ďťż
Strona początkowa Umińscyprzyjęcie na prawo na podstawie średniej z drugiego kierunkuPrawo cywilne wykład prof. Panowicz-LipskiejPrawo i władza jako narzędzia umoralniania społeczństwaKonferencja "Prawo i Medycyna w służbie dzieciom"Prawo na UAM.Wasza ocena(do studentow).ćwiczenia - prawo karne - mgr SarnowskiPrawo administracyjne - prof. Wojtczak, ocenyPrawo karne [ćwiczenia] - mgr Demenkoćwiczenia prawo karne mgr Szczepańskiprawo handlowe - cwiczenia, dr Jakub Pokrzywniak
 

Umińscy

prof. UAM dr hab. Zdzisław Kędzia

piątek 14:00 - 16:30, sala XVII


Szanowni Państwo,

jak zapewne wiecie jutro są godziny dziekańskie od 9.00 do 12.00. W związku z tym postanowiłem, że jutro zajęć z prawa konstytucyjnego nie będzie.

Pozdrawiam i do zobaczenia za tydzień

Witold Płowiec

Warto sprawdzać poczte w usosie
dokładnie już raz nie sprawdziłem i nie potrzebnie pojechałem na zajęcia których nie było miła niespodzianka ze strony dr Płowca
wie ktoś kiedy mozemy legitki podbić???????


Nasz starosta na którymś z ostatnich wykładów ogłosił, że 22. października zbierze je przed wykładem z prawa karnego (a w przypadku gdyby tego wykładu nie było - przed pmp) i zaniesie do hurtowego przedłużenia.

Ale chyba jak ktoś chce to może już iść na własną rękę...
Legitki można podbijac od dawna, ale nie wiem, co to ma wspólnego z prawem konstytucyjnym Uprzedzam, że następne offtopy będą bublowane bądź kasowane.
Witam,
mam pytanko do kogoś z grupy o 9.30 (pierwotnie) u mgra Grasera, otóż nie było mnie z obiektywnych przyczyn na dotychczasowych zajęciach, czy wiecie może:
1. Czy odbyły się zajęcia 14.10 (wczoraj)?
2. Czy zajęcia prowadzi mgr. Graser? dostałem maila od mgr. Wojnowskiej nie wiem z jakiego powodu ;/
3. Co ewentualnie trzeba przygotować na kolejne zajęcia?
Z góry dzięki
Mgr Greser będzie nieobecny do połowy października, z tego powodu zajęcia prowadzi mgr Wojnowska. Zajęcia 14.10. odbyły się, ponieważ godziny dziekańskie obejmowały tylko I rok. Przesłane przez panią mgr materiały obowiązują na zajęciach. Ostatnio rozwiązywaliśmy kazusy z załącznika.
Na następne zajęcia mamy przygotować (pisemnie) rozwiązanie kazusu nr 6 oraz zaznajomić się z treścią przesłanych dokumentów.
dzięki

Na następne zajęcia mamy przygotować (pisemnie) rozwiązanie kazusu nr 6

A skąd jest ten kazus? W załączniku maila są tylko orzeczenia TK, ustawa i Karta Praw Podstawowych.
Mam pytanko może ktoś może wrzuci te kazusy od Pani Magister na forum?????????????????????????????
mam pytanie, czy do dr płowca trzeba coś na środowe zajęcia przygotować?
Przygotować się do rozmowy na temat powstania konstytucji 1997.
dzięki
Kazus nr 1
Ustawa o powszechnym obowiązku obrony upoważniła Premiera do wydania rozporządzenia. Ponieważ Premier miał wiele innych ważnych obowiązków, zwołał Radę Gabinetową. Na posiedzeniu Rady Gabinetowej podjęto jednomyślnie uchwałę o przekazaniu upoważnienia do wydania rozporządzenia Prezydentowi, uznając, iż jest on zgodnie z Konstytucją RP najwyższym zwierzchnikiem Sił Zbrojnych RP.
Oceń powyższą sytuację w świetle przepisów Konstytucji RP.

Kazus nr 2
W dniu 1.01.2002 r. Prezydent podpisał ustawę, w której została zawarta norma zakazująca palenia tytoniu w miejscach publicznych pod sankcją kary grzywny /wykroczenie/; ustawę ogłoszono 1.03.2002 r. w Dzienniku Ustaw RP – a w dniu 15.03.2002 r. Joanna S. została przez funkcjonariusza Policji złapana na gorącym uczynku palenia tytoniu w budynku Urzędu Miasta. Czy Joanna S. poniesie odpowiedzialność karną za swój czyn ?

Kazus nr 3
W wypadku drogowym zginął minister spraw wewnętrznych i administracji. W związku z tym Premier zwrócił się do prezydenta z wnioskiem o powołanie na to stanowisko innej osoby. Nowo powołany minister stanął przed koniecznością wydania pilnych rozporządzeń wykonawczych do ustawy, która niedawno weszła w życie. Brak tych aktów spowodowałby niemożność stosowania samej ustawy. Przerażony tą możliwością niedoświadczony minister dokonał subdelegacji swoich kompetencji w tym zakresie na rzecz ministra infrastruktury, którego uznał za osobę najbardziej do tego kompetentną. Minister infrastruktury niezwłocznie wydał stosowne rozporządzenie. Premier dowiedziawszy się o tym, wydał rozporządzenie, którym uchylił wydane przez ministra infrastruktury rozporządzenia. Powołał się przy tym na swą – wyrażoną w Konstytucji – nadrzędną pozycję w stosunku do Rady Ministrów.
1. Czy minister miał prawo dokonać subdelegacji swoich kompetencji na rzecz innego ministra?
2. Czy premier miał prawo uchylić rozporządzenie wydane przez swojego ministra?

Kazus nr 4
Prezydent RP ratyfikował umowę akcesyjną Polski do organizacji pod nazwą Związek Bogatych i Rozsądnych (ZBiR). Umowa stanowiła między innymi, ż Wielka Rada ZBiR (najważniejszy organ tej organizacji) będzie miała wyłącznie kompetencję do określenia wspólnych stawek celnych państw – członków ZBiR wobec państw trzecich. Przed ratyfikacją Prezydent wstąpił do Sejmu o wyrażenie zgody na ratyfikację . Sejm wyraził zgodę na ratyfikację przy 229 głosach za, 229 sprzeciw i 2 wstrzymujących się. Dwa dni później Sejm uchwalił ustawę ustalającą stawki celne inne niż ustalone przez Wielką Radę ZBiR.
1. Czy sejm spełnił Konstytucyjne wymogi dotyczące wyrażania zgody na ratyfikację?
2. Czy umowa ma charakter obowiązujący?

Kazus nr 5
Prezydent RP wprowadził na wniosek Rady Ministrów, stan wojenny na całym terytorium państwa. Wkrótce Prezydent wydał rozporządzenie z mocą ustawy, zmieniające jeden z zapisów ordynacji wyborczej do rad gmin, powiatów i sejmików wojewódzkich. Rozporządzenie zakazywało piastowania mandatów radnych gminnych, powiatowych i wojewódzkich przez osoby, które „nie wypełniają w sposób pełny w okresie stanu wojennego swych obywatelskich obowiązków. Prezydent argumentował, że jest obligowany przez Konstytucję do wprowadzenia rozporządzenia tej treści (miało ono być konkretnym wyrazem zapisu Konstytucyjnego, że „Prezydent stoi na straży suwerenności i bezpieczeństwa państwa”). Na pierwszym posiedzeniu po wydaniu rozporządzenia z mocą ustawy Sejm zatwierdził je, podzielając argumentację Prezydenta.
1. Czy Prezydent był uprawniony do wydania tego rozporządzenia? Czy dochował Konstytucyjnych wymogów proceduralnych dotyczących wydawania rozporządzeń z mocą ustawy?
2. Kiedy rozporządzenie stało się prawem powszechnie obowiązującym?

Kazus nr 6
Ze względu na panujące w kraju wyjątkowe upały Prezes Rady Ministrów zwrócił się do Prezydenta o wprowadzenie na okres jednego miesiąca stanu wyjątkowego. Prezydent wydał stosowne rozporządzenie i przedstawił je Sejmowi, który wyraził swoją zgodę. Następnie na kolejny wniosek Prezesa Rady Ministrów Prezydent wydał rozporządzenie, na podstawie upoważnienia dla właściwych organów, do wydawania aktów normatywnych, przewidujących w szczególnie wyjątkowych sytuacjach wprowadzenie dalej idących ograniczeń praw człowieka i obywatela, a zamieszczonego w ustawie o stanie wyjątkowym. W rozporządzeniu wprowadzone dodatkowe ograniczenia w zakresie swobody poruszania się po terytorium kilku województw.
1. Oceń legalność rozporządzenia wydanego przez Prezydenta.

Kazus nr 7
Na mocy ustawy prawo o ruchu drogowym minister właściwy do spraw transportu został upoważniony do wydania – po zasięgnięciu opinii ministra właściwego do spraw wewnętrznych - rozporządzenia określającego wzór nowego prawa jazdy. Minister właściwy do spraw transportu wydał wskazane rozporządzenie, nie zasięgając opinii ministra właściwego do spraw wewnętrznych.
Na podstawie tego rozporządzenia starostwa powiatowe zaczęły wydawać nowe dokumenty potwierdzające uprawnienia do kierowania pojazdami. Taki też dokument otrzymała Joanna S. – w 2 miesiące po zdanym egzaminie, upoważniającym do kierowania pojazdami mechanicznymi. Po kolejnych dwóch miesiącach została ona zatrzymana do kontroli drogowej. Wówczas policjant uznał, ze prawo jazdy okazane przez Joannę S. jest nieważne, zostało bowiem wydane na podstawie rozporządzenia niezgodnego z Konstytucją RP. Pouczył też Joannę S., że w jej sprawie zostanie skierowany do Sądu Grodzkiego wniosek o ukaranie za kierowanie pojazdem bez wymaganych dokumentów.
a) czy rozporządzenie ministra właściwego do spraw transportu było niezgodne z Konstytucją RP?
b) Czy funkcjonariusz Policji mógł odmówić zastosowania rozporządzenia ministra, powołując się na niekonstytucyjność tego aktu normatywnego?
c)Czy skazanie Joanny S. za wykroczenie kierowania pojazdem mechanicznym bez wymaganych uprawnień naruszałoby którąś z zasad konstytucyjnych?
Czy Sąd orzekający w sprawie Joanny S. mógłby skutecznie zwrócić się do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem prawnym dotyczącym niezgodności rozporządzenia ministra z Konstytucją RP?
d) Czy sąd powszechny może samodzielnie rozstrzygać kwestię zgodności rozporządzenia z Konstytucją RP i odmówić zastosowania rozporządzenia niezgodnego w jego ocenie z przepisami Konstytucji RP?

Kazus nr 8
20 senatorów przedłożyło Marszałkowi Sejmu projekt zmiany Konstytucji RP, który przewidywał:
a) likwidację Senatu
b) ograniczenie praw i wolności człowieka
c) skrócenie kadencji Prezydenta do 3 lat.
Marszałek nadał tej inicjatywie bieg. Podczas głosowania w Sejmie za projektem opowiedziało się 2/3 ustawowej liczby posłów. W Senacie projekt uzyskał również poparcie, ale wprowadzono do niego jedną poprawkę – skrócenie kadencji Prezydenta do 2 lat.
Wnioskodawcy zwrócili się następnie do Marszałka Sejmu o zarządzenie referendum. Marszałek Sejmu odmówił, twierdząc, że w przypadku powyższych zmian Konstytucji referendum nie można przeprowadzić, a ponadto – że z taką inicjatywą mógłby wystąpić wyłącznie Prezydent.
Prezydent zawetował ustawę o zmianie Konstytucji.
Telewizja TVN zwróciła się do Ciebie o wypowiedź na temat tych wydarzeń. Oceń:
a) czy procedura zmiany Konstytucji przebiegała prawidłowo? Wskaż wszystkie zauważone nieprawidłowości.
b) w jakich przypadkach i w jakim trybie należy zarządzić referendum zatwierdzające zmiany Konstytucji? Kiedy będzie ono miało charakter wiążący?
c) w jakim trybie można wprowadzić zmianę Konstytucji polegającą na:
- dodaniu przecinka między dwoma wyrazami,
- zmianie słowa „by” na „być”.
A jak wygląda sprawa ze zmianą godziny wykładu?Coś tam nasz starosta rozmawiał z Profesorem tydzień temu,są jakieś efekty czy tylko na rozmowach się skończyło?

A jak wygląda sprawa ze zmianą godziny wykładu?Coś tam nasz starosta rozmawiał z Profesorem tydzień temu,są jakieś efekty czy tylko na rozmowach się skończyło?

