ďťż
Strona początkowa UmińscyEuropejskie Spotkanie Młodych Taize w MediolanieŻyje. Choć aborcjoniści zrobili wszystko, by ją zabićWspólnota TaizéTAIZE GenewaTaize w Poznaniumgr Paweł Grabowski nie żyje.Dzięki Niemu żyjęZe szkołą za pan brat :DZ muzyką za pan brat :DRoger Waters w Ceglorzu?
 

Umińscy

http://andrzej.ekai.pl/ekai/serwis/?MID=10084



byłam na Taize w Budapeszcie...
kiedy dziś w nocy dostała od Ofcy SMSa z tą informacją, nie mogłam uwierzyć, że pewnie się pomyliła, że to niemożliwe, jak i gdzie...
ale wierzę, że to co się stało nie pozostanie dla nas tylko kolejną informacja na skale światową, ale stanie się wezwaniem do walki ze złem w sobie i wokół siebie.
Odszedł kolejny Święty, po siostrze Łucji, Matce Teresie i Janie Pawle II, naszego czasu...
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie...
Tak To był święty człowiek, osobiście z Nim rozmawiałem - i byłem pod wrażeniem jego Osoby, z której emanował wielki pokój i pokora.


Osobiście go nie znałem, ale czytając ten artykuł wnioskuję, że wspaniały człowiek, który gromadził wokosiebie wiele wspaniałych ludzi. [-o
Straszne rzeczy się dzieją na tym świecie Nie wiem jaki cel można mieć w zabiciu dobrego człowieka, który nikomu krzywdy nie uczynił

[*]
A macie jakieś inne informacje W jakich okolicznościach został zabity

W jakich okolicznościach został zabity

Na interii napisali tak:


Do incydentu doszło około godziny 20.30 we wspólnocie Taize we wschodniej Francji (Burgundia) podczas wieczornej mszy, w której uczestniczyło około 2,5 tysiąca wiernych z wielu krajów. Francuska policja podaje, że podczas nabożeństwa z tłumu powstała kobieta i trzykrotnie cięła nożem w plecy i gardło brata Rogera, który zginął na miejscu.

Rzecznik zgromadzenia w Taize tłumaczył, że kobieta ukryła się pośród chóru. Gdy zbliżała się do brata Rogera, ten jej nie zauważył, ponieważ stała za jego plecami - mówił dalej. - Później usłyszano krzyk, brat się odwrócił, ale już było po wszystkim. Rzecznik dodał, że na miejscu znalazł się lekarz, natychmiast też przybył inny doktor z okolicy, ale było już za późno - rany były zbyt poważne. Brat Roger zmarł około 21.


