UmiĹscy
Witam wszystkich przyszłorocznych maturzystów!! Może i to zbyt wczesny temat, ale w związku z niedawno podpisanym rozporządzeniem zasady matury się troche skomplikowały ... W związku z tym mam dla was pytanie odnoście przedmiotów które zamierzacie zdawać na przyszłorocznej maturze, a mianowicie czy zdajecie wszystko na poziomie rozszerzonym, czy może część z wymaganych przedmiotów na poziomie podstawowym, albo czy wiecie już o nowych zasadach rekrutacj ... W każdym bądź razie dzięki wam bardzo ...
Jeśli chodzi o przedmioty które ja będę zdawał na maturze to:
-j.polski roz.
-historia roz.
-WOS roz.
-j. angielski pdst.
Zdaje tyle rozszerzonych ponieważ są one mi potrzebne na inne kierunki. Ale jakby miał zdawać to tylko podstawę. Termin deklaracji jest do 20 grudnia. A na temat zmian będzie dopiero wiadomo po 19 września.
ja zdaję
Polski p+r
Niemiecki pisenmy p+r ustny p
Matmę p
Historię p+r
WoS - p+r
Bo na socjologię BTW sie wybieram też
Zdaje mi się "Zwierzaku88" że jesteś troche niedoinformowany ... Teraz nie możesz zdawać na maturze poziomu podstawowego łącznie z rozszerzonym ... A więc deklarujesz się na p. lub r. Ma to na celu skrócić czas sprawdzania naszych egzaminów ...
Zdaje mi się "Zwierzaku88" że jesteś troche niedoinformowany ... Teraz nie możesz zdawać na maturze poziomu podstawowego łącznie z rozszerzonym ... A więc deklarujesz się na p. lub r. Ma to na celu skrócić czas sprawdzania naszych egzaminów ...
Dopóki mi dyrekcja nie powie tego, to nie uwierzę. Powód taki, że to jest BEZSENSOWNE.
Zdania są podzielone co do uchwały Giertycha. Niektórzy myślą, że wprowadzenie jej w tym roku jest awykonalne, bo ponoć do 20-go września miały być podane kryteria rekrutacji wszystkich szkół wyższych, a do dzisiaj nie ma zmian w systemie rekrutacji na ten rok (chociażby na prawie na UAM).
Uznaję na razie wszystkie te nowinki za plotki, które tylko denerwują maturzystów. Będę się martwił, jak już to ogłoszą.
Wydaje mi sie Zwierzaku, że wiara w to, iż nasze władze czegoś nie zrobią tylko dlatego że termin im "minął" jest bezpodstawna. Już wielokrotnie wprowadzali zmiany, nawet dotyczące czegos co wydarzyło się w przeszłości (co z "lex retro non agit??" )
Wymagania na kierunek także zapewne jeszcze nieraz się zmienią. Ja np. dowiedziałem się ostatecznie jak będzie respektowana moja natura dwujęzyczna dopiero w kwietniu <lol>
Skoro ustawa zostałą podpisana, wiele dziwnych rzeczy możę jeszce wydarzyć sięw tym roku Jak to dobrze żę ja mam jużmaturęza sobą hehehe
Ech Silvan, naprawdę zazdroszczę
A co do tego pomysłu, to boję się, że wpadniemy w błędne koło zaraz. Na przykład przy rekrutacji będzie podział na:
"Kandydaci ze Starą Maturą
Kandydaci z Nową Marurą a'la Łybacka (do roku 2006 włącznie)
Kandydaci z Romkową Maturą"
Co będzie podstawą do ponownego wprowadzenia egzaminów na uczelniach.
Ech/
zwierzak nie zapominaj o tych z nowa matura 2002...
Ano. Paranoja
Nie wiem po co to im było ... Może Romek chce pozostać w pamięciach maturzystów z 2007 roku ... Podobno fajnie jest się zapisać w histori
JAk by nie spoglądać na naszych ministrów edukacji (począwszy od imć Hantke'go, który jest przecież sprawcą całego zamieszania maturalnego), wszyscy pragnęli pozostawićcoś po sobie . Nota bene każdy minister chce zapsać sięna kartach historii, ażebny nie możnna było mu zarzucić iż pobierł pieniądze podatników, a w zamian niczego nei dokonał
Przykry fakt, nie?
do dzisiaj nie ma zmian w systemie rekrutacji na ten rok (chociażby na prawie na UAM).
wiesz o ilu ja wersjach zasad rekrutacji na prawo dowiedzialem sie w zeszlym sezonie "przeddeklaracyjnym"? okolo 5: wersja ze strony WWW, wersja z informatora, 2 wersje z dziekanatu (czy czegos tam na telefon) i wersja poznana na drzwiach otwartych ostateczne zasady rekrutacji poznalem dzien po ostatecznym terminie wypelnienia deklaracji maturalnej, a wiec bez pospiechu
Z dniem dzisiejszym przestałem wierzyć w to, że z polską edukacją wszystko dobrze.
Marta, twoje zdanie jest prawdziwe.
Kurde
strasznie pogmatwali to wszystko nie zmienia się zasad w trakcie gry..!! i teraz sobie troche poczekamy za zasadami rekrutcji.. Osobiście nie wiem juz sama czy zdawać przedmioty wymagane na podstawowym, czy jest sens probować rozszerzony poziom? ehhh szkoda gadać
MATURZYŚCI TEGOROCZNI JEDNOCZMY SIĘ. POSTAWMY SIĘ CHORYM REFORMOM PANA GIERTYCHA. WEŹMY SPRAWĘ W SWOJE RĘCE. BIERZMY PRZYKŁAD Z KRAKOWA. JEŚLI TO NIE ZASKUTKUJE, WYTOCZYMY PROCES M. EDUKACJI. STUDENCI PRAWA NAM POMOGĄ
Nie żarty sobie robię. No cóż taki jest nasz los. Nic tylko się uczyć, uczyć i uczyć.......
Nie żarty sobie robię. No cóż taki jest nasz los. Nic tylko się uczyć, uczyć i uczyć.......
I pozatym uczyć i uczyć i uczyć i jeszcze uczyć.
Aha - zapomniałem. Trzeba się jeszcze uczyć.
W racica dużo tej nauki będzie ale damy radę. Bo jak nie damy to wyjdzie na to, że amnestia jednak była dobrym pomysłem i będzie Romek zadowolony.
UCZMY SIĘ NA ZŁOŚĆ GIERTYCHOWI
"uczyć, uczyć i jeszcze raz uczyć" ... hmmmm ... może te zmiany aż tak do końca nie były bezcelowe, być może pan Giertych miał na myśli podwyższenie poziomu polskiego szkolnictwa. a co do amnesti to sugerowana jest dla tzw. (przepraszam że się tak wyraże) ale dosłownych IDIOTÓW, którzy i tak nie wezmą książki do ręki ... A więc następuje giertychowski podział społeczeństwa: intelektualiści (kujoni) --> dzienne studia; no i reszta (fizole) ---> pracownicy fizyczni
A co do rekrutacji to jestem w kropce ... ale według mnie zapewne zwiększą się wymagania ano, takie życie
Ale powiem wam jedno: Optymizm na pierwszym miejscu --> Ci co chcą i dokonają wszelkich starań to się dostaną, a reszta podchodząca do sprawy sceptycznie to to już tylko łud szczęścia
MartaM - coś w tym jest. Wszyscy znajomi mnie dopingują, mówią, że mam robić to co do mnie należy, to nawet jak matura będzie do kopytka, to zdam ładnie i na studia się dostanę
A panu Giertychowi przede wszystkim o oszczędności chodziło.
Ta, oszczednosci, ale nie moze niekoniecznie w postaci corocznego grzebania w strukturze matur... Wkurzona jestem, bo moi bracia zdaja mature za rok i wlasnie sie zastanawiaja, czy np w zwiazku z cudownymi ustaleniami Mr G jest w ogole sens zdawac rozszerzony angielski dla wlasnej ambicji, skoro to tylko obnizy ich szanse na uczelniach, gdzie chca sama podstawe
no to nie wiem gdzie jest problem, jesli celem dla nich jest bycie "moralnymi zwyciezcami" to pewno celowo obniza sobie szanse na dostanie sie na studia...
ja osobiście nie popieram wygórowanych ambicji, bo można się niekiedy przeliczyć na nich. Najważniejszy jest racjonalizm. Co do zmian na kierunku prawo UAM, to wątpie, żeby coś zmienili w samych przedmiotach i rozszerzeniach. Zdaje mi się, że będzie test i rozmowa kwalifikacyjna (zresztą jak co roku) i nic poza tym. Nie martwmy się najsilniejsze jednostki przetrwają Aaaa i jeszcze jedno Giertych kończył prawo na UAM EURO NEWS: NO COMMENT
Zdaje mi się, że będzie test i rozmowa kwalifikacyjna (zresztą jak co roku) i nic poza tym.
Aczkolwiek w tym roku takiej rozmowy nie było.
Jaki znowu test?
Korola, a ty masz braci - bliźniaków?
Monsiniore napisał/a:
Zdaje mi się, że będzie test i rozmowa kwalifikacyjna (zresztą jak co roku) i nic poza tym.
Aczkolwiek w tym roku takiej rozmowy nie było.
Ja mam na przykład zagadnienia ułożone przez WPiA na UAM. Więc co ??? To niby od tak sobie
Taaa, egzaminy wstępne --> to jest to ... na historii podobno były pytania typu: "Z ilu kości zbudowany była "hacjenda" koczowniczego driopiteka"
Ale mowicie o starej maturze, tak? Bo po nowej, przynajmniej w zeszlym roku, zadnych testow nie bylo.
Ja się zastanawiam kiedy będą nowe zasady rekrutacji na WPiA UAM.
W listopadzie są próbne matury i a ja nie wiem co i na jakim poziomie wziąć
korekty w zasadach rekrutacji pewnie wprowadzą po maturach ...
Do pupy z tym. W listopadzie zdaję próbną maturę i nawet nie wiem jaki poziom wziąć czego.
Damy radę. Musimy
Z tego co widzę to już została wprowadzona zmiana w rekrutacji 2006/2007. Trzeba zdawać dwa dodatkowe przedmioty...
Tylko że nas dotyczy rekrutacja na rok akademicki 2007/2008
hehe no dokladnie nas dotyczy 2007/2008. Zwierzak jakos damy rade, zdamy maturke i dostaniemy sie na UAM A jak juz sie dostaniemy to zrobimy sobie fajna imprezke na poczatek...no chyba ze odrazu bierzecie sie ostro do pracy?
agulka - dobra impreza nie jest zła, zwłaszcza integracyjna
No to mam nadzieje ze sie dostaniemy i zintegrujemy bo mowia ze tutaj kazdy tylko na siebie patrzy brak jakichs blizszych znajomosci, trzeba to zmienic hehe
To sa mity tylko:P
aha jeszce takie pyatno a wybieracie sie na zaoczne czy dzienne? ja chyba zaoczne bo jestem daleko daleko od poznania wiec za bardzo nie bedzie kasy na dzienne bo za cos trzeba bedzie zyc w tym Poznaniu hehe
Aga - wybieram się tylko i wyłącznie na dzienne. Jeśli mi się nie uda - pójdę gdzie indziej.
Wydaje mi się, że zaoczne to złe rozwiązanie (przynajmniej dla mnie).
Co do kasy... No cóż - policz sobie ile będziesz płacić za czesne i pobyt w wekkendy w Poznaniu i zestaw sobie z kosztami życia w Poznaniu (które, jeśli się nie będzie szastać pieniędzmi nie są aż takie wysokie )
A pracować można nawet na dziennych, jeśli się znajdzie odpowiednią pracę
Hmhm no ja mam taka sytuacje ze mieszkac mam gdzie-u rodzinki wiec nie musze placic no ale nie bede ich objadac no i jakies ubranka i takie tam kobiece niezbedniki tez musze sama kupowac.Wiec kase na zaoczne mialabym z pracy:) Takze chyba sie jednak zdecyduja na taka forme studiow, chociaz u mnie czesto zmieniaja sie decyzje hehe
Czy może mi ktos powiedzieć, jaka jest rekrutacja na zaoczne prawo?? zdaję maturę z polskiego rozszerzonego, wosu rozszerzonego i angelskiego rozszerzonego. Czy to wystarczy??
musisz jeszcze zdac dowod wplaty
Czy może mi ktos powiedzieć, jaka jest rekrutacja na zaoczne prawo?? zdaję maturę z polskiego rozszerzonego, wosu rozszerzonego i angelskiego rozszerzonego. Czy to wystarczy??
O ile dobrze pameitam to jedynym wymogiem rekrutacji jest kolejnosc skladania dokumentow...:P
Zdaje sie, ze w tym roku byly brane wyniki matury na zaoczne takze, anyway ja studiuje stacjonarnie, polecam sie starac i dostac sie na stacjonarne prawo, hehe... lepsze zycie studenckie. pzdr
Witam!
Mam małe pytanko na ktore nie mogę nigdzie znaleść jedniznacznej odpowiedzi:
Czy jeżeli na prawo wymagane jest język obcy podstawowy a ja zdam go na poziomie rozszerzonym to mam z tego jakiekolwiek profity? Czy uczelnie obchodzi tylko podstawa?
Tego to się droga koleżanko/drogi kolego pewnie w nowym roku dowiemy
zdam go na poziomie rozszerzonym
poczytaj sobie troszke rozporzadzenie Ministra Oswiaty nt. przelicznikow punktow z matury rozszerzonej na podstawowa, tu nic UAM nie ma do gadania
[quote="Drwal"][quote="shj"]zdam go na poziomie rozszerzonym[/quote]
poczytaj sobie troszke rozporzadzenie Ministra Oswiaty nt. przelicznikow punktow z matury rozszerzonej na podstawowa, tu nic UAM nie ma do gadania[/quote]
No to nadal nie mam jasnej odpowiedzi... To może inaczej; jak to było przy rekrutacji 2006/2007?
rekrutacja 2006/2007 nie ma tu nic do rzeczy, musiales zdawac zawsze podstawowa, fakultatywnie rozszerzona - teraz bedziesz mogl (jesli Minister Oswiaty zrealizuje swoj pomysl na pisanie tylko 1 arkusza) zdawac jedynie podstawowa albo rozszerzona
hmmmm, a matme trzeba zdawać?? Bo słyszałam już kilkaset wersji na ten temat ....
Z tego co widzę podane zostały zasady rekrutacji na rok 2007/2008. Nie zmienia się nic... Teraz moje małe pytanko; j.polski wymagany jest na poziomie rozszerzonym. Co stanie się jeżeli zdam go na poziomie podstawowym? W zasadach piszę, że jeżeli kandydat nie zdaje danego przedmiotu dostaje za niego automatycznie 0 pkt. Jednak co jeżeli zdaje polski, ale na podstawie?
Obawiam sie ze niestety za podstawowy polski bedzie 0 pkt.
nowa matura sucks. stara matura rlz
nowa matura sucks. stara matura rlz
true true :boss2:
podst z j.pol jest warta sliczne okrągłe "0" przekreślające w praktyce szansę dostania się na podst konkursu świadectw (no chyba że masz jakieś bonusy )
Głupie toto jest
JA chcę starą maturę!
nie marudz...
Noo nowa matura jest spox ale matura Sz.P ministra Girtycha to wielki bubel który rozwali wzgledna stbilizacje jeka zdolala sie wytworzyc po wejsciu nowej mat.
