UmiĹscy
Czy Polska wygra EURO 2012 Mistrzostwa Europy? zostało jeszcze co prawda 5 lat, ale trudno mi jakoś uwierzyć w wygraną Polski
A mi jest w ogóle trudno uwierzyć, że do tego Euro 2012 dojdzie w Polsce, ale to moje zdanie. Co ma być to będzie. Najwyżej kolejny obciach
A mi jest w ogóle trudno uwierzyć, że do tego Euro 2012 dojdzie w Polsce, ale to moje zdanie. Co ma być to będzie. Najwyżej kolejny obciach
Relax, take it easy
Myślę, że ze zorganizowaniem wydarzenia nie będzie dramatycznych problemów.
A mi jest w ogóle trudno uwierzyć, że do tego Euro 2012 dojdzie w Polsce, ale to moje zdanie. Co ma być to będzie. Najwyżej kolejny obciach
Obciach to już się pokrótce tworzy, bo zaczyna się "przebąkiwanie" o "odsprzedaniu prawa do mistrzostw innemu krajowi" - co byłoby chyba naszym Najjaśniejszym Panom najbardziej na rekę - z kasy nikt nie rozliczy a i tych obiecanych w chwili słabośc narodowi autostrad, sieci szybkich kolei i innych "luksusów' nie trzeba będzie budować
Jakież to typowo polskie (a może raczej "wolskie"?)- na początku tyle krzyku, klepania się po plecach, każdy z polityków na wyścigi przypisywał sobie zasługi w sprawie decyzji o E2012 - a potem cisza, smród i zmarnowanie...
Mi to osobiście zwisa, kolejne wielkie "mistrzostwa", kolejna rozrywka dla tłumu, tyle, że....... znowu Polskę skompromitują ci, którzy mają ja reprezentować...
Och, widzę, że Helmutt mnie rozumie
Czy Polska wygra to o tym zdecyduje los.Zależy od poziomu zawodników,z którymi przyjdzie nam się zmierzyć.Z Anglikami i Realem może nie być łatwo wygrać.Pieniądze się zapewne zmarnują,chyba że trafi się "mąż stanu" z prawdziwego zdarzenia,nie imperialista czy indywidualista,ale ktoś z charyzmą,kto wykorzysta pieniądze na budowę szpitali i cele charytatywne.Bo obowiązkiem polityka jest służba.Służba jest ważniejsza od władzy.Po tym się poznaje,kto umie rządzić a kto jest politykiem nieudolnym.Giertycha np.cenię,bo w kwestii reformy oświaty nie próżnował,ale podjął konkretne decyzje.Komuś zależało na zerwaniu koalicji w polskim rządzie i na podzieleniu prawicy.LPR był całkiem świetną partią.
Wróżenie z fusów widać stanowi nową narodową tradycję Polaków...
Wiary! Optymizmu, i zaangażowania w rzeczy i sprawy na prawde istotne i ważne dla nas osobiście.
Pieniądze się zapewne zmarnują,chyba że trafi się "mąż stanu" z prawdziwego zdarzenia,nie imperialista czy indywidualista,ale ktoś z charyzmą,kto wykorzysta pieniądze na budowę szpitali i cele charytatywne.Bo obowiązkiem polityka jest służba. Skąd tyle wiary w nasz naród. Jeśli i w szeregach ludzi ogranizujących Euro 2012 bedzie tyle entuzjazmu to napewno nic nie zrobią.
A przecieżPortugalczycy zabrali się do roboty w podobnym momencie, czyli na 5 lat przed. Mieli do wybudowania 10 stadionów - my mamy tylko 4 (może 6). Wiec może sie pomódlcie sie zamiast snuć czarne wizje to przynajmniej coś da. Dziś w sejmie mieli dyskutować o Euro np.
Wiec może sie pomódlcie sie zamiast snuć czarne wizje to przynajmniej coś da. Pierwszy rozsądny i katolicki głos w temacie, oczywiście zaraz po mnie
A ja tam mam ciągle nieodparte wrażenie, że organizacja E2012 będzie jednak totalną kompromitacją dla Polski... stop! nie dla Polski a dla polskich decydentów.
