ďťż
Strona początkowa UmińscyDzień Młodych 200411 grudnia 2005 - III niedziela adwentuMOTOWELL KID 2 - SALON rabat - 695 zł! 3195 zł.!!!Prośba. jak odtworzyć pliki muzyczne *.php ?dr SĂłjkaCzystość seksualna niepoprawna politycznieCiekawa strona wspĂłlnoty Odnowy z WrocławiaAlbum zdjęćKiedy religia staje się magiąBaba za kierownicą
 

Umińscy

Witam mam 3 pytania odnośnie egzaminu z logiki:
1. Z ostatniego rozdziału wszystkie chematy wnioskowań ( jeśli mógłby ktoś je wypisac wszytkie albo chociaż ile ich dokładnie jest)
2. Dokończ zdania tak, aby stały się one egzemplifikacjami znanych ci praw logiki ( słowne przykłady tez ale tylko rachunku zdań , czy też predykatów itp. ?)
3. Omów związki między rodzajami reguł jezykowych ( co w tym napiac?)
będę wdzięczny za jakąkolwiek odpowiedz i myśle ze przyda to się nie jednemu studentowi. Pozdrawiam



Witam mam 3 pytania odnośnie egzaminu z logiki:
1. Z ostatniego rozdziału wszystkie chematy wnioskowań ( jeśli mógłby ktoś je wypisac wszytkie albo chociaż ile ich dokładnie jest)
2. Dokończ zdania tak, aby stały się one egzemplifikacjami znanych ci praw logiki ( słowne przykłady tez ale tylko rachunku zdań , czy też predykatów itp. ?)
3. Omów związki między rodzajami reguł jezykowych ( co w tym napiac?)


1. Te, które są w książce
2. Rok temu były zarówno rachunku zdań, jak i predykatów, jak i te ze zbiorami więc w tym roku zapewne też.
3. Chodzi o to drzewko z książki
ad.3. Wystarczy samo drzewko czy trzeba je jeszcze jakoś opisać za pomocą definicji z książki? ;|
Z tego co pamiętam, to najlepiej narysować drzewko i napisać (w zasadzie to samo) słownie, że x dzieli się na y i z, z dzieli się na a, b i c itd.


Ja osobiście narysowałem drzewko oraz je zwięźle opisałem, bo tak jakoś brzmiało pytanie, a szkoda stracić przez to punkty
dzięki za informacje! czyli jednak wszystkie tezy lepiej się uczyć (również relacji). trapią mnie jeszcze tylko te reguły językowe bo trochę mało samo drzewko i słownie opisać... miałem nadzieje ,że ktoś będzie miał gotowa regułke.. no nic trzeba będzie samemu opracować je ;/ Pozdro!

dzięki za informacje! czyli jednak wszystkie tezy lepiej się uczyć (również relacji). trapią mnie jeszcze tylko te reguły językowe bo trochę mało samo drzewko i słownie opisać... miałem nadzieje ,że ktoś będzie miał gotowa regułke.. no nic trzeba będzie samemu opracować je ;/ Pozdro!

Tez zdecydowanie najlepiej nauczyć się wszystkich bez wyjątku, bo od tego często koniec końców dużo zależy.
Co do reguł językowych, to narysowanie drzewka (w sumie dość rozbudowanego) i opisanie go jednak zajmuje chwilę. A taka odpowiedź na pewno jest dobra, więc nie ma co "przekombinowywać"...
Witam, mam kilka pytan odnosnie konkretnego zadania a mianowicie :"Dokończ zdania tak aby stały się egzemplifikacjami znanych ci praw logiki: ".
Po pierwsze czy to jak dokonczymy zdanie musi byc w 100% zgodne i idealnie w " takiej samej formie" jak brzmi ktoras z wybranych tez wymienionych w podr, czy np moze byc troche inaczej,byleby zawsze bylo prawdziwe?
Np. przy zdaniu Jezeli jest taki student ktory umie grac na wiolonczeli, to....
to czy mozna dokonczyc zdanie ..." to... nie wszyscy studenci nie potrafia grac na wiolonczeli"?
w podr prawo zastepowania malego kwantyfikatora brzmi V( A) wtedy i tylko wtedy gdy ~^(dla kazdego)~(A)., a przy uzupelnionym przeze mnie przypadku tworzy sei teza V(A)->~^(dla kazdego)~(A).