W skrócie IMHO macie przesrane.
odwiedź www.żal.pl
Jak tam pisanie matur idzie ... Dla mnie angol nawet podstawowy był tragedią ...
oj ja pisałam rozszerzony angielski i to bylo coś.. okropnego!! częsc 1 w miare, ale 2 porazka polski hmm wybrałam wiersz Szymborskiej i tego wyboru na dzień dzisiejszy żalułe.. ale narazie nie ma się co dolować to tylko probne egzaminy
Na polskim wybrałem 1 temat - o wojnie. Myślałem że dobrze mi poszło, ale zmieniłem zdanie po oglądnięciu klucza
Dzisiaj pisałem niemca podstawowego - średnio poszło. Mueller seplenił i w ogóle fuj - oscyluje w granicach 80%.
Ale to tylko próbna, czas się uczyć na prawdziwą
po oglądnięciu klucza
po jakiemu to?
po naszymu
pioprzysz Gerhard!?
Ja tam z angola tak na 7X, polak i hisa tak średnio poszły, ale powyżej 30 procent będzie
Ja podobnie jak zwierzak po polskim(rozszerzonymn) wyszłam zadowolona ale po "oglądnięciu" klucza juz mniej ;] Angielski pisałam podstawowy i poszło mi dobrze- jestem zadowolona....gorzej z rozszerzoną historią ...a konkretnie z wyparcowaniem....choć II temat był prosty ale...nie bardzo się przygotowywałam na ta próbną ;]
gorzej z rozszerzoną historią
zmien na podstawowa, watpie zeby chcieli na prawie koniecznie rozszerzona
jeśli faktycznie przyjmują ludzi z podstawową historią to juz wiem dlaczego tak wiele osób siedzi na HPP i nie ma zielonego pojęcia o czym prof. KK do nich mówi... juz widzę tą rzeź niewiniątek na HPS :devil2:
HPS nie ma NIC wspolnego z historia powszechna!!! no moze poza ogolna wiedza co to byl feudalizm i tym, ze Polska byla pod zaborami
ale jest tam cała masa dat, faktów, od racica szczegółów i jak ktoś nie potrafi dobrze się nauczyc historii powszechnej to z tym na pewno nie da sobie rady
jeśli faktycznie przyjmują ludzi z podstawową historią
nie zgrywaj sie ze nie wiesz z jaka historia tu przyjmuja, sam przeciez miales pod uwage brana wlasnie podstawe z historii
rozszerzona historia ponadto przydac sie moze co najwyzej na konwersatoriach z HPP gdzie (podobno, ja nie chodze) analizuje sie glownie teksty zrodlowe - przypomina to kubek w kubek arkusz rozszerzony
Vixen - nie masz się już o co czepiać? Czasem nawet Miodkowi się zdarzy palnąc gafę, a to nie jest żadne forum poprawnej polszczyzny tylko forum studentów prawa i można uderzyć gwarą jakąś tam Bo ja ze wsi jezdem
Drwal - Ale o to chodzi, że wiele osób będzie pisało rozszerzoną, bo wybiorą oni ten przedmiot jako dodatkowy (tak jak ja -jako przedmiot główny wziąłem matmę podstawową bo podstawa jest easyprosta i można punkty nabić sobie przy rekrutacji na przykład na prawo ).
Wielki - przecież co roku chyba jest brana podstawowa historia pod uwagę
Co do próbnej to dzisiaj matmę zdawałem podstawową i jestem dobrej myśli - jak wezmą pod uwagę moje udziwnione sposoby rozwiązania niektórych zadań to może być ponad 80% - bez nauki.
Ogólnie jestem zdania, że próbna to próbna, jest żeby się wypróbować z obecnym poziomem wiedzy i dostać kopa do nauki
Pozdrawiam
jako przedmiot główny wziąłem matmę podstawową bo podstawa jest easyprosta
w zeszłym roku matma podst była nawet wymagana. Ale wtedy nie była easy
Nie wiem - nie sprawdzałem
Drwal - Ale o to chodzi, że wiele osób będzie pisało rozszerzoną, bo wybiorą oni ten przedmiot jako dodatkowy (tak jak ja -jako przedmiot główny wziąłem matmę podstawową bo podstawa jest easyprosta i można punkty nabić sobie przy rekrutacji na przykład na prawo
to teraz ja zglupialem - moge sobie wybrac jeden poziom na jakim bede pisal dany przedmiot, tak? dostane tylko jeden arkusz, tak? to kazdy dodatkowy trzeba bedzie teraz pisac tylko i wylacznie rozszerzony? albo cos pomieszales albo to bedzie 1. decyzja Pana Ministra Edukacji Narodowej i v-ce Prezesa Rady Ministrow Romana Giertycha ktora uznam za kretynska
=======
Tak - tylko i wyłącznie na poziomie rozszerzonym.
nie zgrywaj sie ze nie wiesz z jaka historia tu przyjmuja, sam przeciez miales pod uwage brana wlasnie podstawe z historii
mylisz się, zdawałem egzamin z historii na, uwierz mi, bardzo wysokim poziomie... i wcale się nie zgrywam, po prostu stwierdzam fakt
pisales nowa mature i brali ci przy rekrutacji [w zeszlym roku] roszerzona historie? nie, wiec nasza dyskusja przebiegla paralelicznie
zapewne tak przebiegła, cokolwiek to znaczy...
Weź sie drwalu uspokój ... nie zrozumiałeś nawet oczywistych zasad przyszłorocznego egzaminu maturalnego, a tu atakujesz kogokolwiek się da!! I na co Ci to? Wprowadzasz tylko wrogą i ogólnie nieprzyjemną atmosferę na forum ... pfffff ... żałosne
Weź sie drwalu uspokój ... nie zrozumiałeś nawet oczywistych zasad przyszłorocznego egzaminu maturalnego, a tu atakujesz kogokolwiek się da!! I na co Ci to? Wprowadzasz tylko wrogą i ogólnie nieprzyjemną atmosferę na forum ... pfffff ... żałosne
amen!
ty wprowadzasz elementy komicznosci wiec jest po rowno
----
sama napisalas
A więc deklarujesz się na p. lub r.
a Zwierzak88 stwierdza ze jednak tylko r jesli przedmiot jest dodatkowy;
nie wiem o czym ma ten cytat swiadczyc ale pomyslalem ze sie przyda
Nie, każdy dodatkowy musi być na rozszerzeniu.
Tak, dlatego wybrałem jako podstawowy WOS zeby go zdawać na podstawowym poziomie a dodatkową historią na rozszerzeniu.
Gościu drogi, nam dzisiaj cyrograf dawali do podpisania, karteczkę taką małą z oświadczeniem że zostaliśmy poinformowani o nowych zasadach matur. I po raz któryś mówię, że przedmiot dodatkowy to przedmiot na poziomie rozszerzonym
I po raz któryś mówię, że przedmiot dodatkowy to przedmiot na poziomie rozszerzonym
w takim razie rozumiem juz czemu tylko 4 przedmioty wam teraz biora na prawo
na rozszerzeniu bym na bank pisal w takim ukladzie matme, to pare dni nauki wiecej aby przeskoczyc z poziomu podstawowego na roszerzony
Drwal - oj z rozszerzoną matmą nie ma żartów, sam zdaję podstawę - podstawa prosta jak jasna cholera, ale rozszerzenia, mimo że jestem na profilu matematycznym, bym się nie podjął - wolę mieć 95% z podstawy niż 60 z rozszerzenia. Historia rozszerzona jest w miarę prosta i to ją postanowiłem zdawać.
Pozdrawiam
Probna rozszerzona z histy była moim zdaniem na średnim poziomie, ale jedno co poprostu skopali w stosunku do poprzednich lat to przyznawanie punktów.
W zeszłym roku zadanie które miało powiedzmy 3 okienka do uzupełnienia było za 3 pkt, po 1 za każdą dobra odpowieź, teraz całe zadanie ejst za 1 a każda pomyłka kończy się 0.
przegladalem wiele arkuszy rozszerzonej i w kazdym pojawia sie dokladnie to samo - pochodne, logarytmy, indukcja, wartosc bezwzgledna, zaawansowane prawdopodobienstwo i trygonometria, a zaawansowanie tych zagadnien bierze sie nie z jakiegos skomplikowania juz wewnatrz samych zadan, a jedynie na poznaniu paru nowych wzorow i ogolnie sposobu rozwiazywania tych zadan
roszerzona historia (przynajmniej w moim wykonaniu) maksymalnie ssie ^^
Drwal - to u mnie jest odwrotnie
a ja wam powiem ze macie przesrane troche bo te probne byly wg mnie dosc trudne np taka historia podstawa i r, nie iwem jak jezyki bo mi sie nie chcialo robic chociaz poki co francuski np zawsze byl latwiejszy poziomem niz ang i niemiec i podstawa i roz.
a co do czesci roz. glupie macie ze wam to podzielili na jakies 3 dzialy itp itd lepiej to wygladalo jak bylo 1 a nie 3 aha i tez wspolczuje ze w jezykach najpierw macie gramtyke i prace a nie odsluch i czynako. bo musicie dluzej siedzeic(w sensie jak za naszyczh czasow;) konczylo sie prace to sie szlo do domq, a teraz musicie czekac jeszcze bo ten odsluch i czytanie to wg mnie sie robi uwazniej niz sama prace pismena) i skupienie mniejsze na ostatniej czesci,
pozdro i powodzenia
ps. ja sie ciesze ze mam to gowno(matura itp) za soba, ale sa plusy bedziecie mieli dlugie wakacje
[quote="zwierzak88"]Drwal - oj z rozszerzoną matmą nie ma żartów, sam zdaję podstawę - podstawa prosta jak jasna cholera, ale rozszerzenia, mimo że jestem na profilu matematycznym, bym się nie podjął - wolę mieć 95% z podstawy niż 60 z rozszerzenia. Historia rozszerzona jest w miarę prosta i to ją postanowiłem zdawać.
Pozdrawiam :)[/quote]
Rozszerzona to tylko kilka wzorow i sposobow rozwiazywania wiecej, reszta polega na laczeniu sposobow rozwiazan z roznych dzialow. Jak ktos powiedzial: kilka dni wiecej wkuwania. Osobiscie polecam rozszerzona, bo nowy przelicznik ma faworyzowac tych z rozszerzona. Z podstawka zmniejszasz swoje szanse. Bedac pewnym 95% z podstawki spokojnie mozna sie pokusic o ponad 80 z rozszerzonej, a dodajac do tego nowy przelicznik, podstawka nawet na 100% moze sie schowac :)
Pozdrawiam
Mom zdaniem nowy przelicznik jest chory. zauważ - jeśli zdobędziesz 85% z rozszerzonego to tak jakby z podst dostał 87%.
Wniosek - jeśł nie musisz to nei zdawaj rozszerzonej
http://www.cke.edu.pl/ima.../tab_wyniki.pdf
Zgadzam się z przedmówcą - przelicznik jest o kant policzka rozbić
Hejka! Jestem nowa na tym forum (jak wskazuje nick ). Mam pytanie. Podobno do 1 grudnia miały być nowe sposoby rekrutacji podane - w sensie że nowe przeliczniki itp (bo w końcu nie można brać pod uwagę starego sposobu rekrutacji - nikt nie zdaje dwóch przedmiotów na poziomie podstawowym). Wie ktoś coś o tym, jak to teraz wygląda?
Buziaczki
polski R
obcy P
hista P
dodatkowy P (bedzie zastosowany przelicznik w przypadku rozszerzonego poziomu. dla mnie bez sens ale skoro kazdy i tak musi zdawac rozszerzony to na jedno wyjdzie)
"Mom zdaniem nowy przelicznik jest chory. zauważ - jeśli zdobędziesz 85% z rozszerzonego to tak jakby z podst dostał 87%.
Wniosek - jeśł nie musisz to nei zdawaj rozszerzonej :D
http://www.cke.edu.pl/ima.../tab_wyniki.pdf"
"Zgadzam się z przedmówcą - przelicznik jest o kant policzka rozbić"
link mi wywala wikipedie ale niewazne. przelicznik jest zaktualizowany i teraz w przypadku matury rozszerzonej wyglada to o wiele lepiej. poza tym niektore zadania rozszerzone sa latwiejsze niz podstawowe:O
- dzwoniłeś/aś do dziekanatu?
roz. polski - 34%
podst. angielski - 80%
roz. historia - 24%
Dobrze że od września się zaczełam intensywnie uczyć, bo w przeciwnym wypadku dałabym sobie spokój ...
roz. polski - 60%
podst. angielski - 98%
roz. historia - 50%
tragedia moim zdaniem, nie licząc angola oczywiście.
ale polski i hista przydała by się na minimum 80%, mam nadizeje ze uda mi się ten wynik wykręcić.
NO to niezłe żarty sobie stroisz!! Z histy 80% ... Z polskiego to jeszcze ale jak z histy wyciągniesz 70% to już jest dobrze!! Najgorsze do napisania jest wypracowanie ... chociaz to też pojęcie względne bo za rozwinięcie tematu o którym nie miałam zielonego pojęcia dostałam 1/20pkt.
Kto się ma dostać to się dostanie ... Ja tam moge mieć ze wszystkiego 30 procent ...
będzie flejm zaraz ^^
Ja się dopiero teraz dowiedziałem jak to ma być pisane, ze są 4 progi itp. na próbnej miałem 5/20, bo za mało konkretów i dat podałem. Ale myślę ze z histy 80% jest do zrobienia.
Ja już zmieniłem deklarację z rozszerzonej historii na podstawową historię - z podstawy mogę doczołgać się do 80%
rozsz polski 48%
rozsz anglik 64 %
rozsz wos 48%
Wg mnie zeby sie dostac na prawo, bedzie trzeba miec okolo 75% ze wszystkich przedmiotow zdawanych na maturze. W moim przypadku jest to chyba zbyt gruba misja :woot3:
A ja napisalem wzsystkie trzy matury razem wzięte w 3 godziny
czyli sie nie stralem i w ogole a ponadto mialem wtedy zatrucie pokarmowe i osiagnalem nastepujace wyniki:
pol r - 46 % <-- tu stracilem na pracy bo w pytaniach mialem 8/10 ale na pracy sie nie skupilem tylko walnalem prace lekka, dygresyjna o charakterze felietonu:)
ang r - 47%
hist r- 48 % <- tu szczegolnie zly jestem bo gdybym sie skupile to bym mial z 70% bez starania ale zgubilem pkt przy pojedynczyhc bledach .. np w zadaniu z Chlodwigiem , Grzegorzem i kims tam pomylilem numery grzegorza heheh:D
wosu nie zdawalem bo u mnie w szkole zdawalismy tylko 3 przedmioty..
zmienilem angielski z rozszerzonego na podstawe bo gramatyka dla mnie troche za trudna, chociaz z pewnoscia aspiruje do rozszerzonego to jednak jest to troche zbyt ryzykowne a tak mozna z 90% na podstawie osignac
Co tam powiecie ?:) Pozdrówka dla wszystkich tak na boku dodam, że widze że to forum kwitnie w porównaniu do niektórych forów innych uniwerków
rozsz polski 48%
rozsz anglik 64 %
rozsz wos 48%
Wg mnie zeby sie dostac na prawo, bedzie trzeba miec okolo 75% ze wszystkich przedmiotow zdawanych na maturze. W moim przypadku jest to chyba zbyt gruba misja :woot3:
na rok 2006/2007 prog wynosil 39,5pkt czyli ~79%
A co do zasad tegorocznej matury to wspolczuje wam maturzysci ... porazaja mnie te wszystkie innowacje w porownaniu do zeszlego roku ... rozumiem ze to wszystko pod szyldem "taniego panstwa" ale te oszczednosci bardziej przypominaja usuwanie z samochodu kierownicy, pedalu hamulca itp zamiast na wymianie owego samochodu na model spalajacy mniej paliwa ...
ja z probnej mialem mniej wiecej takie wyniki:
ang r. ~50%
pol r. ~25%
mat r. ~60%
fiz r. ~60%
a na prawdziwej poszlo na tyle dobrze ze sie dostalem (ale to tylko dzieki matmie i fizyce ~90%) wiec glowa do gory (mialem 39,6pkt - wiem wiem ze farciarz )
Moje wyniki przy zerowym wkładzie własnym - na golasa poszedłem (w sensie że bez przygotowania )
Polski rozszerzony 66%
Matma podstawowa - 72%
Niemiec podstawoy - 88%.
