ďťż
Strona początkowa UmińscyNiech mnie ktoś przytuli z cyklu duchowość kobiety i męzczyz25 MARCA - DUCHOWA ADOPCJA DZIECKA POCZĘTEGODziwne sposoby wypelniania swej duchowej pustki...Św. Jan od Krzyża i jego "PIEŚŃ DUCHOWA"Duchowy.pl uruchamia internetową wyszukiwarke rekolekcjiRekolekcje z modlitwą o uzdrowienie fizyczne i duchoweDuchowa Szkoła Przetrwania (Camp Młodych)Rozeznawanie i walka duchowa - linkiDzieło Duchowej Adopcji KapłanówCentrum Terapii Uzależnień Duchowych
 

Umińscy

Rekolekcje Ignacjańskie - 2007

Wprowadzenie w modlitwę – Fundament Ćwiczeń Duchowych
Rekolekcje te wprowadzają w doświadczenie życia duchowego poprzez poznawanie i praktykę różnych metod modlitwy, a także w dynamikę Ćwiczeń Duchowych św. Ignacego przez zgłębianie treści Fundamentu ĆD. Ta forma rekolekcji jest szczególnie polecana tym, którzy po raz pierwszy spotykają się z rekolekcjami ignacjańskimi.
26.I – 31.I.2007
20.III – 25.III.2007
17.VII – 22.VII.2007
28.VIII – 2.IX.2007
6.XI – 11.XI.2007
27.XI – 2.XII.2007
27.XII – 1.I.2008
Kolejne tygodnie (I, II, III, IV) Ćwiczeń Duchowych są drogą pogłębionego życia duchowego. Przeprowadzają one rekolektanta przez kolejne duchowe etapy: oczyszczenia (doświadczenia Miłości Bożej i własnego grzechu), oświecenia (pójścia za Jezusem) i zjednoczenia z Jezusem w Jego Męce i Chwale.

Rekolekcje ignacjańskie I, II tydzień
18.IX – 26.IX.2007

Rekolekcje ignacjańskie: I, II, III Tydzień
17.II – 25.II.2007
28.IV – 6.V.2007
24.VII – 1.VIII.2007
6.X – 14.X.2007

Rekolekcje ignacjańskie: I, II, IV Tydzień
7.VII – 15.VII.2007
18.VIII – 26.VIII.2007

Rekolekcje: klerycy – jezuici
Rekolekcje dla kleryków rozpoczynających studia teologiczne.
18.IX – 26.IX.2007

Szkoła kontaktu z Bogiem
Rekolekcje dla młodzieży szkolnej
20.I – 24.I.2007
30.VI – 5.VII.2007

Inne rekolekcje - 2007

Rekolekcje dla kapłanów
Prowadzi o. Dariusz Kowalczyk SJ, Przełożony Prowincji Wielkopolsko – Mazowieckiej Towarzystwa Jezusowego.
24.X – 27.X.2007

Rekolekcje: Spotkania małżeńskie
Weekend we dwoje. Spotkania są okazją do odnowienia i pogłębienia wspólnoty małżeńskiej oraz relacji z Bogiem. Proponowana forma dialogu pomaga w lepszym poznaniu siebie oraz współmałżonka, poznaniu swoich i jego uczuć oraz postaw. Dialog ten prowadzi do zwiększenia wzajemnego zaufania, zrozumienia intencji i zaakceptowania współmałżonka. W spotkaniach może uczestniczyć każde małżeństwo bez względu na staż, małżeństwa zaangażowane i nie zaangażowane w Kościele, małżeństwa pragnące rozwoju i te, które przeżywają kryzys, myślą o separacji lub rozwodzie.
16.III – 18.III.2007
16.XI – 18.XI.2007

