcijańską...hm...jakoś nie wiem czy o to Jezusowi chodziło gdy modlił sie o jedność...gdy zakładał Kościół...żeby było mnóstwo różnych wspólnot, w których każda wierzy w co innego...
jest jakaś prawda obiektywna...i ona nie może być w każdym wyznaniu czy kościele...przynajmniej w pełni...
Myślę, że podstawą każdego rozłamu w Kościele (tym jednym jedynym - Chrystusowym) była i jest pycha.
Każdy taki reformator myśli, że Kościół zaczyna się od niego. A to nie jest prawda. Kościół założył ok. 2000 lat temu Chrystus i on do dzisiaj istnieje mimo różnych burz dziejowych. Mimo błędów. Ma swoją przeszłość (nie zawsze chlubną) i nie można jej wykreślić.
Dziś trzeba tylko byśmy tych błędów nie powielali.
Jak to ks. Jerzyy Popiełuszko kiedyś powiedział: "Sytuacja Kościoła zawsze będzie taka, jaka będzie sytuacja ludzi".
Odpowiem tobie ze jest wizja odloczenia sie od naszych rodzimych kosciolow i zalozenia wspolnoty chrzescijanskiej A kto miał taką wizję? Prorok jakiś czy co? Przepraszam za ironizm, ale takie wizje pewnych osób, które potem zakładają swoje zgromadzenia wynikają z pychy tych osób, że to one wiedzą lepiej co jest dobre.
A potem inni za takimi idą, tworzą coś nowego na wzór przez pewne osoby zaproponowany i mamy rozłam.
Powinniśmy trwać w kościele do którego należymy, a nie szukać lepszej opcji i iśc za głosem jakiś fałszywych proroków
Witajcie.Jestem na forum od kilku dni. Zaciekawiły mnie Wasze wypowiedzi (także Ks.Arkadiusza) na temat tego ,cóż to strasznego dzieje się z ludźmi, którzy pragną Chwalić Boga w innym ,nowym środowisku , a w związku z tym zakładają wspólnotę.
Przecież Kościół Katolicki nie ma wyłączności na Życie Wieczne.
Traktowanie ludzi w taki sposób świadczy właśnie o sekciarstwie, bez względu na to jak wielki jest kościół do którego należę.
Sredniowiecze ,ktorego cechą charakterystyczną była ciemnota laików i mądrość kleru dawno odeszło. Dziś każdy ma dostęp do Biblii i nie potrzeba tego by ktokolwiek interpretował Słowo Boże narzucając swoje poglądy.
Jedynym ,który może to czynić jest Jego autor- Duch Święty,o którym sam Jezus powiedział
"26 A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy7 i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem
Czy zatem przyszedł tylko do kleru?
Zapewne nie. Wszyscy ,którzy tego słuchali byli prostakami.
Zatem pierwszy podział,który nastąpił, który to Ks.Arkadiusz określił w swej wypowiedzi grzechem ,to podział Kościoła powszechnego na kler i laików.
Istniejący do dziś ,a zatem będący w grzechu w/g wypowiedzi księdza.
Jak to można wytłumaczyć.
Ja uważam,że tak jak w rodzinie dzieci dorastają i zakładają swoje rodziny ,tak też w Kościele powstają takie właśnie "nowe komórki". Zasadniczą celem tych nowych powinno być nawracanie ludzi do Chrystusa a nie do wspólnoty. Pozwólmy ludziom korzystać z tego czasu ,w którym Duch Św. jest obecny na Ziemi, by zamiast rozpraw teologicznych doświadczyli Żywego Boga w swym życiu. Zapewniam że jest to możliwe, ponieważ sam tego doświadczyłem.
Gdyby Kościół Katolicki większą część swej wiary budował na Słowie Bożym ,a mniej na ludzkiej tradycji, żadne inne wyznania nie wybierały by owiec z jego owczarni.
Niestety, brak poznania Słowa Bożego (powodów nie będę przytaczał,gdyż nie są chlubne dla KK) powoduje to,że ludzie ci nie potrafią bronić się w sposób biblijny przed natręctwem innych wyznań. Może warto uznać Biblię(Słowo Boże) za jedyny autorytet wiary chrześcijańskiej?
Pozdrawiam.Sewen