ďťż
Strona początkowa UmińscyLednica 2007Lednica 2006Lednica 2005Zabronią nam świętować?[I rok] FrancuskiNie ma to jak kapitalizm po katolicku :/[III rok] Lektorat z j. angielskiego- rok IIIWyjście na impreze do Czekolady w środęRejestracja na przedmioty do wyboru na III rokuBłąd na forum?
 

Umińscy

7 Czerwca spotkanie pod rybą. Kto sie wybiera? Ja może będę, może nie. Chciałbym, przede wszystkim ze względu na wielu z was Forumowiczów. Można by się wreszcie jakoś spotkać w realu, prawda?


No pewnie, że można by było zrobić forumowe spotkanie tylko umówić godzinę i miejsce i będzie git. Ja będę odpowiedzialna za swoją grupę ale na pewno będę się kręciła koło wioski ambasadorskiej.
Ja, ja, ja, ja, ja!
No i tak w temacie... to tematem tegorocznego spotkania będzie przyjaźń. Dobrze by było aby każda osoba wybierająca się na spotkanie przygotowała się duchowo. Pomóc w tym mogą artykuły znajdujące się tu... http://www.lednica2000.pl/2008/
tam też są na bieżąco aktualizowane informacje, link do zgłoszeń, plakat, kontakt ze służbami, a można zgłaszać się też do służby i ewangelizacji...


I ja i ja:)
choć jako ewangelizator, więc z czasem może być ciężko...
A przy okazji serdecznie zapraszam do głoszenia Ewangelii na obrzeżach pola Lednickiego!


Służba Ewangelizacyjna jest posłana do wszystkich, którzy na polu lednickim potrzebują przyjaciela. Jesteśmy po to, aby porozmawiać, pomodlić się razem, zrobić krok ku Prawdziwemu Przyjacielowi, którym jest JEZUS.

Wierny, bowiem przyjaciel potężną obroną, kto go znalazł, skarb znalazł (Syr. 6,14) – chcemy pomóc innym w znalezieniu tego Skarbu. Dlatego na Lednicy jesteśmy w pobliżu Namiotu Adoracji – niemalże na krańcach.

Naszą grupę tworzy kilkadziesiąt osób. Jeżeli chcesz na Lednicy podzielić się swoją radością, jak to jest mieć Jezusa za Przyjaciela, to Służba Ewangelizacyjna jest właśnie dla Ciebie.

Minimum kwalifikacji: ukończone 18 lat, kurs „Filip” lub praktyka w Odnowie w Duchu Świętym czy Neokatechumenacie, lub w Ruchu „Światło-Życie, lub studia teologiczne.

Informacje: asjako@catholic.org
Telefon: 661 566 576

Proponuję wzajemnie się komórkami wymienić, gdzieś w okolicach początku czerwca. na PW oczywiście, a jak kto woli, to proszę, to mój mejl: radomskimarek@wp.pl
Ja również będę, w tym roku tak jak w ubiegłym - w grupie ewangelizatorów:)
[do której serdecznie zapraszam]

Drodzy Młodzi Przyjaciele!
Tegoroczne Spotkanie Młodych nad Lednicą odbędzie się w sobotę 7 czerwca 2008 o godzinie 17.00, czyli w pierwszą sobotę czerwca. Tematem spotkania będzie przyjaźń.

„Nazwałem was przyjaciółmi” – tak zwracał się do swoich uczniów sam Pan Jezus, tak zwracał się do nas, gromadzących się nad Lednicą Ojciec Święty Jan Paweł II, nazywając nas swoimi przyjaciółmi.

Temat przyjaźni zdaje się być tematem niezwykle potrzebnym, kiedy słabną więzi pomiędzy ludźmi, kiedy ludzie zdają się oddalać od siebie a nie zbliżać. Młodzi ludzie panicznie boją się samotności i odrzucenia. Próbujemy temu zaradzić zwracając się w pierwszym rzędzie do Tego, który nas pierwszy umiłował nazywając przyjaciółmi.

Nad Lednicę zapraszamy jak zawsze wszystkich, ale szczególnie tych, którzy pragną znaleźć przyjaciela lub za swojego przyjaciela szczególnie się pomodlić. Zapraszamy tych, którzy będąc w narzeczeństwie poważnie traktują swoje życie i swoją przyszłość i pragnęliby w przyjaźni przez nie przejść. Wreszcie tych, którzy pragnęliby wymodlić sobie przyjaciela, przyszłą żonę lub przyszłego męża.

Zapraszamy też małżeństwa, dla których miłość małżeńska rozumiana jest właśnie w kategorii przyjaźni. Wezwanie do przyjaźni, to wezwanie do doskonałej miłości. Nie jesteś sam. Ktoś idzie obok ciebie, komuś na tobie zależy, ktoś pragnie ci pomóc. Przyjedź nad Lednicę. Tam wspólnie wybierzemy Chrystusa jako przyjaciela, będziemy się modlić o przyjaźń miedzy ludźmi, będziemy się modlić o wybór życiowego partnera: męża lub żonę, podamy sobie ręce w duchu przyjaźni Chrystusowej.

Otrzymasz dwie ryby na znak przyjaźni z Chrystusem – jedną zatrzymasz dla siebie, drugą oddasz twojemu przyjacielowi, aby zawsze o Tobie pamiętał. Ty natomiast będziesz zawsze pamiętał o Chrystusie, Twoim największym Przyjacielu.

Czekamy na Ciebie na Polach Lednickich w sobotę,
7 czerwca od samego rana.

Jan W. Góra OP
Z młodzieżą lednicką


Będzie suuuper. Zresztą jak zawsze
To jest bardzo dobry pomysł, żeby się spotkać na tej Lednicy
O ile pamiętam, rok temu jakoś się ugadywaliśmy tu, na forum - i nic z tego nie wyszło. Postarajmy się zatem może, by tym razem się udało.
Tak samo wyszło, ze zjazdem forumowiczów.
No to że tak powiem - ja nawet nie mam co już się zastanawiać nad Lednicą.

Jednakowoż uważam, że takie spotkanie to całkiem niezły pomysł.
A ja bardzo bym chciała Ciebie poznać agusiu.
Wierz mi, że nie chciałabyś
Ja tam jestem Was wszystkich bardzo ciekawy. Wierz mi, że chciałbym Cię poznać, Gość
Poddaję się...
Silvis hmm... zastanawiam się czy jak byś już mnie poznał, to czy potem nie wcisnąłbyś "ignoruj" na tym forum przy moim niku jeśli będziesz ewangelizował, a wyglądasz tak jak w awatarze, to się z tobą zapoznam, ale nie powiem, że to ja nieania z forum ewangelizacyjnego
Hmm.. ja oczywiscie tak jak rok temu bede 7 czerwca na polach lednickich.. to magiczne miejsce...

A co do spotkania forumowiczow.. to ja sie pewnie nie zaliczam.. jestem tutaj od niedawna..

A co do spotkania forumowiczow.. to ja sie pewnie nie zaliczam.. jestem tutaj od niedawna..

Ależ zaliczasz się jak najbardziej.