Rekolekcje dla narzeczonych
Celem programu rekolekcji przygotowujących do przyjęcia sakramentu małżeństwa, opracowanego przez ruch Spotkań Małżeńskich, jest między innymi: lepsze poznanie cech osobowościowych, oczekiwań, planów, poglądów, postaw życiowych osób planujących wspólne życie, zachęcenie do podejmowania dialogu o sprawach trudnych i konfliktowych, pełniejsze zrozumienie znaczenia sakramentu małżeństwa i słów przysięgi małżeńskiej, przeanalizowanie, na ile plany wspólnego życia małżeńskiego są właściwe i dojrzałe.
9.II – 11.II.2007
18.V – 20.V.2007
28.IX – 30.IX.2007

Rekolekcje dla katechetów
15.I – 18.I.2007
25.VI – 28.VI.2007

Sesje - 2007

Przebaczenie – jak to jest możliwe?
Nie pytamy czy przebaczenie jest potrzebne. Jest konieczne. Pytamy, jak jest możliwe? Od czego zależy przebaczenie? Jakie są skutki przebaczenia, a jakie odmowy przebaczenia. Czy istnieją jakieś etapy lub stopnie, w procesie dochodzenia do pojednania, z kimś kto został zraniony? Jeśli tak, to jakie? Czy znasz kogoś, kto przeżywa kryzys z powodu braku pojednania? Co byś takiej osobie poradził? Czy są w nas jakieś “predyspozycje” sprawiające, że łatwo dajemy się zranić? Pan Jezus wzywa nas do przebaczenia, co więcej, sam daje nam przykład przebaczenia. Czasami, doznana krzywda jest tak wielka, że przebaczenie nas przerasta. Do takich osób zwraca się Jezus „Przyjdźcie do mnie…”.
Sesję prowadzi ekipa DFD i p. Małgorzata Chudzik, psycholog.
2.III – 4.III.2007

Ona, on i miłość
Każdy z nas przeżywa i wyraża siebie na sposób kobiety lub mężczyzny. Być kobietą lub mężczyzną to nie jedna z wielu cech człowieka, ale to całościowy sposób jego istnienia. Kontakt taki jest też niezwykle ważny dla rozwoju każdego z nas. Dojrzałe spotkania z osobami drugiej płci stają się uprzywilejowanym miejscem dorastania do bogatszego człowieczeństwa.
Niniejsza sesja jest skierowana do wszystkich, którzy pragną lepiej poznać i dojrzalej rozumieć własną płeć, a także chcą coraz lepiej rozumieć osoby płci odmiennej po to, by ich spotkania stały się miejscem radości i wzajemnego umocnienia. W sposób szczególny adresowana jest do małżonków, rodziców oraz do wszystkich innych wychowawców, którzy wprowadzają dzieci i młodzież w tajemnicę człowieka i więzi międzyludzkich ale nie tylko.
Sesję prowadzi ks. Marek Dziewiecki, psycholog, autor wielu publikacji.
30.III – 1.IV.2007

W poszukiwaniu prawdy o sobie
Sesja o poszukiwaniu dróg przyjmowania własnego życia. Aby wiedzieć, jak żyć, muszę najpierw wiedzieć, kim jestem. Pierwszym i największym powołaniem człowieka jest bycie sobą. Sesja jest biblijnym i psychologicznym spojrzeniem na własne życie. Konferencje, warsztaty, praca w grupach, możliwość indywidualnej rozmowy. Sesja dla wszystkich, którzy nie wiedzą, jak żyć: jak akceptować, przyjmować i kochać własne życie.
Prowadzi ją ekipa DFD, ICFD.
20.IV – 22.IV.2007

Portrety przyjaciół Jezusa
Przyjaźń jest czymś dodanym do naszego życia, do naszej wiary czy jego istotną częścią? Czy wystarczy do duchowego wzrostu sama wiara pojęta jako przylgnięcie do „prawd wiary”? Wydaje się, że na pewnym etapie życia Jezus wzywa nas do wiary, która ma cechy przyjaźni z Nim. Co to znaczy? W jaki sposób to wezwanie przeżywały osoby, z którymi przebywał, na co dzień - Jego przyjaciele. Będziemy rozważać i kontemplować biblijne obrazy przyjaciół Jezusa. Pochylimy się także nad naszymi przyjaźniami, a dokładniej nad ich pielęgnowaniem. W czasie trwania tego skupienia rekolekcyjnego będzie czas na modlitwę i medytację nad stronami Biblii w całkowitej ciszy.
Sesję prowadzi o. Henryk Droździel SJ.
13.IV – 15.IV.2007