Albo czy dla zdania Jeżeli , jeśli Hilary zgubił okulary i Hilary zgubił zegarek to nie jest tak ,że Hilary zgubił parasol mozna je dokonczyc tak aby powstala teza [(p^q)->~r]->[p->(q->~r)]
? bo prawo eksportacji na ktorym sie wzorowalem brzmi [(p^q)->r]->[p->(q->r)].

Chodzi mi wiec o to czy te zdania musza byc dokonczone tak aby dokladnie byly odzwierciedlaniem podanych tez, jak np symplifikacji, zastepowania malego kwantyfikatora, itp. czy maja byc po prostu tezami?

Bardzo prosze aby ktos kto zna odpowiedz na to pytanie,czyli ci co pisali egzamin, odpowiedzli mi. Bede bardzo wdzieczny
ponadto czy ktos moglby rozwiazac
Jeżeli (jeśli Maria nie umie grać na gitarze to Maria umie śpiewać lub Maria umie grać na pianinie) to...

Z gory dziekuje i prosze o pomoc
Z doświadczenia Wam powiem: Na blaszkę rozdziały 1-4 a reszta jak starczy Wam czasu.I skupcie się koniecznie na metodzie 0-1 bo podobno prof. jak ktoś popełni błąd dalej nawet nie sprawdza pracy.

I skupcie się koniecznie na metodzie 0-1 bo podobno prof. jak ktoś popełni błąd dalej nawet nie sprawdza pracy.

Jeszcze jedna studencka legenda Znam kogoś, kto wywalił się z metodą zero-jedynkową, a mimo to dostał 4. Chociaż faktycznie może tak być, że prof. widząc błąd w tym zadaniu potem wybiera gorszą dla nas opcję jeśli z punktów wychodzi, że ocena jest na styku.
witam czy potrafi ktos odpowiedziec na moje pytanie odnosnie egzaminu umieszczone powyzej?

Witam, mam kilka pytan odnosnie konkretnego zadania a mianowicie :"Dokończ zdania tak aby stały się egzemplifikacjami znanych ci praw logiki: ".
Po pierwsze czy to jak dokonczymy zdanie musi byc w 100% zgodne i idealnie w " takiej samej formie" jak brzmi ktoras z wybranych tez wymienionych w podr, czy np moze byc troche inaczej,byleby zawsze bylo prawdziwe?


Zdecydowanie ta pierwsza opcja - muszą to być odzwierciedlenia tez znajdujących się w książce (ale, o ile dobrze pamiętam, nie można było wtedy iść na łatwiznę i używać bodaj pierwszych 3 lub 4 praw z rachunku zdań)...

dzieki bardzo:)
a powiedz mi jeszcze jezeli mozesz, jak np dokonczyc zdanie
Jesli istnieje taki student , ktory umie grac na gitarze to ...
...? mi tutaj pasuje tylko prawo zastepowania malego kwantyfikatora, ale tam jest rownowaznosc...
z gory dziekuje za pomoc.
Witam. Ja z innej beczki , mały offtop , ale nie chcialem zakładać nowego tematu . Mianowicie , czy mógłby mi ktoś napisać kiedy , o której i gdzie prof. Wojciech ma dyżur ?

Z góry dziękuję za pomoc .
wtorek 12.00 – 13.00 s.207 Coll.Iur.

A tak na przyszłość: informacje o dyżurach można znaleźć na stronie wydziału w zakładce Pracownicy i struktura wydziału.
Wracając do tematu o egzemplifikacji - jeśli ktoś się orientuje - czy wystarczy dokończyć zdanie, czy trzeba dodatkowo napisać jakiego prawa jest to egzemplifikacja?
wystarczy dokończyć zdanie z tego co pamiętam.

egzemplifikacji nie ma co omawiać, bo po pierwsze - prawie każdy na tym gubi punkty (duża przypadkowość), po drugie zawsze ile jest osób na egzaminie, tyle jest odpowiedzi
Dziękuję za pomoc :)
Dwie sprawy:

1) Jeśli chodzi o egzemplifikacje, to czy profesorowi nie czyni żadnej różnicy, jeśli w odpowiedzi napiszemy całe zdanie w jego pełnym brzmieniu bądź tylko owo dokończenie?

