ďťż
Strona początkowa UmińscyŚwiatynia Bożej Opatrzności czy Pomnik Ludzkiej Pychy?40 mln zł na Świątynię OpatrznościBoża sprawiedliwość w protestantyźmieInternet w SeminariumRelacjeGrochem o ścianę, a moĹźe....Jak przygotować się do pieszej pielgrzymki?Stres przed egzaminami?PytanieSeminarium - Prawne aspekty organizacji EURO 2012
 

Umińscy

W ubiegłą środę moje koleżanki jechały na modlitwę wstawienniczą do innego miasta, a ponieważ to było w moich okolicach to ja miałam jechać razem z nimi, ale jakoś tak wyszło, że nie pojechałam, tylko następnego dnia. Niestety koleżanki miały po drodze wypadek. Po pierwsze dziękuję Bogu, że mnie tam nie było, bo nie wiem, co by mi się stało. Dziewczynom też w zasadzie nic się nie stało, więc myślę, że Pan Bóg czuwał nad swoimi dziećmi.

[ Dodano: Sro 03 Gru, 2008 13:42 ]


Piękne świadectwa. Jeszcze nim zdołamy przedłożyć intencję Bóg już zna jej treść, zna też całą naszą przyszłość oraz wszystko co kryją nasze serca. Bóg jest samą Prawdą i nic ani nikt nie zdoła się ukryć. Wiele jest takich doświadczeń w naszym życiu nie tylko związanych z ocaleniem życia i zdrowia.

Czasem są to niby niepozorne zdarzenia. Kiedyś oglądałem w TV relację z koronacji obrazu NMP w katedrze zamojskiej i nawet nie myślałem, że tam pojadę. Wydarzenia jednak tak się ułożyły, że wyjazd stał się faktem.

Inna sytuacja : wybrałem się do katedry lubelskiej na spotkanie opłatkowe z ks. biskupem. Po skończonym spotkaniu myślę : Już ciemno, a to Lublin i gdy mam obawy, nagle mimo wielu osób w katedrze spotykam osobę, która wybiera się akurat do Łęcznej i wracam z nią.

Jest jeszcze sytuacja, że tak powiem wręcz błaha po ludzku. Autokar miał wyruszać do Lublina i bardzo chciałem się spotkać tam z koleżanką. Gdy byłem już na Świętoduskiej, akurat pojawiła się ta osoba i nawiązałem z nią krótką rozmowę.

Wszystkiego wymienić nie zdołam. Wybrałem tylko trzy krótkie świadectwa by się nimi podzielić. Chwała Panu. <><