Nawet gdybym się wybrała nad Lednicę, nie zaspokoiłabym Waszej ciekawości i nie mielibyście okazji mnie poznać.
To może te osoby, które mają w planach wyjazd, niech podniosą rękę do góry

--> to ta ręka:D
aga, przez to Twoje negowanie poznania Cię, jeszcze bardziej chciałbym Cię poznać

Silvis hmm... zastanawiam się czy jak byś już mnie poznał, to czy potem nie wcisnąłbyś "ignoruj" na tym forum przy moim niku jeśli będziesz ewangelizował, a wyglądasz tak jak w awatarze, to się z tobą zapoznam, ale nie powiem, że to ja nieania z forum ewangelizacyjnego
To obok to moje zdjęcie, ale raczej nie pojawię się pod krawatem ;]

Foty z zeszłorcznej Lednicy:
http://picasaweb.google.pl/1sivis/Lednica2007


Sivis Amariama, Widziałam Ciebie kilka razy w zeszłym roku

[ Dodano: Sro 09 Kwi, 2008 21:47 ]
i nie podeszłaś ucałować?

[ja dwie ręce]


:papa: --> to ta ręka:D
aga, przez to Twoje negowanie poznania Cię, jeszcze bardziej chciałbym Cię poznać


No to bardzo miło z Twojej strony. Ale swoją drogą - pewnie byście się zdziwili.
Mnie nawet korci aby sie wybrać, na taką akcję. To dziwne, bo raczej unikam takich wypadów.

Ale jak mądrzej pomyślałam, to okazuje sie , że mam w tym czasie rekolekcje w Karmelu. Więc będę was wspierać duchowo
A tak poza tym, Czarek, bracie, dawno Cię tu nie widziałam.

i nie podeszłaś ucałować? Ty też podszedłeś ucałować A taka smutna chodziłam po tych polach wtedy... Przez chwilę Ciebie słuchałam nawet i poszłam dalej... nie pamiętam już tego dokładnie. Spotkanie nad Lednicą zmieniło mnie, moje życie o 180 stopni. Zresztą nie wiem czy gdzieś o tym nie pisałam. Chyba na tym forum nie... Od października jestem Ambasadorem... W tym roku ja zorganizuję jedną grupę na wyjazd.
Pięknie:)
Odwagi więc życzę, i pracy nad honorem ;]

Do zobaczenia

Odwagi więc życzę, i pracy nad honorem ;] Bez krępacji... obronię swój honor w odpowiednim czasie. A tobie też się trochę odwagi przyda w czasie Ewangelizacji.

Tak sobie myślę, myślę... Ty mnie raczej nie widziałeś... Pokazać swoją twarz? Heh...
Pokaż swoją twarz!
Śmiało!
Jak się krępujesz ogółowi, to na maila dej:
sivis_amariama@o2.pl
moje łapki też w górze, jeśli dam rade,
WSZYSTKO MOGĘ W TYM KTÓRY MNIE UMACNIA
ja bym chetnie pojechała a tak wogóle to moge byc w szpitalu. poza to ewentualnie mam pytanie do ksiedza jest z Susza wyjazd?? I ile kosztuje??
a ja podnosze skrzydelka do gory.. co oczywiscie oznacza.. ze Lednica 2008 mnie nie ominie.. Hmm.. swoja droga.. bardzo przypadl mi do gustu temat tegorocznego spotkania..
Mam w planach tam jechać... ale zobaczymy co z tego wyjdzie...
Miałam kiedyś zdjęcie w awatarze...

Jeśli ktoś chce mnie rozpoznać na polach to proszę bardzo

nieania, większe dej, bo nic nie widzę

czarek, może zbyt głęboko wzięła sobie moje słowa;]
Ucałuj ją ode mnie
Hm, a ja mogę pójść na tę Lednice To musi być fajne uczucie obserwować, jak tysiące owieczek cieszy się z czegoś (bądź kogoś) czego(bądź kogo) nie ma
Kiedy to jest dokładnie, na serio się wybiorę .
Od tak dla poprawy humoru
Fajnie, przyjdź. Pewnie przynajmniej kilka osób chętnie by Cię poznało. No i może przekonałbyś się, że Bóg naprawdę jest. W naszych sercach także.
Tak, zachęcasz mnie, a jak się już pojawię, to zapewne wykapiecie mnie w wodzie święconej, albo obrzucicie czosnkiem . Jam nie frajer .

W najlepszym razie ukradniecie laptopa, abym, sie przestał udzielać na forach
Bezlebub nie zachowuj się jak dziecko. NIkt nie będzie Ciebie kąpał w wodzie święconej, ani nie obrzuci czosnkiem.
Oczywiście jeśli chcesz możesz przyjść na tę Lednicę. Wstęp 5 zł. Bez względu na to jaki jest twój powód pamiętaj, że chodzenie po polach i obserwowanie tego, co się tam dzieje może spowodować twoją przemianę.
Czyli, ze co 7 czerwca??? dzięks
Jeśli do tej obserwacji chciałbyś dołączyć rozmowę, to koło namiotu adoracji będzie namiot (względnie 3 namioty) ewangelizatorów
Fajnie, może się spotkamy. Może też przyjadę.
Chciałabym tam przyjechać - ostatni raz byłam w 2005 roku i było to niesamowite przeżycie MOI KOCHANI - do dzieła - organizujmy spotkanko forumowiczów
hehehe, spotkanko forumowiczów, mnie to raczej pogonią z jakąś dzidą ;p
No na taki real z chęcią bym się wybrał.Niestety w Norwegi czas ten spedzał będę.mam nadzieje na nstepne spotkania.

Wierz mi, że chciałbym Cię poznać, duszyczka
zapraszam na gg
wolę w realu
Wirtualnych znajomości mam już sporo :]
Na tegorocznym Spotkaniu Lednickim będą dostępne gadżety w nowej szacie graficznej i kolorystycznej.

Co sądzicie o zmianach?



ps. Sivis twoja strona nie działa

wolę w realu
Wirtualnych znajomości mam już sporo :]

heh to raczej się nie zbaczymy;( A tak poza to mozesz piasac na gg a dlaczego akurat ja??
Hmmm ja bym chciała dowidzieć się więcej o „grupie ewangelizatorów”:), gdyż w tym roku chciała bym się w niej znaleźć

można w postach?? Tak można...

Co do informacji o grupie ewangelizatorów, to... >>ewangelizatorzy na lednicy<<
Dunia, gdybyś chciała uzyskać jakieś bardziej szczegółowe info niż to dostępne w podanym powyżej linku, to zapraszam na pw/gg:)
Bo trudno odpowiedzieć na tak ogólne pytanie:)
nieania, czasem działa, czasem nie. Serwer nie wyrabia natłoku gości. Pracuję nad innym od jakiegoś czasu...

