ďťż
Strona początkowa UmińscyTaka forma pomocyTułaczka niczym RINOpiłka ręcznaSesja ciągła - Ĺźegnaj.Msze święte wieczysteWESOŁYCH ŚWIĄT!!!!!!!!!!!!!!!!Kaczynki wrecza medal JaruzelskiemuOgromny kłopot...Doskonaly czlowiek (Ef 4,13)Troszke zmian na forum :)
 

Umińscy

Czy gra tu ktoś w brydża? Co jak co, ale od października można by zacząć grać jakby znalazły się jeszcze trzy osoby oprócz mnie - raz na tydzień albo dwa w jakiejś knajpie w centrum, po zajęciach:)

Pozdrawiam


Mój tata musi chyba na prawie jako student zawitać. On uwielbia brydża ale nie ma z kim grać, więc po internecie szaleje
Mnie osobiście to nudzi
A ja bardzo bym sie chciala nauczyc, ale moj tata zawsze mowil "nauczysz sie na studiach". Na razie jakos mi sie nie udalo, wiec jesli ktos jeszcze bylby chetny...
Byłby chętny (mam średnie pojęcie - grałem kiedyś jako "początkujący" przez parę miesięcy...), ale brydż to super rozrywka intelektualna i - przede wszystkim - towarzyska.



A ja bardzo bym sie chciala nauczyc, ale moj tata zawsze mowil "nauczysz sie na studiach". Na razie jakos mi sie nie udalo, wiec jesli ktos jeszcze bylby chetny...

Nauczymy Cię - ja też jestem właściwie bardzo początkujący Możemy się ustawić w jakimś dramacie albo gdzieś jakoś w drugiej połowie września, wezme karty i Ci wszystko wyłoże

A Gość niech się zarejestruje i odezwie.

Potrzebaby było jeszcze czwartego, ale więcej osób też może się zgłosić - przecież nie wszyscy będą mieli czas i ochote na gre jednocześnie. Pozatym może się przecież uzbierać druga czwórka
ja kiedyś też się uczyłem gry w brydża, zasady dotyczące licytacji i rozgrywki znam, gra jest strasznie wciągająca, ale jeśli chodzi o liczenie punktów za zwycięstwa i porażki to już leżę. że nie wspomnę o znajomości języków licytacji
nauczysz się Wchodzisz w to?
Chętnie będę rezerwowym. Co prawda nigdy nie grałem, ale kiedyś próbowałem nauczyć się z książki (jednak bez praktyki to nie wychodzi).

nauczysz się Wchodzisz w to?

wiadomo

Chętnie będę rezerwowym. Co prawda nigdy nie grałem, ale kiedyś próbowałem nauczyć się z książki (jednak bez praktyki to nie wychodzi).

luz - do października spokojnie uzbierają się kolejne 3 osoby

[ Dodano: 2006-08-19, 00:27 ]

Jak tylko rozwiążemy kwestie kadrowe będzie trzeba porozmawiać o wyborze odpowiedniego lokalu. Chodzi mianowicie o odpowiedniej wielkości kwadratowe stoliki Jakieś propozycje? Ja jakoś nie mam pamięci to kształtów stołów

Nie dałbym sobie za to ręki uciąc, ale chyba widziałem kwadratowe stoły w piwiarni Warki przy Starym Rynku.
Ale nawet jeśli nie uda nam się znaleźc odpowiedniego lokalu to mozna pograc w HCP w byłej stołówce na czwartym piętrze

stoły w piwiarni Warki przy Starym Rynku.

e tammm.. co to za pijalnia warki, w której nie ma warki strong??

"-sprzedają na metry?
- idą na ilość, nie na jakość"


dokladnie




A Gosia z nami nie zagra?


Gosia to nawet w makao przegrywa, a do tysiąca potrzebuje ściągawki

chociaz wiesz, kiedy ja tam bylam, zaraz na poczatku istnienia lokalu rzeczywiscie bylo jak to w relkamie "dużo wiary"
swoją droga - kazdy poznaniak powiedziałby, że wiary jest wuchta


bo ci ludzie co nakręcili tą reklamę chyba nigdy w Poznaniu nie byli. W czasie MŚ byłem na jednym z meczów Polski (traumatyczne przeżycie ) w pubie i kiedy w przerwie puścili ta reklamę, w momencie wypowiadania słynnego "tej" cały lokal poskładał się ze śmiechu. I jeszcze ten tekst na końcu: "uznanie w Wielkopolsce!" - mwahahaha, co za tragedia

wuchta wiary - sprawa oczywista, słyszał ktoś kiedyś takie słowo jak "dużo"??

w momencie wypowiadania słynnego "tej"

na mój gust w tej reklamie jest EJ - co jest, moim zdaniem świetne, bo każdy Poznaniak mówi EJ, a tylko niektórzy TEJ..
Co do pytania, czy wyrazam chec grania to owszem, zamierzam CO NAJMNIEJ sprobowac

na mój gust w tej reklamie jest EJ - co jest, moim zdaniem świetne, bo każdy Poznaniak mówi EJ, a tylko niektórzy TEJ..

będę się musiał wsłuchac jak to zobaczę następnym razem w TV

u mnie na osiedlu wszyscy mówią TEJ, ale może to taki zaścianek tylko
Wszedłem na stronę Warki i przesłuchałem tą reklamę na słuchawkach. Tak na moje to tam słychac "tej"

A wracając do brydża, zdaje się że nareszcie mamy czwórkę chętnych! To rozumiem, że od października zaczynamy jakieś roberki rozgrywac?

Wszedłem na stronę Warki i przesłuchałem tą reklamę na słuchawkach. Tak na moje to tam słychac "tej"

A wracając do brydża, zdaje się że nareszcie mamy czwórkę chętnych! To rozumiem, że od października zaczynamy jakieś roberki rozgrywac?


Jasne. Mamy oficjalną czwórkę.

- Ja
- Kruk
- Korola
- Wielki Inkwizytor

Jeszcze tylko lokal z odpowiednią atmosferą, stołami i lokalizacją się znajdzie (spróbuje się zoorientować do końca września gdzie najlepiej by się grało) no i od pierwszego tygodnia października zaczynamy grać:)

Jak dobrze pójdzie to założymy jakieś kółko brydżowe, hehehe.
Hm, zeby zalozyc kolko brydzowe, trzeba sie najpierw nauczyc grac (to o mnie )

Hm, zeby zalozyc kolko brydzowe, trzeba sie najpierw nauczyc grac (to o mnie )

Myślę, że po dwóch spotkaniach już powinniśmy zacząc normalnie grac
Najtrudniejsza teoria (jak zawsze), później pójdzie z górki
Ja tam kiedyś grałam, kompletnie nie wiedząc, o co chodzi i ucząc się na bieżaco, i też było fajnie...
bum, bum

Jutro skontroluje kilka miejsc bo akurat będę na mieście - pewnie znajdę coś odpowiedniego:) Jak kto lubi to od czasu do czasu grywamy ze znajomymi w pokera (texas holdem) - wygrane są dość duże zważywszy na ilośc graczy i stawki.
Pozdro

wygrane są dość duże zważywszy na ilośc graczy i stawki.

W takim razie przegrane pewnie tez
Jeśli byłoby miejsce na jeszcze jednego gracza, to chętnie wezmę udział - grywałem już w brydża niejednokrotnie, no i punktację też znam
No wlasnie, co z naszym brydzem?
Myślę, że moglibyśmy zacząć w drugim tygodniu października jako że obecnie jestem troszkę zajęty. Proponuje aby w przyszły (tj 6, 7 i 8 października) weekend wszystkie osoby (tj. Wielki Inkwizytor, Korola, Krók i Silvan) podały wieczory od poniedziałku do soboty kiedy ew. rozgrywka by im pasowała i na podstawie tego wytypuje się jakiś termin Jest nas co prawda troche więcej, ale wiadomo że nie zawsze wszyscy będą mieli czas

Co do lokalu to mam na oku pewną kawiarnie przy starym, w której jest dość kameralnie i cicho - zapomniałem nazwy. . . z tego co pamiętam, nadawałaby się
luz, w weekend na pewno podam wolne terminy, tylko musimy poczekac na to jaki plan wypluje USOS
Z tym USOSem to normalnie gorzej niż Matrix. Jeśli nie istniejesz w nim, to dla uczelni nie istniejesz wogóle Wydaje mi się że racze j piątki i soboty będą nam wypadać więc zostanie poniedz. do czwartku

Czekamy na wyrok najjaśniejszego USOS'a
ja mam z reguły wolne następujące wieczory:

poniedziałkowy

wtorkowy

piątkowy

sobotni

ew. niedzielny

I generalnie te terminy pasowałyby mi w przyszłym tygodniu. Jak reszta ?

Julek ? Inquisitor ? Korola ? I kto tam jeszcze.
u mnie wygląda to tak:

środa

piątek

sobota

niedziela
gENERALNIE PONIEDZ - PIĄTKU, z tym że piątki czasem mi wypadająze względu na różne wyjazdy
Hm, u mnie to raczej:
wtorek - po 20
sroda (ale po 15 listopada dopiero po 20 )
czwartek, ale chyba nie zawsze
piatek, sobota, niedziela jesli jestem w Poznaniu (za tydzien jade na weekend czwartek-niedziela)
Wychodzi na to, że nomen-omen, jedynym pasującym terminem jest piątek.

co sądzicie o tym piątku ?
Sorry Winetou. Wyjeżdżam w PT- niedz. może byk niedziela wieczór - o ile nie zdechnę Kolejne terminy pasują mi (no, środa po 19)
mi raczej każdy piątek pasuje
Panie i Panowie.

Ja w tym tygodniu mogę grać w sobote i niedziele wieczór (piątek odpada). Jak reszta ?
jestem za i nawet nie przeciw
No to jeszcze dwóch trza. . .
Oba terminy są dla mnie great.

Richtie - który lokal okupujemy ??
Ja niestety bede na weekend w domu
szkoda W przyszłym tygodniu też zorganizujemy jakieś starcie

Potrzebny czwarty do brydża
Tak. Szukamy czwartego do brydża ! Kto chętny ?

co do lokalu to wiem gdzie jest, jak wygląda, ale nie wiem jak się nazywa To taka kawiarnia na ulicy żydowskiej po prawej stronie idąc od starego rynku. Praktycznie przed samym końcem ulicy. Tylko stolik trzebaby było zarezerwować. . .
No niech wam bedzie - niedz wieczor mi jakos od biedy pasuje. byle po 18. Jesli jestescie gotowi zniesc troche mojego towarzystwa poza uczelnia to sie zglaszam na chetnego. Silvan przypomnij mi jesli mozesz potem w realu bo jak wiesz mam skleroze mlodziencza.
dobra, mamy czterech. Jutro powiem co i jak. Czyli wychodzi niedziela wieczór.

[ Dodano: 2006-10-21, 00:40 ]
No tak, bo 17.45 jest oczywiscie PO 18
No tak Silvan sie imienia dorobil inni nie
No jasne wcale nie uprzedzalem ze zrzedzenie uwazam za hobby a czepianie sie glupot za ulubiony sport
No oczywiscie ze bende
Biedny Krzyś <głaszcze >
o ile się nie mylę, to USC się mieści na Libelta
wszyscy potwierdzili swój udział w przedsięzięciu. Tam dam.

[ Dodano: 2006-10-21, 21:10 ]
http://www.usc.pl/galeria/?id=30

http://www.usc.pl/galeria/?id=30

chodzi mu o tzw. Wagę Miejską, w której zawiera się śluby cywilne, a przynajmniej której się kiedyś brało, a której zdjęcie jest w linku Gosi, a Bamberka dokładnie to stoi naprzeciw muzeum bambrów poznańskich...
Tu sie chyba rozchodzi o USC - Sale Slubow, ktora miesci sie w zabytkowym budynku wagi miejskiej, na Starym Rynku...

Edit: Ech, Gostyn, byles szybszy o sekundy
łał! Gostyń! ja też jestem z Poznania! wiem co gdzie jest, a dzisiaj jestem lekko podtereferowana i chciałam złapać Richtkiego na nieścisłości
OH MY GOD! Jakaz pasjonujaca dyskusja wywiazala sie w temacie o STOLIKU BRYDZOWYM!
Az sie prosi o NOWY TEMAT np. O USYTUOWANIU BAMBERKI W POZNANIU

Znowu zrzedze bo tak sie sklada ze all zainteresowani tym akurat wyjsciem wg moich info nie maja najmniejszego problemu ze zlokalizowaniem charakterystycznych punktow miasta
wiec ta dyskusja wg mnie jest of top

Gosiu! Przykro mi z powodu Twojego zlego humoru - rozumiem Cie bo wlasnie wyladowuje swooj bad mode :devil2:
No i pierwsze spotkanie dobiegło końca. Po szalonych 5 godzinach w "Chimerze"

team Inquisitor, Richtie przegrał 1 (JEDNYM :!:) dużym punktem z teamem Julek, SirK

Był super klimat i wyrobiliśmy sobie male znajomości wśród długonogiej obsługi

Miejsce jest odpowiednie i na pewno będziemy powtarzać. Może zebrałaby się jeszcze jedna czwórka chętnych?
Szkoda Korola że Cię nie było
A no moze te partie i byly troche w tepie kulawego zolwia ale za to mozna to dosc szybko bylo nazwac juz gra (a nie zabawa) w brydza co biorac pod uwage ze 3 na 4 osoby musialy sobie to i owo przypomniec a niektorzy wogule od podstaw sie nauczyc uwazam za sukces przynajmniej w sferze dydaktycznej.

Szczerze polecam i zchecam do sformowania kolejnej 4 bo miejsca dzis bylo pod dostatkiem a loka swietny (obsluga tez )
już się nie mogę doczekac następnego spotkania, pałam żądzą rewanżu
tym bardziej że po dwóch partiach kolejnej rozgrywki jesteśmy na prowadzeniu
ja tu jeszcze wrócę i zemszczę się!!:P
Obsługa jest świetna (min. dlatego wybrałem ten lokal).

Muszę się pochwalić, że podczas mojego dziadowania udało mi się nawiązać nić porozumienia

hie hie.

A pozatym. Wiecie. . . po prostu mieliście tego wieczora szczęście

I nie "swerze" tylko sferze


tym bardziej że po dwóch partiach kolejnej rozgrywki jesteśmy na prowadzeniu


No Inqui, nie przesadzaj z tym prowadzeniem. Macie 40 mąłych punktów do przodu - co znaczy że jeżeli wygramy nastęne rozdanie chociażby z 3 kierów t owas podkreślimy

Również zachęcam do stworzenia kolejnej czwórki - jak widać ujawnia się u mnie talent dydaktyczny, mogę więc podszkolić tych, którzy chcą grać, a nie mieli wielkiej styczności z Brydżem
dobra, mówcie jak tam z terminami - mi wstępnie wszystkie wieczory prócz jutra i czwartku pasują choć moze się to zmienić.

czyli - środa, piątek, sobota, niedziela. Tyle, że piątek, sobota bądz niedziela - jeden z tych terminów bądz żaden może odpaść.

