UmiĹscy
Wlasnie zaglebiam sie w nowe tlumaczenie Listu sw. Pawla do Efezjan. Piekne...
Co myslicie o tym stwierdzeniu sw. Pawla:
"az wszyscy osiagniemy jednosc wiary i poznanie Syna Bozego, doskonale czlowieczenstwo, miare wielkosc wedlug pelni Chrystusa".
A wiec wszystkie wladze w czlowieku (nie tylko religijnosc i poboznosc) podlegaja dzialaniu Ducha Swietego. Mamy sie rozwijac. Zarowno w dziedzinie ducha jak i rozumu. Mamy poglebiac zycie duchowe, ale takze wiedze o Bogu i o sobie jako czlowieku.
Wszystko, by osiagnac "doskonalego czlowiaka" na miare pelni czlowieczenstwa osoby Chrystusa.
Wlasnie zaglebiam sie w nowe tlumaczenie Listu sw. Pawla do Efezjan. Piekne...
Co myslicie o tym stwierdzeniu sw. Pawla:
A co to za tłumaczenie ??? Czy to ten sławny przekład ekumeniczny NS - ze tak spytam ?
Nie.
Najnowasza inicjatywa Biblistow polskich. Edycja sw. Pawla 2005.
Link:
http://www.edycja.pl/inde...kt=gcaly&idn=13
A tak tak kojarzę to ten nowy przekład uwspółcześniony i dostosowany ponoć do dzisiejszego słownictwa .No i zarazem dość kontrowersyjny dla wielu . Dla mnie też te "zamianki" na nowe słówka jakoś nie przemawiają, ale to może tylko moje przyzwyczajenie .
To i tak "kosmetyka" w porównaniu do raperskiego przekładu "Czytanki ziomka Janka" (Ew. wg św Jana).
Może to nie ten temat ale jestem ciekaw opini księdza w temacie takiego unowocześniania bibli czasami nadgorliwego .
Zastanawiam się nad sensem pisania takiego tekstu dla takich ludzi. Może to i dobre, ale jesli ludzie do tej pory nie zajrzeli do Pisma świetego, to trudno mi uwierzyć,ze sięgna do takiej wersji. Co daje nam taka edycja tekstu Pisma świętego. Ale to tylko moje przypuszczenia. Moze taki człowiek cos zrozumie, gdy napiszą mu to w jego podwórkowym języku. Kto wie?.
Wypada wierzyć, ze Chrystus będzie działał w zyciu tych ludzi, którzy usłyszą taki tekst w swoim języku, moze bardziej zrozumiałym.
Pozdrawiam
Mi się to "doskonałe człowieczeństwo" jakoś za bardzo kojarzy z nadczłowiekiem Nitzschego. Jednak wolę jak się mówi o "nowym człowieku".
Co do samego przekładu zaś, to też mam taki odruch obronny, że mi się to nie podoba, że tak jak jest, jest dobrze i nie trzeba tego zmieniać. Ja zdecydowanie bardziej czekam na polskie wydanie Biblii Jerozolimskiej
Hmm. Spojrzalem z ciekawosci tez w grecki tekst.
"andra teleion" - moze oznaczac dojrzale, pelne czlowieczenstwo.
W tym znaczeniu - doskonale przez poznawanie (proces) Chrystusa i Jego pelni (pelni Bostwa oraz pelni czlowieczenstwa).
W tym wymiarze poznawanie Chrystusa staje sie wyznacznikiem naszej doskonalosci. Na ile chce poznawac, na ile chce dazyc do tego wzoru, na tyle jestem doskonaly (w Chrystusie osiagamy pelnie). Bez Niego - nic.
Relacja osobowa? Tak sadze.
Abstrahujac od surrealizmu. Czy pełne poznanie jest w ogóle mozliwe? I potrzebne?
Im coś jest lepiej poznane tym więcej człowiek wie- im więcej wie tym ma mniej miejsca na wiarę.
Każdy wie jak to być człowiekiem. Poznać boskość Chrystysa (zaznaczam , że dla mnie jest to problem akademicki, gdyż boskość Jezusa jest dla mnie czystą fikcją)jak? Postawić się na jego miejscu ? Śmieszne.
A doskonałość człowieczeństwa? co to oznacza i istnieje coś takiego? Możemy postawić sobie za cel jakiś ideał albo ideę i jedynie co można zrobić to starać się do niej dotrzeć jak najbliżej, gdyż jest nieosiągalna, urojona- człowiek zawsze popełnia błędy , potyka się i błądzi.
Każdy wie jak to być człowiekiem. Poznać boskość Chrystysa (zaznaczam , że dla mnie jest to problem akademicki, gdyż boskość Jezusa jest dla mnie czystą fikcją)jak? Postawić się na jego miejscu ? Śmieszne.
A doskonałość człowieczeństwa? co to oznacza i istnieje coś takiego? Możemy postawić sobie za cel jakiś ideał albo ideę i jedynie co można zrobić to starać się do niej dotrzeć jak najbliżej, gdyż jest nieosiągalna, urojona- człowiek zawsze popełnia błędy , potyka się i błądzi.
Jeżeli odrzucasz boskość Jezusa Chrystusa, to zawsze masz możliwość poznawania Go jako Człowieka, moim zdaniem najdoskonalszego, jaki pojawił się na ziemi. A może spróbujesz Go naśladować, to znaczy - jak sam napisałeś - "starać się do" Niego "dotrzeć jak najbliżej"?
Jeżeli odrzucasz boskość Jezusa Chrystusa, to zawsze masz możliwość poznawania Go jako Człowieka, moim zdaniem najdoskonalszego, jaki pojawił się na ziemi. A może spróbujesz Go naśladować, to znaczy - jak sam napisałeś - "starać się do" Niego "dotrzeć jak najbliżej"?
Chrystys jako człowiek jest dla mnie równie mało ciekawy aby poświęcać mu zbyt wiele czasu.
W związku z powyższym nie widzę powodu aby go naśladować 9nie wiem czemu takie małpowanie miałoby służyć). Bo co mam się ukrzyzować w wieku 33 lat?
