UmiĹscy
LUSTRACJA NA NASZEJ UCZELNI,co wy na to????Ja jestem ciekawy jaki procent obecnej kadry naukowej donosił na swoich towarzyszy?Od Collegium Iuridicum zresztą było niedaleko do siedziby KW PZPR I siedziby UB w Poznaniu!
Od Collegium Iuridicum zresztą było niedaleko do siedziby KW PZPR I siedziby UB w Poznaniu!
Od Collegium Iuridicum zresztą było niedaleko do siedziby KW PZPR
a z obecnego wydziału historii jeszcze bliżej
co ci powiem ignorancja nie powinna być domeną ludzi młodych.Porównam to do obecnej sytuacji , idziesz ulicą z kolegą ,a tu wyskakuje dresiarz i daje niezłe lanie twojemu koledze.Co ty wtedy robisz , uciekasz czy próbujesz mu jakoś pomóc? :mrgreen:Albo twój najlepszy kolega okazał się kapusiem donosił na Ciebie ( sadze,że umiesz dobierać przyjaciół i nie trzymasz z grupką konfidentów ),przez niego nie dostałeś pracy o jakiej marzyłeś? Jest to zarówno indywidualna sprawa osób , które boją się pokazać twarz,ale też sprawa każdego z nas , bo byc może żyjemy w niewiedzy na temat kadry.
co ci powiem ignorancja nie powinna być domeną ludzi młodych. Czy to powiedziala osoba, ktora nie zlozywszy wniosku o stypendium na drugi semestr... na nie czeka?
przez niego nie dostałeś pracy o jakiej marzyłeś?
I co sie cieszysz?!
bo byc może żyjemy w niewiedzy na temat kadry.
Kolejny ciekawski. A po co Ci taka wiedza?
IPN niech to robi po cichu a studentom od tego wara.
Kochany kolego ja złożyłem wniosek z pełną dokumentacją.Dbam o sprawy finasowe jak i o inne sprawy.Jestem ciekawy , bo intersuje mnie z jaka osoba mam do czynienia ( powtarzam to kolejny raz ).Dlaczego wara studentom od tego?własnie ja uważam ,że powinniśmy wspomóc działania i doprowadzić sprawę do końca.
[ Dodano: 2006-03-17, 08:41 ]
Cóż, popieram jak najbardziej zdanie Asfalta. Takimi rzeczami powinni zająć się w miare obiektywni i profesjonalni ludzie w zaciszu instytutu. Naprawde nie wiem co studentom do tego, kto coś robił 20 lat temu. Jesli obecnie jest innym czlowiekiem i swietnym wykladowca to kit mnie obchodzi co robil w PRL-u i bronilbym takiej osoby do ostatniej kropli krwi...
Mam juz grupkę kolegów , którzy popierają mój pogląd na ten temat,będziemy ustalali program działania i współpracy z róznymi ludżmi pokrzywdzonymi przez system dzikiej lustracji... a wiec jazda...
tak , a jakby tym co robił doprowadził człowieka ,na którego donosił do jego śmierci bądż okaleczenia???
To jest skrajność jednak i to trzeba brać pod uwagę.
Ale co nam do tego?
hmm no własnie co nam do tego? To nie nasza rola. zreszta jakbys sie np dowiedzial,ze ten czy tamten donosil to co bys zrobil? Zbojkotowalbys zajecia?Wielkie manifestacje? Sorry,ale nie widze w tym sensu. To prywatna sprawa tego człowieka, jego odpowiedzialnosc, a takze jego kara, jesli zostanie to mu udowodnione,a my,studenci, nie mamy po co sie w to mieszac
Krasny, jestes jak zwykle radykalny w pogladach i az nie chce misie cytowac bzdur ktore wypisujesz. Jaka jazda? Człowieku zastanow sie co mowisz, w dodatku na temat o ktorym moze i masz jakies pojecie, ale nigdy pewnie bezpośrednio nie odczules na sobie działania SB i twoje ostre wypowiedzi wynikaja z opowiesci dziadków lub rodziców albo z tego ze za duzo gazet czytasz. Po co chcesz sie mscic na kims kto nie zrobił Ci krzywdy. A nawet jesli kiedys postepowal niezgodnie z twoim poczuciem godnosci i moralności, to ludzie sie zmieniaja. 15 lat to kupa czasu. A ty gadasz jak PiSiorski neofita...