[ Dodano: 2006-10-23, 11:19 ]

Macie 40 mąłych punktów do przodu - co znaczy że jeżeli wygramy nastęne rozdanie chociażby z 3 kierów t owas podkreślimy

nie, nie, zapomniałeś, że od tej pory to my będziemy wygrywac każde rozdanie Nie wiem jeszcze jak i czy wygramy ...ale wygramy

mi pasuje dopiero piątek...
heh ze mna jeszcze gorzej tzn pasuje mi niedziela tak jak w tym tygodniu w 100% za to z innych terminow tylko czwartek i ew poniedzialek, wtorek

BTW
no to niedziela. Znów będziemy grali kosztem logiki.
Ja widzę wstepnie niedzeilę - nie wyrobię sięwceśniej, zwłaszcza że muszę zaopiekować się grupą anlików którzy zjeżdżają mi do Poznania czw- niedz

Proponuję niedziela - godz 17.45 w Chimerze (ew. pod Bamberkąjeżeli ktoś nie pamięta jak dojść na miejsce )

Znów będziemy grali kosztem logiki. Matko?! To jeszcze ktos tam chodzi na logike

(Sorry za offtop, ale zszokowalo mnie to...)
Wyobraź sobie Loop że chodzi - np. ja i ze 100 osób przynajmniej (dzisiaj)

żedna z tych 100 osób ze mną na czele nie wie po jaką chorobe to robi więc sytuacja niedługo znormalnieje (no ze 20 fanatyków pewnie zostanie - fanatycy nie normalnieją)

Wiesz po dzisiejszym wykładzie nie dziwie sie że jesteś w szoku. :woot4:

A żeby udawać że to nie of top:
BRYDŻ KOSZTEM LOGIKI TO TYLKO KOLEJNA ZALETA BRYDŻA!
a propos logiki. najpotrzebniejszy wykład na 1 roku. Reszta to gargamel a prof. Patryas jak powie to juz sie nie trzeba uczyc w domu. Prosze nie nazywac mnie fanatykem ale to byly jedyne wyklady na ktore chodzilem.

Fanatyk to ktos kto sie uczy potem logiki 3 tygodnie do egzaminu zamiast 2 dni powtórki przed egzaminem.

I wara od W. Patryasa bo jest kewl.

A Rzym to tylko rozwlekanie tego co w ksiazce, to samo PiMPIP nie wspominajac o HPP. No i ekonomia jest potrzebna. Konst to znow rozwlekanie. doktryny pomagaja. HPS nie znam.
Tylko, ze jak ktos byl u Smolaka i uczyl sie na biezaca na cwiczenia to wyklad byl mu na raciczke potrzebny. Bo przeciez Patryas na wykladach (a dziwnym trafem na kilkunastu bylem ) niewiele wiecej tlumaczyl niz to co bylo w ksiazce. Wiec mozna sie bylo bez niego obejsc. Mnie osobiscie najbardziej podobaly sie wyklady HPS, choc tam niestety tez wszystko zalezalo od humoru Borkowskiej-Bagienskiej.
Hm, co do niedzieli to mi pasuje tez, wiec jesli nadal chcecie przyjac zupelnego laika w swoje szeregi i jeszcze go uczyc od podstaw (choc postaram sie byc pilna), to przybede

Hm, co do niedzieli to mi pasuje tez, wiec jesli nadal chcecie przyjac zupelnego laika w swoje szeregi i jeszcze go uczyc od podstaw (choc postaram sie byc pilna), to przybede

spokojnie, dasz radę w niedzielę doszliśmy do wniosku, że w całym tym brydżu najtrudniej jest nauczyc się kto ma tasowac i rozdawac karty

spokojnie, dasz radę w niedzielę doszliśmy do wniosku, że w całym tym brydżu najtrudniej jest nauczyc się kto ma tasowac i rozdawac karty

zauważ że jak się okazało każdy z nas już kiedyś w brydża grał
Ale ja też trzymam za Ciebie korola kciuki.
Gorzej, że nie bardzo masz z kim grać... dla nie wtajemniczonych w brydża gra się w 4 i tylko w 4 (chyba że brydż zmutuje ) Jest jednak szansa na drugi stolik w składzie: korola + 2 osoby z poza prawa (fajnie brzmi

STĄD APEL : PILNIE POSZUKIWANY CZWARTY DO BRYDŻA!!!!!!!!!!!! (nie musi umieć grać - nauczy się)
w 5 osób też można grać - rotacyjnie
a jak się uda znaleźć więcej osób to już w ogóle gra gitara
Looz Są już3 osoby na drugi stolik - Korola, Gosia, Kaśka - moja znajoma. Potrzeban jeszcze jedna osoba.

Cośmi się sfeminizował ten stolik - chyba zrobimy przetasowanie osób
Gosia się wstępnie zgodziła z nami zagrać

chyba zrobimy przetasowanie osób

hmm, zróbmy pary damsko-męskie i okaże się czy rzeczywiście nadajemy na różnych falach

hmm, zróbmy pary damsko-męskie i okaże się czy rzeczywiście nadajemy na różnych falach

to może być bolesne doświadczenie

a ojciec powtarzał:" nigdy nie staraj się zrozumieć kobiet"
Bleh. Ja moge.

Ale nigdy w zyciu w bryndze nie gralem Absolutnie nie mam zielonego pojecia jakie sa zasady
Kurs brydża w 9 minut

Kurds Brydża w 30 minut

Tyle na początek trzeba przeczytać aby mniejwiecej mieć pojęcie co i jak.

- Będą potrzebne kolejne dwie talie kart dla drugiej czwórki. Kto przyniesie ?

- Spotykamy się oczywiście w niedziele o 17:55 w Herbaciarni Chimera na rogu Żydowskiej i Dominikańskiej w drugiej sali gdzie zarezerwuje odpowiednie stoliki.

- Siedzimy do około 22:00 - 22:30

- Dydaktyką zajmuje się Silvan
Zrobi się szkolenie od podstaw, trochę terminologii i jakoś to pójdzie - nie od razu Rzym zbudowano A dostrzec zawód w oczach przeciwnika po porażce w rozdaniu z rekontrą - bezcenne
Mam propozycję dla ludkó które wchodzą w skłąd tzw. "drugiego stolika" (nie martwcie się, nie będzie dyskryminacji :devil2: ) Spotkajmy się o 16,55 w Chmierze. Będziemy mogli wtedy na spokojnie przećwiczć początek gry, a gdy dojdzie reszta ekipy to zawsze jedna osoba będzie przy was co by ewentualnie wytłumaczyćnieścisłości.

Może byk

[ Dodano: 2006-10-25, 19:02 ]

Gosia się wstępnie zgodziła z nami zagrać Obrazek

excuse me, a co oznacza ta emotka?

Spotykamy się oczywiście w niedziele o 17:55

[quote="SirK"]Wielki Inkwizytor ma racje - wyraz twarzy przeciwnika gdy przegrywa jednym punktem - bezcenne /quote]

A pamiętasz te ich oczy gdy wykorzystując chwilowy brak w dostawie herbaty :drunksing: wyknaliśmy kontrakt na 4 kara robiąc robra Ach... ten wyraz zaskoczenia że już po wszystkim

no chłopaki macie szansę się odegrać

A pamiętasz te ich oczy
po prostu wtedy nasze oczy zwrócone były na przechodzącą właśnie panią z obsługi a wy ten fakt wykorzystaliście i to ma byc fair play?
A ja chcialem tylko powiedziec, zebyscie mnie w sumie traktowali jak rezerwowego na ten stolik.

Znaczy: chetnie sie naucze i w ogole, ale srednio mi tez pasuje ten najblizszy termin.

Wiec jezeli jest ktos, kto chce grac zamiast mnie - to prosze bardzo
Przynajmniej z tego co wiem wynika że raczej nie cierpimy na nadmiar chętnych więc wątpliwe aby ktoś zajął Twoje miejsce. Tzn jak odpowiednio wcześnie dasz znać że jesteś pewien że nie dasz rady to prawdopodobnie ktoś kogoś na zastępstwo znajdzie ale miejsca nikomu jak na razie nie zajmujesz. Anyway dzięki za rzetelne info.
Ja tam zamierzam przybyc, przynajmniej na razie
Wszystkim zainteresowanym jutrzejszym spotkaniem zapraszam na 17.15 (stolik 2) i 17,55 (stolik1)

Postaram się nie spóźnić, aczkolwiek o 16,20 wyjeżdżam dopiero z Ławicy.

Nawiasem mówiąc, jeśłi ktoś nie może jutro przyjść a zapowiadał że będzie, to niech się szybko przyzna, co by mżna było ew. zastępstwo zorganizować
Czyli jednak "nauka" o 17:15, ok Hm, tylko jak sie poznamy?
Będęczekał (albo starał się czekac) na was w ostatniej sali. Szukajcie zielonego kapelusika :grin" :boss2:

PS. Czy możesz wziąć 2 talie kart? lub chociażby jedną
Nabylam specjalnie jedna talie w tym celu (choc pod koniec miesiaca wydatki bola ) , bo Loop jest w posiadaniu tez jednej, wiec o karty dla nas sie nie trzeba martwic
na wszelki wypadek ja wezmę swoją talię z misiem polarnym :blink1:
Podziwiam taki zapał do gry. Sam czekam z niecierpliwoscia. Jesli to bedzie mozliwe wpadne troche wczesniej ale obawiam sie ze jednak nie dam rady i zostawie was na pastwie Silvana (jesli po tej godz nie nadal nie bardzo bedziecie wiedzieli kto tasuje a kto rozdaje to spox - my po naszych 5h tez nie wiemy ) A oto dowod ze mi od rana ciut odbija:

Jeden z lepszych sposobów jak rozpoznac Silvana:
-wchodzisz tam gdzie jesteście umówieni (najlepiej 10 min po czasie - to zwieksza szanse )
-nawiązujesz kontakt wzrokowy z osoba która wydaje Ci sie najbardziej przygotowana do wspinaczki górskiej (powinien sie zaczac usmiechac)
-wyciagasz pokazujesz dwie talie kart (zacznie sie slinic - objaw glodu brydzowego)
-udajesz ze chcesz przedrzec jedna karte (powinien sie na ciebie rzucic by cie powstrzymac)

To zwykle dziala doskonale chyba ze akurat jest wiecej zapalonych brydzystów na sali - wtedy rzuca sie na Ciebie wszyscy

-nawiązujesz kontakt wzrokowy z osoba która wydaje Ci sie najbardziej przygotowana do wspinaczki górskiej (powinien sie zaczac usmiechac)

zdecydowanie najbardziej pomocna rada
zapomniałeś jeszcze dodać, że będzie on najprawdopodobniej jedyną osobą w tym lokalu (nie licząc obsługi of kors)
Ta ostatnia wskazowka w zasadzie rozwiazywalaby problem

Pytanie tylko, czy zjawi sie cala 4 do naszego drugiego stolika...
Jakby ktoś Wam nagle wypadł, to mogę postarać się go zastąpić. W brydża wprawdzie ostatni raz grałem 5 lat temu, ale widze, że w porównaniu z innymi to i tak całkiem spore doświadczenie
o widzę że dublerów ci u nas dostatek jak tak dalej pójdzie to się zbierze trzeci stolik

Jakby ktoś Wam nagle wypadł, to mogę postarać się go zastąpić.

Super Zkaj. Jeśłi możesz to podaj proszę swój numer kontaktowy, co byśmy mogli do Ciebie zadzwonić. Najlepiej wyślij komuśna PM-a albo odezwij siędo mnie 603 557 299
ja będę, chociaż zobaczyć/nauczyć się, a potem zobaczę, jak długo, bo mam imprezę rodzinną (imieniny Taty) i jednak chciałabym trochę się pokazać ciociom i wujkom
...zkaj, szykuj sie, ze Cie zawolamy
Już mnie zawołano
Loop, ale Ty bedziesz tak? Bo inaczej to juz sie calkowicie sklad posypie. I tak potrzeba jeszcze jednej osoby na 18.45, zeby zastapic Gosie, ktora bedzie musiala uciekac. Pytałem vixen, ale ona na razie odsypia wczorajsza impreze i nie wie, czy da rade wstac.
Loop bedzie na pewno Fajnie, Zbyszek, ze przyjdziesz. A co z ta znajoma Silvana bodajze, Kaska, ktora miala tez byc?
No wlasnie ona ponoc niestety nie bedzie mogla byc, bo coś tam jej wypadlo.
to ile osób będzie? bo w akcie desperacj mogę zadzwonic po kumpla i wybłagac go żeby pzryszedł
Talia kart - 10 zł
Herbata malinowo-lipowa z miodem - 7 zł
Długopis do zapisywania wyników - 1 zł
Zrobić szlema licytując szlemika - bezcenne

Fajnie się grało, trzeba przyznać, że karta mi szła. Dobrze, że na samym końcu Loopowi trzy razy poszło bo już by się naprawdę chłopak załamał, a lepiej nie drażnić osób trzymających władzę W każdym razie jeśli uda się za tydzień zorganizować coś, to ja się na to chętnie piszę.

P.S. Ach, te trefle bez atu
Virus sie rozprzestrzenia heheheheh :devil2:
Juz niedługo zarazimy brydzem caly swiat!!!! (a obsługa w Chimerze nas przeklnie .... )

Dobrze, że na samym końcu Loopowi trzy razy poszło bo już by się naprawdę chłopak załamał, a lepiej nie drażnić osób trzymających władzę No to bylo naprawde frustrujace przezycie - poczatek grania bardzo fajny, potem jakies 2h gry w wojne (czyli: wykladasz kolejne karty i patrzysz jak znikaja w lewie wroga), ale koniec na szczescie udany

Nie moge sie doczekac przyszlej niedzieli Dopiero Wam skopie tylki! O!
No to mości ziomkowie podaję wyniki dzisiejszego losowania tzn. brydża.

Gosia, Zkaj vs Korola, Loop
6 : O

Richtie, Inquisitor vs Sirk, Silvan
10 : 7 ale już kończymy kolejnego robra więc zdobędziemy przewagę :murder:

Składy czasem się trochę mieszały ale mniejwięcej tak wygląda zapis grupowy.

Spotkanie super - za tydzień reaktywacja. Poznaniacy zapewne spotkająsięo 18, a te ludki kóre dojeżdżają ze wsi, oops, innych miast, zachęcam do dołaczenia sięw miarę docierania
Yeah. Wygraliśmy ! WYGRALIŚMY w y g r a l i ś m y . . .

ale boli mnie łepetyna. Tak to jest jak sie śpi do 5:00. Na szczęście jutro jest logika i kimam do około 13:00. Słodko.

Gosia, Zkaj vs Korola, Loop
6 : O
Ja przepraszam, ja przepraszam! Czy nie zdobylismy chociaz jednego punktu?!

Gosia, Zkaj vs Korola, Loop

Ciekawie to wyglądało, jak team Gosia+Zkaj składał się ze mnie i z Richtiego

naprawdę wygraliśmy ? :woot4:

Ja przepraszam, ja przepraszam! Czy nie zdobylismy chociaz jednego punktu?!

zdobywaliście tzw punkty małe - czyli podczas gry. nieudało wam się jednak zrobić całego robra a więc punkty liczyły siędla przeciwników, a wasze zdobyte poprostu umnijeszyły ich zwycięstwo

Bo my z Loopem po prostu mamy szczescie w milosci!

