ďťż
Strona początkowa Umińscy10 Czerwiec 2007 - 10 Niedziela ZwykłaSkładanie deklaracji oraz zapisy do grup na rok 2007/2008Targi edukacyjne w Poznaniu - 16-18 luty 2007Informacje dla nowych i starych studentów prawa [2007-2008]15 Lipiec 2007 XV Niedziela ZwykłaStara matura a rekrutacja 2007/08Archiwizacja postów roku 2007/2008Rozkład roku akademickiego 2007/2008Rozpoczecie roku akademickiego 2007/2008Przeniesienia z ZSP na SSP
 

Umińscy

Ma ktoś jakieś info na temat tegorocznego Kongresu? Bo na ogólnopolskiej stronie o Odnowie nic jeszcze nie ma, a to przecież za miesiąc z kawałkiem...



Ma ktoś jakieś info na temat tegorocznego Kongresu? Bo na ogólnopolskiej stronie o Odnowie nic jeszcze nie ma, a to przecież za miesiąc z kawałkiem...
Mam tylko takie info, że sie wybieram No ale to Cie chyba nie zadowoli....
pozdrawiam i dozobaczenia
Takie info to i ja mam Chodzi mi o jakiś program, kto będzie głosił katechezy, kto będzie robił oprawę muzyczną (coś czuję, że Wspólnota Miłości Ukrzyżowanej ), jacy goście będą (może znowu Oreste Pesare ), jakie będzie hasło Kongresu...
A póki co w necie nic nie ma

Takie info to i ja mam Chodzi mi o jakiś program, kto będzie głosił katechezy, kto będzie robił oprawę muzyczną (coś czuję, że Wspólnota Miłości Ukrzyżowanej ), jacy goście będą (może znowu Oreste Pesare ), jakie będzie hasło Kongresu...
A póki co w necie nic nie ma

Napisałem majla do kogo trzeba. Czekam na odpowiedź i podzielę się nią na forum


Theńx, poczekamy, zobaczymy co dla nas Koordynatorzy przygotowali w tym roku

Theńx, poczekamy, zobaczymy co dla nas Koordynatorzy przygotowali w tym roku Póki co, ciągle nie mam od nich żadnego odzewu.
Co zaś do mego udziału: to se ne da, pane Havranek
Jestem 19 maja w Warszawie, mam zjazd na studiach.
Ja w Szczecinie, solidaryzuję się w przykrości Ksiądz
Szkoda, bo bardzo chciałem tam być. A tu lipa. Nie da sie nic zakombinowac, bo to jeden z ostatnich zjazdow w tym roku szkolnym i trzeba zaliczyc semestr.
A mi moze po ok.4 latach uda się pojechać.

Szkoda, bo bardzo chciałem tam być.
Kongres jest co roku i chwała mu za to, bo chociaż raz w roku jestem na Jasnej Górze, a to dla mnie wyjątkowe miejsce.

[ Dodano: Sro 11 Kwi, 2007 23:31 ]
Jak nic nie przeszkodzi, to możemy się w lipcu zebrac i pojechac na pielgrzymke: Licheń - Kalisz - Częstochowa a z powrotem przez Niepokalanów, do Świętej Lipki. Zejdzie nam z 5 dni
Mieliśmy w Tatry jechać

Mieliśmy w Tatry jechać

Albo chodżmy piechotą do Częstochowy Dawno nie byłam

[ Dodano: Sro 11 Kwi, 2007 23:52 ]

Albo chodżmy piechotą do Częstochowy Dawno nie byłam
Idźcie zatem. Ja was bede duchowo wspierał.

Ja was bede duchowo wspierał
podłańczam sie do ks. odnośnie wspierania duchowego.
Albo jedźmy na pielgrzymkę do Watykanu Nigdy tam nie byałm

Albo jedźmy na pielgrzymkę do Watykanu
Kusząca propozycja.

TYlko że jest problem organizacyjny. Widać to na przykładzie próby zorganizowania wyjazdu w góry.

TYlko że jest problem organizacyjny. Widać to na przykładzie próby zorganizowania wyjazdu w góry.
Żaden problem. Potzrebuję 3 osób. Każdy z nas inwestuje 300 PLN i możemy mykać
Wyprawa samochodowa ?

