ďťż
Strona początkowa UmińscyIII Forum CysterskiePytania22 stycznia 2006 - III NIEDZIELA ZWYKŁAForum Biblia_219 luty 2006 - VII NIEDZIELA ZWYKŁATaka forma pomocyDzieci neocwiczenia na I rokuWybierz sobie indiańskie imię.Ĺťyczenia Świąteczne od przeznaczeni. pl
 

Umińscy

Może zagramy w przyszłym tygodniu? Jacyś chętni? Neph?

Poziom nie gra roli, z góry mówię, że np. moja talia jest beznadziejna


Przyszły tydzień u mnie odpada Chociaż może wezmę talie z domu i przywiozę do Poznania
Jak mi ktoś pożyczy jakąś chociaż najprymitywniejszą talię to mogę zagrać Gra jest fajna, znam i lubię, ale nigdy nie miałem serca (i kasy) żeby wydawać grube pieniądze na te karty.
A ja bym się chętnie nauczył, bo mój brat zawsze w to grał nałogowo (szkoda, że jego karty są już pewnie nieważne) i zawsze miałem nadzieję, że też sobie w to kiedyś zagram. Więc chętnie przyjdę popatrzeć


Dobra co do grania to jak najabrdziej ze, mialem ten temat zorbic jakies 2 tygodnie temu, ale jak zawsze sie zapomnialo, dzieki Inkwizytorze za przypominajacego kopa w zad:) A co do samej gry, to im nas wiecej tym lepiej, pogramy sobie przy piwku czy tam czyms innym, moze jakis maly turniej, chodzi rzecz jasna o zabawe:)

Natomaist co do samej gry to:
- wszystkie karty sa ważne, nie bawimy sie w zadne formaty, gramy dla czystego spotu i zabawy, wiec mozna grac wszystkim.
- nawet jak macie bardzo slaba talie, to nie jest wazne, bo watpie zeby ktos mial/chcial grac czyms bardzo mocnym, talie mozemy bez problemu dopasowac do swojego poziomu, pożyczenie kart od kogos nie jest zadnym problemem, a moj album jest nawet spory.
- FOLIJKI - bardzo wazna sprawa, zwykle folijki sa tanie, a bardzo pomagaja niezniszczyc kart, poza tym gra sie wygodniej. Jak ktos moze to niech sie zaopatrzy (paczka 100 folijek kosztuje - jakies 5-6zl) .
- zaleznie od naszego stanu kart, zdecydujemy czy gramy po 40 czy 60 w talii, roznica w grze jest spora, roznica w ilosic potrzebnych na talie folijek tez:)
- landy - wezcie co macie, ale problemem wiekszym nie beda, bo mam tego az za duzo.
- nie wazne czy umiecie grac, czy nie, czy graliscie pare lat temu i juz nie pamietacie jak to sie robi. Bedzie trzeba to nauczymy:D MtG jest na prawde proste:)
- co warto zabrac oprócz kart: Kartka, długopis, jak juz mowilem folijki i ewentualnei kostke k20 (przydaje sie do oznacznaia zycia, ale to mozna robci w pameici albo na kartce)

Co ma Neph, neph ma sporo, z moich kart, takich zabawowych talii kilka da sie zlozyc, album wrocil do poznania wiec jest do dyspozycji:D. Wiec mam kary, mam troche folijek (na pożyczenie 2 osobom starczy + ja), mam za 3 kostki, wiec na prawde sporo do dyspozycji:)

Kiedy gramy - do 17. jestem out niestety, wiec moze tydzien przed sama wielkanoca? jeden wieczor powinnismy znalesc, a do KPA przeciez daleko (chyba nikt nie ma egzaminu w tym tygodniu?). Pytaniem jest miejsce, bo musi byc to miejsce gdzie mamy stoliki, czyli najlepiej jakas knajpa, skad nas nie wyrzuca (od bidy Chimera:P). Na podlodze w czyjejs chacie tez sie da grac, ale przy paru osobach robi sie juz problem, wiec lepiej knajpa. Wpisywac sie kto jeszcze jest chetny do gry (Xarin? Suld?), bo nie pameitma juz kto sie na pilkarzykach ostatnio deklarowal.

ad personam:
Loop - chcialem Ci przypomniec ze Ty masz talie, ktora mnie zjechales pare razy i rzecz jasna na moje karty mozesz liczyc:P
Zkaj - kombinuj karty brata, z Twoim doswiadczeniem w tego typu gierkach, Magica mozna sie nauczyc w 15 minut.:P
tez chcialem zalozyc ten temat
ja mam jakas badziewna czarna talie, malo landow ale da sie grac folijek nie mam i nie mialem, olac to

Jak ktos moze to niech sie zaopatrzy (paczka 100 folijek kosztuje - jakies 5-6zl) .
Dla siebie folijki mam + jeszcze jakieś 20-30 w rezerwie jakby co

Zrobienie talii to na prawde nie bedzie problem:) A co do landow, to limitow gornych nie ma, podstawowych mozesz dac ile chcesz, a co do innych to zasada jest prosta, nie mozna miec wiecej niz 4 takich samych kart w talii. Standardowo ilosc landow zalezy od konstrukcji decka, a glownei typu i ilosci kolorow jakim grasza. Przy 40 gralem zazwyczaj 14-16 przy 60 kartowych - 20-24 (nigdy wiecej niz 24 bo wtedy przeszkadzaja, przy czym 4-6 tp byly landy fukncyjne). Dawno nie gralem, juz mi sie troche zapomnialo:)
a moze u kogos na chacie? imo lepszy klimat
Tylko trzeba zorganizowac taka wielka chate:D
jaka wielka ;'d i tak zagra gora 4-6 osob, wiec nie powinno byc problemu zeby sie usiasc na ziemi ;D
Apropo Wielki, jaka jest pojemnosc Twojej działki:D
hmm, nie więcej jak 5-6 osób
Czyli w sam raz
nef, pozyczylbys jakby co pare landow? ja mam z 60 kart, moze troche wiecej, ale chyba mniej niz 20 landow, jakos rzadko na nie trafiam ;D a musze miec ich dosc sporo
Ja mam 2 pudelka roznych landow wiec to na prawde nie problem:D Poza tym nawet jak zabraknie nam kolorow to mozna proxowac, poradzimy sobie:)
ja tej nie sadzilem, ze jeszcze ktos gra w MtG:) tez bym nawet chetnie pogral, ale boje sie powrotu do nałogu. Albo piwo i papierosy, albo nowe karty:D

a tak wogle to zawsze najbardziej lubilem szybki czerwono-zielone talie, jak dobra reke sie trafilo to mozna bylo w 4 turze adwersarza ukatrupic (to bylo jeszcze w czasach FoY i Blastodermow). No ale z niebieskimi kontrolnymi zielony zawsze ma sporo kłopotow. Pamietam, ze kiedy MtG mnie najbardziej pochlanialo, rzadzila kontrolna BRU (counter, direct damage i removal + pare duzych stworkow na dobicie). Ach to byly czasy...
O prosze ktos bradziej profesjonalny. FoY byl ciekawy ale o ile RG zabijalo w 4 turze z bardzo dobra reka, o tyl Affinity zabija w 3 z taka sama, a w przedziale 4-6 ze srednia raczka, wiec akurat moj wybor byl oczywisty:) Ale i tak gdzies tam zostaje zamilowanie do kontroli, albo klasyczyn mbc, albo jeszcze lepiej jaksi dobry UBek...
Neph, z miłą chęcią bym zagrał, ale do 15 marca jestem uziemiony przez prawo administracyjne (nie wypada skompromitować się u Janku na ustnym, choć patrząc na moje dotychczasowe przygotowanie, to staje się to bardzo prawdopodobne .

A wracając do tematu, to niestety muszę przyznać, że jestem kompletnym nubem w MtG. Grałem tylko dwa razy u kumpla i to było jakieś 4 lata temu, więc moją wiedzę z tego zakresu można spokojnie ocenić na 1,5 w skali 1-10 .
Mój brat jest głupi!!!!! Na ostatniej kolędzie stwierdził, że mu się do niczego już nigdy karty nie przydadzą i oddał wszystkie ministrantom, bo akurat się nimi interesowali... A ponoć miał bardzo pożądną talie z 4 edycji. Chlip...

Także ja niestety nie mam nic
OMG OWNED BY KOSCIOL :S
Powiedziałbym raczej, że jest bardzo dobry, ma wielkie serce i dusze filantropa

Spoko, Neph Ci skombinuje może jakąś talię. Albo będziesz mógł zagrać tą jego-moją "legendarną", co to go chyba 2 razy pokonałem, grając z nim pierwszy raz w ogóle w Magica

Grunt to zabawa, a nie wypasiona kupka kart.

PS. Chociaż troszkę wiem jak to jest. W wieku 15 lat oddałem całą moją (b. dużą) kolecję komiksów X-Men do gorzowskiego Domu Dziecka. Zapewne tam dzieciaki miały wielką frajdę, ale nieraz później z żalem wspominałem komiksy i miałem ochotę raz jeszcze je poczytać
Taa, też to znam, ja oddałem swoją kolekcję Kaczorów Donaldów - każdy numer komiksu z pierwszych 4 lat wychodzenia w Polsce.
Znaczy sie trzeba sie bedzie przed rozgrywkami spotkac u mnie i poskladac z tego badziewia 3 talie (wylaczajac turniejowke, bo tym lepiej zeby nie gral), da sie zorbic:)

A co do kart brata, to cieakw jestem co tam mial, bo za niektore karty z 4ed ludzie potrafia zabic:P

A co do samych talii to mniej wazna jest sila kart, najwazniejsze zeby talia byla spojna i realizowala swoje zalozenie, atakie cosie mysle ze z moich zmontujemy:)
o, to juz cos
ja mam czarna talie, ogolnie jest spoko jesli przeciwnik gra stworami (generalnie niektore karty z mojej talii potrafia wkurzyc ) tylko ma pewne braki. Jestem za jakims spotkaniem organizacyjnym ;D
Taki offtop zrobie. Tyle stron napisaliscie, a ja nadal nie mam pojecia o czym mowa
Temat dla wtajemniczonych
Wpisuje się nazwę tematu - "Magic" oraz komentarz do tematu "The Gathering" do przeglądarki i się wie.
Suld - możemy w poniedziałek zagrac 1 vs 1 na próbę

Pretor - to taka gra karciana, coś jak "wojna" tylko bardziej urozmaicona

Wpisuje się nazwę tematu - "Magic" oraz komentarz do tematu "The Gathering" do przeglądarki i się wie.

Nie chcialem isc na latwizne. Bylem ciekaw czy dowiem sie czegos z waszej rozmowy. :]

ja mam czarna talie, ogolnie jest spoko jesli przeciwnik gra stworami (generalnie niektore karty z mojej talii potrafia wkurzyc ) tylko ma pewne braki. Jestem za jakims spotkaniem organizacyjnym ;D

Czekam na pojedynek dwoch kontroli, bo ja jestem prawie pewien ze bede gral UBekiem kontrolnym:) Karwa narobiliscie mi skamu na Magica;P A spotkanie organizacyjne to niezly pomysl nawet, bo trzebaby zlozyc talie na podobnym poziomie, mi przegiac rzeczami typu 4xDark Ritual w dobrym zestawieniu jest latwo:P
Ja juz mowielm ze moge grac najwczesniej po 17. marca, wiec Czarek sie nie martw:P

Pretor:
www.thedci.com
www.magicthegathering.com
a po polski najlpeiej
www.k20.prv.pl
www.mtgnews.pl

ok, ale gdzie?

[ Dodano: 2008-03-09, 00:54 ]


Znaczy sie to masz na mysli?:P
W takich rozgrywakach jak ansze walczyc sie tym da, chociaz spada od niemal wszystkiego:P
lightning to chyba 7/1 i wlasciwie zachowuje sie jak czar i boli o ile dobrze pamietam, ostatni raz gralem chyba we wrzesniu
Jak będzie spotkanie organizacyjne to trochę Wam popatrzę przez ramię mogę być ogólnodrużynowym trenerem (bazując wyłącznie na kobiecej intuicji - jej wybitnym przykładem jest ostatnie zabicie przeze mnie kupca )

lightning to chyba 7/1
7/1 to jest Blistering Firecat, ktory w szybkiej spalarce ma zwyczaj ostro tyrac.

Dobra a teraz technicznie - faktyczne wabroby sie spotkac i zorientowac jaki poziom deckow mamy do dyspozycji, bo jest jeszcze taka kwestia jak sideboard (czyli dodatkowe 15 kart poza deckiem do wymiany w trakcie rozgrywek, co by sie mozna dostosowac do przeciwnika, jezeli nas karci i zmodywikowac nieco talie na druga partie:P), taki zestaw sie przydaje, ale pytanie na ile damy rade wogole zmontowac cos spojnego:)

Olcia - moze dla Ciebie tez sie cos znajdzie:>

Olcia - moze dla Ciebie tez sie cos znajdzie:>

Ktoś musi przygotować przekąski?
dobra, to na szybko - kiedy/gdzie? ja w pon sprobuje cos pograc z Wielkim, ale mamy chyba niezbyt dobrane talie ;p
W pon o której i gdzie się spotykacie?
Mi np. poniedziałek wybitnie nie pasuje Jakby ktoś miał ochotę na inny dzień tygodnia, to jestem otwarty.
Poniedziale out, wtorek out, reszta do dogadnia.
jakos mozna na pilkarzykach, my idziemy na ping ponga jakos na 17-18, pewnie posiedzimy tak do 20-21 i potem gdzies do pubu.

Ktoś musi przygotować przekąski?

Ktoś chyba zginie
Macie jakieś braki na ping ponga? bo też bym się przeszedł!

I uwaga, uwaga - będzie to idealna okazja, żebyście sobie humory poprawili, bo ja w ping ponga prawie nie umiem grać, więc na pewno wygracie
wlasciwie to nie wiem
juz znamy to twoje "prawie nie umiem", ja ledwo odbijam te pileczke, wiec tez nie wymiatam ;p

jesli chodzi o szczegoly - do wielkiego
Ale po ping pongu nie idźcie do zwierzaka bo go nie będzie!
I Łukasza też nie będzie.

Zkaj, możesz wpaśc na ping ponga ale dopiero jutro ok 16 dam znac czy w ogóle ping pong wypali bo ostatnio tam się dziwne rzeczy dzieją
Tej zalozcie sobie temat o ping pongu ten mial byc o Madżiku no...:P
No trzeba się spotkać jakoś w tym tygodniu i coś spróbować pograć Neph złożył już 4 talie, z czego chyba 2 może się podzielić (bo jedna jego, jedna moja). Dziś się bawiliśmy i testowaliśmy te kompleciki, aż nie wiem kiedy wybiła północ. Magic jednak jest fajny, heh.

A talie wyszły całkiem niezłe. Oczywiście żaden profesjonalizm, ale dobrą zabawę gwarantują. Graliśmy dwa razy taliami (roboczo:) A i B. Jeden raz wygrałem ja, raz Neph. Potem graliśmy taliami C i D, i tym razem wygrał Neph a potem ja Więc dosyć wyważone ostatecznie są raczej.
Moze tez się dołaczę. Miałem nawet swoja warta kilka mizernych groszy talię czarnoniebieska. Talia strzelająca i blokująca na wallach (całe dwa ale jeden fog bank) + dark banishing + kikla czarnych creatów i mizerne (dlatego talia tania) counterspele.