A zaraz pod tym newsem w komentarzach jedna osoba napisała, że jego autor jest osobą niekompetentną, ponieważ było to nabożeństwo wieczorne a nie Msza Św.
W czasie śmierci brata Roger byłem na Światowym Dniu Młodych w Kolonii.
Wszyscy byliśmy tam poruszeni wiadomością o śmierci brata, założyciela Taize.
Mi od razu nasunęła się pewa myśl:
Mianowicie pomyślałem sobie, że było mi przykro, że na Światowych Dniach Młodych w Kolonii nie będzie mi dane zobaczyć Jana Pawła II. Na Nowy Rok wybieram się na spotkanie Taize do Mediolanu, a tam nie będzie mi dane zobaczyć już brata Roger Coś ciężki ten rok. Poza tym w tym roku zmarł mój dziadek.
Echh... pamietam jak dzis film, ktory ogladalam w Taize, gdzie brat Roger mowil, jak kocha zycie... I o umieraniu, ze mysli o tym, ze jest Bogu wdzieczny za kazdy cud w swoim zyciu, za to Dzieło, ze dzieja sie kolejne rzeczy w taize, Taize sie zmienia, a on tego nie planowal, nie wiedzial, ze Taize takie bedzie..
Ale to westchnienie: jakze kocham to zycie tu na ziemi, jakze ciezko bedzie sie z nim rozstac... on mowil to tak... no strasznie identyfikowalam sie z tym, co on czuje, chyba z reszta wszyscy głeboko patrzący mu w oczy/serce.. I teraz-Bog mu dał umrzec TAK niespodziewanie, moze przez ułamek sekundy mial świadomosc, ze to koniec... (albo tez poczatek nowej rzeczywistosci)
Bardzo mnie to wszystko dotyka...
Na dodatek stało sie to w wieczor, w ktory zaczelam rekolekcje, i nie moglam uciec od tego ,co bylo w moim sercu, a powiem, ze dotknelo to wydarzenie b.mocno moich głebokich doswiadczen sprzed kilku lat, ktore -teraz zobaczylam- przyczynily sie do mojej tozsamosci, do mjego ksztaltu, tego, kim jestem tam gdzies głęboko. Bo to doswiadczenie, jakie mam z Taize, zobaczylam, ze jest odbite jak pieczęc jakas, tam w b.czułych rejonach duszy..
Kiedy czytam, jak przezywaja to bracia...
Kiedy widze, jak moj -niedawno kolega- żegna swojego "ojca", niesie trumnę w bialej szacie....
http://www.taize.ch/temp/pl_article2467.html
Sa tez piekne zdjecia z pogrzebu..
Pozdrawiam
Ja nawet nie wiedziałem wczesniej, że to on był założycielem tej wspólnoty.
A jak on był protestantem a wszytsko wokoło niego wygladało po smierci jak po katolicku
Czytalam cos takiego w tych dniach, ze x lat temu br.Roger zwrocil sie do JP II, czy rozmawial z nim, i wyznal, ze chcial by byc przyjetym do Kosicola Katolickiego, a JP II mu odp. ze wiecej zrobi zostajac w swoim kosciele, a jego dusza i tak jest katolicka. I rzeczywiscie, widzialam, ze br.Roger wierzy w jeden, swięty, powszechny i apostolski Kosciol. Powszechny...
A ja jeszcze slyszałam, ze na pogrzebie JPII br. Roger przyjął Komunię po katolicku...

Czytalam cos takiego w tych dniach, ze x lat temu br.Roger zwrocil sie do JP II, czy rozmawial z nim, i wyznal, ze chcial by byc przyjetym do Kosicola Katolickiego, a JP II mu odp. ze wiecej zrobi zostajac w swoim kosciele, a jego dusza i tak jest katolicka. I rzeczywiscie, widzialam, ze br.Roger wierzy w jeden, swięty, powszechny i apostolski Kosciol. Powszechny...

Czy z tego wynika że ma szansę na beatyfikację ....
Tak tylko pytam z ciekawości ....
Pierwszy ewangelicki święty
ojciec grata Rogera byl pastorem w kosciele protestanckim i z tego co wiem nadal trwal przy swojej wierze Ewangelikiem byl do konca ...
ewangelicki, ale jednak katolicki trochę chyba też:) według mnie, ten proces beatyfikacyjny powinien byc moooocno naglosniony- niech uslyszą, co to znaczy Ekumenizm w najpiękniejszym wydaniu!!!
Ta, ale protestanci raczej się z tego nie ucieszą, że jednego z nich wynosimy na ołtarze. Oni przecież czegoś takiego nie uznają.

ja jeszcze slyszałam, ze na pogrzebie JPII br. Roger przyjął Komunię po katolicku
Bracia przyjmują wszyscy Komunie św. codziennie, z pochodzenia sa z roznych kosciolow, (ale wchodzac do wspolnoty wchodza swiadomie przeciez).
Brat Roger wprowadzil to daaawno do swojej wspolnoty.
Takze wieksza czesc swojego zycia uznawal obecnosc Chrystusa w Komunii sw.
być może... chociaż nie wiem, jak to jest u protestantów z tym postrzeganiem br. Rogera; moze juz przyzwyczaili się do tego, że jest -był- bardziej "nasz" niż "ich"... faktem jest, że On był najpiękniejszym znakiem Ekumenizmu- i to nie tylko między naszymi dwoma wyznaniami!! A ze strony katolików- czy pozostaje nam nie uznać br. Rogera za błogosłaionego? fakt faktem, że danerwująca, nawet bardzo, moze byc ta cała otoczka- szukanie na siłę cudów dokonanych przez wstawiennictwo br.Rogera, zbieranie świadectw( chociaż z tym nie będzie problemów:) )

Z Bogiem!!!

