ďťż
Strona początkowa UmińscyBandit 2005 650NK5 przebieg ponizej 4tys km 11tys zlŚwitowe Dni Młodzieży Kolonia 15-21 sierpnia 2005Sylwester 2005/2006...Czyli jak bawią się młodzi Prawnicy???10 kwietnia 2005 - III Niedziela Wielkanocna11 grudnia 2005 - III niedziela adwentu11 września 2005 - XXIV niedziela zwykła13 listopada 2005 - XXXIII niedziela zwykła16 pażdziernika 2005 - XXIX niedziela zwykła17 kwietnia 2005 - IV Niedziela Wielkanocna17 lipca 2005 - XVI niedziela zwykła
 

Umińscy

Msza krzyżma

(Łk 4,16-21)

Jezus przyszedł do Nazaretu, gdzie się wychował. W dzień szabatu udał się swoim zwyczajem do synagogi i powstał, aby czytać. Podano Mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę, natrafił na miejsce, gdzie było napisane: Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski od Pana. Zwinąwszy księgę oddał słudze i usiadł; a oczy wszystkich w synagodze były w Nim utkwione. Począł więc mówić do nich: Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli.

Msza Wieczerzy Pańskiej

(J 13,1-15)

Było to przed Świętem Paschy. Jezus wiedząc, że nadeszła Jego godzina przejścia z tego świata do Ojca, umiłowawszy swoich na świecie, do końca ich umiłował. W czasie wieczerzy, gdy diabeł już nakłonił serce Judasza Iskarioty syna Szymona, aby Go wydać, wiedząc, że Ojciec dał Mu wszystko w ręce oraz że od Boga wyszedł i do Boga idzie, wstał od wieczerzy i złożył szaty. A wziąwszy prześcieradło nim się przepasał. Potem nalał wody do miednicy. I zaczął umywać uczniom nogi i ocierać prześcieradłem, którym był przepasany. Podszedł więc do Szymona Piotra, a on rzekł do Niego: Panie, Ty chcesz mi umyć nogi? Jezus mu odpowiedział: Tego, co Ja czynię, ty teraz nie rozumiesz, ale później będziesz to wiedział. Rzekł do Niego Piotr: Nie, nigdy mi nie będziesz nóg umywał. Odpowiedział mu Jezus: Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał udziału ze Mną. Rzekł do Niego Szymon Piotr: Panie, nie tylko nogi moje, ale i ręce, i głowę. Powiedział do niego Jezus: Wykąpany potrzebuje tylko nogi sobie umyć, bo cały jest czysty. I wy jesteście czyści, ale nie wszyscy. Wiedział bowiem, kto Go wyda, dlatego powiedział: Nie wszyscy jesteście czyści. A kiedy im umył nogi, przywdział szaty i znów zajął miejsce przy stole, rzekł do nich: Czy rozumiecie, co wam uczyniłem? Wy Mnie nazywacie Nauczycielem i Panem i dobrze mówicie, bo nim jestem. Jeżeli więc Ja, Pan i Nauczyciel, umyłem wam nogi, to i wyście powinni sobie nawzajem umywać nogi. Dałem wam bowiem przykład, abyście i wy tak czynili, jak Ja wam uczyniłem.



Rozwinąwszy księgę, natrafił na miejsce, gdzie było napisane: Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski od Pana
A więc chyba chodzi tu o ewangelizację Juz wtedy Jezus namawia nas do tego Dziwne ...

Czy może ktos wytłumaczyc co w tamtych czasach znaczyło umyc komus nogi Czy to chodzi, że Jezusa chcial poczuc sie na równi ze swymi uczniami Bo tak sobie myslę, że chyba nogi myli uczniowie nauczycielowi. A tym przypadku bylo inaczej. Ale to taka moja "wielka improwizacja".
Mycie nóg był zajęciem niegodnym. Uwłaczającym człowiekowi. Nogi mają kontakt z ziemią. Zdaje się, że nawet niewolnicy w Izraelu nie umywali nóg swoim panom. A Jezus to uczynił.