W wypadku dotarcia chodziło mi o ideę, a nie o człowieka jako takiego.
W związku z powyższym nie widzę powodu aby go naśladować 9nie wiem czemu takie małpowanie miałoby służyć). Bo co mam się ukrzyzować w wieku 33 lat?
Semper, czasami mnie zadziwiasz do bólu Wierzysz w te głupoty, które wypisujesz??? Jeśli tak, to szczerze współczuję.
Czy ktoś z nas powyżej 30-tki się ukrzyżował? Jeśli tak by było, połowy chrześcijan nie byłoby dawno na tym świecie. Tu nie chodzi o dosłowne małpowanie, bo to po prostu niemożliwe. Mamy przejmować Jego nauczanie, a nie każda pojedyńcze zachowanie.
Po to Jezus został ukrzyżowany, byśmy my nie musieli już takiej ceny płacić za swoje grzechy. I nikt Go w tym nie musi naśladować, bo i po co?
W wypadku dotarcia chodziło mi o ideę, a nie o człowieka jako takiego.
Rzecz w tym, że Jezus Chrystus nie jest ideą, wyobrażeniem, ale w jednej osobie Bogiem-Człowiekiem, dla Ciebie może być tylko Człowiekiem, zupełnie realnym i historycznym.
być tylko Człowiekiem, zupełnie realnym i historycznym.
i to takim jakich było bez liku.
i to takim jakich było bez liku.
Jeszcze raz powtarzam - z jednym, wielkim wyjątkiem. Nikt inny nas nie zbawił... Tylko właśnie ten Jezus Chrystus, dla Ciebie zwykły człowieczyna sprzed 2 tys. lat. Ale jednak. Dokonał czegoś czego nie dokonali i nie dokonają inni nigdy. Pokonał raz na zawsze śmierć i zmartwychwstał.
eszcze raz powtarzam - z jednym, wielkim wyjątkiem. Nikt inny nas nie zbawił... Tylko właśnie ten Jezus Chrystus, dla Ciebie zwykły człowieczyna sprzed 2 tys. lat. Ale jednak. Dokonał czegoś czego nie dokonali i nie dokonają inni nigdy. Pokonał raz na zawsze śmierć i zmartwychwstał.
słyszałem nie raz, nie musisz mi powtarzać tych fantastycznych historii non stop bo od Twojego ciągłego powtarzania nie staną się prawdą.
bo od Twojego ciągłego powtarzania nie staną się prawdą.
Nie muszą się stawać, bo stały się bardzo dawno temu
Sember_malus
Im coś jest lepiej poznane tym więcej człowiek wie- im więcej wie tym ma mniej miejsca na wiarę.
Trafiłeś w samo sedno i to jest twój problem.
Może ,dlatego tak wielu ludzi nabuzowanych wiedza ,ginie ,ginie,ginie.
Oliwka - a Ty wiesz czy nie wiesz?
Przeciez "wiara" to nie "wiedza" (pewnosc).
W Kosciele przerazaja mnie ludzie ktorzy "nie chca wiedziec".
Niewiedza i brak katechezy prowadzi do prymitywnej poboznosci albo do odejscia od Kosciola.
Rozwin mysl prosze - bez wzgledu na sempera - warto o tym podyskutowac
Przeciez "wiara" to nie "wiedza" (pewnosc)
czy wiara to niepewność ?
Owszem, bo wierze mimo mojej niepewności - tej ludzkiej, bo powinno się absoutnie zaufać Bogu
Owszem, bo wierze mimo mojej niepewności
a cóż to za pokrętna odpowiedź ?
na początku przyznajesz, że można je identyfikować, a później zdecydowanie je rozdzielasz ...
jak dla mnie to co najmniej dość sprzeczne wewnętrznie
Oliwka - a Ty wiesz czy nie wiesz?
Przeciez "wiara" to nie "wiedza" (pewnosc).
W Kosciele przerazaja mnie ludzie ktorzy "nie chca wiedziec".
Niewiedza i brak katechezy prowadzi do prymitywnej poboznosci albo do odejscia od Kosciola.
Rozwin mysl prosze - bez wzgledu na sempera - warto o tym podyskutowac
>>>>>
Zauwazyłam ,że im bardziej "uczony" człowiek tym bardziej cyniczny ,jego inteligencja jest tak wysoka ze to co nalezy do sfery Ducha ,co jest niewidzialne jest dla niego godne wysmiania.
Tak masz racje ,ludzie którzy niechcą wiedziec i właśnie takich i ja mam na mysli .
Ludzie ,których ucho jest głuche jak ucho zmiji.
ci ,praktykują jedynie prymitywność swego umysłu i to napawa smutkiem ,kto ponosi za to wine ,ze człowiek niechce poznac Prawdy, a zadawala sie sie czymś co nie ma wartości w oczach Najwyzszego.
Jednak widze niez niewłasciwe podanie Słowa ,stare skostniałe założenia ,trzymające zdala od Poznania,A brak Poznania powoduje ,że ludzie gina.
Mozna by powiedzieć ,ze obie grupy i ta "uczona" i prostacy ,jesli nie chcą wiedzieć to spotka ich to samo.
Przykro mi Ink'u, taka jest wiara - kto ma pojać - niech pojmuje
Przykro mi Ink'u, taka jest wiara - kto ma pojać - niech pojmuje
etam, myślę, że to zwykła ściema: nie wiesz czym jest wiara i tyle
Pewnie, że nie wiem - nikt do końca nie wie - to łaska
Pewnie, że nie wiem - nikt do końca nie wie - to łaska
jak zatem możesz twierdzić, że łaska jest niepewnością ... ? budzy-stańczyk czyżby Bóg był niepewny ?
czyżby Bóg był niepewny
Wlasciwsze byloby pytanie "czyzby Bog *dla Ciebie* byl niepewny", bo w tej materii kazdy powie co innego. Natomiast w ogole mowienie o pewnosci jest tu nieporozumieniem.
Wracając do tematu
Doskonały człowiek.