Dunia, przejrzyj stronę Lednicy, wyślij ankietę ewangelizatora (były linki podawane) i skontaktuj się z Asją
Takie ogólne rzeczy to juz czytałam wcześniej... ale dziękuje... na pewno się do Ciebie Czarku odezwę
Dunia a w tych ogólnych rzeczach nie zauważyłaś, że jest podany kontakt żeby móc dowiedzieć się szczegółów... tj.:

Tak wiem widziałam to ale lepiej mi się rozmawia z kimś kogo znam przynajmniej zwidzenia
No więc co z ewentualnym spotkaniem na Polach Lednickich? Kto się deklaruje?
Ustalmy może jakiś konkretny czas i miejsce, co? Albo ktoś podejdzie pod rybę i poprosi o ogłoszenie, że ci, którzy piszą na Forum Ewangelizacyjnym spotykają się na przykład na początku Drogi Nowego Tysiąclecia.
A jak ktoś tam się zgubi? Bo ja tam chyba raz byłam i w ogóle nie jestem zorientowana.
Nie ma z tym problemu. Pola są faktycznie przeogromne, ale droga jest wyraźnie oznakowana.
Ja się oczywiście piszę.
Proponuję o 13. się spotkać, pod Jezusem Frasobliwym
Przynieście transparent i weźcie aparaty

Przynieście transparent i weźcie aparaty

Hehe, transparent?


Proponuję o 13. się spotkać, pod Jezusem Frasobliwym
A gdzie to jest? Bo jakoś nie kojarzę zbytnio...
Ja na spotkanie daję wstępną tylko deklarację, bo być może pojadę na Harcerską Służbę i nie będę mogła się wyrwać.
No może jednak się uda, choćby na 5 minutek.
Zobaczymy... Mam nadzieję, ze tak
Jezus Frasobliwy to taka duuuża figura, dookoła niej usypano kamienie z imionami. Ona jest z tego co pamietam dokłądnie na począsku Drogi 3. tysiąclecia, nie daleko krzyża Giewontu. Jest zaznaczony na mapkach
No to Sivis nas umówił

ezus Frasobliwy to taka duuuża figura, dookoła niej usypano kamienie z imionami. To gdzieś w okolicy Kaplicy? Bo jakoś na prawdę mi to uciekło z pamięci...
Tak, z okolicy kaplicy trudno przeoczyć
A ja się dzisiaj zapisałam na Lednicę
Świetnie, zatem trzeba się zacząć mocno przygotowywać na tę okoliczność.
Hmm mam nadzieje, że trafie w to miejsce
No to ja się cieszę na tę okolicznośc
Większy problem sprawiłoby przeoczenie tego miejsca niż trafienie do niego

Hmm mam nadzieje, że trafie w to miejsce
Będziesz wśród ewangelizatorów, więc na pewno trafisz tam ze mną lub z Sivisem
To bardzo się cieszę, że będę pod waszą opieką
Daniela
Dunia
Motylek
Gatkaaa
Sivis
Czarek
Aga
Nieania
Karusia
Daidoss?
Duszyczka
Ks.Marek

i ja organizuję wyjazd... ew wyjazdy. W zależności od tego, czy moja drużyna pojedzie na służbę, czy nie.

Koszt 60 dyszek.

Łee, a u nas 3,5 dychy
Wiesz Aguś.... niektórzy potrzebują więcej paliwa żeby dojechać i wrócić.

Wiesz Aguś.... niektórzy potrzebują więcej paliwa żeby dojechać i wrócić.

Eeee, rzeczywiście jestem mało bystra Ale ja bym nie pojechała na imprezę za 60 dych. Na szczęście widocznie mamy mniej kilometrów

Daniela
Dunia
Motylek
Gatkaaa
Sivis
Czarek
Aga
Nieania
Karusia
Daidoss?
Duszyczka
Ks.Marek

Ładna ekipa się szykuje...


Ale fajnie A kto mi da swój nr tel.? Bo ja się będę bać, że Was nie znajdę czy coś...
Ja mogę...
Sivis już mi podał swe koordynaty, a ja jemu i nie tylko. Pozostaje zatem modlioć się o szczęsliwe spotkanie. Do listy moge dodać na razie jeszcze 2 osoby z forum:

lJulka
lLidka
lDaniela
lDunia
lMotylek
lGatkaaa
lSivis
lCzarek
lAga
lNieania
lKarusia
lDaidoss?
lDuszyczka
lKs.Marek

Ale jeszcze dużo czasu to będzie nas dużo więcej.
Daj Bóg, byśmy się spotkali choćby w gronie 10 osób.
Jak wszystko dobrze sie pouklada (a wszystko na to wskazuje) to pojade. pierwszy raz w życiu... ale się ciesze,ale do waszego spotkania chyba już sie nie dołącze... trochę za pożno się kapłam ale cóż i tak się ciesze,że w końcu bedę mogła tam być
Pozdrawiam gorąco
No ale przecież lista nie jest zamknięta
Witaj jadzia!

Daniela
Dunia
Motylek

a co ja robię w tym spisie? ja nie wiem czy w ogóle tam podejdę, jadę tam, bo obiecałam komuś, ale się tam raczej nie pojawię.

[ Dodano: Nie 04 Maj, 2008 20:42 ]
o jaaa w realu... bo co? i o czym mamy rozmawiać? ja jestem ykhm niewierząca, a jestem z wami, bo w chwilach mojego irracjonalnego błądzenia ktoś polecił mi tą stronę, chciałam pojechać na Lednicę, aby w końcu się wyspowiadać, na szczęścei wróciłam do mojego realnego świata i jest wszystko ok

[ Dodano: Nie 04 Maj, 2008 21:01 ]
No trudno, skoro uważasz, że nie masz o czym z nami rozmawiać i nie masz ochoty...
To niedobrze, że wróciłaś do swojego "realnego świata". Ja Ciebie w dalszym ciągu namawiam do zmiany decyzji.
Decyzji nie zmieniłam, jadę, bo obiecałam pewnej osobie, jak coś obiecam, to dotrzymuję slowa:)
Zrobisz jak zechcesz. W razie czego miejsce spotkania znasz. Może postaram się hasło z góry Ryby zapodać...

co ja robię w tym spisie? ja nie wiem czy w ogóle tam podejdę, jadę tam, bo obiecałam komuś, ale się tam raczej nie pojawię.
Zaciągnę Cię ;]
ja też niewiem czy pojadę ale będe dziś raczej wiedziała ;p
Szczecin przybędzie z flagami Evangelium vitae mam już znak rozpoznawczy
A to widzę, że jakoś forumuje się grupa
Temat otwarty, Czarku. Mam nadzieję, że więcej się nie powtórzy to, co działo się na Forum wczoraj, prawda Aguś, Sivis, PS ?

[ Dodano: Wto 06 Maj, 2008 22:53 ]
Daidoss będzie?
[quote="Ks.Marek"]Daniela (być może sie przełamie do spotkania forumowego, ale bedzie w Lednicy)
a może nie będę w Lednicy? może tylko do niej dojadę?, szczerze, to mam nadzieję, że mnie tam w ogóle nie będzie. To chyba nie jakieś więzienie jednodniowe i czmychnąc można;p?

a może nie będę w Lednicy? może tylko do niej dojadę?, szczerze, to mam nadzieję, że mnie tam w ogóle nie będzie. To chyba nie jakieś więzienie jednodniowe i czmychnąc można;p?

Wiesz co, że ja mam podobny pomysł. Ja też tam dojadę, bo teraz to już wyboru za bardzo nie mam, ale nie mam pojęcia, co ja tam będę robić. To może jednak gdzieś tam się spotkamy, Danielo, skoro aż tak konkretnie na tą Lednicę nie jedziemy?

