ďťż
Strona początkowa Umińscy26.07 - 01.08 Kostrzyn Młodzi -Młodym 2004Świtowe Dni Młodzieży Kolonia 15-21 sierpnia 2005Sylwester 2005/2006...Czyli jak bawią się młodzi Prawnicy???Zaproszenie na Światowy Dzień Młodzieży 2008 do Sydney.Ogólnopolska inicjatywa ewangelizacyjna Młodzi - MłodymCo Chełmża oferuje młodzieży na wakacje?!Statut Młodzieży Wszechpolskiej a rzeczywistość.Diecezjalne Dni Młodzieży 2006!Młodzieżowe meble na sprzedażDni młodzieży kanonickiej
 

Umińscy

proponuje aby w naszej parafii obok isyniejacegojuz choru parafialnego stworzyc kameralny chor mlodziezowy (15-30 lat)Repertuar obejmowalby tradycyjne poiesni w ukladzie 4 glosowym oraz nowsze w dostosowanym do chor ukladzie ZAPRASZAM WSZYSTKICH CHTNYCH!!! czekam na opinie !!co o tym sadzicie ewentualne propozycje i kandydatury prosze iierowac do LESZKA KNOPP(organista)osobiscie ewent na gg 5348355 czekam i pozadrawiam


Leszek super inicjatywa

Jak będzie mi pasować to może się zgłoszę!!! Nasze śpiewy na wielkanoc pokazały mi potrzebę takiego czegoś
prowsze cie nie jak bedzie mi pasowalo tylko koniecznie!!1 bardzo chaialbym cie widziec w tenorach! dobrze ci szlo s erio:0
To bardzo dobry pomysł popieram w 100% chętnie też bym w nim śpiewała ale ze względu na naukę i obowiązki domowe nie mam czasu



bardzo chaialbym cie widziec w tenorach
Tak ,taak!! Gregora na tenora!!

A ze tak spytam, co spiewacie? Oczyw.pytam z czystej ciekawosci (sama jestem w dopiero tworzacym sie chorze)
Pozdrowki!

no coz baranka narazie nic:) to narazie tylko pomysl a ten twoj chor to jaki/ coz , ja koncze studia muzyczne muzyka koscielna teraz praca mgr gram na organach w tej parafii/ jets tu chor parafialny tez:) po prostu pomyslalem zeby zrobic konkurencje....:) parafialnemu akompaniuje

To bardzo dobry pomysł popieram w 100% chętnie też bym w nim śpiewała ale ze względu na naukę i obowiązki domowe nie mam czasu
ŚWider nie przesadzaj z ta nauką. Zresztą pewnie spotkania i tak nie kolidowały by Ci z nauką. W piatki czy wieczorkiem.

Ja juz z Leszkiem kiedys o tym gadałem, no ale ale będę ćiwczył sie w innym chórze
Hehe, wydaje mi się, że pomysł dobry
Ja się na to jednak nie piszę, nie z moim głosem

Btw. Świderek, jeśli ktoś ma ochotę, to i czas się znajdzie, a nauki aż tak dużo nie mamy, więc nie przasadzaj
W sumie początkowo możesz robić tło, a z czasem się nauczysz

sumie początkowo możesz robić tło, a z czasem się nauczysz
A w życiu, ludzie by z kościoła pouciekali, gdyby mnie usłyszeli
W tłumri łatwo zagłuszyć, a satysfakcja jest - poza tym często to fałszowanie wynika z braku warsztatu, a nie z brzydkiego głosu. Warto poćwiczyc
Problemw tym, że ja raczej nie fałszuję, a nie podoba mi się mój głos
Daidoss i tu zaczynają się schody bo np. piątki wieczorkiem mam już zajęte w czwartki też bym nie mogła mam korepetycje w środy zawsze mamy spotkanie animatorskie u księdza a z nauką to może lepiej bym sobie poradziła ale problemem jest to że ja muszę coś zrozumieć żeby się tego nauczyć a słówek raczej tak się nie da
W sumie macie rację że jeśli czegoś bardzo się chce to znajdzie się na to czas ale ja mam małe wyrzuty często że częściej jestem poza domem niż z rodzinką Ale jeśli będzie ten chór to kto wie...
Harpoon przecież dobrze śpiewaszmi się twój głos podoba a w chórze zawsze o tyle łatwiej że nikt nie wie który głos należy akurat do Ciebie (oczywiście osoby słuchające) Chyba że ma się bardzo specyficzną barwę głosu która się wybija ponad inne ale to inna bajka

ale ja mam małe wyrzuty często że częściej jestem poza domem niż z rodzinką
Kasik, a myślisz, że ja to co
Mnie prawie nigdy w domu nie ma

O kochana przecież nie raz była sytuacja że śpiewałyśmy razem np. Wigilia klasowa w zeszłym roku

no coz dziewczyny jak an razie to wyglada n a to ze z choru.........................nici bo co ja za chor zrobie z 4 dziewczynami (milo ze chociaz one chetna sa) a gdzie basy i tenory poza tymn chciualbvym okolo 25 osob przynajmniej:)ACH POMARZYC.................

[ Dodano: Nie 02 Paź, 2005 20:03 ]
Ja się na to piszę, choć nie wiem czy czasowo wyrobię ale co tam

O kochana przecież nie raz była sytuacja że śpiewałyśmy razem np. Wigilia klasowa w zeszłym roku
No chyba że tak

przegladalem sobie ten post----------no coz.......tak jak mowilem........nici.
atanaw9ia mnie to bo w mniejszej parsafiimojego koegi taki cj\gor istnieje i malo tego jezdzi mja konkursy iorzeglady z niezlym efektem
no ale trudno nic na sile....................pomysl umarl sdzkjoda.....................choc nadal mi to chodzi po glowie--------zastrzegam jednak ze wiekszosc (70%) repertuaru stanowily by utwory klasycznie chorelne (gaude mater, parce domine itp)
a wakacje (lub poo) mysle o koncertach organowych i kameralnych (rowniez an zeromskiego ze wzgledu an dopbra akustykje ) i wtedy moze wroci temat choru..........pozdrawiam

[ Dodano: Nie 23 Kwi, 2006 22:40 ]