ďťż
Strona początkowa UmińscyWigilia motocyklowa 12-12-2009Traska 215 km V-max 226 km/h Temp.max. 7 st.C. 2009-10-29Ogólnopolskie Dni Praktyk Prawniczych 21-22.04.2009[Zlot] X Płonące Party - Debrzno - 07-09.08.200904.09.2009 wyjazd do Kazimierza Dolnego nad Wisłą2009-12-06 Jako Mikołaje do Nowego TomyślaSamotnie brzegiem morza 02-05.08.2009Marsz Rodziny dla Trzeżwości-Gorzów 05-09-2009EYe Financial Challenger - VI edycja 2009/2010KONKURS EYe on Tax V edycja 2009/2010
 

Umińscy

Siemka,

postaram sie opisac jutro wyprawe a raczej wypoczynek w Miedzyzdrojach (Magda Litwos, Xenia, Lysy, Sławol). Bylem tam pierwszy raz i musze powiedziec ze jeśli chodzi o miejscowości nadmorskie to naprawde jest zaje...a. Reszta może jutro...


Litwos dawaj opis i foty
No wiec start miał być w piatek o 16 no życie nas nauczyło ze spóznienie to dziś standard ale o godzinie 17 startowaliśmy z Koninka:

- Xena
- Łysy (człowiek z młotem wtajemniczeni wiedzą o co chodzi
- Magda
- Litwos (wyuzdany podobnie jak u Łysego wtajeniczeni...)

Drogę pokonliśmy w 5h z przerwami na sranie, siuranie cmiki...

Na miejsu spotkanie ze Sławolem:



Sławol to koleś który załatwił nam naprawde chujową kwaterę
Bo w nowym budonictwie, 50m2, 100m od morza i do tego odjebaną lepiej niż moja własna





a to najlepsze miejsce w tej chacie...



No i zaczynamy wieczorne drinkowanie...



troszke alkoholu i juz pierwsze foty, wszyscy sie skumali, temat przewodni wyjazdu... k...



Wyje... zasnęliśmy z młodą na kanaie nawet nie wiem o której. Zadbała o nas wojowniczka xena (hymn wyjazdu był dobry: "lato! ..... z komarami). Usnęliśmy tak ze ja miaem nogi przy Magdy głowie i odwrotne. Gang łysych poszedł chwilkę póxniej "spac" jak się dowiedzieliśmy póxniej o 4.

P.S. Zapomniałem o wyjsciu na miacho

Następny dzionek totalnie wyluzowany, wszystk w pizdzie rzadnych telefonów maili i klientów - ZAJEBIŚCIE!!! poprostu chillout. No to ok 11 z Łysym po bułeczki, twarożek, dżemik itd. Te nadmorskie miekkie bułeczki są zajefajne. Mógłbym je chyba codzienie wpierdzielać.

Wróciliśm do chatki i śniadanko



Bez porannego paiorka nie ma opcji



Po śniadanku w miasto! pogoda z rana nie była zbyt ciekawa, tzn nie było niebieskiego nieba. No ale idziemy idziemy, nagle!!! patrzymy brachol Łysego tylko jakis taki zamrożony



poniższe zdjęcie zrobione jest odrazu o śniadaniu



idziemy idziemy...



aż tu nage aleja gwazd, odciski łap i te srawy



Przytulasy...



Bronkowanie na trwniku i znowu luuuuuuuuzik



pózniej plaża niestety bez aparatu i znów wyjscie na miacho. No i zachodzink



aaaaa zapomniałem o porannym zdjęciu przy jaguarze proszę zwrócic uwagę na oparcię się o pojazd świadczące o tym że samochód jest mój



A na mieście bombka taka dosyć konkretna a wszystko za sprawą Sławola, który załatwił wszystko gdyż to jego imreza była. Za damke wejscie, za damke boksik no i chlnie . Pech chciał, że akurat w ten wieczór grali znajomi Sławka i Magdy Kalwi i Remi. Imprezka była powiem skromnie zajebista już na samym wstępie powitały nas króiczki Playboya z dineczkami z których odrazu skorzystały panie de facto róze też podostaway .

Powiem tak takiego Łysego nie widziałem jeszcze nigdy!!! filmiki wrzuce jak sciągne z tela

Xenia natomiast okazała się mega zajebistą laską, która nie wstydzi się mówić o "luźnych" tematach pozdrowionka z czterech żółtych ścian aż mi się ryć chce teraz jak to piszę.

