ďťż
Strona początkowa UmińscyForum nie umiera, ba nie zaskodzi mu czasem troche "dymCo myslicie o nowym dziale na forum dla sluzby liturgicznej?Problemy techniczne moderatorów podczas moderowania ForumAliasy - alternatywne adresy tego forumCzy chcecie mieć normalny czat na forum ??PYTANIA I UWAGI DO MODERATORÓW I OBSŁUGI FORUMKongres Odnowy (przeniesiony ze starego forum)zapraszam do wspoltowrzenia forum Pokolenie JP2RSS - szybki dostęp do ForumWsparcie forum, czyli datki
 

Umińscy

Gepardzik, chyba jesteś nie poważny

Co tym razem Cie boli To, że na stronie na znajdują się zdjęcia tylko Twojego wykonania Hmmmm...
Spytaj sie może czy mamy pozwolenie wszystkich ludzi obecnych na balach o umieszczenie ich zdjęć na strone Jutro chyba pojade do biskupa i od niego zaczne się pytac czy zdjęcia moge umieścić.

Te zdjęcia co dostałem aby umieścić na www były proszone właśnie po to aby je umieścić na www.



Pragnę poruszyć dość drażliwy temat, w którym prosił bym o opinię conajmniej kilkunastu osób co o tym sądzą.

Chodzi o umieszczanie zdjęć w internecie na tym Forum i na stronie www.woda-zywa.pl.

To, że ja od jakiegoś czasu przyjąłem funkcję fotografa, to chyba wie już sporo osób. Ostatnio mój brat też robi sporo fotek. No i wszystko jest pięknie dopóki te zdjęcia się nie pojawią w internecie.
Co innego zrobić komuś zdjęcie, a co innego potem je upublicznić.
Często ludzie mają do mnie pretensje, że ich zdjęcie się pojawiło gdzieś na stronie, że źle wyszli i jak ja mogłem to w internecie umieścić.

Prawo prasowe, ochrony danych osobowych i prywatności zabrania publikowania zdjęć osób bez ich zgody. Czyli jak np. ja bym sobie szedł na spacerze z dziewczyną i ktoś zrobił by mi fotkę i to potem bez mojej zgody w jakiejś gazecie czy internecie umieścił, to miał bym duże szanse wygrać proces sądowy o naruszenie mojej prywatności.
Są jednak wyjątki od tej zasady. Np. osoby publiczne (prezydent, burmistrz, aktor) przez to, że pełnią takie funkcje, to w wielu sytuacjach ich zdjęcia można by upublicznić.
Podobnie jak ktoś bierze udział w imprezach masowych, np. koncertach. Gdy ktoś zrobi zdjęcie tłumu osób, to nie musi się ich pytać o zgodę. Ale jak na tym koncercie zrobi zdjęcie, na którym są z bliska widoczne tylko 3 osoby, to już bym się zastanawiał, czy to nie jest zdjęcie osobiste.

Wszystkie powyższe informacje posiadam z wiedzy jaką posiadłem w pracy zawodowej i ze szkolenia "Ochrona danych osobosych", które prowadziły kompetentne osoby z wykształceniem prawniczym.

Ja jeśli robię zdjęcia np. na balu gdzie jest 60 osób i fotografuję ludzi jak się bawią w grupkach, to nie widzę przeciwskazań aby takie zdjęcia umieścić w internecie pod warunkiem, że nie są to zdjęcia typowo osobiste (1-2 osoby na fotce) lub nie są to zdjęcia ukazujące osoby w złym świetle (zdjęcie nie udane, pokazujące dobitnie jakieś wady czy głupie sytuacje), których to fotek moim zdaniem osoby będące na zdjęciu nie chciały by widzieć w internecie.

A teraz pytanie do forumowiczów:
Co sądzicie o umieszczaniu zdjęć osób bez ich zgody na stronie i forum Proszę o wasze opinie, czy zdjęcia umieszczone na forum i stronie WWW (bez zgody osób fotografowanych) nie naruszają czasem ich prywatności?
Dobrze więc prosze się wypowiedzięć. Widze, że bracia szykują kolejna zadyme, więc dobrze. Nie mamy czego sie czepiać to zacznijmy.
Skoro główną - odpowiedzialną za tą stronę osobą jestem ja, nie omieszkam się wypowiedzieć na ten temat:

1. Ostatnimi czasy całą i cudowną pracę wykonuje na tej stronie GRONIU i za to mu chwała ("niech mu to Bóg w dzieciach wynagrodzi, ale nie w ilości tylko w jakości" )
Otrzymał On ode mnie pozwolenie na wszelkie zmiany wody-zywej, modyfikacje forum itd. gdyż ja osobiście teraz tym zająć się nie mogę, a więc potrzebny jest zastępca - Groniu

2. Skoro On zadecydował wraz z Daidossem, że na stronie znajdą się fotki z "Kursu Filip" to na pewno zrobili to w dobrej wierze Rozsławianie idei kursu w „każdy sposób” jest głoszeniem CHWAŁY BOŻEJ, a o to nam głównie chodzi. Ciekawość i pragnienie poznania Boga oraz tajników kursu, zachęca wiele osób do uczestniczenia w tym Kursie Zatem żadne zdjęcie, nie zdradzające "tajemnicy" kursu jest czynione na CHWAŁĘ BOŻĄ w idei Szkoły Nowej Ewangelizacji

3. "Wszystko co robicie na chwałę Bożą czyńcie" - jeśli uczestnicy kursu mają pretensję iż ich fotka znajduje się na stronie www.woda-zywa.pl tzn. że kurs nie wniósł nic nowego w ich życie Takie samo myślenie i rozumienie musimy kierować rozważając umieszczenie zdjęć z każdej naszej imprezy czy spotkania "czwartkowego":!: Jeśli jakaś konkretna osoba wstydzi się swojego wyglądy który stworzył Bóg, a z drogiej strony dziękuje Mu za swoje życie, to nie wstydzi się tylko i wyłącznie siebie, ale także Swego Boga i Swej Wiary "W takim wypadku znajduje się w nieodpowiednim miejscu, w nieodpowiednim czasie"

4. Jeśli każdą osobę będącą na zdjęciu będziemy pytać o zgodę na umieszczenie fotek, to tak naprawdę będziemy na nich tylko my Każdy powie "lepiej nie - bo źle wyglądam, jestem nieuczesany itd." Strona jest inicjatywą wspólnotową, zatem jeśli kłótnie powoduje strona www.woda-zywa.pl tzn. że Odnowa W Duchu Świętym w Sulechowie ma nie lada problem, jakim jest bierne uczestnictwo poszczególnych osób we "wspólnocie"

5. O Bogu Świadczymy nie tylko słowem, ale także czynem oraz świadectwem trwania przy Nim, czego dowodem są zdjęcia na którcyh widać nasze uczestniczenie w życiu z Bogiem Zadajmy więc sobie pytanie: "czy chcę świadczyć o Bogu w każdy możliwy sposób, czy nie":?:

