ďťż
Strona początkowa UmińscySLD, SdPl, UP i PD - "historyczne" porozumienieHistoria poszukiwania obecności Bożej w świecie.Żarty rysunkowe, śmieszne zdjęcia i historyjki.Nicky Cruz opowiada... historia prawdziwaJakie są dowody na historyczność Jezusa?Historia z zeszytu mojej córkiWpływ objawień na historię KościołaDobre podreczniki z historii do maturyHistoria prawa prywatnegoHistoria Prawa Publicznego
 

Umińscy

http://wiadomosci.onet.pl...1,kioskart.html


Czy Jezus naprawdę urodził się 25 grudnia w Betlejem?

Prawdopodobieństwo, że to właściwa data jest jak jeden do trzystu sześćdziesięciu pięciu. Nic więcej nie mogę powiedzieć.



Bardzo spokojny człowiek z tego egzegety. Potrafi rozmawiać o kwestiach istotnych dla chrześcjan chłodno bez zacietrzewienia i dosrywania innym.

Konkluzja z tego taka (IMHO), że to nie zmartwychstanie rozstrzygnęła o sukcesie chrześcjaństwa tylko plotka- energicznie i z zapałem rozpowszechniana.


A kto twierdzi że Jezus urodził się 25 grudnia

Ja nie bardzo wiem co widzisz szokującego w tym artykule - autor pisze bardzo obiektywnie i naprawdę nie widzę w tym nic co mogłoby w najmniejszy sposób podważyć wiarę.

A kto twierdzi że Jezus urodził się 25 grudnia

Nie wiem kto. Powszechnie się tak uważa. Są jakieś świete itp (jeśli czegoś nie pomyliłem)

Ignoruję dlatego że uważam że szukasz zaczepki a nie odpowiedzi.

Tym razem po prostu artykuł mnie zainteresował i postanowiłam się do niego odnieść. Do niego, a nie do Twojej wypowiedzi...

A Święta? Ustalono je na 25 grudnia, ale nikt nie twierdzi że to DOKŁADNIE WTEDY narodził się Jezus.

Natomiast - odnosząc się do Twojego postu - nie rozumiem Twojego wniosku na temat zmartwychwstania bo nijak nie wynika z artykułu.


Nie jest dokładnie znany rok narodzin Chrysusa a co dopiero mówić o dokładnym dniu ...
Najciekawsze jest to, że wiadomo, że nastapiła omyłka w obliczeniach - jednak do dziś nie wiadomo o ile ...
Prawda jest również i taka, że jeszcze od czasów rzymskich chrześcijanie wykorzystali czas świąt "pogańskich" dla uczczenia narodzin Chrystusa po to, by uniknąć przesladowań ...

Natomiast - odnosząc się do Twojego postu - nie rozumiem Twojego wniosku na temat zmartwychwstania bo nijak nie wynika z artykułu.


Swą ekspansję chrześcijaństwo zawdzięcza grupie uczniów Chrystusa, którzy rozpowszechnili wieść o jego zmartwychwstaniu. Można samemu wątpić w zmartwychwstanie, ale działalność ludzi przekonanych o tym cudzie jest już historycznym faktem. Bez ich zaangażowania uważalibyśmy dziś Chrystusa za jednego z żydowskich rewolucjonistów.

[ Dodano: Czw 05 Sty, 2006 17:40 ]
W Biblii znajduje sie takie o to stwierdzenie: w dniu narodzin Chrystusa "przebywali w polu pasterze i trzymali straż nocną nad swoją trzodą" (Łukasz 2,osiem).
W Izraelu od początku listopada do początku marca panuje "zima". Jest to pora deszczowa, która charakteryzuje się chłodem i opadami deszczu. "Bo oto minęła już zima, deszcz ustał i przeszedł" (Pnp 2,11).
Pasterze wtedy nie mogli przebywać na polach pilnując bydła gdyż było za zimno. Tym bardziej nie mogli tego robić nocą, gdyż temperatura spada wówczas jeszcze niżej.
To narazie tyle.Zreszta ,czy data narodzin Chrystusa jest tak istotna?

[
Można samemu wątpić w zmartwychwstanie, ale działalność ludzi przekonanych o tym cudzie jest już historycznym faktem.

A ich zaangażowanie w głoszenie tej nowiny, nawet za cenę śmierci, jest znakiem jej prawdziwości

A ich zaangażowanie w głoszenie tej nowiny, nawet za cenę śmierci, jest znakiem jej prawdziwości

Jak babcia uważa.
Szczegolnie gdy sie angazowali w czasach inkwizycji wowczas cena smierci była prawdziwym znakiem jej prawdziwosci.
W Biblii jest mowa, że Herod zmarł niedługo po narodzinach Jezusa, a było to w 4 w.p.n.e.


Jak babcia uważa.


Próbujesz zrobić sobie wroga?

Próbujesz zrobić sobie wroga?