W Szwecji z kumplem grałem tak: na środek stołu wywalał zawartosc 2 (z kilku) kartonów po butach pełnych kart, mieszamy i gramy z jednej wielkiej sterty - pełen freestyle Nie uczy budowac decka ale za to skilla w korzystaniu z tego co sie ma na ręce wyrabia niesamowitego. Czterokolorowe kombo to jest cos
Zaden skill, bo wystarczy ze macie nierowno zbalanswoane landy i jest praktycznie po grze...:) Sirk - twoja deksrypcja talii oddaje mniej wiecej dokaldnie to jak wygladaja to co wczoraj zlozylismy, czyste for fun, ale dziala wzglednie spojnie i o to chodzi. No to ladnie sie robi mamy w sumie 8-9 graczy (jak Olcia bedzie chciala zagrac) a tak juz mozna sie pobawic w maly funowski turniej:)

Co do moich kart, to mam obecnie 4 talie w fazie testow, 2 sa zarezerwowane, dwie do pozyczenia (Zbyczek? Ola?), decki sa po 60-61 kart + ew sideboard (ale tutaj nie wiem czy uda mi sie skleic po 15 dla kazdego)
Ja mogę grać, jeśli naprawdę uważacie, że tego się da szybko od zera nauczyć A jak nie to sobie popatrzę albo będę psuć strategie Loopowi
Neph, Loop, a te talie to na ile kart zrobiliście?

Ja mogę grać, jeśli naprawdę uważacie, że tego się da szybko od zera nauczyć To jest dosyć łatwa gra, żeby nauczyć się podstaw i zacząć grać. Trudniej natomiast z niuansami i jakimiś zaawansowanymi taktykami. Wczoraj grając z Nephem cztery razy dopiero się wielu rzeczy nowych dowiedziałem. Kwestia wprawy.

Ale naprawdę zacząć grać i zacząć się bawić jest bardzo łatwo i szybko. Wprawa i praktyka przyjdą z czasem

przestancie, moja talia po prostu jest, ja ledwo wiem jakie mam karty ;p

Moja talia to taka dosyć prosta czerwono-zielona spalarka
Moja to taki niebiesko - ...niebieski bunkier wojskowo-magiczny. W sumie dobrze by się ze mną grało w sojuszu bo bym rzucał na prawo i lewo kontrami, a sojusznik atakował, bo moja siła ataku jest niemal zerowa

Zbyczek?

Zabawne, tym bardziej, że jestem spod znaku byka

Zabawne, tym bardziej, że jestem spod znaku byka
Zamierzone nie bylo, ale fajnie wyszlo:D

Talie sa na 60 kart + 15 kart sidebord (ale tego jeszcze nie mam, poza tym nie musimy uzywac, zaleznie od tego jak beda wygladaly inne talie), talie sa na prawde rpzecietne i funowskie, po prostu maja dosc spojny pomysl i mase wad i sposoby zeby je obezwladnic;P Dodam tez ze to niesa wszystkie moje karty, wiec co nieco na pozyczenie jeszcze tez mam jak ktos bedzie chcial (ale tutaj wymagam folijek:P)

O grze druzynowej tez by mozna pomyslecz czasem, bo fajnie sie tak gra:)
ok, a co to znaczy "sideboard"?
To jest zestaw 15 kart, ktore mozesz wymieniac po rozegraniu 1 i 2 partii przed przystapeiniem do nastepnej gry, zeby dostoswac swoja talie lepiej do przeciwnika, co do zasady musi miec zawsze 15 kart, ale mu jakos restrykcyjni nie bedziemy:) a bo tak wogole to mecz w Magica gra sie do dwoch zwyciestw. Natomiast to co do sideboardow, to ja sie jakso zbytnio nimi przejmowac nie bede i jak ktos co z nich bedzie chcial to mu pozycze. A dla Ciebie Wielki, to juz jakich finisherow sie znajdze, bo mam chyba cos duzego i niebieskiego:)
Generalnie skladajac talie, nie ma gornego limitu kart, tyle ze dawanie wiecej niz 60/61 sie raczej nie oplaca bo masz za duza losowosc w grze...
a mi zdekompletowało talię nie wiem gdzie sie podziała 1/3 mojego strzelajacego barachła kiedys po małych naprawach możemy zagrać for fun, chetnie sobie stare czasy przypomne
Od bidy moga byc Proxy, chociaz z tym chcialem zaczekac jak sie troche rozkrecimy:D
ok mam w Poznaniu moje cztery talie. Wszystkie mono, czyli w jednym kolorze, ale to wg mnie zaleta.
1)Węże, świetne, o ile przeciwnik nie ma kilku kart, które 'psują talię'
2)Samuraje(owie?:P) Talia Łukasza
3)Czarna karta na discardach i potworach szybkich i praktycznie nieblikowalnych (szczury )
4)Gobliny, szybka przy dobrych kartach na ręce, na dłuższą grę jednak słabiutka.

Jeśli ktoś chce, mogę pożyczyć jedną, czy dwie talie na jakiś meczyk
Przetestujemy jakos moze w przyszlym tygodniu, mysle ze sie wbalansuja w te ktore juz mamy. No i pomyslimy tez o zrobieniu wreszcie funowego turnieja, jak juz bedzie czas.
Interesuje mnie spis goblinow:D
Nie mam kart na wymianę. No, chyba, .że masz jakieś ciekawe karty Pokażę Ci te gobliny... Najlepsze jest w tej talii to, że czasem można pokonać przeciwnika w 5 turach
Dobra, jak nie chce Ci sie trzaskac spisu to napsiz mi czy masz i w jakiej ilosci:
Goblin warchief, Sidge-Gang Commander, Elvish King, i Goblin Ringlider, bo bez tych kart to gobliny nie sa goblinami, a na obecnosc Goblin Piledrivera to tym bardziej nie licze:D
Sidge-Gang Commander, tych mam dwóch, reszty nie pamiętam bo teraz nie jestem w Poznaniu
Warchiefa mam jednego i tego ostatniego też jednego
Dzieki uprzejmości Sulda (BIG THX) rozegrałem sobie dzis z Inquisitorem meczyk z wynikiem 1:1 - szczęścia w tej grze było więcej niz czegokolwiek innego ale ubawiłem sie jak za starych dobrych gimnazjalnych czasów więc to że prędzej czy później na jakieś Magickowe spotkanko z moimi resztkami talii sie stawie jest pewne :] A jak mi Inquisitor i Suld pożyczą kilka kart to może nawet pozamiatam(y)

Był jeszcze jeden ambitny plan - 3 talie vs turniejówka Nepha

Był jeszcze jeden ambitny plan - 3 talie vs turniejówka Nepha

Nie bardzo wiem jak wy to widzicie ale moznaby sprobowac:D
A kwestia jakiegos Magicowego spotkania, to zajme sie po Pyrkonie i cos zmontujemy (maly forumowy turniej fundeckowy), deckow mamy az nadto jak widze (kolo 11:P) wiec pozostaja Tylko ludzie i miejsce, i czas.
dzisiaj w grze z SirKiem ujawnione zostały wszystkie słabości mojego decka, przede wszystkim zbyt mała ilośc counter spelli, Neph masz pożyczyc kilka?

ogólnie wygrywałem tylko wtedy gdy wpuszczałem na plac boju kreaturkę za 1 manę (tę zmieniającą landy) obwarowaną odpornością na czary i przeciwnik był bezradny:) Mina Sulda kiedy mkusiał się poddac przy stanie 24-2 dla niego - bezcenna
Natomiast w ostatniej grze miałem wystawionych kilkanascie landów ale i tak nie moglem nic zrobic Krzychowi bo moje kontry siedziały na samym dole decka, do tego doszły moje błędy taktyczne i dostałem w tyłek:/
Inkwizytorze, dlatego mowilem ze ta kontrole trzeba przerobic na UW, bo samo U nie daje rady i ssie:P A kontry te ktore nie graja w moim UBeku oczywiscie odstapie, jak pamietam to byly 2 Counterspelle, Overrule i cos jeszcze, zrobi sie:)
to bylo chamskie ;[ ale przy dobrych ukladach da sie ugrac cos moja talia, a akurat takie uklady byly
Zabierac talie jutro na pilkarzyki, kto idzie, to sobie pogramy w przerwie:D
Czarno-biała talia z lekkim czerwonym posmakiem znowu zebrała żniwo - najpierw piękne karty się wylosowały, wyłożyłem się już w trzeciej, czwartej rundzie i szło wszystko na biednego Sirka, a w drugiej partii karta nie szła, ale tak samo mnie jak i Krzyskowi, i na końcu udało się go pokonać bandą białych potworków. Trochę wstyd, że tak w przeddzień jego urodzin...

A jak się pozostałym grało?
Mnie najlepiej grało się czerwoną (goblińską) talią Zwierzaka. Zielono-biała talia Nepha jest bardzo fajna, ale musiałbym się z nią zapoznać, aby w ogóle móc nią grać, gdyż tam cały czas trzeba wybierać coś z biblioteki . Ogólnie bardzo sympatyczna gra i chyba nawet zastanowię się nad stworzeniem jakieś własnej talii, ale to już później .
jak gracie czysto 4fun, to spróbujcie common drafta - kazdy przynosi po 3 boostery, 11C, 3U, 1R i gracie drafta. jeno boostery nie są kupne - składacie je z tego co macie /czyli z reguly z crapu, bo kto rzuci cos lepszego na pozarcie innym ? /. jak gralem w mtg to cos takiego sprawialo najwieksza frajde
No i udalo nam sie troche pograc wczoraj, co rpawda Corner srednio sie do tego nadaje, ale dalo rade. Wreszcie zobacyzlem decki zwierzaka i musze powiedziec ze szczury Zwierzaka syca, to znaczy akurat moje Elfy nie byly odporne na stwory z Fearem. Po wczorajszym graniu tym bardziej naszla mnie ochote zeby zorganizowac sobie maly turniej. Pozostaje tylko pytania kiedy i gdzie? Najlepiej jakby ktos mial lokal, ale w jakiej knajpie z dobrym oswietleniem tez sie da, wazne zeby bylo min 8 osob bo na mniej sie nie oplaca grac:)

Przy okazji widze ze niektorzy maja problemy z pewnymi kwestiami wiec:
1. Landy sa bezkolorowe!
2. Podział tury wyglada tak:
- untap
- upkeep
- draw
- faza główna 1
- faza ataku i obrony
- faza główna 2
- faza końcowa

Przypominam ze instanty i zdolnosci mozna zagrywac w kazdej fazie kiedy tylko dany gracz ma pryjorytet, pozostale spelle gramy tylko w fazie glownej na pustym stosie. Landy zagrywamy tylko w fazie glownej i nie sa spellem.
3. Jesli jakis permanent (np. stwor), ma w koszt rozne kolory many, to liczy sie jako permanent kazdego tych kolorow.

No to chyba tyle:) Kiedy gramy?
nie zrozumialem ostatniego akapitu ;p

poza tym jestem raczej za tym zeby pograc for fun jakies druzynowe w stylu 3v3 4v4 itp, bo ja swoja talia duzo nie ugram ale z drugiej strony wole grac wlasna niz czyjas ;p
moze byc u mnie, mam dwa pokoje, zmiesci sie kilkanascie osob.
No i Lukasz tez chce sobie pograc
Po prostu robiac to u kogos na chacie, moge wziasc kompa i obslugiwac turniej takim fajnym programem, co oszczedzi nam liczenia tabelek itp.:)

Suld - Twoja talia wcale taka zla nie jest, bardziej bym sie dopatrywal bledow w stylu grania:D
Ja mam pytania!

1. Kiedy tapowanie przeciwnikowi stworów jest skuteczne? zanim zacznie atakowac czy już kiedy zaatakuje to mu wtedy walnę instantem? To samo pytanie dotyczy boomerangów (wiem Neph, że Cię to już męczy, ale nadal nie rozgryzlem do końca zasady stosu;))
2. Czy mogę/jest sens replikowac counter spella? Jak się to ma do zasady stosu?
3. Czy replikowac trzeba od razu w momencie rzucenia czaru, czy też można odczekac, zobaczyc czy przeciwnik to skontruje i dopiero wtedy replikowac?

Jeśli chodzi o termin to mi pasuje taki jak napisałem w temacie o piłkarzykach:/

1. Kiedy tapowanie przeciwnikowi stworów jest skuteczne? zanim zacznie atakowac czy już kiedy zaatakuje to mu wtedy walnę instantem? To samo pytanie dotyczy boomerangów (wiem Neph, że Cię to już męczy, ale nadal nie rozgryzlem do końca zasady stosu;))

Patrzac na Twoj deck chodiz Ci raczej o sytuacje gdy sie bronisz w turze przeciwnika wiec taka rozpisze:
1. Tapowanie ma sens na koniec 1 fazy gownej, w fazie wyznaczania atakujacych dostajesz pryiorytet dopiero po wyznaczeniu atakujacych (i zarazem zatapowaniu), wiec stapowanie atakujacego stwora w tej chwili nie bardzo jest mozliwe, natomiast tapowac blokujacych mozesz po wyznaczeniu atakerow, przez wyznaceniem obroncow.

2 Boomerang - Zalezy od sytuacji. Cofanie atakujacego Cie stwora warto zrobic do momentu wejscia obrażeń na stos (co dzieje się gdy po wyznaczeniu obrońcow kazdy z graczy po sobie spasuje - odda pryiorytet na zagrywanie zdolnosci i instanotw) Natomaist gdy chcesz boomerangowac swojego obronce/atakera to warto to robic gdy obrazenia sa juz na stosie, bo wtedy drugi stwor oberwie normalnie.

A masz jakas stronke z duuuuuzym manualem do Mtg? bo ja juz sie 4 osób doliczyłem które maja problemy z róznistymi zasadami wiec sie przyda z pewnością bo inaczej zasypia Cie n00b questions.

Zastanawiam sie dlaczego az tak oberwałem z WB którym grał Zkaj. Czy to ja miałem pecha? Czy mój deck az tak ssie? Czy to po prostu "efekt Zkaja"? trudno powiedzieć... chyba wszystko po trochu. Zastanawiam sie w tym kontekście nad sensem gry w turnieju ale znając siebie i tak przyjdę.
Po prostu moje WBr jest mega chamskie i na naszym poziomie talii syci niemilosiernie (prawie jak szczury Zwierza:P), a i tak je ostatnio oslabilem, bo bylo za mocne:) Z tym sie da wygrac, ale musisz wiedziec co Ci moze zorbic i jak walczyc:)

Stronka z zasadami hmm moment:
Podrecznik podstaowy w PDF

Kompletne zasady (niestety tylko po angielsku, ale warto do nich zagladac kiedy pojawi sie jakis problem na ktory nie odpowiada nam podstawka.)