6. Odnośnie praw autorskich: Jeśli nasi bracia Gepardzik i Ravenloff należą do wspólnoty i robią zdjęcia na spotkaniach lub imprezach, w takim wypadku robią to dla wspólnoty i CHWAŁY BOŻEJ, a nie tylko dla siebie i pokazania, jaki dobry mam aparacik. Gdybyście nie robili tego dla wspólnoty, dostalibyście zakaz robienia zdjęć Jeśli zaś nie macie ochoty robić Tego dla Boga i pożytku OwDŚ w Sulechowie to osobiście poproszę Gregoriano aby zakazał wam ich robić. Jeśli chodzi o naruszanie praw autorskich to całą winą w przypadku konfliktów lub nieporozumień proszę obarczyć: Mnie, Gregoriano lub Daidossa Wy Kochani bracia jesteście fotografami i macie wolną rękę w robieniu fotek na spotkaniach "czwartkowych" - jednocześnie nie zostaniecie obarczeni żadną winą, zatem proszę każdego z was osobno - " ZASTANÓWCIE SIĘ DLA KOGO TO ROBICIE:?:" jeśli dla siebie to skończcie z tym, jeśli dla Boga, w tym także dla Wspólnoty to: „BÓG WAM ZAPŁAĆ”:!:

P.S.
Przepraszam za ostre słowa jakie tu padły I proszę innych czytelników forum o wypowiedzenie się Pozdrawiam


Eh... Na kursie filip nie byłam więc nie wypowiem się co do tych fotek, ale moje zdjęcia bez mojej zgody też są tu zamieszczone...
I nie mam nic przeciwko temu, że ktoś je tu dał. Fakt - źle wyszłąm... Gdyby ktoś mi to zdjęcie wcześniej pokazał, to nie zgodziłabym się na umieszczenie go tu, a tak jest spoko, nie ma żadnego problemu
Od dawna są tu zdjęcia z różnych imprez zamieszczane i nikt nikogo nie pyta o zgodę,.. Więc czemu akurat teraz robić z tego problem Nie rozumiem Cię Gepardziku... Ciągle masz pretensje o to, jak jest prowadzona strona... Co Ci zrobili admoni i moderatorzy
Takie moje zdanie jeszcze na ten temat. Nie jesteśmi strona gazeta.pl czy jakąś inną. Jesyeśmy stroną wspólnotową. Na www powinny się znajdowac właśnie nasze zdjęcia, bo co inaczej Krajobrazy i zachody Krisa Jest to właśnie miejsce na nasze zdjęcia.

Zgodze się, że może pokazanie zdjęć z modlitwy wstawieniczej nie było najlepsze ale więc tych zdjęć juz nie ma.

Do Harpoon: a widziałaś te zdjęcia, co Daidoss już usunął?? Zauważ, że nie chodzi tutaj o zdjęcia grupowe, większej liczyby osób, ale dyskusja jest o zdjęcia indywidualne. Ja bym sobie nie życzył, żeby ktoś bez mojej zgody i mojej wiedzy nawet umieszczał w internecie moje zdjęcie jak klęczę i w skupieniu się modlę.
Jeśli o to chodzi to ja też się zgadzam.
Widziałam te foty.
Ale Ty jak widzę masz pretensje nie tylko o fotki z kursu...
Gepardo o co tylke szumu ??? Moja zdanie jest takie, że ja ktoś się wstydzi tego że przychodzi na spotkanie lub że był na Kursie Filip to chyb znalazł sie w złym miejscu. Trzeba się z tym liczyć, że jak idzie się na spotkanie wspólnoty i są tam robione zdjęcia to prawdopodobne znjadą sie one na stronie wspólnoty.
Jeżeli ktoś chce sesje prywatną to niech się do was zgłosi (tak jak muzycza kiedyś już zrobiła).
Ty też nadużywasz nasze zaufanie bo pewne zdjecia i filmiki miały być tylko do wglądu dla Ciebie i grupy muzycznej, a już spor osób je widziało.
Aaaaaa no i jeszcze jedno jeżeli robisz komuś zdjęcia osobiste i on od razu mówi Ci że nie chce aby były one rozpowszechniane to po co wogóle pokazujesz je komukolwiek poza tą osobą????
A Karol bardzo szybko się uczy i pyta się o zgodę, więc przestań się w końcu czepiać. Co Ty chcesz przez to osiągnąć???
Dobrze panie doskonały A Ty przed zrobieniem komus zdjęcia pytasz go o zgode czy możesz MOże nie każda dziewczyna ma ochote znaleźć sie na Twoim dysku i byc ogladana... pytasz każdą czy możesz zrobić zdjęcie

Jeśli sie tak doczepiliście modlitwy wstawiniczej, to czy podeszliście do omadlanej osoby i spytaliście sie jej czy możesz zrobic jej zdjęcia Hmmmm nie przypominam sobie.

Ej...Kochani bo w tym temacie robi się już nieco za ostro! Ja również podobnie co pozostali uważam że nasi bracia lekko przesadzili.
Wiecie tak z boku to chciałam Wam- drodzy fotografowie powiedzieć że wygląda to tak jakbyście czuli się jacyś niedocenieni, bo przytaczanie tu ustaw o prawach autorskich itp jest już lekką przesadą i radzę się jeszcze raz dokładniej wczytać w to co wyżej Rafik napisał bo myślę że zrobił to baaaardzo dobrze. Więcej luzu ludzie!
I myślę że nie ma co tu się obrażać wywalając sobie nawzajem brak kultury, taktu czy smaku bo do niczego to nie prowadzi! Mała rada- żeby nie było więcej żadnych pretensji dawajcie Daidosowi po prostu zdjęcia wybrane przez Was ze smakiem i gustem i nie będzie problemu z tym co on umieszcza na stronie.
Gepardzik o co tyle szumu.........ja nie bylem na Filipie ale moje foto sie kiedys przewinelo przez stronke i nie mam do tego pretensji. Mozesz miec jakis problem ze prawa autorskie czy cos, ale bez przesady. Chyba nie jestes zazdrosny o to ze to Ty nie umiesciles tych zdjec albo ze Cie na nich nie ma a moze nie sa one Twojego wykonania:? . Nie wiem - moim zdaniem jest wszystko w porzadku. Wez przemysl swoje zachowanie
Każdy z was ma trochę racji. Rozumiem że można być niezadowolonym czasem wręcz obrażonym że ktoś umieścił takie zdjęcia w internecie. Ja osobiście uważam że skoro na spotkaniach są robione zdjęcia to trzeba się liczyć z tym że mogą się one znaleźć na stronce. Ja np. nie lubię być fotografowana bo nie zbyt dobrze wychodzę na zdjęciach ale jakoś nie robiłam nikomu afery że znalazłam jakąś fotkę na tej stronce. Więc sądzę że powinniśmy liczyć się z faktem umieszczania naszych fotek na forum czy stronce.
Przecież w oczach Boga wszyscy jesteśmy piękni więc czym się tu martwić. A oglądając zdjecia fajnie się wspomina różne wydarzenia.
No i dobrze. Wypowiedziało się kilka osób i nie widzą one z grubsza problemu w umieszczaniu ich zdjęć na stronie. To OK. Ciekawe co uważają ci co się jeszcze nie wypowiedzieli. A temat po to ciągnąłem, aby właśnie usłyszeć opinie innych osób.


Wypaczasz troche sens tego wszystkiego. Masz racje, te fotki były robione dla wspólnoty, ale nie każda jedna. Dałem Daidossowi wszystkie zdjęcia aby sobie zobaczył, ale to nie znaczy, że każde zrobione zdjęcie powinno się odrazu nadawać do umieszczania w internecie. Trzeba mieć wyczucie dobrego gustu i smaku, czego najwidoczniej osobie umieszczającej te zdjęcia zabrakło. Pozatym zdjęcia dałem Diadossowi dla niego a nie po to, żeby odrazu na www umieszczał o czym mu zresztą powiedziałem, ale on najwidczniej nic sobie z mojej proźby nie zrobił.

