UmiĹscy
"Lecz o co chodzi? Byleby tylko wszelkimi sposobami Chrystus był zwiastowany, czy obłudnie czy szczerze z tego się raduję [...]"
Czyżbyś był tak mało inteligentny, że wyrywając tekst z kontekstu chcesz, abyśmy uznali to, czego św. Paweł nie powiedział? Przeczytaj cały fragment Flp 1,12-25.
Czyżbyś był tak mało inteligentny, że wyrywając tekst z kontekstu chcesz, abyśmy uznali to, czego św. Paweł nie powiedział? Przeczytaj cały fragment Flp 1,12-25.
Otóż mam głęboko w płucach to co ty wielce inteligentny człowieku uznasz ,a co nie.
Więc kłamię? Nie powiedział tak? Może jeszcze powiesz, że obłuda nie jest cnotą ewangeliczną?
Semper, Twoje zarzuty są bezpodstawne, gdyż fragment ów wyrwany jest z kontekstu. Przeczytaj jeszcze raz całą wypowiedź Pawła, a nie zdanie wyrwane z kontekstu, a może zrozumiesz. Przeczytasz, możemy dalej gadać. Inaczej nie ma sensu. Niestety z Biblii nic złego na nas nie wynajdziesz. Próbój dalej
[ Dodano: Nie 18 Gru, 2005 ]
jaką biblia ma konstrukcje stylistyczną? Na nią nie składają się eseje, tylko kilkuwersowe bzdety, krótkie i węzłowate. Gdybym te zdanie wyciął z eseju, czy to powiedzmy z felietomnu to rozumiem, ale tak ? Poza tym występouje tu typowe chrześcjańskie myślenie wszystko dobrze wszystko dozwolone, byle dla Jezusa.
jaką biblia ma konstrukcje stylistyczną?
Co miałeś z polskiego? Chyba 2 Zapoznaj się z takim gatunkiem literackim jak list, bo chyba niezbyt dobrze wiesz co to jest
Tu nie ma nic do rzeczy semper. Zdanie, nawet jakby było wyjęte z kilkuwresowego tekstu, jest zdaniem bez kontekstu, jeśli nie dołączy się go do całości. Takie są prawa jezykowe. Jeśli ich nie akceptujesz, nie mamy w ogóle o czym gadać. Nie masz argumentów. Przykro mi
Ty za to podałaś ich tak dużo że wśród tych okrzyków:wyrwane z kotekstu!!! jakos mimo wszystko sie ich nie dopatrzyłem.
To ja was wspomogę, żebyście nie zastanawiali się, kto się zna na kontekstach, a kto nie, oto cały fragment:
12 Bracia, chcę, abyście wiedzieli, że moje sprawy przyniosły raczej korzyść Ewangelii, 13 tak iż kajdany moje stały się głośne w Chrystusie w całym pretorium* i u wszystkich innych.
14 I tak więcej braci, ośmielonych w Panu moimi kajdanami, odważą się bardziej bez lęku głosić słowo Boże.
15 Niektórzy wprawdzie z zawiści i przekory, drudzy zaś z dobrej woli głoszą Chrystusa. 16 Ci ostatni [głoszą] z miłości, świadomi tego, że jestem przeznaczony do obrony Ewangelii.
17 Tamci zaś, powodowani niewłaściwym współzawodnictwem, rozgłaszają Chrystusa nieszczerze, sądząc, że przez to dodadzą ucisku moim kajdanom.
18 Ale cóż to znaczy? Jedynie to, że czy to obłudnie, czy naprawdę, na wszelki sposób rozgłasza się Chrystusa. A z tego ja się cieszę i będę się cieszył.
19 Wiem bowiem, że to mi wyjdzie na zbawienie* dzięki waszej modlitwie i pomocy, udzielanej przez Ducha Jezusa Chrystusa,
20 zgodnie z gorącym oczekiwaniem i nadzieją moją, że w niczym nie doznam zawodu. Lecz jak zawsze, tak i teraz, z całą swobodą i jawnością Chrystus będzie uwielbiony w moim ciele: czy to przez życie, czy przez śmierć.
21 Dla mnie bowiem żyć - to Chrystus, a umrzeć - to zysk.
22 Jeśli bowiem żyć w ciele - to dla mnie owocna praca. Co mam wybrać? Nie umiem powiedzieć.
23 Z dwóch stron doznaję nalegania: pragnę odejść, a być z Chrystusem*, bo to o wiele lepsze,
24 pozostawać zaś w ciele - to bardziej dla was konieczne.
25 A ufny w to, wiem, że pozostanę, i to pozostanę nadal dla was wszystkich, dla waszego postępu i radości w wierze,
26 aby rosła wasza duma w Chrystusie przez mnie, przez moją ponowną obecność u was.
Ty za to podałaś ich tak dużo że wśród tych okrzyków:wyrwane z kotekstu!!! jakos mimo wszystko sie ich nie dopatrzyłem.
Nie zacznę podawać argumentów, póki Ty nie zapoznasz się z całym fragmentem dokładnie i dopiero wtedy nie przedstawisz swoich wątpliwości. Ja ten fragment rozumiem jasno i wyraźnie, nie mam do niego żadnych wątpliwości, natomiast Ty masz pewne problemy z jego zrozumieniem, chociażby dlatego, że wyłapujesz z niego to, co chciałbyś aby było prawdą a nie jest! Oczernić, nas nie oczernisz. Więc postaraj się przeczytać ze zrozumieniem i wtedy pogadamy na spokojnie
A kogóż to ja oczerniam?
Semperze, nie pierwszy raz prowokujesz, nie wiem tylko, po co ...
moze wróćcie/wróćmy do dyskusji - specjalnie podalem caly fragment, zeby byl i kontekst dla tych co chca kontekst widziec, a dla tych co nie chca, to moga sobie przeczytac tylko wybrane wersety (dlatego nie usunalem liczb), albo moze zalozyc osobny temat o tym czy czytac pismo w kontekscie, czy doslownie (a wtedy dojdzie sie do stwierdzenia, ze Boga nie ma, bo tak jest napisane w Biblii...)
jaką biblia ma konstrukcje stylistyczną? Na nią nie składają się eseje, tylko kilkuwersowe bzdety, krótkie i węzłowate. Gdybym te zdanie wyciął z eseju, czy to powiedzmy z felietomnu to rozumiem, ale tak ? Poza tym występouje tu typowe chrześcjańskie myślenie wszystko dobrze wszystko dozwolone, byle dla Jezusa.
I na to żeby Biblię nazywał bzdetami też moderatorzy w imię tolerancji pozwolą??
Z kontekstu wynika, że Paweł cieszy się, że jest głoszony Chrystus, nawet jeśli intencją głoszącego jest zaszkodzić mu osobiście.
Nie namawia nikogo do obłudnego głoszenia Chrystusa, tylko komentuje zaistniały fakt.
Niech to będzie jasne raz na zawsze.