UmiĹscy
Chciałbym przedstawić arcyciekawą postać księdza Malachi Martina.
http://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/230
Mimo iż strona którą podałem może wzbudzić wielu z Was kontrowersje, zachęcam do lektury i przyjrzenia się tej ciekawej osobie.
Ostatnia książka ks. Martina, Windswept House (1996), jest bodaj najważniejsza w całej jego działalności pisarskiej. Jest też chyba najbardziej szokująca: zaczyna się realistycznym opisem satanistycznego rytuału intronizacji Księcia Piekła, Lucyfera, który miał mieć miejsce w... kaplicy św. Pawła w Watykanie, 29 czerwca 1963 r., zaledwie tydzień po koronacji Pawła VI!3. W licznych wywiadach ks. Martin z całą mocą powtarzał: „Tak, to prawda. Te rzeczy miały miejsce. Znam nazwiska, i wiele osób z Watykanu również je zna”. Po takich rewelacjach, choć podanych w formie beletrystycznej, trudno się właściwie dziwić, że Windswept House był przyjmowany z niedowierzaniem, a w USA, chociaż wydany przez znaną oficynę „Doubleday”, pominięty milczeniem przez oficjalne media. Ks. Fiore, pisząc dla „Catholic Family News” w czerwcu 1996 r. recenzję tej książki, wyraził się, że jest to „powieść, w której rzeczywiste osoby i wydarzenia są zamaskowane w postaci fikcji literackiej”.
Teraz wiadomo skąd Dan Brown i jemu podobni czerpią swoje pomysły. Fajne poglądy, można się nawet pośmiać poziomem urojeń.