Żaden problem. Potzrebuję 3 osób. Każdy z nas inwestuje 300 PLN i możemy mykać
Spoko. Byłyby ewentaulne koszty noclegu. Można wynająć busika, żeby więcej ludziów pojechało.
spoko ksiadz, znajdzie sie miejsce dla mnie chociaz w bagażniku?
A pomoc medyczna bybyła zapewniona
A w jakim zakresie?
Okazuje się, że mogą być nawet 3 osoby powożące. To ci dopiero bedzie heca
ja umiem reanimowac, jakies tam przeszkolenie mam i plastra umiem przylepic

Okazuje się, że mogą być nawet 3 osoby powożące.
No to chyba nie ja, bo ja pewnie będę przez 10 następnych lat zdawać to gópie prawko
Oczywiście, Częstochowę nawiedzimy, bo to temat z tym miastem w roli głównej. Pisze to, bo
Admin przymnie oko bym sie z wami zabrał ale w autku zwykle miejsca brak widze tu juz 4 dyskutantow w sierpniu nie ma mnie tylko jeden tydzien

A w jakim zakresie?
pierwsza pomoc wystarczy

A do Czestochowy , to musze skontaktować sie z Odnowa w której byłam. Aby mnie wzieli ze sobą, a w udzielaniu pierwszej pomocy oni są rewelacyjni

pierwsza pomoc wystarczy
Ja wiem co to jest pozycja boczna ustalona

Przepraszam, już nie offtopuję
Czy już wiadomo jaki temat tegorocznego Kongresu ?

Czy już wiadomo jaki temat tegorocznego Kongresu ? Ciągle czekam na info z Odnowy, ale nic na razie nie mam od nich. Żałuję tez okrutnie, że nie moge tam być...
podziele się wrażeniami z Kongresu
Strasznie się ciesze, bo dawno nie byłam na nim. A teraz to cud miód.... bo moge jechać. Ciesze się jak małe dziecko

bo dawno nie byłam na nim.
Ja też, bo aż rok Fajnie sobie w zeszłym roku poskakaliśmy już na samym końcu, jak juz się wszyscy rozchodzili, aż żal było odjeżdżać. W sumie chyba wtedy po raz pierwszy wysiedziałam na wszystkich konferencjach i świadectwach, bo w poprzednich latach coś (a raczej ktoś) mnie ciągle od nich odciągało i własciwie mało skorzystałam.
Ja troszke więcej.....bo prawie 4 dziś zadzwoniłam i juz jestem zapisana jak byłam ostatnio to raczej bardzo intensywnie klaskałam
4 lata temu to ja byłam tam pierwszy raz i jakoś mi się wkręciło

4 lata temu to ja byłam tam pierwszy raz
ja też pierwszy raz byłam
Już nie pamiętam dokładnie co było 4 lata temu. Chyba Oreste mówił konferencje i świadectwo. Pamiętam jak opowiadał, jak mu na coś kasy brakowało, że nie miał w ogóle jak rodziny wykarmić i jak Bóg sprytnie to załatwił I w sumie tylko to pamiętam, bo miałam tamtego dnia ostry kryzy i w ogóle udaru słonecznego wtedy też dostałam Pamiętam też jak siedziałam w bazylice z kumpelą i strasznie beczałam, a ona ze mną odmawiała Litanię Loretańską. Umiała ją na pamięć... A teraz ta koleżanka jest u zielonoświątkowców I że potem do spowiedzi poszłam. Ale więcej nie pamiętam z tamtego mojego pierwszego kongresu.
TEż pamiętam jak mówił o swym nawróceniu , odnośnie kwesti jak Bóg załatwił kwestie aby rodzina wyżyła. Też dość dobrze pamiętam co bp Dębowski mówił
A oprócz tego pamiętam , jak powiedziane zostało aby każdy zaczął sie modlić za osoby które są blisko nich. Mnie przed tym bardzo silny ból złapal... myslałam że serce mi wysiądzie. Zaczeły sie dwie osóbki modlić , naszczescie przeszło ... i tak jakby tego nie było. Wszystko przeszło nagle .... został pokój, radość...Czułam się tam jak u siebie

jak powiedziane zostało aby każdy zaczął sie modlić za osoby które są blisko nich.
W czasie modlitwy o uzdrowienie? To mnie chyba wtedy nie było, albo byłam, ale nie tam gdzie trzeba, czyli nie na błoniach
Modlitwa o uzdrowienie zawsze jest tam świetnie poprowadzona, robi duże wrażenie... Albo jak kilkadziesiąt tysięcy ludzi śpiewa językami... Niezły czad

czasie modlitwy o uzdrowienie?
nie powiem Ci tego. jak napisałam wcześniej miałam małe trudności techniczne - organizm się zbuntował Dopiero jak zaczeli się modlić , każdy za każdego.... trudności nagle ustapiły

Ciągle czekam na info z Odnowy, ale nic na razie nie mam od nich.
Nadal nic??
Otóżżżż... dowiedziałam się dzisiaj, jakie będzie hasło tegorocznego kongresu. Hasło pochodzi z Księgi Apokalipsy i brzmi: Bądź gorący!

