UmiĹscy
W przyszłym roku minie 10 lat od pamiętnej pielgrzymki Ojca Świętego Jana Pawła II do Bydgoszczy. Przypominamy sobie naukę Papieża, który prowadził nas po drogach błogosławieństw, aż do „stacji” Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości. Ukazywał nam wyznawców Chrystusa, którzy w różnych wiekach z odwagą i ofiarą życia nieśli krzyż, naśladując swego Mistrza. I wzywał Jan Paweł II na bydgoskiej ziemi Przyszedł teraz czas przypomnienia tych wszystkich ofiar i oddania im czci należnej. (…) I dobrze, że się o nich mówi na ziemi polskiej, bo ta ziemia zaznała wyjątkowego udziału w tej wielkiej współczesnej martyrologii. Dobrze, że się to mówi w Bydgoszczy!
Dziś, po latach możemy powiedzieć, że te słowa Sługi Bożego Jana Pawła II stają się swoistym testamentem i zadaniem, które wyznaczył Kościołowi bydgoskiemu. Zadanie zbierania, przypominania i oddawania czci, tym którzy stali się męczennikami i wyznawcami Chrystusa. Realizacja tego zadania może i powinna dokonywać się na wszystkich płaszczyznach życia, a zwłaszcza na płaszczyźnie edukacji i wychowania młodego pokolenia.
Dlatego, wówczas - 7 czerwca 1999 r. - Ojciec Święty poświęcił kamień węgielny pod budowę Szkoły - Pomnika Jana Pawła II w Bydgoszczy [...]
źródło: http://www.diecezja.byd.pl/all.php?nid=466
I to niedaleko mnie
Ale za dużo tych pomników.
Hmm ale jeżeli to ma być szkoła, to coś przynajmniej będzie z myślą o dobro publiczne.
...6 kwietnia zostanie przeprowadzona zbiórka do puszek we wszystkich parafiach naszej diecezji na budowę Szkoły Pomnika Jana Pawła II...
Też myślę, że to szczytny cel i warto takie inicjatywy naśladować.
Są plany ruszenia szkoły od 1 września. Oby się udało.
Pozdrowionka.
Hejo Rachel
Cytat:
...6 kwietnia zostanie przeprowadzona zbiórka do puszek we wszystkich parafiach naszej diecezji na budowę Szkoły Pomnika Jana Pawła II...
Niestety jestem z innej diecezji. sąsiedniej, czyli pelplińskiej.
A obecnie przebywam w diecezji siedleckiej.
Dobrze przynajmniej, że będzie to szkoła, a nie tzw "sztuka dla sztuki" - czyli kolejny niczemu nie służacy pomnik.
Nie za wiele tych rzeźb powstaje? Może raczej należałoby wcielać w życie nauki JP2 a nie stawiać mu na wyścigi pomniki w ilościach hurtowych. Niestety, typowo polska mentalność - jak przyjdzie co do czego to "wszyscy kochają papieża Polaka" - ale jakoś mało komu się chce głębiej zainteresowac tym czego on nauczał w swoich encyklikach, adhortacjach i kazaniach. A szkoda.
Nie za wiele tych rzeźb powstaje? Może raczej należałoby wcielać w życie nauki JP2 a nie stawiać mu na wyścigi pomniki w ilościach hurtowych.
też mnie to razi.
Pominików coraz więcej a ludzie jak wegetowali tak wegetują. A czasemi jak pójdą na spacer to sie popatrzą na pomnik powiedzą, jaki to był super papież i wogóle i jak juz miną pomnik , wszystko zostanie zapomniane
Nie chodzi o "wegetację" - tylko wszystkim tym nadętym wazniakom, wydaje się, że jak wybudują marmurowy pomnik Jana Pawła II to staną się lepsi i bardziej poważani.
o to mi samo chodzi. Może mało trafnego wyrazu użyłam.
Bo nasze narodowe tradycje oparte są wyłącznie na symbolach, "sztandary i proporczyki / przemowy i procesyje / oto treść majestatu / który w niewielu żyje" - jak pisał poeta.