Wiesz co, że ja mam podobny pomysł. Ja też tam dojadę, bo teraz to już wyboru za bardzo nie mam, ale nie mam pojęcia, co ja tam będę robić. To może jednak gdzieś tam się spotkamy, Danielo, skoro aż tak konkretnie na tą Lednicę nie jedziemy?
no spoko, nic pzreciw nie mam. Zaznaczam, że ze mnie nie jest ciekawy rozmówca ;p może byc nudnawo.
Hehe, a ja jestem nudna i niebezpieczna . Odezwę się na PW.

[ Dodano: Sro 07 Maj, 2008 14:34 ]
Polecam jezioro 1,5 km przed samymi polami, doskonałe miejsce żeby się nawrócić

Polecam jezioro 1,5 km przed samymi polami, doskonałe miejsce żeby się nawrócić
a kto tu chce się nawracać?? Ja na pewno nie:)
Co ty nie powiesz... a nie czytałaś powyżej mojego posta? "nie jestem ciekawym człowieczkiem" , więc atrakcji nie będzie, rozmowna zanadto też nie jestem, co najwyzej, możemy wypalić paczkę papierosów na obrzezach Lednicy i podumac ;p Nic ciekawego:). Skoro obie nei widzimy dla siebie tam miejsca, to będzei raźniej-ot tyle.

Co ty nie powiesz... a nie czytałaś powyżej mojego posta? "nie jestem ciekawym człowieczkiem" , więc atrakcji nie będzie, rozmowna zanadto też nie jestem, co najwyzej, możemy wypalić paczkę papierosów na obrzezach Lednicy i podumac ;p Nic ciekawego:). Skoro obie nei widzimy dla siebie tam miejsca, to będzei raźniej-ot tyle.

Spoko, to umówimy się może na te fajki Jak nie chcesz gadać to ja Cię zagadam. Mam wprawę, bo ostatnio na same niemowy trafiam
no dobra zstawiam kolezance pełne pole do popisu, na wszelki wypadek "se" wezmę tarczę i szablę, może to coś pomoze w razie większego szturmu ;p.

[ Dodano: Sro 07 Maj, 2008 21:13 ]

co się robi na takim spotkaniu forumowiczów? Mówi się: cześć, jestem Daniela. Fajnie cię poznać w realu, nie wyglądasz przynajmniej na takiego betona, jak na forum

Mówi się: cześć, jestem Daniela. Fajnie cię poznać w realu, nie wyglądasz przynajmniej na takiego betona, jak na forum dobre, dobre.
A szkoda, że nie wiedziałam o tym przed spotkaniem z niektórymi z forum w realu.

Kto jeszcze? Kogoś może pominąłem?
Annika? Gonzo?


Mam klaustrofobię i nie dam rady być w tłumie, Lednica nie dla mnie

A tak chętnie bym się z Wami spotkała

A tak chętnie bym się z Wami spotkała
to my przyjedziemy do ciebie

a mam klaustrofobię (ale tak całkiem poważnie) i jadę,

Ja juz raz byłam i na tej podstawie nie jadę.


Żeby dać radę musiałabym mieć stałego opiekuna, a nie po to ktoś jedzie na Lednicę żeby mnie pilnować.
tak samo podchodzę do tego typu wyjazdów. Rok temu pojechałam do Częstochowy i tylko dzięki Bogu, że w naszej grupie był lekarz.

Mówi się: cześć, jestem Daniela. Fajnie cię poznać w realu, nie wyglądasz przynajmniej na takiego betona, jak na forum
to brzmi jak na spotkani AA albo coś wtym stylu, dobra odpuszczam sobie.
A ja pewnie będę się lękać, że się zgubię albo zgubię Was. Albo tych, co z nimi pojadę. Albo że Was nie znajdę. Albo...nie wiem czego jeszcze

[ Dodano: Sro 07 Maj, 2008 22:36 ]

szczęki Wam opadną
o ile maja sztuczne ])
się zaczyna znów

:spam: się zaczyna znów

Cha cha, wiedziałam!!!
a dlaczego? nie zauwazyłam jakoś przyczyn????

to brzmi jak na spotkani AA albo coś wtym stylu, dobra odpuszczam sobie. Typowe, kiedy się człoweik boi samego siebie, czyli wstydzi się. Ja to rozumiem, tez tak czasem mam.


to brzmi jak na spotkani AA albo coś wtym stylu, dobra odpuszczam sobie. Typowe, kiedy się człoweik boi samego siebie, czyli wstydzi się. Ja to rozumiem, tez tak czasem mam.

Ksiądz to się jeszcze nie ma czego wstydzić, ja to nawet zdjęcie boję się tu wsadzić po tych zadymach z moim udziałem.
Wstyd, czyli lek przed samym sobą, to znakomita pożywka dla złego...
Wstań i walcz

Ja przyjdę do Was i powiem: cześć, jestem Aga, ta zadymiara z forum i szczęki Wam opadną
Pamiętam, jak jeszcze przed nawróceniem (a na Lednicę jeździłem zawsze ) poszedłem na spotkanie forum lednickiego, na którym naprawdę dawałem w kość tym wszystkim 'oaowiczom', i jak się przedstawiłem przez megafon (bo sporo się nas zebrało), to takie sympatyczne "Łooo" sie zrobiło
I w ogóle fajnie było, bardzo lubię spotkania forumowe ;]
ja przed nawróceniem molestowałem spotkanych księży Volterem, Humem, Nietzschem, Freudem z kolegami i racjonalistą.pl

Po za tym uwielbiam masowe imprezy, i lednicką muzykę:)
Eee nie no, to ja byłem mniej ambitny w sensie, że miałem mniejsze pragnienie prawdy

Choć Freuda lubiłem i lubie

Na szczęście Duch wieje kędy chce...
jaki znowu duch?- zabiorę czosnek;p Tak szczerez, to inaczej sobie wyobrażałam Lednicę, myślałam, że kazdy tam chodzi własnymi scieżkami, coś ala wielka msza, a tu niby z każdej strony jacyś ewangelizatorzy, spotkania, rozmowy i duchy. Nie mam koncepcji jak z tego najbezpieczniej wybrnąć, ale cos wymyślę.
Duch
Twoje wyobrażenia są niestety prawidłowe, wielu chodzi własnymi ścieżkami, choć nie wiem czy można to okreśić jako "wielka msza"
A ewangelizatorów jest wciąż za mało...
Jak zrobię ze sobą większy porządek to dołączę.
Pomału: po pierwsze: nie mam zamiaru uczestniczyć w katolickich obrzędach i nie mam zamiaru słuchać tego jak to mnie Jezus kocha, po drugie: jadę tam bo zobowiązałam się do tego, i nei mogę "nawalić", po trzecie nie ejstem jakimś zbuntowanym dzieciakiem potrzebującym jakiejkolwiek pomocy. Wszystko jasne w temacie.
Co do forumowiczów, nie mam nic pzreciwko, aby was zobaczyć, spotkać się, nawet sympatyczne z was "ludziki", ale poprostu wiem czym to sie skończy ( jedno wielkie gadanie o Jezusie i Bogu i takie tam tere fere ).

Myślę, ze teraz jasno sie wyraziłam. Pozdrawiam serdecznie.