Ale od tej pory koniec z tasowaniem kart wylacznie przez Loopa i zaczniemy sie zamieniac w parach Zbyszek ma po prostu prawie zawsze dobre karty...
Jej, to znaczy że u was wrowadzimy też przechodzenie kart i zmiany rozdających:twisted: Jest to prawie najlepsza zabawa podczas gry, prawda chłopaki
Już się boję Nic dziwnego, że później więcej czasu poświęca się na tasowanie i na ustalanie kto rozdaje, niż na grę
Nie będzie tak źle

na prośbę umieszczam skondensowany materiał licytacyjny w wersji łopatologicznej:

Jeśłi odzywamy sięjako pierwszy z pary:

< 12 pkt udajemy że nas nie ma
12 - 16 pkt i piątka w kolorze 1(trefl,karo,kier,pik:arrow:dalej znane jako tkkp )
12 - 16 pkt i brak piątki 1 trefl (tzw. trefl wywoławczy)
16 - 21 pkt i piątka 2(tkkp)
16 - 21 pkt i brak piątki 1 BA (bez atu)
>21 i piątka 2(tkkp)
>21 i brak piątki 2 BA
7 pkt i LONGIER 3, (tkkp)

Popieranie partnera - ogólne zasady:

a) Popieramy partnera tylko gdy mamy > 7 pkt

b) Jeśli partner pokazał nam kolor, możemy go poptrzećw tym kolorze tylko jeśli mamy min. 3 karty dopełniające. (chyba że pokazał iżposiada 6, a nie standardowe 5 kart)

c) Jeśli nie posiadamy dopełnienia, pokazujemy naszą 5-tkę. W przypadku jej braku podajemy BA Jeśli nasz partner powtarza kolor znaczy to że ma 6 kart w kolorze i jako dopełnienie wystarczą nam 2. Pamiętajmy że mylący jest trefl wywoławczy - gdyż jeśłi rozpozął licytacjęod trefla, a później g opowtórzył, znaczy to tyle iżposiada 5.

d) Jeśłi partner pokazuje nam iżma longiera, my musimy mieć >12 pkt. Wynika to z tego iż partnerowi na odzywkę wystarczy 7pkt.

Pytanie o asy i króle:

Moze zaistnieć sytuacja gdy ktoś z was stiwerdzi iż warto licytowaćszlemika/szlema. Naj prawdopodobniej nie będziecie posiadać wszystkich asów i królów - które w rękach przeciwnikó mogąwam zagrozić. Należy więc zapytać partnera o ilość tych figur na jego ręku. Cyznimy to następująco:

4 trefl - jeśli do tej pory trefle nie ybły licytowane, odzywka ta traktowana jest jak pytanie o asy. Odpowiedzi mogą być następujące

4karo - 0
4 kier - 1
4 pik - 2
4 BA - 3
5 trefl - 4

Jeśli odpowiedź udzielona przez partnera wystarza nam to możemy podać ostaeczny poziom gry. Można też Pytać o ilość królów

Podajemy kolejnąw kolejności odzywkę - tj. Jeśł na pyt. o asy usłyszeliśmy 4 kier, pyt. o króle będzie 4 pik

Jeśli na pyt o asy usłyszeliśmy 4 karo - pyt o króle będzie 4 kier.

Chyba to tyle jeśł chodzi o ogólne zasady licytacji. Granice pkt-ów nie są sztywne gdyzwszystko zależy od układu który posiadacie w danej chwili na ręce. Powyższy zapis jest więc tylko wskazówką

Zaznacza się iż autor nie ponosi odpowiedzialności za przegrane, czy też źle wylicytowane partie i nie będzie otrzymywał z racji tego ujemnych punktów podczas robra


16 - 21 pkt i piątka 2(tkkp)

Silvan napisał/a:
16 - 21 pkt i piątka 2(tkkp)
Silvan napisał/a:
>21 i piątka 2(tkkp)

What's the difference?


tak właściwie to no differenca ale spisałem co yb ludźki nie rzucały 3 TKKP gdy dostaną sztorędo ręi
W niedziele gramy ? Rezerwować stoliki ? Proponuje aby każdy potwierdził swoją obecność - będzie wiadomo ile osób będzie brakowało. Jak co to mogę popytać swoich ziomów z pokera. . . Pozdrawiam.
Hm, a nie daloby sie w inny dzien? Np czwartek wieczor? Bo zanim my wrocimy z Gorzowa to bedzie po 20, a zanim dotrzemy do Chimery, to gdzies 21...
mnie nie będzie, idę na osiemnastkę koleżanki
Mnie niestety czwartek odpada (chyba tak samo jak części dojeżdżającej)

Skoro wypada Korola, Zkaj i Gosia na niedzielę - to zawsze możemy złapaćchociaz jeden stolik. Ja się głaszam. Jeśłi będzie nas 5 (myślę o Loop-ie) to zawsze możemy się zmieniać w parach, nie?

Niedziela - 1 chętny

kto dalej
mi pasuje każdy dzień w tym tygodniu

mi pasuje każdy dzień w tym tygodniu

Jak dobrze być z Poznania no nie tej?
Dla mnie to samo prosze Byle info z wyprzedzeniem o szczegolach
jak będzie 5 to każdy przyniesie 30-40 pln i pogramy w pokera
Korola wlasnie mi uswiadomila, ze tez niezbyt dotre w niedziele Z glupiej przyczyny - bede jechal tym samym autobusem co ona...

Dla mnie najwczesniejsze pojawienie sie to godzina 21:30. Czyli nie ma sensu tym razem... Szkoda, ech! Ale probuje sie doszkolic i walcze w necie w brydza.

Niemniej ze srednimi wynikami. Juz kilkanascie razy dostalem od przypadkowego partnera opiernic w stylu: "co ty k* robisz?!"
Ano niestety tak w necie jest. Tez mialem taka syt :angry: (i odwrotna...) Najlepiej jednak miec stałego partnera :safe: Jak to mowia stały partner mniejsze ryzyko...

Ale wiesz... natchnąłes to forum nowa mysla - W przypadku wielkiej rozbierznosci terminow mozna "awaryjnie" spotkac sie w necie np na www.kurnik.pl i cos rozegrac, ew dokopac innym To nie to co klimat w dobrej kawiarni ale jako dodatek ujdzie.

W przypadku wielkiej rozbierznosci terminow mozna "awaryjnie" spotkac sie w necie np na www.kurnik.pl i cos rozegrac, ew dokopac innym

z tym "dokopaniem" to może byc różnie bo znam osoby, które na kurniku grają z 2 komputerów naraz (czyli są dwoma graczami jednocześnie) i przelicytuj kogoś takiego... :woot4:
No chyba, że samemu się robi numery przez np. Skype`a :devil2: ale to akurat się mija z celem...

Loop, jak chcesz to możemy kiedyś zagrac razem z wieczora, taka lamka jak ja na pewno się nie będzie czepiac Nooby wszystkich krajów łączcie się!!
Zastanawiam się czemu mnie zaocznie odrzucono Ja juz tydzien temu w ostatnia niedziele deklarowalem, ze mi ona bedzie pasowac, bo bede w Poznaniu przed 18. Wiec jesli zdolamy zebrac sklad, to ja bardzo chetnie.
Jeśli będzie nas za dużo, to możemy znów spróbować namówić pare osób, żeby jakoś tą drugą czwórkę złożyć...

Co do kurnika, to wydaje mi sie, ze spotykamy sie, zeby grac w brydża i jednocześnie dobrze sie razem bawic, a nie tylko po to by grac w brydża - przez net traci to połowe klimatu.
luz Zkaj. Jestem ja, Julek, Krzychu, Bartek - za chwilę powinnien zgłosić się Szafa (junior), Julek weźmie brata. I to by było 7 osób. Brakuje jednej. . . zdaje się że Julek miał tam jedną panne z zanadrzu. Byłoby 8. Jeśli nie będzie mogła to mam jeszcze jednego znajomego i myślę, że gdybym zastosował środki przymusu bezpośredniego to się zgodzi. Jeśli nie to mam jeszcze jedną koleżankę, ale to wiecie. . . Więc luzem pogramy. W ostateczności Julek weźmie tate i mamę
Ja też jeszcze będę sie starał namówić vixen do zjawienia się. Mamy jeszcze pare dni, wiec bedziemy w kontakcie.
zglaszam sie , ale zaznaczam ze musze sobie przypomniec zasady licytacji
pozdrawiam
Z racji tego, ze w sobote jest cyber fest noz to mnie raczej nie bierzcie pod uwage.
szafa gra
ja też mogę w razie potrzeby postarać się o ósmego gracza (mam kumpla który jest na tym poziomie co ja przed tygodniem, ewentualnie kumpelę która nie potrafi grać ale chciałaby sie nauczyć )

*Zkaj

Wybacz że Cię pominąłem. Wydawało mi sieżę to Ty dojeżdżasz z Korolą, a nie Loop
Skład na dzisiaj: Richtie, Zkaj, Silvan, Inkwizytor, Sirk, Szafa.

Jak widać brakuje dwóch osób. No to jak ? Kogo angażujemy ziomy ? Jakaś panna by się przydała, a tymczasem rezerwuje dwa stoły.

Wybacz że Cię pominąłem. Wydawało mi sieżę to Ty dojeżdżasz z Korolą, a nie Loop

Hehe, oj poleca warny od Loopa Tak mnie rozbawiles, ze Ci calkowicie wybaczam

To zdecydujcie się kogo zaprosic (zeby nie bylo tak, ze wszyscy na raz kogos wezma ze soba ) i gramy.

W przypadku wielkiej rozbierznosci terminow mozna "awaryjnie" spotkac sie w necie


To zdecydujcie się kogo zaprosic (zeby nie bylo tak, ze wszyscy na raz kogos wezma ze soba ) i gramy.

to może zacznijmy od tego: może ktoś z was zaprosic osobę która już wcześniej grała? bo w końcu nie możemy nadmiernie eksploatowac Julka, fundując mu trzecie z rzędu szkolenie
Ja mam jedną taką osobę, ale to wiecie, nie dam sobie ręki uciąc, że będzie się chciało kolesiowi przyjśc
No to mamy jeszcze mojego brachola - już trochę grywał
Muahahaha!

A ja gram w Bridge Barona 16 i dostaje niezle w dupe.
W ogole komputer kozaczy, jedzie jakies kosmiczne licytacje i na dodatek je wygrywa, bez wzgledu na to, co ja bym zrobil

Chyba bylem naiwny, myslac, ze jednyny program, ktory zajmuje jakas pozycje w rankingu brydzystow nauczy mnie grac
wystarczy że komputer ma wbite jakieś kosmiczne konwencje i on rozumie że odzywka 2 kier znaczy tyle iż ma 13 pkt+ 1 singiel w pikach + 4 trefle i brakuje mu figur w karach.

Spoko, teź możesz wymyśleć sobie konwencję i pod warunkiem że umiesz ją wytłumaczyć, możemy ją wprowadzić no i wtedy komputer zgłupieje a Ty będziesz robił za mózg'a :tutor:
Noo dobra wiec (BTW Richtie to nie ladnie zaczynac od siebie )
qmpel Inkwizytora nawalił nikogo innego ZNAJĄCEGO ZASADY nie znam
ale możemy zrobic tak jak ostatnio, z "lotnym" dziadkiem :angel2:

qmpel Inkwizytora nawalił nikogo innego ZNAJĄCEGO ZASADY nie znam
ale możemy zrobic tak jak ostatnio, z "lotnym" dziadkiem :angel2:


W ostateczności można, ale lepiej mieć ósemkę. Jest jeszcze troche czasu. Może ktoś się znajdzie. Mój znajomek też nie zagra, więc. . . a ta Kaśka z historii ? Julek - tata nie zagra ?

Julek - tata nie zagra ?

Oj, nie chciałbyś. Nawet gdybyśmy grali we trzech przeciw jemu jednemu to i tak by wygrał :boss2:

Zapytam Kaśkę. Ewentualna koncepcja latającego dziadka :angel: jest też niezła
No to Panowie (bo Pan brak...) to co zwykle...
PILNIE POSZUKIWANY CZWARTY DO BRYDŻA (najlepiej student)
No dobra... Ale kiedy? Swego czasu w liceum spędziłam dwie bite doby, grając w brydża, i nawet nieźle mi szło. Chyba wystarczy odkurzyć. Ale u mnie z czasem krucho, więc nic nie moge obiecać...
ej, a kto bylby chetny isc kiedys do daily cafe pograc w monopoly lub scrabble??

No dobra... Ale kiedy? Swego czasu w liceum spędziłam dwie bite doby, grając w brydża, i nawet nieźle mi szło. Chyba wystarczy odkurzyć. Ale u mnie z czasem krucho, więc nic nie moge obiecać...

no to mamy komplet. Gramy oczywiście w niedziele wieczorem.

scrabble ... to ja moge do Poznania sam przywiezc i zrobic kawe w domu
Zaraz zaraz. Ja nic nie deklarowałam. Pytałam tylko o termin. Niedziela wieczór odpada u mnie na całej linii. Mówiłam, że z czasem u mne krucho.
vixen - ty burżuju - ceny w daily cafe zwalają z nóg! w cacao republice można zagrać w "Chińczyka"

vixen - ty burżuju - ceny w daily cafe zwalają z nóg!
wiem, kawa za 9zl!!!
ale jakby grac 3 godziny zaplacimy mniej niz za kilka piw, cena jednostkowa 5 zl w wiekszosci miejsc.
O innych grach planszowych proponuje nowy topic bo sporo chetnych sie znajdzie a w tym o samym brydżu 11 stron nabilismy... (Loop be happy )

BTW ja sie wstepnie pisze na scrabble i monopoly i nawet na chinczyka - spodziewam sie fajnego klimatu faktycznie nie trzeba przeplacac za ta kawe jak ktos ma alternatywny lokal... ech daj Boże czas na to all.

candle... too bad... a juz wszyscy zrobili hurra i wogule... napewno nie dasz rady? if not :CZAWARTEGO/EJ DO BRYŻA SZUKAMY !!!!!!!
Ja oczywiscie tez chetnie w monopoly czy scrabble zagram. Temat o grach planszowych zreszta gdzies w hyde parku chyba byl, wystarczyloby go znalezc i odswiezyc.
W monopoly to ja tez, jesli tylko w jakims rozsadnym terminie bedzie, a i scrabble nie pogardze.
na monopol się piszę. Za to wciąż poszukujemy ósmego. . .
Mam "Ryzyko" i tez chętnie zagram. Ale na scrabble sie pisze również, chinczyka mniej ale też (galem swego czasu w chinola na kurniku i mi sie przejadł) no i jeśli ktoś bylby tak wspanialy i umiał grać w tryk traka (i ma plansze) to as well. W ogóle za kartami nie przepadam a planszowki - si si si!
temat o planszówkach http://www.prawo.livenet....?t=640&start=30
Dzięki Rioo.Zapowiadało sięna zaplanszowaie brydża

Spotkanie niedziela - 17.45 Chimera
przerpaszam wszystkich ale niestety nie dam rady dzisiaj sie zjawic w chimerze ;/ wypadlo mmi cos nieprzewidzianego niestety
pozdrawiam
dobra. Trudno. Nie dozbieramy 2 osób w kilka godzin. Jako założyciel tematu nie chcę nikogo odgórnie odrzucać więc dam wam pograć w czwórkę: Zkaj, Loop, Sirk i Silvan, a sam jako że będę na mieście wpadnę na godzinę wypije kawę, przeczytam gazetę i popatrzę. Gdyby jeszcze komuś coś wypadło to mogę grać ! Karty macie. . . i stolik zarezerwowany na 18:00. Pozdrawiam.

uuuu. . . z matmy nigdy dobry nie byłem. Brakuje Inkwizytora
Hmm. Mnie nie bedzie? Co juz oglaszalem?
sorry, pomieszałeś mi się z Inkwizytorem

Czyli Inquisitor + Silvan + Sirk + Zkaj.