W drogę powrotną probowaiśmy zaczepiać każdą głośniejszą imprezę niestety była już tak duża lufa, że skończyliśmy na atlasie do ćwiczeń hahah nie zapomne skaczącego Łysego i tego piochu w ryju hahah aaa no i kolesia bez papci przy kebabie hahaha.

Reszta podczas prywanych rozmów, nie wszystko może być na forum...

Następny dzień Lara miała już dosyć:



chłodziła się wszędzie, a pod wieczór zesrała się w szafie. Michu współczułem Ci jak to sprzątałaś

Szykowanie na plaże było ciewake w wykonaniu naszego łysego kolegi



PLAŻA BROWAR LUZIK





po plazy kąpiel no i w micho...



a dalej durzucę już tyko foty bo nie chce mi się pisać











Co mogę owiedzieć. Dzięki za naprawdę udany długi weekend i Sławol na pewno skorzystamy z zaroszenia!
Widzę, że niezłe jaja są za każdym razem gdy gdzieś jedziecie



... Usnęliśmy tak ze ja miaem nogi przy Magdy głowie i odwrotne. . Gang łysych poszedł chwilkę póxniej "spac" jak się dowiedzieliśmy póxniej o 4.

heeheheh Panie Litwos... 6 na 9 ????heheehehe i jeszcze GANG...

Nie no fajny wypad... ale hotel 6 gwiazdkowy widze...... Nawet podmyć się było gdzie... hehehe dobre....
No szacuneczek za wyjazd - dobra zabawa była widze.
Wypad KONKRET tylko szkoda że bez nas

Ten Jaguar mi się spodobał - kiedy dasz się rypnąć
Jak przemyciliście tego pieska na CBR-ce
Ejjj czy Wy byliście w ogóle motocyklami w tych Międzyzdrojach Litwosy i Łysi ????
<lol> nie gadaj Śliwa że pojechali :puszka:...........
jak tak, to ciekawe czy jakiś RAIDER rozwalił im lusterko <zart>
tak tak podróz była furą i przyznam ze to była zajebista zapuszkowana wyprawa
A coz to za podroz w puszce. Następne będą pieluchomajtki i ciepłe mleko. A Qba czy dobrze pamietam określenie srykliści:P
OKi napisał:
A coz to za podroz w puszce. Następne będą pieluchomajtki i ciepłe mleko. A Qba czy dobrze pamietam określenie srykliści:P

Heheh

Strusiu widze kąśliwe uwagi. Nie zapominajmy po co była ta wyprawa... Nasz cel został osiągnięty wypoczynek i dobra zabawa

Pozatym nie tyle ważne jest czym się jedzie tylko z kim

Pozdrawiam Cię serdecznie

A coz to za podroz w puszce. Następne będą pieluchomajtki i ciepłe mleko. A Qba czy dobrze pamietam określenie srykliści:P

to ile km zrobiliście...?
od razu zauwazyłem, ze autem, bo tyle ciuchów by nie zabrali! Litows na każdym zdjęciu ma inny T-Shirt! ja tyle w chacie nie mam! hehehe
Qba napisał:
to ile km zrobiliście...?

Km poszło az niecałe 700

mihu_sliwka napisał:
od razu zauwazyłem, ze autem, bo tyle ciuchów by nie zabrali! Litows na każdym zdjęciu ma inny T-Shirt! ja tyle w chacie nie mam! hehehe

Heheh ale pokznych walizek nie zabraliśmy jeszcze było gdzie siedzieć

Heheh ale pokznych walizek nie zabraliśmy jeszcze było gdzie siedzieć

Łitwos jak byś następnym razem nie mógł się spakować do puszki, to daj znać - na pewno znajdziemy jeszcze coś wolnego na Bandicie
Się śmiejecie, a ja Wam coś powiem - to ile Bandit potrafi zabrać na pakę to jest jakiś szok!!!
Kubie dokładali wszyscy, a on miał cały czas wolne miejsce
Kuba torby, bagaże, 10 par spodni, Julki lumpy i mało!!! Cały czas miejsc w brud!!!

Cały czas miejsc w brud!!!

psss jeszcze na 2 mulatki by się miejsca znalazło i z przodu, i z tyłu
i ja na kierownicy, przy tej na baku!