Na deser zasady dotyczace kart Planeswalkerow, ktorych na cale szczescie nie mamy:P

Po prostu moje WBr jest mega chamskie i na naszym poziomie talii syci niemilosiernie (prawie jak szczury Zwierza:P)
prawie
Neph, widziałeś moje karty, jak myślisz, który zestaw jest najlepszy? Ja zastanawiam się, którym mam grać, bo gobliny są strasznie szybkie i jak ma się szczęście to można pokonać przeciwnika w 4-5 turach; węże są urocze i dosyć mocne ale wooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooolne a szczury są super (fear ) i w połączeniu z discardem wymiatają, ale z Twoją kontrolką miałem przerąbane


Świetna karta, co nie?
Karta fajne, tylko ze ejst wmyslem fanow, co widac chociazby po znaczku edycji:P

A co do Twoich szczury sa fajne, jezeli walcza przeciwko czemus bez czarnego i spalania (tak sie sklada ze elfy akurat takie byly:P). Kazdy z tych czterech deckow jest spojny wiec wybieraj dowolnie czym chcesz grac, kazdym sie da sporo ugrac.
Z moja kontrola bylo 1:1 jak dobrze pamietam:P


Z moja kontrola bylo 1:1 jak dobrze pamietam:P


Źle pamiętasz Graliśmy tylko dwa mecze i jeden wygrałem (przeciw elfom), drugi przerypałem bodajże do 20tu
Dzięki Neph za odpowiedzi no i za linki

Nie, po prostu miałem dwa landy przez połowę gry a neph zdążył się obwarować i przyzwać jednego stwora z regeneracją
jestem dobity x2.
1) Hand of death ma tylko pojedynczy cel i nie da sie nia wyzmiatac stołu więc jeden z filarów obmyślanej przeze mnie talii padł. (a Neph sie mylił )

2) z tego manuala po polsku wynika (nie wprost) że turnieje gdzie decki sa freestylowe praktycznie nie istnieją, gra sie jakaś seria czy czymstam. nvm. mam nadzieje że to tylko propaganda...

1) Hand of death ma tylko pojedynczy cel i nie da sie nia wyzmiatac stołu
chyba że się ma kartę Djinn Illuminatus pożyczoną od Nephilima

Hand of death ma tylko pojedynczy cel

No pewnie ze jeden, przeciez jest napisane wyraznie na karcie... A no faktycznie, bo tym miale ta wersje z dziwnym wordingiem a ja bylem po 2 piwie:P

jak bede miał 7 many to liczę że przeciwnika już prawie nie bedzie ale karta jak juz lezy to całkiem sympatyczna, zwłaszcza na tanich czarkach - dokładając jedna ładna manę w następnym ruchu puścić 4xGlimpse the Unthinkable i przewinięty jak małe bobo
można też komuś ładnie zboomerangowac landy albo odesłac stworki unsummonem
Ma ktos pozyczyc albo zalatwic 2x Diabolic Tutor, bo wpadla mi nowa koncpecja do glowy:>
na allegro jest ale dosyc drogie (5zł)
wiecej niz 2,5 za to nie dam:P
http://www.manaleak.com/s...the_dragons.jpg

to dopiero karta
Przy czym jest absolutnie niegrywalna...:P
Jeśli będziecie cokolwiek organizować, to zarezerwujcie miejsce dla mnie, z przyjemnością zagram
Łukasz - brat Bartka <zwierzaka>
Rezerwacji miejsc nie bedzie, bo nie ma limitu, im nas wiecej tym lepiej zatem grasz i juz:)
Maly spontaniczny turniej wypdl calkiem niezle, szkoda tylo ze zagralismy raptem 3 rundy, ale i tak muszepowiedziec ze sie wyrabiacie:D Mam nadzieje ze nastepnym razem zagramy do konca. Tabela z dzisiejszej gry prezentuje sie jakos tak: (aaaaa i zganijcie kto wygral:P)

Gracz Pkt. Tie Breaker Deck
Zkaj, 9 55,5556 BGr Taki smieszny latacz z platingami:P
Neph, 6 59,2593 WG Elficzki
Bartek, Zwierz 6 55,5556 Mono G Weże
Loop 4 48,1481 UBek kontrola
Xarin, 4 37,0370 Mono R Gobliny
Łukasz, Zwierz 3 59,2593 Mono W Samurai
Inkwizytor 3 59,2593 UW Kotrola
korola, 0 48,1481 BG Pseudo Rock

Kiedy gramy nastepnym razem?:D


- Główna Nagroda - spuszczenie łomotu jako pierwszy wybranemu z Braci Z. zaraz po północy:D


Neph, jak będziesz miał jutro chwilę, to zrób tą kartę o której gadaliśmy To będzie fajna rzecz w ramach nagrody Bo miłosiernie nie wkopałem już po północy Zwierzakom, po tym jak fruwajkami wykonczylem ich przed polnoca...

Grało się naprawdę fajnie. Gra z Kubą bardzo zacięta i emocjonująca, inne po prostu były dosyć fartowne.

Tak samo zacięta była partia Cytadelsów, praktycznie niemal każdy był o krok od zwycięstwa.

W mafii zaś skutecznością imponował Loop, który miał radar na mafię. Najbiedniejszy był Sirk, który był i policjantem, i mafią, i zwykłym obywatelem, a i tak za każdym razem miał pecha i coś mu nie wychodziło

Najbiedniejszy był SirK, który był i policjantem, i mafią, i zwykłym obywatelem, a i tak za każdym razem miał pecha i coś mu nie wychodziło
Byłem mafią - miasto zlinczowało mnie w pierwszy dzień na oślep.
Byłem w mieście - źle obstawiłem mafie na końcu i nas wykończyła (korola )
Byłem policja - mafia zabiła mnie w pierwszej nocy
Grałem w Jenge - rozwaliłem wieżę.
Grałem za korole w MtG ze zwierzem - był o 1 ruch od śmierci (remisu), ale oczywiście wyciągnął prevent damage
Niniejszym nadaje sobie tytuł Ofiary Wieczoru <brawa>
Kiedy Zbyszek rozwalił mnie w pięć minut zacząłem zastanawiać się nad sensem ciągnięcia Samurajów dalej. Kiedy przegrałem z Czarkiem, umacniałem się w przekonaniu, że muszę zrobić nową talię. Kiedy wygrałem z Sirkiem, wszelkie wątpliwości mnie opuściły, zostaję jednak przy Samurajach:). Dzięki za grę, było świetnie, szkoda, że magic trwał tylko 3 rundy, chciałem się zmierzyć z wężami Zwierzaka, ale niestety nie było mi to dane... pewnie dziś zagramy.
Miałem cholernego pecha w grze ze Zbyszkiem. Gdyby nie to, że przez całą grę miałem jedynie dwa landy, może i bym powalczył <specjalnie dokonałem zmian
talii z samurajów-na latające>, ale mam nadzieję, będzie jeszcze okazja się odegrać
A z Sirkiem, to nie był fuks, a czysta i bezwzględna strategia Ale szacun, za tak dobrą grę kartami, które pierwszy raz widział na oczy, i to japońskimi
Cytadela, Mafia i klocki rox,
było fajnie, dzięki )
Szacunek dla Koroli za drugą rundę mafii - jej talent aktorski jest zaiste wielki
No, chociaż w mafii nieźle mi wyszło Można powiedzieć, że mieliśmy swoisty radar na policjantów - najpierw Tadziu, potem totalnym fuksem Krzysiek
Chce jeszcze jeden turniej. Taki przed którym odrobinę stuningujemy moja talię - nie jest ona zbyt kozacka (szczerze to w 85% crap) ale jednak co własne karty to własne. No ewentualnie ten wredny UBek bo kocham to zestawienie a im więcej kontrolki tym lepiej
Może da radę u nas coś zorganizować w pasującym wszystkim terminie. Obliczylismy z bartkiem ze wygodnie może grać u nas 7 par.
Tylko jeden warunek - po wszystkim pozmywacie naczynia
Mam nadzieje ze nastepnym razem zagramy pelnym trybem:) Ja nadal nie moge sie nadziwic ze ugralem tyle moimi elfami za ktorymi srednio przepadam, ale troche fuksa chyba w tym bylo (zwlaszcza w pierwszej grze z Loopem), a deck Zkaja byl przepakowany i potwierdzaja to wszystkie znaki na niebie i ziemi, a nie tylko 3x2:0:P
To na kiedy sie umawiamy?:D

Sirk - UBeka Ci nie zmontuje, bo nie mam praktycznie wolnych kontr i kart do kontrolki, ale cos wymyslimy:D
Jak mi ktos zalatwi tanio te 2 Diabolic Tutory to przerobie mojego UBeka na Pampersa.
Muszę trochę poczytać o nowych dodatkach, to może się na coś skuszę nowego.
@Czarek, jesli nadal chciałbys gobliny na własność, to namówię brata, by Ci sprzedal:)
Ogólnie to mam kupę kart, których nie używałem. Powinny leżeć gdzieś za szafą, może je znajdę to przyniosę następnym razem (może się coś Wam przyda:))
By Neph:



lol jaki tani w manie ;D
No tak, nagroda za 1 miejsce w naszym nieformalnym turnieju. A przy okazji, oglaszam konkurs na zrobienie fajnego znaczka edycji ktory by mi pasowal do setu o mrocznym tytule "The UAM"

Calkowite niezbalansowanie karty, oddaje faktyczne szanse jakie maja przeciwnicy ze Zkajem w kazdej grze:)
Karta jest BOSKA, szczególnie legenda na dole

oglaszam konkurs na zrobienie fajnego znaczka edycji ktory by mi pasowal do setu o mrocznym tytule "The UAM" to proponuje jako bazę
Tylko mi go przerob na rozmiary znaczka bo ja sie na tym nie znam i prosze w 3 wersjach kolorystycznych.
i zrob taka mane ja tez chce byc na kartach!
Z ciekawosci neph, nie wiesz jak pomniejszyc znaczek, a umiales takakarte zrobic ? Zkaj jak zywy :].Moglbys tylko dodac, ze paralizuje przeciwnika swoim krzykiem
nie ma haste i first strike, cienizna ;p

nie ma haste i first strike, cienizna ;p

Nie potrzebuje:D

Pretor - ja mam program do robienia kart, ale znaczki edycji to w jego przypadku katorga, a nie chce mi sie wstawiac kazdego osobno.
To kiedy cos gramy? Jako ze slynna poznanaska knajpa "U Zwierzaków" sie zadeklarowala zeby nas przyjac to warto by sie zmowic na malego trunieja:D
To może niech właściciele knajpy "U Zwierzaków" zwanej też "ZOO" się wypowiedzą co do terminu i wtedy zrobimy nalot, mi pasuje zawsze:D
środa, czwartek, piątek za tydzień? Pon i wt zupełnie mi nie pasują Niech się jeszcze Łukasz wypowie, bo ja teraz siedzę w domu a on jest na uczelni.
Ale Wy zmywacie!

Edit - ten tydzień odpada, bo choruję na grypę żołądkową i niefajnie by mi się grało, nie mówiąc już o tym, że mam syf w mieszkaniu
Dzień dobry! Jako, że obiecaliśmy to zorganizujemy na pewniaka
Trzeba się dogadać jedynie odnośnie terminu - ten tydzień odpada, bo bartek chory, i chcemy Wam oszczędzić widoku pełzającego zwierzaka po podłodze.
Przyszły tydzień? Jedynie poniedziałek i wtorek odpadają,środa, czwartek, piątek - pasują Najbardziej czwartek, więc byłoby w pytkę gdyby i Wam czwartek pasował. Jak pisaliśmy, jest 7 miejsc, gdzie można pograć naprawdę wygodnie, czyli możemy przyjąć 14 osób;] Posiadamy, hmm, pieć grywalnych talii, z czego jedna moja, jedna Bartka, i jedna Czarka. Pozostają dwie, aby pożyczyć do gry Co powiecie na czwartek?
EDIT. Ale Wy zmywacie...
Czwartek nikomu nie pasuje, bo ludzie mają inne plany! Prawda?

Zagrajcie w środę!

btw: Reflektuje ktoś na partyjkę w pokemony?
to niech się reszta też wypowie bo w czwartek mają byc piłkarzyki a się nie rozdwoję

[ Dodano: 2008-04-16, 16:00 ]
Dokładnie. Jak chcecie grać z Wielkim, to wybierzcie środę/piątek. Jak nie lubicie Wielkiego, to zagracie w czwartek.
ale wstyd, chociaz nie ma co sie dziwic, teraz mlodziez ma inne zabawki ;/
Mi pasuje kazdy termin, chociaz preferuje Magica nad pilkarzyki, przy czym środa od 20.00

btw. Lukasz znalazlem jednego Twojego Arresta w ktorejs z moich talii:P

Przyszly tydzien to termin niemal idealny, bo zdaze podapkowac to co mam nowymi nabytkami z Shadowmoor. Dalej Czarek jak chcesz poprawic te gobliny to gadaj ze zbysziem, bo w jego kartach pare fajnych rzeczy do tego jest:D Ja jak zwykle mam 5 talii, jedna na pewno bedzie na pozyczke jak ktos chce.
To może środa, skoro w czwartek macie piłkarzyki? Przy czym w środę kończę zajęcia o 20.00, więc najwyżej zaczniecie beze mnie:)
To środa - 20.00 pasuje? Kto będzie?;>
PS. A szukałem mojego arresta ;s
Łojezu, jak środa to trochę masakra jak zwykle... Ale ja się wstępnie piszę oczywiście. Chociaż np. czwartek by mi stokroć bardziej pasował.
Ja podejmę ostatnią próbę ze swoją kontrolką, jak się nie uda to będę musiał pożyczyc od kogoś coś bardziej ofensywnego;]
I jeszcze pytanie co chcemy grac:P
Crap torment proponuję jak dam rade to wpadnę i wezmę moja talie a nad pożyczką sie zastanowimy na miejscu
Ja się piszę tylko jeśli planujemy też granie w jakieś planszówki, bo owszem, zagrać parę razy w magica mogę, ale mój niebiański talent już znacie

A co do terminu, to tak jak Loop napisał, najlepiej czwartek, albo jeśli ze względu na piłkarzyki nie, to piątek, sobota, bo do domu się chyba nie wybieramy.
A piłkarzyków przełożyć nie możecie?:) Bo jeśli chodzi o weekend, to bardzo możliwe, że będę musiał zajechać do domu o.o
Jest szansa, że zagra z nami zwierzak senior, więc możemy go również policzyć - tylko... muszę sobie zorganizować nową talię bo snejki są jego ;/
Ja jestem wyłączony przez najbliższy tydzień, więc myślę, że dostępna będzie moja zwycięska talia. No chyba, że nauczę się wystarczająco dużo do środy, żeby tych kilka godzin poświęcić. Zobaczymy.
To jak maja byc planszowki to wyjdzie tak jak ostatnio czyli 3 rundy i dupa, dlatego najlepszy bylby czwartek albo piatek w takim razie, bo wtedy nie ejstesy limitowani czasem, moznaby zaczac wczesniej ewentualnie i nie trzeba potem wstawac rano. Trzeba pilkarzyki przelozyc na srode!

Zbyszek - Twoja talia przechodzi reorganizacje:P
@Zbyszek, jeśli Cie nie bedzie to kto będzie klepał każdego po kolei do 20? ;D
Właśnie, Neph, zdeprecjonuj trochę talię Zbyszka ;P
Widzę, że argumentów za tym, żebym się nie pojawił jest coraz więcej
Twoja talia po prostu jest balansowana, bo granie na 2 platingach nie jest zabawne:P Duzych zmian w niej nie ma poza tym. Pomine juz fakt, ze Twoje ostatni zwyciestwo powinno zostac anulowane bo miales 16 kartowy sideboard:D

Twoja talia po prostu jest balansowana, bo granie na 2 platingach nie jest zabawne:P

Jak to nie? Ja śmiałem się cały czas

To co ustalamy jakas konkretna date? Czwartek, Piatek, weekend?
Idealnie byłoby w czwartek o ósmej, ale nie wiem co z piłkarzykami...
Dobra, czas na męskie decyzje bo nie ma sensu się bawic w ciuciubabkę

Gramy w czwartek!!! i koniec kropka. A piłkarzyki się przesunie na inny dzień.
ok zaklepane
Bardzo fajnie Czwartek to dobry, bardzo dobry dzień. Potwierdzam więc moje przybycie na rozgrywki.
btw moge przyjsc? ;[
Phi, specjalnie ustawiliście wszystko tak, aby nie było obrońcy tytułu... Po prostu układ
Obroncy tytulu na niedokonczonym turnieju, z 16 kartowym sideboardem:D

Suld masz byc! Kazdy kto ma decka, albo umie grac, albo chce sie nauczyc, ma byc!

