UmiĹscy
hej, mam pytanie dot. prawa rzymskiego (w końcu nie było to tak dawno)- o co chodzi konkretnie w pytaniu: Nominalizm kontraktowy a ewolucja kontraktów w starożytnym Rzymie? z góry dzięki za wszelka pomoc.
zasada ta polegała na tym, że tylko "kontrakty nazwane" otaczano ochroną. Później rozszerzano krąg umów przy realizacji których udzielano ochrony procesowej. Może nieporadnie to ująłem ale na bank wiesz o co chodzi
tak w ogóle to google się kłania
Na ostatniej poprawce z Rzymu zaskoczyło mnie takie pytanie, a że egzamin prowadził dr Szafrański, postanowiłem, go po zakończeniu egzaminu zapytać o co tu chodzi. Odpowiedział mniej więcej tak, iż trzeba tu po prostu opisać poszczególne rodzaje kontraktów, ich rozwój i jak napisano wyżej, także coś o ochronie kontraktowej. Dodać trzeba również dlaczego tak, a nie inaczej rozwijał się cały system kontraktów rzymskich.
Zasada nominalizmu kontraktowego jest niejako przeciwienstwem zasady pacta sunt servanda. W Starożytnym Rzymie nie każda umowa rodziła zobowiązanie, tylko pewien zamknięty katalog umów / zasada numerus clausus/. Ewolucja rzymskiego systemu zmierza do stopniowego poszerzania ktalogu umów chronionych przez prawo; 2 najważniejsze wyłomy w tej zasadzie to nadanie zaskrażalności niektórym pactom, a drugim nadanie zaskarżalności umowom typu "do ut des, facio ut facias itd.
orientuje się ktoś jakie pytania były na nie tak dawnym, październikowym egzaminie z hpsu dla warunkowiczów? albo choć czy większość uszła z tarczą czy na tarczy?
większiość ponoc polegla a pytania chyba to prawo karne w feudalizmie, zasada swobody umow w prawie socjalistycznym i jej ogranicenia i cos z ABGB o wlasnosci-przekaz od znajomych wiec moglem cos przekrecic
większiość ponoc polegla a pytania chyba to prawo karne w feudalizmie, zasada swobody umow w prawie socjalistycznym i jej ogranicenia i cos z ABGB o wlasnosci-przekaz od znajomych wiec moglem cos przekrecic
zgadza się, ale chodziło konkretnie o zasady odpowiedzialności karnej w feudalizmie a co do źródła to dotyczyło własności podzielonej
zasada swobody umow w prawie socjalistycznym To pytanie gromi kolejne pokolenia przyszłych prawników.
Chodzi o to, że swoboda umów była ograniczona przez centralne planowanie, mocniejsza pozycja jednostek gospodarki uspołecznionej itp. jest o tym trochę w podręczniku, tylko nie jest w ten sposób określone.
Mnie nie pogromiło
takie pytanie natury technicznej - czy komis musi wyglądać tak samo jak egzamin - forma 2 pyt + źródło? Czy egzaminujący - dr Gulczyński musi być podczas tego komisa, czy też jego obecność nie jest obowiązkowa? oraz czy jest jakaś furtka, jeżeli nie zaliczy się warunku, by nie wrócić na 1 rok?
Mylisz dwa pojęcia - komis to egzamin komisyjny (egzaminator musi byc obecny), nazwijmy to umownie trzecim podejściem. Warunek to warunkowe zaliczenie roku, które nie ma nic wspólnego z egzaminem; uzyskujesz wpis na wyższy rok i zaliczasz przedmiot w terminach sesyjnych i masz dwa podejścia do tego egzaminu.
chodziło o to, że ktoś miał warunek z hpsu, wykorzystał dwie szanse z egzaminu i nie zdał (nikt chyba nie zdał z warunkowiczów), na komisa po wielu problemach się dostał, jednak osoby która egzaminowała nie było, tylko był kierownik katedry, pracownik katedry i prodziekan. Na wstępie już mówili, że to nie ma sensu, by tu przychodzić i czy rzeczywiście chce zdawać. Dawali do zrozumienia, że egzamin nie ma sensu. Nie można było się przygotować do pytań, nawet kartki wyciągnąć by sformułować sobie odpowiedź. Trwało to 7 minut, zakończyło się nie zdaniem. Chodzi teraz czy jest jakaś szansa, bo prodziekan skierował na 1 rok.
Raczej nie.
nie ma takiej możliwości. A co do komisa to trzeba było wnioskować o to, żeby w egzaminie wziął udział przedstawiciel samorządu studenckiego w roli obserwatora, to by się takie cyrki nie działy.
było wnioskować o to, żeby w egzaminie wziął udział przedstawiciel samorządu studenckiego w roli obserwatora Myślisz, że ktoś regulamin czyta...? Ludzie nawet nie przeglądają forum - sam kilkakrotnie o takiej możliwości wspominalem.
podpiąłem się pod temat, ponieważ mam pytanie.
Otóż mam warunek z jednego przedmiotu i czy ja muszę już na egzamin pójść z dowodem wpłaty, czy po prostu przy składania indeksów we wrzesniu muszę dołączyć je do karty?
teoretycznie przed przystąpieniem do egzaminu na warunku musisz okazać dowód wpłaty. w praktyce nikt tego nie sprawdza, ale zawsze lepiej mieć przy sobie.
Generalnie kwitek będzie potrzebny dopiero przy składaniu indeksu we wrześniu.