Trudno mi powiedzieć coś konkretnego z powodu odwołania dzisiejszego wykładu. Nie robiłbym sobie jednak większych nadziei na to, że coś da się zmienić w planie zajęć, bo jak sprawdzisz w usosie, to zobaczysz, że w godzinach wcześniejszych wszystkie sale są już w piątki pozajmowane.
No bo w piątek to ogólnie kicha żeby miec wykład Ja tam myśle że większości powinien pasowac termin środa/czwartek najlepiej popołudniu albo jakoś nawet pod wieczór-nie ma wtedy kolizji z innymi zajęciami(choc jak ktoś ma 2 kierunki to może byc problem).Ale zobaczymy na czym stanie,bo piątek o 14 to barbarzyńska pora,zwłaszcza jak Profesor sam przyznał że jest otwarty na propozycje
mi się wydaję ze to my mamy wyjść z propozycją dobrze było by ustalić kilka możliwych terminów i nie oszukujmy się ze wszyscy na ten wykład będą chodzić więc pole do kompromisu powinno być duże !
dzisiaj wyklad byl odwolany?

to mialem fart, ze postanowilem wczesniej wybrac sie do domu XD
Wykład został odwołany z tego powodu, że profesor utknął w korkach spowodowanych demonstracją pracowników Cegielskiego. Przynajmniej takie krążą pogłoski.

sorry, ale może najpierw zrobić jakąś sądę czy wszyscy chcą przeniesienia? bo ja na przykład chodzę na ten wykład i piątek o tej godzinie jest jedynym terminem kóry mi pasuje i myślę, że takich osób jak ja jest więcej. Nie przesadzajcie też, że przychodzenie w piątek na zajęcie jest takie męczące, i tak ogólnie zajęć nie jest zbyt dużo!
mi się wydaję ze ten dzień wolny byłby jednak dla większości dużym udogodnieniem po frekwencji wydaję mi się jednak ze dużo ludzi odpuściło sobie ten wykład przez tenże właśnie termin... niech starosta zorganizuję sondę.. będą wyniki będzie można coś ustalić bo tak to nic nie wiadomo !
jaki wolny dzień? 130 osób, czyli ponad połowa roku ma Prawo ubezpieczeń gospodarczych w piątek no i jest jeszcze jedna grupa ćwiczeniowa z PMP więc gdzie tu dzień wolny?

jestem przeciwny wszelkim pomysłom przeniesienia tego wykładu - chyba że na 10.00 tak aby był tuż po PUG-u
No bez przesady, nie trzeba od razu zarządzać sondy, bo dla jednej osoby z całego II roku obecny termin wykładu jest jedynym możliwym. Przecież wiadomo, że większość jest za przeniesieniem tego wykładu, bo wiele osób np. wraca w piątek do domu i im wcześniej tym dla nich lepiej, a poza tym na wykładzie nikt nie zgłosił sprzeciwu, kiedy prof. o tym mówił, a więc można powiedzieć, ze zostało to zaakceptowane. A jeśli ktoś nie mógł zgłosić sprzeciwu, bo go na wykładzie nie było, to chyba wszystko jasne, bo kogo obchodzi zdanie tych, którzy nie wykład ten i tak nie chodzą?
Osób, którym piątek odpowiada jest więcej niż jedna osoba i nie bądźcie samolubni. Pomyślcie
też o innych. Jak komuś nie odpowiada termin piątkowy niech nie przychodzi, nikt nikogo nie zmusza. Taka zmiana terminu na inny dzień na pewno wielu osobom może pomieszać w planie zajęć, a w piątek wielu ma zajęcia niezależnie od wykładu z prawa konstytucyjnego.

No bez przesady, nie trzeba od razu zarządzać sondy, bo dla jednej osoby z całego II roku obecny termin wykładu jest jedynym możliwym.

co za ignorant, to że wypowiedziała sie 1 osoba nie znaczy że nie ma innych którym to nie pasuje. zresztą z tego co widzę więcej osób jest na "nie"

No bez przesady, nie trzeba od razu zarządzać sondy, bo dla jednej osoby z całego II roku obecny termin wykładu jest jedynym możliwym.

LOL, gdyby brać pod uwagę ilość wypowiedzi tutaj to równie dobrze można napisać, że nie ma po co przenosić wykładu skoro tylko 2 osobom na tym zależy...
Najlepiej i najuczciwiej będzie jeśli najpierw zrobi się sondę czy przenieść wykład, a jeśli większość będzie tego chciała, to wtedy w kolejnej ustaliłoby się nowy termin.
sondę trzeba zrobić, ale myślę, że dużo osób będzie uzależniało swój pogląd od tgeo na kiedy zostanie ten wykład przeniesiony...
Wy tu sobie gadu gadu, a Korea się zbroi. A czy wzieliście pod uwagę, że każda zmiana terminu zajęć pociąga za sobą komplikacje infrastrukturalne? Musi byc przecież wolna sala (jak gandalf słusznie zauważył). Zamiast sondować ile osób chce zmienić godzinę/dzień wykładu, niech ktoś z Was skontaktuje sie z p. Kingą Wieczorkiewicz. Bodajże ona zajmuje się obłożeniem sal.
A jeśli już znajdziecie jakąś wolną salę, to przed organizowaniem sondy należałoby spytać czy ta pora odpowiada obu prowadzącym wykłady (prof. Kędzi i dr Rostowi). To, że są otwarci na propozycje nie oznacza, ze każdą będą mogli zaakceptować.
To też prawda. Przecież oni nie prowadzą wyłącznie wykładów z konstytucyjnego dla II roku.
skoro profesor sam zgłosił taką możliwość to chyba wie co robi? zna swój rozkład zajęć itd.... odpowiedź dla osoby która uważa ze wszystkie 130 osób z ubezpieczeń idzie na konstytucyjne.. radze nie pić tyle następnym razem bo ci się troi w oczach a tak serio to przecież luźna propozycja, jeszcze nikt niczego nie ustalił a tutaj ludzie się burzą jakby im mieli cały plan zmienić! ci którzy nie chcą chodzić czy nie mogą i tak nie będą na ten wykład przychodzić
na wykladzie, na ktorym prof.Kedzia zakomunikowal, iz odbyl rozmowe z naszym starosta odnosnie zamiany terminu wykladu, jakos nie zauwazylem oburzenia na sali...wygladalo to tak, jakby wszyscy byli 'ZA' - takie odnioslem wrazenie

prawda jest, ze nie kazdemu mozna dogodzic.

ci którzy nie chcą chodzić czy nie mogą i tak nie będą na ten wykład przychodzić

No to w takim razie po co w ogóle zmieniać termin? Teraz wychodzi na to samo - kto chce jechać do domu czy wykorzystać inaczej piątkowe popołudnie nie przyjdzie na wykład i już... Idiotyzmem jest IMHO zmienianie terminu wykładu, JEŻELI miałoby się okazać, że nowy nie pasuje takiej samej (ilościowo) grupie osób, co pierwotny...

nikt nie uprzedzał także, ze nie obowiązuje;

jezeli nikt nie chciał przeszkadzac prowadzacemu, to byla jeszcze przerwa
jezeli cos nie odpowiada, to trzeba to zglosic od razu, bo pozniej powstaje taki temat na forum, na ktorym niedlugo starosta bedzie tym najgorszym

jezeli cos nie odpowiada, to trzeba to zglosic od razu, bo pozniej powstaje taki temat na forum, na ktorym niedlugo starosta bedzie tym najgorszym

Wydaje mi się, że dużo osób nie zaprotestowało od razu, bo trudno protestować przeciwko czemuś, co jak na razie jest propozycją baaaardzo luźną i nawet nie wiadomo, czy możliwą do realizacji w jakikolwiek sposób.

masz rację ale powiedzmy sobie szczerze nasz plan nie jest ściśnięty jakaś luka by się znalazła myślę ze nikt nie protestował bo wszyscy byli zaskoczeni szkoda ze sam profesor nie rzucił jakiejś propozycji wtedy łatwiej by się o tym dyskutowało to miałem na myśli ( ze obojetnie kiedy by ten wykład był i tak wszystkim nie będzie pasować ) ! ale chyba przyznacie ze fajnie było by już w ten piątek o 14 mieć święty spokój ?

ale powiedzmy sobie szczerze nasz plan nie jest ściśnięty jakaś luka by się znalazła
Problem w tym, żeby ta luka odpowiadała luce w planie zajęć wykładowców i porze w której wolna jest też jakaś sala.


Dla mnie ten wykład mógłby się rozpoczynać nawet o czwartej nad ranem, jest mi to całkowicie obojętne.

to już perwersja i

Taa... 19:50 to jest dopiero przygoda
tak to jest, gdy każdy myśli tylko, za przeproszeniem, o własnej dupie..

ewnentualne protesty trzeba było podnieść w połowie września, gdy plan dla II roku został opublikowany.. a nie na początku listopada (niemalże), gdy większość ludzi ma już poukładany cały tok studiowania i innych zajęć..

apel do osób, które jeżdzą sobie wcześniej do domów tudzież innych miejsc pobytowych, tudzież "walczą o prawo do posiadania wolnego piątku" --> nie chcecie chodzić na ten wykład bo wam z tych czy innych względów nie pasuje, to najzwyczajniej na niego nie chodźcie.. zamiast tego szczekacie najgłośniej bo to, bo tamto bo siamto.

nie myślcie tylko o swoich własnych 4 literach, bo w tym przypadku "ankietka" czy inna cholera nic nie rozwiąże... czy uważacie, że FAIR będzie gdy w wynikach owego głosowania wyjdzie np. że 123 osoby są za zmianą terminu a 79 przeciw ? pomyślcie o tych osobach, które potencjalnie będą przeciw -- dlaczego przez wasze "widzimisię"/wolny piątek, inne osoby mają ucierpieć ? niektórzy studiują dwa lub więcej kierunków, inni mają zajęcia dodatkowe (typu nauka angielskiego czy innego języka -- tak, tak są tacy) i wszystkie te zajęcia ustalali, gdy znany był już plan. czy w tej sytuacji, wasze zachcianki mają wywracać do góry nogami cały ich plan zajęć ?!

uważam natomiast, że piątkowy wykład natomiast nie koliduje z niczym "zorganizowanym", a jak się komuś nie podoba to niech najzwyczajniej w świecie na niego nie przychodzi.. wykłady przecież nie są obowiązkowe, czyż nie ? frekwencja na wykładach w piątek do najgorszych też nie należy, więc uważam, że w inny dzień tygodnia tym bardziej nie będzie lepiej.

poza tym - NIGDY nie znajdzie się terminu, który będzie odpowiadał KAŻDEMU z przyczyn techniczno-organizacyjnych (bo obecne "nie odpowiadanie" wynika raczej z przyczyn samolubno-egzystencjalno-zachciankowych..)

chyba każdy ma prawo do uczestniczenia w wykładzie, więc w sytuacji gdy zmieni się jego termin, znajdą się tacy, a na pewno się tacy znajdą, którym dany dzień nie będzie odpowiadał.

jeśli już jakimś cudem KAŻDEMU odpowiadałby dany dzień i dana godzina, to jest wielce prawdopodobne, iż akurat prof. Kędzi i dr Rostowi nie będzie on/ona pasować.

jeśli już jakimś ekstremalnie nieprawdopodobnym zbiegiem okolicznoiści i niewyjaśnionym ułożeniu planet w czasie i przestrzeni, zarówno godzina/dzień pasować będą i WSZYSTKIM studentom i OBU prowadzącym to jest to niemalże niemożliwe, by znalazła się odpowiednio pojemna sala na naszym wydziale (i w HCP i w CI i w CM)...

zatem jaki jest sens zmieniania czegoś, co jest potencjalnie nieszkodliwe, a czemu przyszła zmiana może bardzo zaszkodzić ?

i jeszcze głos w sprawie domniemanego sprzeciwu (a raczej jego braku..) na wykładzie bodajże 2 tygodnie temu przeciwko zmianom - albo ja jestem głuchy jak pień albo moje uszy nie dosłyszały pytania z ust Starosty czy Profesora w stylu "Czy ktoś ma coś przeciwko ewentualnym zmianom w planie?". chyba że dla niektórych użytkowników tego forum jest to tożsame z rzuceniem hasła ewentualnej propozycji zmiany terminu, jak tu ktoś trafnie zauważył dość luźnym raczej.

jeżeli pojawi się taki temat na dyskusji ogólnej, to na mój głos sprzeciwu można liczyć.

w końcu praw mniejszości (w tym wypadku) też należy przestrzegać, prawda ?
Prawa mniejszości prawami mniejszości, ale chyba jednak żadna ze stron nie powinna argumentować swoich racji twierdzeniem, że jeśliu drugim nie pasuje to niech nie chodzą. Jako ukoronowanie praw mniejszości i większości, jedynym wyjściem wydaje się jednak przeprowadzenie głosowania [w postaci ankiety czy czegokolwiek] W końcu to chyba jeden z najbardziej sprawiedliwych znanych ludzkości sposobów podejmowania decyzji w ramach zbiorowości, czyż nie? Dla tych, którzy już się oburzają, przypomnę: "demokracja jest najgorszym systemem z możliwych, ale nikt do tej pory nie wymyślił lepszego ":)
Jak to miło, że odpowiedziałaś na tylko jeden argument nieziu pozostałe pomijając milczeniem.

A tak w ogóle - powtórze po raz kolejny: zanim zrobicie zamieszanie z ankietą, znajdźcie salę wolną w terminie odpowiadającym obu prowadzącym. Bez tego ankieta i jakiekolwiek dyskusje na ten temat nie mają tak naprawdę sensu.

NIGDY nie znajdzie się terminu, który będzie odpowiadał KAŻDEMU Dlatego plan jest narzucony z góry.
SomePlaceElse, jestem ciekaw dlaczego nie pasuje Ci ten wykład ? jakieś sensowne racje przemawiające za Twoim punktem widzenia ?
SomePlaceElse ty chyba kpisz o większości czasami decyduje jeden głos. Jeśli chodzi o mnie, to do cholery, to nie jest konkurs życzeń z LO tylko studia. Mi tam ten wykład nie pasuje więc na niego nie chodzę. Gdyby termin był zmieniony, to może akurat by mi przypasował, ale bez przesady. Rzym szło zdać nie chodząc na wykłady, a wy problem z konstytucyjnego robicie? A jeśli jednak tak bardzo wam zależy na tym przedmiocie, bo w przyszłości chcecie mieć w wywiadach w TVN podpis pod nazwiskiem "konstytucjonalista", to wybaczcie, ale trzeba być dorosłym i zamiast na obiadek do mamusi zajechać dopiero na kolacyjkę TVN jest tego warty i popieram nieziu, we wrześniu plan był, forum też działało, wtedy trzeba było myśleć o zmianach i rozpoczynać dyskusje. Nasz starosta zajmie jakieś stanowisko w tej sprawie, tudzież rozsądzi spór?
Ho Ho, robi się ostro na tym temacie. Typowy problem nie do rozwiązania, za którego rozwiązywanie bierzecie się chyba trochę za późno- a rozwiązania które było by dobre dla wszystkich i tak nie znajdziecie bo jest to problem nie do rozwiązania- i tak w kółko za ogonem:).

