UmiĹscy
Wierzycie w stare zabobony? I czy wierzenie jest grzechem w takie powiastki? Tak samo jak używanie jakiś maści od bioenergoterapełtów?
Obie wzmiankowane kwestie są grzechem bałwochwalstwa. Nie wierzę w zabobony. To przypisywanie przedmiotom i splotom wydarzeń magicznych możliwości.
A czy czasem takiego tematu już nie ma ?
o przypisywanie przedmiotom i splotom wydarzeń magicznych możliwości. Również nie wierzę. Jak przebywam w towarzystwie którzy wierzą to mnie krew zalewa. No wiesz przeleciał mi czarny kot przez drogę, a potem złapałem gumę?? eh Nie rozumiem to chyba w ich główkach siedzi... A co do lekarstw to jak się ma to jeśli samemu się zrobi?
http://forum.ewangelizacj...ghlight=zabobon Proszę a tutaj zamykam.