Wnioski? Trzeba się zacząć uczyć, bo kiepsko będzie z uamowskim prawem
Matmy nie zdaję - zmieniłem na historię podstawową - podstawowa historia prostsza, a z matmy miałem tak, że zadania dobrze zrobiłem ale w klucz nie trafiłem
Ale jeszcze aż 5 miesięcy :bombb: :bombb:
to koniec koncow jak macie te rekrutacje? polski rozszerzony, obcy podstawowy i dowolny dodatkowy?
polski rozszerzony, jezyk podstawa, historia podstawa + jakiś wybrany
[quote="zwierzak88"]:D - dzwoniłeś/aś do dziekanatu?[/quote]
Dzwonilem do MEN. Dziekanat nie ma nic do przelicznikow!!
Do jutra moge zmienic poziom. Jednak ja zostaje przy swoich rozszerzonych, bo przelicznik jest wystarczajaco dobry po jego niedawnej aktualizacji :)
Pozdrawiam i zycze trafnych wyborow!
Polski roz 76%
Hista roz 72%
Matma roz - ~ 80%
Anglik roz - chyba 48% (ale bez wypracowania bo musialem szybciej skonczyc =()
A ja napisalem wzsystkie trzy matury razem wzięte w 3 godziny
czyli sie nie stralem i w ogole a ponadto mialem wtedy zatrucie pokarmowe i osiagnalem nastepujace wyniki:
pol r - 46 % <-- tu stracilem na pracy bo w pytaniach mialem 8/10 ale na pracy sie nie skupilem tylko walnalem prace lekka, dygresyjna o charakterze felietonu:)
ang r - 47%
hist r- 48 % <- tu szczegolnie zly jestem bo gdybym sie skupile to bym mial z 70% bez starania ale zgubilem pkt przy pojedynczyhc bledach .. np w zadaniu z Chlodwigiem , Grzegorzem i kims tam pomylilem numery grzegorza heheh:D
koles uwazaj i troche pokory bo juz nie z takimi cfaniaczkami gadalem rok temu i im sie cos nie udalo tutaj dotrzec
"zmienilem angielski z rozszerzonego na podstawe bo gramatyka dla mnie troche za trudna, chociaz z pewnoscia aspiruje do rozszerzonego to jednak jest to troche zbyt ryzykowne a tak mozna z 90% na podstawie osignac"
przeciez jest pokorny i skromny xD jednak w tym wypadku przecwaniakowal albowiem zamiana na nizszy poziom nie oplaca sie xD szczere powodzenia na maturze!
Piter - rozwiniesz myśl? Przecież UAM nie stosuje innych przeliczników niż ten giertychowy
[ Dodano: 2006-12-19, 22:04 ]
1. czemu od razu cfaniak?
2. niby co to ma znaczyc ze cfaniak?
3. a jak mi sie uda to co ? i po co dod razu takie(tanie ) gadanie ?
Poza tym wlasnie wg giertychowego przeclicznika sie nie oplaca zdawac rozszerzonych chyba chce sie dostac na studia to sie orientuje ...
A ja napisalem wzsystkie trzy matury razem wzięte w 3 godziny
czyli sie nie stralem i w ogole a ponadto mialem wtedy zatrucie pokarmowe
w 180min napisales 3 matruy ?
gratuluje musisz byc w takim razie baaaaaaaardzo zdolny ze udalo ci sie chociaz odpowiezdiec jakkolwiek na kazde pytanie "czyli sie nie staralem" od razu sie usprawiedliwiasz ;P
a czy ktos mowil od razu o stowie ?
a po drugie kto ci w ogole dla prawo do snucia takowych wywodow ? owszem obowiazuje wolnosc slowa .. ale gadac glupoty to jest bez sensu ..
a ty mi najwyzej udowodinles ze co ? ze nie zdam matury na sto % ? sora to ze ty traktujesz probna mature jako wyznacznik czegokolwiek to twoja sprawa ja poszedlem zeby zobaczyc jak jest. zobaczylem. po godiznie z kazdej matury wyszedlem i mi wystarczy.
I nie znasz mnie tak jak ja siebie znam wiec chyba ja lepiej moge ocenic swoje mozliwosci.. sporoboj sie z tym sprzeczac to sie skompromitujesz choc i tak juz to zroibles bo jesli nie masz nic innego do roboty jak tylko mowic komus ze jest do bani to wybacz ale marne masz zycie koles haha ..
I ostatnia kwestia ? cz na tym forum nie ma lepszych rzecz do gadania ? widze ze nikt nic nie pisze .. to chyba znaczy ze nie a to juz dobitnie mowi o was ..
a cz ktos musi pisac od razu ? chyba nie bo co to jest ..
sora ze tak to widzisz jak ja to nie widze i sprzeczasz sie .. udowoidnes ze bez sensu to wszystko. nie ?
po prstu jak ktos nie ma stu % to co ? od razu komlpeksy ..
cały ten topik jest "z dupy"
bo nowa matura jest z dupy
I nie znasz mnie tak jak ja siebie znam wiec chyba ja lepiej moge ocenic swoje mozliwosci.. sporoboj sie z tym sprzeczac to sie skompromitujesz choc i tak juz to zroibles bo jesli nie masz nic innego do roboty jak tylko mowic komus ze jest do bani to wybacz ale marne masz zycie koles haha ..
byc moze i racja, ale ...
E tam, ja uwazam ze nowa matura nie jest taka zla tylko trzeba do niej podejsc troche inaczej niz nie skupiac sie i pisac lekkie, dygresyjne felietony
Moje podejście do matury brzmiało "bezpieczny dystans". Żeby zdać, ale nie zrpboć sobie krzywdy umysłowej.
E tam, ja uwazam ze nowa matura nie jest taka zla
no dobra, może aż TAKA ZŁA nie jest co nie zmienia faktu, że stara jednak lepsza; a później jeszcze ta magiczna atmosfera na wstępnych i podtrzymujący na duchu pan dziekan Romul... bezcenne! starzy maturzyści - nieliczni ale fanatyczni
a czy ktos mowil od razu o stowie ?
a po drugie kto ci w ogole dla prawo do snucia takowych wywodow ? owszem obowiazuje wolnosc slowa .. ale gadac glupoty to jest bez sensu ..
a ty mi najwyzej udowodinles ze co ? ze nie zdam matury na sto % ? sora to ze ty traktujesz probna mature jako wyznacznik czegokolwiek to twoja sprawa ja poszedlem zeby zobaczyc jak jest. zobaczylem. po godiznie z kazdej matury wyszedlem i mi wystarczy.
I nie znasz mnie tak jak ja siebie znam wiec chyba ja lepiej moge ocenic swoje mozliwosci.. sporoboj sie z tym sprzeczac to sie skompromitujesz choc i tak juz to zroibles bo jesli nie masz nic innego do roboty jak tylko mowic komus ze jest do bani to wybacz ale marne masz zycie koles haha ..
I ostatnia kwestia ? cz na tym forum nie ma lepszych rzecz do gadania ? widze ze nikt nic nie pisze .. to chyba znaczy ze nie a to juz dobitnie mowi o was ..
ales cany i zabawny hahah ale konsekwecja to raczej twoja mocna strona nie jest wiec ja do ciebie nic nie mam ale po 3 postach raczej pozytywnie nie wypadles nie ocenilem twoich mozliwosci ale jak mature napiszesz tak jak te posty(wnioski, interpretacja, niekonsekwencja) to raczej na wpia nie trafisz
a co do moich szanowych przedmowcow nowa matura jest ok, ale i tak sie ciesze ze mam to juz za soba, a to co maja w tym roku to jest paranoja ;P zeby nie mozna bylo zadwac podst i roz paaaranoja, "za moch czasow" to na podstawie sie czlowiek rozgrzewal a potem pisal.
pozdro dla paterela tylko czytaj prosze ze zrozumieniem i nie wyciagaj wnioskow z niczego albo zbyt pochopnie
Również jestem przyszłorocznym maturzystą, praktycznie wszystkie swoje plany maturalne podporządkowałem pod Poznań, tj.
polski - rozszerzony
niemiecki - podstawowy
wos - rozszerzony
historia - rozszerzona
matma - podstawowa
Dobrze, że uczelnie poradziły sobie z pomysłami pana Giertycha (;)) i jednak opłaca się zdawać rozszerzoną
Radek - a Ty gdzie jeszcze zdajesz?
Na polibudzie jest fajnie zrobione - jeśli zdajesz rozszerzenie to punkty dostajesz z rozszerzenia + punkty wg. przelicznika z podstawy... Więc tam opłaca się bardziej mieć nawet 45% z rozszerzenia niż 95% z podstawy... No ale na polibudę się nawet nie wybieram Deklarację już złożyłem i wygląda tak:
Polski rozszerzony
Niemiecki podstawowy w mowie i piśmie
Historia podstawowa
WoS rozszerzony.
Matmę olałem.
Pozdrawiam
Ja jeszcze Toruń i Szczecin - ale to tak na wszelki wypadek. Właśnie w Toruniu też tak fajnie naliczają, że jak się zdaje rozszerzenie to liczą podwójnie.
Ja sobie za cel stawiam tylko prawo w Poznaniu i temu podporządkowałem moją maturę
Ja jeszcze Toruń i Szczecin - ale to tak na wszelki wypadek. Właśnie w Toruniu też tak fajnie naliczają, że jak się zdaje rozszerzenie to liczą podwójnie.
nie idz do torunia, nie ma sensu
Ciii Dreh - im więcej osób napali się na Toruń i weźmie poziom rozszerzony z historii tym większa szansa że ja się dostanę na poznańskie prawo
A tak na serio to słyszałem że w Toruniu jest do dupy
A tak na serio to słyszałem że w Toruniu jest do dupy
w Toruniu jako taki poziom reprezentuje tylko Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej, najlepsi wykladowcy: dr Krajski i prof. Jerzy Robert Nowak!
:lol3:
zwierzak88, a dlaczego rozszerzona historia miała by niby przeszkadzać w dostaniu się na UAM?
Mi by przeszkadzała, bo wiadomo, że jest o wiele trudniejsza niż podstawa. A takich jakiś super ekstra mega dobrych przeliczników z rozszerzenia na podstawę (tak jak np. w Toruniu) na UAM nie ma.
Maczo z historii nie jestem, więc poszedłem po najmniejszej linii oporu
Ja również zrobiłem jak zwierzyk tylko, że ja zdaje podstawowy WOS.
Prejediecie się na tych swoich poziomach podtawowych, przejedziecie ... :devil2:
O Wielki Szatanisto! Juz sie prejechalem, zarownije na podtawowym jako i rozszrzonyjim.
Denkuowac, denkuowac za duobrije rady!!!
Hyhy - loop, TACY się też dostają?
loop, TACY się też dostają? Huh? Znaczy?
Po pierwsze ci co nie potrafią pisać po polsku a po drugie ci, którzy pozjadali wszystkie rozumy i jasnowidzów udają
ci, którzy pozjadali wszystkie rozumy i jasnowidzów udają
wyłączne vide forum
Po pierwsze ci co nie potrafią pisać po polsku a po drugie ci, którzy pozjadali wszystkie rozumy i jasnowidzów udają
Ja sie dostalem, wiec cos w tym jest...
Po pierwsze ci co nie potrafią pisać po polsku a po drugie ci, którzy pozjadali wszystkie rozumy i jasnowidzów udają
Ja sie dostalem, wiec cos w tym jest...
Mozna było się domyslac, że masz zdolności wizjonerskie; teraz już wiem jak to robisz, że zawsze nas ogrywasz w karty
Odświeżam wątek
Co tam słychać u Was, drodzy maturzyści? Jak idzie nauka?
(W sumie jestem ciekaw czy tylko ja regularnie przeglądam forum )
szczerze mówiąc słabo idzie, za ładna pogoda i za dużo dziewczyn w poznaniu żeby siedzieć nad książkami
A ja akurat wróciłem z konferencji ONZ w Gorzowie. Podładowałem akumulatory i ambicje. Nic więcej do roboty. Co prawda to prawda, zbyt ładna pogoda :sad2:
Ehem, a ja się katuję właśnie nad dwudziestoleciem międzywojennym. Ciekawe ile trzeba będzie mieć % na prawo, co nie?
Mam pytanie do studentow 1 roku prawa. Moglibyscie podac swoje wyniki, prosba zwlaszcza do tych ktorzy byli pod koniec listy? Wlasciwie to ja podam swoje wyniki z tamtego roku i prosze o szczera ocene czy mam szanse w tym roku, bo rok juz zmarnowalem na politologii.
Moje wyniki to: Polski 49% podst, 29% rozszerz/ Angielski 96% podst, 30% rozszerz./ Historia 79% podst, 69 rozszerz. / WOS 71podst. 69 rozszerz. Wyniki sa tak mniej wiecej bo nie mam przy sobie swiadectw.
Wiem ze polski mam kompletnie wtopiony dlatego nawet nie startowalem w tamtym roku. Politologia taki banal ogolny ze mam oceny jak gej i srednia z 1semestru ponad 4,90- praktycznie bez wysilku tylko ze potem nic z tego nie mam. Pewnie i tak na prawo nie mam szans ale odzaluje ta oplate rekrutacyjna i poszukam innych opcji zeby studiowac prawo.
przede wszystkim w zeszłym roku było 5 przedmiotów wymaganych, więc na starcie nie miałeś szans. przyjmowali od 39/50 pkt (już po odwołaniach). za każdy przedmiot było możliwych 10 pkt (100%=10pkt), a u Ciebie wychodzi mi 2,75, więc sam odpowiedz sobie na pytanie. w tym roku mieli zredukować liczbę przedmiotów do 4, ale to i tak trochę mało.
Pamiętaj również, że więcej osób zdaje 4 niż 5 przedmiotów...może być więcej podań o przyjęcie i ze względu na limit miejsc każdy procent sie liczy
Ech gdyby ci chociaz podst z polskiego liczyli... inne wyniki sa spoko ale to 29% przy tylko 4 przedmiotach w tym roku kiepsko ci wrozy.
słyszałam, że może wróci rozmowa kwalfikacyjna - za nią było całkiem sporo punktów 2 lata temu, więc może w niej upatruj swojej szansy:)
Ej mam nadzieję że jeszcze w tym roku nie wróci bo to by mnie całkowicie rozwaliło - miesiąc do matury a tutaj takie newsy...
nie stresuj się Zwierzak!! przecież nawet jak się nie dostaniesz, to i tak możesz wchodzić na to forum jesteś prawie jak "nasz" :]
to taki niewinny żarcik był nie bierz go sobie do serca. na pewno będzie Ci dane poznać Krasa i Dajczaka:) wierzę w Ciebie.
skoro tak dobrze ci idzie na politologii to może da się jakoś rozpocząć drugi kierunek omijajac rekrutacje? wiem ze to inny wydzial ale moze da rade? to tylko taki pomysł- nie wiem zupełnie czy jest to możliwe
Witam wszystkich.