2) Czy w zadaniach związanych z pojęciami/definicjami do owych pojęć/definicji konieczne jest podawanie przykładu? Czy też może starczy najkrótsze określenie, to "najbliżej" pogrubionego terminu (tak jest w skrypcie dostępnym w bazie materiałów na forum)? Mam problem z tym, gdzie się te definicje kończą :P

Podpowiedzcie, proszę ;)
Z góry dzięki!

Dwie sprawy:

1) Jeśli chodzi o egzemplifikacje, to czy profesorowi nie czyni żadnej różnicy, jeśli w odpowiedzi napiszemy całe zdanie w jego pełnym brzmieniu bądź tylko owo dokończenie?

2) Czy w zadaniach związanych z pojęciami/definicjami do owych pojęć/definicji konieczne jest podawanie przykładu? Czy też może starczy najkrótsze określenie, to "najbliżej" pogrubionego terminu (tak jest w skrypcie dostępnym w bazie materiałów na forum)? Mam problem z tym, gdzie się te definicje kończą

Podpowiedzcie, proszę
Z góry dzięki!


1) wszyscy pisali całe zdanie więc Tobie też radzę

2) w definicji piszesz słowo w słowo to co w książce, bez podawania przykładu
sisi*

1) Ok, rozumiem już ;)
2) Definicje opracowane tak jak w skrypcie STARCZĄ W ZUPEŁNOŚCI do uzyskania maksymalnej ilości punktów? Takie krótkawe mi się wydają...
nigdy nie zajrzałem do skryptu więc nie wiem, ale jeśli są takie jak w książce to tak.
Witam:
5.Okresl wszystkie znane ci relacje BYCIA JEDNORODNYM GRAMATYCZNIE W ZBIORZE JEZYKOW.(wymiata:D)

czy wie ktos moze jak to powinno byc prawidlowo zrobione?
i pomyslec, ze mialem to pytanie 3 lata temu i wtedy umialem...
Tak zupelnie z innej beczki..:) Po egzaminie dowiedzialm sie ze prof "bardzo nie lubi jak ktos na egzaminie pisze kratka pod kratka" mozna oblac za cos takiego?
Nie wierzcie we wszystkie legendy. Ja na egzaminie pomyliłem się w zero-jedynkowej (bez kitu) a jednak zdałem. No ale nie zasłużyłem na uścisk dłoni profesora, heh:)
A jak profesor podchodzi do licznych skreśleń? ;) :P
Bierze prace i przywoluje osoby ze swojej katedry (profesora Smolaka, doktora Dybowskiego, magistra Zwirzykowskiego) i dokonuja jej rytualnego spalenia przed cegielskim. Nastpenie osoba, ktorej imie i nazwisko bylo na tej pracy napisane zostaje potepiona na wieki i zmuszona do rzucenia studiow (a najczesciej do wyjazdu z kraju. Profesr podobno zna tajniki voodu i jego moc siega do granic polski)
<lol>
Hehehe... :mrgreen:
Cześć,

Mam problem z tym zadaniem przygotowując się do kolejnego podejścia. Na ostatnim terminie były następujące:

A) Jeżeli, jeśli nie jest tak, że styczeń jest łagodny, to nie jest tak, że luty jest mroźny to...
B) Jeśli istnieje taki student, który lubi wszystkie przedmioty to...
C) Suma zbioru gęsi oraz iloczyn zbioru ptaków i zbioru jastrzębi jest identyczny z....

Czy jest ktoś (niezwykle zdolny), dla którego rozwiązanie tych egzemplifikacji nie stanowi problemu ?

Na tle praw logiki poznanych na kursie W.Patryasa - mając je przed sobą nie mogę niestety przypasować żadnego.

A) żadne prawo mi nie pasuje.... ew. • Prawo transpozycji – gdy jedno zdanie implikuje drugie, to negacja drugiego zdania implikuje negacje pierwszego zdania. (p→q)→(~q→~p) ....

Ale czy wolno od końca przestawić ?

B) Absolutnie żadne twierdzenie predykatów mi nie pasuje...

