ďťż
Strona początkowa Umińscy19 marzec 2006 - III NIEDZIELA WIELKIEGO POSTUnabożeństwo na zywo w internecie niedziela godz. 10:00Niedziela 06.05.2010 - "orszak pogrzebowy"12 marzec 2006 - II NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU28.02.2010 niedziela - KTO JEDZIE ?Kolejny PAINTBALL niedziela 4.10.20092 kwietnia 2006 - V NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU4marca 2007 - II Niedziela Wielkiego PostuV Niedziela Wielkanocna: 20.IV.2008Czy zakupy przez internet w niedzielę to grzech?
 

Umińscy

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza (Mt 22, 15-21)

Faryzeusze odeszli i naradzali się, jak by podchwycić Jezusa w mowie.
Posłali więc do Niego swych uczniów razem ze zwolennikami Heroda, aby Mu powiedzieli: „Nauczycielu, wiemy, że jesteś prawdomówny i drogi Bożej w prawdzie nauczasz. Na nikim Ci też nie zależy, bo nie oglądasz się na osobę ludzką. Powiedz nam więc, jak Ci się zdaje? Czy wolno płacić podatek Cezarowi, czy nie?”.
Jezus przejrzał ich przewrotność i rzekł: „Czemu Mnie kusicie, obłudnicy? Pokażcie Mi monetę podatkową”. Przynieśli Mu denara.
On ich zapytał: „Czyj jest ten obraz i napis?”.
Odpowiedzieli: „Cezara”.
Wówczas rzekł do nich: „Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga”.



Wymowa dzisiejszej Ewangelii jest oczywista.
Mnie zaciekawiło opracowanie na temat owego
denera, którego dano Jezusowi.

Denar to srebrna moneta rzymnska. Za czasów Jezusa na jednej stronie wybita była podobizna cezara Tyberiusza i napis: Tyberiusz, cezar, syn boskiego Augusta, Majestat. Z drugiej widniała podobizna bogini zgody/zwycięstwa i napis: Najwyższy kapłan. Cała ta treść była dla każdego żyda oburzającym bluźniarstwem i bałwochwalstwem. Bankierzy wymieniali pielgrzymom wszelkiego rodzaju pieniądze na obiegowe monety palestyńskie.
Dla mnie to czytanie jest bardzo dobre, w bardzo dobry sposób pokazuje co sie Bogu z mojej strony należy i to jest słowo dobre dla każdego, kto zapomina o tym

Pozdrawiam
Dla mnie to słowo mówi, że powinienem płacić podatki, a całą resztę oddawać Bogu, ale jakoś buntuję się na takie rozumienie tego słowa...


Dlaczego msg? Skoro Bóg jest miłością i daje nam tak wiele, to chyba trudno to porównać z zyciem wiecznym, prawda? Co to jest jakis skromny majatek, skoro mozesz żyć nie cierpiąc więcej, zyjąc wiecznie? Nic. Nagroda jest znacznie większa. Dlatego warta aż tyle. Wkrótce sam się przekonasz.

Pozdrawiam
No tak, ale to jest trudne, bo człowiek sobie tutaj żyje, coś tam robi i mimo że ja bardzo chciałbym wyrzec się niemalże tego wszystkiego, to wcale nie jest takie proste, stąd mój wewnętrzny bunt.
Nikt nie powiedział, ze to jest łatwe msg. To jest bardzo trudne, ale bez pomocy Boga tego sam nie zrobisz. Trzeba się modlić o łaskę, by Bóg ci pozwolił doświadczyc tego uczucia, by ci pomógł zrozumieć kim on jest dla ciebie. To jest bardzo trudne, ale mozliwe.

Pozdrawiam

Trzeba się modlić o łaskę, by Bóg ci pozwolił doświadczyc tego uczucia, by ci pomógł zrozumieć kim on jest dla ciebie. To jest bardzo trudne, ale mozliwe.
To nie jest odpowiedni topic na to i ja jeszcze do tego nie dojrzałem, może kiedyś w dziale świadectwa to napiszę, ale miałem takie doświadczenie Boga żywego, że o więcej chyba nie powinienem był prosić.

Nie mam też już żadnych złudzeń, że bez Boga sobie poradzę, co nie zmienia jednak faktu, że cały czas jestem słabym człowiekiem, który jest oswojony ze swoim bagienkiem.
To się zgadza, nadal jeśtesmy słabymi ludźmi, tylko w takich trudnych sytuacjach łatwiej jest nam zaufać Bogu, niż realizować swój plan, który zapewnia nam wszystko, co tylko przyjemne.
A Bóg nie chce naszych przyjemności, on chce nas, czystych, żyjących według jego woli a nie naszej, która się sprowadza do życia według katechezy, którą serwuje nam świat.

Pozdrawiam