Obronycy tytulu na niedokoncoznym tunieju, z 16 kartowym sideboardem:D

Nevertheless...

Obronycy tytulu na niedokoncoznym tunieju, z 16 kartowym sideboardem:D

Swoją drogą Kuba został tym zdaniem mistrzem literowania

No ja też się piszę, o pożyczenie talii na parę partyjek się zwracam i o jakąś planszówkę dla urozmaicenia apeluję
Nie zeby bylo wiecej literowek niz zwykle w moich bazgrolach:D

Zbyszku, mam zamiar wykorzystac twoje karty to przerobienia nieco naszych talii, a raczej malego upgradu, mam nadzieje ze nie masz nic przeciw;) moze mi sie uda 6 deck wymyslec jeszcze...:D

Ok, gramy w czwartek, ustalenia turniejowepodam w sobote, jak bede w Magicowym transie po pre Shadowmoor, planszowki to tez dobry pomysl jak dla mnie, bo szybko nie mamy zamiaru wychodzic od Zwierzy, tyle Zbyszku tutaj juz cala nadzieja w Tobie i użyczeniu nam co nieco:DChociaz lepszy rozwiazaniem bedzie jak po prostu przyjdziesz i bedziesz grac!P
ej ale moja talia nie da sie grac, ja jestem z tych co troche umieja grac i maja karty, a nie talie ;p w turnieju mam od wszystkich becki
Zdaje Ci sie, a talie sie "poprawi" jak wpadniesz wczesniej, albo dostaniesz cos grywalnego od kogos.
No, Łukasz ma soldierów z nowego dodatku (?) biało-niebieskich na wydanie
@Neph - masz jakieś zielone karty, co niszczą stwory/artefakty/enczantmenty/najlepiej wszystko na raz?
Możemy siedzieć nawet do rana - ostatnio wkurzyli mnie sąsiedzi na górze, więc motyla noga z nimi... Zresztą i tak za dwa miesiące się stamtąd wyprowadzam

I apeluję o mafię!
@ Suld, jasne, że możesz przyjść Zobaczymy, czy można grać tą Twoją talią, jeśli nie będzie można, to mogę Ci pożyczyć moją talię blue-white na soldierach.
A Zbyszek się u nas pojawi, zobaczycie!

@Neph - masz jakieś zielone karty, co niszczą stwory/artefakty/enczantmenty/najlepiej wszystko na raz?
ja mam zielone karty co niszczą enczantmenty
Dostaniecie moj album i wezmiecie na sidboard co chcecie:P Postaram sie tylko byc jakies pol godziny wczesniej
Bartkowi się pokiełbasiło To stary dodatek, morningtide.

Mogę użyczyć, talia nawet przyjemna (dużo lataczy i talia skoncentrowana na soldierach <masa bonusów dla tego rodzaju stworzeń>)
To wpadają: Kuba, Tadek, Ola, Wielki, Suld, Zbyszek (:PP), Sirk (się jeszcze nie zadeklarował, ale przyjdzie na pewno;])+3 zwierzaki =10 osób. Mamy jeszcze miejsce, zapraszamy:)
A co z Czarkiem?

Buhahaha to wszystko jasne, to jest preconstruced z Morningtide, (faktycznie do soboty jest to najnowszy dodatek na rynku:P) Za pewne jest spojny jak cholera, chyba ze czyms go poprawiliscie:D
Nie szalejcie tak z zapraszaniem do oporu, bo wcale nie będzie nam wygodnie w takim tłoku (oczywiście nie mówię tu o Czarku)

A co do mafii to jestem za i Zbyszek mógłby znów poprowadzić, to go nie zabijemy A mafia bez Sirka to nie to samo więc zachęcamy!
@ Korola, przecież nie zapraszamy ludzi z ulicy Nie każdy gra w magica na tym forum, dodatkowo nie wiadomo, czy Marcin wpadnie Ja podtrzymuję stanowisko, że u na jest dosyć dużo miejsca na tego typu zabawy

A co z Czarkiem?
Kazał przekazać, że na 95% będzie.
Czyli narazie mamy 9-11 osob, (niepewnych Zbyszka i Zwierza starszego), no na turnieje to idealnie praktycznie:D
Racja, moja wina, zapomniałem o Czarku. Przywódca goblińskiej armii (chyba, że zechce inną talię;]) będzie w naszej ratajskiej karczmie mile widziany
Potwierdzam swoje przybycie . Pozostanę oczywiście przy goblinach, bo łatwo mi się nimi gra . Tylko nie jestem pewien czy w piątek będę szedł na "ostatnią" sekcję zwłok (wtedy musiał bym wyjść wcześniej ), ale może postaram się przesunąć ją na czwartek, albo po prostu opiję się kawy, lub będę spać całe czwartkowe popołudnie .
Mogę sobie sproxowac jeden artefakt x3? Daaaajcie mi chociaż cień szansy na to, żeby nie przegrywac znowu z wszystkimi do 20

btw. Zkaj 2?



nie, to nie o ten artefakt mi chodzi:P i tak bym nie zdążył go wystawic...
Ciekawa karta, ale trudna do wystawienia... Trzeba jednak przyznać, że jeśli jest już w grze, robi się ciekawie (dla posiadacza, dla przeciwnika, raczej nieciekawie;])

[ Dodano: 2008-04-19, 13:10 ]
Silent Arbiter, dzięki któremu może przetrwam chociaż pierwsze tury...
Ale fajny turniej dziś był Nowy dodatek kozacki, ciekawe nowe zdolności, szczególnie wither. Jak Neph doda coś z tą umiejką do naszych decków to może ostro namieszać. Albo zrobi - bo plany ma już zaawansowane - kolejną talię (dla siebie), złożoną głównie z nowych kart.

Dokładniej Wam pewnie sam Neph coś naskrobie, bo ja tylko na chwilę wpadłem i już muszę lecieć

PS. Wielki - nie stresuj się. Mi przecież jak graliśmy Neph wkopał twarde 2:0, obie partie miał pełne 20 hp.
Bylo grubo, co prawda juz prawie zapomnialem jak sie gra w limited, ale jednak ten format jest genialny (zeby jeszcze byl tanszy to wogole miod by byl), calkowicie wyluzowana atmosfera, losowy zestaw kart do wykombinowania, zgarniete 4 fajne foile i masa kart do upgradu naszych obecnych talii, praktycznie pelna losowosc i sporo kombinowania, no i szczescia. Czesc organizacyjna jak zawsze okolo 2h, troche dobija, ale jak juz dostalem w karty to sie zaczelo.

Najpierw jakies Aggro zmontowane na predce, ktore prawie ze dzialalo, tak bardzo prawie, bo w pierwszej runidze pojazd 2:0 w dupe...Na cale szczescie w tym czasie Loop bawil sie reszta moich kart i wykombinowal calkowicie innego (z duzo lepszego) decka z tego co zostalo, wiec reszte turnieju gralem smiesznym latajacym UB, ktore o dziwo dzialalo swietnie (ale czasem decki oponentow dzialaly lepiej:P). W koncowym rozrachunku wyszlo ze wygralem 3 z 6 meczy i zmiescilem sie w zaszczytnej pierwszej 30stce:D Mozna wiec powiedziec ze Loop swoim zmyslem konstruktorskim uratowla mi zada za co nalezy mu sie browar. Fajne sa te turnieje, a moje nowe nabytki odczujecie na sobie w czwartek:P
dlaczego ja nie rozumiem tego medżikowego belkotu?
Przyjdzie dzień, że zrozumiesz. Wszyscy zrozumiecie!

Przyjdzie dzień, że zrozumiesz. Wszyscy zrozumiecie!

Brakuje tylko takiego złowieszczego śmiechu na końcu tego zdania
dobrze ze mnie liczycie bo będę na 99,9%. Cos czuje ze będzie niedosyt czarnych kart bo Sulb ma mono B, ja crapowte UB, a Inquisitor tez costam z B i wszystkie decki wołają o wsparcie. Bedzie zabawnie

a Inquisitor tez costam z B
nie wiem co to jest B ale ja mam talię niebieską z niewielką domieszką białych kart więc czarne mi do szczęścia nie są potrzebne;)

nie wiem co to jest B ale ja mam talię niebieską z niewielką domieszką białych kart więc czarne mi do szczęścia nie są potrzebne;)
porabało mi sie cos widac...

mam takie pytanie z lenistwa: ile kosztuje start w limited?

a co do kart - ja na dobry poczatek szukamw UB
wszystkiego co zadaje damage za tapa,
2xdobry wall (fog bank mile widziany nawet 3x)
3xmeekstone, ew Silent Arbiter, ew cos innego co mocno obniża moc ataku przeciwnika
4x porządny standardowy counterspell ew, mana leak or sth
2-4x tani usuwacz creatów typu terror,
parę innych kart tez sie wymieni ale bez powyższych raczej nie ugram wiele choc spróbować i tak spróbuje - liczy się fun
Dobra wiec w kwestii techniczej turnieju.

Termin: 24. kwietnia 2008 (czwartek), godz 20.00
Miejsce: melina "U Zwierzaków"
Ilość miejsc: 14 (niewymagana prerejestrcja:P)
Sedzia: Neph
Format: Open (bez bananow, bo i tak nie mam nic dobrego:P)
Proxy: zabronione kategorycznie:P
Nagrody: Sie wymysli (ale na pewno tak jak ostatnio robie karte dla zwyciescy)
Gra: 4 rundy swissa potem top 4 pucharowo. (40 min. na runde)
REL: 0 ew. -1 (Tak Sirk specjalnie dla Ciebie:P)
Decki: min. 60 kart plus max. 15 kart sideboard, fajnie jak byscie zrobili spisy, ale niekonieczie:)

Jak ktos chce pożyczyc decka albo karty to jestem do dyspozycji, bo deckow mam 6 (w tym nowy pomysl na hybrydach zrobiony wczoraj ktorym pewnie sam zagram), wiec 2 spojne decki na pozyczenie sa na pewno. Co do singlowych kart to piszcie jakie, albo w jakim stylu sa wam potrzebne, to wezme co mam, a jest tego jeszcze calkeim sporo.

Ad pesonam:
Wielki - do Twojego UW dostalem pare ciekawostek ostatnio wiec mozemy pokombinowac przed turniejem (bo masz tam za duzo scian i za malo zabijania...), takie np. Runded Halo, moze byc ciekawe, jakis removal tez znalazlem.

Sirk:
- limited kosztuje roznie, Draft 40zl, Seald Deck 75zl (wczoraj byl wlasnie seald z racji wyjscia nowego dodatku)
- z wolnych kontr mam: 3x Cancel, 1x Condescend, 1x Vex, 1x Logic Knot, 1x Put Away, 1x Counterborne, 1x Muddle the Mixture.
- removal => 2x Disembowel, 2x Innocent Blood, 1x Echoing Decay, 3x Clinging Darkness i 2x Infest, ew. Corrupt (mam kilka)
- 1xFog Bank, ktory nalezy do Zbyszka

Narazie zapowiedzieli sie: Neph, Loop, Korola, Inkwizytor, Zwierzak, Lukasz, Suld, Xarin, Sirk, Zkaj (?), Starszy Zwierz (?)
nie rozumiem was...


Miejsce: melina "U Zwierzaków"


No ja wypraszam sobie!

Co do gry to są małe komplikacje - Starszy Zwierz będzie na 90% i pewnie zagarnie snake'i (nie poddam się bez walki!), więc chciałem stworzyć / ew kupić nową talię... mam nawet już pomysł - beasty, creatures z obroną przed artefaktami i insekty które się mnożą szybciej niż snake'i
Z tym, że potrzebuję parę kart... Ma ktoś echoing courage? I jakieś karty niszczące artefakty, enczantmenty i stwory?

Hmm w jakich kolorach ty to chcesz, bo ze zielony to sie domyslilem, ale jakis jeszcze czy tylko G? No i napisz cos wiecej jakie potrzebujesz te stwory to poszukam, bo reszty w tym kolorze nie mam (no 1xWear Away sie znajdzie)
Mógłby być jeszcze czarny, albo czerwony (ale nastawiony raczej na czary jak niszczenie artefaktów czy bonusy do siły stworow )
Jak niszczenia artefaktow to na pewno nie czarny... Do czerwonego i zielonego by sie cos znalazlo pewnie.

Btw. wyglada na to ze ktorys z moich decko, albo RG Spalrka, albo to BG, ktorym grales bedzie wolne, wiec moge Ci pozyczyc ktoregos, jak nic nie zlozysz:)

REL: 0 ew. -1
czy tylko ja tego nie rozumiem?


Proxy: zabronione kategorycznie:P
a więc wyrok śmierci został podpisany


czy tylko ja tego nie rozumiem?

Mowilem ze to fragment specjalnie dla Sirka:P
A co do reszty, mowilem ze cos sie powinno znalesc... Rozwiazan jest pare, przede wszystkim tansze i twarde kontry (gdzies tam napisalem co mam, znalazlem jeszcze 2xRewind), remowal w bialym to akurat problem bo nie mam ani Condemn, ani Wing Shards ktorye bylyby idealne, ale sprobowac Path of Peace nie zaszkodzi... Dalej zostaja tanie cofania na reke i stopowanie, a tutaj znalazlem np. Curew, Rescind, Echoing Truth (na tokeny bomba:)), Power Taint, Pendril, Pacifism. W obecnej postaci ten deck ani nie kontroluje stolu, ani nie zabija stworkami wiec trzeba wybrac jeden kierunek dzialania.
to ja w takim razie wstrzymam się jeszcze ze składaniem talii i liczę na Ciebie Neph
To wy zdecydujec z Sirkiem kto bierze jakie kontry, bo mam ich tyle ile napisalem:D Postaram Ci zarzucic liste tego co mam i moze u Ciebie zagrac, ale sam nie zmontuje raczej, bo nie pameitam co tam masz...

REL (Rules Application Level) - to stopień aplikacji zasad na oficjalnym turnieju MtG. Może mieć wartości od 1 do 5. Im niższy, tym łagodniejsze jest sędziowanie. Od 3 w górę zaczyna się naprawdę ostra jazda i, ogólnie rzecz biorąc, lepiej nie robić błędów.
gdybym grał w turnieju bez REL nie czuł bym sie pr0

[ Dodano: 2008-04-21, 16:44 ]
Godhead of Awe? Jak najbardziej Piwo przez nią przegrałem... Bo założyłem się z Nephem, że dostanie ją do talii
Taa ale ja nie wiezylem w jej istnienie, bo jest gowniana, ma brzydki obrazek i nie znalem wtedy spoilera Shadowmoora:D
Nowe wieści: Zbyszek nam chyba jutro przyniesie Citadelsów i być może ok 23 w czwartek, jeśli uda mu się wyrobić naukową normę, to nas nawiedzi
@ Inkłi - dawaj co masz
Ok, a kto przyjdzie w środę posprzątać i poodkurzać nasze mieszkanie?