Nie wypaczam sensu Owszem Daidoss nie wyselekcjonował fotek, ale napewno nie zrobil tego specjalnie i napewno nie brak mu gustu czy smaku (Wprowadzanie kontrowersji to jest niesmak... )


"zdjęcie nie udane, pokazujące dobitnie jakieś wady czy głupie sytuacje" i takie zdjęcia nie nadają się do internetu.
Czy takie tu są

Wg. mnie to jest w sumie głupie... Faktycznie zgadzam się z Daidossem... Dobrze umieszczasz zdjęcia, no może ta jedna mała wpadka z fotkami z modlitwy wstawienniczej. ALe jak napisałeś już ich nie ma. I dobrze

Zresztą jeśli ktoś widzie, że robi mu się zdjęcie na spotkaniu, to chyba ma świadomość, że mogą one zostać umieszczone na forum, przecież nikt tego nie ukrywa I jeśli by chciał, to może powiedzieć, że nie życzy sobie pokazywania tego zdjęcia komukolwiek. I jestem pewna, że Daidoss wziąłby to pod uwagę. Prawda Karol

Moje zdjęcia też są na stronie odnowy i NAPRAWDĘ nie mam pretencji o to, że je tu umieszczono.

Od dawna są tu fotki umieszczane i nie było problemu...
Gepardziku... Czy naprawdę tak Cię to boli
Osoby, które się wypowiedziały nie mają pretensji, a Ty masz... Nie wypowiadaj się za innych....

Ludzie skąd w was tyle złości i wrogości ?? Jesteśmy przecież wspólnotą, powinniśmy się wspierać, pomagać sobie na wzajem a nie się zwalczać i skakać sobie do gardeł !

Panowie zagalopowaliście się oboje Wspólnota to grzeszni ludzie - nie od razu nauczymy się dyskutowac współpracować. Błędy będą ale trzeba o nich umieć rozmawiać, teraz tego zabrakło

Proponuje dyskusje na forum zakończyć i dogadać się jak przystało na ludzi przy piwku oooo... przepraszam przy kawce!

PROSZE KONIEC DYSKUSJI NA TYM POZIOMIE!
dobra to ja tez sie wypowiem

powinnismy przestrzegac praw autorskich i innych praw gdyz takie jest nasze panstwo jesli tego by sie nie przestrzegalo moga nam grozic konsekwencje (a dokladnie administratora) i finansowe i karne
nie rozumiem po co doszlo tez tutaj az do takiego sporu to jest poprostu bez sensu przez takie cos wspolnota tylko popada w konflikt a powinnismy sie umacniac

a i jeszcze male pytanko do Gepardzika
czy Ty tez przestrzegasz tego prawa tak bardzo a co np powiesz o zdjeciach w temacie Fotomontaze bo ja np dostrzegam tam pewna ironni calej sytuacji czy Ty aby pytales sie tych ludzi czy mozesz sobie sparodiowac rozne sytuacje czy Oni dali Ci zgode na wykorzystanie tych fotek jjawnie

dobra koncze bo to juz nie ma sensu ta rozmowa Prawo jest prawem i powinnismy go przestrzegac, wiec uszanujmy to

Jak to już ktoś mówił nie popadajmy w skarajności. Co innego jest zamieszczenie kilku fotek w jakimś temacie na forum gdzie nie każdy zagląda a co innego umieszczanie zdjęć na stronie głównej w oficjalnym dziale do tego przeznaczonym. Nie ma co porównywać tych sytuacji.

to co napisalem bylo tylko ironiczne ale po Twojej odpowiedzi wide ze i Ty sie tego prawa nie trzymasz gdyz dla mnie prawo to prawo i nie zalezie gdzie zdjecia sa zamieszczane i ile osob bedzie to ogladac to i tak lamiemy je
Toja riposta jest moim zdaniem calkowicie chybiona
ja akze moglbym zamiescic jakies fotki sobie na stronie o ktroej nikt by nic nie wiedzial ale jak by ktso do niej dotarl i zobaczyl ze lamie prawo to kara i tak byla by podobna a wiec twoje tlumaczenie Gepardzik jes bledne dziekuje
Ludzie. Tak to cztam i widzę, że jesteście zbyt zaangażowani w to emocjonalnie. Proponuję do tego tematu powrócić za 2 dni jak ochłoniecie (jeżeli macie jakieś pretensje).
Ja tam nie mam pretensji jeżeli bym znalazł jakieś zdjęcia w necie.
Jeszcze jedno więcej pokory ludzie, emocjami nic nie załatwicie.
PzD
eh... co za dyskusja... no to teraz moja kolej...
Jestem na kilku tych zdjęciach z Kursu Filip i oczywiście nie na każdym wyszłam tak jak trzeba - ale co z tego?! Przynajmniej jak mnie ktoś spotka na ulicy to się nie przestraszy...
A tak na serio to się nie znam na tych prawach autorskich i tak dalej, więc w tej kwestii się nie wypowiem. Jednak nie przeszkadza mi to, że moja niezbyt cudna buźka jest na tych zdjęciach.
No i dobrze, że wam Gimini i inis nie przeszkadza, że są wasze fotki gdzieś na stronce czy Forum. Czekamy na opinie jeszcze innych osób.
Ja się przyznam: chciałem tutaj napisać długi wywód z cytatami, ale nie zrobię tego, bo ładnie Grześ poprosił w swoim jedynym (!) poscie w tym temacie. Jeśli ktoś chce się dowiedzieć, co o nim chciałem napisać, to niech się na PW zgłosi I przychylam się do prośby naszego lidera o zakończeniu dyskusji na "tym" poziomie, a jeśli "ten" poziom to szczyty, to lepiej zamknąć tę dyskusję.

A co do tematu: Ja nie mam żadnych objekcji (trudne słowo) co do zamieszczania moich zdjęć na stronce i forum (a nawet chciałbym więcej moich zdjęć na stronce, bo pełen pychy jestem ).
Jako osoba postronna uważam, że w sprawach wspólnoty (zamkniętych w obrębie tej wspólnoty) nie warto stosować takiego prawnego knota jak "prawo autorskie" w obecnej postaci, które jest stekiem bzduri i idiotyzmów. Nie warto!

[ Dodano: Pią 06 Maj 2005 12:47 ]
Pytania do moderatorów tego forum:

1. Czy to jest forum dyskusyjne, czy konfesjonał?

2. Jak długo będzie bezkarnie, wbrew Kostytucji RP, stosowany wobec mnie przymus psychiczny do odpowiadania pytania natury osobistej, dotyczącej mojego wyznania wykształcenia i lektury?

3. Jak długo będę jeszcze w sposób uwłaczający mojej godności przymuszana do przyjęcia poglądu religijnego, dyktowanego mi przez użytkowników forum: ddv i jswieca?

Posty panów: ddv, jswieca, Wojtka 37 i Oleńki w sposób oczywisty łamią zasady konstytucyjne RP
Poniżej stosowne przepisynaruszone przez dyskutantów:

Rozdział II
WOLNOŚCI, PRAWA I OBOWIĄZKI CZŁOWIEKA I OBYWATELA
Zasady ogólne

Art. 30.
Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych.

Art. 31.
1. Wolność człowieka podlega ochronie prawnej.
2. Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych. Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje.

Art. 47.
Każdy ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym.