Spotkanie ze Słowem Żywym - Przypowieści
Jak czytać Pismo Święte? Jak odnowić swoje spojrzenie na znane fragmenty biblijne? "Spotkanie ze Słowem Żywym" to skierowana do wszystkich propozycja formacji do odpowiedzialnej lektury tekstów biblijnych. Składa się ona z konferencji i warsztatów wprowadzających w lekturę wybranych fragmentów Pisma św., oraz z osobistej medytacji czytanych tekstów.
Tegoroczna edycja w sposób szczególny będzie poświęcona przypowieściom, które stanowią uprzywilejowaną formę Dobrej Nowiny o Królestwie Bożym.
Sesje prowadzi o. Tomasz Kot SJ, biblista i wykładowca akademicki.
11.V – 13.V.2007

Naród Wybrany - Kościół
Czym jest wybranie i jakie jest jego znaczenie w objawionej przez Boga historii ludzi? Jakie miejsce w tej historii ma Wybrany Naród Starego Przymierza – Izrael? Czy ta historia toczy się dalej? Czy jako Kościół - wspólnota wiary w Jezusa Chrystusa jesteśmy jej uczestnikami? Trzydniowa sesja na ten temat może stać się okazją do ponownego odkrycia często zapominanych wymiarów Bożego zbawiania świata i nas samych.
Sesje prowadzi o. Jerzy Seremak SJ, biblista i wykładowca akademicki.
25.V – 27.V.2007

SAMOTNOŚĆ: wróg czy miejsce wzrastania i spotkania z Bogiem?
Człowiek stworzony jest do życia w relacji. W relacji przychodzi na świat, tylko w niej dojrzewa i doświadcza miłości. Na różnych etapach tego rozwoju doświadcza samotności. Chociaż często sobie z nią nie radzimy, to jednak jest ona ważną częścią naszego dojrzewania do miłości. Gdy się jej przyjrzymy okazuje się, że samotność ma różne oblicza. Jak przeżywamy i jak winniśmy patrzeć i przeżywać naszą samotność? – tą chcianą i niechcianą? Kiedy ona nas buduje a kiedy niszczy? Sesja ta jest kontynuacją refleksji podjętej rok temu.
Sesję prowadzi o. Aleksander Jacyniak SJ.
7.VIII – 10.VIII.2007

Świat Ikony cz. I.
Ikona nie jest zwykłym dziełem sztuki. Czym więc jest? Sesja stara się dać odpowiedź na to pytanie podejmując takie tematy jak: świat, w którym rodzi się ikona; istota ikony, jej teologia i duchowość, główne etapy kształtowania się kanonów ikonopisania, etapy powstawania ikony, elementy estetyki, powołanie ikonografa. Celem sesji jest pomoc w modlitwie z ikoną poprzez próby odczytania najwspanialszych ikon chrześcijaństwa oraz modlitwa medytacyjna i kontemplacyjna przed nimi. Wśród analizowanych ikon są m.in.: Przemienienie Chrystusa (Teofana Greckiego), Matka Boża Włodzimierska, Trójca Święta i Zbawiciel (Andrieja Rublowa) i inne. Sesja jest kontynuowana w odpowiedzi na liczne prośby uczestników.
Sesję prowadzi o. Aleksander Jacyniak SJ.
12.VIII – 16.VIII.2007