Na forum jestem nowy i nie zapoznałem się z całością treści tego tematu (dużo tego) ;/ i prawdę mówiąc nie wiem czy był poruszany temat przelicznika giertycha, (tak przy okazji- wiecie, że giertych kończył WPiA UAM?)ale wracając do przelicznika, pytam:
wiecie coś może na temat tego jak będą brali pod uwagę poziom matury?
w moim przypadku:
polski- r
angielski- r
matematyka- p
historia- r
wos- r
wiadomo, że rozserzenie jest trudniejsze a przelicznik niesprawiedliwy; senat uczelni liczy wg. zasad ministerstwa, ale załóżmy że słabo mi pójdzie ta matura, to czy zwrócą uwagę na poziom trudności?
TYLKO SIĘ PROSZĘ NIE DENERWOWAĆ, JEŻELI PYTAM O TO CO JUŻ BYŁO.
PÓŹNO JUŻ I NIE CZYTAŁEM CAŁOŚCI TEMATU.
skoro tak dobrze ci idzie na politologii to może da się jakoś rozpocząć drugi kierunek omijajac rekrutacje? wiem ze to inny wydzial ale moze da rade? to tylko taki pomysł- nie wiem zupełnie czy jest to możliwe
nie, rezygnuje z tych studiow nie bede marnowal kasy rodzicow przez nastepne kilka lat tylko po to zeby zostac jakims popychadłem politycznym. Prawie na bank wyjade z kumplem do Anglii, mamy juz wstepnie umowione tam najwazniejsze rzeczy. Sproboje zarobic na Wyzsza Szkole Frycza Modrzewskiego w Krakowie tam tez jest prawo, skoro jestem zbyt do bani zeby dostac sie na panstwowa uczelnie.
a tak BTW wiem ze ten polski to wtopa nie moglem uwierzyc jak mi podali wynik. Na probnej mialem 69%podst i ponad 50roz. Do tego mialem 5 na koniec, co bylo dosc trudne w moim lo.
Wielkie dzieki za odpowiedz i powodzenia w sesji :wink:
politologia jest gorsza niz prawo co prawda ledwie liznalem tam studia ale moze i egzaminy latwijesze ale nudne i chyba srednio przydatne chyba ze ma sie juz cos uklepane w prasie czy tv czy radiu bo kolejna gadajaca glowa.... marne szanse
a na prawo rekrutacja szczerze mowiac kompletnie nic teraz nie wiem
ad wynikow ja mialem 422pkt na 500 czyli 42.2/50 i bylem mniej wiecej w polowie stawki
[ Dodano: 2007-04-03, 14:45 ]
Rookie - popraw maturę z Polskiego i startuj za rok!
Magister - To jest tak - bierze się pod uwagę TYLKO przelicznik Giertychowy, więc trudniej jest zdawać taki zestaw jak Ty masz i pójść na prawo, niż zdawać np z angielskiego i historii podstawkę.. Jeśli jesteś dobry z historii i obcego to nie masz co się przejmować - z tym że licz się raczej z tym, że będziesz musiał napisać rozszerzenie na poziomie tych, co pisali podstawę Licz się raczej z tym, że będziesz musiał napisać matury na ponad 80% żeby się dostać na prawo (bo im wyższy wynik rozszerzenia, tym mniej punktów jest ekstra wg przeliczników. Chyba dwa czy trzy punkty procentowe...)
Ja ogólnie sobie założyłem plan minimum na dostanie się na prawo - polski rozszerzony, obcy i historia podstawowy i wos rozszerzony.
witam wszystkich
tak sie sklada, ze mature mam juz za soba.. w zeszlym roku przemknela mi przez glowe mysl o prawie, tyle ze nie do konca bylem co do tego przekonany, nie zlozylem podania i studiuje na ae
czy ktos moglby sprecyzowac jak wygladala rekrutacja 2006/07? chcialbym obiektywnie ocenic wlasne szanse. moje wyniki: polski 71/55, angielski 97/80, matematyka 92/64, historia 71/68, wos 81/68.
bede wdzieczny za odpowiedz
pozdrawiam
miałem b. podobne wyniki jak się dostawałem i nie byłem wcale na końcu listy... Winno być dość:)
no to pepe skopałeś...w zeszłym roku byś się dostał, bo wyniki całkiem przyzwoite jak na moje oko:)
ale nic stracinego, próbuj i w tym, bo nie wiadomo jak pójdzie Zwierzakowi i reszcie;)
oczywiście za Zwierza wszyscy 3mamy kciuki
hmm.. ae pozwala na wieksza mobilnosc niz prawo i stanowi zlepek moich zainteresowan, wlasnie stad taki wybor. nie chcialem zaczynac bez pelnego przekonania. nie moge stwierdzic, ze skopalem, bo na zarzadzaniu studiuje sie calkiem przyjemnie obawiam sie tylko, ze w tym roku moje wyniki moga nie wystarczyc, piaty przedmiot stanowil bariere dla niektorych humanistow. no coz.. najwyzej za rok cos poprawie. a zwierzakowi i reszcie zycze jak najlepiej, ale bede uszczesliwiony jesli zostawia dla mnie jedno miejsce gdzies na koncu listy rankingowej
jakbys skladal w zeszlym roku to bys sie dostal i bys mial wynik identyczny z moim
chociaz ja dostalem sie ledwo ledwo
rok temu zeby sie dostac za 1 razem trzeba bylo miec 390 punktow na 500 srednia z kazdego arkusza 390:5 czyli troche mniej niz 80%
tylko pytanie: jak zdobyć 80% z rozszerzonego polskiego...:D
Golutka - mozna - moja znajoma miala 94% z rozszerzenia a ja w maju bede mial 98% fajnie by było...
Pepe - to jedno miejsce na koncu jest dla mnie )
gola- zdajesz ang albo niemiecki albo francuski (najelpeij dwa jezyki tak jak to ja uczynilem) i masz z podstawy po 95-98% i juz 40 %nadrabiasz na polski
a ja w maju bede mial 98%
a dlaczego tylko 98%?? jak kochać, to księcia, jak kraść, to miliony, a jak zdawać maturę, to tylko na 100% :laugh3:
wy to mieliscie faaaajnie - mogliście zdawać dwa przedmioty na poziomie podstawowym. gdybym rok szybciej wyszedł z łona matki, to bym zdawał matmę, angielski, niemiecki i historię na podstawie. /ech
wy to mieliscie faaaajnie - mogliście zdawać dwa przedmioty na poziomie podstawowym. gdybym rok szybciej wyszedł z łona matki, to bym zdawał matmę, angielski, niemiecki i historię na podstawie. /ech
ee tam latwizne wymieniasz ja nie mialem nic na podstawie wszystkie 5 pisalem r ;P
daj spokój Zwierzakowi:D
ja pisałam na podstawie 2 przedmioty i wcale nie uważam, że była to łatwizna. zwłaszcza matematyka:P
gdybym rok szybciej wyszedł z łona matki, to bym zdawał matmę, angielski, niemiecki i historię na podstawie
e tam, nie obwiniaj o to matki, wystarczylo rok wczesniej pojsc do szkoly - jak ja - i bys nie mial problemu
94% z r polskiego?? :woot4: wsrod moich znajomych nikt nie przekroczyl magicznej granicy 70%.. pofatygowalem sie i sprawdzilem jakie kryteria stosuja inne uczelnie. pozostaje miec nadzieje ze wszyscy beda myslec o uw, uj itp jako alternatywach, wybiora r historie i wos, a tabelka z rozporzadzenia wygeneruje nizsze wyniki z podstaw niz te moje hmm.. gorzej tylko jesli za wprowadzeniem jednopoziomowego systemu idzie obnizenie poziomu rozszerzenia - by umozliwic wszystkim osiagniecie progu.. juz sam nie wiem jak to rozpatrywac..
zreszta nawet jesli sie nie dostane to tragedii nie bedzie, w przeciwienstwie do juniorow juz mam zajecie na najblizsze 4,5 roku
Drwal - mogłem, nawet rodzice chcieli, ale ja nie chciałem - jak miałem 5 lat, to zastrajkowałem i powiedzialm, że nie chcę chodzić do szkoły. Teraz mam za swoje. Ogólnie w tym roku to jakaś loteria z maturami jest... Nie wiadomo, jak zmieni się poziom rozszerzony, chociaż szczerze mówiąc, to zdecydowana większość osób z mojej szkoły zmieniła po próbnej poziom z historii z rozszerzenia na podstawę...
Pepe - ja tak samo myślę - niech ponęci maturzystów wizja lepszej przyszłości z rozszerzeniem, a po maturach ci zapobiegawczy się na uam dostaną (chociaż oczywiście za wszystkich trzymam kciuki, ale najbardziej za siebie )
Goła - akurat z matmy podstawowa matura to bzdura ;P
Goła - akurat z matmy podstawowa matura to bzdura ;P
taaa...zwłaszcza jak się było w humanie i nie wyszło się poza minimum programowe:P i jeszcze 2 lata temu matma odstraszała większość potencjalnych kandydatów na prawo:P
a tak bth..dlaczego mówisz do mnie Goła???? mój super pseudonim artystyczny to Golutka!! chociaż wczoraj próbowano mnie namówić na zmianę nicku na jeszcze bardziej genialny
Drwal - fajnie, że nie jestem jedyna z rocznika 88
Uważam, że wysłanie mnie rok wcześniej do szkoły było najlepszym z pomysłów mojej mamy
Ja tez poszlam rok wczesniej do szkoly i nie zaluje W koncu moge byc na roku z Drehem i Asfaltem
No przecież teraz wiem, że źle zrobiłem Korola, w tym ci zazdroooszczę
gdybym rok szybciej wyszedł z łona matki, to bym zdawał matmę, angielski, niemiecki i historię na podstawie. /ech
Nieeee, ja nie piszę, że bym zdawał tylko na podstawie te przedmioty. Dgybym mógł zdawać maturę tak jak wy to bym też wszystko zdawał na rozszerzeniu - z zastrzeżeniem, że bym się bardziej na podstawę przykładał z w/w przedmiotów. Gdybym mógł obecnie wybierać albo podstawę albo rozszerzenie (nawet z przedmiotami dodatkowymi) to bym zdawał historię i matmę podstawową i wos rozszerzony. Matma była swojego czasu moim ulubionym przedmiotem a i na próbnej podstawa mi w miarę dobrze poszła. To by był ten mój "drugi przedmiot zdawany na poziomie podstawowym" do rekrutacji na uamowe prawo. Ale możemy sobie tylko gdybać...
A tak w ogóle to jak myślicie - jak będzie w tym roku? Czy wybór który nam dał Giertych spowoduje, że próg pójdzie w dół? Czy może całkiem odwrotnie? Mnie to niezmiernie ciekawi, ale mam nadzieję, że rozszerzona historia rozszerzone języki obce będą straaaaaaaaszne ]:->
no Rołman dał dupy, a teraz Wy biedacy się musicie męczyć. kondolencje;)
mam nadzieję, że rozszerzona historia rozszerzone języki obce będą straaaaaaaaszne ]:->
Jak możesz rozumować w ten sposób? Jesteś tak zły, jak ci ludzie z którymi przebywasz całymi dniami na mszy ;P
A jak będzie? Trudno powiedzieć. Przypuszczam, że te giertychowe zasady zniechęciły sporą liczbę osób do zdawania przedmiotów na poziomie rozszerzonym.. Tym samym, jak ktoś miał zamiar składać papiery np. na prawo we Wrocławiu, gdzie przeliczniki stawiają w nieco lepszej sytuacji (czysto teoretycznie) zdających poziom rozszerzony, zrezygnuje z tego i może składać np. na UAM, gdzie wystarcza podstawka. Dlatego obawiam się, że właśnie tu w Poznaniu może być duża konkurencja. Ot tak na pocieszenie.. Potraktuj to jako motywacje!
Ja tez poszlam rok wczesniej do szkoly i nie zaluje W koncu moge byc na roku z Drehem i Asfaltem
To wspaniałe... Wzruszyłem się... Zwierzak nic się nie martw też kiedyś będziesz może nawet w 10% taki jak dreh. Czuje to młody Padawanie! :]
ja na miejscu maturzystow wolalbym sie asekurowac zdajac rozszerzenia, ktore wymagane sa przez wiekszosc uczelni.
mam tylko nadzieje, ze nowa nowa matura nie bedzie sie roznic poziomem od tej starej nowej, a nawet jesli to niech to odbedzie sie na moja korzysc. ze wzgledu na 4 przedmioty w poznaniu na pewno bedzie barrrrdzo, ale to barrrdzo duza konkurencja wiec jesli zajacowi zdarza sie bywac w kosciolach to niech modli sie za dwoch, ja nie potrafie
Asfalt, jak się rozkręcę to dreh mnie będzie kiedyś kopiował, a nie ja dreha :*
On - moheru jeszcze ie zakładam, mam z lekka inne poglądy na te i inne sprawy
Pepe - spoko, na pewno będziemy kumplami z roku
kolejna kandydatka na prawo w poznaniu:P czuje ze bedzie zacieta walka.. ale tak sobie przejrzalam ten temat i mysle ze moge miec szanse wyniki z probnej nie byly zle
pochwal się wynikami
polski r - 50%
anglik p - 80%
wos r - 65%
jak na podejscie bez przygotowania (pomijajac 2 lata nauki ) to chyba nie tak zle? z historii nie bylo dane mi sie sprawdzic niestety
W sumie ładne wyniki Ja na normalną też podejdę bez przygotowania (żarcik ). Uczę się oczywiście. Mam nadzieję że w październiku się spotkamy na WPiA
noo było by miło a bierzesz jeszcze jakas inna uczelnie (lub/i kierunek) pod uwage?
a takie tam - socjologia, kulturoznastwo i dziennikarstwo w Poznaniu. Ale WPiA faaaaaaajne. Okej spadam się uczyć
o tej porze?
to normalne. Ja nie tykam książek przed 23:00. Jakoś tak sumienie mnie chwyta, że jeszcze nic dziś nie zrobiłem, a dzień się niedługo kończy. . . zresztą na naukę zawsze jest za późno... tzn. nigdy nie jest za późno. . . no.
hehehee bez przesady normalne to jest spać o tej godzinie (co wlasnie zaraz uczynie:D) chyba ze studenci prawa nie sypiaja? mnie tez sumienie czesto gryzie, ze nic nie robie... i nic w zwiazku z tym
dziennikarstwo w Poznaniu
gdzie na wns?? na politologii? a to nie od 3 roku??
Student prawa nie potrzebuje iść szybko spać bo ma wystarczająco dużo czasu rano na to aby się porządnie wyspać i wylenić.
[ Dodano: 2007-04-15, 23:14 ]
rano??
no wlasnie tez sie rozgladalam za dziennikarstwem w poznaniu bo chce miec jakas alternatywe ale z tego co wiem to w wsnhid jest dziennikarstwo jako kierunek a nie specjalnosc.. a to niestety juz nie to samo
No rano, rano. No chyba, że się chodzi na wykłady. . . ale nie oszukujmy się, komu się chce na nie chodzić gdy za oknem taka piękna pogoda. Lepiej iść pograć sobie w bule jak to czynił sir Francis Drake.