@ Inkłi - dawaj co masz
wiele nie mam, bo to są dwie z trzech zielonych kart jakie posiadam trzecia to jakiś pająk 1/3 z blokowaniem flyingów, więc jeśli chcesz...
mam jakiś pomysł na tę talię, ale mimo wszystko dobrze by było, gdyby ktoś dodał jakieś inne fajne karty
W 'Bardzie' są pojedyńcze karty do kupienia, tak?
I Neph, weź landy plz
Tak BTW to ja znalazłem około 100 kart u siebie, z których nie skorzystam, a Wam się mogą przydać - nawet są jakieś złote do niebieskich talii z kontrolką...

złote do niebieskich talii z kontrolką

Jakie znowu zlote?

Szkoda ze Zbyszek nie bedzie od poczatku, ale nic trudno, w takim razie mam jeszcze jeden wolny deck.
Mój deck proszę oprawić w ramkę i nie ruszać... Koniecznie z 16 kartami z Sideboardu
Zwierzak, Ty mi napisz czego konkretnie potrzebuejsz (jakich stworow, enchantow itp.) Landy wezme oczywiscie. Reszta tak samo pisac mi na PM albo Gaadzie, co sobie rezerwujecie z moich kart (zwlaszza dotyczy Sirka i Inkwizytora).

Btw. Zwierzak, potrzebujesz cos z tej listy do poprawienia Goblinow?:
Czerwone:
1xBravado
1xMeltdown
1xGoblin Spelunkers
3xGoblin Raider
1xGoblin War Buggy
2xGoblin Patrol
2xGoblin Matron
A moglbys wpasc po prostu w czwartek pol godziny wczesniej z wszystkimi twoimi zielonymi kartami? Dobrałbym sobie parę brakujących
nie bede mogl przyjsc ;/
Why?

Zwierzak, nie masz nic przeciwko jak zaczniemy zawalac sie wam na leb tak od 19 powiedzmy? Bo jak mamy pokombinowac z taliami jeszczeto warto wczesniej zaczac.
Mam!
Nieno, oczywiscie, że nie mam, najwyżej pomożecie mi sprzątać mieszkanie
Co do kwestii żywnościowych, to apeluję - niech każdy przyniesie coś do picia i schrupania - tak jak zawsze
A i jeśli będziecie chcieli coś zjeść to nie ma sprawy - co prawda zupełnie mi się nie będzie chciało dla Was gotować, ale sprawdziliśmy wczoraj z Łukaszem 'Stajenkę', czy się poprawili i okazało się, że jedzenie było pyszne... 26 zł za dobrą, 52 centymetrową pizzę to nie tak dużo (jak coś to 21 zł kosztuje 52 cm fungi a 18 bodajże margarita )
Spoko, wbijajcie o której chcecie, tyle, że z uczelni w czwartek wracam dopiero ok. siódmej ;p Ale Bartek będzie:)
@Suld, weź no ej
wszystkiego najlepszego z okazji imienin //// no nie moge, tzn moge ale bede w mocno niespecjalnym stanie pod wzgledem zywotnosci i musialbym sie od razu zwijac ;[[[[[[[[

wszystkiego najlepszego z okazji imienin //// no nie moge, tzn moge ale bede w mocno niespecjalnym stanie pod wzgledem zywotnosci i musialbym sie od razu zwijac ;[[[[[[[[
Nie jęcz Suld, tylko wpadaj . Mam w piątek rano sekcje zwłok i idę, choć na takie wyjście trzeba być wyspanym, najedzonym itp. . Pamiętam, jaki nieżywy byłem po naszym ostatnim magicu (ale jakoś wytrwałem mimo złego samopoczucia, dlatego teraz myślę, że będzie podobnie ).
bede po zajeciach/pilce i pracy, jak mi sie uda jechac po drodze do babci sie ogarnac to bedzie dobrze ;S
Jutro mam zamiar zrobci ONowi przeszkolenie z Magica wiec jak mu sie spodba to zagra z nami:P
Dzisiaj z nim o tym gadaliśmy i wyraził chęć gry - jak sam mówił, grał wcześniej w pokemony więc nie powinien mieć problemów z załapaniem o co chodzi w magicu
@On - weź ze sobą karty pokemonów, pograłbym sobie raz, albo dwa
Pokemony sa mmeeeeeega inne niz Magic wiec i tak uczy sie od zera:) ale tez bym w nie zagral kiedys:D
Tak, chętnie podejmę się roli worka treningowego

Co zaś się tyczy pokemonów - okazało się, że pomyliłem się co do miejsca, w których trzyma je siostra, więc niestety nie mam ich przy sobie Zobowiązuję się jednak do tego, żeby je odzyskać przy okazji najbliższej wizyty w domu. Catch 'em all!

Tak, chętnie podejmę się roli worka treningowego

Nie martw się, znam ten ból - jak poszedłem na mój pierwszy ogień to od razu przegrałem... Goryczy porażki wcale nie osłodziło 5 kolejnych zwycięstw tego samego wieczoru
OK - dzwonił przed chwilą najstarszy zwierzak i okazało się, że nie przyjedzie, bo zaraziliśmy go (i przy okazji naszych rodziców ) grypą żołądkową, jak byliśmy w weekend w domu.
Zbyszka też na początku nie będzie, więc będą:
zwierzak, luksaz, neph, korola, administrator, Cezary, Inkłi, MichałOn i Syrk, czyli 9 osób (nie do pary...).
CHCE KTOŚ POGRAĆ W MEDŻIKA? Talie mam
Ja niekoniecznie muszę zawsze grać jakby co A co do grypy żołądkowej to może wszyscy po kolei teraz to przechodzą, u mnie rodzinka włącznie ze mną też jakiś czas temu
Korola - MASZ grać Liczę na to, że przegram snake'ami z Twoją talią
Rozmawiałem z Suldem - mówił, że ma wpaść ok 20.30 więc spoko
A.... i co do powrotów w nocy z naszej jamy to nie ma problemu - co pół godziny kursuje nocny autobus linii 232 który jedzie przez rataje, serafitek, awf, półwiejską, składową na Kaponiera a z Kaponiery to już chyba nocne wszędzie jadą
Granie przy nieparzystej ilosci osob nie jest zadnym problemem bo system jest wymyslony tak, ze co runde po prostu bedzie osoba ktora nie gra w tej rudzie i dostaje 3 pkt. za darmo, wiec Olcia grasz z nami i masz wygrac, bo mam pomysl na karte:D
Ja się nie wycofuję, ja gram i idę prosto po zwycięstwo A kartę chętnie bym zobaczyła niezależnie od wyniku Ja też będę koło 20.

A.... i co do powrotów w nocy z naszej jamy to nie ma problemu

Przynajmniej z jednego powodu za mną można tęsknić

[ Dodano: 2008-04-25, 03:48 ]
Kurczę, nie mogę zrozumieć, jak można zwykłą talią prosto z empiku (a do kupienia na allegro za 25 zł) tak wszystkich klepać... Suld ma widocznie magica we krwi :]
Było bardzo przyjemnie, nie spodziewałbym się tego, że zajmę drugie miejsce, zwłaszcza, że w półfinale trafiłem na Sulda, który w eliminacjach dał mi nieźle w kość. Samuraje są jednak fajne,a kiedy się do tego doda preventy to już koniec. Wyszło na to, że w rozgrywce miałem myra 6/6.
Kiedy powtórka?
EDIT. Fajnie być członkiem mafii, którego nikt o to nie posądza (patrz: on twierdzący 'Jednego jestem pewien, zwierzaki to zwykli obywatele' ) Dzięki, Loop, Wielki, za dołożenie mieszkańcom.
Mój deck wreszcie zaskoczył chociaż początki były bolesne. Najpierw przegrana z Suldem do zera a potem całkowita bezradnośc w grze przeciwko onowi (sic!) pomimo że miałem na ręce najtwardzsze kontrole jakie tylko można sobie wyobrazic
Ale odkułem to sobie na Oli i zwierzaku (heh, biedak nie mógł wystawiac czarów droższych niż za 1 manę bo mu wszystko kontrowałem za darmo:)) dzięki czemu uniknąłem wątpliwej przyjemności mycia garów

Kiedy znowu gramy?

Wyszło na to, że w rozgrywce miałem myra 6/6. ja miałem flyinga 17/14 i nie pomogło.

Mafia była fajna W końcu raz byłem terror-mafiozem w ostatniej turze i pięknie miasto wyczyściliśmy z Łukaszem. Pewnie limit szczęścia co do losowania postaci już znów wyczerpałem i w następnych 5 grach będę zwykłym mieszkańcem, jak zwykle


Swamp + 2 dark rituale + specter? Rzadkie combo, ale przy szczęściu Zkaja... Pech.

Swamp + jeden rutual + Ten hybrydowy elemental 4/4 bez mozliwosci blokowania. I to jest jeden z powodow dla ktorego nie bedzie drugiego Platinga w tym decku:P (Spectera w 1 turze sie nie da z 2 rituali)

Bylo swietnie, dogralismy caly turniej do konca, w sumie wyszly 4 rundy grupowe i pucharowe top 4. Wszyscy sa juz konkretnie ograni, a nawet Michal ktory gral 2 raz w życiu w Magica dal sobie rade i uklasowal sie zaraz za topem. Musze tez pochwalic organzatorow za swietna miejscowke, bo faktycznie na tej chacie gralo sie swietnie, miejsca sporo, nikt sie nie musial cisnac i wogole.

Po rozgrywkach grupowych tabela wygladala mniej wiecej tak:
Gracz.........Pkt.......Tie Breaker.......Deck
Suld...........10.......58,33.....UW Wojaki (Kithkiny i inne empikowe badziewia:P)
Loop..........9.........60,41.....UB Kontrola
Neph..........7.........60,41.....UBR Wróżki
Lukasz.......6.........58,33.....Mono W Samurai
On.............6.........54,16.....BG Pseudorock
Inkwizytor...6.........50,00.....UW Kontrola
Sirk............5.........37,50.....UB (W sumie jak to nazwac?)
Zwierzak.....3.........39,58.....Mono G Węże
Xarin..........2.........43,74.... Mono R Gobliny
Korola........1.........45,83.....RG Spalacz

W pół finałach Łukasz pokona Sulda, a Neph wygral z Loopem. 3 miejsce zdobyl Loop kladac Sulda 2:0. W Finale Neph (majacy mase szczesci tym swoim badziewiem) wygral 2:0 z Łukaszem i tym samym glupio mi samemu robic swoja karte, wiec pokombinuja nad nia Zkaj i Loop:P

Na szczególną uwage zasluguje fakt, ze nie bylo osoby ktora przegralaby wszystko, kazdy zdobyl jakeis punkty, chociaz w bardzo rozny sposob (Jak np. Zwierzak majac 3 remisy:P).

Kiedy znowu gramy?

po co Ci 2 skoro na dwie gry ze mną i tak wystawiłeś platinga,

Miałem Platinga, ale stworów nie miałem - jeśli przez jakieś 15 rund ja moja talią wystawiam tylko 4 stwory, z czego dwa giną od razy przez Twoje kontry (biedny Avatar 5/3 - miałem totalne problemy ze swampami - tylko 2, a poza tym same plainy - wreszcie doszedł dark ritual - wystawiam stwora i dostaje kontrę w twarz - brrr...) to to nie jest jakieś super szczęście moim zdaniem. Fart był po prostu taki, że Tobie też niespecjalnie cokolwiek dochodziło Gdybyś zamiast stworów 1/1 miał coś grubszego na początku, kiedy mnie tłukłeś co tura, to może inaczej by się partia skończyła. Podsumowując - to nie ja miałem szczęście, tylko Ty pecha

A w pierwszej grze combos był niesamowity - wprawdzie poza tym niemiałem absolutnie nic - same landy - dodatkowo przez kolejne 3 kolejki doszedł jeden artefact i dwa landy, ale to nie miało znaczenia... Czysty fart...
Do omijania kontr jest Morph, ktory jest absolutnie niekontrowalny:P

Do omijania kontr jest Morph, ktory jest absolutnie niekontrowalny:P
A to niby dlaczego?

Do omijania kontr jest Morph, ktory jest absolutnie niekontrowalny:P nie wiedziałem nawet

Wrr sorry walnelo mi sie, zagranie Morpha moze byc normalnie skontrowane, tylko obrócenie jest niekontrowalne i nie mozna na nie odpowiedziec.

Mysle zeby na nastepnym spotkaniu moze dopuscic tak 4-6 proxow, co o tym sadzicie? No i oczywiscie na jakichs zasadach by to trzeba zrobic:/
Zdecydowanie nie porzucę Samurajów. Już nie ma takiej opcji, wczoraj grało mi się nimi świetnie! Być może moje drugie miejsce to fuks, a być może zasługa preventów, których kilka dołożyłem (zresztą, może wypowiedzą sie osoby, które ze mną grały, i które preventowałem dość często;]) Bardzo podobała mi sie gra z Tadkiem, w której miałem przez większość gry >20 pkt życia (doszło chyba nawet do 29), by potem zostać perfidnie zjechanym w dwie rundy... Aczkolwiek po wyczyszczeniu stołu ciężko było się pozbierać, zwłaszcza, kiedy z 5 rund z rzędu losowałem land o.O Ogólnie wszystkie mecze, które grałem (no, prawie wszystkie), były bardzo, bardzo zaciekłe, niekiedy wygrywałem lub przegrywałem do jednego...
PS1.Poszukuję czarów preventujących i dodających życia, więc jeśli dodamy możliwość proxowania, to może coś więcej wrzucę...
PS2. Chyba ulepszę trochę żołnierzyków, którymi grał Suld, bo wydają się ciekawe
Wlasnie deck sulda byl konkretnym zaskoczeniem bo nigdy nie myslalem ze PCD moze byc az takie spojne i powalczyc nawet w naszych warunkach... A co do tych proxow to ejstem sceptyczny jednak, bo nie chce akcji ze wrzuce do kontrolki 2x Damnation, 2x Demonic Tutor albo cos w tym stylu...


Mysle zeby na nastepnym spotkaniu moze dopuscic tak 4-6 proxow, co o tym sadzicie?


Nie no generalnie proxy sa fajne i ja moge grac w calosci proxowanymi taliami, a sceptyczny jestem dlatego ze jak by juz byly to musialaby byc dosc spora lista zbanowanych kart ktorych nie mozna proxowac (tak starocie z Alfy, Bety itp. ktore nawet w T1 sa dopuszczone po 1 sztuce w decku), boje sie ze proxy rozwala nam wygladajace narazie calkiem niezle metagame, bo prawie wszystkie nasze talie sa zbalansowane teraz.