Coś w rodzaju "Słowacki wielkim poetą był". A dlaczego był - tym już niech się maluczcy nie trapią....
"Słowacki wielkim poetą był".
Ja go tam nie mam za wielkiego poetę.
Już wolę Lieberta
Nasz kraj jest dziwny, złaszcza ludzie którzy to wychodowali znaczy się :
"Ale mało kto to rozumie"....rozumieją doskonale - tyle, że te dobre uczynki nie są niestety tak medialne jak ufundowanie, odsłonięcie pomnika, tablicy
Dla mnie większym dobrym czynem , jest np.przykład pewnego kapłana , który korzystając z nauczania JPII odnośnie kapłanstwa, bierze je na poważnie i wprowadza w czyn
Większy pozytek aniżeli pomnik - który stoi i nie może dotknąć człowieka.
czemu atakujecie pomniki?
rozumiem że lepiej postawić pomnik z własnego życia, które opiera sie na nauce JPII niż kolejną "zimna skałe".
ale niektórzy chcą upamiętnić tak wielkiego człowieka skałą, albo nadając jego im. np. instytucjom lub szkołom
niestety w swojej okolicy mam taki przypadek że drugie gim.nadało sobie Jego im. nie powiem że ich nie lubie bo nawet i tam mam znajomych ale to co tam sie dzieje na przerwach lub na dyskotekach woła o pomste do nieba i zmiane patrona na beznadziejne przypadki – św. Szymon Gorliwy Apostoł
patrona na beznadziejne przypadki – św. Szymon Gorliwy Apostoł
ale od tego niby to jest św.Juda
czemu atakujecie pomniki?
rozumiem że lepiej postawić pomnik z własnego życia, które opiera sie na nauce JPII niż kolejną "zimna skałe".
ale niektórzy chcą upamiętnić tak wielkiego człowieka skałą, albo nadając jego im. np. instytucjom lub szkołom
To, że nazywają szkoły czy ulice - OK, choć i z tym już przeginają.
Pomniki - czemu służą? Kosztowne, wielkie monumenty. Niektóre dość szkaradne. Czyż nie lepiej byłoby np za pieniądze wydane na pomnik wyposażyć w jakieś pożyteczne urządzenie miejscowy szpital dziecięcy? Pomniki będę zawsze krytykował, bo jeśli człowiek z pomnika był WIELKI - to pomnik mu niepotrzebny by być w ludzkich sercach. Jeśli zas był szują - to i pomnik mu nie pomoże. Niestety, my Polacy, wkładamy mnóstwo energii w pomniki, sztandary, obrazy, świecidełka i inny badziew - zupełnie nie przejmując się przesłaniem jakie dany ktoś niósł...
Spójrz, przed nami rocznica śmierci Jana Pawła II. Znowu politycy, aktorzy iitp będą pletli komunały przybierając na wyścigi marsowe miny, podczas gdy po całej "szopce" powrócą do dawnych kłótni, sporów, złodziejstwa, chamstwa i niemoralnego zycia.
Rok temu na zajęciach tak zostałopowiedziane o Polakach - będąc za granicą [USA], swą działanośc zaczeli od stawiainia pomników a żadnych konkretnych działan nie uczynili gdy w tym samym czasie Żydzi doknali pozytecznych działań.
już mi sie dostało rozumiem was i popieram
według mnie trzeba uważać ze wszystkim i z kamieniami i z nadawaniem imenia i z postanowieniami serca
co za dużo to nie zdrowo
już mi sie dostało rozumiem was i popieram
według mnie trzeba uważać ze wszystkim i z kamieniami i z nadawaniem imenia i z postanowieniami serca
co za dużo to nie zdrowo
Ależ nic Ci się nie "dostało". My po prostu wypowiadamy własne zdanie o sprawie, każdy z nas. Przecież nie musisz zmieniać swojego jeśli jesteś przekonana o jego słuszności.
już mi sie dostało rozumiem was i popieram
rozumiem was i popieram
już mi sie dostało - spokojnie tylko sobie żartowałam