Dziennikarstwa w jakiejkolwiek formie raczej nie warto. Polecam poskładać dodatkowo na politologie i socjologie tudzież administracje.
administracja byc moze ale socjologia ani politologia... raczej mnie te kierunki nie pociagaja nie wiedziec czemu
a prawo Cię pociąga. . . coś takiego.
to taka metafora ;P
rano?? :P
no wlasnie tez sie rozgladalam za dziennikarstwem w poznaniu bo chce miec jakas alternatywe ale z tego co wiem to w wsnhid jest dziennikarstwo jako kierunek a nie specjalnosc.. a to niestety juz nie to samo :P
Wlansie ze na WSNHID dziennikarstwo jest jako specjalnosc... Kierunek politologia, specjalnosc dziennikarstwo. Wiem bo oprocz prawa zaocznego chce studiowac walsnie ten kierunek na tej uczelnii... ;)
uwagi na rozległe zainteresowania współczesnej politologii i ograniczony czasowo cykl nauczania, program studiów politologicznych w UAM zakłada pogłębione studia na wybranej specjalności. Od semestru III istnieje możliwość studiowania na specjalności /do wyboru/:
- dziennikarstwo. Specjalność ta przygotowuje do pracy w zawodzie dziennikarza w redakcjach prasowych, radiowych i telewizyjnych. Dla studentów tej specjalności prowadzi się zajęcia m.in. z przedmiotu: Proseminarium dziennikarskie; Prawo prasowe i autorskie; Historia prasy polskiej; Styl i kultura j. polskiego; Prasoznawstwo; Techniki przekazu treści; Historia prasy światowej; Retoryka i erystyka; Współczesne systemy prasowe; Etyka dziennikarska. Studentów dziennikarstwa obowiązuje szereg zajęć praktycznych. Są to przede wszystkim dwie praktyki zawodowe (razem 7 tygodni) w wybranych redakcjach oraz pracownie: prasowa, radiowa i telewizyjna prowadzone w trakcie roku II i III przez uznanych specjalistów;
- administracja samorządowa.
- marketing polityczny.
- administracja europejska.
BeTeWu - Socjologia fajna, ale prawo lepsze
skąd wiesz, że socjologia fajna skoro sam nie studiujesz ?
Richtie. Akurat wielu moich znajomych tam studiuje. Pozatym socjologia jest dla mnie interesującą dziedziną nauki. Więc wiesz...
Dla mnie jedynie wgrę wchodzi prawo i administracja, bo dają mi szersze możliwości jakbym chciał zacząć ekonomię.
a jak to jest z tymi mozliwosciami jesli studiuje sie prawo? UAM zapewnia jakies praktyki czy cos? bo slyszalam ze np. n UMK tak jest...
Lepiej iść pograć sobie w bule jak to czynił sir Francis Drake.
Ej to kiedy idziemy zagrać?
A ja jutro rano mam zamiar pójść na wykłady z HPSu i Ekonomii. Pierwszy raz od.. yy niepamiętnych czasów ;P
Może tym razem nie skończy się tylko i wyłącznie na planach.
A maturzystom powodzenia życzę ;D
i co tam ? jak tam 10dni pzed matura?
chyba nauka nauka non stop bo cos ucichlo na forum powodzenia
Wcale, że nie czas na naukę już był wcześniej
Kuję aż para z uszu się wydobywa
A tak na serio to nie czuję stresu przed polskim (na rozszerzenie nie jest się w stanie nauczyć), troszkę się stresuję niemieckim, bo mam słuch przytępawy i trudno mi sepleniącego moellera zrozumieć . WoS - wszystko zależy od tematu. A potem jeszcze 10 dni na historię (ile można w 10 dni zrobić ).
Monsiniore - robiłeś sobie już testy sprawdzające z ubiegłych lat? Jakie wyniki ci wychodzą? (u mnie historia ostatnio 82% a wos 75% (rozszerzony) )
Ciekawe jak będzie w maju!
ile można w 10 dni zrobić
duzo masz, ja 3 dni mialem i to bylo w sam raz zeby przejrzec ksiazki do gimnazjum (tak, wlasnie do gimnazjum, wiecej na tej maturze to chyba raczej nie wymagaja) - 1 rok w 1 dzien i jakos sie wyjechalo na 87% ale teraz to sie odbija na HPP...
robiłeś sobie już testy sprawdzające z ubiegłych lat? Jakie wyniki ci wychodzą? (u mnie historia ostatnio 82% a wos 75% (rozszerzony) ) Hmmm, testy to ja już dawno skończyłem. Ostatnio z WOS-u rozszerzonego, a zdaję podstawę miałem 93,5%- mój nauczyciel jest w komisji układające arkusze:) Z polskim masz rację, nie można się denerwować. Odrobinkę denerwuję się historią, jeśli zadadzą jakieś głupie pytanie albo zrobią błąd rzeczoy jak w Gazecie Wyborczej na tej płycie. Ale podchdzę na spkojnie kończe właśnie 50 stron jeszcze Chmaja i Sokoła i zostało mi jeszcze jedno repetytorium. Z histori to przeczytałem: Samsanowicza do 1795 roku, Boże Igrzysko I tom, wszystkie podręczniki z Nowej Ery, Historia Najnowsza po 1945 roku, repetytorium dla maturzystów, i teraz zaczynam jeszcze jedno repetytorium i nadal się obawiam o maturę. Z polskim, trzeba będzie tylko pokojarzyć i dostać wenę (Boże Do Pomóż). Jak się nie dostanę to nic się nie stanie. Que sera sera :]
Ale podchdzę na spkojnie kończe właśnie 50 stron jeszcze Chmaja i Sokoła i zostało mi jeszcze jedno repetytorium. Z histori to przeczytałem: Samsanowicza do 1795 roku, Boże Igrzysko I tom, wszystkie podręczniki z Nowej Ery, Historia Najnowsza po 1945 roku, repetytorium dla maturzystów, i teraz zaczynam jeszcze jedno repetytorium i nadal się obawiam o maturę.
o ja... zdaj za mnie HPP!
Ło
Ja kupiłem Chmaja, ale nie przebrnąłem (tylko starożytność przerobiłem). Czytałem sobie przede wszystkim moje zeszyty z 3 lat (nie śmiać się, tam jest więcej niż w nie jednej książce ) i wszystkie podręczniki nowej ery (czytałem każdy conajmniej 3 razy - za pierwszym podkreśliłem markerem rzeczy które NALEŻY umieć (daty, postanowienia traktatów ect ect) a teraz sobie czytam ze wskazaniem na zrozumienie
Będzie dobrze - wos rozszerzony też nie jest jakiś mega trudny (wszystko zależy od tematu rozprawki )
wszystkie podręczniki nowej ery
podziwiam, ucieklem od tych podrecznikow po 1 roku liceum i przerzucilem sie na te klasyki z gdzies 91r.
a to kompendium Chmaja Sokola i Wrony (czy jakos tak) to wam w zupelnosci wystarczy, raz przeczytacie i wszystko w glowie zostanie
edit: + oczywiscie jakies mapki, chociaz mniej wiecej sie orientowac co gdzie lezy, gdzie kto szedl, i jak co jest duze
o ja... zdaj za mnie HPP! Okey nie ma sprawy tylko powiedzy kiedy mam przyjechać . Chmaj jest taki sobie. Do bani jest starożytność, nawet nie ma co to jest pismo demotyczne.
nawet nie ma co to jest pismo demotyczne
musze cie rozczarowac - przeszarzowales, na maturze takich pier.dół nie wymagaja
Fakt, Monsiniore, chyba troche przesadzasz...
Hmmm. Mam po prostu wymagającego nauczyciela.
czytajcie nową erę - szczególnie testy tego wydawnictwa:)
b. podobne są na maturze:)
Hmmm. Mam po prostu wymagającego nauczyciela.
Kondolencje. Klucz do zdania matury to tez nie zarzucac sie zbednymi informacjami, o ktore nikt Cie nigdy nie zapyta:P
Ja myślę, że jak historię napiszę na więcej niż 85% to będzie sukces
Jak dostanie źródłowy o piśmie demotycznym to będzie happy:) Jak sie ma o czymś pojęcie to odchodzi stres. Ja podziwiam i życze sukcesów. Minimalizm nie popłaca, nawet na maturze:)
Khm, khm, ale jest różnica pomiędzy pilnościa i starannością, a skreślaniem podręcznika bo nie było w nim pisma demotycznego.
Tej, Monsiniore, nie masz Ty czasem z Gutowską albo z jakimś innym Musiałem?
ja nie mam zielonego pojęcia o historii, ale maturę jakoś zdałam
a jeśli chodzi o wybieranie opcji minimum, to nie jest to wcale takie złe rozwiązanie, zwłaszcza przy giertychowskich przelicznikach, zwłaszcza, że pisanie wszystkiego na poziomie rozszerzonym bywa sporym obciążeniem (w poprzednich latach na pewno, bo były 2 arkusze i matura trwała ładnych parę godzin)
Drwal- dla Ciebie 87% z historii to mało??
Monsiniore zdaje rozszerzenie, więc czasem może mu się przydać. Ja zdaję podstawę więc dla mnie to zupełnie nieprzydatne (a podręczniki nowej ery są fajne, bo nei lubię się uczyć historii od myślników, wolę sobie o tym czytać )
Tej, Monsiniore, nie masz Ty czasem z Gutowską albo z jakimś innym Musiałem? Niestety nie chociaż, z Musiałem, miałem wykłady dotyczące Komunistów w Polsce i wogóle komunizmu. Moja nauczycielka- Teodziecka, nie jest, aż tak popularna, ponieważ jest wicedyektorką i się samo rozumie.
Drwal- dla Ciebie 87% z historii to mało??
to kapitalnie duzo, ja mowie ze moja mizeria historyczna jesli chodzi o wiedze a nie wynik przeklada sie teraz na HPP gdzie pytania sa bardzo szczegolowe i nie sa w formie testu
Tej, Monsiniore, nie masz Ty czasem z Gutowską albo z jakimś innym Musiałem?
Nie wiem jak Gutowska, ale Jarek Musiał nie wymaga takich drobnostek. U niego trzeba mysleć, a jak nie, to "minus". Ogólnie w naszej szkole raczej stawiali na sposób myslenia i przetwarzania informacji, pracę ze źródłami itp. Jesli zaś chodzi o sama wiedzę, to nauczyciele wychodzili z założenia, że sami potrafimy ją sobie wyszukać i przyswoić .
Jeśli zaś chodzi o sama maturę, to aby zdac ją na 90% nie potrzeba żadnej specjalistycznej wiedzy - podstawy i ogólna orientacja w przedmiocie w zupełności wystarczą .
Nic po prostu na maturze myśleć, i wiązać ze sobą procesy. Nic po za tym.
Monsiniore - o style chodzi w architekturze itp? W sumie miałem WoK ze strasznie wymagającym kolesiem, więc tego się nie boję
No oczywiście to wiesz co to jest patio??
My zdajemy maturę z historii a nie egzamin wstępny na historię sztuki...
Mosiniore - takie bzdury architektoniczne to sa na rozszerzonej. Nikomu nie polecam jej zdawac, tam jest wymagana jakas kosmiczna wiedza nie majaca nic wspolnego z wymogami na poziom podstawowy. Szczerze mowiac nie mam pojecia jak mozna sie nauczyc na rozszerzona historie, punktacja rozprawki jest poryta, daja ci punkty za przytoczenie odmiennych pogladow kilku historykow. Ja rozumiem gdyby tu chodzilo o porownanie jakichs opinii Thietmara i Galla Anonima ale chodzi tutaj o wspolczesnych historykow, a wiec trzeba przerobic caly material z 5 roznych zrodel co na poziomie licealnym i tak nie daje gwarancji wyrobienia sobie 5 roznych stanowisk gdyz ksiazki sa na ogol powielane bez jakiegos autorskiego spojrzenia.
tak naprawdę wszystko zależy od tego, kto ocenia. i to się tyczy każdego przedmiotu i każdej pracy pisemnej :]
Golutka - w historii masz zakresy punktowe. Nie napiszesz o roznych opiniach historykow nie masz co liczyc na przedzial 16-20 czy tam 21-25 nie pamietam ktory jest najwyzszy.
Drwal - 16-20
Dlatego postanowiłem zdawać podstawę. W sumie rozszerozny wos jest prostszy niż rozszerzona historia (przynajmnije rozprawka prostsza )
Hej Drwal, wcale nie trzeba przytraczać stanowisk kilku historyków, wystarczy powołać się na fakty historyczne, opinię ogólną oraz dla kontrastu lub potwierdzenia naszej opinii zdanie jakiegoś historyka. Warto także uwzglednic w pracy jakąś ciekawostkę, gdyż egzaminatorzy zawsze pozytywnie na to patrzą .
nie panikujjjjjjjcie
przeciez takich gowien nie bezdie....a jesli juz to 1-2 zdania uczcie sie konkretow albo czegos zwiaznego z historia a nie takie tamty poboczne
[ Dodano: 2007-04-26, 00:21 ]
Hej Drwal, wcale nie trzeba przytraczać stanowisk kilku historyków, wystarczy powołać się na fakty historyczne, opinię ogólną oraz dla kontrastu lub potwierdzenia naszej opinii zdanie jakiegoś historyka. Warto także uwzglednic w pracy jakąś ciekawostkę, gdyż egzaminatorzy zawsze pozytywnie na to patrzą Scyra prawda. Wybranie poziomu rozszerzonego z historii daje pewną elastyczność przy wyborze kierunków. Lepiej jest widziana, niż WOS.
Hej Drwal, wcale nie trzeba przytraczać stanowisk kilku historyków, wystarczy powołać się na fakty historyczne, opinię ogólną oraz dla kontrastu lub potwierdzenia naszej opinii zdanie jakiegoś historyka
No dobra ale fakt historyczny i opinia ogolna przedstawiany jest z 1. punktu widzenia, a do tego musimy przytoczyc jakas inna wypowiedz z 2. punktu (wraz z podaniem nazwiska?) ktora potwierdzi 1. punkt widzenia badz tez rzuci nowe swiatlo na dana sprawe. I przeczytaj na ten temat caly zakres historii bo nigdy nie wiesz jakiego okresu bedzie dot. rozprawka i gdzie bedziesz musial wykazac sie znajomoscia swiatka historycznego
Geez... Czytam ten wątek, czytam i czasami mnie przerażenie bierze
Sama startuję w tym roku na UAMowe prawo i mam szczerą nadzieję się dostać. Zdaję sobie polski r, ang p, wos r i hist p. Na próbnej miałam odpowiednio: 66%, 97%, 74% (histy nie pisałam, bo u nas tylko 3 przedmioty na próbną wchodziły).
Na tegorocznym WOSie przewiduję dużo UE (w końcu mieliśmy 50 rocznicę Traktatów Rzymskich ). Uważam, że matura z Wiedzy... to lajcik, o ile nie przysolą jakiegoś durnego tematu pracy pisemnej (na próbnej były fajne, takie "lejwody"). O historię się za to boję... Daty mi się we łbie kotłują, nie wiem na co położyć największy nacisk przy ostatecznym powtórzeniu A jak nam walną pytanie podobne do tego o sławetnych już tramwajach sprzed bodaj 2 lat, to padnę trupem >.<
Polski rozszerzony - oby temat podpasował. Mogliby romantyzmem zarzucić (mój nauczyciel był fanatykiem, jeśli o tę epokę literacką chodzi)
A tak w ogóle to jak nauka idzie? Jeszcze kujecie, czy odpoczywacie przed Godziną 0?