Art. 51.
1. Nikt nie może być obowiązany inaczej niż na podstawie ustawy do ujawniania informacji dotyczących jego osoby.
Zosiu, bardzo dobrze,ze piszesz o swoich wątpliwościach co do tych osób, które wymieniłaś i napewno ktoś poinformuje wymienione osoby o sytuacji. Tylko może podasz posty lub miejsca w których oni naruszyli twoje konstytucyjne prawa, to bardzo istotne dla moderatorów czy adminów,aby zwrócić danym osobom uwagę. Jeśli jest czyjaś wina, powinien być i dowód. Zatem podaj albo linki, albo cytaty i temat z którego one pochodzą.
Wtedy moderatorzy będa mogli działać i napewno ustalimy dokładnie tą sytuację.

Pozdrawiam
Temat "Biblia", wątek "Zakaz czytania Biblii?" Praktycznie cały wątek jest poświęcony mojej osobie i lekturze jaką czytam.
http://forum.ewangelizacj...er=asc&start=0/

I jeszcze jedno pytanie: Czy na Waszym Forum obowiązuje zakaz pisania cytatów z Pisma Świętego? Bo z takim zarzutem także się spotkałam.
Zosiu, siostrzyczko w Chystusie Panu. Wykaż, gdzie Ci uchybiłem, w świetle tego co powyżej napisałaś, zaniem odpalisz swoją armatę bezpodstawnie. OK?. Gdzie Cię do czegoś zmuszałem, albo zabraniałem wolności słowa?. Gdzie nastawałem, żebyś mówiła jak w konfesjonale?.

Uważam to za poważne oskarżenie co do mojej osoby, więc może się do tego siostrzyczko odniesiesz?.
Wojtku, bez przerwy ode mnie żądasz, abym głosiła Magisterium KK, wyjaśniłam, mało posty się powtarzają i ciągle to samo - ile razy mozna tłumaczyć to samo? Bezustannie żadasz ode mnie abym głosiła katolicką naukę, bo jestem na katolickim forum. Jesli nie to jestem protestantką. Co ciebie obchodzi moje wyznanie, moja wiara? To jest mój problem. Co ciebie obchodzi, co ja czytam? Czytam co mi się podoba, a tobie nic do tego. Ja ci do biblioteczki nie zaglądam i np. Wróżki nie każę czytać. To są moje OSOBISTE SPRAWY. Na tym forum użytkownikami są także protestanci i wolno im tu pisać, to dlaczego mnie katoliczce nie wolno? Nie podobają ci się moje poglądy, to walcz z poglądami, a nie ze mną ad personam.

[ Dodano: Pią 27 Sty, 2006 20:32 ]
Wybacz droga Zosiu, ale Katolik głosi Katolickie poglądy - czy to oprzestępstwo. A o ile pamiętam z Forum Alleluja to deklarujesz się jako Katoliczka. Co zaś tyczy się miesięcznika "Wróżka" to oczywiście każdy może sobie je czytać - lecz czy chrześcijanin, nawet nie katolik, powinien takie rzeczy czytać?. To już zostawiam do oceny czytelnikom tego Forum.

Powinnaś jasno powiedzieć , co masz do oficjalnego nauczania Kościoła, skoro się nie chcesz pod nim podpisać?.

Nie zrobiłem, żadnego tematu o Zosi i jej poglądach. Lecz raczej sama zaczynasz określać swą świadomość w stosunku do Nauczania KRzK. Przecież kilka lat kilkamy na różnych Forach, i nigdy Ci nie uchybiłem, a tu masz babo placek.

Albo sama odkryłaś, i, to co piszesz nie nosi znamoin nauczania KRzK, i tylko o to mi chodzi. Przecież każdy może mieć wątpliwości w wierze - to normalne. Ale i tak wierzący katolik głosi (jeśli posiada wiedzęna ten temat) Nauczanie Kościoła. Jeśli jej nie posiada, nie zabiera głosu, to chyba logiczne. Bo wtedy dzieli się raczej swymi wotpliwo

Albo sama odkryłaś, i, to co piszesz nie nosi znamoin nauczania KRzK,
NIE MUSI NOSIĆ, CHOĆ JESTEM KATOLICZKĄ. Mam od Boga mózg po to, aby pracował. Mam prawo myśleć, mam prawo mieć wątpliwości i nikt mnie do niczego będzie zmuszał.
Jak masz życzenie, to zmuszaj się sam.
Czy jak idziesz do ubikacji, to musisz swoją potrzebę załatwiać po katolicku? Chyba jest jakaś sfera intymności ludzkiej, do której kościół się nie ma prawa włączać?

Czy jak idziesz do ubikacji, to musisz swoją potrzebę załatwiać po katolicku? Chyba jest jakaś sfera intymności ludzkiej, do której kościół się nie ma prawa włączać?

Zosia, widać że jesteś zdenerwowana, więc się wyłączam z dyskusji aż się nie uspokoisz.

Tobie też radzę. Przeczytaj sobie to co mi napisałaś.
Co do postu:
http://forum.ewangelizacj...p?p=37318#37318
Dyskusja na ten temat toczy się już w innym temacie, od postu:
http://forum.ewangelizacj...p?p=37341#37341

Zgodnie z prawem RP ktoś, kto w miejscu publicznym podaje informację, która może godzic w dobra osobiste danej osoby lub grupy osób winna nalezycie umotywować swoje stanowisko, zaś w przypadku braku należytego umotywowania należałoby sprostować lub przeprosić.
Informacja podana przez Ciebie, Zosiu o wyjasnienie których prosiłem w poście:
http://forum.ewangelizacj...p?p=37188#37188
nie zostały ani sprostowane ani wyjaśnione pomimo kilkakrotnych wezwań z mojej strony.
Zatem - powołujesz się na prawo RP i sarżysz się na innych Użytkowników a sama postępujesz niezgodnie z prawem
1.
Cytat:
Przecież Ty wierzysz w Kościół, a nie w Boga

-stawiasz mi zarzut, który uważam za POMÓWIENIE wobec mojej osoby a którego nie potrafidz uzasadnić.
2.
Cytat:
Przecież ksiądz ma surowy zakaz mówienia źle o kościele.

Stawiasz zarzut, który godzi w "dobro" wszystkich Kapłanów oraz stawiasz w złym swietle cały Kościól Katolicki próbując wmawiać, iż KRK jest intytucją zakłamaną do tego stopnia, że wszyscy Kapłani sa KŁAMCAMI.
Dodajmy do tego iż stawiasz ten zarzut jako uzasdnienie nieprzyjmowania do swojej wiadomości wyjasnień Administratora forum.wiara oraz (pośrednio) innych materiałów podawanych przez osoby duchowne bądź zamieszczone na portalach katolickich.
I NIE DAJESZ żadnego uzasadnienia dla swoich słów.
Znów coś, co - bez należytego uzasdnienia - staje sie pomówieniem wobec Kapłanów i obraza moje uczucia jako członka Kościoła Rzymskokatolickiego i osoby wierzącej.
A potem narzekasz na łamanie prawa ...
Owsze - jest ono łamane - lecz nie przez nas.
No cóz - ja prosze o zapis tej dyskusji przez Administrację tego forum.
Moszesz skarżyć - gdzie chcesz.
Zważ tylko, że zarzuty, które stawiasz wobec mojej osoby są w zaden sposób NIEUZASADNIONE.
Ja natomiast - mógłbym Ci postawić zarzuty - i to w pełni uzasadnione.
Nie zapomionaj o tym iż pisząc - szczególnie te dwa teksty, o których wspomiałem - naruszyłas dobra osobiste moje, wszystkich Kapłanów oraz moje uczucia religijne.
i nie potrafiłaś tego w żaden sposób uzasadnić - pomimo moich kilkakrotnych wezwań.