A tak wogle to z tego co wiem dr Antoni Rost, podobno dzialal w socjalistycznych mlodziezowkach i jest "czerwony" po same uszy. I co z tego?! Wiekszosc studentów uznaje go za spoko wykladowce, a na jego egzaminach sa prawie same czworki i piatki. Krasny, wstydze sie tego ze na mojej uczelni istnieja tak msciwi i malostkowi ludzie :hammertime:
A ja wstydzę się brakiem zainteresowania krzywdą innych oraz poczuciem odrzucenia historii , te wady zbyt czesto pojawiają się wśród Polaków.
Mam taką hipotezę ,że co niektórzy tutaj przespali lekcje historii ,szczególnie XXw. Nie jestem od tego ,abym ją Wam wykładać jednak przydałaby się Wam solidna dawka wiedzy o PRL lub może wyprawa do Instytutu Pamięci Narodowej ( IPN )
W mojej rodzinie wpajano ,że to co złe trzeba rozliczyć do końca,a u Ciebie było chyba inaczej...nie musisz za Mnie się wstydzić,ja sam sobie poradzę...Mściwość i małostkowość mówisz ,nie wiem ,moi znajomi mówią ,że raczej jestem przyjazna bestia
co do dr Rosta ,jeśli był w ZMS ,a nie doprowadził do takiej sytuacji ,że musiał donosić na ludzi,to ja do niego nic nie mam ( jeśli chcesz wiedzieć Wojciech Jasiński , obecny minister skarbu ,był w PZPR,wielu PIsowców ma w swoim życiorysie ZMS np .nasz europoseł Marcin Libicki).
nasz europoseł Marcin Libicki)
mój nie.
nie bądź Krasny taki faryzeusz. Nie wiem co niby mają studenci którzy za komuny srali w pieluchy do lustracji. Lustracja niech zajmą się odpowiednie organa. Tobie nic do tego. Równie ci to potrzebne jak info czy prof. X chodzi na "koleżanki", typowe wścibstwo rodem z "Faktu". Jeśli jesteś taki praworządny, w co niewątpliwie wierzę, zacznij rachunek sumienia od siebie.
Krasny, a tak wogóle to jaki ty masz pomysł na tą swoją lustrację co? Może zbierzemy się w grupkę kilku-kilkunastu osób i dalej do poznańskiego IPN by nam udostępnili teczki naszych profesorów i hulaj dusza. Może znajdziemy jakieś ciekawe kawałki co? (libacje alkoholowe, kłopoty z narkotykami, może jakąś zdradę małżeńską albo skłonności homo) Fajnie co? Zawsze na egzaminie można powiedzieć, niech pan/pani nie wpisuje mi tej 2 bo ja wiem ze w 78 pani z tamtym panem zdradziła męża albo coś w tym rodzaju.
Naprawdę apeluje jeszcze raz daj człowieku popracować IPN-owi, albo jak masz taką potrzebę to poprośc mamę, tatę czy kogoś tam jeszcze żeby posprawdzali swoje teczki, bo pewnie mają (zresztą jak większość obywateli w PRL). Może tym zaspokoisz swoją ciekawość.
Żeby była jasność nie jestem przeciwnikiem lustracji, ale mamy IPN i niech on pracuje, a ty Krasy drugim Giertychem nie musisz być, jeden starczy a nawet zawiele:D
Aż nie ogarniam taki głupi pomysł
nie bądź Krasny taki faryzeusz.
Wg słownika wyrazów obcych Kopalińskiego słowo faryzeusz oznacza obłudnika,hipokrytę; świętoszka, bigota. Czy dochodzenie prawdy uważasz za hipokryzję????Pozatym mój pomysł co do lustracji nie jest elementem jakiejs nagonki na konkretne osoby.Lustracją jest szczególna formą weryfikacji,a nie beznamietnym polowaniem na sensacje.
Do Giertrycha brakuje mi jeszcze 4 lata nauki na tym wydziale.A tak w ogóle to jestem Kraśny.