SomePlaceElse, jestem ciekaw dlaczego nie pasuje Ci ten wykład ? jakieś sensowne racje przemawiające za Twoim punktem widzenia ?

Ani razu nie stwierdziłam, że nie pasuje mi ten wykład:) Właściwie to, z tego, co pamiętam to nawet nie opowiadałam się po żadnej ze stron, próbując spojrzeć na powstały problem 'z boku' i zupełnie obiektywnie;]

SomePlaceElse ty chyba kpisz o większości czasami decyduje jeden głos.

No i ?:D Taka natura większości Dwa zawsze było większe od jeden, chociaż tylko o jeden;)
Powołajmy komisję specjalną do rozwiązania tej "afery wykładowej", przesłuchajmy świadków spiszmy raport. Potem zgromadzenie ogólne naszego rocznika, przyjmie bądź odrzuci ten raport. Winni zaistniałej sytuacji, będą na rok musieli przenieść się na Prawo na Uniwersytecie Opolskim (ostatnie miejsce wg rankingu GP przyp. maxlo ). Trzeba jednak ustalić wcześniej z władzami uczelni, co jeśli winnym okaże się pracownik naukowy... Stosowne byłoby też rozważenie zamienienia kary banicji na 30 batów wymierzonych na dziedzińcu HCP przez wydziałowego kata, albo na 50 dni w lochach coll. Minus albo nie albo tylko lub

wg mnie jedyne sprawiedliwe rozwiązanie,

w sumie jeszcze Sąd Boży uważam za rozwiązanie godne tego sporu

wg mnie jedyne sprawiedliwe rozwiązanie,

Uważaj, bo zaraz powstanie wątek na temat ewentualnej zmiany formy kary, bo komuś nie pasuje

Powołajmy komisję specjalną do rozwiązania tej "afery wykładowej", przesłuchajmy świadków spiszmy raport. Potem zgromadzenie ogólne naszego rocznika, przyjmie bądź odrzuci ten raport. Winni zaistniałej sytuacji, będą na rok musieli przenieść się na Prawo na Uniwersytecie Opolskim (ostatnie miejsce wg rankingu GP przyp. maxlo ). Trzeba jednak ustalić wcześniej z władzami uczelni, co jeśli winnym okaże się pracownik naukowy... Stosowne byłoby też rozważenie zamienienia kary banicji na 30 batów wymierzonych na dziedzińcu HCP przez wydziałowego kata, albo na 50 dni w lochach coll. Minus albo nie albo tylko lub

wg mnie jedyne sprawiedliwe rozwiązanie,

w sumie jeszcze Sąd Boży uważam za rozwiązanie godne tego sporu

święta prawda
I jeszcze jedno mi przychodzi na myśl jak czytam te wszystkie posty,a dokładniej Aleksander Wielopolski i jego powiedzenie: "Dla Polaków można coś zrobić,ale z Polakami nigdy".

w sumie jeszcze Sąd Boży uważam za rozwiązanie godne tego sporu
hehe
maxlo - chapeau bas za ten post o 'aferze wykładowej' !

tak na przyszłość dla 'piątkosceptyków' i wiecznych malkontentów - w II semestrze (czy też w IV ) wyznaczony jest wykład z prawa ue w piątki od 12.30 do 15. do dzieła !

Prawa mniejszości prawami mniejszości, ale chyba jednak żadna ze stron nie powinna argumentować swoich racji twierdzeniem, że jeśliu drugim nie pasuje to niech nie chodzą. Jako ukoronowanie praw mniejszości i większości, jedynym wyjściem wydaje się jednak przeprowadzenie głosowania [w postaci ankiety czy czegokolwiek] W końcu to chyba jeden z najbardziej sprawiedliwych znanych ludzkości sposobów podejmowania decyzji w ramach zbiorowości, czyż nie? Dla tych, którzy już się oburzają, przypomnę: "demokracja jest najgorszym systemem z możliwych, ale nikt do tej pory nie wymyślił lepszego ":)

w sumie moje pytanie pasuje do wątku jak mało które...

powołujesz się na demokrację. A słyszałaś kiedyś o zasadzie konstytucjonalizmu i jej celach?
(pierwszy wykład)

pozdro
Dziękuje dziękuje, kiedy walczę za słuszną sprawę to robię się bardziej kreatywny

Ja sądzę, że dość już padło słów, choć wcale nie czas by walczyć. Proponuje tym, którzy tak bardzo chcą przeniesienia wykładów, przyznani że już za późno na takie zabiegi. Jeśli tak wam zależy na wolnych piątkach to proponuje faktycznie, powalczyć o te wykłady z UE. Z prawem konstytucyjnym gra jest nie warta świeczki, a tylko klimat na roku może popsuć. Klimat który dodajmy nieszczególnie jeszcze jest zbudowany. Chyba że wszyscy zwolennicy przeniesienia wykładów, przedstawią zaświadczenie z PAH o tym że budowali we wrześniu studnie w Sudanie i nie mieli dostępu do neta dlatego nie pisali o tym wtedy na forum wtedy będą usprawiedliwieni a cały rok zobowiązany do rozważenia słuszności ich racji

Chyba że wszyscy zwolennicy przeniesienia wykładów, przedstawią zaświadczenie z PAH o tym że budowali we wrześniu studnie w Sudanie i nie mieli dostępu do neta dlatego nie pisali o tym wtedy na forum wtedy będą usprawiedliwieni a cały rok zobowiązany do rozważenia słuszności ich racji

macte!
bez przesady przecież zwykła dyskusja chyba nie może popsuć klimatu na całym roku !! po to się tą dyskusję prowadzi żeby zobaczyć co inni ludzie myślą na dany temat i podjąć decyzję zgodną z wolą większości chodź ta większość po mimo braku zgody z mniejszością mogłaby uszanować jej zdanie
Pseudointelektualne bełkotliwe "rozważania".
Uczelnia decyduje o programie zajęć i albo je akceptujesz albo nie. Jeżeli profesor nie może za bardzo manewrować w planie zajęć to trudno.
Aleś Ty dzisiaj wkurzony szyblucki .
Powiem że szczerze się zdziwiłem, że taki spory już wątek toczy się o coś niemerytorycznie związanego z przedmiotem. Byłem przekonany, że (przy całym szacunku) po ćwiczeniach z mgr Wojnowską dyskutuje się tu jakieś niewyjaśnione konstytucyjne zagadnienia .

Sprawa o którą tu się walczy nie wydaje mi się skomplikowana. Jak już podniesiono, komu nie pasowało mógł się zorganizować nieco wcześniej. Zmiany w trakcie semestru mają wiele wad, a najpoważniejszą jest chyba namieszanie innym studentom. Jeśli jednak koniecznie potrzeba zmienić datę wykładu, to należałoby zacząć od wybadania jakie są opinie osób chodzących na ten wykład. Przy czym badanie tych opinii aplauzem (bądź jego brakiem) w trakcie wykładu wydaje mi się marnym pomysłem; łatwo jest zostać zakrzyczanym, a do tego nie każdy ma odwagę głośno wyrazić swój sprzeciw.
Zaoczni też mają zajęcia w tygodniu. Zawsze możecie spróbować tam znaleźć dla siebie wolne krzesło.
Zostałem gdzieś tam wywołany do zabrania głosu, więc zabieram.
Profesor trochę niepotrzebnie ogłaszał wszystkim poruszaną przeze mnie kwestię, bo to wszystko jest właśnie tego konsekwencją . Wiadomo, że nie będę niczego robił nie licząc się z Waszym zdaniem. Póki co, pytałem, czy w ogóle istnieje taka możliwość i moje pytanie dotyczyło piątku. Sądzę , że bez sensu jest poruszać kwestię, robić ankiety itp., jeśli takiej możliwości nie ma.
Osobiście uważam, że nie należy psuć życia innym, którzy sobie jakoś dopasowali plan, bo studia na prawie nie są ich jedynym obowiązkiem. Rozważałem przesunięcie wykładu np. tylko o godzinę w piątek, co spowodowałoby może niewielki tylko konflikt (ale tego teraz nie trzeba rozważać), a jednocześnie chyba sporo korzyści, ale takiej możliwości nie ma. Zatem sądzę, że temat jest zamknięty, bo nie widzę możliwości dokonania rozsądnej zmiany.
W liceum siedzieliśmy po 7h dziennie, w przyszłości będziecie pracować 8 jak nie więcej. Jeszcze każdy z łezką w oku wspomni kłótnię o 3h wykładu w piątek. Do zobaczenia jutro!
a teraz pytanie niezwiązane z wykładem: czy ktoś wie, co trzeba przygotować na najbliższe ćwiczenia do mgr wojnowskiej??? bo albo materiałów jeszcze nie wysłała albo ich nie dostałam... pomóżcie!
Trzeba poczytać o konstytucyjnych zasadach ustrojowych. Skoro Pani magister nic nie wysłała, to tylko się cieszyć, że nic ponadto nie trzeba przygotować
Lepiej na pocztę zajrzyjcie bo materiały sie pojawiły w liczbie... nieprzyzwoitej
Czy ktoś może pamięta dokładnie, co mówił na wykładzie prof. Kędzia nt. swojej nieobecności - że nie będzie go wogle w listopadzie?
ja mam pytanie,głównie do starszych roczników:słyszałem,że kiedyś były organizowane na naszym wydziale wyjazdy na rozprawy do Trybunału Konstytucyjnego w Warszawie.Kto się tym zajmował?,było to w semestrze letnim czy zimowym ? czy wiadomo cos o wyjazdach w tym roku?może jest to kwestia koła naukowego p.konstytucyjnego,o ile takowe istnieje?
wiecie coś?

Czy ktoś może pamięta dokładnie, co mówił na wykładzie prof. Kędzia nt. swojej nieobecności - że nie będzie go wogle w listopadzie?

Porf. powiedział, że przez cały listopad go nie będzie i w zastępstwie wykłady będzie prowadził dr Rost
Jeszcze tylko dodając parę słów do tematu o zmianie godziny wykładu, to znalazłem wreszcie stronę z fajnymi arkuszami. Tak więc na przyszłość, zamiast wypełniać jakieś ankiety, czy coś, można posłużyć się tym:

http://doodle.com/
Hej! Czy znajdzie się ktoś tak dobry, kto zeskanuje albo prześle mi <jeśli ma w formie elektronicznej> notatki z dzisiejszego wykładu? W zamian mogę też coś podesłać. Studiuję drugi kierunek i nie mogę chodzić na te piątkowe wykłady... Celowo już teraz proszę, bo wiem, jak irytujący są tacy ludzie jak ja - zwłaszcza przed sesją ;P Ale baaaardzo proszę

EDIT: a może chociaż powie ktoś o czym był wczorajszy wykład i kto go ostatecznie poprowadził?

a może chociaż powie ktoś o czym był wczorajszy wykład i kto go ostatecznie poprowadził?

Poprowadził go doktor Rost. Dotyczył on zasady suwerenności narodu i w jaki sposób ta suwerenność jest wykonywana, czyli było o pojęciu narodu, mandacie przedstawicielskim i jego formach, demokracji pośredniej i bezpośredniej. Doktor skoncentrował sie głównie na tej drugiej i wymienił jej rożne postaci: referendum (z podziałami na obligatoryjne i fakultatywne, prawodawcze i konsultacyjne, ante legem i post legem), inicjatywę ludową (konstytucyjna, ustawodawcza i referendalna), weto ludowe, konsultacje społeczne, wysłuchanie publiczne, odwołanie, sprzeciw obywatelski.
ktoś mógłby napisać co było na ostatnim wykładzie ale tak od momentu gdy dr Rost zaczynał omawiać samorząd terytorialny ? wtedy musiałem opuścić wykład z góry dzięki

ktoś mógłby napisać co było na ostatnim wykładzie ale tak od momentu gdy dr Rost zaczynał omawiać samorząd terytorialny ?

Proszę bardzo.
Samorząd terytorialny-jedyna forma decentralizacji władzy w Polsce- korporacja obywateli zamieszkujących określoną jednostkę terytorialną państwa, prawnie i majątkowo samodzielna, wykonująca zadania publiczne na podstawie ustaw. Struktura: 1. gmina- jednostka podstawowa, bo tylko o niej jest mowa w konstytucji; jesli jakaś kompetencja nie należy wyraźnie do powiatu czy województwa według ustawy, to przysługuje ona gminie; 2.powiat; 3.województwo - tutaj współistnieją organy administracji samorządowej i rządowej.
Unijne zasady samorządowe: 1.samorząd występuje przynajmniej na szczeblu podstawowym, czyli gminach; 2. organy uchwałodawcze pochodzą z wyborów powszechnych; 3.samorząd nie ma struktury hierarchicznej (gmina nie podlega powiatowi, po prostu zajmuje sie czymś innym)

Zasada społecznej gospodarki rynkowej: system rynkowy, ale z państwem które interweniuje, by łagodzić pojawiające się w nim konflikty. Filary: 1. wolność działalności gospodarczej; 2.własność prywatna; 3. solidarność, dialog i współpraca partnerów społecznych (czy jakoś tak).
Z maila sprzed dwóch godzin:
"Szanowni Wszyscy,
z powodu choroby jestem zmuszony odwołać nasze zajęcia. Na szczęście to nie grypa - przynajmniej tak stwierdził lekarz. Spotkamy się zatem 25 listopada i wtedy omówimy orzeczenia TK i ETPCz.
Pozdrawiam

Witold Płowiec"

No pięknie.. Kolejne ćwiczenia odpadają.
jak wrażenia po ćwiczeniach z mgr. greserem?? czego dowiedzieli się ci, którzy zostali? i przede wszystkim - o co w tym chodzi i gdzie jest haczyk?
Czy to pytanie pada z czystej ciekawości?
Wrażenia całkiem pozytywne, wydaje się, że teraz to będą ćwiki z prawdziwego zdarzenia (nie uwłaczając mgr Wojnowskiej). Trzeba było zostać i samemu się dowiedzieć, bo mieliśmy dość specyficzne rozmowy . Haczyka żadnego nie ma, ale czas na zmianę decyzji chyba już minął, tak mi się zdaje. Podejrzewam, że formalnie prowadzący ćwiczenia nie może odmówić zapisanej osobie udziału w nich, ale ,,pogrywanie" z magistrem może skończyć się nieprzyjemnie. Nie chcę niepotrzebnie straszyć, ale moje odczucie jest takie, że mgr Greser jest osobą, której niedobrze jest ,,podpaść". W każdym razie już przed ,,drugą częścią" zajęć sprawa została postawiona jasno.