Pomału: po pierwsze: nie mam zamiaru uczestniczyć w katolickich obrzędach i nie mam zamiaru słuchać tego jak to mnie Jezus kocha, po drugie: jadę tam bo zobowiązałam się do tego, i nei mogę "nawalić", po trzecie nie ejstem jakimś zbuntowanym dzieciakiem potrzebującym jakiejkolwiek pomocy. Wszystko jasne w temacie.
Co do forumowiczów, nie mam nic pzreciwko, aby was zobaczyć, spotkać się, nawet sympatyczne z was "ludziki", ale poprostu wiem czym to sie skończy ( jedno wielkie gadanie o Jezusie i Bogu i takie tam tere fere ).

Myślę, ze teraz jasno sie wyraziłam. Pozdrawiam serdecznie.


Fajne to było. A teraz ja: spokojnie, nikt Ciebie nawracać na siłę raczej nie będzie. A fajnie byłoby jednak się spotkać, skoro twierdzisz, że fajne z nas ludziki.
Gosiu, wyluzuj, moderatorzy i tak niedługo tu posprzątają, więc się nie martw. A co sobie popiszemy to nasze.
Ja też pozdrawiam

[ Dodano: Czw 08 Maj, 2008 20:12 ]

ale poprostu wiem czym to sie skończy ( jedno wielkie gadanie o Jezusie i Bogu i takie tam tere fere ).
Skąd wiesz?
Aga ja byłabym zachwycona twoim widokiem... Przyjdź będzie fajnie.
No, w to ja nie wątpię, że Ty, nieaniu byłabyś zachwycona (coby nie wyrazić się dosadnie). Ale jak już powiedziałam... Nie próbujcie mnie namawiać.
Eee... tam. Ja i tak cię poznam. Mam na to sposób i nie zawaham się go wykorzystać.
Co raz bliżej do 7 czerwca. Oby tylko pogoda dopisała, by nie było gorzej, niż w roku ubiegłym.
A dla przypomnienia:

l# Jólka
l# Jadzia
l# Daniela (być może sie przełamie do spotkania forumowego, ale bedzie w Lednicy)
l# Dunia
l# Motylek
l# Gatkaaa
l# Sivis
l# Czarek
l# Aga
l# Nieania
l# Karusia
l# Daidoss?
l# Duszyczka
l# Lidzia
l# Ks.Marek
l# Annika


# Daniela (być może sie przełamie do spotkania forumowego, ale bedzie w Lednicy)
kurde nooo

[ Dodano: Pią 09 Maj, 2008 18:04 ]
byłaś już na jakimś? :]
Sivis - nie byłam, ale to jest do przewidzenia o czym się rozmawia na tego typu spotkaniach
nie byłaś więc nie wiesz. Jasnowidzem też nie jesteś
Ja byłem i wiem ;]
Nie mów hop, Daniela...
Życie cie nie raz jeszcze zadziwi. Daj się mu tylko zaskoczyc
Ksiadz, to niesamowity uparciol, prawie taki jak ja
Mnie usunąć z tej listy. Już powiedziałam, zdania nie zmienię.
Ciebie nie ma na liscie

Ciebie nie ma na liscie

Sprawdź
Ksiądz, a skąd ty mnie na tej liście masz Ja nie jadę
Annika nie płacz... Będziesz z nami duchem
Annika, bo jak ja przyjadę do Gorzowa, to cię opiórkam, jak Święty Michał Archanioł diabła...
a) Obiecanki cacanki;

b) a za co
Jólka
Jadzia
Dunia
Motylek
Gatkaaa
Sivis
Czarek
Aga
Nieania
Karusia
Daidoss?
Duszyczka
Lidzia
Ks.Marek
# # Annika
+ być może ja..
Uffff, wreszcie zostałam skreślona z listy. Dziękuję
to i tak nic nie znaczy
Sivis, znaczy, ja bardzo boję sie kontaktu z ludźmi i wiesz o tym

lJólka
lJadzia
lDunia
lMotylek
lGatkaaa
lSivis
lCzarek
lAga
lNieania
lKarusia
lDaidoss?
lDuszyczka
lLidzia
lKs.Marek
lAnnika
lGosia

Daniela, zniszczymy Twój strach
Widzę że uparcie Ksiądz mnie wpisuje

ela, zniszczymy Twój strach
ciiiiii
dam radę zawsze daje
w kupie raźniej ;]
Ja już powiedziałam i zdania nie zmienię, więc może mnie już nie być na tej liście. A Danielę namawiam na spotkanie z Wami. Jak na razie nie ma się jeszcze czego wstydzić.
słucham??
Eeeeeeeee... no boooooooooooo... jadę
Powodzenia Annika

Eeeeeeeee... no boooooooooooo... jadę

jeszcze zajedźcie troszkę na wschód to wpakuje się do bagażnika żart.

A tak powaznie to , będę wpomagać duchowo... bo wtedy bede na rekolekcjach w Karmelu.
Masakrycznego stracha mam ale trudno
Annnika, dostaniesz ode mnie buziaka w lewy policzek jak nie zapomne ;D
Nie ma sie czego bać
Znaczy się co, Annika, jednak jedziesz? Fajnie Będę Cię tam wspierać duchowo, bo ja też będę się lękać.
przed czym?
Nie czatujcie, proszę.
Poza tym, proszę - nie popadajcie w jakieś bezzasadne strachy na lachy. Spotkanie jak spotkanie, to raz. Dwa: to nawet wskazane dla higieny psychicznej - spotkać się z kimś twarzą w twarz, a nie klawiatura w klawiaturę...

Nie czatujcie, proszę.
Poza tym, proszę - nie popadajcie w jakieś bezzasadne strachy na lachy. Spotkanie jak spotkanie, to raz. Dwa: to nawet wskazane dla higieny psychicznej - spotkać się z kimś twarzą w twarz, a nie klawiatura w klawiaturę...


Hehe, Ksiądz ma dzisiaj dobry nastrój , bo wcale na nas nie krzyczy za to czatowanie
A strachy nie są bezzasadne. Ja tam wolę jednak spotykać się z Wami przez komputer - dla wszystkich bezpieczniej

klawiatura w klawiaturę...
a no zgodzę się z ksiezdem , łaski nikomu nie robię, ale może uda mi się przemknąć przez tłum i dotrzeć do was. Fakt, na necie mozna kozaczyc.

proszę - nie popadajcie w jakieś bezzasadne strachy na lachy.

Umknęło księdzu że nie mówię o głupim krygowaniu się ale o fobii To nie wymysł, ale krępujący ruchy problem.

To nie wymysł, ale krępujący ruchy problem. popracujemy nad tym, Aneczko.

Słowa Jezusa „Nazwałem was przyjaciółmi” stanowić będą hasło tegorocznego spotkania nad Lednicą, które odbędzie się w sobotę 7 czerwca. Jak poinformował o. Jan Góra OP podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Warszawie, organizatorzy spodziewają się około 80 tys. uczestników nabożeństwa pod Bramą-Rybą.