Co na ten temat mają do powiedzenia apostołowie , ja chce byc Doskonała ,pytanie
czy jestem wstanie pojąć znaczenie tego słowa i co w sobie kryje.
Bycie Doskonałym jest nakazem ,bądźcie Doskonali jak Ojciec.
Czy to nie zawielkie wymagania ,czy do udźwignięcia/?
a może jest to prostrze niż sie nam wydaje?
Wlasciwsze byloby pytanie "czyzby Bog *dla Ciebie* byl niepewny", bo w tej materii kazdy powie co innego. Natomiast w ogole mowienie o pewnosci jest tu nieporozumieniem.
Twoja zmiana całkowicie zmieniła by sens mojego pytania, dlatego dziękuję za radę - nie skorzystam;
Anniko ... dlaczego nie odpowiedziałaś na to pytanie? wszak było ono do Ciebie a nie do kempesa ...
Przepraszam, przeoczyłam
Łaską jest to, że się wierzy właśnie pomimo niepewności Bóg jest pewny, to człowiek jest niepewny
czy to znaczy, Anniko, że wycofujesz się ze swojego stwierdzenia, które odczytuję jako utożsamienie przez Ciebie niepewności z wiarą?
Wręcz przeciwnie ,dla mnie to jednosć
więc chyba widzę problem, tzn. mam nieprzeparte wrażenie, że jedna z Twoich wypowiedzi przeczy innym ...
Spróbuj na spokojnie przemyslec co napisalam
ja rzadko myślę niespokojnie
Co stało sie z człowiekiem Doskonałym o którym mówi Paweł i Piotr i Jakób
i Sam Pan Jahszua .
Czy nikt nie jest doskonały czy wymarli ? czy Jezus kłamał
Co stało sie z człowiekiem Doskonałym o którym mówi Paweł i Piotr i Jakób i Sam Pan Jahszua. Czy nikt nie jest doskonały czy wymarli ? czy Jezus kłamał
jestem pewien, że Jezus nie kłamał, gdyż był i jest doskonały
m.ink
--------------------------------------------------------------------------------
Oliwka napisał/a:
Co stało sie z człowiekiem Doskonałym o którym mówi Paweł i Piotr i Jakób i Sam Pan Jahszua. Czy nikt nie jest doskonały czy wymarli ? czy Jezus kłamał
jestem pewien, że Jezus nie kłamał, gdyż był i jest doskonały
_________________
A ,co z człowiekiem co np z toba , czy jesteś Doskonały ?
co ze słowami apostołów - aby maż był Doskonały.
Chodzi zapewne o usilne dążenie do tej doskonałości. Pełną doskonałość osiągniemy w niebie, gdyż na ziemi jest to nie możliwe z powodu grzechu. Aczkolwiek możemy właśnie do niej dążyć, wypełniając naukę Chrystusa Doskonałego i naśladując Go.
A ,co z człowiekiem
dziwne ... z Twoich słów można by odnieść wrażenie, że Jezus nie był człowiekiem
Namiar
M.ink
Jk 3:2 Br "Wszyscy bowiem często upadamy. Jeśli ktoś nie grzeszy mową, to jest mężem doskonałym i będzie mógł zapanować nad całym swoim ciałem."
Mt 5:48 Br "Bądźcie tedy doskonali tak jak doskonały jest wasz Ojciec Niebieski."
Mt 19:21 Br "Jeśli chcesz być doskonałym - powiedział Jezus - idź, sprzedaj, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. A potem przyjdź i pójdź za Mną
Lk 1:17 Br "Sam będzie szedł przed Nim w duchu i w mocy Eliasza, aby zwrócić serce ojców ku ich synom, a niewierzących - ku rozsądkowi sprawiedliwych, i by przygotować Panulud doskonały
1Kor 2:6 Br "A jednak głosimy mądrość między doskonałymi,ale nie mądrość tego świata ani władców tego świata, zresztą przemijających
Kol 1:28 Br "Tak więc głosimy Chrystusa każdemu człowiekowi, napominamy każdego, pouczając każdego z całą mądrością, aby wszyscy mogli okazać się doskonałymi w swoim zjednoczeniu z Chrystusem."
1Tes 4:1 Br "Na koniec, bracia, prosimy was i polecamy wam bardzo stanowczo w imię Pana Jezusa, abyście - zgodnie z waszym dotychczasowym postępowaniem - stawali się coraz bardziej doskonałymi stosownie do pouczeń, które otrzymaliście od nas w sprawie doskonalenia się duchowego i przypodobania się Bogu."
Hbr 10:14 Br "Jedną, jedyną ofiarą uczynił doskonałymi tych, którzy zostali oczyszczeni z grzechów."
Namiar M.ink
Jk 3:2 Br "Wszyscy bowiem często upadamy. Jeśli ktoś nie grzeszy mową, to jest mężem doskonałym i będzie mógł zapanować nad całym swoim ciałem."
Mt 5:48 Br "Bądźcie tedy doskonali tak jak doskonały jest wasz Ojciec Niebieski."
Mt 19:21 Br "Jeśli chcesz być doskonałym - powiedział Jezus - idź, sprzedaj, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. A potem przyjdź i pójdź za Mną
Lk 1:17 Br "Sam będzie szedł przed Nim w duchu i w mocy Eliasza, aby zwrócić serce ojców ku ich synom, a niewierzących - ku rozsądkowi sprawiedliwych, i by przygotować Panulud doskonały
1Kor 2:6 Br "A jednak głosimy mądrość między doskonałymi,ale nie mądrość tego świata ani władców tego świata, zresztą przemijających
Kol 1:28 Br "Tak więc głosimy Chrystusa każdemu człowiekowi, napominamy każdego, pouczając każdego z całą mądrością, aby wszyscy mogli okazać się doskonałymi w swoim zjednoczeniu z Chrystusem."