Obserwując polską scenę polityczną od ponad 15 lat odnoszę wrażenie, że nasi politycy mają jakiś "zły dotyk" - czego sie nie dotkną - psują kompletnie i nieodwracalnie. Obojętnie czy to SLD, PO, PiS czy LPR.
Tylko,że LPR mi jakoś nie podpadło.Podobały mi się propozycje LPR-u,ale LPR-owi wyraźnie chciano przeszkodzić.To była lub jest prawdziwie polska partia.Wiem,co mówię.Prawdziwie polska.
Tylko,że LPR mi jakoś nie podpadło.Podobały mi się propozycje LPR-u,ale LPR-owi wyraźnie chciano przeszkodzić.To była lub jest prawdziwie polska partia.Wiem,co mówię.Prawdziwie polska.
Może się pospieszyłem z tym LPR-em...? Fakt, oni nie mieli niechlubnych epizodów. chciałoby się rzec: "jeszcze" Z drugiej strony, w LPR również są ludzie narażający się na śmieszność a kraj na kompromitację. Ale gdzie ich nie ma.......?
Wróżenie z fusów widać stanowi nową narodową tradycję Polaków...
A jakże. To moje hobby
Scott napisał/a:
Wiec może sie pomódlcie sie zamiast snuć czarne wizje to przynajmniej coś da.
Pierwszy rozsądny i katolicki głos w temacie, oczywiście zaraz po mnie
Z Anglikami i Realem może nie być łatwo wygrać
Ekhm... że tak wtrące, to nie będą mistrzostwa świata w piłce klubowej
---
Choć doświadczenie każe wątpić w powodzenie organizacji.. jestem pełen WiARY w końcowy sukces
Ja tam co by się nie działo zaznaczyłem, że Polska zostanie mistrzem hehe
Ciekawe gdzie te drogi tylko wybudują i kto utrzyma potem stadion, ale jest radość ogólnie
Ja tam co by się nie działo zaznaczyłem, że Polska zostanie mistrzem hehe
Ciekawe gdzie te drogi tylko wybudują i kto utrzyma potem stadion, ale jest radość ogólnie
Ja zaznaczyłem, że nie wiem .
Ostatnio rozmawiałem z ludźmi z okolic Poznania. Mówili mi, że roboty idą pełną parą.
Poznań już prawie gotowy... no przynajmniej jeśli chodzi o stadion ;p
Jak to się mówi o Poznaniu potocznie : Pyrlandia górą !
W Poznaniu Polska jest Wielka i muszą nasi dać z siebie wszystko.Gdzie tu jest emotka z szalikiem.Tu jak sądzę,też bywają czasem kibice.
Olsztyn też już gotowy na Euro 2012 jeśli chodzi o stadion:
Rzeczywiście świetne.
Jak to się mówi o Poznaniu potocznie : Pyrlandia górą !
W Poznaniu Polska jest Wielka i muszą nasi dać z siebie wszystko.Gdzie tu jest emotka z szalikiem.Tu jak sądzę,też bywają czasem kibice.
"W górę serca, niech zwycięża lech kolejorz, niech zwycieża lech kolejorz, niech zwycięża lech..."
Olsztyn też już gotowy na Euro 2012 jeśli chodzi o stadion: o czym Ty piszesz Offca
Olsztyn nie znalazł się wśród wyróżnionych miast, w których będą się odbywać mecze piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 roku. Jednak optymiści liczą na to, że miasto jednak skorzysta w jakiś sposób na organizacji tego prestiżowego turnieju.
Olsztyn poza Euro 2012
http://www.wiadomosci24.p...2012_26250.html
Czy to dobrze czy źle? Ze względów finansowych i pod kątem aktywizacji zawodowej to źle.Ze względu na bliskość Wielkich Jezior i puszcz to dobrze,bo przyroda na Mazurach jest nieskażona,a autostrady radykalnie by to zmieniły.W przypadku Lublina budowa autostrad nie zaszkodzi tak środowisku jak w przypadku Mazur.
Na żartach się nie znacie, czy co? Przecież to logiczne, że nie zrobią mi tu euro 2012. Nie ma, nie było i nie będzie warunków. Nawet tych najmniejszych.
Euro w Olsztynie
To było by cuś