Czy z tego wynika że ma szansę na beatyfikację ....
Tak tylko pytam z ciekawości ....
Pierwszy ewangelicki święty

A też mnie to zastanawiało
Własnie mi się wydaje, że może zawarzyć. Poza tym wydaje mi się również, że protestanci nie będą się zgadzali na takie coś.

Własnie mi się wydaje, że może zawarzyć. Poza tym wydaje mi się również, że protestanci nie będą się zgadzali na takie coś.

a co tu mają protestanci do zgadzania się - dla mie jest to zupełnie obojętne jeśli KK chcą mieć kolejnego św. to ich sprawa - ciekawi mnie tylko co zwycięży prawo kościelne czy osobowość człowieka.???

ps.
zupełnie z innej beczki dlaczego św Idzi jest patronem internetu- i kim on był
Jakie jest prawo kanoniczne w tej sprawie

Jakie jest prawo kanoniczne w tej sprawie

]Nie wiem, ale napewno byłby to precedens.

Nie wiem, ale napewno byłby to precedens.

Prawo kościelne nie opiera się na precedensach. Za dużo amerykańskich filmów
Polecam link, jesli ktos nie mogl ogladac pogrzebu Brata, tu mozna odsluchac.
Przejmujace jest niesamowite dobranie modlitw, czytan, spiewów, wobec tego morderstwa, wobec tego doswiadczenia, w ktorym bracia sa i na ktore nie byli przygotowani. TYm bardziej autentyczne jest to wszystko, co mowią.
Jest im naprawde ciezko
http://www.taize.fr/en_article2496.html?lang=pl
Na pogrzeb przybylo kilkanascie tysiecy osob, tez mozna na stronie przeczytan liste VIPów, z tylu krajow, religii..
Mój kolega z roku był obecny w momęcie kiedy brat Roger został zabity. Ponoc reakcja ludzi była dziwna, oni nie wiedzili cosię dzieje i część zaczęła się śmiać, a mój kolega ponoc po sporym czasie dopiero załapał, że ona go zabila.

To ponoc wogóle dziwnie wyglądało. Bo ponoć każdymógł do niego podejśc i się z nim przywitać i ona pdeszła wbiła w niego nóz i napoczatku ludzie nawet nie wiedzieli o tym.
Ale w tym dramacie cudowne dla mnie było to, że po morderstwie po prostu zaczęli się modlić ...
Hm... moj znajomy siedzial 1,5metra za br.Rogerem, to bylo w trakcie modlitwy, a wtedy wszyscy siedza, nie podchodza. Poza tym br.Roger zawsze siedzial na samym koncu, wiec bracia tego nie widzili, a ludzie nie zareagowali, no bo to roznie bywa-wokoło brata są dzieci, wiec to mogla byc ktoras z matek, albo moze ona miala podejsc, ze to bylo w planie, mialam cos przeczytac etc? dlatego nikt nie zareagowal
Matka tej kobiety miala miec za 3dni powazna operacje. Bracia... wysłali jej kwiaty do szpitala
Polecam szczerze posluchanie audycji, ktora mowi naprawde o dosiwadczenu braci z tego czasu. Szczeg. 2 polowa tej audycji. Kiedy to uslyszalam, po raz n-ty to wszystko do mnie dotaralo... cala Tajemnica tego, wydarzenia, sytuacji, wielkiego doswiadczenia, w ktorym bracia i nie tylko sie znalezli...
Tajemnica Wiary... Tajemnica Boga..
http://www.sielskiefale.p...=38&men=2&b=aud
tu trzeba wybrac audycje z 8wrzesnia