UmiĹscy
(J 20,19-23)
Wieczorem w dniu Zmartwychwstania, tam gdzie przebywali uczniowie, gdy drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: Pokój wam! A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam. Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane.
Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane.
I tak właśnie powstali księża
"Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam."
To jest chyba taki dowód na to, że mamy głosić Dobrą Nowinę i że podoba się to Jezusowi.
"Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam."
To jest chyba taki dowód na to, że mamy głosić Dobrą Nowinę i że podoba się to Jezusowi.
A możesz podać jakiś przykład, jak dziś, wy młodzi to czynicie?.
A możesz podać jakiś przykład, jak dziś, wy młodzi to czynicie?.
Spróbuję podać...
Młodzi ludzie mogą głosić Dobrą Nowinę przede wszystkim poprzez świadectwo swojego życia, poprzez obronę wiary i Jezusa jako Pana.
Nie wiem czy to chodziło o to, w końcu nie jestem magistrem teologii, tylko zwykłą licealistką i piszę tylko to, co mi się wydaje...
Czy w tym fragmencie jest ustanowienie spowiedzi
Tak mi się coś kiedyś obiło o uszy, ale nie jestem pewna
Przedwczoraj spotkałem dziwnym zbiegiem okoliczności ( jak dla mnie to działanie Ducha św.) Mojego bardzo serdecznego przyjaciela, kapłana, który pracuje w USA. Gdyby nie to iż wstąpiłem na moment do kolegiaty, pomodlić się i po tym usiadłem na moment , na ławeczce przed Kościołem, nie zobaczylibyśmy się.
Ja to odczytuję jednoznacznie jako działanie Ducha św.[/list]