UmiĹscy
Wczoraj odebrałem Qubie chłodnice oleju do Bandita w Barlinku i wskoczyłem na Woodstock do Kostrzyna, razem wyszło mi 539 km i właśnie zaczęły wychodzić pierwsze druty z nowej w tym roku tylnej Pirelli.
Byłem tam dwa albo trzy lata temu na całej imprezie i było zaj...cie.
Dla motocykli organizator i miejscowy klub, oraz sponsor motocyklista jak zawsze zorganizował osobny ogrodzony i strzeżony teren. Wjazd 15zł w tym kawa, herbata i zupka gratis.
Jak znajdę czas, to powklejam zdjęcia i napiszę więcej.
Cichy dawaj foty i opisy?? Jak tam co się działo??
od nas też wiara była - ludziska mówią, że impreza jest o 100 razy pozytywnie lepsza niż pokazują ją w tV
A tu właśnie widać różnice pomiędzy "obozem motocyklowym" a resztą:
bylem kilka lat temu na woodstocku w Żarach, wspominam dobrze tamten wypad, a w pamieci utkwilo mi jak 2 nachlanych kolesi walczylo w biały dzien na swoje "mieczyki"
No fajowa sprawa - szacun
8 razy pod rząd byłem na wódstocku poczynając od 2000 r. W tym roku padła propozycja bym znów pojechał ale szczerze mówiąc to nie chciało mi się - trzeba było odpocząć. Przez te wszystkie lata bardzo dobrze poznałem tę imprezę i nigdy nie powiem złego słowa!
A w tym roku mogłem jechać motocyklem ale wybrałem się nad morze. Nie wiem czy dobrze czy źle
Wychodzi na to że Batman to stary Woodstcowicz!!!