Uważam, iż zostałem pomówiony przez Zosię beszpodstawnie i dlatego ŻĄDAM
- albo Zosia uzasadni należycie i w logiczny sposób swoje wypowiedzi
- albo sprostuje i przeprosi za pomówienia, których się dopuściła
Jeżeli tego nie zrobi to sładam wniosek o zablokowanie Zosi dostępu do forum za próbę pomówienia i bezpodstawne obrażanie innych Forumowiczów oraz uczuć religijnych członków Koscioła Katolickiego.
Oto część Regulaminu która została naruszona:

23. Wszelkiego rodzaju kłótnie proszę prowadzić na innym forum nie związanym z www.woda-zywa.pl
CZYTAJCIE REGULAMIN Bo posypią się ostrzeżenia ....
_____________________________________________________________________

Brawo Rafik, mogę się tylko podpisać pod Twoim postem.
Heh uzupełniłem jeszcze o mały przykład - związany z Towją wypowiedzią Nadal sie ze mną zgadzasz
Jeszcze tym bardziej się zgadzam. Właśnie o to mi chodziło. Jakiś margines poza wspólnotą na relacje osobiste z Bogiem. Choć nie wykluczam, że w podanym przykładzie czasem trzeba także zwrócić się do Boga. Różnie w życiu bywa , ale oczywiście poza wspólnotą religijną.
Rafik !
chciabym poinformować iż po ostatnim Twoim poście
http://forum.ewangelizacj...p?p=37376#37376
doszedłem do wniosku, iż ka tatolickim forum
Wolno:
- bezpodstawnie obrażać uczucia osób wierzących
- sprowadzać Kapłanów do roli KLAMCÓW - bez podania żadnego uzasadnienia
- propagować czasopisma godzące w wartości chrzescijańskie
- oskarżać Katolików o godzenie w "wolność słowa" i łamanie prawa jeżeli tylko nie zgadzają się z opiniami innych (choćby oskarżenia wobec Katolików padały na podstawie tylko własnych wyobrażeń)
- nie wolno katolikowi żądać sprostowania bądź uzasadnienia wypowiedzi godzących w dobro osób wierzących.

Obawiam się jednak iz w tym momencie zostaje naruszone prawo prasowe oraz konstytucyjne prawo do wolności słowa RP.

Forum jest miejscem ścierania się informacji - a tymczasem wygląda na to iż informacje pozostające bez żadnego logicznego uzasadnienia podawane tylko na podstawie własnego "widzimisię" mają o wiele większą wartość dla Administracji tego forum od informacji podartej logiczną argumentacją.
Niestety, ale najwidoczniej na katolickim forum Katolikom nie wolno prostować błędnych bądź oszczerczych informacji wypowiadanych przez członków sekt, osób ateizujacych bądź innych religi godzących w dobro KRK
W tej sytuacji nie pozostaje mi nic innego jak tylko definitywnie opuścić to forum oraz poprosić najbardziej wartościowych Użytkowników którzy chcieliby swobodnie wymieniać rzetelne informacje w duchu katolickim na inne forum - gdzie można swobodnie wymieniać informacje bez oskarżania nas, osób wierzących i praktykujących oraz duchowieństwa Kościoła Katolickiego o niestworzone rzeczy.

Administracji tego forum proponowałbym zaś zastanowić się nad tym, czy zgoda na rozprowadzenie kłamliwych informacji bez podawania logicznego uzasadnienia zgodna jest z duchem chrześcijańskim.

[ Dodano: Sob 28 Sty, 2006 ]
ZosiaII napisał/a: (w innym temacie)

Z jakiej racji ktoś ma mi tu odstawiać trybunały odsądzać od czci i wiary z tego powodu, co ja sobie czytam?

Są tak opętani nienawiścią, że widząc źdźbło trawy w oku drugiego człowieka robią z tego belkę, zmyślają zagrożenia, zmyślają ataki i dogadzają swojej próżności wykazując się walką o "wiarę świętą". Tylko białych płaszczy z czarnymi krzyżami nie wdziewają, bo wyszły z mody.

A z jakiej racji Ty innych rozmówców odsądzasz od czci i wiary i zarzucasz nienawiść i próżność? czy każde bronienie wiary to dla Ciebie próżnośc?

[ Dodano: Sob 28 Sty, 2006 09:47 ]
Niestety Zosiu, ale widzę,że dołączasz do tej grupy, która nie wiem z jakiego powodu ,najprawdopodobniej aby siać zamęt próbuje oczerniac Kościół. Masz wie żali, ale sama uznając się za katoliczkę bronisz tych, którzy obrażaja osoby kierujące Kościołem (np.Lewiatan).Może czas się zastanowić nad tym, czy twoja wiara katolicka nie jest przypadkiem zagrożona, bo to że chcesz stawać w czyjeś obronie to jedno,ale że staje się w obronie tych, którzy dla robienia zamętu i łamania regulaminu obrażają innych to świadczy tylko o tym,że twoja wiara staje się mocno zachwiana. I ku czemu może to zmierzać? Czy pragniesz iść w ich ślady?

Ja cię nie potępiam, nie chcę krytykować,ale piszę co udało mi się zauważyć. Wiem,że sam nie jestem w porządku, dlatego nie chcę krytykować innych, ale myślę,że Wojtek ma rację, co do twojego bycia katoliczką.

Natomiast jeśli nie odpowiadają ci pytania forumowiczów to je po prostu ignoruj, nie musisz odpowiadać,jesli nie chcesz,możesz tez poprosić moderatorów o pomoc, w celu zwrócenia komuś uwagi,aby więcej nie kierowali uwag w twoją stronę. I myślę,że moderatorzy będą starali się z daną osobą rozmawiać, zwracając takiej osobie uwagę.

Tak na koniec - nie wiem skąd taka afera.

Pozdrawiam
Wszystkim zaś tym, którzy wątpią w prawdziwość mich słów lub tak naprawdę nie wiedzą o co w tym wszystkim chodzi polecam - dla zobrazowania sytuacji - tekst P. Kucharczaka pn. "Leżąca prawda" zawarty w numerze 2/2006 "Gościa Niedzielnego"


(...)
Teoria uśredniania nie jest czymś specjalnie nowym. Przez ponad sto lat stosowano ją w Meksyku. Dzięki niej w tym arcykatolickim kraju do dziś ksiądz nie może pokazać się na ulicy w sutannie. Rządząca tam przez dziesiątki lat klika miała bowiem inne poglądy na temat religii i moralności niż naród. Natchnienie do rządzenia czerpała ze źródeł obiektywnych, czyli od masonerii, a potem od sowieckich bolszewików. Meksyk za to uśrednianie zapłacił największymi prześladowaniami religijnymi w XX wieku i około 200 tysiącami ofiar.