„Zauważamy, że wielu ludzi jest niezwykle samotnych, w dużych aglomeracjach, boi się odrzucenia i próbujemy wyjść im naprzeciw, chcemy być z nimi. Czym jest Lednica dla młodzieży Polski powiatowej, wiosek? Paradoksalnie ludzie młodzi liczą czas od Lednicy do Lednicy i mówią: U nas nic się nie dzieje” – powiedział o. Góra.

Każdy z uczestników spotkania otrzyma egzemplarz Listów św. Pawła, lednicki krzyż oraz dwie rybki – miniaturowe kopie lednickiej Bramy, jedną dla siebie, a drugą dla przyjaciela.

Podczas spotkania młodzi wysłuchają m.in. przesłania Benedykta XVI. Homilię podczas Mszy św. nad Lednicą wygłosi kard. Stanisław Dziwisz, metropolita krakowski.

Tak prawdę powiedziawszy to mnie się tam średnio podoba - ta cała "impreza". Byłam tam raz albo dwa (tak mnie to interesuje, że nie pamiętam) i więcej nie chciałam jechać. A w tym roku...no nie wiem, po co się zapisałam. Ale skoro już zapłacone to szkoda pieniędzy moich biednych rodziców.

„Zauważamy, że wielu ludzi jest niezwykle samotnych, w dużych aglomeracjach, boi się odrzucenia i próbujemy wyjść im naprzeciw, chcemy być z nimi
Aga, Annika i inni...
coś dla was, moi mili

lJólka
lJadzia
lDunia
lDaniela
lMotylek
lGatkaaa
lSivis
lCzarek
lAga
lNieania
lKarusia
lDaidoss?
lDuszyczka
lLidzia
lKs.Marek
lAnnika
lGosia

O, to Daniela już jest na tej liście? Znaczy spotka się z Wami?
Się znaczy: z Nami, Aguś

Się znaczy: z Nami, Aguś

Powiedziałam już, nie zobaczycie mnie tam. A z Danielą się spotkam, tak jak obiecałam.
To moje świadectwo lednickie...


Moje przeżycia związane z spotkaniem młodych pod Bramą III Tysiąclecia??
Większość tych spotkań rozpoczynała się i kończyła dla mnie już nad jeziorem, które każdy mija przechodząc drogą między sklepem na rozwidleniu dróg a samymi polami lednickimi.
No właśnie, do sklepu stamtąd zawsze było blisko.... a w sklepie pełen asortyment alkoholi oczywiście. Policja?? Od czego ma się nogawki i duże kieszenie?!
Nad jeziorem zawsze było fajnie, wiadomo wesoło było... dwójka najlepszych kumpli i butelka. Czego więcej potrzeba nastolatkowi, który wyrwał się z domu na cały dzień i noc...!?
Ale od początku
Moja pierwsza lednica...bodajże 2001 rok. No wtedy to jeszcze dzieciak byłem, właściwie pojechałem z grupą, ale bez żadnych znajomych. No i spodobało mi się Za rok przywiozłem pod rybe swoich ziomków...
Rok 2002 Temat przewodni - Kana Galilejski i przemiana wody w wino... No wina nie mieliśmy, ale za to wypiłem pierwsze w życiu piwo....
Rok 2003 Temat przewodni - Talenty. Nadal zabawa trwała na polach lednickich, chociaż coraz częstsze były wycieczki po "towar" do sklepu... Ale, chociaż dopiero teraz to widze, coś się zaczynało we mnie łamać, jakiś wewnętrzny głos mówiący: "Zatrzymaj się!Zastanów się...po co tu przyjechałeś, po co żyjesz??". Nawet zbuntowałem sie na chwile przeciwko kumplom i jakiś czas błąkałem sie samotny wśród kurzu i spowiadających na zielonej trawie kapłanów.
Rok 2004 "Wypłyń na głębie...". Impreza przeniosła się nad jezioro, nie było to jednak moje jezioro Genezaret... nie zarzuciłem sieci, chociaż Pan do tego znowu mnie namawiał. Tak jak w poprzednim roku uciekłem na chwile, tym razem dłuższą, od moich dzielnych kompanów... Pamiętam kapłana, któremu przyglądałem sie siedząc samotnie w jednym z tylnich sektorów. On również mi się przyglądał. Może gdybym wtedy podszedł do niego...
Rok 2005 Chrzest Polski. Padało. A my byliśmy dumni, że nie uciekamy tak jak Ci spod ryby... Ruszaliśmy się z miejsca tylko w celu uzupełnienia zapasów. Omało co, wogóle nie dotarłbym na pola... ale zmusiłem się. Tylko po to, żeby przywieżć "pamiątki". Wogóle te "gadżety" zawsze lubiłem i kolekcjonowałem... ale to inna historia

Przed lednicą 2006 wydarzyło się coś, co sprawiło, że kumple staczali się dalej, ale już bezemnie. Ja uwielbiałem Pana tańcem i śpiewem, dziękując mu za łaske wiary i miłości jaką mnie doświadczył.
Nie była to jednak pełnia szczęścia... Zachowanie ludzi otaczających mnie na polach lednickich (słynne konsumowanie chipsów podczas konsekracji) i świadomość tego, że tam nad jeziorem i w wielu innych miejscach, pozostali Ci, którzy nie poznali jeszcze mojego Zbawiciela sprawiła, że powziąłem decyzje o zostaniu Ewangelizatorem podczas Lednicy 2007. Ufałem, iż pragnienie to pochodzi od Pana i pozwoli mi On głosić na obrzeżach pól jego Ewangelie!! I nie zaiodłem się. Pan przyznawał się do mnie posyłając swojgo Ducha, który przemieniał serca wielu ludzi.

Była to najpiękniejsza Lednica jaką przeżyłem! Bo prawdziwe szczęście płynie z przekazywania radosnej Nowiny jaką jest Jezus Chrystus.

Tak wyglądało moje upadanie i powstanie w czasie corocznych spotkań młodych. Przepraszam, ze tak dużą część mojego miniświadectwo poświęciłem napojom wyskokowym, ale taka była moja rzeczywistość w tamtym czasie.
Jeśli ktoś przebrnął przez moje zawiłe wspomnienia, to gratuluje i zapraszam, już 7 czerwca!!
Chwała Panu!!

A czemu ludzik koło mnie łapie się za głowę

A czemu ludzik koło mnie łapie się za głowę

Bo może Ksiądz nie jest do końca pewien, czy Ty rzeczywiście tam będziesz. Ale... pewnie zaraz się zmieni
NiE, NEI, NIE.... Ksiązd łapie sie za głowę, bo tyle pyskaczy zdecydowało się przyjść, więc może prydałaby się ochrona na spotkaniu forum?
Mam prawie 2 metry i robie 80 pompek
Poradzę sobie z Wami
To ja się znowu boję
A do tematu: ile razy byliście na polach lednickich
Ja byłem 2 razy: 2007 i 2006.
Zapomniałam odpowiedzieć sama ,ja byłam zdaje sie w 2001, to był debiut "wypłyń na głębię".
ja byłem 5 razy (chyba - pierwszy raz jak były talenty)
A ja byłam zdaje się, jak talenty były i wesele.

