UmiĹscy
Idzie zima, czas trolli. Szwendają sieę tam i owam, tędy i owędy. My mówimy zdecydowane NIE trollom, prawda?
Czy trolle wiedzą, że sa trollami?
Zazwyczaj ktoś im to mówi
No cóż, kiedy jednemu to zasugerowałam, napisał, że mi na mózg padło
To może od dziś, będziemy jako moderacja wlepiać im w komentrazu link do tego wątku, i przenosić tu będziemy trolowaty syf?
Dopiero miszmasz-wątek wyjdzie
a nie lepiej zamiast dawać bana zainstalować takiemu panu, jednemu z drugim, coś w rodzaju pojawiającej się przy każdym jego poście etykietki w stylu: "uwaga na trolla" albo "nie deptać trolli" albo właśnie "troll pod ochroną: nie dokarmiać"; jak się gość poprawi to można ją usunąć [tylko nie wiem czy techniczna strona forum daje takie możliwości...]
a nie lepiej zamiast dawać bana zainstalować takiemu panu, jednemu z drugim, coś w rodzaju pojawiającej się przy każdym jego poście etykietki w stylu: "uwaga na trolla" albo "nie deptać trolli" albo właśnie "troll pod ochroną: nie dokarmiać"; jak się gość poprawi to można ją usunąć [tylko nie wiem czy techniczna strona forum daje takie możliwości...]
Uważam że to dobry pomysł. Wiem, że phb daje takie możliwości. Widziałem to na pewnym forum relatywistów
Widziałem to na pewnym forum relatywistów
no proszę... gdzie to xMarka nosi... czy to Ksiądz otrzymał taką 'etykietę' od tych relatywistów?
Ale czasem im wrzucę jakiś pikantny tekst rodem z Watykanu, spod pióra Bededykta 16 na przykład
a co oni, biedactwa, zawinili....
że ich tak Księże katujesz?
na tym obrazku jest troll?! to jakiś yeti brunatny a nie troll
na tym obrazku jest troll?! to jakiś yeti brunatny a nie troll
Ha ha ha. Nigdy nie widziałem brunatnego yeti`ego. Istnieje w ogóle coś takiego?
na tym obrazku jest troll?! to jakiś yeti brunatny a nie troll
Ale to nie Władca Pierścieni
Offca sa jeszcze inne książki z działu ''fantastyka", w końcu z powodu jednej, trzytomowej trylogii nie stworzono by od razu osobnej nazwy gatunku literackiego.
Offca sa jeszcze inne książki z działu ''fantastyka", w końcu z powodu jednej, trzytomowej trylogii nie stworzono by od razu osobnej nazwy gatunku literackiego.
z tego co wiem [i może to nawet prawda...] Tolkien był pionierem fantasy... wcześniej był tylko H.Ch.Andersen
Tolkien był pionierem fantasy... wcześniej był tylko H.Ch.Andersen Osobiście wole pana Andersena wyobrażenie fantazji. Tolkiena jakoś nie mogłem nigdy załapać. Ale może kiedyś spróbuję....
Fajnie tak czasem pokarmić Trolla. Dzięki za radę INK`y. Ale myślę, że jak już zaczynac to z "grubej rury" i czytnąc sobie jakąś solidną biografię Pana Tolkiena. A potem dopiero zabrać się za jego twórczość. Co wy Państwo na to?
Ja też nie mogłam kiedyś strawić Władcy. Doczytałam do połowy pierwszej części i zostawiłam w cholere, bo mi się nie podobało. Z kolei w zeszłym roku albo nawet i 2 lata temu jak się zawzięłam, to trzy tomiska przeczytałam w wakacje i od tej pory kocham Władcę
proponuję zacząć od "Sillmarilliona"
A o czym to? I co czytać najpierw? Hobbita czy Sillmarilliona?
Acha i co jest ważne przy czytaniu Władcy. Koniecznie w przekładzie Marii Skibiniewskiej. Pozostałe przekłady są bleeeee.