1Tes 4:1 Br "Na koniec, bracia, prosimy was i polecamy wam bardzo stanowczo w imię Pana Jezusa, abyście - zgodnie z waszym dotychczasowym postępowaniem - stawali się coraz bardziej doskonałymi stosownie do pouczeń, które otrzymaliście od nas w sprawie doskonalenia się duchowego i przypodobania się Bogu."
Hbr 10:14 Br "Jedną, jedyną ofiarą uczynił doskonałymi tych, którzy zostali oczyszczeni z grzechów."
z przyto czonych przez Ciebie Oliwko fragmentów większosć - jak na mój rozum - mówi o doskonałości moralnej, którą stale należy rozwijać [np. przez dokonywanie właściwych wyborów]; dwa fragmenty [1Kor 2,6; Hbr 10,14] - w moim odczuciu - mówią o doskonałości ontycznej, niezbywalnej [rozumiem, że wiesz co mam na myśli?]
m.k
z przyto czonych przez Ciebie Oliwko fragmentów większosć - jak na mój rozum - mówi o doskonałości moralnej, którą stale należy rozwijać [np. przez dokonywanie właściwych wyborów]; dwa fragmenty [1Kor 2,6; Hbr 10,14] - w moim odczuciu - mówią o doskonałości ontycznej, niezbywalnej [rozumiem, że wiesz co mam na myśli?]
_________________
Nie ,nie wiem co masz na mysli zwłaszcza z doskonałościa ONTYCZNA , czy apostołowie móili o czyms takim?
Co do Doskonałosci moralnej ,to i owszem nalezy ja rozwijac ,ale jak widac to na przestrzeni Pierwszego Przymierza ,co,s nie bardzo to wychodzi , bo mam dobry zamiar ale wykonania brak
Człowiek cielesny -dusza , co potrafi to widac dookoła ,ale nie o takiej DOSKONAŁOSC
a zreszta ,kogo bym nie zapytała czy jest DOSKONAŁY ,to /butnie/ odpowiada NIE ,ja?
dobrze zabie w błocie
nie ,nie wiem co masz na mysli zwłaszcza z doskonałościa ONTYCZNA , czy apostołowie móili o czyms takim?
ontyczny odnoszący się do realnej istoty, do istnienia, bytu;
znalazłem też [nie wysilając się zbytnio] taki oto cytacik:
Świętość nie jest czymś stałym w człowieku. Jest procesem dynamicznym i nieustannie podlega rozwojowi. 'Fakt przebóstwienia człowieka, realizowany w chrzcie, żalu za grzechy, sakramencie pokuty, daje człowiekowi (dzięki związanemu z nim ściśle zamieszkaniu Trójcy Świętej w człowieku) świętość bytową, ontyczną, która uzdalnia go wewnętrznie i mobilizuje do rozwijania własnej świętości moralnej, etycznej'. Tak rozumiana świętość zakłada konieczność podejmowania wciąż na nowo wysiłku doskonalenia się i dostosowywania swojego życia do wymagań Ewangelii."
pochodzi on z tej strony
warto też przeczytać sobie ten fragment:
Trzy koncepcje świętości Kościoła:
- ontyczna: świętość - darem Boga, człowiekowi przywracany jest pierwotny obraz Boży, wg którego został stworzony i wezwany do przebóstwienia,
- sakralna: świętość - " nadczłowleczenstwo", święty to nadczłowiek, który imponuje, ale nie pociąga,
- moralna: świętość - duchowa kulturystyka.
źródło cytatu, choć najlepiej wejść sobie na wyszukiwarkę i wbić 'świętość ontyczna' - i poszperać troszku...
ogólnie rzecz biorąc rozumiem to trochę na wzór hindusko-hc/punkowy [niezła mieszanka, co?]: "atman jest brahmanem" tak jak punk jest hc ...
a mówiąc po ludzku: myślę, że rdzeniem świętości człowieka jest obecność Boga w jego sercu/duszy/istocie/esencji bytu/jaźni/blebleble; rdzeniem mojej duszy jest Bóg - tak rozumiem to co nazywamy 'mistycznym zjednoczeniem', a czego 'stworzenie na podobieństwo' jest dopiero początkiem
Chrystus mówi, że przyjdzie wraz z Ojcem do tego, kto pełni Jego wolę i "będą tam przebywać"; Chrystus posyła swego Ducha w serca nasze; wreszcie Chrystus pozwala spożywać swoje Ciało - 'wchodzi w nas', jeśli tylko wyrazimy na to zgodę;
Bóg jest święty = doskonały; skoro jest w nas, to - bez względu na to czy nasz rozwój moralny będzie postępował prężnie czy powoli - mamy w sobie Jego świętość niezbywalną [która - tak jak ją pojmuję - przenika rdzeń mej duszy i stąd wypływa jako 'źródło z którego płynie woda żywa']
oczywiście ciągle zastanawiam się jak dalece da się przekroczyć granicę między człowiekiem a Bogiem transcendentno-immanentnym i czy 'mistyczne zjednoczenie' jest rzeczywistym [całkowitym] przełamaniem tej granicy ...
a może jednak nie ... ?
m.inkwizytor?
Widzisz z tymi róznymi formułkami jest tak ,ze mozesz nauczyc sie ich na pamieć ,ale nie złapać istoty znaczenia . Ja staram sie unikac "zasmiecania " umysłu .
Pozatym wole dzielenie sie --ty wiesz to ja to ?
inaczej byłabym samowystarczalna.
(dzięki związanemu z nim ściśle zamieszkaniu Trójcy Świętej w człowieku
i napisałes --ja i ojciec zamieszkamy w nim.
więc 2 a nie 3.
"atman jest brahmanem--- to znaczy? KIM i kto jest kto? na polski jezyk.
Bóg jest święty = doskonały; skoro jest w nas, to - bez względu na to czy nasz rozwój moralny będzie postępował prężnie czy powoli - mamy w sobie Jego świętość niezbywalną [która - tak jak ją pojmuję - przenika rdzeń mej duszy i stąd wypływa jako 'źródło z którego płynie woda żywa']
Co jest ten rdzen duszy?
dla mnie Dusza jest Miejscem Najswietszym dla Ducha Jego.
a wtedy i Dusza i Duch staja sie Jedno .