Próbuję się nie kłócić.
istnieją historyczne źródła potwierdzające istnienie Jezusa, a że trudno ustalić Jego datę urodzenia to...co?

a wiara w zmartwychwstanie to wiara...choć dla mnie pewność, tylko z drugiej strony skoro dla Ciebie semper to tylko plotka to ciekawe jak to wszystko apostołowie wykombinowali..nieźli byli
Nie dosyć, że sami sobie to - jak twierdzi Semper- "wykombinowali" to jeszcze na dodatek za tą sprawę ginęli - i to często śmiercią męczeńska.
Również i dziś giną ludzie śmiercią męczeńską za tą Sprawę - za głoszenie Dobrej Nowiny i stosowanie się do nauczania Mesjasza ...
Wspomnijmy tu np. ks. Jerzego Popiełuszkę dla przykładu.
On też głosił Dobrą Nowinę.
Również -zamach na Sługę Bożego Jana Pawła II - on również tylko cudem uniknął śmierci za głoszenie Słowa Bożego.

Drogi "lewiatanie".
Procesy Inkwizycji to przejęcie części odpowiedzialności władz cywilnych przez władze kościelne za działania Państwa odnośnie spraw Wiary.
Dodajmy do tego, iż procesy te przeprowadzane były w o wiele bardziej humanitarnych warunkach niż podczas procesów w sądach "świeckich" - a "herezję" traktowano od 525 roku podobnie ja dziś "zdradę stanu" mocą zarządzenia Cesarza (czyli - mocą władzy świeckiej).
Więcej - znajdziesz w temacie "Inkwizycja"
Z ks. Popiełuszką to nie wyjeżdżaj. To nie był żadem męczennik za wiarę- jego śmierć to była zbrodnia polityczna.

Zresztą offtop. Ddv wycierać pupcię swojemu kościołowi i wybielać go możesz w innym temacie.


a wiara w zmartwychwstanie to wiara...choć dla mnie pewność, tylko z drugiej strony skoro dla Ciebie semper to tylko plotka to ciekawe jak to wszystko apostołowie wykombinowali..nieźli byli


myślisz , że trudno sprawić by ludzie uwieżyli w jakąś głupotę albo "cud"? Popatrz jak Hitler doszedł do władzy, zresztą bliżej patrz na cyrk jaki się dzieje przy każdych wyborach, zwróć uwagę ilu luidzi modli się do zacieków na budynkach. Wielkie mecyje.

Faktycznie nieźli z nich propagandyści. Przecież nie przeczę.
Chyba trzeba by Ci Semper przytoczyć parę kazań ks. Jerzego - lub Jana Pawła II
Oni byli mordowani za to samo - za głoszenie Słowa Bożego - w czasach w których Kościół był prześladowany.
(zauważ o niewyjaśnionych jak do tej pory do końca powiązaniach Ali Agcy z komunistycznymi "służbami specjalnymi" - oraz o testamencie Jana Pawła II z którego jasno wynikało, że doskonale zdawał sobe sprawę iż będąc Papieżem może w każdej chwili zostać zamordowany).
A jeżeli bowiem do rangi "zbrodni politycznej" podnosi się mord na Kapłanach mówiących o Miłości Boga w kraju w którym oficjaną "religią" władzy był "ateizm" - to NIE MOZNA O TYM MÓWIĆ INACZEJ niż o prześladowaniach za Wiarę ...
Słuchaj założ osobny temat i przestań proszę tu pyszczyć dobrze?

Bo to jest offtop!!!

***** ***
To TEŻ jest prawda o Synu Bożym - iz Jego wyznawcy są notorycznie poniżani, rozpowszechnia się kłamstwa na temat działaności Jego (lub Jego uczniów) oraz prześladuje się Jego Kościół często brutalnie mordując czlonków Kościoła za głoszenie Dobrej Nowiny...
To jest temat o SB a nie o jego wyznawcach. To nie jest temat o politykach w sutannach.
tylko, że ta "propaganda" semper patrząc na ówczesne czasy, kontekst kulturowy, tak po ludzku była skazana na niepowodzenie
A to dlaczego? Nie wiada w jakie bzdury człowiek jest uwieżyć gotów.
Ja zaś proponuje nie yważać otwartych drzwi - tylko zapoznać się z realiami.
Ta problematyka była już poruszana na "forach"
Na początek - proponuję teksty Saxona (Admina forum.wiara)
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?p=48345#48345
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?p=48235#48235
Sądzę, że dość jednoznacznie wyjaśniają całą sprawę ...

Ja zaś proponuje nie yważać otwartych drzwi - tylko zapoznać się z realiami.
Ta problematyka była już poruszana na "forach"


O jaki dowcipny!!?

Nie ma takiego tematu, który nie byłby poruszany na innych forach więc może zamknąć forum lub zastąpić go kupą linków?

******
Pod tymi linkami masz odpowiedź na swój problem, Semper.