[ Dodano: Sro 14 Maj, 2008 16:44 ]
Aga wskakuje na listę - ufff

[ Dodano: Sro 14 Maj, 2008 21:41 ]
Ja byłam raz - w 2005 roku.
Ale równie szybko mogę wyskoczyć. Do Lednicy daleko, a ja mogę do tego czasu tutaj jeszcze nie raz idiotkę z siebie zrobić i rzucić mięsem.

Ale równie szybko mogę wyskoczyć. Do Lednicy daleko, a ja mogę do tego czasu tutaj jeszcze nie raz idiotkę z siebie zrobić i rzucić mięsem. > i tak Cię lubię i będę lubiła - nawet jak tym mięsem rzucisz..
Tak się zastanawiam, może wezmę ze sobą paru ochroniarzy .. zaczynam się was bać...
Broń Boże, żebym zauważył, że jest
Kto wie, może i ja sie do was dołączę.
Nie wiem tylko, czy samolot złapię z Libii...
ciszajcie towarzysze
Lednica. Wybieram się w tym roku po raz pierwszy. Jestem ciekawy wrażeń.
I kto tu zawitał

Witamy ViWaldiego.

Moje pytanie do ogółu brzmi: Ktoś wie ilu ludzi można się spodziewać

Ktoś wie ilu ludzi można się spodziewać Słyszałem o 80 tysiącach.
A tak dla rozrywki... tu są fotki z akcji "w znaku ryby"

warto obejrzeć
Oja faktycznie straszne....

Słyszałem o 80 tysiącach.

A tematu przeczytać to się nie chce? Annika już pisała, że boi się tłumów.

[ Dodano: Pią 16 Maj, 2008 10:28 ]

A tematu przeczytać to się nie chce? Annika już pisała, że boi się tłumów. > wyluzuj.. > moja koleżanka też się bała a po wizycie w Lednicy przestała.

A na stronie www.lednica2000.pl jest już nowa piosenka przygotowana na tegoroczną Lednicę. Można posłuchać i ściągnąć. Komu się podoba? Fajna muzyczka, zresztą jak wszystkie kawałki w wykonaniu "Siewców"

A na stronie www.lednica2000.pl jest już nowa piosenka przygotowana na tegoroczną Lednicę. Można posłuchać i ściągnąć. Komu się podoba?
bardzo skoczna. A ogólnie za Siewcami nie przepadam.
Gosia to chyba nie do mnie co? Poza tym ludzie są różni. Jednym przejdzie fobia jak się raz przełamią innym może się nasilić.
Duch Święty jej pomoże
Nie chcę się wcinać, ale pamiętajmy, że Jezus uzdrawia też nasze lęki W miłości nie ma lęku...
Heh no jade i mam nadzieję ze jeszcze jeden uczestnik tego forumale to sie dopiero okaze.. Tylko jeszcze tak na 100% to nie bo mi sie wczoraj pojawiła woda w kolanie i niechca mi jej sciąfgnąc musze sie meczyć Ale jak narazie jade.

lJólka
lJadzia
lDunia
lDaniela
lMotylek
lGatkaaa
lSivis
lCzarek
lAga
lNieania
lKarusia
lDaidoss?
lDuszyczka
lLidzia
lKs.Marek
lAnnika
lGosia


14. Duszyczka
dlaczego jestem tak daleko na liscie??
A czy to ma jakieś znaczenie? W końcu pierwsi będą ostatnimi, a ostatni pierwszymi...
biedna jólka
Może Ksiądz już usunąć to coś koło mojego imienia. Spotkam się z Wami
Mówisz i masz

Może Ksiądz już usunąć to coś koło mojego imienia. Spotkam się z Wami > ... i o to chodzi
Fungo będzie na Lednicy ale nie na spotkaniu forumowym.
[quote]Fungo będzie na Lednicy ale nie na spotkaniu forumowym./quote]
Wobec tego naniosłem już poprawkę.
mam pytanie co najlepiej ze soba zabrac do Lednicy??

mam pytanie co najlepiej ze soba zabrac do Lednicy??

A ja dołączam się do tego pytania, gdyż też mnie to zastanawia.
W sumie, to nie wiele: karimatę/czy po prostu coś do siedzenia/leżenia; kanapki i picie, coś ciepłego do ubrania.
Ubranie na "cebulkę, krem z filtrem na słońce ewentualnie, coś p/deszczowego, koniecznie coś ochronnego na głowę (czapka, kapelusz).

Leki, jak ktoś bierze.

coś ciepłego do ubrania.
po o Treba yc dobrej myśli zeby było Ciepło
... i duuuuuuuuuuuuużo optymizmu
A czemu Daidoss ?
bo jeszcze pewnie niewie czy bedzie ;p
swoją drogą, na Lednicę też się wybieram
tylko na forum zbyt krótko chyba jestem, żeby się spotkać

tylko na forum zbyt krótko chyba jestem, żeby się spotkać
eee tam
jesteś na forum, więc mozesz wpasc na forumowe spotkanie
oo. to bardzo miło

lJólka
lJadzia
lDunia
lDaniela
l Rodzyna
lMotylek
lGatkaaa
lSivis
lCzarek
lAga
lNieania
lKarusia
lDaidoss?
lDuszyczka
lLidzia
lKs.Marek
lAnnika
lGosia

Piękna grupa się tworzy
Tylko jak bedzie możliwe to niech ktoś zabierze aparat
I jak się grupa zgodzi , to zrobić kilka zdjęć do albumu

Tylko jak bedzie możliwe to niech ktoś zabierze aparat
I jak się grupa zgodzi , to zrobić kilka zdjęć do albumu

o jaaa, to sie będe mogła popisać ;p

swoją drogą, na Lednicę też się wybieram
tylko na forum zbyt krótko chyba jestem, żeby się spotkać

Super rodzyna, że bedziesz:)
osiągnęłaś limit 10 postów, wiec już możesz wziąść udział w spotkaniu! ale sie mnie joke'i trzymają
hehe, dziękuję bardzo za pozwolenie ;*

ale sie mnie joke'i trzymają
zgadza się

Ale spotkanie się wyśmienitej grupie, będą zdjęcia i dotego mam nadzieje, ze się podzielicie wrażeniami
Ja nie wiem, czy bede miał aparat, bo moja mamusia w tym czasie do Włoch wyjeżdza i pewnie weźmie ze sobą...


Ja nie wiem, czy bede miał aparat, bo moja mamusia w tym czasie do Włoch wyjeżdza i pewnie weźmie ze sobą
Daniela się zaoferowała, co chodzi o zdjęcia. Przynajmniej tak zrozumiałam jej wypowiedź.

Chyba ks Marek powinnien dokonac aktualizacji listy.
ja też nie będe mieć aparatu, więc liczę na Was ;D
rodzyna, cieszę się, że będziesz ;*
NO oczywiesie ja bedę miała apartat nigdzie siebez niego nie ruszam zawsze jest dobry moment na robieni fotki komus
to ja będe chętnie pozować ;D
Obecna lista :
1. Jólka
2. Jadzia
3. Dunia
4. Daniela
5. Rodzyna
6. Motylek
7. Gatkaaa
8. Sivis
9. Czarek
10. Aga
11. Nieania
12. Karusia
13. Duszyczka
14. Lidzia
15. Ks.Marek
16. Annika
17. Gosia
Ostatni będą pierwszymi
i ja tam będę Pierwszy raz. Mam nadzieję, że czekają mnie wielkie przezycia duchowe
Obecna lista :
1. Jólka
2. Jadzia
3. Dunia
4. Daniela
5. Rodzyna
6. Motylek
7. Gatkaaa
8. Sivis
9. Czarek
10. Aga
11. Nieania
12. Karusia
13. Duszyczka
14. Lidzia
15. Ks.Marek
16. Annika
17. Gosia
18. Izas
No prosze mamy juz 18 ciekawe czy dobijemy do 20??