Widze to na wzór Przybytku na pustyni.Co do upadków to Piotr mówi o Postawie meża doskonałego ,który nigdy sie nie potknie.
ludzie różnorako pojmują doskonałość - my, jako odnowienie w nas obrazu Boga, naszego Stwórcy, bądź jako obecność w naszych sercach Chrystusa Pana.
Mysle ze to nie wszystko ,to Ja mam stać sie Obrazem -przemienionym Obrazem Syna , owszem On jest wszczepiony jako Słowo i Słowo doprowadza Dusze do DOSKONAŁOSCI --- do Zbawienia.
A ,co bys zrobił gdybys dostał obraz namalowany ręka samego Jezusa .?
m.inkwizytor?
a czemuż to nick mój używasz, Dziewczę, ze znakiem zapytania?
m .ink
a czemuż to nick mój używasz, Dziewczę, ze znakiem zapytania?
zastanawiam sie czy faktycznie jesteś mroczny?
a jakież to formułki, Dziewczę, masz na myśli?
Chłopcze a takie ,które uczą Boga z litery a nie z Ducha
[
quote="Oliwka"] jest tak ,ze mozesz nauczyc sie ich na pamieć ,ale nie złapać istoty znaczenia
czy masz na myśli, że nie łapę istoty ich znaczenia?[/quote]
O,gdzież bym smiała , to ja Nie łapie nie nadążam za słownictwem akademickim.
.
.
Oliwko, jak oliwka zielona w domu Elohim ...
M.ink
jestem tak mroczny, że pomroczność moja sięga już zenitu Oliwko
>>>
mozesz jaśniej , moze jest jeszcze nadzieja.
>>>>
uczenie Boga z litery - to znac wersety na pamieć a serce mieć puste.czy jest to u ciebie ?a skad ja mam to wiedzieć jeszcze mi Pan nie potwierdził ?
jesli dotyka mnie cos ,co czytam ,pragne wniknąć do wewnątrz -sama litera mnie nie zadowala. Chce poznac co Pan ma na mysli ,kiedy tak mówi a nie tylko ,ze mówi.
>>>>
cieszy mnie twój wyraz poparcia --bycia na forum.
>>>>
o! bardzo ładnie to ujęłaś Oliwko; aż mi się Ezechiel przypomina i potok wypływający spod świątyni, wpadający do morza i dający życie rybom ...
>>>>
miło ,ze ci sie podoba.A moze bys bardziej rozwinał?
>>>
wyobrażam sobie duszę trochę jak jerozolimską świątynię ... jest tu "Święte" i jest "Święte Świętych" i jest jeszcze Arka Przymierza; jak "Święte Świętych" w świątyni Salomona, tak rdzeń duszy w duszy ... a może nawet rdzeń duszy jak Arka
>>>>>
Mnie było pokazane ,jako Namiot na pustyni, ogrodzenie , Bramy -trzy ich nazwy .I co gdzie sie znajduje.
Okazało sie ,ze Namiot przedstawia Samego Mesjasza i Człowieka Doskonałego.
Tak Dusza moja to Miejsce Najświetsze ,dla Swiatła , które wlał Siebie - Ja jestem.
>>>>>>
Hi 3:20 Bw "Dlaczego jest dane światło nędzarzowi, a życie tym, którzy są do głębi zgorzkniali!"
Hi 12:22 Bw "Odsłania tajemnice z mroków, a w mroki śmierci wnosi światło."
Hi 17:12 Bw "Noc obracają mi w dzień światło jak mówią, blisko jest ciemności."
Ps 36:10 Br "U Ciebie jest bowiem źródło wszelkiego życia i dzięki Twojej światłości dostrzegamy światło
Ps 43:3 Br "Ukaż mi Twoje światło, daj poznać Twą prawdę, niechaj one wskazują mi drogę, niech mnie wprowadzą na Twoją świętą górę i aż do Twoich przybytków."
Ps 97:11 Bw "Światłość wschodzi sprawiedliwemu I radość tym, którzy są prawego serca."
V
97,11 Wg przekł. starożytnych; hebr.: "jest rozsiane"
>>>>
Oliwka napisał/a:
- zewleczona i Obleczona gdybysmy nie byli W NIM ,nie bylibysmy Swiątynia Jego, a On moze przebywac tylko w Swoim Świetle
obawiam się, że ograniczasz Jego możliwości - to niezbyt rozsądny 'zabieg'
Rozwiń to co ja ograniczam.
Oliwka napisał/a:
Natomiast Sam JAHSZUA był Swiątynia ze wzgledu na CIAŁO
>>>>>>
w celu uniknięcia herezji proponuję rozwinąć tę myśl
oj,boisz sie herezji ?
Był Światynia ze wzgledu na Ciało jakie miał - Jego Ciało było jedno z dusza i duchem,
my tylko zewzgleu na nasza zbawiona dusze i Jego Ducha , nasze ciało jest skażone genetycznie.
>>>>>>>
Obrazem namalowanym przez Mesjasza ,podaj werset w N.T.
jestem tak mroczny, że pomroczność moja sięga już zenitu Oliwko
>>> mozesz jaśniej , moze jest jeszcze nadzieja
nadziei już nie ma bo jest ona w nadmiarze
Oliwka napisał/a:
czczenie Boga z litery - to znac wersety na pamieć a serce mieć puste.czy jest to u ciebie ?
chyba niewiele znam tekstów na pamięć - jedynie wyrywki
zatem nie pojmuje jak mozesz wiedzieć kogo skazac na stos moze sam sie tam nadajesz
>>>>>
skoro 'było Ci pokazane' to chyba mówisz jak wizjonerka >>>>>>
czy wizjonerka nie wiem Bóg wie,ale czy człowiek ukształtowany Jego reka i W Nim i Narodzony narodzony z Niego i przez Niego , czy taka Dusza nie odbiera Obrazów Tego Kogo jest Obrazem?
>>>>>
Hi 3:20 ... "Światłośćwschodzi sprawiedliwemu I radość tym, którzy są prawego serca."
