UmiĹscy
Jedzie ktoś z forumowiczów?
A nie Genewa przypadkiem?
Jaki wstyd ... mogłabyś zmienić??
Tak czy inaczej widze, że nikt nie jedzie;(
Jak wróce, to opowiem:)
Z Bogiem!!
Zmieniłam. Jak będziesz gdzieś nocował w Genewie to może trafisz do mojej cioci, która tam mieszka, bo ma w tym roku właśnie przyjąć pielgrzymów - Polaków. Mówi łamaną polszczyzną, ma basen w domu i jeszcze jakiś czas temu posiadała dwie szynszyle I ogólnie jest bardzo gościnna i sympatyczna Każdemu bym życzyła noclegu u niej
Pozdrawiam Czarku. Pokój i dobro !
Uczestnicy kolejnego etapu pielgrzymki zaufania przez ziemię podbili serca z zasady zamkniętych genewczyków – w tym tonie szwajcarskie media komentują zakończone 1 stycznia spotkanie. Wskazując, że młodzież odmieniła oblicze Genewy, życzą, by podobnie się stało w czasie kolejnego spotkania, które odbędzie się w Brukseli - sercu jednoczącej się Europy.
„Spotkanie Taizé to najlepsza formuła, by witać Nowy Rok” – napisał genewski dziennik „Tribune de Genève”. Od 28 grudnia do 1 stycznia Genewa była sercem pojednania. Dziś opustoszała po wyjeździe uczestników 30. spotkania Taizé, które zgromadziło młodzież z 50 krajów. Polacy stanowili zdecydowanie najliczniejszą grupę – 9 tys. osób. Można bez żadnej przesady powiedzieć, iż młodzi rządzili przez 5 dni miastem.
W tych dniach otworzyły się domy genewczyków, z reguły niechętnie nawiązujących kontakty. Licznie włączyli się w akcję zakwaterowania uczestników spotkania, gwarantując dach nad głową dla 30 tys. osób. Genewczycy mówili z entuzjazmem o spotkaniach z młodymi pielgrzymami, które odmieniły oblicze apatycznego raczej miasta, natchnionego przez tych kilka wyjątkowych dni nową energią. Okazało się, że można wiele zrobić wspólnie, solidarnie, według przesłania założyciela ekumenicznej wspólnoty Taizé, Szwajcara brata Rogera.
T. Węgrzyn, Genewa