Ogólnie Kongres będzie dotyczył właśnie wytrwałości w wierze i przy Bogu. Zwieńczeniem Kongresu ma być Eucharystia. Ma być również podjęty temat radykalizmu chrześcijańskiego.

Tyle się dowiedziałam.
A ja otrzymałam informacje że gościem ma być biblista ale nie znam imienia i nazwiska.
Grosz do grosza i będzie kokosza Jeszcze parę osób rzuci informacjami i będziemy mieli plan Kongresu
mam nadzieje że do 19 maja się wyrobimy

[ Komentarz dodany przez: Offca: Pon 23 Kwi, 2007 22:35 ]
Jeżeli wasze info sie potwierdzą to zapowiada się calkiem całkiem...

A ja otrzymałam informacje że gościem ma być biblista
A jakiś zagraniczny czy nasz?

A jakiś zagraniczny czy nasz?
a to już zagadka nie wiem. jak co możemy obstawiać

[ Dodano: Sro 25 Kwi, 2007 17:24 ]

est juz program Program
Nieźle się zapowiada, może się jakoś jednak skuszę...

Nieźle się zapowiada, może się jakoś jednak skuszę...
Warto pojechać...

Nieźle się zapowiada, może się jakoś jednak skuszę...
Przecież raz na zajęcia można nie iść. A nawet nie raz...

[ Dodano: Czw 26 Kwi, 2007 10:28 ]

bo 18 jest zamknięty dla animatorów.
przecie możemy się tak prześliznać ze nikt się nie zczai
Ja nawet jakbym chciał to pewno nie dałbym rady sie tan znaleźć. Fizyka.
ja może będe jesli koffana Offca cos skombinuje
No to z kim będę miała zaszczyt się spotkać na kongresie oprócz Scotta i pewnie paru innych przypadkowo spotkanych znajomych?
Offca jak się uda to zapewne ze mną
Radiowa transmisja internetowa z czuwania - sobota 19.05.2007.

transmisja będzie z Jasnej Góry 19 maja 2007 r.
w godz. od 9.30 do 19.00. Zapraszamy.

http://dm.odnowa.org/inde...id=37&Itemid=54

Program czuwania:

Sobota - 19.05.2007
– Spotkanie otwarte (Plac Jasnogórski)
”Bądź gorący...” (por. Ap 3,15)

9.30 - Powitanie, zawiązanie wspólnoty, wprowadzenie

10.00 - Konf. I: Radykalizm ewangeliczny
- świadectwo

11.00 - Adoracja Najświętszego Sakramentu Modlitwa o ożywienie w nas chrześcijańskiego radykalizmu: Ewa Lenkiwicz. - Żyrardów

12.00 - Anioł Pański - Ks. Abp Stanisław Nowak - Częstochowa

12.15 - Ogłoszenia

13.00 - Przerwa obiadowa

14.30 - Modlitwa uwielbienia nadzieja pełna radości
- świadectwo

14.45 - Konf. II: Przewodzić w nadziei -Jnga Pozorska. „Mocni w Duchu " - Łódź

15.30 - Modlitwa o napełnienie Duchem Świętym - Zbigniew Słup ,,Chamin Neuf”

16.15 - Świadectwa

16-15 - Podziękowania i komunikaty

17.00 - Eucharystia „O Ewangelizację ludów"
Przewodniczenie: Ks. Bp Bronisław Dembowski-Włocławek
Homilia: Ks. Roman Sadowski-WSD Toruń

Posługa muzyczna: Wspólnota Miłości Ukrzyżowanej
Do zobaczenia ludziska na Jasnej Górze
a mnie nie bedzie...

a mnie nie bedzie...