Jak już się wszyscy dostaniemy (w co wierzę), to trzeba będzie zorganizować jakąś imprezę integracyjną, nie sądzicie? :]
Wczoraj miałem party, więc teraz leczę kaca Tak więc wczoraj sobie odpuściłem. Dzisiaj też, bo myśleć się nie da.
Wyniki to ty miałaś rewelacyjne... Chciałbym takie (oprócz polskiego, który napiszę na 80% )
Wos... w sumie UE nigdy nie trawiłem (o naukę o niej mi chodzi, nie o samą instytucję). A jak rozprawka to z socjologii - z tego można lać wodę jak japierdzielę.
Z historii się w miarę dużo uczyłem. A tramwaje były na myślenie, w sumie dla mnie jedno z prostszych pytań
A imprezy to I like
jak nam walną pytanie podobne do tego o sławetnych już tramwajach sprzed bodaj 2 lat, to padnę trupem >.<
no coś Ty? to akurat było fajne pytanie, takie "milusie";) wszystko dało się wczyczytać z obrazka, reszta to tylko pokojarzenie faktów. Choć to moja prywatna opinia:)
WE MNIE SIĘ WSZYSTKO KOTŁUJE- POLSKI, HISTORIA itp. Jak czytalem o potopie szwedzkim to odrazu Kmicic. Teraz to już mi tak naprawdę matura wisi. Jak pójdzie dobrze to się dostanę, jak nie to trudno..... Może zobaczymy się na sali rozpraw w przyszłości
WE MNIE SIĘ WSZYSTKO KOTŁUJE- POLSKI, HISTORIA itp. Jak czytalem o potopie szwedzkim to odrazu Kmicic.
No, bez kitu... A jak Wiosna Ludów, to "Lalka" Prusa albo Mickiewicz xD Koszmar.
Witajcie!
Niem miałem czasu żeby dokładnie zapoznać sie z całym wątkiem(ucze sie ;/) a mam pewne wątpliwości co do systemu rekrutacji. Na innych uczelniach spotykałem sie system przeliczania punktów polegający na tym, że poziom rozszerzony przelicza sie na podstawowy i później jakoś mnoży przez "wagę" dodaje i jest wynik końcowy. Z tego co zrozumiałem w Poznaniu obowiązuje inny system.
Planuje zdawać :
Polski roz , historie roz , Angielski roz, matematykę pods.
powiedzmy ze zdaje wszystko na 75% (jasne...:/) czy ktos jest mi w stanie powiedzieć jak mi to przeliczą??
Ja mogę.
75 + 79 + 79 + 75 = co daje 30.8 pkt.
75- to z polskiego i matematki
79 - to z angileskiego i historii, co jest przeliczane na podstawe. Ot koniec całej filozofii.
bardzo możliwe, że tyle wystarczy
Wielkie dzięki rzeczywiście niezbyt skomplikowane i troszkę niesprawiedliwe ;P teraz żałuje że wybrałem rozszerzony angielski bo na podstawie miał bym spokojnie z 90 (z rozszerzonego na próbnej 72 ) Na szczęście historia rozszerzona wydaje sie mi łatwiejsza niż podstawa ...
Izuuki napisał/a:
Żywię nadzieję, że w październiku będzie nam dane wypić piwo pokoju i podyskutować o zawiłościach prawa rzymskiego
Ja też mam taką nadzieję Wtedy tak się napijemy........
i wtedy ja sprzedam wszystkim ksiazki ;D
No wlasnie, przyjmuje zapisy na ksiazke Rozwadowskiego z Rzymu, plus fura notatek, 2 teczki sie z tego uzbieraly i sie nie domykaja
damn it!
nauka coś cięzko idzie i zaczynam sie bać o to czy sie dostane, a jeśli tak to boje sie czy zdąrzę wytrzeźwieć do października
No to za kilka dni sie okaże...
Kurde, a u mnie jest odwrotnie, dopiero teraz mi zaczęło wszystko w miarę szybko do głowy wchodzić Szkoda, że nie było tak od września
No wlasnie, przyjmuje zapisy na ksiazke Rozwadowskiego z Rzymu, plus fura notatek, 2 teczki sie z tego uzbieraly i sie nie domykaja
Drwal, no to masz potencjalnego nabywcę
...Myślę, że pewnie nie jednego. Jeszcze będziemy musieli licytować te Twoje notatki xD
ekonomia + pmp + notatki o wartosci artystycznej
i wtedy ja sprzedam wszystkim ksiazki Nie ma sprawy ja chętnie te książki nabyje po odpowiedniej cenie, jak się dostanę. Ja już się nie uczę, mam to w dupie raz koziej śmierć. Teraz wyznaje filozofię, że studia nie najważniejsza rzecz.
nabyje
wykonywa??
klik!
Każda z prac maturalnych będzie w tym roku sprawdzana przez dwóch egzaminatorów.
Jak można to rozumieć? Jeśli jeden egzaminator oceni maturę na 60% a drugi na 75% to będzie średnia z tego brana? lol
Bez sensu i dziwne. Przydałoby się więcej szczegółów
Przeciez w zeszlym roku bylo identycznie. Nota bene drugi egzaminator okradl mnie z 10% na rozszerzonym polskim...
no mi tez idzie lepiej jak we wrześniu ale teraz to chyba i tak za mało tak na dobrą sprawę... ja skończyłem liceum, jakoś za łatwo poszlo.. 3 lata męczenia się zeby od tak pstryk i skończyć??? czyżby matura mnie miala tak kopnąć?:D
Okej - dzisiaj dzień odprężenia a jutro pierwszy exam.
Mam nadzieję, że będzie proza do interpretacji
Mam nadzieję, że będzie proza do interpretacji
Nawet jesli bedzie to moga byc Pamietniki Mirona Bialoszewskiego, co nie powiem, bardzo mi przypadlo do gustu
Ja wszystko biorę: byle nie SZYMBORSKA (MÓJ WRÓG NUMER 1) oraz.... barokowi poeci. A reszta... Najlepiej, żeby był Leśmian, Gombrowicz, Witkacy To są książki a nie... jakieś tam bzdury. POWIEM WAM JEDNO BĘDZIE WIERSZ Z WSPÓŁCZESNY
A ja Wam powiem, że do analizy na pewno będzie coś z poezji albo prozy.
A ja Wam powiem, że do analizy na pewno będzie coś z poezji albo prozy.
hmm...odkrywcze, nie powiem
chociaż w sumie na maturze niczego nie można być pewnym, a komisja egzaminacyjna jest po prostu NIEPRZEWIDYWALNA!!!
jedną z niewielu lektur, które pominęłam przygotowując się do matury byli "Chłopi", bo przecież już byli na próbnej. 4 maja otwieram arkusz i co?? i "Chłopi"
ale w sumie doświadczenie się przydało
a ja wybralem makbeta !!! i nawet sie ucieszylem z tematu bo bylo powiązane z moją pracą na ustne ;d
Jak będą takie wiersze jak na próbnej to będzie nieciekawie. Na próbnej był chyba też wiersz Wisławy Szymborskiej - a temat o kontrastach...
wiersz Wisławy Szymborskiej
ale to jest latwe, zawsze piszesz o tym samym, musisz sie tylko nauczyc jednego schematu bo wszystkie jej wiersze sa takie same, no moze oprocz tego o Leninie... o przepraszam, o Adamie
Jakim Adamie??? No oczywiście schematy są najłatwiejsze. Też uważam, że będzie porównanie dwóch utworów.
o nowego czlowieczenstwa Adamie
Jakim Adamie???
a Stachura?..:)
Golutka, ja tez "Chlopow" nie czytalem, mimo, ze ta powiesc sie pojawia na maturach chyba od jakichs 3 lat Ale na szczescie był też "Makbet".
A tak btw: cos na ten temat sprzed roku z basha
<xxxx> muahaha, matura byla taka banalna...
<yyoy> a o czym pisales ? chlopi czy makbet ?
<xxxx> pfff pewnie ze makbte... byc albo nie byc, rozmowa z czaszka i te sprawy
<yyky> ale to chyba hamlet co ?
<-- xxxx has quit ("Lost terminal")
<yyoy> --
Jak ktos chce, to mam tu przeciek na mature z anglika ;P
"Podczas pobytu w Wielkiej Brytanii kupiłeś ciągnikowy kultywator sprężynowy z zapasowym kompletem lemieszy półsztywnych i skaryfikatorem. Zauważyłeś, że uszkodzone było łożysko toczne baryłkowe wachliwe w mimośrodzie oraz brakowało połączeń gwintowych śrubą pasowaną o trzpieniu stożkowym. Chcesz zgłosić jego reklamację. Napisz na czym polega problem oraz gdzie i kiedy nabyłeś urządzenie i zaproponuj rozwiązanie problemu. Podpisz się jako XYZ."
A skoro to wątek o maturze....
"Matura z polskiego jest jak kupa w kiblu, niby do niczego nie potrzebna ale wszyscy robią..."
Powodzenia!
OK, idę sobie poodpoczywać. Powodzenia jutro życzę dla wszystkich kandydatów na UAMowskie prawo ) (no dobra, nie dla wszystkich, dla tych którzy są fajni )
:*********
edit: korekta antysemicka
żydzę
??!!??!! No wiesz co!! XDDD
Tak, wiem, wiem, czepiam się literówek
A tak ogółem to powodzenia, weny twórczej, połamania długopisów, jasnego umysłu i braku niemobilizującego, szkodliwego stresu
Golutka, ja tez "Chlopow" nie czytalem
a ja czytałam poważnie, tylko nie powtórzyłam streszczania, ale to i tak jest już nieważne
Zwierzak, powodzenia jutro!!!!
Tylko się nie stresuj, a na pewno dasz radę:)
Nom, chyba wypada życzyć powodzenia (kto wymyślił ten debilizm z połamaniem?). Piszcie ładnie, wyraźnie i sensownie. I pamiętajcie, że ilość nie zawsze przekłada się na jakość, ale mimo to warto polac wody
Troche warto polac, ale jednak skupic sie na konkretach. I nie dajcie sie zastraszyc wspolpiszacym! Powodzenia przyszly I roku
Powoooodzenia!!!
Nie ma zadnej emiotki z kopniakiem na szczescie, wiec bedzie musiala byc ta:
Chyba sie nadaje, co??!
Aha... i jak bedzie Makbet nie piszcie, ze "Makbeta napisal Hamlet", tak jak jeden koles na maturze w zeszlym roku... a niestety taki przypadek naprawde mial miejsce
Ej, ale to była literówka (żeby nie było "d" jest nad "c" i mi się palec przesunął ). Drwal daje radę
Dzięki, mam nadzieję, że spotkamy się kiedyś w murach WPiA
A teraz idę spać. Mam dobre przeczucia, skoro nawet moja wychowawczyni mi smsa z kopniakiem wysłała...
Heh pamiętam jak o tej porze w zeszłym roku wszyscy na gadulcu siedzieli i rozprawiali, jaki będzie temat na polskim. Chłopów trafiliśmy, co mnie akurat nie urządzało, bo nie czytałem ;P Dobrze, że był Makbet, o którym wszyscy zapomnieli. Za to te z rozszerzonej... o wiewiórce... I ten wiersz yyy gdzie w kluczu odpowiedzi było o tym, że trzeba było porównać gościa, który niósł drzwi od łazienki do... Jezusa niosącego krzyż oO
Połamania piór ;D
w kluczu odpowiedzi było o tym, że trzeba było porównać gościa, który niósł drzwi od łazienki do... Jezusa niosącego krzyż oO
a czy Ty wiesz, że ja na to wpadłam??
tak się chwalę...a co mi tam tylko nie myślcie, że jestem jakąś dewotką, która wszędzie widzi Chrystusa i krzyże
po prostu nauczona doświadczeniem wiedziałam, że trzeba pisać WSZYSTKO, co przychodzi człowiekowi do głowy...
jeszcze raz: GOOD LUCK wszystkim piszącym egzamin dojrzałości
i pamiętajcie, że matura to bzdura!!
a czy Ty wiesz, że ja na to wpadłam??
Po Tobie się można wszystkiego spodziewać.
a czy Ty wiesz, że ja na to wpadłam??
a czy ty i on wiecie ze ja tez? i to tak pompatycznie opisalem, ogolnie jakbym wyslal te moja prace do Naszego Dziennika to mysle ze by w odcinkach przez tydzien publikowali
ale w tym roku nie ma lekko - Przedwiosnie i Granica... co do pierwszego to obejrzalem pol godziny filmu, a co do drugiego to wiem tylko ze to bylo o jakiejs puszczalskiej
ale w tym roku nie ma lekko - Przedwiosnie i Granica...
"Granica" nie jest zła!!! ile tam możesz napisać o różnych interpretacjach słowa granica...że to powieść psychologiczna itd ( to ja jeszcze tyle pamiętam, aż się sama sobie dziwię ).
"Przedwiośnie" to gorzej, bo ja za tym okresem w historii nie przepadałam, zwłaszcza w Rosji
do maturzystów: pochwalcie się jak Wam poszło, co pisaliście i jak ogólne wrażenia:)
o, Dziady byly ponoc tez (swoja droga fajnie, 3 tematy? znowu pismaki cos namieszaly)
Jakie banalne lektury... Granica jest świetna, czytało mi się naprawdę przyjemnie. Jedna z w ogóle lepszych lektur w liceum. A Przedwiośnie to chyba jedyna w miare normalna książka Żeromskiego, więc lepiej trafić nie mogło. Zresztą większość osób pewnie widziało ten pseudo-film co był w kinach...
A Dziady to klasyka, więc każdy zna.
Natomiast rozszerzenie to już głębsza woda. "Pani Bovary" Gustawa Flauberta i "Republiki marzeń" Brunona Schulza to nie są książki, które przeciętny licealista czyta Pewnie większość wybrała drugi temat, z wierszem Różyckiego+Pan Tadeusz.
Nie wiem jak dokładnie było to skonstruowane, obaczy się potem, ale nie wygląda ta maturka na trudną.
Większość wybrała temat pierwszy (przynajmniej u mnie). Wiersze mnie przerażają, stąd rzucenie się na prowincje.
Podstawa była prosta (bo jej nie pisałem ). Przedwiośnie, Granicę i Dziady czytałem - te dwie pierwsze książki bardzo mi się podobały.
Rozszerzenie było trudniejsze od tego na maturze póbnej. Próbna mi poszła na 66% bez przygotowania, teraz prówobałem napisać na więcej, zobaczymy czy się uda
Wsztstko zależy od klucza, więc trzymajcie kciuki, żeby klucz był priti
Z tego co pamietam na maturze rozszerzonej z założenia są książki, które mało który licealista zna, wymagają więc tylko odpowiedniej interpretacji tekstu i odwołania się do jakiś innych pozycji.
Jednak w tym roku rozszerzona wyglada średnio zachęcająco.
A podstawa wręcz bajeczna
"Pani Bovary" Gustawa Flauberta i "Republiki marzeń" Brunona Schulza
oooo...pierwszej pozycji nie znam (ignorancja?), a Schulz...hmm..też by mnie przeraził, więc współczuję tym, którzy musieli to pisać. ale jak mówi Zwierzak, wszytsko tak naprawdę zależy od klucza i od widzi mi się sprawdzającego.
pewnie sama wybrałabym Pana Tadka i Różewicza, bo mniej więcej kontekst znany, sylwetki autorów też.
ogółem średnia ta matura jeżeli chodzi o przystępność
http://matura.servis.pl/polski,2007.php
mam jakies mieszane uczucia ...
mnie najbardziej zadziwiło że w całej Polsce podobnoz tylko 11% zdawało rozszerzony polski
mnie najbardziej zadziwiło że w całej Polsce podobnoz tylko 11% zdawało rozszerzony polski
Trochę mnie to pociesza - konkurencji nie będzie zbyt dużej
A skąd pochodzą te informacje?
mnie najbardziej zadziwiło że w całej Polsce podobnoz tylko 11% zdawało rozszerzony polski
w zeszłym roku było podobnie. w sumie ja się nie dziwię, bo przeliczniki są chore, a jak rozszerzenie nie jest wymagane, to lepiej przyłożyć się do innego przedmiotu.