Co wy Państwo na to?
ja bym przeczytał kilka biografii w necie; po stwierdzeniu, że wszystkie mówią to samo, zabrałbym się od razu za 'Sillmarilliona'; w jego biografii najciekawsze dla mnie było to, że był bardzo ortodoksyjnym katolikiem [w Anglii to dość znamienne...] i że przyczynił się do nawrócenia Lewisa [tego od 'Opowieści z Narnii' - widział Ksiądz filma o starej szafie? z resztą... te opowieści też polecam... część o starej szafie wcale nie jest najlepsza]
cholercia, zapomniałem jak miał wujek Froda na imię
Bilbo Baggins
Sillmarillion tłumaczy skąd się wzięły elfy i krasnoludy
Uwielbiam elfy Są takie... piękne
Uwielbiam elfy Są takie... piękne
a ja lubię Aragorna-Obieżyświata; zawsze pociągali mnie tacy 'supermeni' na co dzień niby taki włóczęga, ale w rzeczywistości król pochądzy z jednej z największych dynastii Gondoru [a może i z największej...]
A w ogóle miałam jednego pięknego dnia, a właściwie jednej pięknej nocy obejrzeć 3 części Władcy w wersjach rozszerzonych Niezapomniane wrażenie Seans trwał 11h
A w ogóle miałam jednego pięknego dnia, a właściwie jednej pięknej nocy obejrzeć 3 części Władcy w wersjach rozszerzonych Niezapomniane wrażenie Seans trwał 11h
no proszę... widzę, że po naszych główkach chodzą równie kudłate pomysły kiedy oglądaliśmy ze znajomym Władcę pewnej nocy przez te kilkanaście godzin .... potrzebowaliśmy tylko: piwa, chipsów i isostara
A wytłumaczy Ty mi Inki Jak to jest z tymi elfami... Bo niby są nieśmiertelne, to jednak w walce o Helmowy Jar ginęły. Coś w stylu Achillesa?
no proszę... widzę, że po naszych główkach chodzą równie kudłate pomysły kiedy oglądaliśmy ze znajomym Władcę pewnej nocy przez te kilkanaście godzin .... potrzebowaliśmy tylko: piwa, chipsów i isostara
Ja oglądałam w multikinie, więc efekty dźwiękowe wciskały w fotel, zwłaszcza w scenach batalistycznych Oczywiście o piwie w kinie nie było mowy, ale o Red Bullu owszem To było w ramach Nocnego Maratonu Filmowego. Organizują takie coś u nas co jakiś miesiąc lub półtora i przez całą noc puszczają jakieś filmy tematyczne. Ten seans z Władcą był po prostu fenomenalny Tym bardziej, że to była jedyna okazja obejrzenia wersji rozszerzonych.
Jak to jest z tymi elfami...
aż taki kompetentny to nie jestem
hmmm.......chyba elfy były nieśmiertelne jeśli przekroczyły rzekę (nie pamiętam jaką) i dlatego te elfy uciekały jak miała się rozpocząć wojna ale nie wiem na pewno
re ks.Marek jak widać na załączonym przez księdza obrazku występuje gatunek: yeti brunatny
chyba elfy były nieśmiertelne jeśli przekroczyły rzekę (nie pamiętam jaką) i dlatego te elfy uciekały jak miała się rozpocząć wojna ale nie wiem na pewno
No ale popatrz. Taki Elrond żył setki, jak nie tysiące lat, skoro walczył z tym królem co zdobył pierścień Saurona. W Trzeciej Erze czyli w okresie w którym toczy się Władcza Elrond ma 6.000 lat
Przecież to jest dłogowieczność a nie nieśmiertelność!!!!!!!!!!!!!
Przecież to jest dłogowieczność a nie nieśmiertelność!!!!!!!!!!!!!
Słusznie.
bueeeeeeeeeeeee - właśnie się trollowi odbiło
Fakt, może przeoczyłam ten mały szczegół... Ale gdyby nie odpłynęli to nie ma nigdzie powiedziane, że mają jakiś limit co do tej długowieczności.
Żeby tylko niestrawności nei miał
Ks.Marek napisał:,
bueeeeeeeeeeeee - właśnie się trollowi odbiło czyżby yeti był ciężkostrawny?