Tak może będziemy chodzić z plakietkami , nick oraz nazwa forum aby było łatwiej się rozpoznać
_________________


dobre, dobre rachel

to jak sie umawiamy?? każdy ubrany na jhakiś kolor a ja wszystkim życze spokojnego tego czasu

każdy ubrany na jakiś kolor
ja proponuje zieleń


ja proponuje zieleń popieram i to w 100 %
TXN rachel
Dozobaczenia
Ale mieliśmy czadową pogodę, że zimnym raczej nie można było być.
Oj gorąco było...
Ale pogoda, przy tym jak Pan działał to nic
czarek, pogode bede odczuwać przez jakiś czas....ale mnie spaliło
...ale napewno działanie Pana będzie o dużo dłuuuuuuuuuższ...mam tę nadzieje.
Potwierdzam pogoda była czaderska i towarzystwo również rachel wspieram Cię ja się również spiekłam że na twarzy mogłam sobie coś upichcić a tak na powage to było super, konferencje tez aczkolwiek nie podobał mi się śpiew, Wspólnota w niektórych momentach się nie popisała ale to taki maly mankament

aczkolwiek nie podobał mi się śpiew, Wspólnota w niektórych momentach się nie popisała
Jak dla mnie za mało żywiołowo po prostu.
no tak zgadzam się Offieczko i "Chwalcie Pana niebios..." Się powtarzała ;/
Może nie byli w formie.
Ja do śpiewu nic nie mam. Mi pasowało. Jak widać dla każego co innego było
Mi np.konferencje nie trafiały we mnie. Widocznie źle celowali
Ale Bóg działał pomimo to

No i bezwspónotowych nie słyszałam aby przywitali chciaż Offca mi powiedziała że witali, przegapiłam czy co
witali konferencja o nadziei byla fajna, a tę pierwszą szczerze mówiąc przespałam. I czego żałuje to że na modlitwie tej w grupach mnie nie było Ale tak ogółem to byłam na Kongresie po raz pierwszy i podobało mi sie

I czego żałuje to że na modlitwie tej w grupach mnie nie było
ja juz wysiadłam na całego na czas tej modlitwy. u nas pierwszy raz pojechała pewna osoba - lekarz, więc rzec moge że miałam osobistego lekarza .Więc stwierdzam że Bóg się o takie prozaiczne kwestie zatroszczył , bo pojechałam po 4 latach na kolejny Kongres....a wczesniej nie mogła z powodów technicznych


witali
to super
Mi się Mc. Donalda zachciało i poszłyśmy z koleżanka i tak jakoś nie wtrafiłyśmy na tę modlitwę... Też miałam lekarza w grupie
u mnie jedna babeczka zemdlala i ja do szpitala zabrali ....
Pogoda była odpowiednia na zasłabnięcia Mi tak jak 4 lata temu serce wysiadło na nieodpowiedniej stacji....ale to nic

Ale pytali się o grupe z Nowej Soli

ogólnie warto było pojechać pomimo wszystko. Mam nadzieje że tego czasu nie zmarnuje i to co się tam wydarzyło, te łaski jakimi obdarzył nas Bóg nie zmarnuje
A z Sulechowa ktoś był? Bo jakoś nie zauważyłam entuzjazmu na wieść o tym, by się może spotkać.

Ale pytali się o grupe z Nowej Soli
no :> haha
Podjechałem na 5 godzinek na Kongres. Nie uczestniczyłem w nim osobiście, siedziałem z boku. A raczej z przodu - bezpośrednio pod wyniesieniem na którym grała WMU. Czyli siedziałem w cieniu i chłodzie. Widziałem przed sobą tłum ociekający potem. Miałem też dobry widok na prelegentów. Zwiedziłem też Salę Rycerską. Pewna zakonnica zjechała mnie za to, że robiłem zdjęcia Drodze Krzyżowej - muszę przyznać, że Pan dał jej spory charyzmat ustawiania ludzi do pionu.
No cóż... trudno omawiać świadectwa. Cóż mogę powiedzieć gdy ktoś opowiada swe życie, w którym choroba spowodowała ogromną traumę. Pozostaje tylko z szacunkiem słuchać tych przeżyć.
Zaskoczył mnie natomiast p. Budziaszek. Tak się składa, że jest z mojej parafii i w zasadzie kojarzę go jako statecznego pana z sąsiedniej ławki. Może to dziwne, ale zdziwiło mnie jak łatwo nawiązał z Wami kontakt. No, ale w sumie kto jak kto, ale on ma tu doświadczenie.

Z negatywnych wydarzeń - po lody stało się w bardzo długich kolejkach. Masakra.

Zaskoczył mnie natomiast p. Budziaszek.
To ten ze Skaldów?

A w ogóle szkoda, że tak wyszło, że się tylko minęliśmy Piotrku i nie było czasu pogadać.
Oj no - rozmawialiśmy. Tyle, że krótko. Nadrobimy na forum

Nadrobimy na forum
Czyżbyś miał zamiar pojawiać się tu częściej niż ostatnio?
A przyjmiecie agnostyka?