Natomiast ja mam pytanie, do tych, którzy już od jakiegoś czasu uczestniczą w zajęciach ze wspomnianym ćwiczeniowcem: jak daleko sięga wasze doświadczenie ? Mam na myśli, żebyście opowiedzieli coś o zajęciach.
to było pytanie zadane z czystej ciekawości oczywiście, nie myślałam nawet o zmianie decyzji (prawo konstytucyjne nie należy do przedmiotów, które mnie jakoś fascynują), ale cała ta sytuacja wydaje się bardzo nieprawdopodobna... jak to "nie chodzić na ćwiczenia i pisać test"?? może magister wychodzi z założenia, że nie będzie strzępił języka dla kogoś, kogo ten przedmiot niebardzo interesuje...? po prostu nie wiem, jak wyjaśnić taką propozycję

Trzeba było zostać i samemu się dowiedzieć, bo mieliśmy dość specyficzne rozmowy .

Jakie to typowe. Student prawa chyba by wcześniej umarł, niż powiedział ot, tak zwyczajnie, po prostu, co działo się na cwiczeniach.
Rzekłbym, że typowa jest raczej ocena działań studentów prawa wedle stereotypów. Niesłusznie mnie osądzasz. Śledząc moje wcześniejsze posty zauważyłabyś, że na ogół jestem skłonny do bezinteresownej pomocy innym.
Tutaj sytuacja jest jednak szczególna. Prowadzący ćwiczenia powiedział, że nie zależy mu na obecności osób, które przedmiot mają ,,gdzieś". Okazało się, że większości studentów nie zależy na nauce prawa konstytucyjnego i zrezygnuje z niej, skoro tylko nie jest do niej zmuszana.
Odnoszę wrażenie, że wiele osób traktuje tak całe studia. Zdam, dostanę papier po studiach i cześć pieśni. Przyznam, że nie tego się spodziewałem po kolegach i koleżankach z roku. Taka atmosfera nie zachęca. Poziom zwykł równać się w dół (co jest w ogóle w systemie edukacji zasadą), tak dzieje się i na ćwiczeniach. Magister Greser postanowił podnieść poziom i doskonale to rozumiem.
Na ćwiczeniach nie odbyło się dzisiaj nic merytorycznego, raczej porozmawialiśmy sobie w stylu jak zaprezentowany wyżej. Ten, kto zrezygnował z własnej, nieprzymuszonej, nieograniczonej żadną ,,siłą wyższą" woli po prostu nie zachęca swoją postawą, aby go teraz informować co się konkretnie działo.

Nie chciałbym tu wywoływać kłótni na temat poziomu studiów, zaangażowania studentów, ani oceniać kto jest ciapa. Nie zamierzam też w tym miejscu bronić się przed zarzutami, dlaczego przeszkadza mi co robią inni, bo sam przecież mogę sobie nauką życie wypełnić i być zadowolony. Jeśli ktoś jest zainteresowany dyskusją na takie tematy, to proponuję wymienić się myślami w innym wątku.
Wiesz Józio mgr Greser zastosował ciekawą sztuczkę- najbardziej jak mógł obrzydzając swoje zajęcia (bo nie wierzę, że nawet Tobie chce się przygotowywać do ćwiczeń w bibliotece, a tak je reklamował), przy okazji zachęcając jak się da do nie przychodzenia na nie bo przykładowe pytania (zdaję sobie sprawę że aż tak łatwe nie padną) byłyby dobre dla gimnazjalistów stąd wniosek że będzie to łatwiejsze zaliczenie niż 10-15 stronnicowa (kartkowa?) praca. Myślę że gdyby forma zaliczenia była odwrotna to zostawałoby więcej osób, a tak to ludzie boją się bardziej, że nie znajdą czas (w końcu to będzie już okres sesji, nie wiadomo kiedy poda jakieś szczegóły żeby móc zacząć to pisać) lub po prostu nie dadzą rady napisać aż tyle (bo potrzebny będzie albo dobry temat, albo lanie wody- a to obawiam się u mgr. Gresera może nie przejść), niż nie chciało im się przychodzić na te półtorej godzinki lub bali się samych ćwiczeń.

Żeby nie było, że się usprawiedliwiam to zostałem na zajęciach.

Prowadzący ćwiczenia powiedział, że nie zależy mu na obecności osób, które przedmiot mają ,,gdzieś". Okazało się, że większości studentów nie zależy na nauce prawa konstytucyjnego i zrezygnuje z niej, skoro tylko nie jest do niej zmuszana.

Czy to jest CYTAT z wypowiedzi mgra Gresera czy Ty sobie tak to wyinterpretowałeś?
Jeśli to drugie to generalnie radzę zastanowić się 2 razy zanim cokolwiek napiszesz.


Ten, kto zrezygnował z własnej, nieprzymuszonej, nieograniczonej żadną ,,siłą wyższą" woli po prostu nie zachęca swoją postawą, aby go teraz informować co się konkretnie działo.

Równie dobrze ktoś mógł być na przykład chory. Sam znam co najmniej 2 takie osoby.
Jeśli choroby i kontuzje wg Ciebie to nie siła wyższa to co niby nią by miało być? tornado?
Zresztą sam dobrze wiesz jak to jest bo sam kilkakrotnie prosiłeś tutaj o notatki z wykładów - ciekaw jestem jak byś się poczuł gdybyś otrzymał taką odpowiedź jak ta którą w brzydki sposób poczęstowałeś koleżankę...


Zdam, dostanę papier po studiach i cześć pieśni. Przyznam, że nie tego się spodziewałem po kolegach i koleżankach z roku. Taka atmosfera nie zachęca.

Szkoda, że potrzebujesz wyścigu szczurów, żeby się wziąć do roboty i nie potrafisz zmotywować się sam. To smutne.


Nie chciałbym tu wywoływać kłótni na temat poziomu studiów, zaangażowania studentów, ani oceniać kto jest ciapa

Ciapa? Nikt Ciebie przykładowo nie wyzywa od np. kujonów czy masochistów zatem dlaczego od razu zarzucasz innym olewactwo i używasz takich określeń?

To po pierwsze. Po drugie, mgr Greser przedstawił swoje ćwiczenia w sposób arcynieatrakcyjny, stwierdził nawet zresztą, że ćwiki z konsta są nikomu niepotrzebne a egzamin łatwy. Nie zamierzam swojej przyszłości wiązać z prawem konstytucyjnym (jak 99% studentów) więc jaki był w tej sytuacji sens zostawać? Sam wyszedłem, jest to moja decyzja i nic Ci do tego, rozumiesz? Ty zostałeś i ja się tego nie czepiam, więc trochę mnie uraziło to co napisałeś.
Jeśli jesteś facetem i masz choć trochę honoru to powinieneś teraz przeprosić wszystkich którzy wyszli.

Naprawdę chłopie przemyśl sobie swoją postawę i przede wszystkim na przyszłość zastanów się zanim coś napiszesz.
pozdro
Ja mam ćwiki z dr Płowcem ale dorzucę swoje 3 grosze.
Otóż niech każdy zajmie się sobą, jeżeli ktoś się uczy bo jest zainteresowany - super. Jeżeli ktoś idzie najmniejszą linią oporu bo potrzebuje dostać papierek - też ok, jego sprawa. Wszyscy jesteśmy dorośli, odpowiadamy za swoje życie.
I trochę bez sensu Józio oceniać innych czy sobie olewają czy nie. Bardzo dobrze że Tobie zależy, będzie to zapewne procentowało na przyszłość. Ale sądzę też że każdy ma prawo mieć swój prywatny stosunek do przedmiotów/studiów jeżeli nie narusza to czyi(ch?)ś prywatnych interesów.
Thor, szyblucki, piękne repliki wobec Józia

btw ja także mam ćwiki z dr. Płowcem, więc nie miałem możliwości znalezienia się w grupie ciap zatem moja powyższa wypowiedź nie wynika z urazy, której doznać bym mógł ze strony Józia

Thor, szyblucki, piękne repliki wobec Józia

a dziękuję, dziękuję
Thor, szyblucki - co tu do przepraszania?
Może trochę Józio przesadził w opisie ale jak ocenić to, że osoby które wychodziły argumentowały nie inaczej jak "skoro dostanę zalkę to po co mi to". Ich prawo jak najbardziej. Tylko ja też uważam, że studia to nie ZZZZ.

Odpowiadając na pytanie co się jeszcze ciekawego działo to mgr Greser powiedział osobom, które zostały, że ćwiczenia nie będą prowadzone pod kątem egzaminu. Z jego wypowiedzi wynikało, że będzie to coś w rodzaju koła nauk gdzie będzie chciał przekazać trochę wiedzy praktycznej ogólnoprawniczej.

Masz rację Józio,ale studia rządzą się (stety/niestety) swoimi prawami. Również nie spotkałem się z sytuacją, w której ludzie omawialiby zagadnienia zasłyszane na wykładzie. Nie mnie oceniać czy to dobrze czy źle, choć ja sam również nie należę do osób prowadzących pasjonujących, naukowych dyskusji. Niemniej jednak jeżeli chciałbyś żeby tak było to istnieją Koła Naukowe a także ludzie którzy mają podobne do Twoich poglądy w tej kwestii.

A co do praktyki. To mogę Ciebie zapewnić, że studia nie dają praktyki. Studia mają dostarczyć wiedzy po to żeby po nich zdobywać doświadczenie. Sam praktykowałem i widziałem, że czym innym jest wiedza akademicka a co innego to jej zastosowanie.

Proponuję taki układ. Niech każdy wybierze styl studiowania dla siebie taki jaki mu najbardziej odpowiada. Nic na siłę.
Lubię obserwować dyskusje, mające w sobie tzw. nutkę (nutę?!) ironii
łomatko.

OFFTOP Thor, coś ostatnio na różnych forach zrobiłeś się agresywny


łomatko.
Nie rozumiem Cię. O co Ci chodzi?


Skoro nadal występuje powyższy problem, to znaczy, że nie dogadamy się. Z mojej strony EOT w tym wątku w tej sprawie.
z racji, iz zostanie usuniety i tak moj post - POPIERAM ABY ZAKONCZYC TEN WATEK
popieram Mencusa i resztę którzy w podobnym tonie się wypowiedzieli

Enjoy your OWN life
a ja mniemam, że z powodu godzin dziekańskich od 12 do 16 przepada nam wykład z PK w najbliższy piątek
wg mnie wykład odbędzie się wykład od godz. 16.-16.30. Trzeba wykorzystać każdą chwilę ;D

joke
Wiadomo już coś o egzaminach z konstytucyjnego? We wtorek rejestracja na terminy, a w usosie jeszcze żadnego nie ma...
Czy byl ktos na ostatnich zajeciach z mgr Greserem? Zdeklarowalam sie chodzic, ale niestety w tym tygodniu choroba mnie rozlozyla i nie poszlam. Czy moglby ktos napisac co bylo i co ewentualnie mamy zrobic na nastepne spotkanie?
chyba nikogo nie było na tych zajęciach.
Jeśli chodzi o grupę na 8 to dostaliśmy sporo materiałów na temat praw człowieka do skserowania i przeczytania na kolejną środę.

A co było? Nic ciekawego prócz zapoznawania się, tworzenie regulaminu i rysowaniu praw człowieka
A te materialy sa gdzies zamieszczone badz np pozstoawione w kserze dla ogolu ?
Leżą pozostawione dla ogółu w kserze HCP .
Dziekuje za informacje
czy Wy tez nie macie jeszcze terminow egzaminów z pr. konst.???
starosta dzisiaj na wykładzie powiedział, że pojawia sie w usosie za ok. 2 tygodnie

czy Wy tez nie macie jeszcze terminow egzaminów z pr. konst.???

