UmiĹscy
Dzisiejsze czytania: Mdr 7,7-11; Ps 90,12-17; Hbr 4,12-13; Mt 5,3; Mk 10,17-30
Przed laty, nad wodospadem Niagara, jeden ze śmiałków rozpiął stalową linę w górze nad wodospadem. A zgromadzonych ciekawskich zapytał, czy ma szansę przejść po linie z jednego krańca na drugi. Wydawało im się to niemożliwe. Gdy jednak spokojnie przeszedł, ludzie przekonali się, że jednak to potrafi. Powtórzył wyczyn jeszcze raz, ale już z taczkami, popychając je przed sobą. Kiedy potem zapytał kto jest przekonany, że może w tych taczkach przewieść człowieka, wiele rąk podniosło się w górę. Poprosił, zatem pierwszą z brzegu osobę, która podniosła rękę, aby usiadła. Przerażona cofnęła się do tyłu: „Nie mam odwagi - mówi. Ale pani podniosła rękę. Tak, ale nie mam odwagi powierzyć swojego życia w ręce pana".
1. Zbliża się coraz większymi krokami koniec Roku Liturgicznego: czytania wskazują bardzo wyraźnie, iż treścią sądu będzie miłość – szczególnie ta przez nas nie zrealizowana – jak mówił Św. Jan od Krzyża
2. Ów fakt zbliżającego się sądu to również przypomnieniem podstawowych prawd wiary: Jest Jeden Bóg, który jest Ojcem Synem i Duchem Świętym. Dzisiejsze czytania wybitnie tę prawdę przedstawiają.
• I czytanie z ks. Mądrości objawia nam, że Mądrość Boża udzielana jest człowiekowi, by ten w Jej blasku mógł odrywać złoto najczystsze, zaś piasek precz odrzucić. Tylko Duch Boży, Duch Święty, z którego wszyscy bierzemy, może i wyposaża nas w „moc z wysoka”.
• II czytanie poucza nas, iż w Bogu jest moc stwórcza. Objawiając się człowiekowi w Piśmie Świętym, daje Bóg pełne dossier o Sobie samym. Jest Ojcem, który chce do Siebie pociągnąć wszystkie swoje dzieci. Ale na tym nie koniec. Bo cóż z tego, iż ktoś się nam przedstawi? Przecież możemy przejść nad tym faktem do porządku dziennego bez zbytecznego zawracania sobie głowy. Warto zatem przypomnieć sobie też i o tym, że: Bogu objawiającemu należy okazać "posłuszeństwo wiary", przez które człowiek z wolnej woli cały powierza się Bogu, okazując "pełną uległość rozumu i woli wobec Boga objawiającego" i dobrowolnie uznając objawienie przez Niego dane. (DEI VERBUM 5)
Słowo Boże, które dokonało stworzenia, zbawienia i uświęcenia ciągle również skłania człowieka do poszukiwania prawdy o samym sobie. Tylko w blasku światła miecza Słowa Bożego możliwa jest ona do osiągnięcia.
• Wreszcie Ewangelia O Jezusie Chrystusie objawia nam osobę Syna Bożego. Ten dziś z miłością spogląda na Bogatego Młodzieńca, jak również i na każdego z nas, mówiąc: „Jednego ci brakuje. Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną.”
Nie starajmy się podejmować zbyt pochopnych sądów a propos tej sceny ewangelicznej. Nie chcemy przecież popadać w absurdy. Po pierwsze: pamiętamy, iż na początku stworzenia Bóg rzekł: Czyńcie sobie ziemię poddaną”, Panujcie nad nią, nazywajcie stworzenia. To wszystko jest dla was. Po drugie: Jezus nie mówi do młodzieńca: wyrzuć to, co masz, przeklnij, mniej w nienawiści. Mówi: SPRZEDAJ! A więc i zyskaj. Dopiero zysk oddaj ubogim.
Ów młody człowiek musiał być bez zarzutu. Jeśli miał odwagę stanąć twarz w twarz z Chrystusem. Zresztą i ewangelista Marek nas o tym poucza: On od młodości był wierny przykazaniom. Obiektywnie, nikt nie miał mu nic do zarzucenia. Jednak on sam odczuwał pewien niedosyt. Stąd całe wydarzenie. Dobro jest to, co się udziela, uczy Tomasz z Akwinu. To, co dobre, co posiada znamię ofiarności i nie da się zamknąć w suchych schematach. Młodzieniec, który dziś pada do stóp Chrystusa, doskonale zdawał sobie z tego sprawę. Sam Nauczyciel zaś, zasiał w nim ziarno niepewności, wątpliwości. Te wątpliwości nie pozostają bez echa również i dziś pośród Uczniów Chrystusa w Jego Kościele. Wszystkie je można by sprowadzić do jednego pytania: w jaki sposób mogę lepiej służyć Panu Bogu, aby stać z dala od niepewności zbawienia, od wątpliwości jakie odnośnie mego przylgnięcia do Chrystusa zdaje się dziś zasiewać kultura świata?
Z pomocą przychodzi nam postać Jana Pawła II – apostoła miłosierdzia, orędownika pokoju i prawdy. W dniu 6 sierpnia 1993 roku, podpisując encyklikę Veritatis Splendor naucza: BLASK PRAWDY jaśnieje we wszystkich dziełach Stwórcy, w szczególny zaś sposób w człowieku, stworzonym na obraz i podobieństwo Boga: prawda oświeca rozum i kształtuje wolność człowieka, który w ten sposób prowadzony jest ku poznaniu i umiłowaniu Pana.
Dzisiaj, mając na względzie ponad 20 letni pontyfikat naszego Rodaka, obfitujący w mnogość nauczania o Prawdzie i Miłości nie zatrzymujmy naszego wzroku jedynie na puszkach kwestujących na dzieło Nowego Tysiąclecia, czy na Telewizji transmitującej obchody Dnia Papieskiego w kraju. Są to niewątpliwie wzniosłe idee i dzieła, ale ich głębia zawiera się w słowach Chrystusa >>Królestwo Boże w was jest<<. O tej prawdzie nauczał niezłomnie Jan Paweł II, jej był wiernym do końca swych dni, i z cała pewnością żywił i nadal żywi nadzieję na to, iż ta Prawda właśnie na trwałe zagości w sercach i umysłach naszych, którzyśmy wszyscy >>Bogatymi młodzieńcami>>. Biorąc do ręki Ewangelię, uczestnicząc w życiu Kościoła Chrystusowego, sięgając do bogactwa nauczania Sługi Bożego Jana Pawła II, łatwiej będzie nam rozpromienić nasze pochmurne niekiedy oblicza i z radością pełnić posługę miłości i miłosierdzia, do której powołuje nas Chrystus Pan.
No, a narzekał ksiądz, że mu kazania nie wychodzą