ďťż
Strona początkowa UmińscyProblem wychowawczy (a dokładniej chodzi o kradzież)Grzech - kradzieżPatriotyzmPLATINI- czyli co zmienia w pucharach od 2010 roku...Szkoła charyzmatĂłwWSPÓŁPRACA !!U lekarza !!!Co sądzić o tego tupu "nowinkach"Hej słoneczkomoje Objawienie
 

Umińscy

Bardzo dziękuję osobie, która bez mojej wiedzy "wypożyczyła sobie" (zapewne na tak zwane "wieczne oddanie") mój nowy skrypt do ppg wraz ze zrobionymi przeze mnie notatkami z wykładu.

Jeżeli to czytasz, to zastanów się jak takie zachowanie o tobie świadczy i prosząc o zwrot, apeluję do twojego poczucia przyzwoitości.

Choć przede wszystkim życzę ci ndst w indeksie.


co to jest akwarium?
ten kantorek czy dyzurka (czy co to w ogole jest i jak sie nazywa) na wejsciu do iuriducum. za tymi glownymi (ciezkimi) drzwiami. a akwarium stad, ze to cale przeszklone jest.
Bardzo rzadko cokolwiek tam zostawiam, ale jeśli to robię to na nazwisko odbiorcy. Nie sprawdzają tam nigdy np. legitymacji?




Nie sprawdzają tam nigdy np. legitymacji?

nie

zostawialem tam mase materialow i jak na razie sie nie nacialem

ODDAWAJ ANONIMOWY NIKCZEMNIKU!
Specjalnie odkopałam ten temat, żeby również podziękować osobie, która odebrała sobie MOJE książki do KPK, zostawione w akwarium na MOJE nazwisko

Koleżanka zostawiła je dla mnie w poniedziałek - w środę dowiedziałam się że nic tam dla mnie nie ma (sama również przeszukałam wszystkie zostawione tam materiały).

Jeżeli to czytasz, to może po prostu skseruj sobie i odłóż je na miejsce - przez tydzień będę tam jeszcze chodzić i dopytywać, czy zostały zwrócone, a później... zwątpię w ludzi
Moze materialy pozostawione dluzszy czas sa utylizowane Dziwne, zeby ktos akurat wiedzial jakie nazwisko i zeby powtarzlay sie te sytuacje. Mysle, ze komus chyba zaginely w akwarium (wrzucil gdzies polozyl, wyrzucil- cokolwiek)
korzystając z okazji chciałbym podziękować osobie, która dostarczyła moją legitymacje studencką do akwarium dzięki czemu zaoszczędziłem na kosztach wyrobienia nowej i płaceniu 2x więcej za bilety przez miesiąc : )

Moze materialy pozostawione dluzszy czas sa utylizowane

Haha, to tak jak w Karfurze Nie wiem na ile to zgodne z prawem ale tak maja napisane.
Ale to po dłuższym czasie... Po jakimś tygodniu wędrują do szafki (wiem, bo odkopałam tam moje notatki), a dopiero potem się pozbywają. Niemożliwe, żeby zutylizowali w dwa dni.

Mysle, ze komus chyba zaginely

Oczywiście, wszystko jest możliwe, ale to nie szminka w damskiej torebce tylko KPK - książka (cz.1) + ksero (cz.2) Grajewskiego - razem około 900 stron.

Poza tym, koleżanka uprzedziła, że będę w czwartek.

Jakkolwiek - nie mam tych książek
w zasadzie to dziwie sie tym uprzejmym ludziom z akwarium
przeciez to jest dyzurka a nie punkt przechowania rzeczy
na ich miejscu olewalbym studentow, ktorzy chca cokolwiek tam zostawic, bo za ciezko odebrac osobiscie.
Wiedziałam, że ktoś to napisze (skąd mogłam wiedzieć, że dreh )

Primo - nie mam pretensji do ludzi z akwarium, bo rozumiem, że robią to grzecznościowo.

Secondo - mój post nie miał zaczynać dyskusji, chodziło tylko o prośbę (jeżeli rzeczywiście te książki ktoś zabrał) o ich zwrot.

Terzo - to nie tak że "sie nie chciało odebrać osobiście" tylko "sie zostało poinformowanym, że książki tam są" (to był pierwszy raz, kiedy miałam coś stamtąd odebrać).

Fine.
tyczylo sie obu stron: dającej i odbierającej, "ze sie nie chce"

z reszta nie ważne, polskie w szkole nie miała?
czy ktos zna numer tel.do akwariuum?