UmiĹscy
jak w temacie- kto się wybiera?
pierwsza odpowiedź: My z Aifenem
do zobaczenia na miejscu
Moi bracia z Seminarium będą tam także
Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia- dziś o 4.00 w nocy wyjeżdżamy do Mediolanu, wrażenia po powrocie. Proszę o modlitwę w intencji wyjazdu i ową obiecuję! z Panem Bogiem!
Czekamy na relację:) Jedźcie bezpiecznie...
Zdjęcia bardzo mile widziane
Powiedzcie potem jak było, bo ja osobiście jestem jakoś sceptycznie nastawiona do takich spotkań
bo ja osobiście jestem jakoś sceptycznie nastawiona do takich spotkań
Dlaczego Moniczko
Mam oryginalne pojęcie ekumenizmu
Mam oryginalne pojęcie ekumenizmu
Wszystko jasne
Po pierwsze nie rozumiem wspólnowy ludzi którzy żyją razem pomimo znaczących jednak różnic w wierze. Tzn. rozumiem oczywiście że ŻYJĄ razem, to OK, w końcu trzeba zyć w pokoju... Ale tworzyć wspólnotę wiary z ludzi róznych wiar...?
Moniczka, to jest tak, ze nawet w jednym domu żyja w małżeństwioe ludzie różnych wyznań i żyją w pokoju. Bo cały dowcip polega na tym, że nikt nikogo nie przekonuje, że jego wiara jest najlepsza i jedynie ta prawdziwa, tylko wierzą wszyscy w tego samego Boga, tylko sposób wyrażania tej wiary jest inny.
tylko wierzą wszyscy w tego samego Boga, tylko sposób wyrażania tej wiary jest inny.
Dobrze, ale jako katoliczka wierzę że moja wiara lepiej oddaje prawdę niż inne - gdybym wierzyła ineczej, nie byłabym katolicką
Wiesz Moniczka, też mam problemy z dogadaniem się z niekatolikami Mimo wszystko. Też uważam naszą wiarę za najbardziej słuszną i ciężko mi się dogadać z osobą, która mi zarzuca, że to nieprawda i że żyję w jakimś heretyckim Kościele co czci przedmioty i przeinacza Pismo
Wiesz Moniczka, też mam problemy z dogadaniem się z niekatolikami
A gdzie powiedziałam że ja mam problemy??
własnie na tym to polega, ze kazdy bedąc w swoim kosciele uważa go za ten, który jest najbliższy pierwotnemu kościołowi, własnie po to jest ekumenizm, żeby była jednośc pomimo różnorodności.
A gdzie powiedziałam że ja mam problemy??
Może nie problemy, ale przecież sceptycznie podchodzisz do ekumenizmu.
Może nie problemy, ale przecież sceptycznie podchodzisz do ekumenizmu.
Tego też nie powiedziałam
Po prostu rozumiem ekumenizm nieco inaczej niż ogół.
[ Dodano: Nie 01 Sty, 2006 21:26 ]