Mam nadzieje, że są jeszcze inne rzeczy, które dzielą cię od Giertycha.
no nie wiem co ci odpisac bo to biedne, musiales isc po słownik? rzecz w tym np. że dziwi mnie ze lustracje głownie popieraja jakieś takie katolickie środowiska co to niby mają żyć duchem przyjaźni, przebaczenia etc, ale gotowe są zawalic gospodarkę żeby tylko wyciagnać coś komuś z życiorysu i rozliczyć, a to agentów, a to złodziejska prywatyzację etc.
nadal nie rozumiem co ma do rzeczy dla studenta co robil ktoś 30 lat temu. idąc twoim tropem, taki Wałęsa, ktory w 70 podpisał jakis papierek, widząc co sie stało na wybrzeżu, rzecz, która nic nie znaczyła i która nie czynila od razu z niego agenta czy wspólpracownika, właściwie powinien byc zbanowany przez opinię jakis gówniarzy którzy nie mają pojecia o tamtych czasach. wytykasz ludziom ignorancję, a dla mnie ignorancja to żądanie historii czarno - białej. życie to nie 'rozmowy w toku', wokół brudu hałasu sie nie robi. jest ipn - niech działa.
Rozróżniacie terminy "dzika lustracja" od lustracji kontrolowanej??? a od przeszłości na pewno nie uciekniemy
dziwi mnie ze lustracje głownie popieraja jakieś takie katolickie środowiska co to niby mają żyć duchem przyjaźn
żeby przebaczyć trzeba wiedzieć co...
nadal nie rozumiem co ma do rzeczy dla studenta co robil ktoś 30 lat temu
coś tam ma, honor, przyzwoitość, moralność, zaufanie i takie tam "bzdurki" ale nie nam to osądzać
krasnaja gwiezda w końcu była ,powiewała na sztandarze rewolucji mam korzenie rosyjskie czerwony ,piękny same komplementy czuje sie jak Kaziu M. ( gracias,gracias,gracias).
Honor i przyzwoitość dobrze to ująłeś , widocznie niektórym przyszłym prawnikom te słowa nie chcą być znane.
Pozatym lustracja na uczelniach uwolni pewne ossoby od pochopnych sądów na ich temat.
Moim sposobem na lustrację będzie tylko,powtarzam tylko ujawnienie potwierdzonych i sprawdzonych informacji przed komisją uczelnianą ( taka dawno powinna powstać ).
no dobra, lustracja kontrolowana, ale dlaczego przez "młodzież"?
Wykładowca kształtuje pewien pogląd na materie prawa
Twoje myslenie polega, że jest sobie prawo i jestem sobie ja .Raz go nie przestrzegam,drugi raz zakombinuje ,a trzeci oszukam.Takich prawników uczelnia nie chce ( chyba )
Twoje myslenie polega, że jest sobie prawo i jestem sobie ja .Raz go nie przestrzegam,drugi raz zakombinuje ,a trzeci oszukam.Takich prawników uczelnia nie chce ( chyba )
??? wtf???to do mnie?
słuchaj krasny szkoda słów na ciebie. gdzie ja pisze że mnie prawo nie obchodzi? rozumiem, ze ty nigdy nie miałeś pirackiego programu, mp3 na dysku, nigdy nie przelazłeś na czerwonym swietle, tak?
właśnie dlatego jestem przeciw takiej studenckiej lustracji, bo przyjdzie pan krasny i stwierdzi np. że ktoś jest oszustem i pewnie ubekiem, pijakiem i zomowcem bo ma inne zdanie niż romek giertych. nara.
Krasny, za to co mówisz pan jezus cie nie wezmie do nieba, o! tyle juz na tym forum nagrzeszyles ze czas isc do spowiedzi. I skończ z ta PiSiorska retoryka bo sie rzygac chce
Jesus cos tam i zadok allen,gwarantuje Wam moją pełną niezależność,każdy ma swoje poglądy i nie od razu można go szufladkować do danej partii ( jakbym to zrobił to bym powiedział tak Jesus coś tam skończ z tą zielonkawą i mętną retoryka )
Bardzo to się chwali ,że myślisz o moim zyciu doczesnym jak i zarówno pozagrobowym ,jednak jak nie zauyważyłeś od 5 lat myślę za siebie...
poznasz coś takiego jak urwiesz pepowinę z rodziną , bo na razie jeszcze dla mnie ,powtarzam dla mnie dzieckiem...