Jak ktoś nie może to wpadam i tyle, bo dzisiaj obojętnie jak bardzo byśmy chcieli drugiej chociaż trójki nie wymyślim :devil2:
Z tego c oja wiem to skłąd na dziś wygląda tak:

Richt. Inqui, SirKowy, Zkaj, qmpel Zkaja, Juelk, bachol Julka = 7
będziemy miećwieć jednego latającego

Z tego c oja wiem to skłąd na dziś wygląda tak:

Richt. Inqui, SirKowy, Zkaj, qmpel Zkaja, Juelk, bachol Julka = 7
będziemy miećwieć jednego latającego


hłe hłe. ale się namnożyło ludzi. To może się jeszcze 8 da wyrwać
JAkby co Richtie, maszwolnąrękęna wyrywanie - zwłaszcza jeżeli będzei to dziewczyna, a juzwogóle super jeśłi grałą kiedykolwiek w brydża
gratuluje Zbyszkowi jego świetnej gry

Julkowi za to, że całe (przeszło 4 godziny) siedział w jednym miejscu

Inqusitorowi za to, ze po kozacku wylicytował 4 karo, których oczywiście nie zrobiłem (buuuu)

Adamowi za to, że za każdym razem mnie profesjonalnie rozkładał.

Krzychowi za to, że mówiąc dalej do Adama patrzył na mnie, wprawiając moją osobe w dezorientacje:D

sobie szlemika po wylicytowaniu dwóch kierów (i dalej tak samo beznadziejnie :woot4: )
Naprawde bede mial przerabane to zycie osobiste, ze tak mi dobrze w kartach idzie...

Niedlugo chlopaki się zaczną za pomoca prywatnych wiadomosci umawiac na tego brydża, zebym tylko tam sie nie zjawil i nie popsul im calej zabawy

Szczególne wyrazy współczucia i przeprosiny dla Julka przy którego stole głównie się wyżywałem i kozaczyłem... Loop już nie jesteś jedyny, który na granie ze mną reaguje apatia, zrezygnowaniem i dorzucaniem kart, jak popadnie

Ale naprawde fajnie bylo, mimo poczatkowego zgrzytu jesli chodzi o ilosc graczy oraz drobnego poślizgu czasowego. Mysle, ze nastepnym razem nie bedzie juz takich problemow z zalatwieniem ludzi. I pewnie skonczy sie wreszcie ten moj niesamowity fart.

Szczególne wyrazy współczucia i przeprosiny dla Julka przy którego stole głównie się wyżywałem i kozaczyłem...

Eheheheh, zwłaszcza to samobójcze 2 kier wylicytowane w ostatnim rozdaniu i (o dziwo! :what: ) ugrane przez Ciebie musiało go doprowadzic do depresji.
Spotkanie było super jak zawsze pocieszam siętylko że z tymi karta mico dostawałem niewiele więcej mogłem zrobić niż pokolei dorzucać.

a co ja niby ? no git Jak na razie mieliśmy niezłe problemy kadrowe więc im więcej graczy tym lepiej.

Dobra, ja się zgłaszam na za tydzień. Rozumiem, że Julek idziesz, tak samo Krzychu. Bartek ma egzam z ikonografii więc go nie będzie. Jak brata weźmiesz (spytaj go już za wczasu czy wyrobi na za tydzień - jeśli pracuje to najwyżej druga czwóka przyszłaby o 19:00 czy o 19:30). Czyli 4 osób by brakowało. Jak by co to mam w zanadrzu kumpla z doświadczeniem, tylko muszę wiedzieć tak na dwa dni przed. . . jak reszta ?

Podejrzewam, ze Korola i Loop wpadną, no i oczywiście Zkaj.

Choć oczywiście wszystkich uprasza się o potwierdzenie obecności
No to na dzieńdobry już się potwierdzam
command acknowledge na next niedz bede

do tego mam sukcesy łowieckie znalazłem na naszym roku dziewczyne co gra w brydza i ma wolne niedz i niedlugo ma neta i ja zaprosiłem i powiedziała ze przyjdzie za 2 tyg i wogule git

Ech to prawda... mam szczescie w milosci ale cholera bez przesady... Chyba tylko Silvan mial wiekszego pecha. Do tego zbieglo sie to z niedyspozycja intelektualna wiec moze dobrze ze karta nie szla bo bym ja spapral... Anyway see ya next week
Ja tez sie pisze, jesli tylko zdolam odpowiednio wczesnie pojawic sie w Poznaniu (bede sie starala), juz sie stesknilam za naszym brydzem Trzeba bedzie chyba zaczac na stale grac ze Zbyszkiem Choc z drugiej strony, kto chcialby wtedy bez przerwy byc dziadkiem?

No to na dzieńdobry już się potwierdzam

a co z bratem ?
Brachol bardzo wstępnie nic nie mówi. Dzisiaj skręcił sobie dość poważnie staw skokowy i kuśtyka z miejsca na miejsce. Zobaczymy w jakim będzie stanie, chociaż lepiej go narazie nie liczyć:grin:
Ja się postaram, ale jest to przypadek podobny do Koroli - nie wiadomo o której zdołam wrócić z wyborów samorządowych ze Szczecina.
Możemy przełożyć spotkanie maks do 20:00 (jakby dzięki temu ludzie sie wyrobili) z założeniem że gralibyśmy do 24:00 np. no i wówczas nocnymi. . .

Brachol bardzo wstępnie nic nie mówi. Dzisiaj skręcił sobie dość poważnie staw skokowy i kuśtyka z miejsca na miejsce. Zobaczymy w jakim będzie stanie, chociaż lepiej go narazie nie liczyć:grin:

tak to jest jak zamiast uprawiania sportu gnije się wieczorami nad kartami

jakby najbliższe spotkanie rzeczywiście miało miejsce później to może i ja bym się skusił na kilka partyjek (przecież nie będę zakuwac 12h na dzień )

jakby najbliższe spotkanie rzeczywiście miało miejsce później to może i ja bym się skusił na kilka partyjek (przecież nie będę zakuwac 12h na dzień Bravo dla tego Pana, który zdecydował sie zasiąść do akrt zamiast gnić całymi dniami nad bezsensownymi obrazkami

Proponujętakie rozwiązanie:

Niech zdeklarujasięosoby które mogą dotrzeć na 18 (grupa A) oraz te które dopiero na 20 (grupa B) zobaczymy czy uzbieramy jakieś czwórki

Jak narazie pewniacy to:
Grupa A

Sirk
Richtie
Silvan

Grupa B
Inqui

Grupa A.

Nie ide glosowac, to chociaz w brydza zagram
Grupa A od 18,00

Sirk
Richtie
Silvan
Loop

Grupa B od 20
Inqui
Loop - przypomniales mi o czyms... Cholerna komisja... I'm out :dead:
godz 18: Loop, Silvan,Richtie + ktos

Jesli by byly 3 dodatkowe os na 18 czy 19 (np.korola, Zkaj, Gosia, anyone) to mozna zaczac z "przenosnym" dziadkiem az Inkwizytor dojdzie - IMHO optymalny układ.

Bawcie sie dobrze
na 90% moglbym zagrac, a raczej nauczyc sie, bo co prawda korola i loop wylozyli mi podstawy tej wciagajacej gry, to jednak doswiadczenia nic nie zastapi:)
Ja wole raczej przyjsc na 18 jesli zdaze, na 20 to dla mnie troche za pozno, nie chce sie nocnymi tluc, bo nastepnego dnia na 8 zajecia (choc nie tak fascynujace jak wyklad z logiki dla pierwszakow )
Ja tez sie postaram byc na 18, nie dam Wam sie bawic beze mnie, poza tym Zbyszke ma racje, 20 to strasznie pozno przed poniedzialkiem. Dlatego w ogole bede na pewno, a postaram sie naprawde byc juz w grupie A
to robimy tak:

Grupa A na 18:00

Gruba B na 19:00

Grupa A: Silvan, Richtie, Loop, Korola

Grupa B: Inquisitor

Rezerwa: Nephilim, Zkaj.
ech cos nie mam szczescia,zawsze mnie na rezerwe biora... ale mozna sie bylo spodziewac po moich ostatnich wynikach

ech cos nie mam szczescia,zawsze mnie na rezerwe biora... ale mozna sie bylo spodziewac po moich ostatnich wynikach

Po prostu za dobry jesteś

A tak na serio oznacza to tylko tyle, że nie wiadomo do końca na którą godzine zamierzasz przyjść. Jesteś w kolejce, ale musisz jeszcze zadeklarować konkretną godzine i potwierdzić udział bo wiesz jak to jest jak brakuje graczy :devil2: Zmienilem na 19. Może być ? Obaj z Nephilimem jesteście w sumie w grupie B i gdyby przyjąc takie założenie, brakuje 1 osoby.
Mi godzina nie gra wlasciwie zadnej roli, w poniedzialek tez praktycznie nie mam zajec...
znajdźcie jeszcze jedna osobe i będzie si (btw. jak ja nienawidzę jak ktoś mówi "si"!! )

od biedy przyjde na 19, podkreślam OD BIEDY! ale wtedy będziecie mi musieli rozwinąc ozdobny dywan przed wejściem do Chimery a ponadto jak będę miec w ręce mniej niz 10 pkt to rozdanie będzie powtarzane
No to mamy drugą czwórkę. Mój brachol dokuśtyka
Hm, przepraszam z góry, ale musze sie chyba "przepisac" na ta druga grupe o 19, bo wracajac do domu PKSem zobaczylam, ze ogromny korek, ktory ostatnio przedluzyl podroz o godzine, nadal istnieje (tzn jest przewezenie drogi i jakies roboty) i w zwiazku z tym raczej nie zdaze byc w Poznaniu na 18. Mam nadzieje, ze Nephilim sie ze mna zamieni na grupy
Pewnie ze sie zamieni:)
Dobra, postaram sie byc na 18 żeby nikt nie był poszkodowany (pewnie kosztem lektoratu w poniedziałek ale co tam )
Grupa A na 18:00

Gruba B na 19:00

Grupa A: Silvan, Richtie, Loop, Inquisitor, Neph

Grupa B: Korola, Adam - mój Bro, Zkaj.

Zgadzacie się

Jesł ktośprzyjdzie wcześniej to luz, najwyżej chilkę posiedzi i poczyta gazetkę
A Adam nie da rady przyjsc na 18? Bo jesli będzie dopiero o 19 to dam sobie spokój i wpadnę o tej samej godzinie, bo nie ma sensu żebym czekal az druga czwórka sie zbierze tym bardziej ze mam co robic w domu
Ej, kurcze, a nie da sie dwoch grup na 18 po prostu zorganizowac? Bo ja bym naprawde wolal wczesniej przyjsc, zeby moc wczesniej wyjsc.
no w sumie da się, ale korola się spóźni pewnie to pół godziny, tak jak napisała. No ale ja tam nie widzę przeszkód.
Wiaruchna, ja to widzę tak:

- jeśli Adam może przyjśc na 18, to obie grupy mogą zaczynac o tej godzinie i po kłopocie (latający dziadek do momentu pojawienia się Oli)

- jeśli jest inaczej, to formujemy grupę B o godz. 19, przy czym mile widziana byłaby osoba z obecnej grupy A która zamieni się ze Zbyszkiem
Ja przybede najwczesniej jak sie da, ale niestety godziny okreslic nie moge - wszystko zalezy od tego racica korka
Zmotywowałem Adama i będzie o 18.

ergo:

Chimera 18,00 - oba stoliki
hu hu. luz, luz.
Jestem ciekaw jak wyglądała ta motywacja :murder:
No i kolejne soptkanie dobiegło końca
No to chyba tym razem trzeba będzie losować - kto przegra gra ze Zbyszkiem (gdyżbędzie musiał przyjąć rolę dziadka). Chłopak nawet jak nie chce to dostaje dobrą kartę

thx everybody. Było kulaśnie i na spoksie - jak zawsze

Chłopak nawet jak nie chce to dostaje dobrą kartę

co prawda to prawda, ale pragnę przypomniec, że RAZ UDAŁO NAM SIĘ Z LOOPEM GO POWSTRZYMAC (pomimo że naradzał się z dziadkiem i Julkiem!)!! ten heroiczny wyczyn przez setki lat będą opiewac minstrele w swoich pieśniach, a na starośc, kiedy Zbyszek będzie już uznanym w świecie brydżystą, mistrzem świata i w ogóle to będę mógł powiedziec: WYGRAŁEM Z NIM!! Ogólnie bardzo fajnie się dzisiaj grało i jedyny zgrzyt to to, że oszukali mnie na soku pomarańczowym
A, i jeszcze respekt dla Rafała za czynienie rozgrywki bardziej pasjonującą poprzez każdorazowe podwyższanie kontraktu o 1
Chcialem zauwazyc, ze wczoraj nie szlo nikomu (uwielbiam to podwójne zaprzeczenie w języku polskim) i pewnie dlatego z przyzwyczajenia wszyscy stwierdzili, ze najlepiej szlo mnie... I tak najlepszym numerem byla licytacja Oli i Julka -

Adam - pas
Korola - 1 kier
Zkaj - pas
Silvan - pas
Adam - 1 bez atu
Korola - pas
Zkaj - pas
Silvan - kontra
Adam - pas
Korola - pas
Zkaj - 2 karo
Silvan - 2 kier

W tym momencie wszystkich wbilo w siedzenia - to byl chyba najdluzszy sposob dojscia do 2 kier Oczywiscie nie musze chyba dodawac, ze tych 2 kier nie ugrali
Heh, najlepsza to i tak byla moja licytacja z wyjsciowym treflem

Heh, najlepsza to i tak byla moja licytacja z wyjsciowym treflem

nom, jak się uczyć to na błędach wyszła z tego zacięta rozgrywka, co prawda przegrana (bez jednej lewy), ale trzeba przyznać, że tamta gra wykształciła w nas niesamowity instynkt defensora
Fajnie bylo, co prawda, to prawda I moim zdaniem to dobry (bo moj!!) pomysl ze zmienianiem sie przy stolikach. Dzieki temu smiesznej, ciekawiej, a i bez zapisywania gra sie bardziej na luzie Ja bylam jedyna, ktorej na soku nie oszukali, za to dostalam jakby lekko rozrzedzona czekolade..
Co do licytacji, to Richtie byl tez dobry ze swoja gra "zeby byly emocje"
wyniki trzeba zapisywać bo inaczej to nie ma większego sensu i tyle A pary będziemy losować co spotkanie wg oficjalnych przepisów, chyba że dwie osoby koniecznie chcą zagrać razem ALe danego dnia gramy bez zmian. I wtedy będzie wiadomo kto wygrał

Kto się pisze na kolejne spotkanie ? Zgłaszamy się prędko, prędko. Czym prędzej.
No jesli to konieczne... Ja sie pisze w kazdym razie.
Veni, vidi, dwa bez atu.

Siur, ze bede. Przyszly niedzielny wieczor caly wolny.
Ni da rady, jade do domu na caly weekend:)
wiadomo, że będę k:
Ja będę. Jeśli Sirk się zjawi i Adam niezniechęcony tym jak mu karta szła to będziemy mieli pełny skład.
Zkaj, Loop, Korola, Inquisitor, Richtie.

Zostały 3 miejsca. Uuuu, a ja chciałem koleżankę zaprosić
No to ja także się dolączam

SirK na rozkaz Zafajdna druga tura dopiero za 2 tyg... uff....