C) Absolutnie żadne TWIERDZENIA RACHUNKU ZBIORÓW nie pasuje do tego przykładu...

Dzięki z góry.
teraz ci tego nie rozwiaze bo ksiazki juz nbie mam a tego ie pamietam, ale to zadanie bylo akurat fajne
ale on miesza czasami prawo z innym prawem

ale on miesza czasami prawo z innym prawem

Albo ewentualnie jako "p" albo "q" trzeba podstawić większe kawałki tekstu

Cześć,

Mam problem z tym zadaniem przygotowując się do kolejnego podejścia. Na ostatnim terminie były następujące:

A) Jeżeli, jeśli nie jest tak, że styczeń jest łagodny, to nie jest tak, że luty jest mroźny to...
B) Jeśli istnieje taki student, który lubi wszystkie przedmioty to...
C) Suma zbioru gęsi oraz iloczyn zbioru ptaków i zbioru jastrzębi jest identyczny z....

Czy jest ktoś (niezwykle zdolny), dla którego rozwiązanie tych egzemplifikacji nie stanowi problemu ?

Na tle praw logiki poznanych na kursie W.Patryasa - mając je przed sobą nie mogę niestety przypasować żadnego.

A) żadne prawo mi nie pasuje.... ew. • Prawo transpozycji – gdy jedno zdanie implikuje drugie, to negacja drugiego zdania implikuje negacje pierwszego zdania. (p→q)→(~q→~p) ....

Ale czy wolno od końca przestawić ?

B) Absolutnie żadne twierdzenie predykatów mi nie pasuje...

C) Absolutnie żadne TWIERDZENIA RACHUNKU ZBIORÓW nie pasuje do tego przykładu...

Dzięki z góry.


Dlaczego zakładasz kolejne podejscie, skoro wynikow jeszcze nie ma?

1)Jeżeli, jeśli nie jest tak, że styczeń jest łagodny, to nie jest tak, że luty jest mroźny to...

to może być prawo transpozycji chyba, że za p podstawisz "nie jest tak, że styczeń jest łagodny, to nie jest tak, że luty jest mroźny " i wtedy może to być modus ponendo ponens lub tollendo tollens, ale to raczej naciągana wersja

2) Jeśli istnieje taki student, który lubi wszystkie przedmioty to...

Założe się, że tam nie było tego "to" bo wtedy faktycznie żadne prawo by nie pasowało
Zamiast tego pewnie było "wtedy i tylko wtedy", więc jest to prawo zastępowania małego kwantyfikatora.
Jeśli istnieje taki student, który lubi wszystkie przedmioty wtedy i tylko wtedy gdy nie jest tak, że każdy student nie lubi wszystkich przedmiotów. (proszę o weryfikację mojej interpretacji ... )

3) Suma zbioru gęsi oraz iloczyn zbioru ptaków i zbioru jastrzębi jest identyczny z....

to na pewno 9 twierdzenie w zbiorach.

Suma zbioru gęsi oraz iloczyn zbioru ptaków i zbioru jastrzębi jest identyczny z iloczynem sumy zbioru gęsi i zbioru ptaków oraz sumy zbioru gęsi i zbioru jastrzębi.
Co do punktu 2.... - jestem pewien, że było "to" :). Też mnie kusiło by zmienić na "wtedy i tylko wtedy".... by wszystko grało.

