UmiĹscy
Mam dosc banalne pytanie do tych, ktorzy znaja nieco sportowa strone Poznania. Czy nie znacie moze jakiejs fajnej niedrogiej silowni- fitness clubu czy czegokolwiek (najlepiej w okolicach Wildy), gdzie niezbyt zaawansowana sportowo dzieweczka badz chlopaczek mogliby rozwinac nieco swa kondycje fizyczna bez obawy, ze natkna sie na pogardliwy wzrok grubokarczystych silaczy? Taka z sympatyczna atmosfera i wyrozumialym trenerem czy wlascicielem
W Poznaniu są same chamy i buce i na pewno pogardlwy wzrok napakowanych siłaczy będzie Cie prześladował. A na końcu uwieszą Ci cięzary u nogi i wrzucą do Warty...
Ej, pytalam serio. Bo sa silownie dla typowych pakerow, a sa tez (mam nadzieje) dla nieco...mniejszych pakerow? I to nie ma nic do Poznania.
Poważnie - polecam te, które maja siedziby w szkołach (a takich jest kilka) siłownie UAM ;> i takie jak NIKU (posH!)
Ogólnie nie martw się - na siłowni nic nikt Ci nie zrobi oprócz kilku propozycji zakupu metki ;P
A jakis adres, jesli mozna?
Na wildzie jest nautilus czy coś, reklamuja się jako odtrutka dla sfrustrowanych pracowników biurowych:) A na WF bedziesz mieć za darmo.
Też mam pytanie, ziomek od WFu coś napomknął ze jak sie zapłaci 30 zeta za ubezpieczenie czy coś to ma się wjazd na każdy obiekt UAM czyli basen, siłownie etc. wie ktoś coś?
Magnus na Witosa siłownia i fitness dla kobiet-polecam.