Wielka rozgorycz rozlała się w mym sercu. Chyba nie zobaczymy się na rozpoczęciu
E tam, ja dokladnie tak samo sie czulem ale jak dostalem wyniki z polskiego. 60% to byla jakas kpina a okazalo sie ze to jeden z lepszych wynikow w klasie, 2. stanina, i zdecydowanie wystarczajacy pulap zeby tu sie dostac
Etam pieprzysz głupoty - będzie dobrze.
A klucz ma być ponoć duuużo później... Test mi w miarę chyba poszedł, boję się że zbyt po powierzchni pojechałem i nie wgłębiałem się w sedno tekstów w rozprawce. Ale to już było - teraz czas powtózyć wos
Nie Różewicza tylko Różyckiego (tez nie znam tego utworu, ale wlasnie widzialam arkusz na wp). Moi bracia tez obaj wybrali prowincje. Ogolnie to same lektury spoza kanonu na rozszerzeniu, moze chociaz klucz bedzie laskawy
A "Granica" to moim zdaniem tez jedna z fajniejszych lektur w kanonie (Z "Przedwiosnia" to tylko rozdzial "Nawloc" jest naprawde ciekawy )
Drwal trzymam cie za słową. Jak nie to dajesz Lorencowi w łapę, żeby mnie przyjeli
Wielka rozgorycz rozlała się w mym sercu. Chyba nie zobaczymy się na rozpoczęciu
Z taką poetycką duszą na pewno dobrze poszła Ci ta matura :]
Orientuje się ktoś, kiedy będą klucze?
tak patrze na te tematy i w zeszlym roku oraz 2 lata temu chyba byly latwiejsze (albo ja coraz mniej pamietam- pewnie te 2 rzeczy naraz)
Orientuje się ktoś, kiedy będą klucze?
Klucze są tworzone podobno w trakcie sprawdzania prac i cały czas ulegają zmianie tak wiec chyba nie obejrzymy ich zbyt szybko ...
Pewnie wyjdą niedługo jakieś "gazetowe" klucze, tworzone przez "expertów".
Praktyka pokazuje, ze można je o kant stołu, albo jeszcze mocniej... Tak więc nie ma się co przejmować, tylko czekać na wyniki.
Mi też się wydawało, że j. polski napisałem kiepsko
Jeśli chodzi o tę maturę to nigdy niczego nie wiadomo, a klucza nie przewidzisz Kurde... Tylko czemu w przykładowej odpowiedzi pisali o PROWINCJUSZACH??!! Niech ich szlag, to był przecież opis BEZ ludzi. Przynajmniej jeśli chodzi o pierwszy tekst.
Ale co tam, i tak dostaniemy się wszyscy, aye?
Właśnie w tv na tvn24 widziałam życzenia powodzenia od Naszej Szkapy... Jakie to urocze
A tak baj de łej: wie ktoś, kiedy Szanowny Rektor określi ostateczne zasady i terminy rejestracji kandydatów na studia oraz wysokość opłaty rekrutacyjnej? Te informacje miały być ogłoszone na stronie UAMu do 30. kwietnia, ale jakoś ich nie widzę (chociaż, może szukać nie umiem?)
Tu gdzieś nie ma info:
http://www.amu.edu.pl/index.php?linkid=2310
?
Orientuje się ktoś, kiedy będą klucze? po jakiego grzyba ci klucz. WIECIE CO: Akurat moja praca trafii do Środy Wielkopolskiej i akurat do jakiegos nie rozgarniętego egzaminatora, któremu akurat nie będzie się chciało siedzieć nad moją pracą. Akurat zobaczy mój PESEL, pomyśli jakie ładne cyferki, zajrzy do środka, ciekawa interpretacja, akurat trochę poniosły go fantazje (o jakieś 179 stopni), ale akurat mam dobry dzień i akurat dam jemu 60%, dobra 50% już nie bądźmy zachłanii. Akurat dostanę się na UAM, bo akurat inne wyniki poszły mi dobrze. Akurat może będę miał jakieś układy i pójdę na aplikację. I akurat wtedy będą wprowadzą walką z korupcją w systemie sprawiedliwości i akurat pójdę do pierdla. Ale jest HAPPY END. Akurat forumowicze przejmą się moim losem i wybranią mnie
Piłeś - nie pisz
@ Loop - ale wtedy najlepsze akcje odchodzą!
A teraz a propos. Każdy kolejny rok utwierdza mnie w przekonaniu, że matura z polskiego to najwyrodniejsze dziecko reformy edukacji. Chyba tylko gimnazja są gorsze. "Przedwiośnie" luz, tak, "Dziady" wszyscy znają. "Granica" jest beznadziejną książką sama w sobie, ale i tak się ją czyta. W porządku. Tylko, że ta matura do niczego nie prowadzi. Uczy schematycznego myślenia i dostosowywania się do cudzych poglądów. Błyskotliwa, lekko napisana praca, pełna nietuzinkowych rozwiązań jest bez szans. Okej, to mogłyby rzeczywiście być wymogi na podstawę. Ale rozszerzona jest taka sama. Pod hasłem: "Trafić w klucz". Zwalnia z myślenia.
Tak mi się na żale zebrało. I nie, nie oceniam tylko po sobie. Po prostu wkurza mnie takie ograniczanie.
I jeszcze a propos podanego linka do kluczy... Przykładowe wypracowanie podaje jako autora "Republiki..." Schultza. To ja bym podziękowała za taki klucz.
Marysiu chciałabym się tylko wypowiedzieć że mnie się Granica podobało (tak jak to kojarze mgliście) ;P
dokladnie candle, ograniczenie tworczego myslenia i odwzorowywanie schematow
ehhh też brałem pierwszy temat drugi mnie preraził totalnie. I po co ja czytałem te streszczenia? 2 dni z zyciorysu w plecy, a mogłem chociaż iść na piwo... bym się przewietrzył
zawsze tak jest ..
Kurcze moge dostać nawet 30 % byle by mnie przyjeli na UAM
Heh, ja oczywiście pisałem rozszerzenie i wziąłem temat 1... Nie powiem, dość trudna była tegoroczna maturka Ale ok. 70% powinno być. Tylko z tego, co tu czytam w innych tematach w kwestii progów punktowych, to wcale nie jest to taki dobry wynik, jak myślałem
Widze tutaj samych "optymistów" ... Rok temu prawie każdy ze znajomych po maturze z polaja był przerażony, kiedy zobaczył wynik to miło go zaskoczył. Bądźmy dobrej myśli Co do 11% zdających r. to chyba tylko na naszą korzyść ]:->
Tylko te 11% to w sumie dużo bo wiecie - do tego dochodzą ludzie po liceum profilowanym, po technikach - czyli można szacować, że rozszerzenie w liceum ogólnokształcącym zdawało może 30-35% ludzi (przynajmniej u mnie - i ja jedyny w szkole zdawałem rozszerzenie z klasy nie-humanistycznej )
hehe, to tak samo jak ja ... po profilu inf-mat-fiz teraz tylko wos i histe dobrze napisać ...
Hehe, ja także jestem po profilu mat - inf - fiz
Widzę, że nie tylko ja miałem dylemat z wybraniem odpowiedniego profilu w liceum i jednak się pomyliłem
A co do matury, to mam takie pytanko (nie wiem, czy była już o tym mowa, bo nie miałem czasu dokładnie prześledzić tematu - jeżeli była, to przepraszam) - jak to jest w Poznaniu z naliczaniem punktów np. za historię, gdy piszę rozszerzoną? Czy będzie tak jak we Wrocławiu (czyli pkt rozszerzona + przeliczenie na podstawę) czy samo przeliczenie na podstawę?
Samo przeliczenie na podstawę.
A ja byłem na mat-inf
bo to ostatnio modny profil zresztą widać kto na forach prawniczych siedzi .... INFORMATYCY
Modny, tylko że strasznie mało koedukacyjny
A co do matury, to już słyszałem głosy, że sporo błędów jest w tych przykładowych odpowiedziach, więc nie ma sensu się nimi przejmować i lepiej poczekać cierpliwie do wyników
Co do 1 jestem pewien:
- akapit 11
- synonim czegoś ... to "bezosobowy"
[ Dodano: 2007-05-05, 18:09 ]
bo to ostatnio modny profil zresztą widać kto na forach prawniczych siedzi .... INFORMATYCY
ano ...
Rok temu prawie każdy ze znajomych po maturze z polaja był przerażony, kiedy zobaczył wynik to miło go zaskoczył.
rok temu rozszerzony polski wypadł fatalnie. większość ludzi z mojej klasy miała ok. 50% z rozszerzenia, a nasza wspaniała placówka edukacyjna była na 7 albo 8 miejscu w rankingu właśnie jeżeli chodzi wyniki z polskiego!!!! sama miałam 65% i był to jeden z lepszych wyników...
Wam może poszło lepiej
Wam może poszło lepiej
no wiesz, teraz to 50% da sie chyba uzbierac z samego czytania ze zrozumieniem ale troche bez sensu ze nie wydluzyli czasu pisania rozszerzonej skoro dolozyli dodatkowe, bardzo obszerne zadanie
to jest ten bul ....... walka z czasem
w sumie 10/50 to czytanie ze zrozumieniem, więc skąd tu 50% to ja nie wiem chyba, że liczysz pracę napisaną na 15/40 pkt Ale fakt - ja 40 minut siedziałem nad testem a potem dopiero wziąłem się za rozprawkę... No cóż. Jak klucz będzie łaskawy to z testu może być 9-10/10. Praca... hm... też totalna ruletka. Może się komuś nie spodobać mój styl i język (nie było czasu na przeczytanie kilku razy pracy ). No, ale z tekstów w miarę sporo wydusiłem. Jeśli będzie powyżej 70% to będzie superterefere .
We wtorek wos ( u mnie rozszerzony). Jak się czujecie, maturzyści, którzy zdajecie właśnie z tego przedmiotu? Największy ból to fakt, że tak naprawdę nie ma obecnie testów, które są tak przygotowane jak w tym roku przygotowana jest matura rozszerzona z wiedzy o społeczeństwie. Arkusz próbny już dawno rozwiązałem, teraz rozwiązuje testy podstawowe z poprzednich lat - przygotowuję się do części I. Część II - korzystanie ze źródeł to chyba najprostsza część matury
A część III - tworzenie własnego tekstu - hm... tylko raz pisałem w całości taką rozprawkę, potem mi się nie chciało, więc rozwiązywałem tę część "od myślników". W sumie wszystko zależy od tematu - jak będzie temat związany z socjologią, to bo praktycznie na myślenie jest
Ja również piszę rozszerzony WOS Uważam, że jest łatwiejszy niż podstawowy, dlatego póki co robiłem głównie podstawowe testy, gdyż one wymagają wiedzy. Rozszerzenie to na szczęście przede wszystkim umiejętność myślenia, czego nam zapewne nie brakuje Powinno być dobrze Zdaję jeszcze matematykę podstawową, więc w zależności, co lepiej pójdzie, wybiorę sobie coś z tego jako przedmiot dodatkowy
Pewnie matma. Ja sam chciałęm pisać podstawową matmę (phi! ) ale z historii to ja jestem noga, więc wolałem wariant - podstawowa historia, rozszerzony wos
Ja w sumie dopiero pod koniec drugiej klasy zdecydowałem się iść jednak na prawo, wcześniej chciałem na informatykę. Jako dziecko chciałem na prawo Ale potem jakoś się to wszystko potoczyło, że zostałem ukierunkowany na matmę, choć cały czas czułem się jednocześnie humanistą Dlatego z historii zacząłem się tak naprawdę przygotowywać dopiero od stycznia, choć próbną historię pisałem rozszerzoną - efekt myślę jak na brak przygotowań dobry - 52%. Teraz chciałbym mieć ok. 70-80% i będę zadowolony... Najbardziej boję się matury z niemca, bo choć piszę podstawę, to boję się, że mogę nie przekroczyć 60%, bo jakiś wybitny nie jestem, po prostu przeciętny
Ja chciałbym tak z 90% (na próbnej miałem z niemca 88). A historia? zacząłem się jej uczyć od stycznia, z tym, że jakieś podstawy w głowie miałem. W każdym razie żaden ze mnie historyk, więc piszę podstawę.
A na prawo chciałem iść od kiedy obejrzałem "Ally Mcbeal" czy jakoś tak
(przeczytałem cały wątek - zajęło mi to godzinę, hehe)
po pierwsze to witam
po drugie - czy tylko ja jako przedmiot dodatkowy zapodaję geografię
?
po trzecie - czytałem Wasze wypowiedzi na temat rozszerzonego polskiego (również już studiujących) i potwierdza się moja opinia o loteryjności tej matury pod kątem oceniania.
należę do pseudonaukowej grupy ludzi, która naukę odstawia na ostatnią chwilę, najlepiej tak z godzinkę przed dedlajnem. oj, jak wtedy wiedza wchodzi ;) tak było w przypadku rzeczonej matury z polskiego - jako, iż ilość przeczytanych lektur można było policzyć na palcach jednej ręki (z przykrością stwierdzam, że być może nawet na palcach jednej ręki bez dwóch palców), toteż byłem zmuszony oddać się pochłanianiu streszczeń.
tak się wciągnąłem, że czytałem CALUTKĄ (pozdrowienia dla Golutkiej :) ) noc przed polskim, zdrzemnąłem się na godzinkę między 5 a 6.
bez dopalaczy.
mowa o polskim 2005. możecie sobie wyobrazić jak się czułem i wyglądałem. nie muszę chyba dodawać, że nie przeczytałem żadnej z dwóch (czy tam trzech) lektur (wiem, biję się w pierś, w LO to ja miałem co innego w głowie niż lektury...), które trafiły się na podstawie, czyli równie dobrze mogłem sobie spokojnie pospać tamtej nocy.
napisałem jakąś totalną kiszkę, jedyne z czego byłem dumny to użycie swojego ulubionego słówka (degrengolada). totalnie wyczerpany, poszedłem ze znajomymi na kebaba w przerwie... po 2h zmasowanego wysiłku intelektualnego, nieprzespanej nocy, bez Red Bulli stwierdziłem po gadce z kumplami, że pójdę sobie jeszcze na rozszerzenie, a co! (wtedy nie trzeba się było deklarować)
polonistka, gdy ujrzała śmierć w drzwiach, która na dodatek nigdy orłem z polskiego nie była (ale raczej epokowoliterackim, bo mówić to ja umiem, chyba), pokiwała głową i zapytała się CZY JESTEM PEWIEN, że chce pisać rozszerzenie.