Gdyby prawda mogła być wynikiem równowagi między skrajnymi opiniami, doszlibyśmy do pięknych rzeczy. Na przykład: Polacy wiedzą, że polskich oficerów w Katyniu wymordowali Sowieci, Rosjanie „wiedzą”, że zrobili to Niemcy. No to pójdźmy na kompromis: zrobiliśmy to sami, bo Polska leży pośrodku między Rosją a Niemcami.(...)

http://goscniedzielny.wia...&dzi=1104798052
Jak więc można godzić się na "uśrednianie" - na dodatek na podstawie nie popartej logicznie argumentacji osoby jawnie godzącej w dobro Chrześcijan i podważającej nauczanie Kościoła oraz oczerniającej Kościół, nas osoby wierzące oraz naszych Kapłanów - która to nawet [b]nie raczy uargumentować swoich wypowiedzi stawiając w ten sposób niemalże jako "wyrocznię" lub "aksjomat" swoje słowa i swoje zdanie ponad zdanie innych osób (które to w logiczny sposób argumentujac zbijają zdanie "Zosi II")
Zosia przy tym nie raczy nawet w logiczny sposób uargumentować swoich zarzutów - i skarży się po tym na "łamanie prawa" przez osoby wierzące a Adminiistrator gozi upomnieniem osobie, która walczy o dobro forum
Przecież - takie postawy przekrazczają wszelkie granice - od dobrego smaku począwszy.

Masz wie żali, ale sama uznając się za katoliczkę bronisz tych, którzy obrażaja osoby kierujące Kościołem (np.Lewiatan).

Podaj mi miejsce w której obraziłem, uraziłem, czy tez poniżyłem osoby kierujące kościołem Czepiasz się mnie jak rzep psiego ogona, co ja ci zrobili oprócz tego ze NIE Wierzę w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół.
Na tym forum posądzano już mnie o przynależność do różnych ugrupowań religijnych byłem Świadkiem Jechowych, Protestantem , Wyznawca Zła, Satanista i Bóg jeden wie kim jeszcze obraza się tu moje poglądy religijne w sposób świadomy. Np. post w którym byłem nazwany SJ (podejrzewam Świadek Jechowych) był pisany z wielka pogardą dla tego ugrupowania jaki i dla mojej osoby. A tak wiele pisze się tu o tolerancji do innych religii i wyznań ale bardzo łatwo można zauważyć ze te inne religie na tym forum są gorsze. Pragnę podkreślić ze dobrowolnie nie nalezę do żadnego kościoła ani wyznania a przypisywanie mi mojej przynależności religijnej mnie obraza tak samo jak i pisanie nieprawdziwych informacji o tym ze obrażam ludzi kierujących kościołem.

Owszem, Zosiu, masz rację że chyba dwa tematy zrobiły się nagle tematami o Zosi i o tym co Zosia czyta - i oczywiście tak nie powinno być. Ale Ty też w "odwecie" przypuściłaś niezły atak na rozmówców...
Co nazywasz Monisiu odwetem?
Napisałam SĄ LUDZIE, KTÓRZY i dalej ten tekst, co przytoczyłaś z krzyżakami.
Czy wskazałam kogokolwiek na forum?
Czyż nie ma takich ludzi w świecie, a nawet w bezpośrednim Twoim otoczeniu?


iać zamęt próbuje oczerniac Kościół.

Czy oczernianie kościoła to nie mówienie o kościele w samych suprlatywach?

Moje rzekome oskarżanie księży i Kościoła bardzo łatwo sprawdzić wyłapując z mojego profilu wszystkie moje wypowiedzi. Nie boję się tej konfrontacji, bo mam czyste sumienie. Chyba, że ktoś czytać ze zrozumieniem nie umie.
Dlatego właśnie pomijam milczeniem zarzuty ddv, bo prawda broni się sama i adwokatów nie potrzebuje

Zosia !
Jeżeli twierdzisz iż wykazałaś

Widzę,że ta cała dyskusja prowadzi do poważnej kłótni,która nie wiem czym się zakończy. Najprawdopodobniej tym,że jacyś forumowicze poczują się tak urażeni,że opuszczą to forum.

Ja myślę,że w tej sytuacji warto byłoby zaproponowac takie rozwiązanie tego całego problemu (TO JEST TYLKO MOJA PROPOZYCJA!!!):

Jeśli ktoś ma jakies ale do moderatorów to niech pisze do nich, starając sie wyjasnić daną kwestię podając konkretny powód w formie cytatu,który daną osobę uraził - czesto o tym zapominamy.
Jeśli to nie pomaga to najlepiej wtedy napisać do adminów i oni zajmą sie moderatorami.

Jeśli mamy sporne kwestie względem siebie i czujemy się urażeni jakimś stwierdzeniem forumowicza to trzeba pisac na pw do moderatorów i moderatorzy będa załatwiac takie sprawy z danym forumowiczem lub wspólnie z adminami ustalą, co z daną osobą trzeba zrobić i jak wyjasnić taką sytuację.

Jedno jest pewne : jest regulamin, którego trzeba się trzymać.
Jeśli komuś coś nie odpowiada w regulaminie, to niech zgłasza uwagi do moderacji lub admina (np. temat dotyczacy nieścisłości w regulaminie),wtedy admini będa mogli rozważać ewentualne możliwości zmian w regulaminie, jesli zaszła by taka potrzeba).

Nie ma sensu dalej się kłócić, bo to do niczego nie prowadzi,tylko pokazuje,że zachowujemy się jak dzieci,a nie jak dorośli ludzie nie umiejący rozmawiać z innymi bez kłotni.

Taka jest moja propozycja, jak wy na to patrzycie, tego nie wiem,ale wiem jedno - czas tą kłótnię zakończyć.

semper napisał:

Czy oczernianie kościoła to nie mówienie o kościele w samych suprlatywach?

Semper
Ja z tobą skończyłem dyskusję. Ty najlepiej wiesz jaki Kościół jest: zły,zepsuty i jeszcze nie wiadomo jaki, semper jest tylko bardzo dobry i nie popełnia błędów.
Tylko Kościół cię nie sądzi, tak jak ty czynisz to względem Kościoła, obrazając ludzi, których nawet nie znasz. Oceniasz Kościół jako całość, a Kościół to wierni, tak więc sądzisz innych,mimo,że nie wszystkich znasz. Zamiast szukac błędów Kościoła to poszukaj błędów w swoim zyciu.
Dlatego nie ma z tobą dyskusji.

Pozdrawiam

Ja z tobą skończyłem dyskusję. Ty najlepiej wiesz jaki Kościół jest: zły,zepsuty i jeszcze nie wiadomo jaki, semper jest tylko bardzo dobry i nie popełnia błędów.
Tylko Kościół cię nie sądzi, tak jak ty czynisz to względem Kościoła, obrazając ludzi, których nawet nie znasz. Oceniasz Kościół jako całość, a Kościół to wierni, tak więc sądzisz innych,mimo,że nie wszystkich znasz. Zamiast szukac błędów Kościoła to poszukaj błędów w swoim zyciu.
Dlatego nie ma z tobą dyskusji.


Czy odpowiadając na proste pytanie mógłbyś chociaż raz!!!!!!! wziąć i oddalić się trochę od mojej osoby. Nie jestem dobry. Nie jestem nieomylny (ale mimo to nie zniszcyzłem życia tylu o sobom co ta nieskalana plugastwem przedobra instytucja)- tylko jaki to ma związek z kościołem? Czy o kośliele można dyskutować? Czy tylko go wychwalać?

Dla Ciebie jest to instutucja dobra dla mnie nie - i o co takie halo??!!??. A skoro swoich pretnesji nawet nie potrafisz przedstawić za pomocą liter to i nie miej o to do mnie pretnesji!!!

Widzę,że ta cała dyskusja prowadzi do poważnej kłótni,która nie wiem czym się zakończy. Najprawdopodobniej tym,że jacyś forumowicze poczują się tak urażeni,że opuszczą to forum.


