UmiĹscy
Witam! Mam taką kwestię: Obawiam się, że na sesji letniej moja przygoda z prawem może się skończyć Wobec tego, Czy będąc studentem 1. roku prawa stacjonarnego mogę wziąć udział ponownie w rekrutacji przy dostarczeniu wyników matur i wymaganych bzdurek "po bożemu"? Chodzi mianowicie o to, by nie tracić roku z życia, czyli od października 2010 ponownie stać się studentem 1. roku. Regulamin nie wspomina słowem o takich przypadkach... Jeśli macie zamiar kategorycznie zaprzeczyć, to wklejcie stosowny przepis, cobym nie miał złudzeń dzięki z góry i pozdrawiam!
wg. mnie normalnie możesz brać udział
Też się tym interesowałam, bo mam podobny problem jak kolega.... Papierów chyba nie trzeba będzie dostarczać? Naprawdę nie ma warunków dla 1 roku- nie jest tak, że to powinno być gwarantowane każdemu studentowi?
ponowna rekrutacja = wszystko od zera; tak bylo dziesiatki lat, i tak jest ponownie od tego roku. NIE MA WARUNKOW DLA STUDENTOW DZIENNYCH.
oczywiscie chodzilo mi o I rok a nie o cale studia dzienne
Czyli nie ma szans na przepisanie części zaliczonych przedmiotow?
Oczywiście, ze jest taka szansa, ale to zależy od indywidualnego podejścia prowadzącego. 4 i 5 przepisują bez większych obiekcji. 3 - czasami też.
Okej - powiem szczerze, że bardziej niż ewentualne przepisanie przedmiotów interesuje mnie sam fakt możliwości ponownej rekrutacji w sytuacji, gdy przecież do września co najmniej jestem pełnoprawnym studentem i mam indeks - to co, dostane drugi indeks? Nie będzie tak, że pani w dziekanacie albo sam dziekan powie mi: zapraszamy za rok!? fajnie by było, gdyby ktoś mi napisal, jakie kroki podjąć, bo ja musze to rozkminić, a tu sesja za pasem
Najpierw musisz nie zaliczyć roku. Rekrutacja (internetowe zapisanie się, opłaty, etc.) Cię raczej nie ominie. Numer albumu chyba masz na całe życie, ale mogę się mylić. Znajomi studiujący różne kierunki na różnych wydziałach UAM mają wszędzie ten sam numer.
No właśnie to jest to, czego sie obawiam... Czyli to znaczy, że stracę rok, tak? Że dopiero udział mogę wziąć w przyszłorocznej rekrutacji?
A dlaczego przyszłorocznej? Ta już się skończyła?
patrz: piszesz, że muszę najpierw nie zaliczyć roku - a to sie okaze dopiero we wrześniu po poprawkach - czyli wtedy, gdy rekrutacja będzie już dawno zamknięta... co w takim wypadku?
A kto broni Ci podjeść do rekrutacji przed niezaliczeniem roku? 85 zł (czy ile tam teraz wynosi opłata) to niewiele jak na zapewnienie sobie indeksu.
Czyli nie ma problemu, z tym, że startując do rekrutacji bede jeszcze pelnoprawna studentka? Chodzi o to, ze- jak wszystkim wiadomo- nie ma warunku, a nie wszystkich stac na ewentualne studia zaoczne. Poki co trzeba robic wszystko, aby nie dopuscic do takiej skomplikowanej sytuacji :)
Czyli nie ma problemu, z tym, że startując do rekrutacji bede jeszcze pelnoprawna studentka? A niby dlaczego ma być? Weźcie jednak poprawkę na to, że ponowny udział w rekrutacji nie jest tożsamy z przyjęciem na studia!
Wiadomo, że nie jest rownoznaczny z przyjeciem na studia :) Dzieki za odpowiedź.
Prawda prawda, ale kurczę, coś mi tu śmierdzi - przy takiej ( zbawiennej) możliwości przecież każdy może się w ten sposób ubezpieczyć - i tak skład 1. roku może być znowu podobny i w ten sposób możemy pozabierać miejsca tegorocznym maturzystom - nie wspominając już o burdelu w systemie, jak część ludzi jednak pozdaje we wrześniu poprawki, a część - nie. Przecież to nie jest wszystko takie oczywiste - jakieś nowe pomysły? ( ja wiem, że uczelni w sumie wisi, czy wpisowe wpłacę ja po raz kolejny czy Iksiński.)
skład 1. roku może być znowu podobny Co przez to rozumiesz? Liczba studentów będzie taka sama, ale Twoi koledzy będą na II roku.
a przecież jest jeszcze chyba coś takiego jak powtarzanie roku, no i wznowienie studiów..
Żeby cokolwiek powtarzać trzeba najpierw zaliczyć.
Wznowienia studiow NIE MA i nigdy nie bylo bez zaliczenia I roku. NIE MA ANI WARUNKU, ANI POWTARZANIA I ROKU POCZAWSZY OD ROKU AKADEMICKIEGO 2009/2010. TYLKO PONOWNA REKRUTACJA. Innymi slowy obowiazuja teraz takie same zasady odnosnie I roku studiow, jak do 1999 roku. CZY TO JEST JASNE? Nie wiem jak jeszcze tlumaczyc
PFZ, może Ciebie posłuchają
no nie moja wina newager że nie potrafisz się wysłowić, patrząc na wypowiedź poniżej można poskładać się ze śmiechu
Chodziło o pierwszy rok. Mój błąd. No ale kto może wymagać od studenta I roku prawa, by regulamin studiów czytał... http://www.wmi.amu.edu.pl/Default.aspx?tabid=93 § 33.1. A potem zdziwieni, że nie mogą zaliczyć roku.
PFZ ma całkowią rację. Wiem to na pewno bo sama wlasnie w tym roku sie ponownie rekrutuje.
tak sie zastanawiam czy najpierw nie musisz zostac skreslonym z listy studentow zeby moc sie ponownie zrekrutowac..zapytaj po prostu w dziekanacie :)
A co zrobicie jak sie w tym roku nie dostaniecie?
I mam jeszcze jedno pytanie?
Ile osób na 240 przyjętych dochodzi do 5 roku prawa?;> Sporo odpada?
Może być trochę takich osób, szczególnie na pierwszym roku, bo jak wiadomo nie można mieć warunku (chyba że coś się znowu zmieniło).
Ja też się ponownie rekrutuję,bo boję się, że zostanę z niczym... :/
A jak nie dzienne, to zaoczne - tam można przecież zlozyc podanie do końca września...