ďťż
Strona początkowa UmińscyMsze z modlitwą o uzdrowienie,inne'charyzmatyczne'spotkaniaMsza z modlitwą o uzdrowienie w Sulechowie, Gorzowie itd.gdzie w Krakowie Msza o uzdrowienie wewnetrzne ?Rekolekcje z modlitwą o uzdrowienie fizyczne i duchoweRekolekcje uzdrowienia wewnętrznegoModlitwa o uzdrowienieMSZA O UZDROWIENIENie głosimy sami dla siebie!... jak siebie samegoWspomnienia maszynisty
 

Umińscy

Chciałabym poczytać jakieś świadectwa dotyczące powyższych rekolekcji. Na pewno ktoś z Was był i mógłby się podzielić wrażeniami, odczuciami, mniej więcej planem dnia. Będę wdzięczna.


pytasz o doświadczenie ogólnie rekolekcji dotyczących tej problematyki czy masz na myśli jakiś konkretny ich rodzaj?
Byłam na takich rekolekcjach uzdrowienia wspomnień, nic mi nie dały.

Byłam na takich rekolekcjach uzdrowienia wspomnień
takich, czyli jakich, skoro Marta nie sprecyzowała? są ich różne formy przecież,a forma też ma wpływ na sposób przeżycia.



Byłam na takich rekolekcjach uzdrowienia wspomnień, nic mi nie dały.

Annika owoce moga być nawet po latach, mogą sie nie pokazać nigdy , mogą być nie widoczne
Wydaje mi się, że dla Marty chodzi o rekolekcje Odnowowe po REO
I ja się dołączam do ów pytania bo mój znajomy xądz próbuje mnie na nie wyciągnąć

pytasz o doświadczenie ogólnie rekolekcji dotyczących tej problematyki czy masz na myśli jakiś konkretny ich rodzaj?

no chodzi mi o rekolekcje Uzdrowienie wspomnień oraz rekolekcje Akceptacja Siebie- to jest chyba konkretny rodzaj?

Bynajmniej takie rozróżnienie widzialam na stronie ośrodka Odnowy w Dobrym Miescie.
Z tego co pamietam na Uzdrowienie wspomnien jedzie sie po REO lub innej formie rekolekcji ewangelizacyjnych, a na Akceptacje- po Uzdrowieniu wspomnień- jako uzupełnienie- jesli zachodzi taka koniecznosc.
Ogólnie "uzdrowienie wspomnień" i "akceptacja siebie" to po prostu pewne ramy tematyczne, a że chodziło Ci o rekolekcje konkretnie odnowowe o takiej nazwie - nigdzie nie zaznaczyłaś.

Brzmiało to trochę tak, jakbym kazała podać plan rekolekcji ewangelizacyjnych i dziwiła się, że nie wiecie, że chodzi o rekolekcje organizowane przez wspólnotę X w mieście Y.

Ogólnie "uzdrowienie wspomnień" i "akceptacja siebie" to po prostu pewne ramy tematyczne, a że chodziło Ci o rekolekcje konkretnie odnowowe o takiej nazwie - nigdzie nie zaznaczyłaś.

Brzmiało to trochę tak, jakbym kazała podać plan rekolekcji ewangelizacyjnych i dziwiła się, że nie wiecie, że chodzi o rekolekcje organizowane przez wspólnotę X w mieście Y.


No zaraz zaraz- post umieściłam w dziale dotyczącym Odnowy w Duchu Świętym- myślałam, że to jest logiczne, że chodzi mi o Odnowę...

Poza tym, nigdzie poza Odnową nie spotkałam się z takimi typami rekolekcji jak Uzdrowienie wspomnień i akceptacja siebie
Aha
No rzeczywiście, jak się spojrzy na dział, to można się domyślić, pod warunkiem, że się wie, że po REO są takie właśnie rekolekcje Ja np. nie wiedziałam... Więc się nie domyśliłam

Ale też nie patrzyłam na dział


No rzeczywiście, jak się spojrzy na dział, to można się domyślić, pod warunkiem, że się wie, że po REO są takie właśnie rekolekcje Ja np. nie wiedziałam... Więc się nie domyśliłam


No prawdę powiedziawszy umieszczając post w dziale Odnowa w Duchu Świętym myślałam, że tutaj wypowiadają się ludzie, którzy w sprawach Odnowy są kompetentni i skumaja od razu, czym są wymienione rekolekcje i z czym sie to je ....
Ale przy tym nie podałaś konkretnego tytułu rekolekcji
Informacja: chodzi o "Rekolekcje Uzdrowienie Wspomnień" - to co innego, niż tylko tytuł, mówiący o zagadnieniu.

Podobnie, jak "rekolekcje ewangelizacyjne" to co innego, niż ewangelizacja.

