UmiĹscy
hej!mam prośbę, czy może ktoś mi wytłumaczyć czy ten plan, który jest na wydziałowej stronce jest stały?Czy ten podział na grupy, które tam zaznaczono też jest stały?jak to się ma do swobodnego wybierania przedmiotów?heh..niby proste a jednak skomplikowane:)napiszcie, czy dobrze kombinuje: przypuśćmy, że jestem na 2 roku SSP, czy jak zaznaczę plan na 2.10.06-8.10.06, to będzie mnie obowiązywał jak będę na 3 roku?To dotyczy np.
5.03.07-11.03.07. Chcę przenieść się z innego uniwerku własnie na 3 rok na UAM, ale studiuje 2 kirunki i za bardzo nie wiem, czy uda sie ułożyć ten plan w jakis przystępny sposób:)Dzięki za wszystkie info:)
ogarnięcie planu zajęć to najtrudniejszy egzamin na prawie...
układaj plan tak jak Ci wygodnie, godziny dopasuj do swoich potrzeb, planem się nie przejmuj grup administracyjnych już w zasadzie nie ma (np ja na 3rocku mam tylko w planie zajęć wypisane godziny kiedy odbywają się ćwiczenia z różnych przedmiotów, bez podziału na grupy, jak ma pierwszy rock tego nie wiem )
Ten plan to jedna wielka sciema. Teraz samemu ukladasz sobie plan. Grupy administracyjne nie istnieja.
A strona? Strona jeden wielki Matrix, nikt jej nie poprawia pomimo apeli...
Nie wiem, jak na 3 roku, ale z tego, co powiedzial Rioo, chyba tak jak u nas - na pierwszym - tzn plan ze strony jest stary i zupelnie nieaktualny,jak juz wspomnial Loop, nie ma zadnych grup, a ukladasz sobie zajecia sam, przychodzac na cwiczenia i zapisujac sie na nie (choc to moze stwarzac czasem problemy - tlok...).
Ale generalnie wydaje sie, ze akurat na naszym wydziale masz duza szanse dopasowac sobie zajecia.
Dzięki za info:)
Ile zajęć tygodniowo macie i ile dni w tygodniu spędzacie na uczelni? Czy to prawda ze chodzi się tylko 3 dni w tygodniu na zajęcia po 1,5 godziny?
jak nie chodzisz na wyklady i jezyk to tak
Jak chodzisz na wyklady i na jezyk i na cwiczenia, to masz tak 4 dni zajec po kilka godzin. Nie tak duzo, choc czasem zdazaja sie dluuugie dni.
to masz tak 4 dni zajec po kilka godzin. Nie tak duzo, choc czasem zdazaja sie dluuugie dni.
tylko na pierwsym roku jest tak ciężko ^^
jeśli ~15h tygodniowo w tym wykłady można nazwać ciężką pracą ^^
moim zdaniem prawo to wakacje, ja osobiscie cwiczenia biore zeby naczaskac te 44 punkty, i tylko po to, bo strasznie zawalaja czas a duzo mi nie daja, a na wyklady tez nie trzeba chodzic, wszystko mozna nauczyc sie z ksiazki.
To sa wakacje do momentu jak zaczniesz sie uczyc do egzaminow...