V
97,11 Wg przekł. starożytnych; hebr.: "jest rozsiane"
z jakiego tłumaczenia Biblii korzystasz ?
>>>>>
róznie to bywa ,.
>>>>>
Oliwka napisał/a:
Był Światynia ze wzgledu na Ciało jakie miał - Jego Ciało było jedno z dusza i duchem, my tylko zewzgleu na nasza zbawiona dusze i Jego Ducha , nasze ciało jest skażone genetycznie
czy Chrystus preegzystujący [Logos przed Wcieleniem] był Świątynią czy nie?
>>>>>>
Mesjasz to wiecej niz logos Dabar jest nieustannym działaniem ,logos nie.
o ile wiem mówilismy o Ciele ,czyli juz po Jego unizeniu sie do postawy --Sługi,niewolnika.
>>>>>
Ef 2:10 Br "Jesteśmy bowiem dziełem Bożym; to Bóg w Mesjaszu Jezusie stworzył nas, byśmy pełnili dobre uczynki, przygotowane zresztą u Boga od dawna do spełniania przez nas."
Najbardziej ten Werset odpowiada temu ,ze jestem Dziełem Jego rak.
i potwierdzenie ,ze
Rz8/29
Bo tych ,których przedtem ZNAŁ ,przeznaczył aby sie Stali podobni do ObrazuSynaJego...
>>>>>>>>>>
>>>>>
chyba niewiele znam tekstów na pamięć - jedynie wyrywki zatem nie pojmuje jak mozesz wiedzieć kogo skazac na stos
gdybyś została Mrocznym Inwizytorem z pewnością byś to pojęła...
Cos takiego ,jak ten czas leci ,juz miesiąc?
No tak gdybym była --mrocznym inkwizytorem -- to bym wiedziała tyle co ty?
Dusza po grzechu utraciła kontak z Nim
A co było TYM grzechem ? tylko nie mów o jabłkach , bo jesli oni wtedy zjedli i Otworzyły im sie oczy ,to w dniach dzisiejszych mozna by zwieżć tirem na taka parade nagości i też by Przejrzeli i zawstydzili sie.
pięknie, pięknie; ale czy nie mając jeszcze ciała - był już świątynią czy jeszcze nie?
On był Sam Sobie Świątynia w Ciele w Osobie Własnej W Nim zamieszkała Pełnia ,którą On był.
Jeden jest Duch i Jedna Osoba = to ON Sam.
No tak gdybym była --mrocznym inkwizytorem -- to bym wiedziała tyle co ty?
jakbyś się nauczyłła to byś wiedziałła
Nie dziwi cie ,że zjedli i zakryli sobie nie usta a biodra?
nie dziwi, ponieważ nie traktuję tej opowieści literalnie
nasza dysputa w tym temacie robi się powoli offtopovva; stąd proponuję, abyś Oliwko kliknęłła tuttaj i abyśmy w tym nowym miejscu kontynuowali nasze wspólne rozważania
Jesli wytykasz to sam nie badź jak ci ,którym wytykasz.
Matka kosciół ?
Mylisz pojecia Kościół nie zbawia nie ma takiej Mocy ,a czym to miałby Zbawiać?
Kościół jest grzeszny po czubek głowy ,Tak o sobie sami mówia.
Zbawienie wyszło od Zydów Zbawicielem jest JAHszua Mesjasz i tylko Ci ,któzy są W NIM są WOLNI .
I oni są Jego własnością a matką naszą jest[b] S A R A
NIE MIriam
nawet Miriam potrzebowała Zbawienia
"Raduje sie duch mój w Bogu Zbawicielu moim"
Ale się narobiło. Oliwko - jedno pytanie: jaka jest twoja denominacja religijna?
Mysle,że zauwazyłeś i ty i inni ,ze nikogo nie namawiam do tego JAK wierze i nie lansuje ,żadnej denominacji - poprostu TAK wyszło Mroczny i ja dyskutujemy ,przynajmniej ja tak uważam
ja też tak uważam
Tylko i aż
Dlaczego zakładasz negatywne motywacje A może znając Twoję denominację chcemy uniknąć jakiś zwrotów tudzież stanowisk/żartów które moglyby być dla ciebie raniące, przykre Może po prostu chcemy móc cię lepiej zrozumieć
Pytasz mnie o etykietke ,musisz w głowe zachodzic bo nigdzie nie pasuje ?
Nie pytam o etykietke, tylko o prawdę. Siejesz zamęt pośród innych użytkowników, a jak dbam o czystość wiary katolickiej i apostolskiej. Nie tylko zarejestrowani userzy udzielją sie na forum. Jest szereg gości, którzy je czytają. Zatem proszę określ się, powiedz co cię uprawnia do głoszenia takich pogladów, jakie nam przedtswaisz na forum. Bo jeśłi to tylko twoja swawola, to informuję cię, iz tkwisz w błedzie biblicyzmu.
dbam o czystość wiary katolickiej i apostolskiej
brrrrrr.... skąd ja to znam?
Pytasz mnie o etykietke ,musisz w głowe zachodzic bo nigdzie nie pasuje ?
Nie pytam o etykietke, tylko o prawdę. Siejesz zamęt pośród innych użytkowników, a jak dbam o czystość wiary katolickiej i apostolskiej. Nie tylko zarejestrowani userzy udzielją sie na forum. Jest szereg gości, którzy je czytają. Zatem proszę określ się, powiedz co cię uprawnia do głoszenia takich pogladów, jakie nam przedtswaisz na forum. Bo jeśłi to tylko twoja swawola, to informuję cię, iz tkwisz w błedzie biblicyzmu.
bracie Marku a co ciebie uprawnia do bycia np katolikiem i skad wiesz CO SIEJESZ
Czy ja zniewazyłam któregokolwiek z APOSTOŁÓW?
Czy powiedziałm ,ze sie mylił ?
O kim mówie żle?
a przecież Paweł był bity za Wiarę jaką Duch Prawdy mu udzielił ,przedstawiał SWOJE poglady Szczepan za które to został ukamieniowany , bo były niezgodne z pogladami Uczonych w Pismie.