Zakładam wersję pesymistyczną :) - stąd przygotowania.
Hmm to niestety nie mam pojęcia co to jest w tym drugim punkcie, natomiast jestem pewna, że w pierwszym chodzi o prawo transpozycji
witam, jak profesor reaguje na bledy ort. w definicji, to znaczy jesli ktos podal poprawna definicje, ale popelnil w wyrazeniu definiowanym blad to co wtedy? stres moze wszystko.
Lepiej tego nie rób. Nawet cyfra "jeden" musi wyglądać tak - "1". Najlepiej podkreślona, żeby nie wyglądała jak kwantyfikator. I nie mów mi, że ze stresu języka w gębie, a raczej w ortografii w długopisie zapomnisz.
to taka definicja jest zla? fajno.
czy mozliwe jest aby limity miejsc na egzamin poprawkowy z logiki sie zwiekszyly? chcialam sie zapisac na poprawke na kwiercien a juz wszystko miejsca zajete. nie usmiecha mi sie poprawianie egzaminu dopiero w maju -.- jak to bylo rok temu? dzieki za info!
Pzygotowuję się do poprawki z logiki, proszę o pomoc.
1)
Czy jeśli przed kwantyfikatorem jest negacja to czy wypisując zasiegi należy ją też uwzględnić? I czy jej nieuwzględnienie bądź niepotrzebne uwzglednienie byłoby błedem?
2)
Jak wygląda cząstkowe udzielanie punktów za to zadanie z zasięgami i zmiennymi wolnymi, związanymi?
3)
Jak wygląda punktacja w zadaniu "zakwalifikuj relację....", czy punkt otrzymuje się wtedy jeśli jest dobrze wskazana relacja i dobre wyjaśnienie, czy jak to wygląda?

czy mozliwe jest aby limity miejsc na egzamin poprawkowy z logiki sie zwiekszyly? chcialam sie zapisac na poprawke na kwiercien a juz wszystko miejsca zajete. nie usmiecha mi sie poprawianie egzaminu dopiero w maju -.- jak to bylo rok temu? dzieki za info!
Normalnie jest tak, że możesz wziąć od pani Jung karteczkę, iść z nią do egzaminatora i jeśli wyrazi on zgodę, to pani Jung dopisze Cię do tego terminu ponad limit. No ale nie wiem, jak zapatruje się na to prof. Duże Pe ;)
Mógłby mi ktoś powiedzieć jak to wygląda z poprawianiem egzaminu u prof. Patryasa? Słyszałam, że jak się obleje poprawkę, to nie trzeba od razu pisać komisa, tylko prof. pozwala pisać jeszcze raz. Czy to prawda? ;)
No nie wiem, ponoć ktoś ostatnio pisał egzamin komisyjny, którego nie zaliczył, ale nie wiem czy to prawda.
Ja słyszałam, ze tak z ekonomii było :?

Słyszałam, że jak się obleje poprawkę, to nie trzeba od razu pisać komisa, tylko prof. pozwala pisać jeszcze raz. Czy to prawda?
Niestety jak nie zdasz poprawki to zostaje komis, albo warunek (chociaż nie wiem, czy I rok obecny może mieć warunek ). Ja sobie nie przypominam, żeby była jakaś dodatkowa szansa
Na 1 roku nie ma warunku
Wątpię żeby tak skrupulatny człowiek jak prof. pozwolił na poprawkę poprawki. Aż tak dobrze nie jest:)
Już się dowiedziałam wszystkiego ;) jest tak, ale w jakiejś prywatnej szkole, w której prof. wykłada. No ale tam się płaci, więc wiadomo ;)

Na 1 roku nie ma warunku

Nie widzę w tym nic zabawnego?

Już się dowiedziałam wszystkiego jest tak, ale w jakiejś prywatnej szkole, w której prof. wykłada. No ale tam się płaci, więc wiadomo

I pewnie sieje tam grozę i zniszczenie, zaś na UAMie logika to jeden z prostszych egaminów.
Prof. Patryasa zaczniecie za tą skrupulatność cenić po np. HPSie, gdzie dr Gulczyński nie określa ani zakresu materiału, pytania jak większość profesorów robi w formie rzeczowników, oceny lecą z kapelusza a pytania niejednokrotnie są wzięte totalnie z kosmosu, nie omówione nigdzie (pokroju "znaczenie praktyczne systematyki kodeksów cywilnych XIX i XX w.)
nie byłbym tego taki pewien. Nawet jak będzie na egzaminie, to prace mogą sprawdzać pozostali pracownicy katedry (wiem, wiem w założeniach tak się nie robi, ale praktyke pokazuje inaczej).

Mam z tego warunek i wolałbym pójśc nawet na ustny byle do prof. Bagieńskiej ;)
W poprzednich latach padło takie pytanie:
Mając na uwadze znane Ci rodzaje relacji zakwalifikuj następującą relacje bycia nie większym w zbiorze zbiorów mniejszych od 5. Uzasadnij swoje ustalenia.

