UmiĹscy
hm... jak wiecie ( lub teraz sie dowiadujecie) czlonkowie samorzadu sa rowniez czlonkami rady wydzialu, ktora odraduje na ogol raz w miesiacu, gdzie zapadaja wszystkie wazne decyzje dot naszego wydzialu, otoz dzisiaj tak zacna uroczystosc miala miejsce:)
a teraz pare refleksji:
1) jak zawsze problem z indeksami, aj ci naukowcy nie zawsze radza sobie z poprawnym wypelnieniem jakze waznego dokumentu, ktorym jest indeks:) gdzie ostro przemawial prof. Janku
2) klatka schodowa tez bedzie gotowa, kiedy? nikt nie wie, ale dziekan zapewnia ze bedzie ladna:P
3) no i na koniec zebrania jak zawsze blyskotliwa i trafiona w temat uwaga prof. Tyranowskiego:)
nie ma co, jak zawsze wesolo bylo
Oczywiście to tylko najbardziej barwne elementy dzisiejszej RW. Myślę, że zainteresuje was przede wszystkim fakt, że pkt 13 obrad dotyczył propozycji wysokości opłat z tyt. powtarzanych zajęć (przedmiotów) z powodu niezadowalających wyników w nauce na studiach stacjonarnych i za zajęcia nie objęte planem studiów na studiach stacjonarnych i niestacjonarnych [w tym punkcie mowa również była o propozycji wysokości opłaty z tytułu uczestnictwa w Niestacjonarnym Studium Doktoranckim - jakby kogoś interesowało - 3tys. a semestr ).
Kolegium Dziekańskie zaproponowało na obecny rok akademicki kwotę w wysokości 400zł za powtarzany przedmiot. Jest to opłata semestralna, więc w przypadku przedmiotu całorocznego mowa już o 800zł. Rada Wydziału przyjęła tę propozycję w jawnym głosowaniu, większość była za, trzy osoby wstrzymały się od głosu.
Osobiście wydaje mi się, że 800zł to DUżO. Dlatego wstrzymałam się od głosu.
a zajęcia nie objęte planem studiów na studiach stacjonarnych i
tzn cwiczenia z przedmiotu niezadeklarowanego???
Tu chyba chodzi o zajecia, ktorych nie masz mozliwosci wyboru jako student/ka prawa - jesli chcesz je miec mimo to, to musisz zaplacic. Ale to tylko moj domysl.
MSZ bardzo fajna inicjatywa, żeby informować ciemny lud o tym, co tam się na tych wszystkich radach, zebraniach etc. Dzieje.
Miło sobie poczytać, że ktoś głosuje w naszej intencji
Niemniej - uwaga, będę złośliwy - wkurzają mnie strasznie takie oto stwierdzenia:
w sumie dziwię się, że Olga napisałaś to tak ogólnikowo, to w końcu były żarty sytuacyjne
dobrze, dobrze juz tlumacze:)
1) prof. Tyranowski po glosowaniu nad przyznaniem upowaznien do prowadzenia seminariow magisterskich na naszym wydziale na ten rok, oburzyl sie bardzo, gdyz nie pojawily sie nazwiska jego kandydatow do prowadzenia seminariow, przy czym dziekan zwrocil mu uwage, ze on wysunal kandydatury na rok... nastepny:) wiec cale nieporozumienie zostalo zazegnane salwami smiechu
2) prof. Janku, przejal funkcje wychowawcza i probowal wychowywac reszte kadry profesorskiej, na temat wpisow w indeksy, tzn. ze sa niechlujne, nieczytelne, i z komentarzami tj. np. w indeksach pojawialy sie oceny typu 3--. 3Ł (3 z laski) a przeciez takich ocen nie ma
3Ł - mega LOOOOOOOOOL
a kto wstawia 3Ł, jesli mozna wiedziec?
a kto wstawia 3Ł, jesli mozna wiedziec?
pewnie sam prof. Janku...
a kto wstawia 3Ł, jesli mozna wiedziec?
nie padły konkretne nazwiska
Czy było coś ważnego. Czy tylko te gargamel o których pisała Gwen86. Bo przeglądając "Paragraf" to chyba były także inne kwestie - dotyczące rozwoju Katedry Prawa Europejskiego czy kandydaci do nagród Państwa i Prawa. A te wypowiedzi prof Tyranowskiego i prof Janku to wyglądają jak rodem z "Faktu" - to dpoiero super informacja.
Natomiast pomysł z relacji na forum z obrad Rady Wydziału przez Samorząd jest ok, bo my szeregowi studenci nigdy byśmy nic nie wiedzieli. Forumowy sposób jest najlepszy.