No, ale myślę, że kwestia się wyjaśniła, wiemy już o jakie rekolekcje chodzi i dalsze dywagacje na ten temat nie mają sensu.
sam fakt, że przez odnowę też był/jest mało precyzyjny. u nas w mieście parę lat temu odnowa prowadziła rekolekcje uzdrowienia wspomnień, i nie była to rzeczy wyjazdowa, tylko konferencja po mszy wieczornej a potem modlitwa przed Najśw. Sakramentem i tak przez bodaj 8 dni. zatem powierzchowne dane (rodzaj rekolekcji i prowadzący) się zgadza, ale ty np. pytasz o plan dnia. a tutaj nie ma co mówić o planie dnia
aha. i owoce rekolekcji były zatrważające - w sensie pozytywnym ilościowym i jakościowym.

sam fakt, że przez odnowę też był/jest mało precyzyjny. u nas w mieście parę lat temu odnowa prowadziła rekolekcje uzdrowienia wspomnień, i nie była to rzeczy wyjazdowa, tylko konferencja po mszy wieczornej a potem modlitwa przed Najśw. Sakramentem i tak przez bodaj 8 dni. zatem powierzchowne dane (rodzaj rekolekcji i prowadzący) się zgadza, ale ty np. pytasz o plan dnia. a tutaj nie ma co mówić o planie dnia
aha. i owoce rekolekcji były zatrważające - w sensie pozytywnym ilościowym i jakościowym.


dobra, Kochani, możemy przestać się licytować na temat terminologii? nie jestem w odnowie, nie byłam nigdy, więc chyba logiczne- że nie wiem, jak to działa. U mnie w diecezji praktykuje sie rekolekcje wyjazdowe- myslalam, że tak jest tez w innych.

spioh- możesz coś więcej na temat swoich przeżyć po odbyciu tego cyklu?
Marta, to nie jest licytacja. nie wiem czemu tak dobierasz. to tylko doprecyzowanie, żebyśmy wszyscy wiedzieli o czym mówimy.

co do mojego przeżycia tych rekolekcji, to wiele mi Bóg przypomniał zarówno w kwestii zranień jak i pozytywnych, wszystko razem ogarnął swoją miłością, uporządkował. Jedne sprawy, że tak to ujmę, załatwił od ręki, podczas modlitwy po konferencji(-ach), inne jeszcze trwały jakiś czas. Wrócił pokój i dobre nastawienie do ludzi i do siebie, wzrosła cierpliwość względem błędów innych (napotykanych także już po rekolekcjach). to tak z grubsza.

Byłam na takich rekolekcjach uzdrowienia wspomnień, nic mi nie dały.

Może dlatego nic nie dają, bo pierwej trzeba by było udać się do terapeuty? Warto najpierw wiedzieć co się chce uzdrawiać i żeby świadomość zranień nie rozwaliła psychicznie na takich rekolekcjach.
Nie mówię tutaj konkretnie o Tobie, Annnika, tylko ogólnie - nie każdy może wziąć udział w takich rekolekcjach. To jest moje zdanie.
Udział w rekolekcjach Uzdrowienie wspomnień i Akceptacja siebie jest obwarowany konkretnymi warunkami.
Zgłoszenie na te rekolekcje odbywa się poprzez wypełnienie ankiety. W mojej wspólnocie taka ankieta musi być jeszcze podpisana przez lidera. Ankiety uczestników są weryfikowane przez zespół prowadzący. Dlatego iż nie każdy powinien brać udział w takich rekolekcjach. Osoby nadwrażliwe, mające problemy psychiczne bądź w depresji nie powinny brać udziału w takich rekolekcjach, gdyż problemy poruszane w czasie trwania rekolekcji mogłyby przyczynić się do jeszcze większych problemów.
Często też rekolekcje są początkiem procesu uzdrowienia dlatego też warto mieć kierownika duchowego który pomoże uporządkować uczucia i emocje które mogą pojawiać się już po rekolekcjach.
Poza tym rekolekcje podają pewną metodę na radzenie sobie z naszymi zranieniami, ale to co najważniejsze w tych rekolekcjach to to że ja staje ze swoją historią życia, ze swoimi zranieniami a Pan uzdrawia moje serce.

nie każdy powinien brać udział w takich rekolekcjach. Osoby nadwrażliwe, mające problemy psychiczne bądź w depresji nie powinny brać udziału w takich rekolekcjach, gdyż problemy poruszane w czasie trwania rekolekcji mogłyby przyczynić się do jeszcze większych problemów.

To właśnie miałam na myśli powyżej. Dobrze, że to się weryfikuje przed rekolekcjami.
Ja byłem i mnie pomogło i wielu innym również.

Warto jechać.