Apropo kupowania kart. To jak ktosc cos chce to niech pisze, a ja mu to w miare wycenie, jak sie zbierze spora lista to po prostu Neph pójdzie do Wliczka i postara sie zdobyc i nie zostac przy tym zleszczonym:P
Mamy +/- zbilansowane decki i szkoda by było bilans ten naruszać - nie jest tak żeby któryś był zupełnie bez szans, i dzięki temu gra sie ciekawie z każdym. Uważam że Neph jako nasz sędzia choć nie powinien całkowicie ograniczać ingerencji w talie to dążyć przede wszystkim do jednolitego ich poziomu.
Dlatego jeśli już proxy to ściśle reglamentowane co do ilości i rodzaju - 4-6proxy to np 4x time walk + 2x black lotus - tu sie zgadzam z Nephem

Full proxy z jakimiś odgórnymi ograniczeniami byłoby super ale wymaga wiele czasu, a poza tym chyba tylko Neph i zwierzaki byliby w stanie stworzyć w pełni własne dobrze działające proxy, a np. On i Xarin mieliby spory problem żeby wykorzystać możliwości tego formatu więc talie na 90% bedą albo bardzo nierówne (a i tak czasochłonne) albo w niemal każdej będzie działała "uzupełniająca ręka Nepha" co sprowadzi nas do talii dość wyrównanych czyli w sumie tego co mamy teraz.
W przypadku full proxy to by wygladalo tak ze gralibysym archetypami z wybranego formatu:P bo po prostu inaczej by sie nie dalo. Fajna opcja, ale to moze kiedys jak juz sie wszyscy podszkola, poza tym wtedy to juz nie bedzei gra for fun z calkowicie nieprzawidywalnymi deckami jak teraz:D
No własnie. Choć najlepsza jazda by była jakby wszyscy sie podszkolili a potem zrobić "zakaz archetypów" i full proxy. Jakie mega lole by były
choć na poważnie to masz racje - i tak skończymy na archetypach. Wole nasz obecne forfunowe talie
co to jest proxy?

moja talia byla dosc przegieta ;D
Neph, ja bym Ci musial w koncu dac te moja talie zebys cos z nia zrobil, mam juz nawet pare pomyslow i imo da sie nia cos fajnego ugrac (cos na ksztalt zolnierzykow, ew cos innego)
proxy - cos co udaje że jest kartą choc nia nie jest - zwykle przód wydrukowany na drukarce i wsadzone w owijkę (fachowo protektora ) przed jakąś prawdziwą kartę żeby od tyłu wyglądało normalnie.
ueee tam gramy bez tego badziewia ;/
Sprawa jasna, że nie chodzi o proxy takich choćby avatarów :] Miałem na myśli raczej proxy tej karty, co preventuje obrażenia i dostaję tyle życia ile spreventowałem etc. Ale nic to, poszukam, znajdę, załatwię i będę mieć prawdziwą kartę, a nie proxowaną:P

generalnie duzo gownianych stworow z tego co zauwazylem to mniej wiecej odpowiednikiem zolnierzy sa w czarnej talii mercenaries - tez maja duzo bonusow to innych kart tego typu, z tym ze mam ich chyba zbyt malo...
Ponoć bardzo fajne są silvery (slivery?)... Te to dopiero dopakowują swój typ critów...
Zresztą, dziś za 20 złotych możesz kupić deck, wybrać z niego co potrzebujesz i wpleść w Twoje karty (allegro.pl)
Pod warunkiem ze zrobisz manabase pozwalajacy operowac skutecznie na 3-4 kolorach.
mam takie jedno cos ;p 1/1 artefakt sliver ;p
W ogóle to zaczyna być coraz bardziej problematyczne - bo powoli ludzie zaczynaja sie tutaj zbroic, dochodza nowe karty, a problem polega na tym, ze ja na przyklad pojecia nie mam co "można" dodać, tak aby talia wciaz byla zbalansowana z innymi i aby gra wciaz miala sens. Bo dodanie nowego platinga czy jeszcze jednego spectora wydaje sie oczywsite(tak jak jeszcze jeden czy dwa mortify'e), ale wyobrażam sobie, że obecnie byłoby to przegięcie... Tyle że już niedługo to może być konieczność...

Musze tez pochwalic organzatorow za swietna miejscowke, bo faktycznie na tej chacie gralo sie swietnie, miejsca sporo, nikt sie nie musial cisnac i wogole.
Jeśli chce ktoś wynająć to mieszkanie na przyszły rok akademicki to mogę podać namiary do właściciela

(Jak np. Zwierzak majac 3 remisy:P).



Karty mnie wczoraj nie lubiły ;P Z korolą było 1:1 (pierwsze zwycięstwo moje, miałem na stole około 20 snake'ów 1/1 i echoinga w rękach ; drugi meczyk z małą pomocą Tadka wygrała Ola ), z sirkiem również było 1:1 (miał flainga 17/14 a ja rzucilem na niego czar, że nie zadaje żadnych obrażeń w tej turze ), z xarinem ile? 1:1 , no i z dobrą talią inkłiego przerypałem jeden do dwóch, bo w ostatnim meczyku miałem 3 landy na stole a on z 8-9

ja sie nie chce zbroic, po prostu moja talia ma powazne braki i nalezy je uzupelnic zeby stala sie w miare grywalna.
Nastepnym razem proponuje bez turnieju, tak sobie pograc i tyle
2v2, 3v3 i takie tam
Ja jedynie potrzebuję więcej preventów i nic więcej nie chcę do samurajów
Teraz zabiorę się za soldzery, albo może coś z nowego dodatku? Fajnie byłoby kiedyś zagrać pentagram, co nie?
Ja bym mogl podpakowac moje wrozki paroma tanimi kartami, tylko nie wiem po co. Sa silne ale losowe i niech tak zostanie:P
No właśnie, nie róbmy czegoś takiego, że każdy się zbroi tak bardzo, jak to tylko możliwe. Ja, choć przegrywam (ale mam nadzieję, że z czasem się podszkolę ) traktuję to jak zabawę i uważam, że bez sensu byłoby specjalne dokupowanie kart, żeby każdy miał jak najbardziej wypasioną talię. Lepiej kiedy każdy może wygrać

Fajnie było, choć moje snake'i zawiodły
bo na snake`i jest sposób ale nie będę go zdradzał dla Twojego dobra

Popieram pomysł Sulda na grę drużynową - np. 3 kontrole przeciwko 3 atakerom, to by było starcie

I jestem przeciwny proxom, chociaż wcześniej byłem za, ale wtedy moja talia była zupełnie niegrywalnym crapem. Teraz fajnie się grało, bo jak zauważył Neph nie było osoby, która nie zdobyłaby punktów, więc każdy jest w stanie nawiązac walkę (nawet ja!) Grajmy radośnie i efektownie, niczym reprezentacje państw afrykańskich w piłce nożnej
Inkwi ty bedziesz mogl jeszcze lepiej powalczyc jak zrobisz z tego decka normalne 61 kart a nie 80:P
Już zszedłem do 73 ale nie składam broni
No mówię - to jest ten problem, że cały czas musimy lustrować wszystkie talie, żeby któraś się nie wybiła. A pokusa, żeby ulepszać jest i będzie, bo to całkiem naturalne. For fun to niełatwy system
Mam już tylko 64 karty w decku ale brakuje mi jednego-dwóch finiszerów, najlepiej latających, ma ktoś coś takiego?
Meloku the Clouded Mirror - najlepszy finisher do niebieskiej kontrolki za bagatela 10zl sztuka dalej Windreaver - jakies 5-6zl, a co Sky Hussar nie wystarcza?

Meliku the Clouded Mirror Meloku the Clouded Mirror

Fajne. Ja Ci Inqui moge chyba tylko Vizzerdixa dać ; no ale lepsze to niz nic, sam jednego w talii mam.
Neph, tak z czystej ciekawości ile tak srednio kosztuja te talie którymi teraz gracie? Nie liczac Sulda bo to wiem
Nie wiem, ale nie duzo, musialbym wycenic je jakos realnie, ale to przy okazji.

Meloku the Clouded Mirror - najlepszy finisher do niebieskiej kontrolki
fajny ale za 10 zł jest 10 gier w piłkarzyki


w sumie mam 3-4 atakerów na 66 Moja czarno-niebieska kontrola ma całe 2 potworki na 60 kart + 2 enchanty zmieniające swampa w potworka. Od biedy można dodać jeszcze jednego, który jest w sideboardzie... ze statami 1/3, więc marny finiszer raczej I jest ok, gra się dobrze.

PS. Świetna karta

Tadek, ja u Ciebie widzialem chyba tylko tego 5/5 z discardem tyle ze czarna talia w przeciwienstwie do niebieskiej cos robi spellami - ma drainy...

ja u Ciebie widzialem chyba tylko tego 5/5 z discardem 4/4 nieblokowalny - Ghastlord of Fugue. Do tego mam jedną Zombie Abomination 5/3 z regeneracją. I to całe moje dwa potworki w głównym decku A drainy? Noo, całe dwa (albo trzy) Consume Spirit mam. Fajne, ale diabelsko drogie i w 90% wypadków wali się nimi w stworki, a nie przeciwnika. Serio więc moja gra polega na wyczekaniu i czyszczeniu stołu, aż coś z moich nielicznych finiszerów mi trafi na rękę.

Moja czarno-niebieska kontrola ma całe 2 potworki na 60 kart + 2 enchanty zmieniające swampa w potworka.
Kiedy z Tobą grałem, to musiałem mieć bezczelnego pecha, że cały czas trafiałem na te nieliczne potworki
Gdybym nie miał możliwości szybkiego zdobywania chociaż jednego na grę, to ta talia nadawałaby się do kosza Ja po prostu dzięki kartom takim jak Tainted Pact, Telling Time, Night's Wisper czy nawet Repeal jestem w stanie dosyć mocno się przyspieszyć i poszperać w mojej bibliotece.

Niemniej, jeżeli nie uda mi się wystawić potworka w 5-6 rundzie to na 99% jestem już martwy

PS. Cieszcie się, że nie mam Diabolic Tutor To jest fajna karta. Albo dziadka z Alphy - Demonic Tutor. To już byłoby przegięte, 2 many i wyciągnięcie dowolnej karty...

Apropo kupowania kart. To jak ktosc cos chce to niech pisze, a ja mu to w miare wycenie, jak sie zbierze spora lista to po prostu Neph pójdzie do Wliczka i postara sie zdobyc i nie zostac przy tym zleszczonym:P
Ok, Neph, zrobiłem już "swojego decka" - cena rynkowa waha się od 59,05 do 81,15 zł . Szczegółowy wykaz kart (wraz ze zdolnościami i ceną w Gamestation.pl wysyłam na PW . Jeżeli dąłbyś radę załatwić choć kilka z tych kart po niższych cenach, to byłbym wdzięczny .

- cena rynkowa waha się od 59,05 do 81,15 zł

Pytanie czy taka talia w ogole zostanie dopuszczona do naszego stołu Bo brzmi trochę drogo, a trzeba dbać o balans.
Neph i tak ją pewnie na starcie oceni, poszatkuje i zaproponuje coś w 2/3 innego
Fakt, Neph oceni i pewnie nieco pozmienia, choć moim zdaniem talia wcale nie jest przepakowana. Po prostu jest w niej dużo kart "na wymianę" - zależnie od tego, z kim będę grać, będę dobierać odpowiednie karty . Po tym, jak Łukasz powiedział mi, że starszy zwierzak chce 60-70 zł za talię, to zrezygnowałem i wolałem ułożyć sobie coś swojego . W tali jest coś koło 100 kart, ale jak już wcześniej mówiłem, tylko część będzie brać udział w grze .
wez empikowa talie, wydaje mi sie niezla ;D
heh tez sobie cos kombinuje ale smentnie to wyglada bo chyba mocno przekrocze zakładany budżet = nie zrobie takiej talii wcale
Sirk - wycena poszla na PM
Czarek - zajrze do tego w wolenj chwili (a narazie jej niestety nie mam:/) bo duzo tam tgo ejst, a wyglada na standardowy mono W napor, nawet niezly.
Cena talii, którą grał Suld wynoosiła 49 zł, więc nie wiem o co s'mon z tą 'wysoką' ceną Czarka Poza tym uważam, że cena mojej talii, i snake'ów Bartka też jest >50 zł (dokupiliśmy swego czasu parę kart, których w pierwotnej wersji nie było wcale/było za mało.) Myślę, że cena każdej z naszych talii jest większa od 50 złotych (choć mogę się mylić )) )

Cena talii, którą grał Suld wynoosiła 49 zł, więc nie wiem o co s'mon z tą 'wysoką' ceną Czarka

No zakładając, że Czarek kupiłby talię za 81 złoty, to byłaby ona o 65% lepsza od talii Sulda... Czyli byłaby przypuszczalnie o 65% lepsza od najlepszej talii rundy zasadniczej ostatniego turnieju

Ale to naturalnie tylko gdybanie - tak jak Loop przyznał na przykład moja zwycieska talia powstała z totalnych odrzutów, które Neph złozył, jak nic mu już innego nie zostało...

No zakładając, że Czarek kupiłby talię za 81 złoty, to byłaby ona o 65% lepsza od talii Sulda... Czyli byłaby przypuszczalnie o 65% lepsza od najlepszej talii rundy zasadniczej ostatniego turnieju
Zbyszek w tej tali najdroższa karta to 12 zł (ale ona przyda się tylko w niektórych starciach). Są 2 po 4 zł (też mają ograniczone zastosowanie), a reszta to zwykłe karty po 30 lub 60 gr (ok, jest kilka za 1 zł i 1,5 zł), choć jak już wcześniej mówiłem talią złożoną ze 100 kart nie będę grać (te 30-40 jest na siteboard (chyba to się tak nazywa )). Dopiero z tych wszystkich kart będę sobie coś normalnego składać .

Zbyszek w twej tali najdroższa karta to 12 zł

Niby ktora? Aniolek? Jest wart gora 6zl (bo tego ze jest ruski i foliowanych co podnosi jego faktyczna cene nie liczymy:P)
Cena talii sulda, to 35zl na allegro, 40 w Wilczku, a w przeliczeniu na single pewnie zamknie sie w jakichs 25zl.
A propos jak ktos by chcial tansze karty to w IT booster dowolnej edycji 4 euro a deck 13 euro.
Neph - wydaje mi sie, że Czarek chcial napisać "w tej". Czarek - 12 złotych to sporo, jak na nasze crapowe talie.

Neph - wydaje mi sie, że Czarek chcial napisać "w tej"
Przyznaję się do błędu, nawet nie zwróciłem uwagi na literówkę, która całkowicie wypaczyła to, co chciałem powiedzieć .


te 30-40 jest na siteboard (chyba to się tak nazywa ) Z czego pamiętaj drogi Xarinie, że w sideboardzie może być tylko 15 kart I po każdej partii się "odsajdowujesz", czyli przywracasz jej pierwotny stan. Chodzi o to, żeby zbudować w miarę zbalansowaną i uniwersalną główną talię, a nie mieć trzy segregatory kart, żeby sobie zoptymalizowany deck budować na każdego przeciwnika z osobna Skonstruowanie takiej uniwersalnej talii, która powinna coś ugrać bez względu na przeciwnika, już nie jest łatwe i trzeba dużego doświadczenia. Dlatego najlepiej zdać się na Nepha.

Co do cen poszczególnych kart/talii to chyba nie ma to dla nas większego znaczenia. Bo talie for fun są budowane na zasadzie "to fajnie zagra z tym, a to z tamtym, a to się jeszcze przyda", więc może być mix całkowitych crapów z mega-drogimi kartami, co w sumie da talię przeciętną, mocno nieprzewidywalną, ale fajną i zabawową Czyli coś takiego jak te nasze fanowskie. Zwierzkowie snake'i czy samuraje, a nawet kupne kithkiny "z Empiku" są o niebo bardziej spójne niż te nasze decki.
Loop - dlatego właśnie potrzebuję trochę większej ilości kart, aby coś dobrego i w miarę grywalnego sobie złożyć . W tali jest dużo takich samych kart i zamienników, więc myślę, że spokojnie coś z tego będzie można sklecić .