Czy ktoś ma pomysł jak to rozwiązać ?
I może jak zakwalifikować relację bycie fragmentem języka, bycia jednorodnym gramatycznie i bycia metajęzykiem?
Hej,

Mam pytanie odnośnie metody rozwiązywania zadania nr 2 - uzasadnienie, że dane wyrażenie jest wyrażeniem rachunku zdań oraz zadanie z kwatyfikatorami.

Otóż:.
1. Czy w przypadku zadania z uzasadnieniem, że dane wyrażenie jest wyrażeniem rachunku zdań piszemy po prostu np tak:
PRZYKŁAD
„~(pvq)≡(~p→~q)”
1) p, q
2) ~p, ~q
3) pvq
2) ~(pvq)
3) ~p→~q
3) ~(pvq)≡(~p→~q)

Czy też poprzedzamy powyższe definicjami każdego z trzech tych punktów (1,2,3) - aby profesor wiedział, że my wiemy jak brzmią trzy elementy definicji wyrażenia rachunku zdań? Bo jakoś trudno mi sobie wyobrazić, że miałbym opisać to dokładnie jak powyżej bez jakiś uzasadnień słownych .... heh;)

2. Czy w przypadku zadania z wyznaczaniem zasięgów kwantyfikatorów rozwiązujemy to w jakiś szczególnie graficzny sposób, czy po prostu w podpunktach wypisujemy zmienne, opisując przy każdej w którym miejscu (cytując fragment wyrażenia) przez jaki kwatyfikator jest związana albo wolna.

Ot - to na tyle

Bardzo dziękuje za podpowiedź.
Ja rozwiązałam to zadanie w taki sposób:

1. Najpierw wypisywałam po kolei wszystkie kwantyfikatory, począwszy od tych mających najmniejszy zasięg, aż do tego najbardziej istotnego. Za każdym kwantyfikatorem pisałam zdanie "zasięgiem tego kwantyfikatora jest ....."

2. Zmienne związane zaznaczałam strzałkami, każdą do określonego kwantyfikatora, a nad wolnymi pisałam literkę w

Wiem ze może trochę dziwnie to wygląda... takie rozpisywanie:D ale uważam że prof. trzeba wszystko ładnie i po kolei opisać. Ja tak napisałam i zaliczyłam:)

ps: Nie wiem czy wśród studentów dziennych rozszedł się plik z opracowanymi zadaniami z logiki, na ćwiczeniach z profesorem P. Warto zwrócić na to uwagę bo tam są zadania rozw. w narzucony i uznawany przez prof. P jakby ktoś chciał to niech pisze na pw


Otóż:.
1. Czy w przypadku zadania z uzasadnieniem, że dane wyrażenie jest wyrażeniem rachunku zdań piszemy po prostu np tak:
PRZYKŁAD
„~(pvq)≡(~p→~q)”
1) p, q
2) ~p, ~q
3) pvq
2) ~(pvq)
3) ~p→~q
3) ~(pvq)≡(~p→~q)

Czy też poprzedzamy powyższe definicjami każdego z trzech tych punktów (1,2,3) - aby profesor wiedział, że my wiemy jak brzmią trzy elementy definicji wyrażenia rachunku zdań? Bo jakoś trudno mi sobie wyobrazić, że miałbym opisać to dokładnie jak powyżej bez jakiś uzasadnień słownych .... heh;)

Nie no, to jest ok.

Mam pytanie do osób, które pisały logikę w marcu/kwietniu/maju, jakie pytania mniej więcej padły? Niestety nie umieściliście ich w bazie pytań... Ja właśnie przygotowuję się do poprawki i byłabym bardzo wdzięczna za te pytania. Po drugie, macie może jakieś praktyczne rady jak nauczyć się tych wszystkich tez? Tzn umiem je, bo porobiłam sobie fiszki i naprawdę dużo to dało, ale bardzo ciężko robi mi się zadania z egzemplifikacjami... ;| nie wiem, może po prostu nie umiem logicznie myśleć ;| z góry dziękuję za odp!
Odezwij się do mnie na pm i może CI pomogę.
Czy profesor wpisuje 2 z pierwszego terminu jesli po raz pierwszy zapisuję się i idę na egzamin we wrzesniu?
Tak ;/
I czym Was zakoczył Profesor? :)