:D
(już kończę tę epopeję, nie wiem co mnie natchnęło?)
dostałem arkusz, nie znałem oczywiście żadnego utworu, autorów chyba też nie (nie jestem pewien), wziąłem się za analizę wiersza i generalnie odstawiłem szopkę, bo pisałem jakieś totalne brednie, wydawało mi się, że nie ma to związku z tematem, jakieś chorobliwe skojarzenia wyczerpanego człowieka. napisałem, że występują epitety i to wszystko w kwestii analizy samego wiersza. (też nie jestem pewien, może było coś o podmiocie lirycznym?)
wynik: 63%
lepiej od niejednej osoby z klasy, która wiedzą polonistyczną biła mnie wtedy na głowę...
jeśli ktoś odbiera mój wynik za niezły (?) to dementuję, nie chcę się przechwalać, jak dla mnie to mogłyby dostać się wszystkie osoby piszące na tym forum :)
w zasadzie trochę przykre jest to, jak wiele zależy od sprawdzających (myślę głównie o moich znajomych, którzy twardo uczyli się wiele miesięcy, a ich wynik był ciut zaskakujący. nie mam na myśli polskiego akurat, a historię). hmm, a może po prostu wstrzeliłem się w klucz? ;)
dodam tylko, że w piątek też napisałem sobie rozszerzony polski.
udało mi się przygotować trochę lepiej, nawet ten wiersz trochę przeanalizowałem, ale nie zdziwię się, jeśli nawet nie osiągnę granicy 50% :):)
z pozdrowieniami
mi osobiście wos nie pasi szczerze, wole histe. Nie licząc już tego, że jest kilka razy więcej materiału, ale dobrze wchodzi. Przy WłOSie przysypiam. Dla mnie jest to przedmiot, który z oczywistych pojęć tworzy skomplikowane definicje, a jak już są jakieś nazwiska ..... to takich gości, z których prawie każdy posiada takie same poglądy (różnniące się 1 zdaniem) i stworzył podobną organizacje do innego kolesia ... Pytania są niejasne, praktycznie w każdym możesz zrobić głupi błąd. Ucze się, przeobiłem z 2 podręczniki i tyle samo repetytoriów a i tak w każdym teście znajdzie się pytanie, na które nie moge znaleźć odpowiedzi Znacie np. poglądy niejakiego Gumplowicza?? Ostatnio miałem doczynienia z takim pytaniem ...
Gumplowicz? Miałem też jakieś pytanko o niego w jednym z testów... Wiem tylko, że był rasistą i mówił o rozwoju państwa drogą wojenną. Mnie też pytania często zaskakują, np. o cechy społeczeństwa autochtonicznego, czy jakoś tak... Dlatego robię testy z podstawy. Bo są trudniejsze i wymagają takich pojęć. Na rozszerzeniu jest dużo ciekawiej, ale czasem też trafi się takie pojęcie.
No więc z doświadczenia z roku 06 wg mnie mieliście trudniejsza maturę. I to o wiele........ dlatego sądze ze 60% z tego to całkiem niezły wynik.
Inna sprawa to fakt, że za 2 tyg macie najdłuższe wakacje życia I to jest(w moim przypadku był) kaapitalny czas, połowa maja- koniec września zazdroszcze
NO jak widać faktycznie sami niedoszli informatycy, ja do połowy 2 klasy byłem na mat-inf ale się w pore opamiętałem i zmieniłem na humanistyczny
Teraz to ja już nie wime czego się bardzije bać, rozszerzeonej histy i tego wypracowania czy podstawoweg WOSu... ciekawe co dadzą na wypracowanie z histy...
tego i tego
a to geografię można w ogóle podać jako przedmiot dodatkowy?
A dlaczego nie?
Bo nie warto
moim zdaniem łatwiej o lepszy wynik z podstawy z geografii niż z WOSu. o wiele mniej materiału, poza tym sama nauka przyjemniejsza, na podstawie trochę punktów można załapać z analizy mapki, danych statystycznych z tabelki i podobnych :) wiadomo - co kto lubi, ale jak dla mnie o wiele trudniej o 90% z podstawy z WOSu niż z geografii :)
faktycznie, w poprzednich latach podstawka z geografii była o wiele łatwiejsza niż wos czy przede wszystkim historia.
ale najłatwiejszym sposobem na jak największą ilość punktów jest po prostu zdawanie 2 języków, bo nie ma co ukrywać, ale jak ktos zna język, to 100% nie jest problemem.
no tak, ale WOS jest bardziej związany ze studiami prawniczymi niż geografia, która nigdy w życiu wam się nie przyda na tym kierunku. (no chyba, że w sądach będzieci walczyć o ochronę środowiska) Zresztą zobacznie tylko zasady rekrutacji na innych uczelniach. Wszędzie na prawo wymagają wosu i histy, polski nie jest brany pod uwagę. Zdajesz gegre, możesz papiery złożyć tylko w Poznaniu ... tzn. możesz gdzies indziej, ale wątpie żebyś się dostał z samą histą
ja akurat piszę (poprawiam - w końcu i tak lepszy wynik się będzie liczył) podstawę i z WOSu, i z geografii. jako, że geografia w czwartek, to stwierdziłem, że skupię się na niej, a do WOSu podejdę sobie raczej na luzaka i przeczytam sobie co nieco w 2-3h w poniedziałek wieczorem, co ma być to będzie :)
co do tego co się bardziej przyda, a co mniej, to wszystko można nadrobić, grunt to się dostać na początek.
łatwiej o lepszy wynik z podstawy z geografii niż z WOSu
To o czyms swiadczy, ja chociaz (jak wszyscy w zeszlym roku) bralem 5 przedmiotow to nie poszedlem na taka latwizne i nie wzialem ani 2. jezyka ani geografii
Geografia wcale nie jest taka prosta, jak się wydaje. Akurat nigdy nie wpadłem na to, żeby ją zdawać, ale jakbym miał się uczyć o tych wszystkich jeziorach z podziałem na cyrkowe, morenowe itd. to już zdecydowanie wolę swój WOS Przynajmniej jest na myślenie bardziej
skoro twierdzisz, że geografię masz w palcu to OK
Nie mam w palcu, na koniec LO mialem 2 albo 3, juz nie pamietam co mi dala, ale te testy sa skandalicznie banalne. Polegaja na przepisywaniu liczb z tabelki, wykresow, a teoria jest na poziomie testu gimnazjalnego (erozje, rodzaje skal, okresy itp.). To nie twoja wina ze zdajesz geografie, skoro jest ona liczona na rowni z kazdym innym przedmiotem to bardzo dobrze, ze ulatwiasz sobie zycie. Szkoda tylko ze UAM zrezygnowal z matematyki, ale to pretensja do szefostwa.
Ja też żałuję, ale wyobraź sobie, że teraz jest matma potrzebna - zdajesz matmę, historię i jeden dodatkowy przedmiot - tylko jeden z nich na poziomie podstawowym. To by była masakra
http://www.mfoto.pl/uploa...razp4_2c7b2.jpg
OooooMmmmGieeee!
Przytkało mnie...
mnie to podbudowało trochę
A stare i widziałem
[ Dodano: 2007-05-07, 11:42 ]
Formy otwarte proste. Reszta do bani ... Licze na 80%, nie więcej. Językowcem nigdy nie byłem
wielu Was pisało poziom rozszerzony z angola?
A stare i widziałem
Tyż widziałam xP
Oby zapodali jakiś fajny temat rozprawki
obyscie nie dostali takich porytych tekstow jak my typu Encyklika Jana Pawła II, tego nie przeczytalo 90% ksiezy, a mecza maturzystow...
Teraz WOS O_O Oby zapodali jakiś fajny temat rozprawki... "Plusy i minusy organizacji Euro 2012 w Polsce" XDDD
Oo, to by było świetne ;P
Albo "Zajmij stanowisko w sprawie afery korupcyjnej w polskiej piłce nożnej - czy kary powinny być dotkliwsze dla Sędziów, czy dla klubów?"
Etam, sport jest głupi. Fajnie by było gdyby był temat z socjologii - zagrożenia dla współczesnej polskiej rodziny albo coś. Typowe lanie wody
a mnie zastanawia taka kwestia...
Slyszalam, ze w tym roku zdaje sie albo na poziomie podstawowym albo rozszerzonym. Nie trzeba podchodzic do podstawy, chcac zdawac rozszerzony tak, jak to bylo za moich czasow W takim razie, gdy ktos zdaje tylko rozszerzony, to jak liczona jest podstawa?? Zaliczenie rozszerzonego daje maxa za podstawe?? czy jak??
Etam, sport jest głupi.
Grzeszysz, oj grzeszysz ;P
A co do tego, jak liczy się przelicznik - istnieje takie coś jak przelicznik giertychowski, tylko że on akurat jest do bani... Np. ktoś, kto zdał rozszerzenie na 30%, ma przeliczone na podstawę na 40%, ale ktoś kto zdał na 90% ma chyba już tylko na 91%... W każdym razie to się strasznie zawęża i jest ogólnie niesprawiedliwe. We Wrocławiu jest trochę inaczej, bo tam jak ktoś zdaje rozszerzenie, to ma przeliczone w taki sposób: Punkty z rozszerzenia + punkty z rozszerzenia przeliczone na podstawę wg przelicznika Giertycha. Więc tam się opłaca pisać rozszerzenie. W Poznaniu niestety nie. Ale trudno
Radek - na Wrocławskim uniwerku liczy się tak, bo przed pomysłem Giertycha liczono i podstawę I rozszerzenie. Tak samo jak na UW jest na politechnice czy na socjologii uamowskiej. Po prostu już w wakacje podano sposoby rekrutacji na UAMowskie prawo - gdyby zmienili zasady w listopadzie, czy grudniu, to by kandydaci mieli podstawy do napisania odwołania (przynamniej ja bym napisał ).
A mi się podoba tak jak jest - niech sobie ci bardziej ambitni biorą wszystko rozszerzone - ja mam taki plan minimum na prawo. Mam nadzieję, że da radę
też miałęm 2 błędy na podstawie oczywiście, rekordu probnej nie pobije już, max co moge dostać to 96% jutro WOS trzeba by sie zacząć uczyć
ja cie 96% to piękny wynik. Chcę taki z niemca!
Zabijacie tymi wynikami z angola Ja mam 80%
[ Dodano: 2007-05-07, 21:53 ]
ja tam z rozszerzenia dwa lata temu miałem 98%... ;P
1)Wydaje się, że był prosty ten rozszerzony WOS.
2)Rozprawka sympatyczna
3)Czekam na model odpowiedzi.
4)Dzwonię do CKE zapytać się, co się stanie jak się nie napisze który temat się wybrało, bo nie wiem czy napisałem
Ech...
Wylozoj, kumpel nie napisał i zaliczyli! Co do wosu myśle też myśle, że nie był zły. Pierwszy temat wziąłem, wydawał się prosty ... no bo z histą trtoche związany
A spoko już, byłem w szkole i się ze mnie śmiali że takim czymś się martwię
Ja się martwię czy ktoś się doczyta mojego pisma ....
Jak dla mnie, to część pierwsza była porażką. Znaczy nie te pytania o prawo (xP), tylko ustroje państw, cholerne Grupy Wyszehradzkie, państwa bałtyckie (złą nazwę wpisałam ). Temat wzięłam drugi. Moim zdaniem to najtrudniejszy WOS jaki był do tej pory na tym poziomie.
Matura to bzdura. Chyba muszę zdać histę na 90% xDD
W ogóle egzamin chamsko zrobiony pod Romana G. i całe ministerstwo edukacji. Wkurzyłam się.
max co moge dostać to 96% ale pewnei i tak mnie jeszcze potną za język bo wiem ze zrobiłem 2 literówki, zobaczymy jak bardzo
Podstawowy wos wydawał sie dość prosty, wręcz podejrzanie po 17 na gazeta.pl mają być odpowiedzi, zobaczymy jak poszło.
Ja też nie wiem, czy napisałem temat
Ogólnie dobrze. Widzę, że mam parę błędów, ale niedużo. Powyżej 80% powinno być Póki co, łapię się na próg w 2006 r., a w tym będzie pewnie niższy
Ja tak samo, licze na minimum 80% z wosu, histe musze napisać tak samo, bo angol nie poszedł Ogółem to przypadły mi II i III część egzaminu, w I moge mieć drobne błędy przy 2 zadaniach ...
to tak jak ja Teraz czekam na klucz. A pracę sprawdzą, nawet jak tematu się nie wpisało
[ Dodano: 2007-05-08, 18:27 ]
ja obstawiam ponad 70% nie poszło tak jakbym chciał,
pozostaje dalej bać sie histy
jak mniej więcej wygląda z progami, ile trzeba mieć średnio procent żeby sie dostać? jest jakieś takie zestawienie?
ja obstawiam ponad 70% nie poszło tak jakbym chciał,
pozostaje dalej bać sie histy :)
jak mniej więcej wygląda z progami, ile trzeba mieć średnio procent żeby sie dostać? jest jakieś takie zestawienie?
zestawienie będzie gotowe na początku lipca jak pojawi się lista przyjętych.
wszystko zależy od ogólnej trudności pozostałych matur.
piszecie, że próg się zmniejszy - moim zdaniem pozostanie na poziomie zeszłorocznego, tzn. średnia ok. 79% - w sumie przyjęcie gwarantowałby wynik oscylujący między 315 a 320 pkt.
dlaczego?
z jednej strony macie przymus pisania przedmiotu dodatkowego na poziomie rozszerzonym, niekiedy na pewno zakończy się to gorszym wynikiem w przeliczeniu na podstawę, inni wyjdą na zero po przeliczeniu na podstawę, jeszcze inni lepiej.
z drugiej zaś, obowiązkowo wymagają teraz tylko czterech przedmiotów, czyli ludzie nie będą musieli "rozmieniać się na drobne" i lepiej się przygotują do tych czterech, niż mieliby do pięciu. ew. jeśli ktoś i tak zdaje pięć, to ma większe szanse na napisanie jednego z dwóch dodatkowych lepiej.
i jeszcze jedna kwestia - zastanawiające jak dużo osób (tak, wiemy zwierzak) ustawiło swoją maturę pod kątem prawa UAM, tj. nie zdaje rozszerzonego angielskiego i dwóch przedmiotów dodatkowych na poziomie rozszerzonym, jak pozostałe osoby starające się o indeks na innych uczelniach.
(tak, wiemy zwierzak)
Hmm?
No, ale weźcie pod uwagę fakt, że rok temu ludzie brali dwa obce na podstawie, co prawie zawsze równało się ponad 90% z każdego. Sam bym wziął rok temu wos, niemiecki, matmę, historię - o ile z podstawy naprawdę nie jest trudno z tych przedmiotów wyciągnąć ok 90%, o tyle z rozszerzonej matmy największe mózgi miały ostatnio góra 70%.
Ja obstaję przy swoim, że jak ktoś będzie miał ok 76% z wszystkiego, to nie powinie rezygnować (chociaż oczywiście byłbym spokojniejszy gdybym miał z 82% ). Na razie to i tak tylko zaklinanie deszczu i wróżenie z fusów, w lipcu się dowiemy kto ma rację
Dzisiaj gadałem z trzema polonistkami z różnych szkół i wszystkie zgodnie twierdziły, że rozszerzona matura z polskiego stała na bardzo wysokim poziomie i była najtrudniejsza od kilku lat.
była najtrudniejsza od kilku lat
Zwazywszy na to ze to byla dopiero 3. matura to ok
no więc mówię że kilku
[ Dodano: 2007-05-08, 22:08 ]
najwyżej spotamy się na zaocznych
idę na niemca. Kciuki!
[ Dodano: 2007-05-09, 11:30 ]
zwierzak - pisałeś podst czy rozsz?
Podstawę... i nie jestem zadowolony. Niektóre zadania na czytanie były naprawdę trudne... słuchanie też... No, ale nigdy nie byłem dobry z niemieckiego
Zobaczymy wieczorem ile miałem błędów.