Nie mamy. Dzisiaj starosta mówił, że terminy z konsta będą dopiero za ok. 2 tygodnie w usosie, bo p. Jung nie dostała jeszcze żadnej rozpiski od prof. Kędzi / dr. Rosta.
he he, w tym samym momencie napisaliśmy
a jakie beda terminy, czy cos juz jest ustalone, bo ja nie jestem z II roku i mam mało informacji a na wykładzie zadnych nie podano;/ w takim razie z konst. rejestracja bedzie dopiero za 2 tygodnie???
"Szanowni Państwo,
poniżej podaję listę przedmiotów, z których nie otrzymałam terminów egzaminów i w związku z tym nie będziecie mieli Państwo możliwości zapisania się na terminy egzaminów z tych przedmiotów. Mam nadzieję, że terminy te zostaną mi dostarczone w najbliższym czasie i będziecie Państwo mieli możliwość zapisywania się na nie od 15.12.2009 godz. 10:00
Prawo stacjonarne i niestacjonarne

Prawo konkurencji - prof. dr hab. Marian Kępiński
Prawo konstytucyjne (SSP) - prof. dr hab. Zdzisław Kędzia
Prawo cywilne II (SSP) - prof. dr hab. Janina Panowicz-Lipska
Teoria i filozofia prawa (SSP) - prof. dr hab. Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz
Prawo cywilne II (ZSP) - dr Małgorzata Łączkowska"

Czyli konkretnych terminów tak naprawdę jeszcze nie ma;]
usos prawdę ci powie
może ktoś by napisał co dr Płowiec kazał przygotwac na następne zajęcie(grupa 9:45)? nie zapisałem a wypadało mi z głowy.. tam coś o źródłach ale nie wiem dokładnie .. z góry dzięki
w mailu napisal nam i przeslal kolejne materiały
Dla osób, które nie były na dzisiejszym wykładzie. Profesor Kędzia ogłosił terminy egzaminów: 20 i 25 stycznia (w sali A na HCP, więc będzie sporo miejsc), a jeśli znajdzie się sala to trzeci termin będzie 16 lutego.
to dobra wiadomośc:) terminy też pasują przynajmniej mi:)
a ja mam PUG 23 stycznia, PMP i Rzymskie państwowe 2 lutego

zatem dla mnie oba te terminy są wybitnie beznadziejne

a ja mam PUG 23 stycznia, PMP i Rzymskie państwowe 2 lutego

zatem dla mnie oba te terminy są wybitnie beznadziejne


Jeśli chodzi o PUG, to dr Orlicki mówił, że nie będzie robił problemów, jeśli ktoś będzie chciał zdawać u niego na dyżurze. Poza tym starsze roczniki zdają ten przedmiot 15 I i 12 II, więc w tych terminach też chyba będziemy mogli zdawać (no chyba, że oni dostaną trudniejsze zadania, wtedy pisanie z nimi niezbyt się nam opłaca). A poza tym wierzę w to, że jednak uda się zorganizować ten trzeci termin z konstytucyjnego w połowie lutego. Dlatego myślę, że na razie nie mamy się co martwić.

PS. Zapisy na egzaminy z konstytucyjnego ruszą 15 XII o 10.00
to i tak za szybko, czemu nie można by zrobić pod koniec lutego? :/

Poza tym starsze roczniki zdają ten przedmiot 15 I i 12 II, więc w tych terminach też chyba będziemy mogli zdawać (no chyba, że oni dostaną trudniejsze zadania, wtedy pisanie z nimi niezbyt się nam opłaca).

Z tego co wiem, dla starszych przewidziane jest coś trudniejszego, bo oni mają egzamin a my tylko zaliczenie. Ale zapytać dr. na następnym wykładzie nie zaszkodzi:)

Co do konstytucyjnego - mam nadzieję, że jednak będzie jeszcze jakiś termin, bo nie ma chyba osoby której 20 lub 25 I pasowały...

Z tego co wiem, dla starszych przewidziane jest coś trudniejszego, bo oni mają egzamin a my tylko zaliczenie. Ale zapytać dr. na następnym wykładzie nie zaszkodzi:)

Ale z np. nietypowych form my mamy zaliczenie, a część osób ze starszych roczników ma chyba egzamin, chociaż będziemy pisać to samo. Ale mogę się mylić

To samo, tyle że w 5 osób zamiast samemu

Ja chyba nie łapię... Jakie 5 osób? Podobno jakieś grupy sa na standardach, ale mi chodziło o nietypowe formy zatrudnienia...
lollipop, jak najbardziej są osoby, którym te terminy pasują, np. mnie
Zostało Ci wybaczone

lollipop, jak najbardziej są osoby, którym te terminy pasują, np. mnie

Oj no, chciałam wzmocnić tragizm sytuacji
Dobra nie ma co jęczeć tylko brać się ostro do roboty i najwyżej będzie poprawka z czegoś...takie życie
Mam pytanie. Ostatnio prof. Kędzia mówił, że zestaw zagadnień będzie w poniedziałek "na stronie". Czy wie ktoś o jaką stronę chodzi?
Pewnie o stronę katedry.
Problem w tym, że nie jestem w stanie zlokalizować takiej strony... O ile w ogóle ona istnieje Na stronie wydziału nie ma żadnego linka, ani, o zgrozo, w googlach
Nie wiem, czy katedra ma jakąś własną stronę, ale pewne materiały można znaleźć na stronie wydziału (pracownicy i struktura wydziału -> katedra prawa konstytucyjnego). Są tam kazusy i orzeczenia trybunału, ale listy zagadnień ani śladu...
Heh, ma ktoś może pomysł na rozwiązanie kazusów (nr I i II) na zajęcia do dr. Płowca? A w zasadzie nie tyle zagadnienia merytoryczne są problemem, a czysto formalne - jak to, racica, zapisać i jak rozebrać taki kazus na czynniki pierwsze? Wprawdzie kartka zatytułowana "Rozwiązując kazusy należy..." jest pomocna, ale jednak nadal mam sporo wątpliwości... (Może jakieś rady starszych studentów? )
Spójż na orzeczenia najpierw. Ja sobie na początku stan faktyczny streszczam, później wypisuję przepisy na których bedę się opierał i uzasadnienie. a w ogóle to czemu jeszcze nie śpisz o tej godzinie??:) tylko myślisz o konstytucyjnym:) ja tam o tej godzinie to cywila przerabiam
Spojrzałam, nawet dokładnie, ale i tak nadal nie do końca wiem, z której strony to ugryźć... Metoda z rozwiązywania kazusów z Rzymu albo ta, którą Ty stosujesz (:P) jakoś z kolei mi nie pasi do wskazówek odnośnie rozwiązywania kazusów z konsta... No nic, chyba po prostu będę to jakoś próbowała sklecić
Tyle tylko, że ten sposób o jakim mówi pawlos został podobno przedstawiony przez samego doktora Płowca jako ten zgodnie z którym te kazusy należy rozwiązywać. Naszej grupie dr po prostu jakoś zapomniał o tym wspomnieć
a według ciebie w tym pierwszym kazusie można wnieść skargę konstytucyjną czy nie ? treść kazusu jest trochę nieścisła jak dla mnie:) patrz art 79

Tyle tylko, że ten sposób o jakim mówi pawlos został podobno przedstawiony przez samego doktora Płowca jako ten zgodnie z którym te kazusy należy rozwiązywać. Naszej grupie dr po prostu jakoś zapomniał o tym wspomnieć

A, to chyba że tak Przynajmniej jest już jakiś punkt zaczepienia...

Chodziło mi raczej o sam przepis konstytucyjny regulujący "wolności i prawa" pani J. art. 32 , w szczególności 33 (jak się nie mylę, co możliwe)- czy z tych artykułów można wyprowadzać prawa i wolności konstytucyjne jednostki, czy są one jedynie pomocnicze wobec innych. Mam tu na myśli orzeczenie o pracy przymusowej, to z pięcioma zdaniami odrębnymi.
Heh, też prawda... Ale z drugiej strony tamto orzeczenie wskazywało wyraźnie (o ile już mi się coś kompletnie nie pokręciło...), że art. 32 nie może być samodzielną podstawą złożenia skargi konstytucyjnej - jak już, to może być on przywołany w związku z innym przepisem (tu jak ulał pasuje art. 33 )... Zresztą, patrząc po zdaniach odrębnych, pewnie gdybyś złożył skargę na podst. samego 32, to by była kolejna burzliwa dyskusja
a wam to sie naprawdę nudzi po nocach....
Jak się we wtorek ma egzamin (wprawdzie nie z konsta, ale zawsze), to niestety...
zauwazyliscie ze limit miejsc wynosi 10, chyba zaszla jakas pomylka
To chyba jakiś błąd - u mnie na każdy termin (z tego co widzę, również na terminy poprawkowe) jest 300 miejsc...
mam pytanie czy na ostatnim wykladzie bylo cos mowione na temat egzaminu??czy podawal jakies zagadnienia egzaminacyjne, czy tez jakies orzeczenia???
Doktor Rost stwierdził, że prześle nam listę zagadnień. Jeśli dobrze pamiętam, ma to zrobić w poniedziałek.
czy te kazusy i orzeczenia ktore sa na stronie katedry obowiazuja nas na egzmin czy to sa zeszloroczne i dla nas beda zmienione???jest juz kakas lista zagadnien??
Dzisiaj dostałam maila od naszego starosty, że zagadnienia już otrzymał (wydaje mi się, że są nawet w załączniku do maila) i wrzuci je tutaj
Pytanie do osób mających ćwiki z dr Płowcem. Nie było mnie ostatnio ze względu na chorobę.Na kiedy doktor kazał przygotować rozwiązania kolejnych kazusów?
na kolejne ćwiczenia:)

Dzisiaj dostałam maila od naszego starosty, że zagadnienia już otrzymał (wydaje mi się, że są nawet w załączniku do maila) i wrzuci je tutaj

Nie musi Listę zagadnień każdy otrzymał w Umailu. Sprawdźcie.
a czy dr Płowiec coś zlecił wykonać na pierwsze ćwiki w nowym roku oprócz rozwiązania kazusów? (przeczytać orzeczenia, przeczytać rozdział podręcznika etc)
Będziemy rozmawiać o Parlamencie. Działalność, organizacja, kompetencje, status prawny posła, procedury ustawodawcze, itd., itd.
grazie, longerowa
Informacja dla tych, co częściej zaglądają na forum niż do U-maila: dr Płowiec przesłał "wykaz aktów normatywnych, które warto przeczytać". A jeśli osoby, które nie mają ćwiczeń z doktorem, też są zainteresowane, to mogę tę listę wrzucić na forum.

A jeśli osoby, które nie mają ćwiczeń z doktorem, też są zainteresowane, to mogę tę listę wrzucić na forum.
Byłabym wdzięczna
Ze strony sejm.gov.pl wyszło jakieś 550 stron tych ustaw

Ze strony sejm.gov.pl wyszło jakieś 550 stron tych ustaw
Fakt, sejmowe teksty ustaw zajmują bardzo dużo miejsca, lepiej przez LEXa w Bazach danych Biblioteki UAM ściągać teksty ustaw.
http://lib.amu.edu.pl/ind...d=547&Itemid=88
Ale o ile pamiętam to część z w/w ustaw polecał przeczytać sam prof. Kędzia.

Dzięki za wrzucenie .
mam nadzieję, że nie musimy tych ustaw przeczytać na następne zajęcia i nie będziemy o nich dyskutować?!
love konstytucyjne.

ja na szczęście mam przyjemność mieć ćwiki z mgrem Greserem a nie drem Płowcem)

Względne jest to twoje szczęście
Dr Płowiec wysłał nam te ustawy nie na ćwiczenia, a na egzamin właśnie
http://www.rp.pl/artykul/...owiedziami.html

http://www.rp.pl/artykul/..._aplikacje.html

przyda się na zaliczenie ćwiczeń
Dotyczą nas pytania o prawo konstytucyjne ze wszystkich aplikacji, prawda?
Mi się wydawało, że tylko z adwokackiej i radcowskiej (no i adwokacko-radcowskiej xD), ale głowy nie dam... Ale jeśli jeszcze jakieś inne, to chyba co najwyżej notarialna, ew. komornicza...
dr Płowiec chyba wspominał że tylko adwokackie i radcowskie jednak lepiej się zapytać jeszcze:)
dr mówił JASNO i WYRAŹNIE że TYLKO i WYŁĄCZNIE z adwokackiej i radcowskiej... słuchać uważnie a nie robić w portki ze strachu młodzieży!!
Z adwokackiej i radcowskiej z lat 2007 i 2008. Tak powiedział,ale warto się jutro jeszcze upewnić.

z lat 2007 i 2008

U nas w grupie powiedział, że z dwóch ostatnich lat, czyli wynikałoby z tego, że z 2009 i 2008...

jack bauer, jeśli dla ciebie rzeczowe pytanie jest (cóż za subtelność) "sraniem w portki ze strachu", to poważnie martwię się o stan Twojej bielizny i rzeczonych "portek"...

Najlepiej zapytać dr. Płowca i tyle... Wszystko będzie wiadomo.
chyba chodziło o 2009 i 2008 ktoś się chyba pytał na ćwiczeniach i tak dr mówił ale lepiej zapytać !
INFORMACJA DLA GRUP MGR GRESERA

zaliczenie odbędzie się w środę 13.01 o godzinie 11:30
Sprawdźcie proszę salę, jest podana na kartce przy katedrze prawa konstytucyjnego.

z tego co mi wiadomo, to grupy mgr Wojnowskiej mają razem z nami.
mógłby ktoś napisać coś na temat zaliczenia u dra Płowca? nie dotarlem na dzisiejsze cwiczenia i nie wiem w koncu z jakich lat i ktore obowiazuja.
czy nastepne 3 kazusy mamy przyniesc na zaliczenie za tydzien?

czy zaliczenie jest jedno dla wszystkich grup, czy piszemy je w ramach cwiczen?
Obowiązują pytania z ostatnich dwóch lat ze wszystkich możliwych aplikacji (jeśli dobrze zrozumiałem) + pytania własne doktora

Kazusów nie trzeba robić. Przynajmniej nie na razie.

Piszemy w tych grupach w których mamy zajęcia zamiast normalnych ćwiczeń.
Zaliczenie nie jest bodajże zamiast ćwiczeń. Dr Płowiec powiedział, że na test da 10 minut(30 sek. na każde pytanie).
Co do pytań to będą z aplikacji adwokackiej,radcowskiej,komorniczej i notarialnej, ale radziłbym przejrzeć też inne bo w sumie nigdy nic nie wiadomo:).

INFORMACJA DLA GRUP MGR GRESERA

zaliczenie odbędzie się w środę 13.01 o godzinie 11:30
Sprawdźcie proszę salę, jest podana na kartce przy katedrze prawa konstytucyjnego.

z tego co mi wiadomo, to grupy mgr Wojnowskiej mają razem z nami.


grupy mgr Wojnowskiej maja kazus i otwarte pytania, my mamy zgodnie z wczesniejsza zapowiedzia mgra Gresera test?
odpowiem szczerze - nie jestem pewien. osoby, które zostały mają inną formę zaliczenia (esej) więc nawet nie pomyślałem by spytać.