BTW jesli ktoś chce iść kiedyś do komisji wyb na wybory samorządowe to niech sobie odrazu kupi ryze papieru przeliczy czy ilość kartek sie zgadza, podstępluje je a potem przeliczy jeszcze 3 razy. A potem pomyśli że to cholerstwo trwa przeciętnie ok 12 godz + racica z informatykiem. Ja bylem zastępca przew i do domku wróciłem o 7 nad ranem a prewodnicząca jeszcze później....
Z tydz ide grać w brydża i nie ma bata. Moge wam fachowo karty policzyć jak chcecie:)

[ Dodano: 2006-11-14, 10:32 ]
Koncepcja jest jak najbardziej "si" (określenie specjalnie dla Bartka )

Krzychu - skoro tak dobrz idzie Ci liczenie, to zostaniesz chonorowym przekładaczem kart
A postemplować mogę? Bo bez pieczęci urzędowej karta jest nieważna... taki odruch Pawłowa ...
Zkaj, Loop, Korola, Inquisitor, Richtie, Silvan, Sirk. Jak rozumiem brat się pisze? Jesli tak to mamy komplet !
Wstęnie brachol się pisze, ale jeśli ktośjeszcze będzie miał ochotęto może zrezygnować

Wstęnie brachol się pisze, ale jeśli ktośjeszcze będzie miał ochotęto może zrezygnować

Jak chce to chce Chciałem zaprosić jeszcze jedną osobe, ale przecież nie będziemy wywalać brata Brata nie można wywalać
Dobra, brachol wklepany. Jeśł ktoś chce jeszcze wpaśćto musi skompletować trzeci stolik

Te Panowie ( i Ola ) a może zaczniemy wynajmować cała Chimerę??
Eeetam - jak przestaniemy się zamykać w małej salce a w głównej bedziemy zachowywać się jescze "entuzjastyczniej" niż zwykle to reszta sama ucieknie i lokal bedzie nasz (albo nas wywalą...)

W sumie to już upierdliwi z nas goście - okupujemy lokal w weekend siedzimy długo jest nas sporo jesteśmy głośni a kupujemy tyle co... studenci
Nie wiem o co chodzi z tymi oszustwami na soku ale może to za to?
w sumie możnaby stworzyć na sile trzeci stolik, ja bym znalazl dwóch chetnych, ale wydaje mi sie, ze w takiej sytuacji zrobiloby sie za duzo juz tych osob. Ale poddaje to pod wspolna rozwagę.

A co do nas jako klientow - nie zauwazylem w tej herbaciarni specjalnych tlokow w niedzielny wieczor, wiec lepszy ryc niz nic. A poza tym wczoraj zamawiali ludzie i sok pomaranczowy i czekolady rozne, wiec nie jestesmy znowu tacy skapi. A oszustwa wynikaly pewnie z braku odpowiednich szklanek - jedne byly wieksze drugie mniejsze...
Wg mnie dwa stoliki w niedziele (= mała salka) to maks. Bez przesady. Ale niedziela nie jest jedynym terminem. Można doraźnie czy nawet stale umawiać sie na inne dni - jak sie zbiorą 4 osoby to czemu nie ? Ja tam na soboty, niektóre piątki tudzież poniedziałki byłbym chętny.

Mimo to nic nie szkodzi aby stworzyć następny, tylko potrzebny jest jakiś inicjator i termin i stali bywalcy Bo przecież trzeba wychodzić na przeciw potrzebom innych, a nie zamykać się w swoim gronie.
"ryc"

Hmmm 2 tyg temu to o ile pamiętam było pełno. Jak przyszliście zacząć swoją przygode to nawet sale nam podebrali IMHO jednak frekwencja jest. Ale z tym że źli z nas klienci to troche naciągałem. Idealni nie jesteśmy ale każdy coś zamówi no i jesteśmy stali Chocby za urok osobisty i poczucie humoru nas nie wywalą. Zresztą obsługa sama grywa w brydża to na rozumie

Dwa stoły to IMHO optimum.

Ja odrazu to napisze - za dwa tyg nie gram z powodów analogicznych do ostatnich ;( Napisze wam przynajmniej ilu wyborców tym razem kazało się "pocałowac w d..." ale to mierna pociecha

"ryc"

Hmmm 2 tyg temu to o ile pamiętam było pełno. Jak przyszliście zacząć swoją przygode to nawet sale nam podebrali IMHO jednak frekwencja jest. Ale z tym że źli z nas klienci to troche naciągałem. Idealni nie jesteśmy ale każdy coś zamówi no i jesteśmy stali Chocby za urok osobisty i poczucie humoru nas nie wywalą. Zresztą obsługa sama grywa w brydża to na rozumie

Dwa stoły to IMHO optimum.

Ja odrazu to napisze - za dwa tyg nie gram z powodów analogicznych do ostatnich ;( Napisze wam przynajmniej ilu wyborców tym razem kazało się "pocałowac w d..." ale to mierna pociecha


A tam. Każdy zamawia średnio coś za 8 pln. Jakby policzyć jest to łącznie 64 pln. Miesięcznie 256 pln Rocznie przeszło 3000 Swoją drogą za dwa tygodnie wchodzi za Ciebie moja koleżanka
Ja od razu tez zapowiadam, ze za dwa tygodnie mnie nie bedzie, bo zostaje w Szczecinie, zeby sprobowac prawko zdac. Ale mysle ze do tego czasu znajda sie jeszcze chetni.
Za dwa tygodnie mnie tez nie ma. Gwoli scislosci, idac tropem Zkaja.
Ja tez mysle, ze dwa stoliki wystarcza (tzn chetni moga sobie oczywiscie zalozyc wlasny), juz sie w koncu zaaklimatyzowalismy w tym gronie

Mnie tez nie bedzie za dwa tygodnie, jako ze Loop tak zarzadzil i poza tym trzeba pobyc z rodzina w domu
Calkowicie bezuzyteczny offtop, ale tym tropem pierwszy zaczal isc SirK powiadamiajac nas o swej zaszczytnej funkcji w komisji wyborczej i o tym ze go za dwa tygodnie nie bedzie - nie odbierajmy mu tego

A jeszcze tak sie zastanawialem, czy nie moznaby kiedys wybrac sie do innego lokalu, tak zeby poznac cos nowego i miec jakies porownanie... W ten sposob moglibysmy zwiedzic lokale calego Poznania i wtedy wybrac najlepszy
good idea. Trzeba tylko znaleźć jakieś klimatyczne miejsce z mniejwięcej kwadratowymi solikamu
rzeczywiście, pomysł niczego sobie k: ale jutro jeszcze spotkajmy się standardowo w Chimerze bo szkoda tracic czas na chodenie po mieście, no chyba że ktoś już coś znalazł...
To tak na wszelki wypadek sie jeszcze spytam - wszyscy sa pewni na jutro? Żeby znów jakichś problemów nie było.
dwa stoliki zarezerwowane na 18:00
90% że bede. Niestety nie 100%. Z różnych powodów.

90% że bede. Niestety nie 100%. Z różnych powodów.

Jakich ?



SirK napisał/a:
90% że bede. Niestety nie 100%. Z różnych powodów.

Jakich


Cóż za brak taktu

Jakich ?
Wał ci do tego. Jak widzisz inni umieją się zachować. Nie drażnić SirK bo zły (widać nie?)
Spokojnie, jesli cos by Ci wypadlo to po prostu szybko daj znać na forum albo Silvanowi, który ma mój numer, a ja postaram się załatwić zastępstwo w postaci mojego kuzyna.
I do my best żeby się ze wszystkim wyrobić i nie zdechnąć bo mi na tym brydżu zależy ale cóż czasem vis maior (powtarzam na rzym (repetitio mater studiorum est...))

AAAA wydź z mojej głowy cholerna łacino!!! apage satana!!!! cholera.... AAAA!!!

Takie posty oznaczają że powoli acz systematycznie wariuję...

Takie posty oznaczają że powoli acz systematycznie wariuję...

Zatem będziesz mógł patrzeć oczyma duszy na świat mam nadzieję, że nie wykorzystasz swych zdolności przy grze w brydża
Akurat szalenstwo moze Ci sie przydac przy grze z nami...Normalny czlowiek nie moglby pojac tego, co robimy
Wiem za to was lubie Czasem mam wrażenie że otacza mnie taki dom wariatów na wolnym powietrzu (w odróżnieniu np od domu dla ciężkich przypadków zwanego potocznie Sejmem gdzie powietrze jest wyraźnie zatęchłe...) no bo jeśli nazwć waritem każdego kto na świat patrzy choć trochę oczyma duszy to kto do jasnej będzie chciał być normalny???

ech nie dość że strzelam offy czego zwykle nie robie (i jeszcze się na innych wściekam) to zaczynam filozofować...

No nic - ten post z założenia miał sie ograniczać do "w związku z wątpliwościami co do mojego przybycia na brydża informuję że będę choć mogę sie spóźnić" to tyle z nie oftopowych treści
U re late Weź też proszę pod uwagę że może się zdarzyć że jestem na tyle odpowiedzialny że bendąc umówionym na jakieś spotkanie i pewnym że nie przyjdę załatwie sprawe swojego zastępstwa ew powiadomie odpowiednie osoby odpowiednio wcześnie. A BTW co mają powody mojej nieobecności do samego jej faktu??? (no offence)

Takt to jednostka składowa prtytury utworu. (lub wyczucie kiedy ktoś nie ma ochoty żeby go ciągnąć za język)
To było pytanie retoryczne Najzwyczajniej w świecie jestem chamem i z wielkim zamiłowaniem łamię wszystkie obowiązujące konwenanse grzecznościowe
Niestety Panowie (i Olu) prawodpodobnie - na pewno się spóźnie. Szacuję że ok. 3o min. dacie radę??
Mam nadzieje ze chociaz Twoj brat bedzie punktualnie... Bo takto raczej nie damy rady... Jak jeszcze Sirk się spóźni to już w ogole bedzie fajnie...
Spoko, luzik - damy rade. Najwyzej zrobimy dwa 3-os. stoliki do gry w tysiaca
albo jak będzie pięć osób, to Wy sobie pogracie w brydża, a ja w końciku poucze się Eksperyzy sądowej (nie zapomnijcie jej wziaźć dla mnie )
ja dzisiaj będę nawet przed czasem, o ile MPK nie wytnie mi takiego numeru jak ostatnio

jakby ktos się spóźnił to na wszelki wypadek moge wziąc zestaw warcaby-szachy-domino-coś_tam_jeszcze dla zagospodarowania czasu k:
No tak... Trudno ukryć, że dzisiaj szczęście mi sprzyjało... Doszliśmy chyba do ostatniego stadium nienawiści - już nie tylko przeciwko mnie nie chcą grać, ale nawet ze mną, bo narzekają że za często są dziadkami... Trzeba przyznać, że Adam i Julek wzbogacili się dziś o paru "wnuków" grając ze mną Mimo to uważam, że współpraca układała się nieźle...

Szkoda tylko, że na następnej sesji RPG Loop, jeśli będzie mistrzem gry poczęstuje mnie na początek błyskawicą między oczy, a jeśli graczem pewnie walnie swoim morgenszternem w plecy

No tak... Trudno ukryć, że dzisiaj szczęście mi sprzyjało...

Tak sobie czytam te wasze posty i Zbyszek-kurka-wodna NIE ZAłAMUJ MNIE!! Zawsze ci szczęście sprzyja....weź człowieku się uspokój, bo wyczerpiesz limit sukcesów i co zrobisz po 40tce?
heh ja was ostrzegałem. Szczegulnie Ci od planszowek - my tylko karty przegrywamy a wy ciężkie pieniądze

Załóżmy Klub Seniora - dla znudzonych dziadków
Choc w sumie, kiedy gralam z Adamem, to udalo nam sie pare razy rozegrac z sukcesem przeciw Zbyszkowi i Julkowi
Gorzej, ze ja stalam sie glownym obiektem radosnych drwin na dzisiejszym spotkaniu..
Wiesz jak się ma wobec kogoś kompleksy to zawsze próbuje się go wydrwić W takim układzie ciesz się. Do tego jeszcze "kto się czubi ten się lubi" - IMHO tu się sprawdza (Adam nawet jakieś deklaracje czynił o ile pamiętam )

Tak sobie czytam te wasze posty i Zbyszek-kurka-wodna NIE ZAłAMUJ MNIE!! Zawsze ci szczęście sprzyja....weź człowieku się uspokój, bo wyczerpiesz limit sukcesów i co zrobisz po 40tce?

It's not my fault!!! Uwierz mi zamienilbym to bez żadnego żalu na więcej szczęścia w real life... Wiec juz sie tak na mnie nie wyżywajcie

No tak, spotkanie wybitnie udane - nawet udało się kilka razy ugrać jakieś partie (może to dlatego, że grałem chwilę ze Zbyszkiem:?: )

hie,hie, mamy też kilka koronnych textów:

Tadek pdczas licytacji:

"Wyobraźcie sobie Titanica...Mniejwięcej tak duży będzie mój PASS

Licytacja

Ola: 1 pik
Adam:Grrrr.
Ola: Ale jestem skłonna do negocjacji :pray2:

Ola nie mogąc się zdecydować na kolor i widząc zdegustowaną minę gdy próbuje sie odezwać:

"No to zasugeruj mi coś co mam powiedzieć:!:"

Stolik pod oknem po zakończeniu kosmicznie dziwnej licytacji:

Pytanie: "Ale jak wy robicie tą licytację:?:"
Odpowiedź chórem:"Po kozacku"
komentaż Krzycha: "that's a dice rolling game"

:boss2:
dobra, wywaliłem trupy
Kozacka to była licytacja z podbiciem 1 pik do 4 pik bez punktów na poparcie, ale ugraliśmy i tu pokłony :pray2: dla Richtie`go
Loop, a co ze zdjęciami:?:
Ja je mam, jak będę miał wene i czas to je wrzuce do netu albo przekaze Loopowi, zeby tu je umiescil...
Tym razem będzei nas wybitnie mało, a i ja nieukrywam że ta niedziela wybitnie mi nie odpowiada. Sugerowałbym zrobićsobie w tym tygodniu mały karciany urlop. Będziemy za to licytować podwójnie za tydzień
Kurczę, może jednak się uzbierają 4 osoby. Ja się pisze, Bartek też. Jeszcze dwie osoby
niestety, ja też odpadam w tym tygodniu
no dobra, to będę grał sam Poukładam sobie pasjansa i coś poczytam
a może w ramach odrabiania strat z tej niedzieli chcielibyscie sie spotkac jakos w tygodniu na przykład w czwartek po poludniu albo w piatek wieczorem? czy zostajemy po prostu przy następnej niedzieli? I należy podjąć decyzję, czy zostajemy w Chimerze, czy też próbujemy czegoś nowego? Ja szczerze mówiąc mam juz mieszane uczucia co do własnego pomysłu - niby fajnie poszukać czegoś nowego, ale z drugiej strony miło być stałym klientem, którego już się rozpoznaje, którego śliczna kelnerka obdarza uśmiechem i przynosi od razu "to co zawsze"...
Nee, przerwa dobrze nam zrobi.