Te 12 zł, to cena rynkowa, na Allegro widziałem, że takie 3 karty sprzedają za 6 zł . Więc aż tak przepakowana nie jest. Zresztą kto, jak kto, ale ty nie musisz się tej karty obawiać .

Czaruś, cena sklepowa to zazwyczaj 200-300% faktycznej ceny rynkowej:P
I właśnie dlatego mnie właśnie kusi, żeby zwyczajnie kupić jakąś talię sprawdzoną, zwycięzce jakichś turniejów... Na przykład artefakówkę czy silvery... Ale dochodzę do wniosku, że to by zabiło cały fun... Dlatego być może zastosuje taki myk jak z talia Sulda - to znaczy kupie cos w empiku czy innym sklepie i zobaczymy co z tego wyjdzie. Dorzuce jedynie smoka mojego ulubionego morphowego
Jak masz 300-800zl na zbyciu to kup se:P Slivery i zwyciestwo na jakims turnieju? Nie zartuj:D Poza tym przy turniejowka zaczyna sie zabawa z formatami i tez nie jest latwo cos dopasowac...
Zkaj... na głowę upadłeś? No chyba, że jest jak mówi Neph - chcesz sobie pochodzić na profesjonalne turnieje i tam powalczyć z równymi.

Bo inaczej to Twoim celem jest rozwalcowanie nas na naszych małych grach dla zabawy. Wierz mi - grałem testowo jedną naszych for funowych talii z turniejową talią (Affinity) Nephilima - przeżycie do 4-5 rundy było cudem.

Naprawdę gramy dla zabawy, a nie żeby powalić wszystkich innych na kolana.

Ale dochodzę do wniosku, że to by zabiło cały fun...

Czy ktoś w ogóle doszedł do tego zdania?!? Bo wygląda jakby to zdanie miało invisble mode on...
Nasze wypowiedzi były po to, żebyś doszedł w końcu do tego wniosku, a nie dochodził i żeby nie kusiło
Ta, a ja właśnie myślę, żeby się pożegnać z wężami bo ostatnio mi coś nie poszło na tym turnieju... ;/
Komu nie poszło, temu nie poszło Ale chociaż w Citadelsach byłam druga
ja kupie sobie jakis deck za 20 zl zeby miec landy i jakies karty do wyboru i moge pykac moja talia mono czarna dzis gralem z wielkim i nie bylo najgorzej
fakt, dzisiaj tradycyjnie dostałem ciężkie baty od czarnej talii Sulda... raz mnie złoił nawet w 4. turze...

a skoro tak wyceniamy to myślę, że moja talia kosztuje nie więcej jak trzy dychy, chociaż sam bym za nią tyle nie dał, bo jest b. mało grywalna

ja już nie wiem czy ulepszanie tego decka ma jakiś sens
pewnie ze tak! doloz tylko pare tych stworow 2/1 i bedzie spoko ;DDDD
Wielki w jednej rundzie zjechal mnie takim jednym, nie dalo sie nic zrobic ;D
Troszkę opóźniona, ale oto jest - nagroda dla Nepha za wygranie ostatniego turnieju


Nice )))) A za faze grupowa nic nie ma? ;p

Kto mi pomoze zlozyc talie? =] Nie wiem co kupowac/brac ;p

[ Dodano: 2008-05-04, 00:35 ]
Grube:) Loop skad ty ze jeszcze wyciagnal to zdjecie:) pasuje nie ma co, a ja juz sie balem ze w ruch pojdzie moja fota przerobiona na trola:D

W wolnej chwili posprawdzam wordingi, a no i przy takim koszcie to parametry torche przesadzone:)
Zamiast First Strike imo powinien byc Flying, na ktorym chodzi wiekszosc decka i kombuje sie z Żubrem:P Vigilance w tych kolorach tez nie wystepuje, domagam sie zamiat tego Whiter:P:P:P:P

Natomiast domyslam sie do czego ma nawiazywac Flavor i to zdanie brzmialo "Tu... jest... złoooooooooooo!"
To zaszczyt być Padawanem takiego Mistrza
etam prawie z nim wygralem gdyby nie oszustwa! ;D
Ja z Nephem wygrałem, jak uczył mnie grać!

A na turnieju pewnie celowo dał mi słabszą talię, żeby się zemścić

etam prawie z nim wygralem gdyby nie oszustwa! ;D

Nie wygrales na wlasne zyczenie, zabraklo Ci w sumie 2-3 tur:P

Vigilance w tych kolorach tez nie wystepuje, domagam sie zamiat tego Whiter Vigilance po żubrze nie występuje
Loop - "znaczek edycji" jest GENIALNY.
Ja też wygrałam z Kubą dwa razy - ale wtedy była to gra treningowa i Tadziu mówił mi, co mam zagrywać

Pragnę nieskromnie przypomnieć, że pomysł na zdolność Print 2 został zainspirowany przeze mnie Mi się jeszcze podobają statystyki karty

Wielki w jednej rundzie zjechal mnie takim jednym, nie dalo sie nic zrobic ;D
E tam, wtedy to Cię zjechałem kółkiem protekcji które miażdży monokolorowe decki

A karta jest znakomita! Dobrze że nie daliście mu ŻUBRWALK`a ("Nephilim, the Magic Master is unblockable as long as defending player controls a Żubr") bo miałbym z nim przerypane
Ciekawe jak wyglądałoby starcie ze Zkajem, the Conqueror`em
Moja jest lepsza, bo Nepha wygrywa tylko na turniejach, a moja zawsze
Ale wstarciu na turnieju to wyglada tak ze Ty mozesz wygrac gre, ale to ja wygram turniej:D
Po prostu Zbyszek wygrywa wszystkie gry, a Kuba i tak zostaje zwycięzcą turnieju - ironia losu
gralem dzisiaj pierwszy raz w to i zabilem sulda
tym niebieskim gownem wielkiego nie da sie grac dopoki nie wejda 2 karty ;p
po prostu szafa Cię pozamiatał i się nie tłumacz

[ Dodano: 2008-05-06, 17:15 ]
najlepsze sa karty za zylion many dajace wszystko ;D

widzieliście kartę "Door To Nothingness"? to ja ci odpowiem platinum angel

widzieliście kartę "Door To Nothingness"?

Tak, jest bzdurna i bezuzyteczna, a zrobienie na tym dzialajacego komba graniczy z cudem. Podobnie Aniolek jest shitem bo schodzi niemal od wszystkiego, chociaz juz grywa czesciej w czyms powaznym:)

502.15. - Phasing
502.15a Phasing is a static ability that modifies the rules of the untap step.
502.15b During each player’s untap step, before the active player untaps his or her permanents, all
permanents with phasing the player controls phase out. Simultaneously, all objects that had
phased out under that player’s control phase in. (See rule 217.8, “Phased Out,” and rule 302.1.)
502.15c If an effect causes a player to skip his or her untap step, the phasing event simply doesn’t
occur that turn.
502.15d Permanents phasing in or out don’t trigger any comes-into-play or leaves-play abilities, and
effects that modify how a permanent comes into play are ignored. Abilities and effects that
specifically mention phasing can modify or trigger on these events, however. (Because no
player receives priority during the untap step, any abilities triggering off of the phasing event
won’t go onto the stack until the upkeep step begins.)
502.15e When a permanent phases out, all damage dealt to it is removed.
502.15f A card that returns to play from the phased-out zone is considered the same permanent it
was when it left. This is an exception to rule 217.1c, which stipulates that a permanent “forgets”
its previous existence when it changes zones.
502.15g Effects with limited duration and delayed triggered abilities that specifically reference a
permanent will be unable to further affect that permanent if it phases out. However, other effects
that reference the permanent (including effects with unlimited duration) can affect the
permanent when it returns to play.
Example: A creature is affected by Giant Growth and then phases out during the same
turn. If the creature phases back in somehow before the turn is over, it won’t get the
+3/+3 bonus from the Giant Growth because its effect has a limited duration.
502.15h Phased-out cards “remember” their past histories and will return to play in the same state.
They “remember” any counters they had on them, any choices made when they first came into
play, whether they were flipped when they left play, and whether they were tapped or untapped
when they left play. They also “remember” who controlled them when they phased out,
although they may phase in under the control of a different player if a control effect with limited
duration has expired.
Example: Diseased Vermin reads, in part, “At the beginning of your upkeep, Diseased
Vermin deals X damage to target opponent previously dealt damage by it, where X is the
number of infection counters on it.” If Diseased Vermin phases out, it “remembers” how
many counters it has and also which opponents it has previously damaged. When it
phases back in, it will still be able to target those opponents with its upkeep-triggered
ability.
502.15i When a permanent phases out, any Auras, Equipment, or Fortifications attached to that
permanent phase out at the same time. This alternate way of phasing out is known as phasing
out “indirectly.” An Aura, Equipment, or Fortification that phased out indirectly won’t phase in
by itself, but instead phases in along with the card it’s attached to.
502.15j If an Aura, Equipment, or Fortification phased out directly (rather than phasing out along
with the permanent it’s attached to), then it “remembers” the permanent it was attached to and
returns to play attached to that permanent. If an Aura phases in but it’s no longer legal for it to
be attached to the object or player it was attached to, the Aura returns to play and then is placed
in its owner’s graveyard. This is a state-based effect; see rule 420. If an Equipment or
Fortification phases in but it’s no longer legal for it to be attached to the permanent it was
attached to, the Equipment or Fortification returns to play and then stays in play, not attached to
anything. This is a state-based effect; see rule 420.
502.15k Permanents that phase in keep the same timestamps (see rules 418.5d and 418.5e) they had
when they phased out. This doesn’t change the fact that the permanents phase in simultaneously,
however.
502.15m A permanent that phases in can attack and tap to play abilities as though it had haste. This
applies even if that permanent phased out and phased back in the turn it came into play. The
permanent remains able to attack and tap to play abilities until it changes controllers or leaves
play.
502.15n A spell or ability that targets a permanent will resolve normally with respect to that
permanent if the permanent phases out and back in before the spell or ability resolves.
502.15p Multiple instances of phasing on the same permanent are redundant.
Dzis o 19:30 pod przegierzem! Jak na razie jest 3 chetnych
Bede oczywiscie, mam nadzieje ze na czas, jak ktos chce sie nauczyc to tez niech wpadnie:P
A wlasnie i sie moge spoznic jakeis 15 min wiec jak sie wam nie bedzie chcialo czekac to napsizcie gdzie idziecie.
Miłe ziomy i ziomale

Czy nie czas już pomyśleć o jakimś spotkaniu magico-planszówko-mafiowym? Słyszałam od Nepha, że Zwierzaki poniekąd zaofiarowały swe cenne lokum po raz kolejny, za co pozostaje być niezwykle wdzięcznym

Pytanie tylko o termin - w tym tygodniu (tzn. od poniedziałku) kiedy Wam pasuje?
Wcale mi nie pasuje w tym tygodniu - od środy jest długi weekend, ja w poniedziałek mam egzamin a w środę kolokwium ostatniej szansy z niemieckiego ;P
moja prawie talia prawie gotowa do gry ;D
Twoja talia jest calkiem niezle chcialem zauwazyc, co najwyzej pare rzeczy sie dorzuci z mojego albumu i bedzie sycic.
Gramy jakos w tym tygodniu? Nie musi byc koniecnzie turniej, ale tka sie gdzies spotkac w pare osob i popykac:>

Pytanie tylko o termin - w tym tygodniu (tzn. od poniedziałku) kiedy Wam pasuje?
A może 27.05-31.05?
moja potrzebuje jeszcze trochę siły ognia i odrobiny szczęścia

tylko grajmy gdzieś gdzie nie będą pytać o dowód

[ Dodano: 2008-05-17, 16:53 ]

moja potrzebuje jeszcze trochę siły ognia i odrobiny szczęścia
Moja mniej przypakowanych kreatur, więcej tańszych. Nieco many również by się przydało. Albo szczęścia? Wszak mieć w 60-kartowej talii 20 landów i w czterech rozdaniach nie mieć na ręku ani jednego... Dopiero za piątym razem wylosowałem! Cały jeden Forest

a moze w poniedzialek/wtorek/srode? o ile we wtorek gramy w pilke to mozna potem gdzies isc

4.06-8.06?
IDEALNIE

W ten wtorek o 20:00, co Wy na to?
a nie mozna wczesniej?
nie można, tzn. ja nie mogę bo mam korki

W ten wtorek o 20:00, co Wy na to?
Mnie pasuje idealnie, o 19:30 kończę ćwiczenia z cywila, więc spokojnie dojadę . No i musze wreszcie wypróbować swoją talię na waszych deckach .
Mi pasi, nawet bardzo.
A nie lepiej byłoby w środę po 20? Wy Poznaniaki, co Wam w sumie za różnica, a w czwartek można się spokojnie wyspać...
środa nie pasuje mi i Czarkowi ;/
OK, wtorek mi pasi Piszę się.
Niech będzie więc wtorek 20 - tylko gdzie? Ma ktoś wolne lokum? (to jednak lepiej niż w jakimś pubie)
Tam gdzie graliśmy w piątek, było dobrze. Trochę ciemno, ale aż tak bardzo to nie przeszkadzało - jak ktoś zna swoją talię i nie musi za dużo czytać, to nie ma żadnego problemu Może na piętrze dają więcej światła?
ale chcieli dowod ;D a ja nie mialem =]
Na wieksza liczbe osob to jednak bedzie mega problem z ostwietleniem bo tam ejst 1 stoli ktory sie nadaje do gry i koniec.
moze u kogos na chacie?
A bede mogl grac proxami?:P
Ja może tez w ten wtorek dam rade. Im później tym gorzej bo na początku czerwca mam exam.
makulaturze mowimy nie
Gdzie gramy i gdzie sie spotykamy? Z racji tego, ze nie mozna ani u Czarka ani u Zwierzaka na chacie to chyba zostaje nam knajpa? Czyli wstepnie 20.00 Pręgierz?
20:00 pod Bamberką
poszła droga smsowa wiadomośc że moze u Zkaja choc po piłce z Onem, Suldem i Xarinem uzgodnilismy ze obowiazuje nadal wersja spotkania o 20.00 na Starym Rynku. Zkaj jak można sie od Ciebie wydostać nocą? Bo to było kluczowe pytanie.

jak można sie od Ciebie wydostać nocą?
autobusami nocnymi 241 (na Rataje, Starołękę) i 233 (na Kaponierę)

tylko nie wiem gdzie dokładnie na Miłostowie mieszka Zkaj
hmmm jak da się dostac na Kaponiere to nie jest całkiem źle... stamtąd juz chyba kazdy jakoś sie wydostanie...
Trzeba kawalek spacerkiem do nocnego, ktory jedzie na Kaponiere... Wiekszosc ustalila ze chyba jednak woli knajpe, pryznajmniej takie msg dostalem wiec 20. pod Bamberka.
Chyba ze jednak chcecie grac u Zkaja na chacie to sie umowmy na petli 6/8 najwyzej i stamtad ja wiem jak dosc.
Dobra to zacznijcie już myśleć nad wyborem knajpy
A moze jednak chata bedzie lepsza?:>
Ja jestem za chatą, ale przychylę się do głosu większości. Jakby co to sms:)
ZMIANA PLANOW!!