Jednak cały czas powtarzał, że starczy konstytucja.

Zawsze pozostaje zasada pacta sunt servanda.
Co było na ostatnim wykładzie?
Rada ministrów: czym jest, jakie ma kompetencje, kto wchodzi w skład., jakie są kompetencje ministrów i premiera, jak się ją powołuje, jaka jest odpowiedzialność ministrów, jak się odwołuje rząd.
Czy ma ktos moze mail do mgr Gresera? ostatnio podawala, ale niestety gdzies mi sie zawieruszyl
greser@amu.edu.pl

Można to znaleźć w Książce Adresowej na stronie Uam
Wiem, ale z tego, co pamietam, to pan mgr nieco innego maila podawal ;p
jarek.greser@gmail.com

Pewnie pracę chcesz wysłać, miałbym wobec tego pytanie- musi ją dostać przed ćwiczeniami, względnie na ćwiczeniach wydrukowaną czy ogólnie w środę, na przykład wieczorem
Wielkie dzieki dokladnie, prace mam zamiar mu przeslac. Jesli chodzi o termin, to wydaje mi sie, ze mowil, ze do 13 stycznia. Jak na moje rozumowanie, to oznacza, ze lacznie z 13 lutym, a wiec do polnocy 13 lutego ale glowy za to nie dam
Rozumowanie jest poniekąd dziwne ale jeśli zmienimy luty na styczeń to zaczyna mieć sens
Chodzilo tez o sytyczen myslalami juz jestem w lutym, po sesji - stad ten blad ale sens zostal zrozumiany
A ja mam pytanie do osób, które mają ćwiczenia z dr Płowcem: czy wiadomo coś Wam na temat tych trzech kazusów, które zostały nam do zrobienia? Mamy je przygotować na ostatnie zajęcia, czy nie?
dr nic o tym nie wspominał, a co za tym idzie wniosek jest chyba jasny

zawsze może się zdarzyć mail w ostatniej chwili, no ale....

so the answer is : NO!

a zresztą chcesz to rób, nikt Ci przecież nie broni

a zresztą chcesz to rób, nikt Ci przecież nie broni

A kto twierdzi, że chcę?
Raczej mamy przygotowac :( Na jakie testy trafiliscie i kiedy beda wyniki, bo nie doslyszalem?
Dlaczego "raczej mamy przygotować"? Doktor nic takiego nie powiedział. Zresztą w ogóle nic nie wspominał o ostatnich 3 kazusach...

Nadgorliwość nie popłaca.

Raczej mamy przygotowac Na jakie testy trafiliscie i kiedy beda wyniki, bo nie doslyszalem?

jak wspomniała moja przedmówczyni nie padło ani słowo nt. ostatnich 3 kazusów, a dr raczej zawsze wyraźnie bądź delikatnie sugerował, że to czy tamto trzeba zrobić/przeczytać.

wyniki mają być na u-mailu do końca tygodnia, a jeśli nie to pewnie na następnych ćwikach
nie zamierzam byc nadgorliwy. napisalem raczej, bo skoro mamy te kazusy i mamy zajecia, to taki wniosek mi sie nasunal. ale sam nie wiem. nie chce mi sie ich rozwiazywac.
Nikomu się nie chce. Zresztą 5 kazusów zrobiliśmy i można powiedzieć, że teoretycznie potrafimy je rozwiązywać:) Kolejne 3 raczej nic nowego nie wniosłyby do moich umiejętności. Jeśli ktoś ma problemy zawsze może sobie rozwiązać a potem sprawdzić jak w orzeczeniu orzekł TK.

Co do testów to zastanawia mnie czy każda grupa miała inne pytania:)
zawsze można rozwiązać sobie te kazusy na własną rękę w ramach przygotowania do egzaminu, gdzie nas nieuchronnie czeka właśnie takowa zagwostka

u mnie na kole była bodajże wersja 2.1
Wygląda na to, że w każdej grupie były min. 2 grupy... Ta o godz. 8.15 miała warianty 1.1 i 1.2.
dr mówil ze tych kazusów nie trzeba robić, może zaskoczyła go nasza pozytywna postawa w tych 5 które zrobiliśmy i te pozostałe odpuścił
ale jeśli przyjdzie mail żeby jednak je zrobić to wcale nie będę zaskoczony..
Jesli przyjdzie mail, zeby robic kazusy to bedzie mozna zawsze uciec... idac na egzamin z konstytucyjnego.

---------------------------
Jak bedzie doktor dawal wpisy na cwiczeniach to wystarczy indeks jakiejs znajomej dobrej duszy podrzucic. Jest wpis, to po co kazusy?:P
W przypadku jak ktoś nie przyszedł na zajęcia był zobligowany wysłać dr rozwiązania na e-maila w tym przypadku nawet egzamin nie jest wymówką:) ale i tak żyje w nadziei, że dr będzie tak łaskawy i nam to odpuści:)
Dr Płowiec przesłał już na maile nasze wyniki kolokwiów (wszyscy zdali ). I, niestety
Na kolejne zajęcia proszę rozwiązać ostatnie trzy kazusy z listy. W razie nieobecności pamiętajcie o istnieniu poczty elektronicznej. Nie wystawię zaliczenia w przypadku, gdy nie otrzymam rozwiązań wszystkich kazusów. Na zajęciach omówimy jeszcze kilka innych kazusów. Proszę też przynieść indeksy.


Wasz Dr(ęczyciel) Nauczyciel

damn it! no trudno.. wychodzi na to, że przedwczesny hurraoptymizm nie popłaca..
trudno.. ważne ze koło zaliczone a kazusy i tak miałem robić w ramach poćwiczenia przed egzaminem
Kurczę, szkoda, że do dwóch ostatnich kazusów orzeczenia do nich nie przydają się w zasadzie na nic... Chociaż teoretycznie to dobrze, bo można sobie poćwiczyć przed egzaminem...
Jak to nie? Wejdź sobie na stronę Trybunału Konstytucyjnego i zobacz orzeczenie zwiazane ze statutem partii. Tam praktycznie wszystko podane na tacy.
Poczytałam, poczytałam, ale głównie jest tam o tym, czym charakteryzuje się kontrola prewencyjna i represyjna, a ponadto mamy szeroki opis sytuacji z Samoobroną I tak większość trzeba wykoncypować samemu...
patrz art. 14 i 21 ustawy o partiach politycznych. także art. 44 i 45 tejże ustawy. w tym kazusie chodzi chyba o kwestie proceduralne i pod tym kątem trzeba go chyba rozwiązać
Kwestią nie jest to, że nie umiem tego rozwiązać, a raczej to, że nawet gdybym nie wiedziała, to raczej bym rozwiązania z orzeczenia nie wysnuła... Zresztą, partie to banalna kwestia, gorszy jest ten o lekarzu, no ale cóż... C'est la vie...
ho:) miejmy nadzieję że na egzaminie nie będzie takich kazusów. Popatrzę na ten lekarski kazus i jak coś mądrego wymyślę to się podzielę z bracią studencką,hehe:)
Mi się wydaje, że coś wymyśliłam, ale wolę się nie dzielić na razie tą wiedzą: po pierwsze primo, było to wczoraj o godz. 01.30, więc nie wiem czy faktycznie ma to ręce i nogi, a po drugie primo, wolę to najpierw skonsultować z kimś zaufanym

No właśnie, mam nadzieję, że na egzaminie kazusy będą mniej, hmm, wymagające W sumie i tak mamy dobrze, bo, o ile się nie mylę (ale mogę się mylić), tylko grupy dr. Płowca robiły kazusy, więc teoretycznie na egzaminie powinno nam być troszkę łatwiej...

wolę to najpierw skonsultować z kimś zaufanym
ej, no przecież mi możesz zaufać
Swoją drogą niezła ta sprawa z Samoobroną (oczywiście w kontekście PRAWA KONSTYTUCYJNEGO GANDALF):)
Na egzaminie będzie trzeba się pewnie powołać tylko na przepisy Konstytucji, bo będziemy ją mieli do dyspozycji.
Co nie wyklucza faktu, że dobrze by było mieć pojęcie o treści ustaw, których spis wysłał nam dr:) oczywiście pobieżny, bo naprawdę przydają się w rozwiązywaniu kazusów:D a Konstytucje przeczytać raz a porządnie by jako tako się w niej orientować... mamy 15 minut na kazus z czego nie chcę spędzić 10min na wertowaniu ustawy zasadniczej:P

Swoją drogą kazus nie powinien być zbyt skomplikowany... patrząc na czas jaki mamy na jego rozwiązanie. Chociaż, kto wie...

Na egzaminie będzie trzeba się pewnie powołać tylko na przepisy Konstytucji, bo będziemy ją mieli do dyspozycji.

Dosyć naiwne myślenie:) tzn. też chciałabym, żeby tak było, ale w niektórych przypadkach po prostu TRZEBA się odwołać do orzecznictwa czy ustaw, np. o partiach politycznych.
Swoją drogą, możecie przytoczyć treść tego kazusu, który wzbudza tyle wątpliwości:)
a które dokladnie kazusy mamy zrobic? Nie bylo mnie na jednych zajeciach i chyba cos mnie ominelo, 4 pierwsze mam zrobione, wiec wg moich obliczen zostaly jeszcze 4,a wy wspominacie o 3 do rozwiazania. dzieki z gory za odp :)
Ostatnie trzy, bo dr najpierw kazał zrobić dwa pierwsze, a potem trzy następne.
egzamin 20 stycznia jest o 9:30 w sali A?

egzamin 20 stycznia jest o 9:30 w sali A?

tak wynika z USOS'a, ale ciekawie pewnie będzie wyglądać sala A wypełniona całymi 16 osobami zdającymi egzamin
Może będzie ustny?

Może będzie ustny?

nie miałbym nic przeciwko ale przekonamy się, jaka będzie reakcja profesora...
Pewnie będzie trochę więcej, bo niektórzy się jeszcze będą wahać cz przyjść czy nie.
Czy na egzaminie można mieć tekst konstytucji?

Czy na egzaminie można mieć tekst konstytucji?

można.
Ale tylko na kazusie
Rozstrzygnął ktoś już kwestię rozwiązania ostatniego kazusu(a?:)) od dr Płowca? Ustawa czy dyrektywa? Ja się skłaniam ku temu pierwszemu.
Dyrektywa. Patrz art. 91 ust. 3 Konstytucji.
no właśnie - "dyrektywa"- a czy dyrektywa może być bezpośrednio stosowana? Czy wymaga najpierw wydania odpowiedniego aktu prawa krajowego?
Z orzeczenia TK wynika, że tak. No chyba, że je źle zrozumiałem
A w którym miejscu dokładnie ? może jakiś cytat:)jeśli możesz

Rozstrzygnął ktoś już kwestię rozwiązania ostatniego kazusu(a?:)) od dr Płowca? Ustawa czy dyrektywa? Ja się skłaniam ku temu pierwszemu.

DYREKTYWA:P My rozwiązywaliśmy już wcześniej ten kazus;) Wynika to z orzeczenia i tak, jak ktoś wcześniej ptzytoczył art. 91 no i w sumie art. 9 też to 'umacnia' :)
a co z tym, ze TK uznal ustawe za zgodna z konstytucja?
A ja i tak mam wątpliwości:P Garlicki str.422 "Dyrektywy- ujmowane w formę ramowych zaleceń i kierowane do państw członkowskich dla implementacji poprzez ujęcie ich w postać aktów prawa krajowego...". Chyba że nie trybię na czym polega implementacja:)
A w ogóle to prawo Unii Europejskiej jest bes sensu:)
Tak, ale zawsze jest określony też termin implementacji. W przypadku tej dyrektywy było to jakoś w 2004 r. - w każdym razie państwo polskie implementacji owej nie dokonało, a w związku z tym dyrektywa może być wówczas stosowana bezpośrednio... Wynika to z orzecznictwa ETS bodajże.

A co do kontroli owej ustawy przez TK wcześniej, to wprawdzie ta ustawa była sprawdzana kilkukrotnie, ale wydaje mi się (choć oczywiście nie jestem pewna), że kontrola, o której mowa w kazusie (chodzi tu chyba konkretnie o art 32j ustawy o zakładach opieki zdrowotnej) miała miejsce zanim jeszcze Polska weszła do UE, więc wiadomym jest, że nie mogło być żadnej kolizji wówczas
1. A jakie masz wydanie Garlickiego? Bo ja najnowsze i ani słowa na tej stronie o dyrektywach.
2. Potwierdzam to, co pisze Luth :w podręczniku Herdegena "Prawo europejskie" jest wzmianka o tym, że dyrektywy mogą być czasami stosowane bez implementacji (jeśli nie wprowadzono ich na czas do prawa krajowego i jeśli są dostatecznie precyzyjne)
Dyrektywy mają różny stopień obligatoryjności: zalecane, obowiązujące oraz wprowadzane na okres próbny.