Powołani do życia wiecznego
Zagadnienie życia wiecznego jest w centrum zainteresowania ludzi wierzących i dystansujących się od wiary. Paradoksalnie tematyka eschatologiczna jest coraz rzadziej obecna w katechezie, kazaniach, homiliach poza ogólnymi wzmiankami, a przecież zawarte w niej przesłanie, pełne nadziei, ma ogromną moc wpływania na kształtowanie postaw i wyborów życiowych – należy do „teologii życia”. Nauka o „rzeczach ostatecznych” nie odnosi się do tego co „ostatnie” i „końcowe”, czytaj dodatkowe. Stanowi centrum analizy depozytu wiary. W czasie sesji przedstawiona zostanie nauka Kościoła na temat: śmierci, sądu ostatecznego, czyśćca, nieba, piekła, paruzji, zmartwychwstania i odnowy świata. Na pewno wyjaśni ona nam wiele wątpliwości i wyprostuje wiele popularnych, ale fałszywych opinii. W czasie sesji będzie czas na wspólną Mszę św., indywidualną refleksję i modlitwę w ciszy.
Sesje poprowadzi ks. Henryk Szmulewicz, kierownik katedry teologii fundamentalnej i ekumenizmu Wydziału Teologicznego PAT w Przemyślu.
7.IX – 9.IX.2007

Medytacje nad obrazem. Caravaggio: Powołanie św. Mateusza, Nawrócenie św. Pawła
Obraz i modlitwa. Dziś w naszej kulturze wszechobecnie króluje ten pierwszy. Czy nie jest to tyrania? Patrzymy a niewiele widzimy. Jak patrzeć, aby widzieć? Postanowiliśmy w tym celu zaproponować sesję, która jest skoncentrowana na arcydziełach malarstwa religijnego chrześcijańskiego Zachodu. Jej celem jest nauczyć kontemplacyjnego podejścia do rzeczywistości poprzez rozwijanie wrażliwości i umiejętności czytania obrazów wielkich mistrzów pędzla. Na początek wybraliśmy dwa arcydzieła M. Caravaggio (15-16) pt. „Powołanie św. Mateusza” i „Nawrócenie św. Pawła”. Dwie postacie fascynujące swoją historią życia, która dzieli się wyraźnie na to, co było „przed” i „po” spotkaniu z Jezusem. Opisy tych wydarzeń pochodzą od samych bohaterów a zostały trafnie, wnikliwie i po mistrzowsku przedstawione na płótnie przez jednego z największych malarzy wszechczasów. „Nawrócenie św. Pawła”, „Powołanie św. Mateusza”, można o nich przeczytać, można je zobaczyć, a największy owoc otrzymujemy przez medytację i kontemplację. Sesja „Medytacje nad obrazem” wpisuje się w zamysł, którego owocem jest corocznie proponowana przez nasz Dom Rekolekcyjny, sesja o ikonie. Uczestnicy sesji o „Ikonie” na pewno znajda tu bogaty pokarm duchowy. W ramach sesji oprócz wykładów i spotkań wspólnych będzie czas na indywidualną modlitwę w milczeniu.
Sesje poprowadzi o. Henryk Droździel SJ.


To jeszcze coś dorzuce dla ludzi miedzy 16-23 rokiem zycia Szkoła Kontaktu z Bogiem. Rekolekcje Ignacjańskie ale dla młodych.. dostosowane do ich sytuacji zyciowej, problemów itp...Naprawde polecam!! wiecej na www.jezuici.pl/szkola

I STOPIEŃ:

26 - 30 grudnia 2006 w Gdyni

27 - 31 grudnia 2006 w Krakowie - Łagiewnikach

20 - 24 stycznia 2007 w Kaliszu

29 stycznia - 2 lutego 2007 w Sulejówku k. Warszawy

7 - 11 lutego 2007 w Zalesiu Górnym k. Warszawy

15 - 19 lutego 2007 w Świętej Lipce

1 - 5 lipca 2007 w Kaliszu

10 - 14 września 2007 w Gdyni

II STOPIEŃ:

28 stycznia - 2 lutego 2007 w Sulejówku k. Warszawy

14 - 19 lutego 2007 w Świętej Lipce

30 czerwca - 5 lipca 2007 w Kaliszu

9 - 14 września 2007 w Gdyni
Polecam szczególnie na początek Fundament Ćwiczeń Ignacego
Nie dla każdego niestety. Chyba że ja taka oferma że mój "Fundament" sknociłam