A przyjmiecie agnostyka?
Och, cóż za zamiana, czyżby wynik Kongresu?

Przyjmiemy, tylko dziwi mnie skąd Twój agnostycyzm raptem.
Trudno być częścią społeczności, której członkowie sami ci sugerują, że jesteś inny.

Trudno być częścią społeczności, której członkowie sami ci sugerują, że jesteś inny.

Po co sugerujesz się sugestią innych? Masz czynić tak, jak Ci podpowiada serce, a nie co mówią ludzie.
Nie kuś mnie wiarą
A tak na poważnie, to nie mam już siły kolejnej osobie tłumaczyć, że jeśli coś powinien zrobić polski katolik, to pozwolić by ziarno obumarło, a potem ewentualnie wydało plon stukrotny. Daję Ci w każdym razie słowo, że jeśli kiedyś wybiorę jakąś religię, będzie to kościół katolicki
Piotruś, Piotruś, ja i tak wiem, że te ziarno, które zostało zaszczepione w Twoje serducho będzie górą i ten Twój agnostycyzm długo nie pociągnie
Spójrzcie łaskawie na wątek:
http://forum.ewangelizacj...p?p=73006#73006
w którym odwołuję się do mojego blogu:
http://tezeusz.pl/blog/?p=443

Ja jestem jeszcze do tej pory w szoku po tym, co się działo pod szczytem Jasnej Góry w sobotę 19go maja przed południem.
Bardzo jestem ciekaw waszych odczuć, ale prosze: szczerze tak jak ja i bez owijania w bawełnę!
Ja tam nic szokującego nie zauważyłam, ale może dlatego, że zbyt mało znam się na teologii
jswiec, również jestem jeszcze po wpływem tegoż kongresu, ale szczegółów nie bede pisać bo to za bardzo osobiste.

Ja tam nic szokującego nie zauważyłam, ale może dlatego, że zbyt mało znam się na teologii
No cóż, Stasia Iżyk mocno gryzła się w język, robiła niekiedy długie przerwy...
Ale specjaliści od tematu zdali sobie natychmiast sprawę, że to streszczenie 2ch nauk pastora Wilkersona, podobno gdzieś dostępnych w Sieci po angielsku.

Trudno w tej konferencji mówić o jakichś wyraźnych błędach czy herezjach, niemniej przebija z niej:
- charakterystyczna dla protestantów czysto zewnętrzna wizja zbawienia: w niebie będziesz jak "zdechły pies" Meribaal, dalej będziez nędznym i podłym grzesznikiem, tyle że przez wiarę w ofiarę Jezusa Bóg posadzi cię przy swoim stole
- charakterystyczny model ewangelizacji, który pomija świadectwo miłości wspólnoty [każe się właśnie wyjść z jej"pieleszy"],a wysyła się na ewangelizacyjny "front wschodni"; pewniem polski neoprotestant [Łukasz Kupczyński, były oazowicz] napisał to tak "Ty nie jesteś tłustą owiechą, ty jesteś żołnierzem!"

Ja natomiast głęboko wierzę w taką ewangelizację, która pokazuje miłującą się wspólnotę, a nie taką, która wyrywa z ludzi "zbawcze wyznania" w rodzaju: "ogłaszam Jezusa osobistym Panem i Zbawicielem" itp itd.

Natomiast styl prowadzenia modlitwy o chrześcijański radykalizm przed Najśw. Sakramentem to wzór najgorszych wzorców wzięty od najbardziej "szajbniętych duchaczy", że tak to mocno określę. Jak można tak się kompromitować wobec dzisiątek tysięcy ludzi?

Natomiast styl prowadzenia modlitwy o chrześcijański radykalizm przed Najśw. Sakramentem to wzór najgorszych wzorców wzięty od najbardziej "szajbniętych duchaczy", że tak to mocno określę. Jak można tak się kompromitować wobec dzisiątek tysięcy ludzi?
O, z tym się zgodzę. Bo prowadzenie adoracji totalnie mi się nie podobało. Wzbudziło nawet mój niesmak, w ogóle nie potrafiłam się na niej modlić!

Ale cóż, nie każdy Kongres musi być super i idealny Tegoroczny należał niestety do tych gorszych, głównie pod względem prowadzenia. Takie wrażenie odniosłam. W ogóle mało co Ducha się odczuwało. No ale cóż. Miejmy nadzieję, że za rok będzie lepiej