Jaki charakter mają dyrektywy przedstawione w kazusie?
Tak, jednak dyrektywę można stosować bezpośrednio ale jej transpozycja jest wskazana w każdej dyrektywie więc nie wiadomo czy w czasie kiedy lekarz domagał się pieniędzy Polska miała już wtedy obowiązek jej wykonania...?

jest wzmianka o tym, że dyrektywy mogą być czasami stosowane bez implementacji
Czyli że do rozwiązywania kazusów czasami zwyczajne zdolności interpretacyjne nie wystarczą, trzeba jeszcze mieć dar wróżenia:)

Transpozycja czyli wykonanie, tak jest napisane w podręczniku Prawa Unii Europejskiej.
Pan dr powiedział, że jeżeli dobrze uzasadni się swoje zdanie to w większości przypadków prof. zaliczy zadanie z kazusem, nawet jakby odbiegało od pierwotnej wizji. Przecież nawet w orzeczeniach trybunału członkowie wielokrotnie mają odrębne zdanie. Don`t panic
Nikt nie panikuje, przynajmniej temat do rozmowy jest:) dzięki szyblucki:)
W temacie bezpośredniego stosowania dyrektyw mgr Wojnowska przysłała kiedyś coś takiego na maila:

,,Bezpośredni skutek dyrektyw

Na podstawie art. 249 punkt 3 TWE interpretuje się obowiązek państw członkowskich pełnego i terminowego transponowania treści wydanej dyrektywy do krajowego porządku prawnego. Jeśli państwo członkowskie dopełni tego obowiązku, co najczęściej następuje poprzez wydanie ustawy lub innego aktu prawnego, prawa lub obowiązki jednostek będą wynikać z norm prawa krajowego. Problem bezpośrednich skutków norm dyrektywy w takiej sytuacji w ogóle nie powstanie.
Pojawia się jednak pytanie o konsekwencje braku implementacji norm dyrektyw do porządku prawnego danego państwa albo dokonania implementacji niepełnej czy spóźnionej. Czy w takich przypadkach jednostki mogą powoływać się na dyrektywy, jako na źródła swoich praw przed sądami państw członkowskich, albo – innymi słowy – czy i po spełnieniu, jakich wymagań normy dyrektyw mogłyby być uznane za bezpośrednio skuteczne.
W swoim orzecznictwie ETS określił zasady stosowania dyrektyw na płaszczyźnie krajowej i przesłanki bezpośredniej skuteczności ich postanowień. Celem ETS nie była modyfikacja charakteru prawnego dyrektyw, lecz nałożenie sankcji na państwa członkowskie naruszające obowiązek implementacji dyrektyw do prawa krajowego. ETS sprecyzował warunki, w jakich można dopuścić bezpośredni skutek dyrektyw: przepisy danej dyrektywy są dostatecznie precyzyjne i bezwarunkowe, z jej norm wynikają prawa jednostek wobec państwa, ponadto upłynął już termin implementacji przez dane państwo członkowskie, a jej normy nie zostały implementowane, albo implementacja jest nieprawidłowa.
Przykładowe orzeczenia ETS:
orzeczenie 41/74 Yvonne van Duyn v.Home Office, Zb. Orz. 1974, s. 1337.
orzeczenie 8/81 Becker v. Finanzamt Munster-Innenstadt, Zb. Orz. 1982, s. 53.
orzeczenie C-91/92 Faccini Dori v. Recreb Srl, Zb. Orz. 1994, s. I-3325.
orzeczenie C-358/93 i C-416/93 Criminal proceedings v. Aldo Bordessa and Others, Zb. Orz. 1995, s. I-361, pkt. 33-35.
orzeczenie w połączonych sprawach od C-397/01 do C-403/01 w sporach między B. Pfeifferem i innymi a Deutsches Rotes Kreuz, Kreisverband Waldshut eV."
Nikt nie panikuje, chociaż sądzę, że prof. raczej będzie oczekiwał odpowiednich przepisów Konstytucji RP a nie jakiś innych ustaw, pomimo że zalecił je przejrzeć.

Kazus z kobietą która rzekomo ukradła przyprawy jest niepełny. Podany jest tam przykład art z kpk 247 par 1. Przeczytajcie sobie brzmienie całego paragrafu...
art z kpk 247 par 1 jest pelny w takim zakresie, w jaki jest w kazusie. Na egzaminie nie bede go czytal w calosci, wiec teraz rowniez reszta mnie nie interesuje
Naprawdę art. 247 kpk par 1 jest następujący
Prokurator może zarządzić zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie osoby podejrzanej, jeżeli zachodzi uzasadniona obawa, że nie stawi się ona na wezwanie w celu przeprowadzenia czynności procesowej albo jeżeli zachodzi potrzeba niezwłocznego zastosowania środka zapobiegawczego. W tym celu wolno zarządzić przeszukanie. Przepisy art. 220--222 i 224 stosuje się odpowiednio.
Więc w dalszej części artykułu jest odpowiedź na problem w kazusie.
Tyle że treść tego artykułu została zmieniona na skutek orzeczenia TK.
Zebrałem wszystkie pytania, jakie dr Płowiec podał na ćwiczeniach, a które to pytania mogą wystąpić na egzaminie.
Ta lista nie jest jednak wyczerpująca i ucząc się nie należy ograniczać się jedynie do tej listy (cyt. dr W.Płowiec)
Niektóre pytania mogą być sformułowane niezbyt jasno, jednak są to tylko moje zapiski z ćwiczeń.

Podstawowe pojęcia
1.Szczególne cechy konstytucji
a. szczególna nazwa
b. szczególna treść
c. szczególna moc prawna

Źródła prawa
2. Tryb zmiany konstytucji
3. Zasady konstytucyjne (szczegółowo):
a. demokratyczne państwo prawa
b. trójpodział władzy
4. Wymienienie źródeł prawa obowiązującego
5. Katalog umów międzynarodowych wymagających ratyfikacji
6. Miejsce ratyfikowanych umów międzynarodowych w systemie źródeł prawa
7. Konstytucyjne warunki do wydawania rozporządzeń (nie pisać o rozporządzeniu z mocą ustawy!)
8. Charakterystyka aktu prawa wewnętrznego
9. Zasada wyłączności ustawy
10. Referendum
a. rodzaje i bardziej szczegółowy opis
b. organizacja referendum

Sejm i Senat
11. Skrócenie kadencji Sejmu
12. Organy Sejmu
13. Immunitety parlamentarne (dobrze opisane w ustawie)
a. charakterystyka
b. porównanie
c. uchylanie
14. Inicjatywa ustawodawcza
a. wszystkie rodzaje
b. I, II, III czytanie – co, jak, gdzie?
c. udział Senatu w postępowaniu ustawodawczym
d. udział Prezydenta w postępowaniu ustawodawczym
e. rozpatrywanie projektu ustawy, któremu nadano tryb pilny
f. ustawa zwykła a budżetowa
15. Kompetencja kontrolna Sejmu
a. zwrócić uwagę na interpelacje (regulamin Sejmu)
b. dezyderat

Prawo wyborcze
16. Czynne/bierne prawo wyborcze
-wymagania etc.
-zwłaszcza dot. Sejm, Senat, Prezydent
17. Zasady proporcjonalności w prawie wyborczym – metody
18. Zasada równości w prawie wyborczym
19. Organy przeprowadzające wybory
20. Zgłaszanie kandydatów do wyborów
21. System wyborczy a system polityczny
- jak system wyborczy wpływa na system polityczny, na układ sił w parlamencie?
22. Uzupełnienie składu Sejmu/Senatu po wygaśnięciu mandatu posła/senatora w trakcie kadencji

Rada Ministrów
23. Prezes RM – pozycja, kompetencje
24. Procedury tworzenia RM
25. Odpowiedzialność konstytucyjna/parlamentarna członków RM
26. Votum nieufności
27. Zmiany w składzie RM
28. Sytuacje, gdy Prezes RM musi złożyć dymisję RM

Prezydent
29. Jak prezydent czuwa nad przestrzeganiem Konstytucji?
30. Prerogatywy prezydenta
- nie trzeba znać wszystkich z Konstytucji, ale wiedzieć na czym polega ta instytucja i podać kilka przykładów prerogatyw
31. Kompetencje prezydenta w zakresie prowadzenia polityki zagranicznej
32. Rada Gabinetowa
33. Odpowiedzialność prezydenta
- konstytucyjna
- karna
- polityczna

Sądy i trybunały
34. Gwarancje niezawisłości sędziowskiej
35. Warunki, które musi spełnić osoba, która ubiega się o stanowisko sędziego
36. Immunitet sędziowski
37. KRS
Zadanie pyt. 35,36,37 na egzaminie jest mało prawdopodobne
38. Kompetencje, skład, procedura wyboru składu TK
39. Skutki orzeczeń TK
40. Przedmiot skargi konstytucyjnej
41. Odpowiedzialność przed TS (ustawa o TS)
- Prezydent
- RM
- Prezes NBP
- posłowie i senatorowie
42. Sankcje stosowane przez TS
43. Skład i powoływanie składu TS
44. Delikt konstytucyjny

Samorząd terytorialny (na 90% nie będzie pytania z tego)
45. Struktura samorządu terytorialnego (nieszczegółowo)

NIK (na 95% nie będzie pytania z tego)
46. Kryteria kontroli stosowane przez NIK
47. Pozycja NIK w systemie organów państwa

RPO
48. kto może być powołany, procedura wyboru, zasady działania, kompetencje

KRRiT oraz NBP – nigdy nie było pytań z tego

Stany nadzwyczajne – wystarczy znać przepisy Konstytucji, bez ustaw szczegółowych
oh my god

jesteś wielki! dzięki
Dowiadywał się może ktoś dzisiaj na wykładzie (zgodnie z radą dr. Płowca), czy na egzaminie obowiązują nas kazusy ze strony katedry?
Pytałem się dzisiaj (wykład jeszcze trwa:)) Profesor odpowiedział że będą kazusy w "podobnym stylu" - no profesor nie może dać:)
Jeszcze trwa? Wow
Tak przypuszczam, bo dzisiaj miał być podwójny. Ja wyszedłem już o 15,30:)maraton:)
Hej czy mógłby mi ktoś powiedzieć na czym profesor skończył dzisiejszy wykład - na jakim zagadnieniu. Z góry dziękuję!
trwał niemalże bite 5 godzin

jak atrakcję można potraktować zmianę sali w połowie

zagadnienia z wykładu (tak "z grubsza") - władza sądownicza + szczegółowo o TK i skardze konstytucyjnej + TS
Widzę, że jak zwykle nieziu nie opuszcza żadnego wykładu.

A to już niestety ostatni wykład był, prawda?
A czy na tym odrabianym wykładzie w XIX pojawiło się coś, czego nie sposób znaleźć w podręczniku? Jakieś szczególne uwagi dotyczące np. skargi konstytucyjnej albo deliktu konstytucyjnego albo składu TK czy TS?
czy jeśli jestem zapisany na egzamin poniedziałkowy, nie wypisałam się z usosa, ale przyjdę na egzamin dopiero 16.02, to czy dostanę dwóję za nieobecność na tym pierwszym terminie?
sorry, ze się wtrącam ;P
drr wydaję mi się, że tak. nam mówili, że trzeba się wypisać 3 dni przed egzaminem, żeby móc się zapisać na nowy termin.
Zależy od egzaminatora
Dr Rost chyba na którymś z wykładów (chyba na pierwszym ) wspominał, że u nich w katedrze w ogóle nie zwraca się na to uwagi - po prostu należy przyjść kiedy pasuje i broń Boże nie bawić się (jeżeli jest już po terminie wypisywania się) w jakieś pisanie/dzwonienie do katedry

sorry, ze się wtrącam ;P
drr wydaję mi się, że tak. nam mówili, że trzeba się wypisać 3 dni przed egzaminem, żeby móc się zapisać na nowy termin.


Co wy gadacie. Nikt normalny nie wpisuje 2 za nie przyjście na egzamin, no chyba że to jest ostatni termin, ale pewnie 2 wpisane jest dopiero we wrześniu.

\Nikt normalny nie wpisuje 2 za nie przyjście na egzamin

Kiedyś też myślałem, że to błaha sprawa i najadłem się wstydu . Chociaż z konsta to akurat faktycznie nie ma się czym przejmować.
Cześć! Czy ktoś z Was orientuje się, jak można się skontaktować z mgr Julią Wojnowską?

Nie działa ani jej adres mailowy na @amu.edu.pl, ani ten z U-MAILA. Będę wdzięczny za pomoc!
na stronie katedry jest podany :)
Czy ktoś, kto był dzisiaj na egzaminie mógłby mi napisać ten numer telefonu do katedry, który padano na egzaminie i nazwisko tej kobiety z którą mamy rozmawiać na temat wyników? Byłbym wdzięczny...
Numer jest dokładnie: (61) 829 42 33 (patrz: http://www.prawo.amu.edu....ytucyjnego.html ), a pani sekretarka nazywa się Beata Zięba.

Po oceny z 20.01 można już spokojnie dzwonić. Mi się dzisiaj udało uzyskać informację

[ Komentarz dodany przez: gandalf: 2010-01-26, 11:15 ]
Dzięki za informację
Ktoś już dzwonił do katedry po wyniki z 25.01 ?
tak, nic jeszcze nie ma :wink:
wyniki mają być w czwartek po godzinie 10.
no tak jak zawsze punktualnie
wyniki mają być w czwartek po godzinie 10. rozumiem ze reszta zostaje po staremu czyli ze należy zadzwonić?


wyniki mają być w czwartek po godzinie 10. rozumiem ze reszta zostaje po staremu czyli ze należy zadzwonić?

Tak
Źle wróży, że wyniki będą w czwartek... To oznacza, że prace będzie sprawdzał ktoś inny niż prof. Kędzia (pewnie będą to sprawdzać ćwiczeniowcy... )
Byłem dzisiaj w katedrze i powiedziano mi, że indeksów nie ma sensu zostawiać w sekretariacie teraz, ponieważ prof. Kędzia wyjechał i wraca dopiero 15 lutego, więc to pewnie nie on sprawdza te prace skoro go nie ma...
albo wziął prace i wyniki prześle na maila

dr Płowiec mówił na ćwiczenia, że w katedrze obowiązuje zasada, że egzaminy sprawa wyłącznie osoba prowadząca.

Jeżeli naprawdę prof. Kędzie nie może, to strzelałbym, że prędzej sprawdzać będzie dr Rost, aniżeli któryś z ćwiczeniowców
No ja myślę. Bałbym się(z punktu widzenia studenta), szczególnie magistrom (nie żebym był uprzedzony), dawać prace do sprawdzania



dr Płowiec mówił na ćwiczenia, że w katedrze obowiązuje zasada, że egzaminy sprawa wyłącznie osoba prowadząca.