Nie dla każdego niestety.
Dla każdego kto chce, lub ewentualnie nie do końca jeszcze o tym wie, że chce
Za ogólnie to ujęłam, przepraszam. Nie każdy do tego dorósł. Ja najwyraźniej nie

Za ogólnie to ujęłam, przepraszam. Nie każdy do tego dorósł. Ja najwyraźniej nie
Oj Aneczko, lubisz się droczyć, co?
Nie rozumiem Co tu za droczenie się Byłam na Fundamencie i nie potrafiłam skorzystac z tego. Widać nie dorosłam do tego. No skoro dla każdego jest ,a nie ma w moim życiu owoców tego czasu , to są dwie opcje: cos nei tak z Fundamentem albo ze mną. Skoro Fundament jest w porzdku, to znczy, że ze mną. Wniosek - nie dojrzałam do tego prawdopodobnie.

Gdzie tu droczenie się
To jest może troche inaczej- dla kazdego jakaś duchowosc.. nie każdemu pasuje duchowosc Ignacego.. Nie każdy musi sie odnaleźć na medytacji itp.
ps. II stopień= to fundament
pss. Może Anniko jak Ci to ciąży po jakimś czasie znowu spróbować? oczywiscie, rób tak jak czujesz bo najwazniejsze sa pragnienia!!
Byłam u Jezuitów w Kaliszu i bardzo bardzo serdecznie polecam

Szczególnie wtedy, kiedy jest nieco cieplej, bo można dłuugo w ogrodzie przesiadywać I karmić ryby - ja je sobie nawet wytresowałam

Choć teraz w Kaliszu już nie ma Ojca Roberta Bujaka, więc to na pewno nie to samo

Choć teraz w Kaliszu już nie ma Ojca Roberta Bujaka, więc to na pewno nie to samo
Oo a gdzie on się podział?
Nie mam pojęcia, prawdę mówiąc...
Ale i tak do Kalisza mam kawałek, więc następnym razem wybieram się do Zakopanego - w ramach eksperymentu

(...)więc następnym razem wybieram się do Zakopanego - w ramach eksperymentu
a ja do Gdyni
Oto co Annnika napisała zaraz po Fundamencie ignacjańskim:

Wysłany: Sro 17 Sie, 2005 08:44
Byłam, wiele do przemyślenia, jak zrozumiem, to napiszę, ale warto, każdemu polecam.


Natomiast teraz pisze:

Byłam na Fundamencie i nie potrafiłam skorzystac z tego. Widać nie dorosłam do tego. No skoro dla każdego jest ,a nie ma w moim życiu owoców tego czasu , to są dwie opcje: cos nie tak z Fundamentem albo ze mną. Skoro Fundament jest w porzdku, to znaczy, że ze mną. Wniosek - nie dojrzałam do tego prawdopodobnie.


A zatem co się stało "w międzyczasie", że śmiem o to zapytać? Skąd tak różna ocena Fundamentu zaraz po fakcie i ponad rok po fakcie?

To prawda, że nawet sami jezuici przestrzegają, aby nie wchodzić w kolejne "tygodnie" dalej, jeśli nie jest się w stanie zaakceptować specyficznej metody, a metoda nie musi wszystkim pasować. Ale to nie jest wina ani metody, ani osoby, której ona nie odpowiada. Różne są drogi prowadzące do tego samego celu...

Mnie to wszystko ogromnie odpowiada, ale fakt jest faktem, że właśnie 5-dniowy Fundament przyżyłem stosunkowo najgorzej, bo po nim byłem po prostu fizycznie, pychicznie i duchowo zupełnie wyczerpany - istne KO [choć niewątpliwie swój cel spełnił, bo podjąłem dzieki niemu słuszną decyzję mającą ogromny wpływ na moje życie]. Tymczasem 8-dniowy pierwszy tydzień, który odbyłem parę lat później [bo obawiałem się, że mogę nie wytrzymać jeszcze trudniejszego doświadczenia] był dla mnie paradoksalnie "łatwiejszy" do przebrnięcia i dopiero wtedy opadły ze mnie ostatnie obawy przed metodą.