SPOTKANIE 20.00 NA PęTLI 8 I 6 NA MIłOSTOWIE, GRAMY U ZKAJA NA CHACIE, MACIE BYC:p
Moge jeszcze zagłosować za knajpą?
nie:P
233 jedzie co pół godziny, więc z wydostaniem się ode mnie większego problemu nie ma. Jeśli nam się magic znudzi to zawsze też możemy w pokerka pograć. Choć w knajpie moglibyśmy robić to samo. Tyle że tam mniej przytulnie, a poza tym się wydzierać nie można...
Właśnie, w domu zawsze bardziej swobodnie i wygodnie Pewnie trzeba by parę przegryzek przynieść.

A co do wydostawania się od Zkaja, potwierdzam, jest to możliwe, a jeszcze jaki klimat iść o 4 rano na autobus nocny koło lasu
Wydostawanie sie z krańca swiata ma swoj klimat:D

Przyniesc zarcie i picie ze soba!!!!:P
Znalazłem Miłostowo na planie Poznania. Jakoś sie zmieściło... no nic - wole knajpe ale vox populi, vox Dei - postaram sie być.
a pizzy jakiejś nie zamawiamy, tej?
Pizze mozemy zamowic, żarcie chyba w sensie chipesów, wafelów i ciasteczków.;)
Bylo grubo, poza tym ze wróżki nie sycily:Pa wszyscy sie ostatnio zbroja na potege i od jutra zaczynam kiminic co mam dokupic do decka:P Kiedy gramy, tym razem turnieja?:D
Było nieźle, choć moim zdaniem za poważnie tego magica traktujecie i te zbrojenia... Ale nawet mi sie udało nie zawsze przegrywać, więc jeszcze trochę i strzeżcie się

Mafia była bardzo fajna!
Chciałem podkreślić, że talie i dwa boostery dostałem jako prezent urodzinowy, więc nie bardzo mogłem się takiego "zbrojenia" wyrzec.

Gdybym chciał się zbroić to zrobiłbym trzy zakupy - Shadow Lance, Plating i Mortify.

A tak trafiły tam tylko jakieś dziwne czerwono czarne odpady, które najlepiej spisywałyby się w talii całkowicie opartej na witherze.
nie gram z nim no, ma fuksa jak nie wiem nawet jak sie wydawalo ze wygram to mial asa w rekawie

[ Dodano: 2008-05-21, 16:46 ]

moim zdaniem za poważnie tego magica traktujecie i te zbrojenia... mhm, mam wrażenie ze poziom sie rozwarstwia...
Trzeba powoli zaczac myslec o liscie banow:)
Wszyscy myślą o podpakowaniu swoich talii, choć jak na razie gra jest bardzo wyrównana. Jakoś moja talia ma skuteczność 35%, a wszyscy tak się jej obawiali i mówili, że będzie przepakowana. Praktycznie każdy był w stanie mnie rozłożyć - Ola zniszczyła mnie w kilku turach, Suld jeszcze szybciej, z Tadkiem nie było gry, bo wszystko mi z discardował, a z Nephem wygrałem przez jego własny błąd . Z wielki po godzinie gry uznaliśmy, że jest remis, a z onem też miałem trochę szczęścia. Wniosek - nie dopakowujemy talii!! Po co? To miały być turnieje for fun, a nie pro .
Fajne jest natomiast to ze powoli kazdy coraz lepiej lapie o co chodzi i zaczyna grac swoim wlasnym pomyslowym deckiem, taka tendencie mi sie podba, co nie zmienia faktu ze moje wrozki smierdza i sa slabe:P

o nie zmienia faktu ze moje wrozki smierdza i sa slabe:P
Jeżeli dobrze się orientuję, to swoimi wróżkami ostatnio wygrałeś turniej, więc tak źle wcale nie jest . Zresztą zawsze możesz powrócić do swoich elfów, które teraz chyba "leżą odłogiem" .
Wróżki są ZUEEE
Elfami wczorja pojechalem Sikra, wrozkami zreszta tez co nie zmienia faktu ze te ostatnie sa masakrycznie niestabilne...:P
Ejno nie chce mi się tracić kolejnych złociszy na talię - muszę mieć na ważniejsze rzeczy! A snake'ów nie podpakowywałem od trzech lat...
Snake'i się same podpakowują wzajemnie
Uważam, że najlepszą talią jest ta ostatnia Loopa. Tak z jedna czy dwie jeszcze karty i wszyscy byśmy leżeli. Podziwiam Cię Olu, że Ci się udało tą talie pokonać, dla mnie to był koszmar po prostu - co potwór wchodził to spadał na grób, w ostatecznym rachunku wygrałem o włos, przez niesamowitego farta (kluczowy enchantment i stwór w przedostatniej kolejce)

A ja następnym razem spróbuje zagrać tą czerwono czarną talią którą dostałem, ale tak jak mówię, moje zbrojenia wcale nie były zaplanowane, bo gdybym robił to z własnej woli, to kupiłbym po prostu 3-4 wybrane karty, które by wzmocniły bardzo mocno talię.
Z tym zbrojeniem to takie raczej drobne zarty narazie, po prostu wszyscy zaczeli grac czyms wzglednie spojnym. A co do talii Loopa to ma swoje wady, jest nastawiona na niszcenei poworow i nie wyrabia duzej ilosci direct damage, dlatego deck Oli ma z nia bardzo dobrze:)
cholera, juz z 2 lata nie gralem, ale czytajac wasze posty cos mi sie wydaje, ze znowu zaczne

i nie wyrabia duzej ilosci direct damage, dlatego deck Oli ma z nia bardzo dobrze:)

A no tak, te chamskie palenie za 5 damage'a. Jak to Wy nazywacie? Szrapnele?

Uważam, że najlepszą talią jest ta ostatnia Loopa. Tak z jedna czy dwie jeszcze karty i wszyscy byśmy leżeli. Bez przesady... Ja faktycznie mam dobrze z taliami opartymi na potworkach, mogę wtedy ostro namieszać. Ale wystarczy, żeby w talii było więcej np. enchantmentów (jak u Ciebie) i już sytuacja staje się trudna. Podobnie jak trafię na taką spalarkę jak ta, którą grała Korola - zjechała mnie bez straty życia, nie zdążyłem się nawet odrobinę rozkręcić.

Ja tam się nie zbroję. Gram ciąglę tą samą talią, niemal bez zmian (jedną kartę wymieniłem ostatnio). Fun
Tak, Shrapnel Blast to się nazywa
Ale pamiętaj, że to jest moje największe spalanie, a nie mam np. ani jednego potwora latającego - więc jeśli ktoś wystawi flyinga to MUSZĘ go spalić, bo inaczej umieram i koniec. No a z Tadziem w drugiej grze faktycznie bardzo ładnie mi karty podeszły, a poza tym trzeba przyznać, że sam Tadziu przed grą powiedział mi, jaką technikę gry mam zastosować w walce z jego talią. Miałam więc o wiele łatwiej


Ale pamiętaj, że to jest moje największe spalanie, a nie mam np. ani jednego potwora latającego - więc jeśli ktoś wystawi flyinga to MUSZĘ go spalić, bo inaczej umieram i koniec. No a z Tadziem w drugiej grze faktycznie bardzo ładnie mi karty podeszły, a poza tym trzeba przyznać, że sam Tadziu przed grą powiedział mi, jaką technikę gry mam zastosować w walce z jego talią. Miałam więc o wiele łatwiej


Dla tego z moją talią opartą na samych flyingach niemal zbyt dużych szans nie masz.

cholera, juz z 2 lata nie gralem, ale czytajac wasze posty cos mi sie wydaje, ze znowu zaczne Zapraszamy tylko z niezbyt mocna talia

Z kontrolka Loopa to faktycznie tak jest - im wiecej przeciwnik gra stworami tym on go bardziej karci - mi deck koroli nie sprawił wiekszych trudności za to Loop mnie zmasakrował. Niby syfne karty mi podchodziły ale w tym wypadku to chyba akurat niewiele zmieniało, uratować by mnie mógł tylko spory fuks.


Z kontrolka Loopa to faktycznie tak jest - im wiecej przeciwnik gra stworami tym on go bardziej karci - mi deck koroli nie sprawił wiekszych trudności za to Loop mnie zmasakrował. Niby syfne karty mi podchodziły ale w tym wypadku to chyba akurat niewiele zmieniało, uratować by mnie mógł tylko spory fuks.


Być może to tylko wrażenie, ale po prostu wydawało mi się, że z controlek ta talia Loopa była najlepsza.

Ale rzeczywiście i na nią może być sposób taki jak talia koroli. Fakt jest faktem, że magic wciąga - jest tu tyle niesamowitych możliwości złożenia najprzeróżniejszych talii. Ja na przykład chciałbym kiedyś jakimś ciekawym UB-kiem zagrać. Strasznie mi się też podobają zamysły tych skupionych talii, takie jak Samuraje, czy te Suldowe niziołki na K. Albo Silvery. Czyli generalnie talie, które same sobie dwa miliony bonusów dają.

Na enchantmenty jest kamyk i ewentialmnei discard... malo cholernie malo, ale taka wada czarnego, w sumie na upartego da sie tez pozbyc enchanta bouncem...

Na enchantmenty jest kamyk
czyli jakbym miał ze 4 kółka protekcji (ktore ssą:P) to mam szanse?

Xarin Twoja talia jest kozacka tylko musisz dla niej opracować jakąś strategię Nie wystarczy wrzucić do decka samych koksów, trzeba jeszcze z nich zrobić użytek. Żeby z tego FC Barcelona nie wyszła - same gwiazdy ale każda gra po swojemu
Btw. talia Sulda dostała kilka fajnych dopalaczy, strzeżcie się bo ten pozorny mono crap jest dobrze złożony i niszczący (Czarek, to jest właśnie to o czym pisałem wyżej;)). Wczoraj mnie rozjechał jakimś grubasem z protekcją chociaż miałem 40 żyć
powiem krotko - godzina gry z wielkim to nic w porownaniu do tego co bedzie teraz

a co do zbrojenia - dokupilem pare kart po to, zebym mial jakiekolwiek szanse np vs enchantmenty. Po prostu mialem zbyt wielkie dziury w talii, wystarczylo ze wielki wystawi kolko protekcji i nie mialem ZADNYCH szans, teraz gra jest dosc wyrownana. Do tego mialem pare kart ktore wiecej krzywdy robily mi niz przeciwnikowi
Wielki, moja talia, to nie są żadne koksy . Poza tym nie ma tylu białych rycerzyków, aby stworzyć z nich jakąś mega spójną talię . Owszem mógłbym spokojnie zwiększyć ilość niektórych stworów, ale jak już wcześniej pisałem - tworzyłem talię pod grę for fun, a nie pro. Gdybym przesadził z siłą stworów, to mało kto miałby z nią szansę, a tak można grać i raz się wygra, raz się przegra i tyle .
Ja tam Nephowi dam kasę i zlece dokupienie jakichś cienkich stworów do tej czerwono czarnej, żeby ją przyspieszyły, bo znam siebie - jak ja pójdę do Wilczka, to bez 3 plaitngów w kieszeni nie wyjdę Jestem absolutnie podatny na pokusy, tym bardziej uroki wszystkiego związanego z fantasy... Ostatnio specjalnie na potrzeby Neuroshimy sobie manierkę kupiłem
Czarek nie martw sie, nadal nie mam czym zdjac tych rycerzykow z protection

Wielki, moja talia, to nie są żadne koksy
Są - widziałem!


Strasznie mi się też podobają zamysły tych skupionych talii, takie jak Samuraje, czy te Suldowe niziołki na K. Albo Silvery. Czyli generalnie talie, które same sobie dwa miliony bonusów dają. To znaczy, że kręcą Cię combo decki, takie jakimi gra się profesjonalnie - czyli 3-4 tury na rozkręcenie comba i kończymy Możemy razem jak się przekonać zagrać proxami, tak jak ja z Nephem ostatnio. Całkiem fajne doświadczenie.

To znaczy, że kręcą Cię combo decki, takie jakimi gra się profesjonalnie - czyli 3-4 tury na rozkręcenie comba i kończymy Możemy razem jak się przekonać zagrać proxami, tak jak ja z Nephem ostatnio. Całkiem fajne doświadczenie.

Zgadza się, choć u mnie działa to też na podświadomość - wiesz, że prowadzę jedną skupioną armię, a nie jakąs tam zbieraninę
Aj tam, pospolite ruszenie tez ma swoja magie (czyli "co robi sliver w twojej talii?") =]

"co robi sliver w twojej talii?"

Silver w Twojej talii mnie raz prawie zaciukał. Ale w ostatniej kolejce się nie dałem

Mnie najbardziej ciągną Spectery ostatnio - fajna jest ta funkcja discardowania kart.
Sliver w tej chwili walczy o miejsce w talii ze szczurem
u mnie walczy Reef Shaman z Boomerangiem

może jutro po kinie zagramy (nawet jeśli mnie nie będzie na filmie)?
ej gra bez shamana to nie to samo: cisza w pokoju, po czym "zamieniam ci bagno w gory" ;D
W sumie też bym sobie odrobinkę pograł w magica, bo mam troszkę luźniej na uczelni. A, i będę grał niziołkami, samuraje odstawiam na razie, bo mi się przejadły
W przyszlym tygodniu mam zamiar zamowic pare kart na www.gamestation.pl wiec jak ktos chce cos dokupic z tego sklepu, to dajcie znac, zrobi sie w ramach jednego zamowienia. Zamawiac planuje jakos pod koniec tygodnia, bo na dniach ma byc jakas duza dostawa w sklepie i moze sie wreszcie Shadowmoor pojawi.
Wczorajszy wieczór filmowy przeobraził się niespodziewanie w magicowy. Grali Airin, Korola, Loop, Wielki, Suld i ja. Talia Airin okazała się ciekawą biało-zieloną kombinacją, która jednak jest dość kapryśna - albo coś fajnego wejdzie albo nie i wtedy jest się trochę bezradnym. Ale i tak Ania z ładnym bilansem gier 5-4 zakończyła granie.

Do legendy jednak jak zawsze przejdzie gra Sulda z Wielkim. Wyglada to tak jakby chlopacy nieomal specjalnie komponowali talie, które się będą wzajemnie blokować, przedłużając grę. Tym razem ich gra trwała bardzo długo - w pewnym momencie doszło do etapu 40 do 8 dla Sulda, a skończyło się 6 - 0 dla Wielkiego Żeby uświadomić jak długo grali mogę tylko powiedzieć, że ja w czasie ich jednej potyczki zdążyłem rozegrać sześć pojedynków
42-8

gralismy ponad 1,5 h

NO CHOLERA CZEMU NIE WSZEDL TEN DURNY DRUID

[ Dodano: 2008-05-24, 16:28 ]
"Pojedynek Sulda z Wielkim to było coś Pozostali w tym czasie zdążyli rozegrać po 5-6 partii. Btw. byłam chyba jedyną osobą poza Wielkim, której udało się pograć z Suldem (i to 3 razy!).


Btw. byłam chyba jedyną osobą poza Wielkim, której udało się pograć z Suldem (i to 3 razy!).

Tak jak ja byłem jedyną osobą, która zagrała z Wielkim
procz mnie ;p

ale pojedynek ciekawy ze zwrotami akcji, niestety juz od pewnego momentu wiedzialem ze przegram, nic sie nie dalo zrobic (2 arbitry na stole + 3 na rece i 2 windreavery to za duzo, nie mowiac juz o kolku protekcji )