Tego właśnie się boję.

Dlatego proszę, zróbcie coś...
Moniczko
Własnie staram się to czynić,ale myśle,że jeśli sami forumowicze kłócący się tutaj nie będa chcieli zakończyć tej kłótni to jedyna nadzieja jest w adminach. Mi zależy na spokoju na forum i nie chciałbym,aby ktoś opuszczał forum.

Proszę więc wszystkich o powstrzymanie się od kłótni, przeproście się wzajemnie i zakończmy tą całą kłótnię.
Jeśli to bedzie dalej trwało to zapewne admini zamkną ten temat.

Pozdrawiam
TOMASZ32, to zacznij od siebie i przepros wszystkich ktorych uraziles. Bo ja nie mam za co przepraszać i nie poczynie tego. Zycze powodzenia.
W przeciwieństwie do ciebie Lewiatanie jestem inny, i nie czuje się bez winy, potrafię się przyznać do błędu, szkoda,że ty jesteś na tyle pyszny, aby tego nie uczynić.

A więc jeśli kogokolwiek uraziłem jakimkolwiek stwierdzeniem to przepraszam i proszę o wybaczenie mi tego, ponieważ jestem słaby i podobnie jak wielu z nas popełniam błędy.

A teraz proszę o spokojną dyskusję, opartą na kulturze.

Pozdrawiam
Ludzie, dwa dni mnie nie było i nie poznaję forum Co sie tu u licha dzieje
Wszyscy po części macie racje I wszyscy zachowujecie się jak dzieci Największym szokiem dla osoby czytającej wasze wypowiedzi jest nietolerancja względem drugiej osoby. "Wszyscy" się przemądrzacie:!: każdy z osobna szuka powodu do kłótni i zamiast spokojnie wymieniać poglądy walczy o najwyższą "godność swojego zdania":!: Żenada .....

Pozdrawiam
ADMIN

AD 1. Czy ktoś zasługuje tu na ostrzeżenie z chęcią bym jedno wstawił dla przykładu

AD 2.: DDV: Wybacz Bracie .. Naprawdę nie miałem zamiaru Cię urazić.. myślałem ze zrozumiesz ... (Ten temat tylko na PW):!:

Ludzie, dwa dni mnie nie było i nie poznaję forum Co sie tu u licha dzieje

Dziecinada, kłotnie, zwady i inne nieporozumienia, gorzej niz dzieciw przedszkolu, nikt nikogo nie przeprosi,kazdy czuje sie obrażony.

Pozdrawiam
Sluchajcie, ja to w sumie, ze troche nie rozumiem skad taka klotnia, a raczej skad takie rozmiary tej klotni, to jednak sie ciesze z jej powodu, poniewaz oznacza to, ze forum zaczelo funkcjonowac jak normalna komorka spoleczna, a ta nie moze za dlugo istniec bez porzadnej klotni - raz na jakis czas przychodzi taki moment, ze trzeba sobie wszystko wygarnac, powiedziec, co komu lezy na sercu, nastepnie sie pogodzic i isc dalej.

No i wszystko pieknie, tylko ze wlasnie trzeba troche zrezygnowac z domagania sie wylacznie swojego i wlasnie przeprosic i sprobowac sie dogadac - do czego tutaj wszystkich sprzeczajacych sie goraco zachecam.

Caly problem jest tez, wydaje mi sie dobra nauczka dla nas moderatorow, ze trzeba bardzo szybko i rygorystycznie reagowac na wszelakie proby lamania regulaminu czy tez jego nieprzestrzegania, co wydaje mi sie juz dobrze opisal Rafik.

Zatem, podobnie jak i Tomasz, prosze o wzajemne przeproszenie sie, ewentualnie refleksje odnosnie wlasnych postow do konkretnych ludzi np. na pw i moze uda nam sie z nowym doswiadczeniem dalej tworzyc to male dzielo jakim jest to forum.
Rafik - ja doskonale rozumiem o co w tym wszystkim chodzi
A - wbrew pozorom - dość trudno tak naprawdę mnie urazić
Spójrz co mam w swoim podpisie ...

Brak zgody dla zła - miłosierdzie dla skruszonych grzeszników
i tego własnie trymam się - dość rygorystycznie...
Równiez i innej zasady:

"Gdy brat twój zgrzeszy <przeciw tobie>, idź i upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskasz swego brata."
Jeśli zaś nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa. Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi! A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik!

Mt 18:15 - 17 BT

No cóz - Bóg nakazuje nam kochać bliżniego jak siebie samego.
Jak dla mnie - te słowa oznaczają tyle, że mam prawo i obowiązek wymagac:
1. Przede wszystkim od siebie
2. Tego samego od innych (choć bywa, iż czasem wymagam mniej od innych niż od siebie).

Nie wiem dokładnie - ale Bóg zdaje sie - nigdzie nie nakazuje kochac bliźniego bardziej niż siebie samego
Zatem - w imie Miłości bliźniego ... nie dajmy się zwariować ...
A w momencie, kdy ktoś, kto nie potrafi w żaden sposób udowodnic swoich racji tylko skarży się na łamanie prawa (samemu wcześniej łamiąc prawo i oskarżając bezpodstanie innych) - to juz czegoś jest za wiele ...

[ Dodano: Nie 29 Sty, 2006 ]
wszyscy tu prubują zalagodzic atmosfere a ddv dalej brnie w swoje wczesniej coinnego a puzniej zaczyna odnowa zastanow sie ktora z dwoch wersji wybierasz

1.WERSJA UNIZONEGO


wszyscy tu prubują zalagodzic atmosfere a ddv dalej brnie w swoje wczesniej coinnego a puzniej zaczyna odnowa zastanow sie ktora z dwoch wersji wybierasz

Delikatniej bym tego nie ujął DDV zapomnijmy już o tym Proszę ...
Oj, chyba ktoś zapomniał o istnieniu 'dobra wspólnego" które należy cenić czasem bardziej niż własne ...
Coś takiego jak kłamstwo rozpowszechniane wobec jednej osoby ma bowiem o wiele mniejszy "zasięg" niż kłamstwo rozpowszechniane wobec całej grupy osób.
I nie ma w tym, co napisałem żadnej ani przesady - ani obłudy.
Po prostu - dla mnie "dobro wspólne" to coś, dla czego ja jam muszę czasem poświęcić dobro własne ...
PA !
Witam,
Pierwszy raz na forum, ale... raz kozie śmierć.
Drogi Braciszku ddv, widzę, że delikatnie mówiąc chyba troszeczkę Ci się porypało. Piszesz bowiem:


Cytat:
Brak zgody dla zła - miłosierdzie dla skruszonych grzeszników


To jak się ten Twój wspaniały podpis ma do tego, co nas wszystkich, katolików, jak mniemam jeszcze obowiązuje czyli do Pisma Świętego? Nijak. Oto bowiem sam Jezus rzecze: NIE SPRZECIWIAJCIE SIĘ ZŁEMU...

Jak to rozumieć??? Oto znowu rzecze Jezus: KTO MA USZY NIECHAJ SŁUCHA...

A katolik to powinien mieć napisane: ZŁO D O B R E M ZWYCIĘŻAJ.

My, katolicy nie walczymy ze złem. My z nikim nie walczymy. My robimy DOBRO.