Mnie to wszystko ogromnie odpowiada, ale fakt jest faktem, że właśnie 5-dniowy Fundament przyżyłem stosunkowo najgorzej, bo po nim byłem po prostu fizycznie, pychicznie i duchowo zupełnie wyczerpany - istne KO [choć niewątpliwie swój cel spełnił, bo podjąłem dzieki niemu słuszną decyzję mającą ogromny wpływ na moje życie]. Tymczasem 8-dniowy pierwszy tydzień, który odbyłem parę lat później [bo obawiałem się, że mogę nie wytrzymać jeszcze trudniejszego doświadczenia] był dla mnie paradoksalnie "łatwiejszy" do przebrnięcia i dopiero wtedy opadły ze mnie ostatnie obawy przed metodą.
Panie Jacku - to samo u mnie było: totalna odmiana nastawienia od czasu fundamentu. Dalej nie poszedłem, bo jakoś się nie dało. Ale planuję już wkrótce się zabrać za siebie.

A zatem co się stało "w międzyczasie", że śmiem o to zapytać? Skąd tak różna ocena Fundamentu zaraz po fakcie i ponad rok po fakcie?

Pierwsza ocena była pod wpływem euforii powrotu, jakichś emocji tam poruszonych. Druga - z persektywy czasu. Myślę, żw to był dobry czas, ale efekty sama sp***rzyłam. I "nika kich" nie wiem jak. Ale to fakt.
No to teraz poczekaj jeszcze trochę na "trzecią ocenę"...
Kto wie, jaka ona jeszcze będzie?
A u mnie, podobnie jak Annniki, ocena tych rekolekcji zmieniła się [a może i dalej się zmienia] z czasem. Tyle że w drugą stronę

Zawiedziona nigdy nie byłam, ale tuż po rekolekcjach [a nawet w ich trakcie] miałam wrażenie, że nie pasuję do "szablonu", o którym wszyscy naokoło mówili. Żadnych rewolucji, spektakularnych przeżyć czy nawet gwałtownych uczuć. Taki dobry czas z Panem Bogiem - ale w sumie podobny do wielu innych. I tyle.

Pierwsza rewolucja przyszła jakoś po ponad miesiącu, kiedy ni z tego, ni z owego odkryłam, że Pan Bóg mówił do mnie, a ja tylko udawałam, że słucham i tak naprawdę nie starałam się zrozumieć. Inna sprawa, że może wtedy nie mogłam jeszcze rozumieć... W każdym razie mówił o bardzo wielu rzeczach - i przede wszystkim przygotowywał mnie na ich przyjęcie. A kiedy myślałam, że wyczerpałam już potencjał tych kilku dni, znów mnie rąbnęło Dawał i daje taką siłę, jakiej bym sobie w ogóle nie wyobrażała [między innymi - podpis nie jest przypadkowy ] - i cały czas prowadzi...

I niezależnie od tego, co tam dalej będzie, pierwsza ocena była do kitu
A ja byłam na SKzB... i to były najwspanialsze rekolekcje w moim życiu, chociaż łatwo nie było bo miałam jakieś chwilowe załamania, że ja się do tego nie nadaje, żeby rzucić to wszytsko i wracać do domu... jednak skutek tych rekolekcji odczuwam do dziś...w ogóle duchowośc ignacjańska bardzo mi odpowiada W ostatnie wakacje chciałam pojechać na Fundament, ale przez rekrutację na studia nie udało się

Byłam u Jezuitów w Kaliszu i bardzo bardzo serdecznie polecam

Szczególnie wtedy, kiedy jest nieco cieplej, bo można dłuugo w ogrodzie przesiadywać

Kiedy jest nieco zimniej też polecam. Ja kiedy byłem właśnie w Kaliszu na I stopniu Szkoły Kontaktu z Bogiem swoje medytacje odprawiałem na balkonie wychodzącym na wirydaż - przy ponad 5 stopniowym mrozie i od czasu do czasu pruszącym śniegu
Polecam tą forme Kontaktu z Bogiem
A w tym roku jadę jednak do Częstochowy. Podobno tam jest dziwnie, no ale zobaczymy