Zagramy sobie za tydzień, chyba w Chimerze. Chyba, że Silvan odnajdzie jakąś inną fajną knajpę z kwadratowymi stolikami

Chyba, że Silvan odnajdzie jakąś inną fajną knajpę z kwadratowymi stolikami

A co to, on ma wyłączność na odnajdywaine fajnych knajp? Zresztą Chimere bodajże znalazł Richtie i nie należy mu tego odbierać
O to przepraszam, mea culpa - Richtie, good job, Chimera jest fajna

Ma jedna zdecydowana zalete: jeszcze nas z niej nie wyrzucili

Szukanie nowego lokalu to tak raczej tylko w celu dodatkowego urozmaicenia naszych spotkan brydzowych; poznawanie nowych miejsc itd.
No i ma jeszcze jedna zalete - osobna sala, ktora byc moze nieco tlumi nasze wrzaski

Ja tez jestem za niedziela, bedziemy bardziej wyposzczeni
ja moge to upchnac tylko w niedz własciwie. jestem konserwą - Chimera rulezzzz. Choćby z wyżej wymienionych powodów.
Też mi się wydaje że miło będzie zostać w Chimerze. Jesteśmy tam znani i lubiani (przynjamniej przez żeńską część obsługi ) warunki są idealne.
Dzisiaj spotkałem "żenską część obsługi" na HCP To kto idzie w niedziele ?
Ja na bank

Dzisiaj spotkałem "żenską część obsługi" na HCP To kto idzie w niedziele ?

A wiadomo może co żenska część obsługi studiuje na HCP? I na którym roku?

Ja tez będę.
podzielam zapał (bo na 99% ide) i ciekawość (mniej bo już jestem "sparowany") Zkaja.
i ja także podzielam ciekawość Zkaja Wymieniliśmy tylko uśmiechy i powszechnie przyjęte formuły grzecznościowe, jako że na zajęcia śpieszyłem i jak to zwykle bywa - byłem już spóźniony

Ale kwestia jest otwarta

i ja także podzielam ciekawość Zkaja Wymieniliśmy tylko uśmiechy i powszechnie przyjęte formuły grzecznościowe, jako że na zajęcia śpieszyłem i jak to zwykle bywa - byłem już spóźniony

Ale kwestia jest otwarta


Co nie zmienia faktu, że nie wykorzystałeś sytuacji. Bura Ci się za to należy.
Jak ma sie sytuacje w ktorej spotyka sie piekna czesc obslugi trzeba ja obowiazkowo wykorzystac !!!!!!!! Jako samiec zachowales sie niegodnie!
a tu Bura(k) co ci sie nalezy!

Panie,panowie, żeby nie było wam za dobrze, teżsię pojawię
A co z Adamem, moim nieocenionym (choc krytycznym nieco ) partnerem?
No właśnie, czy pojawi sie Twój brat. Pytanie też do Loopa i Wielkiego Inkwizytora czy będą. Bo wtedy byłby taki sam skład jak przed dwoma tygodniami.
Ja na 50%... Więc lepiej mnie nie liczyć.
ej - żeńska część obsługi z "chimery" jest siostrą mojego kolegi
Ja będe na pewno k: Czuję niedobór hormonu brydżowego w organizmie...

ej - żeńska część obsługi z "chimery" jest siostrą mojego kolegi

Jaki ten świat mały A coś bliżej na ten temat?
hehe, no właściwie to siostra kolegi mojej siostry, ale ja też go znam, a - Danusia - bo tak jej na imię, chodziła do mojego liceum, studiuje ZiM, rocznik 1983
no, kucze, pełen wywiad
Hehe, nie ma to jak szpiedzy w każdym miejscu - dziękujemy Gosiu za informacje operacyjne

Ola, Zkaj, SirK, Richtie, Inqui, ja, bracho mój - 1,2,3,...7. No to jeszcze jeden łepek potrzebny. LooP
Bede.

Glod gry sie we mnie odezwal kiedy zaczalem czytac podrecznik koroli (do brydza of coz)

Jest wiec 8.
zaciekawil mnie topic ale jak zobaczylem 21 stron to zrezygnowalem z czytania
w brydza gram od 4 lat wiec jako tako opanowalem wszelkie aspekty ... Zapis punktowy tez nie jest mi obcy, wiec jezeli ktos jeszcze szuka partnera to gry to ja bardzo chetnie
Super.
Jak na warunki Chimery optymalnym skłądem są dwa stoliki - więcej - straciłoby klimat. Jak widzisz na to spotkanie mamy już skleconą 8, ale jeśli masz ochotę siędołaczy, to zapraszam serd. do śłedzenia topicu.

Jeśłi będziesz miał ochpotę pogadać gdzieś na wydziale to rozszyfrowujęc nicki tu obecnych. Możesz nas poszukać pozdr

1 rok
SirK - Krzychu Sodkiewicz
Richtie - Rafał
Inquisitor - Bartek
Silvan - Julian Dąbrowski

2 rok
Loop - Tadek
Zkaj - Zbyszek
Korola - Ola

(Sorry guys, mam nadzieję że nie dostanie mi sięz okzaji ustawy ochronie danych osob.

Sorry guys, mam nadzieję że nie dostanie mi sięz okzaji ustawy ochronie danych osob.

zemścimy się w czasie gry w niedzielę! :gilotyna:


Loop - Tadek
Zkaj - Zbyszek

jesteś tego pewien?
no coz mowi sie trudno. ale jakby wam kiedys brakowalo do kompletu to smialo msg (ale nie zebym chcial wygryzc kogos czy cos takiego. tak tylko zobaczyc jak gracie ). ew. mozna mnie zlokalizowac po fotce z profilu ...

Loop - Tadek
Zkaj - Zbyszek


oops. Wciąż mi się mylą ich imiona z osobami Wydawało mi sieżę to SZkaj narzekał że nikt nie chce z nim grać

Nie martw sie Czesto sie zdarza, ze komus termin nie pasuje, cos wypada itd. i miejsce sie zwalnia.

Jednym slowem - mozesz bez obaw grzac lawke rezerwowych


oops. Wciąż mi się mylą ich imiona z osobami LOL, ale Cie podpuscil. Dobrze powiedziales


aczkolwiek nadal przypomina to brydża Chociaz nie zawsze Np. w momentach moich odzywek na trefla wyjsciowego, hehe.
Bartek, masz super sentencje pod postem

Jesli chodzi o atmosfere, to ona rzadko przypomina profesjonalnego brydza, za to czesto dobra zabawe No i to nabijanie sie z mlodych niedoswiadczonych brydzystek..

U nas to chyba tylko Zbyszek (no i moze Adam) graja z prawdziwym skupieniem

Bartek, masz super sentencje pod postem
po kilku godzinach spędzonych sam na sam z podręcznikiem do Rzymu zaczyna mi siadac na psychę tak więc proszę się nie dziwic jak w niedzielę będę dążył do zasiedzenia zebranych lew, a sok będę nabywał poprzez uroczystą mancypację


Loop napisał/a:

Cytat:
oops. Wciąż mi się mylą ich imiona z osobami
LOL, ale Cie podpuscil. Dobrze powiedziales

stara zagrywka w stylu Huberta Urbańskiego, ale cały czas skuteczna :devil2:


ja Ci dam!!!!!!!! :murder: wrabiaćstarego kumpla


no to ja odpowiadam - SI znaczy siętak

czy ja już kiedyś wspominałem, że... zresztą nieważne
tak wspominałes

Silvan napisał/a:
no to ja odpowiadam - SI znaczy siętak

czy ja już kiedyś wspominałem, że... zresztą nieważne


wiem.
to było z dedykacją specjalnie dla Ciebie


Jesli chodzi o atmosfere, to ona rzadko przypomina profesjonalnego brydza, za to czesto dobra zabawe No i to nabijanie sie z mlodych niedoswiadczonych brydzystek..

wlasnie o to mi chodzi skupienie to tylko jak trzeba sie starac zeby przciwnik wmoczyl. wkoncu najlepsze sa te gry bez 4 z kontra po partii. daja wiecej satysfakcji niz niejeden szlemik sasasa

malek,


u nas przyjęło się powiedzonko Zbyszka - "zrobić szlemika wylicytowawszy 2 - bezcenne"

do tego zagrac 1 trefl bez pieciu (sic) = majstersztyk =]
dziadek po tej rozgrywce wygladal mniej wiecej tak ->

dziadek po tej rozgrywce wygladal mniej wiecej tak ->

ale za to wyglądał mało znasz przypadków gdy podczas starcia na odzywkę 1 trefl partener rozemocjonowany krzyczy - no to 5 trefl, widząc u siebie na ręce 4 trefle które miały by być uzupełnieniem dla ciebie
hej ... it not so lame... to sa pojedyncze przypadki zapasci histerycznych (20 dziadkowanie z rzedu) ogulnie jakos sie gra, nawet sie staramy.

[ Dodano: 2006-12-03, 15:35 ]
Hmmm... Chyba nawet nie powinienem się odzywać... 2 szlemiki i jeden szlem bez atu mówią wszystko...

Ale bardzo podobal mi się dziś tekst Koroli, która po tym jak znów wszyscy przepowiedzieli mi beznadziejne życie pozbawione jakichkolwiek przyjaciół i drugiej połówki krzyknęła coś w stylu - Oj przestańcie, przecież to nie jego wina, że tak będzie...

Anyway - bardzo fajnie się dzisiaj grało. Przynajmniej jakaś iskierka w tym moim żywocie
dzisiaj mieliśmy kolejne emocjonujące spotkanie do ciekawszych rzeczy należy zaliczyc stworzenie nowych odzywek, m.in.:

"3 pik ale otwarte wzwyż" (made by Silvan)

"2 pik i w cokolwiek wejdziesz to ugramy" (made by Zkaj)

Ponadto mieliśmy dzisiaj okazję jako pierwsi ujrzec NAGIEGO VOLDEMORTA!!

a wszystko to okraszone rozbrajająco szczerymi tekstami Zbyszka w stylu "bierzemy wszystko"
mina Zkaja jak wykladalem karty z "jednym atutem" - bezcenne
ale fajnie sie gralo. szkoda ze was musialem zostawic. poprawie sie next time
Zkaj: nie przypominam sobie, zebym tak powiedziala, musiales zle uslyszec, ja poprostu bronilam Cie przed atakami w stylu "Zbyszek jest zly"(bo wygrywasz) i stad moj komentarz, ze to nie Twoja wina
Zreszta po tym, jak chciales mnie nazwac sam-wiesz-jak, nie powinnam sie nawet tlumaczyc i nalezaloby zabrac Ci Wyborcza z powrotem

Jesli chodzi o odzywki, to zapamietalam jeszcze cos w rodzaju "3 kier ale mozesz zmienic kolor" (chyba Silvan)

Ogolnie to chyba mi troche nie szlo dzis

Ogolnie to chyba mi troche nie szlo dzis
pamiętaj, że kilka razy wygraliśmy i to z nie byle kim

3 kier ale mozesz zmienic kolor" (chyba Silvan)

akurat do tego tekstu się nie przyznaję.

Podobał mi sięza to podział Zbyszka
Przy "stole Zkajowym" gra się na powaznie, a jak chcesz używaćwypowiedzi niekonwencjonalnych to idźdo stollika gdzie jest Silvan hie,hie

jestem ciekaw czy to znaczy że ten drugi stolik miał być gorszy czy tyko inny

Ponadto mieliśmy dzisiaj okazję jako pierwsi ujrzec NAGIEGO VOLDEMORTA!!

a wszystko to okraszone rozbrajająco szczerymi tekstami Zbyszka w stylu "bierzemy wszystko"


No właśnie nie mieliśmy okazji zobaczyć nagiego Voldemorta, bo przy miał obstawe

Tego tekstu użyłem akurat przy okazji tego jak ugraliśmy szlema, więc moje zadufanie zostało rozgrzeszone przez fakty


Po prostu mnie troche zdrzaźniłeś tym wymuszeniem pytania o asy szczególnie, że nie miałeś się specjalnie czym chwalić mając jednego

z tego co pamiętam to na twoje 2 piki miałem 12 pkt i 4 piki co razem przy dobrym układzie mogło nam zrobićszlemika 5 mieliśmy pewne, a czemu nie pokusić się i nie zaryzykować 6
Czy w ten weekend gramy? Kto chętny?
ja w tym tygodniu odpadam
ja chetnie (koniecznie z Ola - Ola przunosi szczescie no nie Loop ? ) ale niestety nie wiem o ktorej bede - uruchomili sekcje strzelecka w niedz od 16 ale nie wiem do ktorej ani jakie sa czasy przejazdow wiec nie mam pojecia o ktorej sie zjawie.

Ola przunosi szczescie
zgadzam się Ale najwięcej szczęścia wiadomo kto przynosi
No niestety wiadomo, kto, ale i tak mi milo

Mnie tym razem nie bedzie, bo jade do Gorzowa. Za to za tydzien sie pisze
mnie i Adama najprawdopodobniej nie będzie
Ooo to się zapowiadaja spore problemy kadrowe!!! Wyglada na to, ze zapelnimy tylko jeden stolik z Richtie'm, Loopem, Sirkiem i mną. Pytanie tylko o której, skoro Sirk nie wie kiedy będzie mógł przybyć. No i Loop oraz Richtie musza jeszcze potwierdzic swoja obecnosc.
Noo, ja moglbym przybyc
No skoro tak sie sprawa ma (ja nie mam najmniejszej szansy sie nic dowiedziec ) to sie wcale nie obraze jak znajdzie sie za mnie zastepstwo a jak nie to zrobie co sie da zeby byc na czas. (chyba ze dadza mi bron palna - wtedy nie zauwaze ze minela polnoc)

to sie wcale nie obraze jak znajdzie sie za mnie zastepstwo Nephilim, idziesz?
Watpie:/
Heh, no trudno Chyba jednak sobie nie pogramy.
jak coś to mogę się poświęcic ale to bym siedział do max 21
Ja mogę załatwić na 100% kuzyna i na 50% jeszcze jedną osobę. Więc nie należy się tak od razu poddawać. Richtie, co z Tobą? Jeśli oprócz tego Sirk i Loop idzie to jeden stolik i tak mamy. Czy chcemy koniecznie zebrac 8 osób?

[ Dodano: 2006-12-08, 21:00 ]
No to co z brydzem?
w tym tyg raczej zdechł. Ja odpadam.
Uech, szkoda...

No nic. Bo to ostatni tydzien w ktorym moge grac.

Od razu wiec melduje, ze od 14 grudnia nie ma mnie w Poznaniu.
Szkoda... No ale mam nadzieje, ze z pozostalymi mimo wszystko uda sie w nastepny weekend jakiegos swiatecznego brydża rozegrać...
nie jest tak źle, możemy zagrac w składzie ja-Loop-Zkaj-kuzyn Zkaja powiedzmy od 17 do 20:30, co Wy na to
ja mogę grać jak co. Po prostu miałem cięzki tydzień bo prof. Patryas chce mnie zniszczyć Muszę się bronić
Lokej.

Wiec 1 stolik
Inqwizytor+Zkaj+Richtie+ja

17-20:30 w Chimerze

Pasi?
Rany, rany. Jednak nie dam rady

Rany, rany. Jednak nie dam rady

ejjj nooooo

niestety kuzynowi nie pasi Przykro mi...
Richtie - miałeś mieć racica milon punktów po pierwszym semestrze bez wiekszego wysilku a tu prosze - prof Patryas pokazuje miejsce w szeregu. Nawet nie wiesz jaką przyjemnośc mi sprawia ucierając ci tego zarozumiałego kinola. Ale ucz sie, ucz. Będziesz miał te swoje 150 pkt!

Mwahahahahaha, Kakarotto!