A nam mgr Wojnowska powiedziała wprost, że "to oczywiste, że profesor nie ma czasu i to "oni w katedrze sprawdzają prace " Wydaje mi się to dosyć logiczne, a że 'boimy' się magistrów to już nasza strata:P
ale prace z pierwszego terminu sprawdzał jednak prof. Kędzia
w końcu na wykładzie i na II terminie odniósł sie do blędów przy rozwiązywaniu kazusów
.. a co do błędów w rozwiązywaniu kazusów - czy jakaś uczynna osoba mogłaby napisać tu, na forum, jak się mniej więcej rozwiązuje takie kazusy? Jest jakiś określony schemat, kolejność, co trzeba zrobić po kolei?

Myślę, że wdzięczne będą osoby, które miały konwersatoria z mgr Greserem, bo tam kazusów nie rozwiązywaliśmy...

ale prace z pierwszego terminu sprawdzał jednak prof. Kędzia

Właśnie... Zwłaszcza, że byliśmy (piszący 2. termin) przy tym obecni

wyniki po 14..
Czy klauzula, którą mieliśmy ewentualnie dołączyć do pracy na egzaminie o zezwoleniu na dowiadywanie się o ocenie telefonicznie oznaczała, że jeśli ją zamieścimy, możemy zadzwonić do sekretariatu i dowiedzieć się jaką mamy ocenę czy to oni do nas dzwonią? xD w sensie - jeśli jej nie umieściliśmy, to dzwoniąc do sekretariatu niczego się nie dowiemy?

jeśli jej nie umieściliśmy, to dzwoniąc do sekretariatu niczego się nie dowiemy?

po kursie u wojciecha zakładam, że odpowiedź na Twoje pytanie jest twierdząca
kiedy zamierzacie dzownić?? dzwonił już ktoś?
Gracjan.. czytaj ze zrozumieniem
sądząc po tym,co pisał Nieziu, przed 14 nawet nie ma co próbować
jednak nie zacząłem od Twojego pierwszego postu...
linia otwarta

czytaj są wyniki
ja dzwoniłam od 14:30 i już nikt nie odbierał
ja byłem przed 15 ale nikogo nie zastałem.
Widać dla niektórych godziny pracy to tylko sugestia
jak ja wchodziłem ok 14:30, to Pani z sekretariatu już wychodziła, powiedziała, żebym lepiej zadzwonił jutro koło 9 (to nic że nie napisałem upoważnienia) bo już schowała papiery, co nie powiem że mnie nie wkurzyło, bo zostałem w Poznaniu tylko po te wyniki a do domu miałem już jechać w zeszły wtorek:P, powiedziałem, że mi bardzo zależy i (z wielkim oporem ) dostałem swój wynik...
Orientuje sie ktoś kiedy mgr Greser robi poprawke z cwiczen? Po wpis musze wpasc :]
Z góry dzięks
Wpisy jutro na dyżurze. O poprawkach nic nie wiem.
thx
Mam nadzieję, że dzisiaj wpis już będzie, bo tydzień temu mgr jednak nie było, a tymczasem mam już wpisane w usos soczyste "nzal" .
Wyniki są już w usosie od wczoraj :P
mam pytanie odnosnie kazusu na egzaminie - czy on jest rozdawany czy wyswietlany? Jak duzo jest czasu na niego?
Kazus jest na kartce - i to na niej go rozwiązujesz. Czasu jest dużo Ok. 20 min., ale profesor zawsze przedłuża, jeśli ktoś jeszcze pisze.
A na dalsze pytania ile czasu? Wie ktoś może jaka była zdawalność na terminach które już się odbyły?
Na terminy poprawkowe jak do tej pory zapisało się 7 osób.
A na pozostałe pytania jest po 15 min., o ile mnie pamięć nie myli
Czy dobrze pamiętam, że po wpisy można się wybrać jutro? Wie ktoś gdzie i w jakich godzinach może?
Po wpisy można się było wybrać już wczoraj, we wtorek. Dr Rost wpisywał oceny.
Wychwyciłem różnice między wykładem, a podręcznikiem:
z tego co pamiętam i zapisałem dr Rost mówiąc o zasadzie tajności głosowania stwierdził, iż oznacza ona jedynie prawo wyborcy do zachowania treści głosu do własnej wiadomości. Tymczasem Garlicki napisał, że jest to także obowiązek takiego oddania głosu, aby jego treść nie mogła być ustalona i ujawniona (art. 68 ust. 4 ows i art. 45 ust.4 owst).
Co myślicie? Ja bym się skłaniał ku wersji podręcznikowej. Jest też opcja, że coś źle zanotowałem z wykładu.
a ja mam pytanie jak Ci, którzy już napisali egzamin, oceniają skrypt?
ogromnie przydatny
Pytanie do osób piszących egzamin we wtorek a mających w tym czasie ćwiczenia z karnego czy cywilnego. Wybieracie się potem na nie?
ja mam karne z mgr. Sarneckim i po egzaminie pójdę zobaczyć, czy ćwiczenia nadal trwają (skoro to w tym samym budynku będzie się jutro dziać... )
orientuje sie ktos czy u dra Rosta mozna zobaczyc swoja prace czy tez trzeba koniecznie czekac do dyzuru prof. Kędzi?
a ostatnio nie było jeszcze prof. na dyżurze :?:
Wiadomo już coś o wynikach egzaminu z 16. lutego?
póki co w sekretariacie wyłączyli telefon- skandal!
Jak dzwoniłam o 9 powiedzieli, że wyniki będą przed 13. Jak koleżanka dzwoniła o 10 powiedzieli jej, że dopiero po 14:)
Informacje odnośnie zdania/niezdania egzaminu jutro od godziny 9:00. Jeśli chodzi o dokładne oceny to można dowiadywać się dopiero w piątek.
Jednak wyniki będą najwcześniej po 12.
Upewniam sie - zdanie/niezdanie po 12? Nie moge sie tam dodzwonic w ogole! Jak Ty to zrobiles?
Mi też powiedziano że po 12 - pani w sekretariacie wyjątkowo zaspana:) a może zrezygnowana?:)
Nie dopytywałem się, ale pewnie tylko informacja o zdaniu/ nie zdaniu będzie udostępniona. Ja się dodzwoniłem za pierwszym razem i to niewiele po 9, więc pewnie byłem pierwszy i z zaskoczenia się spytałem. Teraz wiedzą, że będą telefony w tej samej sprawie, więc dopiero koło 12 zaczną odbierać.
tez dzwonilam o 9:01 i nic to czekamy do poludnia.
audiotele otwarte , jest lista osób, które nie zdały, ocen jeszcze nie ma
Z tym "audiotele" to jednak niewypał. Mogliby poinformować osoby, które nie zdały przez usosowego maila i tyle. I ten brak ocen też dziwny
a powie mi ktoś na jaki numer trzeba dzwonić żeby się dowiedzieć?
a w ogóle ktoś dodzwonił się po tej 12stej i dowiedział się czy zdał/ nie zdał?
sekretariat słodko wyłączył telefon
do której tam jest w ogóle otwarte? opłaca się jeszcze dzisiaj fatygować osobiście i poinformować, co o nich wszystkich myślimy?
Wie ktos gdzie mozna sie dowiedziec o zdaniu (nie chodzi mi o telefon tylko numer pokoju) i kiedy ma byc ocena?
O zdaniu można się dowiedzieć w pokoju 202 CI. Oceny mają być podane w piątek.
Ja około 13 złapałem wolną linię więc jak widać dało się Swoją drogą wolę to potwierdzić osobiście, tak dla pewności (głos pani w sekretariacie był mało przekonujący)
heh, pani z sekretariatu jest po prostu znudzona tymi telefonami;p bylam u niej dzisiaj i caly czas dzwonil tel., a ona miala jedna formule rozmowy "dzien dobry, mam tylko liste ocen niedostatecznych, (...) nie mam takiego nazwiska":D Wiec na pewno wydawala sie malo przekonujaca;p I ona nie wylaczyla telefonu, tylko wyszla z sekretariatu i chyba z 20 minut jej tam nie bylo,a tel caly czas dzwonil:)
a czy oceny, które mają pojawić się w piątek będą w usosie, czy też będzie trzeba znowu dzwonić?
A dużo tych niepozytywnych ocen było?
ok 15, czyli niewiele
Jak ja poszłam to Pani mi w ogóle tej listy nie pokazała, ja stałam w drzwiach i podałam nazwisko.. Pani gdzieś 5 metrów dalej przy biurku. Wątpię, żeby ktokolwiek widział ile jest tych nazwisk:)
W sumie nie wiadomo jak będą nam przekazane te oceny w piątek.
Potwierdzam.. non stop dzwonił telefon. To musiało być nużące:)
kartka leżała na stole i było na niej kilkanaście pozycji.
gdyby ktoś się dzisiaj wybierał do sekretariatu Katedry Konsta - to dzisiaj jest on nieczynny.
KOLEJNY TERMIN POPRAWKI!!!!

rozmawiałam dzisiaj z Prof. i powiedział, że wyznaczy jeszcze jeden termin poprawki, który będzie prawdopodobnie w przeciągu 2/3 tygodni, szczegółowe info będzie w przyszłym tygodniu w sekretariacie katedry. Dlatego przyszły -wtorkowy termin nie jest ostatni!!!!
po wpisy trzeba udać się osobiście czy można zostawić w sekretariacie katedry?
Profesor dawał dzisiaj wpisy każdemu, kto przyniósł indeks, więc chyba we wtorek na dyżurze też wpis będzie można uzyskać. Ale oczywiście w sekretariacie katedry indeks również można zostawić.

rozmawiałam dzisiaj z Prof. i powiedział, że wyznaczy jeszcze jeden termin poprawki, który będzie prawdopodobnie w przeciągu 2/3 tygodni, szczegółowe info będzie w przyszłym tygodniu w sekretariacie katedry. Dlatego przyszły -wtorkowy termin nie jest ostatni!!!!

czy ten dodatkowy termin poprawki jest także dla osób które pisały wcześniejsze terminy?
prof. nie sprecyzował tego...więc nie chce nikogo wprowadzić w błąd!!!
na chlopski rozum, byloby troche nie fair, gdyby okazalo sie, ze ten termin o ktorym wspominal dzis prof. mialby byc tylko dla osob z ostatniego terminu. w koncu w ubieglym roku z hpsu ostatecznie wyznaczono dodatkowe terminy we wrzesniu..wiec jak robicie bracio studencka?
czy ktoś mógłby zamieścić pytania, jakie były na poprawce 23.02 ?

wiec jak robicie bracio studencka?

pozostaje poczekać do poniedziałku i skontaktować się z profesorem, innego wyjścia chyba nie ma!
a czy ktoś wie kiedy będą oceny w usosie ??



pozostaje poczekać do poniedziałku i skontaktować się z profesorem, innego wyjścia chyba nie ma!


o ile w pon. uda się prof.jakoś złapać...

a zapis w usosie robi jakis problem? czy mozna przyjsc na poprawke nie bedac zapisanym? nie wiem w koncu czy sie wypisac czy nie z tego wtorku, do 23 jest czas ;/...
mamy się wypisać z tego terminu i dopytywać w przyszłym tygodniu o następny.
ale sam wpis na termin chyba nie jest aż tak ważny, tak mi się wydaje.
nie wiem - jeśli będziesz zapisany i nie przyjdziesz to możesz dostać 2 per absentiam
tak i tak ryzyko! zostaję, napisze to we wtorek
czy naprawdę nikt nie wie, jakie były pytania na poprawce 23.02?
Myślę, że byłoby to pomocne!
:)
Nie wiem, czy jestem wiarygodnym źródłem informacji, gdyż słyszałam od kogoś, jakie były podobno pytania Zatem:

1. wybory prezydenckie
2. różnice między ustawą zwykłą a konstytucją

Co do kazusu, to nie mam pojęcia, czego dotyczył

1. wybory prezydenckie
2. różnice między ustawą zwykłą a konstytucją


podstawowe rzeczy i to rozumiem
ktoś wie kiedy i gdzie można odbierać indeksy bo mnie troszkę męczy codzienne całowanie klamki...
A i ocenę wypadałoby poznać.
na pewno możesz uderzyć do prof. Kędzi na dyżur, bo zdaje się, że on ma indeksy w swoim gabinecie, ale szczegółów żadnych nie potrafię podać
Mówił że będą do odbioru w sekretariacie, problem w tym że jest on remontowany. Niby p. Zięba dyżuruje w pok. 208 ale jeszcze nigdy jej tam nie zastałem, brak też jakichkolwiek informacji kiedy bywa w CI. Czekać 3 tygodnie na ocenę to chyba lekka przesada...
Dzisiaj, będąc w CI usłyszałam, że p. Zięba jest chora i nie będzie jej do końca tygodnia (czyt. jutro)
dzwoniłem w sprawie wyników póki co nikt nie odbiera!
P. Zięba chyba nie jest chora bo dzisiaj odebrałem indeks.
hej, wie ktos moze czy sa juz powpisywane oceny do indeksow z egzaminow i mozna je odebrac czy nadal nie????? ;/
Są w sekretariacie, 202 pokój
w USOSie pojawił się termin ostatniego egzaminu (23 marca)
spytał ktoś może, kiedy będą wyniki z dzisiaj?

i ogólnie jak to jest z poprawkami? znowu pieprzone audiotele czy oceny pojawiają się w usosie?
piałem w poprzednim terminie i do tej pory nie mam wyników w usosie;p audiotele też nie działało dwa dni dzwoniłem ale nikt nie odbierał, musiałem więc się przejechać do sekretariatu katedry i tam dopiero zostałem poinformowany o mojej ocenie zresztą bardzo pozytywnej:P
czy zdarzyło się, aby ktoś nie zdał poprawki w tym roku z konsta?