UmiĹscy
(Mt 10,37-42)
Jezus powiedział do apostołów: Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien. Kto chce znaleźć swe życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je. Kto was przyjmuje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał. Kto przyjmuje proroka, jako proroka, nagrodę proroka otrzyma. Kto przyjmuje sprawiedliwego, jako sprawiedliwego, nagrodę sprawiedliwego otrzyma. Kto poda kubek świeżej wody do picia jednemu z tych najmniejszych, dlatego że jest uczniem, zaprawdę powiadam wam, nie utraci swojej nagrody.
Czyli, że co
Rozumiem, Bóg ma być na pierwszym miejscu, ale ciężko jest postawić Go sobie ponad rodzicami, którym bardzo kocham. Jak sobie wyobrażam taką sytuację, że gdybym miała wybierać... To nie wiem czy nie wybrałabym swoich rodziców na ziemi
Trudne to wszystko jest...
Chyba, że próbować widzieć Jezusa w każdym człowieku, ale to już troszke inna bajka...
Wydaje mi się Harpoon, że to nie chodzi o wybieranie: rodzice albo Bóg. Bóg dał Ci rodziców i każe Ci ich szanować, wręcz czcić (4 Przykazanie)! Więc byłoby bezsensu gdyby raptem kazał Ci ich przestać kochać. Niemniej Bóg jest zawsze ważniejszy, bo jest Twoim Stwórcą, Panem wszechświata! Chodzi tutaj chyba o to, by w życiu zawsze Jego stawiać na pierwszym miejscu, by był Panem Twojego życia. Bo jakby to wyglądało - zostawić Boga dla ludzi? Tak bardzo kocham mego przyjaciela, więc sorry Panie Boże, przyjaciel jest dla mnie najważniejszy, a Ty jestes oczywiście zaraz po nim, ale on jest jednak na pierwszym miejscu... Ty Panie Boże też jesteś ważny, ale ten przyjaciel... Tak być nie może. Sama też często przywiązuję się bardzo do ludzi. Czasem bywa to kłopotliwe, kiedy przychodzi rozstanie z jakiegoś powodu. Płaczę, cierpię... Z drugiej strony myślę sobie, że przecież kiedyś go pewnie spotkam, jak nie na ziemi, to może u Ojca i wtedy będziemy mogli się "kumplować" już na wieki Bóg naprawdę nie che naszej krzywdy i widzi na pewno jak bardzo kogoś kochamy czy lubimy. Ale On też ma swój plan dla nas i na pewno nie wyjdzie on dla nas na złe.
Uważam iż mimo iż w Ewangeli Jezus mówi o miłości aby Jego stawiać na pierwszym miejscu bynajmniej nie chodzi mu o to byśmy nie kochali rodziców. Wydaje mi się iż pragnie abyśmy kochali Go jako naszego jedynego Pana i Zbawiciela.Bo w końcu Bóg jest miłością. Do mnie bardzo mocno dotarły słowa dzisiejszego psalmu responsoryjnego "Miłuję Pana, albowiem usłyszał
głos mego błagania,
bo skłonił ku mnie swe ucho
w dniu, w którym wołałem."
Dlaczego te słowa? Chyba dlatego iż ostatnio wiele razy doświadczyłam tego iż jeśli o coś proszę Pana on wcześniej czy później wysłuchuje mojej proźby.