Jesli chcesz mnie ŚADZIC to zrób to według nauki JAHszua i Apostłów, a nie katechizmu czy strażnicy czy jakiejs innej wykładni człowieka.
Dlaczego uwazasz ,ze to co Sieje to zamet a nie Słowo Prawdy?
Moja swawola? a cóz to takiego ?
dlaczego nie chcesz przyjąć ,że DUCH Wieje jako chce i udziela KOMU CHCE ,masz mi za
złe ,ze Łaske mi OKAZAŁ i dał Ziarno Siewcy i Chleb na Pokarm?
Chociaz moze masz racje Prawda wprowadza zamet posród kłamstwa - czy to miałeś na mysli?
Kiedys pewien ksiądz na rekolekcji powiedział ;
choćby wszyscy Stali ty Ukleknij
chocby wszyscy Kradli ty nie kradnij
choćby wszyscy byli Pochyleni ty sie Wyprostuj.
wiedziałam ,że to Powiedział Duch Prawdy do mnie ,ale nie rozumiałam tego ,lecz zachowałam w sercu - jak Miriam.
po latach Duch Prawdy przypomniał mi TE Słowa ,a ja poprosiłam ,zeby Pokazał mi w Biblii gdzie jest o takim --" pod prąd" przeciwstawianiu sie wszystkim a Sluchaniu TYLKO Jego.
czy Marek WIE gdzie w Biblii jest o tym powiedziane - oczywiście nie dosłownie ,ale o byciu
"ODRĘBNYM"
ja tylko jestem Posłuszna Najwyzszemu.
a prowadzi ON i Ziarno -Słowo daje On.
Mat10/20
Nie wy jesteście tymi ,którzy mówia ,leczDuch Ojca waszego ,który mówi w was.
bracie Marku dbaj o czystość Słowa JHVH a bedziesz miał zapłate .
jak napisano ;szli i Głosili Słowo JHVH- dzieje ap.
Tylko i aż
Dlaczego zakładasz negatywne motywacje A może znając Twoję denominację chcemy uniknąć jakiś zwrotów tudzież stanowisk/żartów które moglyby być dla ciebie raniące, przykre Może po prostu chcemy móc cię lepiej zrozumieć
Z tego wniosek ,ze z żartami ostrożnie a dlaczego miałabys mnie ranic i sprawiać przykrosć
przeciez tylko rozważamy z Mrocznym ,oj
pozdrawiam
JAHszua
Już dawno miałem zapytać - kim jest ten ktoś? Bo jakoś nie przypominam sobie.
A propos sprzeciwu:
Marek
--------------------------------------------------------------------------------
Oliwka napisał/a:
JAHszua
Już dawno miałem zapytać - kim jest ten ktoś? Bo jakoś nie przypominam sobie.
>>>>>>>>
Nie dziwie sie ,że pytasz KIM jest TEN ktos?
ale komu to zawdzieczamy ,że Tak pytamy?
>>>>>>
Sorry Oliwko, ale bez zasad przyjętych przez heurystyke Biblijna, bez kompetentnej władzy Magisterium Kościoła, twoje 'przepowiadanie' ma charakter tylko osobisty, którym możesz się dzielić, i owszem, ale tylko na zasadzie sugestii, własnych przemyśleń, etc - co warto by wyartykułować w twych postach
>>>>>>>
władza ,kompetencja ,Magisterium Kościoła, heurystyka .
jak uwazasz osobiste czy nie ,ale nie mozesz zabronic Panu by mnie prowadził .
Wymiękam.
Wymiękam.
stanoffczo za wcześnie...
wstawaj, bierz krzyż i idź dalej
[ Komentarz dodany przez: Offca: Pon 30 Paź, 2006 20:41 ]
W sumie fakt. Jest tylko 5 stron w tym wątku, więc może i to jakoś ogarnę. Póki co, mam myśli jeno eschatologiczne. We czwartek mam przepowiadać sobie i ludowi Ewangelię o Królestwie
'doskonały człowiek' to przecież ... eschatologia
http://www.greeknewtestament.com/B49C004.htm
Tu jest tekst oryginalny. Prosze, skupmy się na tym tekście, by nie mieszać pojęć i dążeń w tym topicu
skupmy się na tym tekście
skupię się na nim, gdy tylko poduczę się greki... jeśli zacznę od jutra, to tak powiedzmy za trzy do pięciu lat możemy pogadać
Nie przesadzaj! Ty taki gość inteligentny doskonale sobie poradzi z tym tekstem
wiesz Ksiądz co... ja miałem biblistykę przez kilka lat na studiach, teraz odstąpię tę 'przyjemność' innym
JAHszua
Jeszua.
Poszukiwacze Prawdy: wrzucam wam tu cos na pożarcie. Może się wątek rozkręci wreszcie we właściwą stronę?
Latin Vulgate
4:13 donec occurramus omnes in unitatem fidei et agnitionis Filii Dei in virum perfectum in mensuram aetatis plenitudinis Christi
King James Version
4:13 Till we all come in the unity of the faith, and of the knowledge of the Son of God, unto a perfect man, unto the measure of the stature of the fulness of Christ:
American Standard Version
4:13 till we all attain unto the unity of the faith, and of the knowledge of the Son of God, unto a fullgrown man, unto the measure of the stature of the fulness of Christ:
Bible in Basic English
4:13 Till we all come to the harmony of the faith, and of the knowledge of the Son of God, to full growth, to the full measure of Christ:
Darby's English Translation
4:13 until we all arrive at the unity of the faith and of the knowledge of the Son of God, at the full-grown man, at the measure of the stature of the fulness of the Christ;
Douay Rheims
4:13 Until we all meet into the unity of faith, and of the knowledge of the Son of God, unto a perfect man, unto the measure of the age of the fulness of Christ;
Noah Webster Bible
4:13 Till we all come in the unity of the faith, and of the knowledge of the Son of God, to a perfect man, to the measure of the stature of the fullness of Christ:
Weymouth New Testament
4:13 till we all of us arrive at oneness in faith and in the knowledge of the Son of God, and at mature manhood and the stature of full-grown men in Christ.