Pozatym popracuj nad swoim słownictwem ( więcej merytoryki , a nie nadetego wyzywania ludzi ).
Wracając właśnie do merytoryki:
Polska jako ostatni kraj z byłych demoludów przystąpił do lustracji.Niektórzy w kółko powtarzają ,że to temat zastpczy ,a ja i wielu innych ludzi, których taka postawa irytuje, proponuje raz ,a dobrze zlustrować różne środowiska .Ta sprawa ciągnie się już dobre 12 lat od słynych teczek Macierewicza.
Popatrzmy na zapisy konstytucyjne:
Zgodnie z Art. 51. Konstytucji III RP uchwalonej w dniu 2 kwietnia 1997 r. przez Zgromadzenie Narodowe (1) Każdy ma prawo dostępu do dotyczących go urzędowych dokumentów i zbiorów danych. (2) Każdy ma prawo do żądania sprostowania oraz usunięcia informacji nieprawdziwych, niepełnych lub zebranych w sposób sprzeczny z ustawą.
Co wy na to??
masz 100% racji krasny. jestes juz bardzo dojrzaly. przepraszam za kazdego gowniarza ktory odwazyl sie polemizowac z takim starym wyjadaczem, ktory juz od 5 lat sam mysli.
Jesus coś tam skończ z tą zielonkawą i mętną retoryka
nie zielonkawa, tylko pomaranczowa! nie chce misie z toba gadac na ten temat bo robi sie to nudne. A tak czy owak nie przekonam cie ze twoje myslenie jest nasycone "nieuzasadniona wlasnym interesem checia dowalenia innym". Moze nauczysz sie jeszcze patrzec na swiat w bardziej dojrzaly sposob, 5 lat to w końcu dość krotki okres...
Ja nie chce dowalenia innym jak ty to interpretujesz tylko ludzkiej uczciwości i umiejetności przyznania się do popełnionych błedów oraz przeproszenia za nie.
Jak mówiłem nie jestem chłopcem ,którego możesz maglować jak chcesz ,a te 5 lat uczyniło mnie bardziej dojrzalszym , czego Tobie także życzę
Oj,chyba nie dojdzie sie tutaj do konsensusu. Kazdy ma inne zdanie i nikt nie jest podatny na argumenty drugiego,wiec po co to ciagnac?Dytskusja na poziomie jak najbardziej,ale z tego juz nic nie wynika
Władze Uniwersytetu im.A.Mickiewicza w Poznaniu przyjęły stanowisko w którym uznają przypadki współpracy ze Służbami Bezpieczeństwa PRL za naganne. Jednocześnie sugerują pracownikom, którzy donosili na swoich kolegów, aby podjęli próbę zadośćuczynienia tym, którym wyrządzili krzywdę.
"Senat uważa świadomą współpracę z organami bezpieczeństwa PRL za postępowanie uwłaczające godności nauczyciela akademickiego i członka społeczności akademickiej" – czytamy w stanowisku senatu. W dokumencie jest jednak też informacja, że senat "nie podejmuje ani oceny działalności poszczególnych osób, ani motywów, które nimi kierowały uważając, że do takiej oceny upoważniony jest jedynie sąd".
– Nasze stanowisko ma znaczenie etyczne, a wynika z ostatnich dyskusji, które dotyczyły ujawniania nazwisk współpracowników służb bezpieczeństwa PRL na Uniwersytecie Jagiellońskim – twierdzi prorektor prof. Sławomira Wronkowska–Jaśkiewicz z UAM. – Od oceny postępowania są instytucje wymiaru sprawiedliwości. Poza tym konsekwencją dla byłych współpracowników powinny być wyrzuty sumienia.
Według Krystyny Andrzejewskiej, przewodniczącej uniwersyteckiej "Solidarności" – na uczelni pracowało i pracuje wiele osób, które współpracowały z SB.