Ale dalej jest jeszcze cieplej:


No cóz - Bóg nakazuje nam kochać bliżniego jak siebie samego.
Jak dla mnie - te słowa oznaczają tyle, że mam prawo i obowiązek wymagac:
1. Przede wszystkim od siebie
2. Tego samego od innych (choć bywa, iż czasem wymagam mniej od innych niż od siebie).


To mnie szczerze ubawiłeś. Bo ja zawsze odbierałem 10 przykazań wyłącznie do siebie. A tu bęc. Nowatorskie podejście!!! Ja mam prawo nadzorować innych w wykonywaniu 10 przykazań (sic!) - patrz: punkt drugi Twojej argumentacji.
Zaiste, nie przyszło mi nigdy do głowy, że MAM OBOWIĄZEK WYMAGAĆ od INNYCH żeby nie cudzołożyli !!!

I na koniec drobiazg:


Nie wiem dokładnie - ale Bóg zdaje sie - nigdzie nie nakazuje kochac bliźniego bardziej niż siebie samego

Chyba jednak wiesz niedokładnie, bo napisano: NIE MA WIĘKSZEJ MIŁOŚCI OD TEJ KIEDY KTOŚ ŻYCIE SWE ODDAJE ZA BRATA.

Więc jak widzisz można (a nawet trzeba) brata swego kochać nad siebie samego.

To tyle. Dobrze żeby się ktoś z teologicznym podejściem tu wypowiedział, bo niektórzy bracia strasznie mieszają nie mając żadnej wiedzy a ja do nic nie chciałbym należeć.

Pozdrawiam wszystkich jako debiutant.

Witam,
Pierwszy raz na forum, ale... raz kozie śmierć.
Drogi Braciszku ddv, widzę, że delikatnie mówiąc chyba troszeczkę Ci się porypało. Piszesz bowiem:

Cytat:
Cytat:
Brak zgody dla zła - miłosierdzie dla skruszonych grzeszników

To jak się ten Twój wspaniały podpis ma do tego, co nas wszystkich, katolików, jak mniemam jeszcze obowiązuje czyli do Pisma Świętego? Nijak. Oto bowiem sam Jezus rzecze: NIE SPRZECIWIAJCIE SIĘ ZŁEMU...


Brak zgody na zło - to nie czynienie zła. Nikt przy zdrowych zmysłach nie zaneguje istnienia zła. I ddv w tym pewnie kontekście ujął swą myśl.

pzdr

Witam,
Pierwszy raz na forum, ale... raz kozie śmierć.
Drogi Braciszku ddv, widzę, że delikatnie mówiąc chyba troszeczkę Ci się porypało. Piszesz bowiem:


Cytat:
Brak zgody dla zła - miłosierdzie dla skruszonych grzeszników


To jak się ten Twój wspaniały podpis ma do tego, co nas wszystkich, katolików, jak mniemam jeszcze obowiązuje czyli do Pisma Świętego? Nijak. Oto bowiem sam Jezus rzecze: NIE SPRZECIWIAJCIE SIĘ ZŁEMU...

Jak to rozumieć??? Oto znowu rzecze Jezus: KTO MA USZY NIECHAJ SŁUCHA...

A katolik to powinien mieć napisane: ZŁO D O B R E M ZWYCIĘŻAJ.

My, katolicy nie walczymy ze złem. My z nikim nie walczymy. My robimy DOBRO.

Ale dalej jest jeszcze cieplej:


No cóz - Bóg nakazuje nam kochać bliżniego jak siebie samego.
Jak dla mnie - te słowa oznaczają tyle, że mam prawo i obowiązek wymagac:
1. Przede wszystkim od siebie
2. Tego samego od innych (choć bywa, iż czasem wymagam mniej od innych niż od siebie).


To mnie szczerze ubawiłeś. Bo ja zawsze odbierałem 10 przykazań wyłącznie do siebie. A tu bęc. Nowatorskie podejście!!! Ja mam prawo nadzorować innych w wykonywaniu 10 przykazań (sic!) - patrz: punkt drugi Twojej argumentacji.
Zaiste, nie przyszło mi nigdy do głowy, że MAM OBOWIĄZEK WYMAGAĆ od INNYCH żeby nie cudzołożyli !!!

I na koniec drobiazg:


Nie wiem dokładnie - ale Bóg zdaje sie - nigdzie nie nakazuje kochac bliźniego bardziej niż siebie samego

Chyba jednak wiesz niedokładnie, bo napisano: NIE MA WIĘKSZEJ MIŁOŚCI OD TEJ KIEDY KTOŚ ŻYCIE SWE ODDAJE ZA BRATA.

Więc jak widzisz można (a nawet trzeba) brata swego kochać nad siebie samego.

To tyle. Dobrze żeby się ktoś z teologicznym podejściem tu wypowiedział, bo niektórzy bracia strasznie mieszają nie mając żadnej wiedzy a ja do nic nie chciałbym należeć.

Pozdrawiam wszystkich jako debiutant.

Wybacz drogi bracie kobylaku, ale twoja wypowiedź jest warta śmiechu.

kobylak napisał:

My, katolicy nie walczymy ze złem. My z nikim nie walczymy. My robimy DOBRO.


To jakim ty jesteś katolikiem jak nie walczysz ze złem? Trochę jest to zabawne bo wcześniej piszesz:


A katolik to powinien mieć napisane: ZŁO D O B R E M ZWYCIĘŻAJ.


Jak to się ma do tego braku walki ze złem? Czy słowo "zwyciężaj" nie odnosi się do walki bracie kobylak?

Katolik walczy ze złem, ale czyniąc dobro. Życie katolika to nieustanna walka ze złem.
Tylko nie na zasadzie zabijania tego człowieka, który jest zły. Katolik walczy ze złem używając do tego broni, która dał mu Bóg i także z pomocą Boga walczy z tym złem, które go otacza.

A tak po za tym bracie kobylaku: JAK NAZWIESZ EGZORCYZMY? Zabawą w kotka i myszkę?

Egzorcyzmy to jest totalna walka o duszę człowieka, walka ze złem, ale z pomocą Boga używając modlitwy jako broni.

Może troszkę zastanowienia za nim zaczniesz nabijać sie z kogoś, bo sam możesz stać sie obiektem do śmiechu. Oczywiście nie nie mam tutaj na celu nabijanie sie z ciebie, ale pokazanie ci, że trzeba naprawdę dobrze wczytać się w konkretne zdanie czy tekst i aby starać sie je zrozumieć. Warto także zobaczyć siebie jako katolika. Czy rzeczywiście nim jestem i czy rzeczywiście mam rację oceniając w dany sposób wypowiedź drugiej osoby.
Jeśli nie mam pewności to przynajmniej nie nabijajmy się z kogoś.

Pozdrawiam
Dość bulwersujaca sprawa - rozsyłanie strasznie pokrętnych tekstów przy pomocy PW.
Dostałem dziś od użytkownika "Casius" coś takiego - dokładnie ten sam tekst który na forum wiara otrzymałem od forumowicza "jajo wielkanocne".

Tak tez to mamy. Kolega już zbanowany jeśli się nie mylę
cóż - jeżeli ktoś nie potrafi rozmawiać na forum tylko obgaduje innych za plecami ...
tak trzymać ...
dzięki za informację
Widać - u nas zbanowany, to szuka nowego miejsca...
Od razu usuwam teksty atakujące Kościół.Są one pisane na ogół przez wojujących ateistów i osoby ekskomunikowane.

[ Dodano: Pon 16 Kwi, 2007 12:28 ]