World English Bible
4:13 until we all attain to the unity of the faith, and of the knowledge of the Son of God, to a full grown man, to the measure of the stature of the fullness of Christ;
Young's Literal Translation
4:13 till we may all come to the unity of the faith and of the recognition of the Son of God, to a perfect man, to a measure of stature of the fulness of the Christ,
aż dojdziemy wszyscy razem do jedności wiary i pełnego poznania Syna Bożego, do człowieka doskonałego, do miary wielkości według Pełni Chrystusa.
metron elikias tou pleromatos tou Christou - co można by tłumaczyć jak powyżej, ale w kontekście Chrystusa jako Eschatonu, wypełnienia czasów, pełni eschatologicznej, wreszcie nawet Paruzji. Nie zaś jako człowieka doskonałego (nie odbierając tej godności Panu Jezusowi). Nie tyle chodziłoby zatem u UChrystusowienie człowieka, ile raczej o jego dojście do eschatologicznej pełni, gotowym na spotkanie z Chrystusem Sędzią przy pełni czasów.
adne dywagacje, ale dla mnie to proste: doskonałość (pełna chrystoformizacja) osiągniemy w Niebie, obecnie ku niej pielgrzymujemy
Owszem, można by tak podsumować. Ale znowu jawi się postulat wyjaśnienia >>chrystoformizacji<<, by nie mówic przypadkiem o jakimś wchłonięciu przez Chrystusa Zbawionych (sorry Panie Jezu za to co tu piszę).
Ale znowu jawi się postulat wyjaśnienia >>chrystoformizacji<<, by nie mówic przypadkiem o jakimś wchłonięciu przez Chrystusa Zbawionych (sorry Panie Jezu za to co tu piszę).
skoro już mowa o wchłonięciu to odsyłam do 2Kor5,4
co do chrystoformizacji to odsyłam do twórczości ks. prof. dr hab. Antoniego Jozafata Nowaka szczególnie katującego nas w swej szczodrobliwości tym zagadnieniem na psychologii-jakiejś-tam
(...) ks. prof. dr hab. Antoniego Jozafata Nowaka (...)
Przyznam, że w Seminarium faceta nie trawiłem. Teraz dopiero, z perspektywy posługi kapłańskiej cenie jego pozycje naukowe. Zatem dzięki i za te, jakie mi podsyłasz Ink`y
czy to aby nie ironia...?
1 Wiemy bowiem, że jeśli nawet zniszczeje nasz przybytek doczesnego zamieszkania, będziemy mieli mieszkanie od Boga, dom nie ręką uczyniony, lecz wiecznie trwały w niebie. 2 Tak przeto teraz wzdychamy, pragnąc przyodziać się w nasz niebieski przybytek1, 3 o ile tylko odziani, a nie nadzy będziemy2. 4 Dlatego właśnie udręczeni wzdychamy, pozostając w tym przybytku, bo nie chcielibyśmy go utracić, lecz przywdziać na niego nowe odzienie, aby to, co śmiertelne, wchłonięte zostało przez życie. 5 A Bóg, który nas do tego przeznaczył, dał nam Ducha jako zadatek3. 6 Tak więc, mając tę ufność, wiemy, że jak długo pozostajemy w ciele, jesteśmy pielgrzymami, z daleka od Pana. 7 Albowiem według wiary, a nie dzięki widzeniu postępujemy4. 8 Mamy jednak nadzieję... i chcielibyśmy raczej opuścić nasze ciało i stanąć w obliczu Pana. 9 Dlatego też staramy się Jemu podobać czy to gdy z Nim, czy gdy z daleka od Niego jesteśmy5. 10 Wszyscy bowiem musimy stanąć przed trybunałem Chrystusa, aby każdy otrzymał zapłatę za uczynki dokonane w ciele, złe lub dobre.
Na tle większej części jakoś to lepiej mi wygląda.
czy to aby nie ironia...?
Ba Nie pierwsza jak wiem, i jak przypuszczam nie ostatnia, jaka mnie w życiu spotka.
Na tle większej części jakoś to lepiej mi wygląda.
wygląda czy nie - wchłonięcie to wchłonięcie... zwłaszcza przez życie
to trochę jak z wsyśnięciem Hostii
4 Dlatego właśnie udręczeni wzdychamy, pozostając w tym przybytku, bo nie chcielibyśmy go utracić, lecz przywdziać na niego nowe odzienie, aby to, co śmiertelne, wchłonięte zostało przez życie.
Nie widze korelacji jakoś
bo trzeba patrzeć 'oczami wiary' a i te wymagają niekiedy okularów...
ciekawa teoria... podkreślam: teoria
Jeśli odnajduje się ją w życiu człowieczym, to już nie teoria - vide: Jan Paweł II, Matka Teresa - to są Duchowi Giganci, którzy z całą penością przez cały czas swej posługi przywdziewali odzienie życia, odzienie nieśmiertelności. Dziś zaś ich działanie życiowe przynosi owoce...
Jeśli odnajduje się ją w życiu człowieczym, to już nie teoria - vide: Jan Paweł II, Matka Teresa - to są Duchowi Giganci, którzy z całą penością przez cały czas swej posługi przywdziewali odzienie życia, odzienie nieśmiertelności. Dziś zaś ich działanie życiowe przynosi owoce...
szczerze wątpię, by Jan Paweł II czy Matka Teresa stosowali się do biblijnych teorii xMarka [o Ef 3,14] z internetowego forum
[ Komentarz dodany przez: Ks.Marek: Czw 02 Lis, 2006 08:07 ]
Tak ładnie żarł...
... i zdechł
Może wrócimy jeszcze do tematu? Zachęcam naszych braci Reformowanych do dzielenia się Słowem Bożym.
No to są skutki inkwizycji
Warto było?
[ Dodano: Pon 26 Lut, 2007 18:03 ]