UmiĹscy
generalnie publikacje wybiorczej czytam z przymruzeniem oka, ale to mnie urzeklo co wy o tym sadzicie?
http://wyborcza.pl/1,7524..._Czemu_nie.html
Dr Haberko na kole powiedziała: "Dobry prawnik nie musi umieć liczyć zachowku, dobry prawnik musi być uczciwy". I ja się z tym zgadzam. Odpowiedź więc jest oczywista...
Lepiej, zeby kazdy prawnik umial liczyc ten zachowek, bo moze zle doradzic sojemu klientowi...
w sumie, co innego badanie ankietowe studentów prawa, a co innego badanie praktyków. ciekawe, jak tu się kwestia kształtuje...
watpie aby dalo sie przeprowadzic, nie sadze aby tak wszyscy szczerze odpowiadlai ;p
Lepiej, zeby kazdy prawnik umial liczyc ten zachowek, bo moze zle doradzic sojemu klientowi... Liczenia zachowku można się zawsze nauczyć Z moralnością i etyką to już gorzej...
Loop, doskonale widzialem w praktyce jak wyglada taka nauka i porada. Wdzialembjak adwokaci radcowie czy notariusze sami zatapiali swoich klientow. Widzialem cuda, jakie potrafia wyzyniac niektorzy sedziowie, czy pomysly prokuratorow. Bynajmniej nie wszystko widac mozna sie nauczyc.
...a na pewno mozna zapomniec