Przyprowadziłem naszemu trollowi koleżkę
Śliczna
Koleżkę a nie koleżankę
Post wydzielony z wątku: http://forum.ewangelizacj...p?p=54521#54521
;)offca
Gdyby wstrętne było Bogu co ludzkie, nie posyłał by swego Syna na świat, a Ten Syn by nas nie zbawił. Zatem bacz na słowa. Jeśli w Biblii jest napisane, w Starym Testamencie, że Bóg, który jest miłością, nienawidził, też wierzysz w te słowa dosłownie?
Własnie dlatego ,że było Bogu wstrętne co czyni człowiek ,zakonczył jego działania POTOPEM
dlatego ze było wstrętne Zakonczył istnienie Sodomy i Amory.
według twego podejścia patrzył na to z przyjemnoscia
własnie dlatego ,że było to wstrętne Posłał Syna na świat wieczny - czyli do serca o dobrej GLEBIE aby ziarno ,które tam wpadnie ,zostało przyjete z łagodnościa i mogło Zbawic Dusze nasze , aby Dusza stała sie Miejscem Najświetszym Jego Obecności .
Wszystko co czynicie czyńcie jak dla JHVH.
Takie tematy jak ten sa bardzo wątpliwe ,ponieważ sa osoby które się lubuja w takich dyskursach. dlatego omijam je bez smutku,ale moze warto wejść i....
To jest tak zwane >>Bicie Piany<< a nie merytoryczna dyskusja. Troll się pewnie za głowę złapie
Post wydzielony z: http://forum.ewangelizacj...p?p=54493#54493
według twego podejścia patrzył na to z przyjemnoscia
Ja nie piszę, że patrzył z przyjemnością! Ale do jasnej cholery gdyby się tak brzydził ludzką ułomnością w każdym wypadku, nie pomagałby nam w żaden sposób. Rób sobie co chcesz człowieku, bo mnie Twoje zachowanie brzydzi. Tak mnie brzydzi, że się nawet nie chce do Ciebie zbliżać. Jakoś się zbliżył, najbardziej jak tylko mógł. W Jezusie.
Klasyfikacja Gatunkowa Trolli Sieciowych, Dokonana Na Podstawie Obserwacji
Grup Dyskusyjnych w Hierarchii Pl.
Jacek Wesołowski
listopad 2002
Streszczenie
Trolle sieciowe to niesamowita i coraz powszechniejsza grupa istot
występujących w Usenecie. Ich wpływ na życie społeczności internetowej
rośnie każdego dnia, stąd konieczne wydaje się dokładne ich opisanie.
Stosując wieloletnie obserwacje oraz metodyczne przetwarzanie zebranych
danych, dokonaliśmy podziału trolli na szereg gatunków, a także opisalismy
ich zachowanie. Przedstawiamy również możliwe zastosowania trolla w życiu
codziennym.
Wstęp
Trolle sieciowe (Trollae) stanowią dużą i rosnącą część populacji
użytkowników usług oferowanych w sieci globalnej, w tym Usenetu. Jak podają
[1], [2] i [3], ich udział w całkowitym ruchu wacha się od sześćdziesięciu
([2]) do osiemdziesięciu ([3]) procent całkowitego ruchu w Usenecie,
liczonego objętością tekstu ([2],[3]) lub liczbą nagłówków ([1],[2]). Ich
dotychczasowa działalność jest powszechnie uważana za szkodliwą, z czym
autorzy niniejszego opracowania nie mogą się zgodzić. Uważamy bowiem, że ich
zachowanie jest wynikiem źle rozładowywanej frustracji, tak jak to
przedstawiają nieliczne zapiski samych trolli, np. [4] i [5]. Celem
niniejszego opracowania jest zaproponowanie podziału trolli na gatunki na
podstawie różnic w ich zachowaniu oraz wskazanie potencjalnych zastosowań,
metod udomawiania oraz technik hodowlanych.
Niniejsza praca została podzielona następująco. W części 1 prezentujemy
metodologię naszego podziału. W części 2 przedstawiamy proponowany podział
gatunkowy. W części 3 opisujemy potencjalne możliwości udomawiania trolli i
płynące z tego korzyści. Część 4 zawiera podsumowanie.
ciąg dalszy na:
http://groups.google.pl/g...96acd57b66e2ccd