Richtie - miałeś mieć racica milon punktów po pierwszym semestrze bez wiekszego wysilku a tu prosze - prof Patryas pokazuje miejsce w szeregu. Nawet nie wiesz jaką przyjemnośc mi sprawia ucierając ci tego zarozumiałego kinola. Ale ucz sie, ucz. Będziesz miał te swoje 150 pkt!

Mwahahahahaha, Kakarotto!


Lol. Jesteś żałosny. Zaczynasz te swoje bezsensowne pieprzenie, a nawet nie wiesz o co chodzi (tak swoją drogą dziś nie mogłem głownie przez to, że przygotowywałem się do jutrzejszej sesji w warhamca).

P.S. Może odrobimy straty i zagramy innego dnia np. pasowałaby wam taka np. środa-wieczór. Albo dajmy na to piątek-wieczór ?
Dokonczcie sobie na pm, to taka mala rada...
Albo rozstrzygnijcie Wasz dylemat za pomoca partyjki w brydża

Albo rozstrzygnijcie Wasz dylemat za pomoca partyjki w brydża

ale to będzie nie fair - bo ten z któym Ty będziesz grał ma wygraną w kieszeni
we 2 bo nie wiem czy 4 znajdziecie
Kto namówi Zkaja ten juz wygral

[ Dodano: 2006-12-11, 17:28 ]

P.S. Może odrobimy straty i zagramy innego dnia np. pasowałaby wam taka np. środa-wieczór. Albo dajmy na to piątek-wieczór ?

piątek może byc
Mi piątek też pasuje...
od biedy. jeszcze na 100% nie wiem. niedziela bede ale moge sie spoznic
mi niedziela pasuje jak najbardziej, jestem na głodzie brydżowym

Zacznijmy od tego, że z tym pajacem nigdy bym przy jednym stole nie usiadł.


Qrde rozumiem Asfalt, masz pilna potrzebe nawrzucac Richtiemu (i vice versa zreszta) ale to jest topic o stoliku brydżowym. Czy koniecznie musze cos dodawac?
ej, schowajcie se ten topic o brydzu, tak jak schowano ten o rpgach i nie bedzie balaganu

no i wszycy beda happy

no moze poza wami, bo nie bedziecie sobie mogli nabijac postow....

no moze poza wami, bo nie bedziecie sobie mogli nabijac postow....
jak dla mnie to licznik postów może nie istniec, bo chyba nie o to chodzi żeby się ścigac kto ich więcej napisze tylko o to, żeby się dogadac, tak przynajmniej mi się wydaje

ktoś jeszcze pisze się na piątek?
Wszystko bedzie dobrze jak osoby niezainteresowane tematem rpzestana sie tu wpier.dalac... Tematu chowac ani robic osobnego dzialu nie ma sensu.

lko o to, żeby się dogadac, tak przynajmniej mi się wydaje
dogadac sie mozna na PW, przez gg albo telefon mobilny
No piatek Zkaj+Richtie+Inkwizytor (SirK rezerwa Loop odpada) a co reszta?
Nephilim moze ty? Moze ktos nowy - jak widac mamy niedobory jest okazja.

[ Dodano: 2006-12-13, 20:09 ]
ja przyjde i wam muminkowo zabawe
Ja na pewno przyjde w niedziele - chociaz nie wiem, jakos nikomu mnie nie brakuje juz najwyrazniej Ale bede na pewno.

a co reszta? przepraszam za sformułowanie ale to wlasnie m in o ciebie (i reszte "stałego składu") mi chodziło. musimy tamten szlemik ze stołowki powtorzyc no nie?
niestety ja odpadam zarówno w pi atek jak i w niedzielę, ale Adam pozytywnie zapatruje się na piątek

Ja chce bridge'a !!
W piatek i niedziele odpadam, w sobote mam egzamin wiec w piatek bede kwiczel ile nie umiem jeszcze...
nie martwcie sie ja bede!
Dobra czyli mamy na jutro squad Zkaj+Richtie+Inkwizytor+Adam, tam gdzie zwykle, o tej porze co zwykle

Dobra czyli mamy na jutro squad Zkaj+Richtie+Inkwizytor+Adam, tam gdzie zwykle, o tej porze co zwykle

Ale zakodowałeś tą informacje... No po prostu ciezko mi sie bedzie zorientowac o co chodzi, zwazywszy, że wspominamy o tym na każdej stronie tego tematu...
Ja też! Zbyszek, powiedz im coś!!!!!!1111
asfalt - usiadzmy przy stoliku i pograjmy w kwartet ;D
Asfalt i Vixen - ja chcę z wami
to bylo powiedziane tak ogolnie - bo we dwojke kwartet to troche bezplan

Ale zakodowałeś tą informacje... No po prostu ciezko mi sie bedzie zorientowac o co chodzi, zwazywszy, że wspominamy o tym na każdej stronie tego tematu...
to nie miało byc zakodowane, napisałem w ten sposób dlatego, że pani od polskiego zawsze kazała mi unikac powtórzeń

Silvan: daj znac braciszkowi
braciszek poinformowany - podobnie jak Ty, jest na głodzie brydżowym
Ej oni żyją w swoim świecie.
A kto bedzie w niedziele? Bo ja tez jestem troche na glodzie
Z tego co widzę to w niedzielę może byc krucho, jak na razie prawdopodobny skład to: Korola+Sirk+Zkaj+Richtie+Inkwizytor = 5 osób, brakuje co najmniej dwóch... Jakieś pomysły na zwiększenie frekwencji?

może kolega malek się skusi?
Te chłopaki !

Spotykamy się jutro w klubie "Zapeek" (czy jakoś tak) o 18:00. Ów lokal jest ustytuowany dokładnie na przeciwko kawiarni Chimera więc ze znalezieniem go nie bedzie większych problemów (Julek - powiedz bratu). Niestety albo stety cała Chimera była już zarezerwowana. A tak poza tym to dla wszystkich obecnych mam MEGAniespodziankę
Ookej. Pewnie sobie gracie teraz

Niemniej - dzieki niespodziewanemu wydarzeniu mam czas w niedziele o 18.


może kolega malek się skusi?

sie skusi tym bardziej ze juz zaczal przerwe swiateczna
Czyzbysmy wiec mieli konieczna 7?
Dosżły mnie pltoy że dzisiaj ostro graliście :drummer: :guitar:

Trzeba będzie w niedzielę nadrobić...
niestety znó bezemnie
A moze chociaz Adam sie skusi, jesli Ty nie mozesz? Przyda nam sie ktos osmy...
Adam też wypada - wyprawiamy się na urodziny znajomej :drunksing:

Dosżły mnie pltoy że dzisiaj ostro graliście
Tiaaa, daliśmy czadu Warto zauważyc, że po raz pierwszy Zbyszkowi nie udało się wygrac ani jednego rozdania

Warto zauważyc, że po raz pierwszy Zbyszkowi nie udało się wygrac ani jednego rozdania

To byl taki świąteczny prezent dla Was ode mnie

[ Dodano: 2006-12-16, 16:47 ]
A ja?
Bynde, bynde.

Hu hu, poznamy dwie nowe osoby Juz sie boje... Kuzyn Zkaja i czlowiek, ktory w brydza gra juz ho ho.

Znow bede najgorszy
No, kuzyn Zkaja i sam Zkaj to moze byc ostra mieszanka Ogolnie chyba pozostaje nam w tej sytuacji juz tylko szczescie w milosci
dementuje. kuzyn Zkaja jest bardzo wporz jesli to ten sam kuzyn co to ja go znam ^^
przecież z kuzynem Zkaja już raz graliśmy, no chyba że to faktycznie jakiś inny kuzyn
Graliś,y, ale chyba wtedy Loopa i Koroli nie bylo. W każdym razie nie taki diabeł straszny jak go maluja - moj kuzyn taki okropny jak ja jest tylko przy piłce nożnej, przy brydżu już nie
Wczoraj się troszkę zaziębiłem i coś nie czuję się na siłach by dziś wyjść - głowa boli. Więc raczej mnie nie będzie. Może uda się jakąś 8 osobe skombinować ? Może Asfalt ? A stoliki dwa macie zarezerwowane.
mamy 7 osób, jeśli ktoś jeszcze nie może przyjśc to niech napisze to teraz, bo później będziemy strzelac z kapiszonów...
Asfalt, jesli serio chcesz z nami grac, zapraszamy Tylko przygotuj sie na duza dawke...dowolnosci w rozgrywce ;P
Szlema i szlemika dzisiaj ugralem, takze norma wyrobiona
Ale i tak dzięki brawurowej szarży Bartka w ostatniej rozgrywce wieczoru, czyli zdobyciu wylicytowanego szlema w piki to on zatknal swa flage na szczycie wzgórza i to jego byl dzień Przynajmniej troche presji ze mnie zejdzie

Gratulacje także dla Loopa za wymyslenie nowego rodzaju Voldemorta - mieliśmy już gołego - króla kier. Dziś król karo okazał się samobójczym Voldemortem... Na pozostale, mniej cenzuralne określenia tego króla spuśćmy zasłone milczenia...

Ale i tak dzięki brawurowej szarży Bartka w ostatniej rozgrywce wieczoru, czyli zdobyciu wylicytowanego szlema w piki to on zatknal swa flage na szczycie wzgórza i to jego byl dzień
teraz to już nikt mnie nie pokocha... Ale i tak było warto

Nie wiem czy reszta też zauważyła, ale nasze licytacje wyglądają coraz bardziej okazale. Kontrakty o wysokości 2 były dziś prawdziwą rzadkością, ja grałem chyba tylko dwa takie. Inna sprawa, że tych punktów dostawałem dzisiaj sporo (2 razy 20 pkt)
Jak tak dalej pójdzie to poniżej 4T nie będzie nam się chciało zaczynac gry...
Gratulować szlema
skoro tak się rozkręciliśmy to pomyślę na nastęny raz nad wprowadzeniem jakiejść konwencji
my już tworzymy własne konwencje szkoda, że nie widziałeś naszych wczorajszych licytacji:

(tej nie pamiętam dokładnie, ale coś w tym stylu)
ja: 2 trefl
Sirk: pas
Korola: pas
malek: 2 karo
ja: 2 kier
Ola i Krzychu na autopasie
malek: 3 karo
ja: 3 kier
o dziwo ugrałem

no i hit sezonu, czyli jak ugrac szlema dzięki kompletnemu nieporozumieniu z partnerem :

malek: 1 bez atu
Korola: (autopas)
ja: 4 trefl
Zkaj: (autopas)
malek: 5 trefl (wyobraźcie sobie jaki mętlik miałem w głowie po tej odzywce skoro trzymałem w ręce jednego asa )
nie wiem dlaczego i nie pytajcie mnie o to, ale wywnioskowałem że partner ma 3 asy i króla, co okazało się prawdą
ja: 7 pik


no i hit sezonu, czyli jak ugrac szlema dzięki kompletnemu nieporozumieniu z partnerem :

malek: 1 bez atu
Korola: (autopas)
ja: 4 trefl
Zkaj: (autopas)
malek: 5 trefl (wyobraźcie sobie jaki mętlik miałem w głowie po tej odzywce skoro trzymałem w ręce jednego asa )
nie wiem dlaczego i nie pytajcie mnie o to, ale wywnioskowałem że partner ma 3 asy i króla, co okazało się prawdą
ja: 7 pik

widac skutecznie ci namieszalem w glowie tak czy siak decyzja nalezala do Ciebie (czy szlem czy szlemik a moze tylko 5) bo ty wiedziales o mnie wszystko (tzn 15-17pkt zrownowazony uklad czyt. max 2 dubletony, zadnych singli a po odzywce 5trefl takze o bardzo mocnych treflach). Niemniej natychmiastowa odzywka 4trefle bardzo sluszna
edit
ofc moja odzywka byla bledna poniewaz partner jej nie zrozumial tak jak ja tego oczekiwalem a wejscie w standardowe pytanie o asy i krole daloby z duzym prawdopodobienstwem ten sam efekt ...

Zkaj: (autopas)

po pierwsze nie wystęuje chyba coś takiego jak autopas w wykonaniu Zbyszka jest to ewenement godny odnotowania kredą w kominie

qrde, po takich licytacjach to nabrałem jeszcze większej chcicy na brydża tyle ze punkty zapewne za mną chodzićnie będę


qrde, po takich licytacjach to nabrałem jeszcze większej chcicy na brydża tyle ze punkty zapewne za mną chodzićnie będę

ja wczoraj na 0 punktow wzialem 2 lewy hrhr pech chcial ze grali mojego longera


ja wczoraj na 0 punktow wzialem 2 lewy hrhr pech chcial ze grali mojego longera


No ja chcialem zauwazyc, że szlemika ugrałem mając 4 punkty - to też jest coś Na szczęście dziadek miał jakieś 18

Witjacie w nowm roku czas by chyba ropocząć go małym brydżem- tym bardziejs przed sesją wiem że Neph i Ola nie mogą, a co z resztą??

Mam też propozycję - jest drugi lokal jeśłi bedziemy potrzebowali odmiany - nazywa się"farna" bodajże. Super klimat i dobre, tanie napoje.

...
Ja tyz ni moge.
Ja pewnie moge, a lokal jest mi raczej obojętny. Choć ostatnio sie zawiodlem na kelnerce w tym lokalu w którym byliśmy... W Chimerze jednak było lepiej
W tym tygodniu czeka nas raczej prawo miedzynarodowe, niz brydz Ale w przyszla niedziele, kto wie, tez juz bym sobie pograla

Jesli chodzi o Winiarnie Dominikanska, gdzie bylismy ostatnio, to polecam grzane wino - w Chimerze go chyba nie ma.
Pare rzeczy sie nalozylo - na 95% nie bede. Te 5% to jak bym nagle sie zapalil do roboty i sie wyrobil. Neeeeee......
jakby wam do kompletu brakowalo to ja chetnie
ja mogę przyjśc (trochę podupadłem na zdrowiu w nowym roku ale spokojnie powinienem się wykurowac do niedzieli) tym bardziej, że może mnie zabraknąc w następną niedzielę z uwagi na WOŚP
Ja niestety odpadam Kiedys sie trzeba przygotowac do kola z podstaw kryminalistyki...
qde, pewnie też wypadnę, ale zobaczę jak z bratem. jakieś 3 moje znjaome się deklarowały ostatnio - zobaczymy czy się odezwą... póki co myślęże moemy wstęnie umawiać na 10 w Chimerze. Idzie Bartek hopefully Malek, maybe mój brachol i ....
I'm out. Troche roboty sie nazbieralo ;/

póki co myślęże moemy wstęnie umawiać na 10 w Chimerze
godz. 10:00, 10 stycznia czy 10 osób?

Silvan napisał/a:
póki co myślęże moemy wstęnie umawiać na 10 w Chimerze

godz. 10:00, 10 stycznia czy 10 osób?


Możemy się na takie stawki umówić

Silvan napisał/a:
póki co myślęże moemy wstęnie umawiać na 10 w Chimerze


no tak wymerdoliły mi się godziny

godz. 19??

no to zgłąszajcie się jeszcze chętni. nikt nie przygarnie Inquiego??:P

EDIT:
jak narazie:

Bartek + Adam na 100%

Malek - byćmoże

potwierdzać dalej )
Julek, a te znajome?
Jednak koleżanka będzie + ja + Adam + Ty = 4 jeśł ktoś sięjeszcze zgłosi to super.