– Są takie osoby, które doczekały się stopnia profesora lub poszły już na emeryturę.Pamiętam także jednego studenta, który przez 48 godzin był maltretowany przez SB. Złamał się i podpisał lojalkę. Inny natomiast pchał się do SB, pracował jako nauczyciel w Marcinku, przesłuchiwał kolegów. To był leń, który szukał łatwego zarobku. Potem wyjechał za granicę i tam mieszka do tej pory – twierdzi Krystyna Andrzejewska. –
Jej zdaniem sprawy współpracy pracowników UAM z SB nie są jasne. Nie wszystkie bowiem dokumenty są w archiwach IPN.
– Są osoby, które nie figurują w żadnych teczkach, a donosiły na kolegów – opowiada przewodnicząca "Solidarności" na UAM. Andrzejewska zamierza zwrócić się do IPN o udostępnienie swojej teczki. – Jeśli będą tam nazwiska osób, które donosiły, to je upublicznię – zapewnia.
Mariola Dymarczyk
"Senat uważa świadomą współpracę z organami bezpieczeństwa PRL za postępowanie uwłaczające godności nauczyciela akademickiego i członka społeczności akademickiej" – czytamy w stanowisku senatu. W dokumencie jest jednak też informacja, że senat "nie podejmuje ani oceny działalności poszczególnych osób, ani motywów, które nimi kierowały uważając, że do takiej oceny upoważniony jest jedynie sąd".
– Nasze stanowisko ma znaczenie etyczne, a wynika z ostatnich dyskusji, które dotyczyły ujawniania nazwisk współpracowników służb bezpieczeństwa PRL na Uniwersytecie Jagiellońskim – twierdzi prorektor prof. Sławomira Wronkowska–Jaśkiewicz z UAM. – Od oceny postępowania są instytucje wymiaru sprawiedliwości. Poza tym konsekwencją dla byłych współpracowników powinny być wyrzuty sumienia.
Bardzo mądre zdanie... szkoda, ze nie odniosles sie do niego komentarzem krasny, bo jest calkowicie sprzeczne z Twoja polityka...
Najpierw trzeba dowiedzieć się wszystkiego o instrukcjach 3 wydziału MSW odpowiedzialnego za inwigilację środowisk naukowych oraz o jego współpracy z Komitetami Wojewódzkimi.Zresztą pani profesor ładnie określiła,że "konsekwencją dla byłych współpracowników powinny być wyrzuty sumienia" I to mi na razie w zupełności wystarczy...
I to mi na razie w zupełności wystarczy...
czyli, o ile dobrze rozumiem, zmieniles front... I dobrze..
Ciesze sie, ze zmieniles zdanie, bo wczesniej wypowiadales sie znacznie ostrzej... Szkoda jeszcze tego "na razie"... taka grozba na przyszle lata
"konsekwencją dla byłych współpracowników powinny być wyrzuty sumienia" Na sama wzmianke o wyrzutach sumienia na moja twarz wstepuje szeroki usmiech, a na mysl przychodzi Pani-Emerytowany-Esbek, ktora nielegalnie pobierala wysoka emeryture w Anglii
Czy ktos jest naprawde na tyle naiwny, ze wierzy, iz ludzie dobrowolnie (w wiekszosci przypadkow) zgadzajacy sie na wszystko, byle im bylo lepiej, maja cos takiego jak "wrazliwe sumienie"? Prof. Wronkowska?
That's not the point... Chodzi o to, ze my nie mamy i nie powinnismy miec innych narzedzi, zeby ich karac... To powinny byc wyrzuty sumienia... A czy sa to juz inna sprawa...
Mnie osobiscie spoleczne naznaczenie i infamia niezbyt sie podoba jako kara - szczegolnie ze dzisiaj stosuje sie ja na wyrost i bardzo chetnie... Kurcze nie moge sie juz doczekac 2040, kiedy w koncu temat SB i donosow zejdzie z pierwszych stron (choc juz widze w tamtych czasach siwiutkiego Ziobre, ktory wciaz wspominac bedzie o niezatapialnym ukladzie rzadzacym Polska... )
„Prawda ma zawsze moc wyzwalającą”