EDIT: a na marginesie to ładnego Avata sobie trzasnąłeś ;D
Avatar fajny, ale strasznie ciezko sie przyzwyczaic

a na marginesie to ładnego Avata sobie trzasnąłeś ;D
Sir Purr - maskotka drużyny Carolina Panthers, której fanklubu jestem członkiem


to samo mogę powiedziec o Twoim

Ale właśnie dlatego ja tak często zmieniam, żeby nikt nie zdążył się przyzwyczaic - u Ciebie zas to dopiero pierwsza zmiana

P.S żeby nie było zupełnie nie na temat to potwierdzam, ze mnie nie będzie. :] No i że brydż rules

A co do Carolina Panthers to wspoczuje - nie dostali sie w koncu do play-offów
mnie nie bedzie niestety ale widze ze macie juz sklad wiec nie bedzie problemu chyba ... udalo mi sie wczoraj porzadnie zabrydzowac wiec narazie jestem zaspokojony =)
kolejny ciekawy dzień...

po 1. kobieta nas pobiła (w kartach oczywiście...) i to dotkliwie

po 2. po raz kolejny już wynaleźliśmy nową odzywkę: "trefliczek"

po 3. Chimera rządzi gdyby nie przeprowadzka do tego lokalu (bo początkowo byliśmy w innym) to do przyszłego miesiąca bym się nie pozbierał psychicznie bo straszliwych batach jakie dostawałem z Julkiem od przeciwników w jakiejś mrocznej piwnicy

po 4. Julek po raz kolejny nie miał swojego dnia Największym sukcesem było przeszkodzenie w ugraniu zdaje się 4 kierów (Adam konsekwentnie podwyższał nie bacząc na nasze kontry ) Ale rozchmurz się, będzie lepiej!
Poznaliśmy także nową zasadę wistowania przy grze w bezatu..

Ola's theory (nie mylić z Korolą : Przy grze w bezatu należy wistować zawsze w karo. Karo zawsze wygrywa przy bezatu...nie śmiejcie się!! <foch> " :p

I wiecie co... to się sprawdziło we wszystkich wcorajszych grach w bezatu

Taa, szczęscia w kartach nei miałem. Na 4 gry na które udało nam się ustalić kontrakt (2 albo 3) wygraliśmy tylko 3 i za każdym razem nas podkreślano

Ech, w miłości to ja normalnie musze mieć niesamowite szczęscie :safe:

Poznaliśmy także nową zasadę wistowania przy grze w bezatu..

Ola's theory (nie mylić z Korolą : Przy grze w bez atu należy wistować zawsze w karo. Karo zawsze wygrywa przy bezatu...nie śmiejcie się!! <foch> " :p

I wiecie co... to się sprawdziło we wszystkich wcorajszych grach w bezatu


takie jazdy sa najlepsze
btw planujecie brydza na najblizsza niedziele ? bo jak cos to ja na 100% chetny.
A moze troche wczesniej? Albo pozniej w tygodniu? Bo mnie w niedziele pewnie nie będzie w Poznaniu
Ja w niedziele sie wybieram tez Jezeli nie niedziela, to wczesniej, czwartek, piatek, sobota, bo po weekendzie juz nie da rady raczej.
u mnie niedziela równiez odpada, ale w tygodniu zagram z miłą chęcią
w tygodniu tez pasi.
więc ja mam czas w takich terminach:

środa - od 19:40
czwartek - od 19:40
piątek - cały dzień
sobota - j.w.
Hm, ja moge chyba codziennie wieczorem wlasciwie. Oprocz jutra raczej.
Mnie piątek pasowałby chyba najbardziej...
wygląda na to, że piątek po południu to optymalny termin.

ok 18:00 w Chimerze albo w tej piwnicy, w której graliśmy ostatnio - rzecz do ugadania

jak na razie mamy skład: korola, Zkaj, malek, Silvan, Sirk, ja, Loop
przydałaby się jeszcze 1 osoba, Julek działaj...
Co z Loopem w piatek? Czyzby sie wybieral do zacnego miasta Gorzowa?
Piatek pasuje

Gorzow zacny, oj zacny. Teraz (w koncu!!!) remontuja nam piekne pruskie kamienice, wiec na zacnosci zyskuje
Sprobuje skaptowac kuzyna, ale to na razie nic pewnego. A Adam nie moze?
Adam nie moze? Przykre, a taki mlody....:)
Walczymy o suchara roku?
Nie, w końcu ty wygrałeś

już w ogóle uciekam z waszego brydżowego tematu
I jak - co z tym ósmym? No i przede wszystkim gdzie sie dokładnie spotykamy? Żeby znów nie było jak pamiętnego piątku kiedy to krótko mówiąc nam nie wyszło
Houston mamy problem Silvan nie przyjdzie...

jak ktoś może ściągnąc jeszcze jedną osobę to niech to zrobi i da znac, jak nie to kiszka

I jak - co z tym ósmym? No i przede wszystkim gdzie sie dokładnie spotykamy? Żeby znów nie było jak pamiętnego piątku kiedy to krótko mówiąc nam nie wyszło Noo... Piatek 18:00 w Chimerze bylo mowione.

Chyba nadal aktualne?
jakbyscie odwolywali to dajcie znac mi do godz 17 na kom 694784418 to nie bede jechal ... ale mam nadzieje ze brydz bedzie
Dobra, zeby nie bylo problemow, my z korola rezygnujemy - w sumie i tak mielismy plan awaryjny.

Tak wiec pozostaje jeden pelen stolik, ktory moze sobie wesolo grac
Zkaj + malek + Sirk + Inkwizytor
I wszystko Wasza wina, o! (wykrzyknienie kierowane glownie do Silvana oraz nieobecnego kuzyna Zbyszka tudziez chorego Nephilima )
WTF?????!!!!!! kto na podst postu 3 str wczesniej wywnioskował ze ja bede? Sry ze teraz dopiero pisze ale nie wchodziłem na to forum ostatnio m.in. dlatego ze nie mam na to czasu. Jesli komus wspomniałem ze bede to widocznie nadinterpretował moje pobozne marzenia.

NA 100% NIE MA SZANS!!!
No to dobrze, ze dzwonilem do inkwizytora o 17 zeby odwolac brydza. Oj cos pechowy jest ten piątek jeśli chodzi o gry karciane. Przeklęty chyba

No to dobrze, ze dzwonilem do inkwizytora o 17 zeby odwolac brydza.
o mało mnie przez to nie zlinczowano, bo w tym momencie robiłem akurat zakupy w M1 i kobieta w kasie coś do mnie mówiła, ja starałem się płacic gadając przez telefon, a ludzie w dłuuugiej kolejce patrzeli na mnie bykiem z agresorem w oczach (tak więc w tym miejscu przepraszam za moje niezbyt składne odpowiedzi ). Faktycznie coś z tym piatkiem jest nie tak
na przyszlosc jak bedziecie odwolywac to mnie uprzedzcie smsikiem bo czekalem w nadziei do 18.30 niemniej nie ma tego zlego ... fajny spacerek sobie za to zrobilem po Poznaniu


o mało mnie przez to nie zlinczowano, bo w tym momencie robiłem akurat zakupy w M1 i kobieta w kasie coś do mnie mówiła, ja starałem się płacic gadając przez telefon, a ludzie w dłuuugiej kolejce patrzeli na mnie bykiem z agresorem w oczach (tak więc w tym miejscu przepraszam za moje niezbyt składne odpowiedzi ). Faktycznie coś z tym piatkiem jest nie tak


Właśnie się tak zastanawiałem, czy aż tak wściekły jesteś na mnie, bo czuć było w Twoim głosie pewne zdenerwowanie

Sorry Malek, ale niestety do kompa dorwałem się dopiero o 18.20. Stałeś się jedną z ofiar piątkowego fatum Nie Ty pierwszy i nie ostatni


Sorry Malek, ale niestety do kompa dorwałem się dopiero o 18.20. Stałeś się jedną z ofiar piątkowego fatum Nie Ty pierwszy i nie ostatni

nie ma problemu
może ktoś chętny na jutro? bo okazało się, że jednak mam wolny wieczór...

może ktoś chętny na jutro? bo okazało się, że jednak mam wolny wieczór...
ja niestety odpadam, w przyszlym tygodniu za to bardzo chetnie
co powiecie na rozegranie kilku partyjek np. w nadchodzącym tygodniu? albo w ogóle jakoś w czasie ferii? znajdzie się ktoś kto podniesie rękawicę?

głód mnie trzyma...
Ja w Poznaniu będę pewnie tak do czwartku, więc np. środa powinna mi pasować. Rzeczywiście dawno nie graliśmy, więc przydałoby się powrócić do tego zwyczaju...
Mnie w Poznaniu nie ma - zaznaczam, zeby nie bylo watpliwosci.
Mnie tez nie, moze bede w czwartek 1.02, ale to jeszcze niepewne.
ja chętnie zasiądę po pierwszym lutym - czyt. po logice trzeba w końcu się pouczyć troche:D
jw.
widzę, że ciężko będzie osiągnąc jakiś kompromis to może zapytam tak: kto może przyjsc w czwartek (1 lutego)?
ja mam na g 18 egzamin wiec moge byc zaraz po nim (pewnie kolo 20-20.30 zalezy ile to wszystko bedzie trwalo) no i 22.30 bede sie zawijal bo o 23 ostatni autobus
a nie możemy przełożyć na piątek 2 luty?
jezeli bedzie sklad to ja jestem za.
no to 3 osoby już mamy
zapewne zmotywuję jeszcze brata :murder:

zapewne zmotywuję jeszcze brata :murder:
tylko doprowadź go w takim stanie, żeby był zdolny do gry

to wstępnie jutro godz 18, pręgież? można pójśc do tej piwnicy bo jest tanio i zdaje się, że będzie otwarte dłużej niż ostatnio
Kurcze, zazdroszcze Wam, ja niestety pewnie juz bede w Szczecinie
oke. to jutro 18. jakby cos sie zmienilo w ostatniej chwili to bardzo prosze o msg na 694784418
Adam będzie prawdopodobnie na całe spotkanie, ja jednak uciekać będę musiał o 20 :sad2:
we 3 nie będziemy grac więc raczej też będziesz całe spotkanie

piątkowego fatum c.d.

edit: pręgież godz 17:00 już wszystko ugadane
Yeah, brakowało mi tego

spotkanie - mimo, że niezbyt tłumne, to jednak owocne w 4 robry.

No Malek, odbiłeś sobie ładnie za tamten wieczór, gdzie Cię do głosu nie chcieli dopuścić:D My z Adamem, to się zazwyczaj dorzucaliśmy do Twoich kart
Ech, graja sobie bez nas, Poznaniaki jedne A co powiecie na partyjke tak kolo 13.02? Bo na pare dni chyba bedziemy z Loopem w Poznaniu.

Yeah, brakowało mi tego

spotkanie - mimo, że niezbyt tłumne, to jednak owocne w 4 robry.

No Malek, odbiłeś sobie ładnie za tamten wieczór, gdzie Cię do głosu nie chcieli dopuścić:D My z Adamem, to się zazwyczaj dorzucaliśmy do Twoich kart

ehh za to dzisiaj gralem i totalna porazka 3 robry w plecy i zadnego wygranego ^^ a przeciwnicy jeszcze wylicytowanym szlemikiem w ostatnim rozdaniu nas pogrzebali.

no ale fakt. karte wczoraj mialem pow przecietnej.

ja chetnie zagram jeszcze ... moze sie uda ze Zbyszkiem

My z Adamem, to się zazwyczaj dorzucaliśmy do Twoich kart
i ja też, i ja też

chlip - 14.o2 = exam z hpp a ja będę


ja chetnie zagram jeszcze ... moze sie uda ze Zbyszkiem


Ale jak już to tylko razem Z malkiem gra się chyba nawet lepiej niż z Adamem

Mam nadzieję, że przy najbliższej okazji się uda, 13.02 chyba mnie raczej w Poznaniu nie będzie, ale myślę, że teraz po zakończeniu sesji nie powinno być problemów z powrotem do tradycji niedzielnych wieczorków brydżowych...
Ja nie mowie, ze koniecznie 13., to jeszcze tak do negocjacji, Walentynki raczej odpadaja, ale np. 15.?
i jakie plany?
15 może być - Adam pewnie też się pojawi
Ech, niestety, przyjazd do Poznania zredukowal sie tylko do jednego dnia i w zwiazku z tym klapa Ale mam nadzieje na reinkarnacje brydza po poczatku semestru

15 może być - Adam pewnie też się pojawi
jak znajdzie się czwarta osoba to ja chętnie
mi czwartek nie pasuje niestety, ale to nie przez rzym. jakos nie moge sie zmusic do uczenia
A może jednak partyjka w niedziele? Idealne odstresowanie przed prawem rzymskim...
kosztem snu, ale raczej mógłbym się pojawic...
i am in.
A co na to Loop? I wiadomo może o której w niedziele przyjeżdża Korola?
Wiadomo o ktorej przyjezdza Ale wspollokatorki ciagna mnie do kina - moze Loop poszedlby sam najwyzej? W koncu czworke byscie mieli. Ja za to zamawiam partyjke za tydzien w niedziele i bez wymowek
Adam też zgłasza chęć
Loop niestety nie ma czasu Ale widze, ze juz chyba macie 4?
skoro jest 4 - super.

w imieniu brata sugeruję 18.oo w Chimerze

niestety Adam wypadł

w imieniu brata sugeruję 18.oo w Chimerze
a co z Tobą?
ja wypadłem - termin został już wcześniej zarezerwowany
ale kolejna niedziela - czemu nie )
Ehh niestety nie będę mógł się zjawić wieczorem ... niespodziewany wyjazd. Przepraszam Was bardzo.
No i prosze, czyli wszyscy pewnie spotkamy sie w przyszla niedziele
to jak, rezerwowac dwa stoliki w chimerze?
Niestety ja odpadam Buuu, ale niestety strasznie duzo sie zebrało rzeczy... Jakieś głupie adminy i cywile...
W ostatniej chwili wypadła niestety korola.

Ale ja raczej będę
Fakt, ja po prostu nie moge byc, choc naprawde bym chciala. Moze za tydzien w koncu sie uda
jezeli bedzie wam brakowalo kogos do 4 to ja chetnie a jezeli macie juz sklad albo bedziecie mieli to ja sie pisze na przyszly tydzien
ja ide - com napisal napisalem - trzeba sie rozerwac
do tego dochodzi jeszcze prawdopodobnie Julek i Adam więc jeśli znajdzie się jeszcze jedna osoba to będą 2 stoliki
także chwytajta za telefony i szukejta brydżystów!!
Inkwizytor - kontroluejsz to? Ile luda bedzie?
obcenie mamy 6 osób: Ja, Loop, Silvan+brat, Sirk, malek (jak widac I rok musi się wyżyc )
jeśli ktoś się chce wycofac to plis niech da znac jak najszybciej to będziemy kombinowac co dalej; póki co trzeba szukac siódmego albo i ósmego.
Julek, spróbuj wyciągnąc Olę (nie mylic z Korolą ), może da radę przyjśc...

zaczynam uczyc grac mojego braciszka, jak dobrze pójdzie to będzie gotów na jutro ale to tak na 50%...
Ja tam moglbym nawet wpasc ale nie umiem grac w brydza :hammertime:

http://www.brydz.pssoftware.com.pl/glowna1.php
"Witam drewniakow" :O

http://www.bridge.pl/podstawy/9minut/index.html

Ale tak z ciekawosci gracie jakims systemem? WJ, sejk (nie wiem jak to sie pisze.. sayc?) or sth? Czy po prostu ot tak? Bo jak ot tak to mozna powiedziec ze wiem o co biega