No prosze mamy juz 18 ciekawe czy dobijemy do 20??

Nie wiem, czy dobijecie, zwłaszcza, że ta liczba jeszcze może się zmniejszyć. Wszak do spotkania nad Lednicą zostało jeszcze trochę czasu.
dwa tygodnie czyli 14 dni aga

i ja tam będę Pierwszy raz

ja też pierwszy raz ;D
Apropo tego, co trzeba zabrać ze sobą nad Lednicę, to myślę, że to:

} kurtka przeciwdeszczowa, ciepły sweter, wygodne buty (trzeba będzie podejść kawałek) nakrycie głowy chroniące przed słońcem, skarpetki na zmianę, karimata i śpiwór, koniecznie koc termiczny (mieści się w kieszeni, kosztuje ok. 10 zł i można go bez problemu kupić w każdej aptece, a świetnie ochroni
przed przemarznięciem, może z powodzeniem zastąpić śpiwór).

} jedzenie (kanapki, owoce, słodycze, termos z gorącą herbatą oraz koniecznie niegazowana woda do picia)

} przyjmowane codziennie leki, szczególnie dotyczy chorujących na cukrzycę, epilepsję, astmę, choroby serca czy nerek oraz osób narażonych na reakcje alergiczne (najbardziej dokuczliwe alergeny na polu to wszelkie pyłki roślin, także bardzo duża ilość kurzu),

} mini- apteczka: podstawowe leki- przeciwbólowe, witamina C, wapno, tabletki na gardło, maść na ukąszenia komarów, plastry opatrunkowe i bandaż, podstawowe środki higieniczne.

} krem z filtrem UV i krem na oparzenia (na Polach Lednickich nie można uciec przed słońcem).
wystarczy.

} kurtka przeciwdeszczowa, ciepły sweter, wygodne buty (trzeba będzie podejść kawałek) nakrycie głowy chroniące przed słońcem, skarpetki na zmianę, karimata i śpiwór, koniecznie koc termiczny (mieści się w kieszeni, kosztuje ok. 10 zł i można go bez problemu kupić w każdej aptece, a świetnie ochroni
przed przemarznięciem, może z powodzeniem zastąpić śpiwór).

} jedzenie (kanapki, owoce, słodycze, termos z gorącą herbatą oraz koniecznie niegazowana woda do picia)

} przyjmowane codziennie leki, szczególnie dotyczy chorujących na cukrzycę, epilepsję, astmę, choroby serca czy nerek oraz osób narażonych na reakcje alergiczne (najbardziej dokuczliwe alergeny na polu to wszelkie pyłki roślin, także bardzo duża ilość kurzu),

} mini- apteczka: podstawowe leki- przeciwbólowe, witamina C, wapno, tabletki na gardło, maść na ukąszenia komarów, plastry opatrunkowe i bandaż, podstawowe środki higieniczne.

} krem z filtrem UV i krem na oparzenia (na Polach Lednickich nie można uciec przed słońcem).
wystarczy.

to jest na stronie ;p
hmm. a tam sa jakies toalety? (toy toy czy coś w tym stylu...)

hmm. a tam sa jakies toalety? (toy toy czy coś w tym stylu...)

Z tego co pamiętam to są toalety i trzeba ustawić się w kolejce jeszcze zanim Ci się "zachce". Bo można nie zdążyć
Prawie.... ale jeśli pada tu pytanie co zabrać, to mniemam, że pytająca osoba nie zaglądnęła na stronę.
Pamiętajcie, żeby wziąć maski na Lednicę:

http://www.lednica2000.pl...lednica2008.pdf

Ja chyba zrobię maskę imitującą komputer... bo w necie prawie nigdy nie ujawniam swojej prawdziwej twarzy.
Fajny pomysł

[Ja tam się mojej twarzy nie wstydzę ]
maski???

maski???
"W tym roku jednym ze znaków będą maski, które ma wykonać każdy uczestnik przed przyjazdem nad Lednicę. – Maska to symbol zakłamania, ściągamy ją przed osobą, do której mamy zaufanie (..) W czasie spotkania odprawione zostanie specjalne nabożeństwo prawdziwego oblicza." Maski zdjęte przez nas zostaną później zebrane i spalone

zródło: http://www.diecezja.sosno...d=1352&Itemid=1
O, izas, jesteś z Lipich Gór! znaczy tak jakby jesteśmy sąsiadkami.

Ja tam żadnej maski nie biorę. W ogóle nie wiem, po co się zapisałam. Bez sensu...

O, izas, jesteś z Lipich Gór! znaczy tak jakby jesteśmy sąsiadkami.

Jeno 7 km nas dzieli

Ta impreza wcale mnie nie interesuje, a zapisałam się, żeby się z domu wyrwać i spotkać z Wami. Aktualnie staram się z tego jakoś wywinąć, zwłaszcza, że tego samego dnia jest coś innego, na co chcę jechać i co dla mnie jest ważniejsze.
No szkoda Aga, bo pewnie jechałybyśmy jednym autobusem

Ja tam żadnej maski nie biorę

ja też :] bo po co.
A ja myślę, że będziecie żałować, jeśli nie weźmiecie masek...

A ja myślę, że będziecie żałować, jeśli nie weźmiecie masek...

Ja żałuję, że tam w ogóle jadę. Wcale mnie to nie interesuje, byłam dwa razy i ta cała impreza jest nudna. Zresztą na Lednicę to ja już za stara jestem.
Nudna??? To co ty tam robiłaś? Podziwiałaś fale na jeziorze?

Nudna??? To co ty tam robiłaś? Podziwiałaś fale na jeziorze?

Akurat nie pamiętam, czy jezioro w ogóle widziałam, bo byłam daleko, a nudno było, bo jakoś siedzieliśmy długo bez sensu, czekając nie wiadomo na co i ogólne zamieszanie.
Jeśli Msza, modlitwa, nabożeństwo, uwielbianie Pana tańcem i śpiewem czy adoracja są dla Ciebie nuda, nie wiem co w ogóle obisz w Kościele.
aga, nie zniechęcaj mnie
eeee Nie no ja to miałam super... łaziłam jakiś czas bez sensu po polach, potem posłuchałam trochę ewangelizatorów, m. in Sivisa Ale o czym mówili nie pamiętam. potem wróciłam do swojej grupy, obok nas jakichć 2 chłopaków wydurniało się z gitarą, ale przysiadło się do nich kilka osób i zaczęli grać pielgrzymkowe piosenki, ja też do nich dołączyłam, śpiewaliśmy, tańczyliśmy... jak się rozeszli to wróciłam z powrotem do swoich i bawiłam się z nimi do piosenek lednickich.. byłam w kaplicy przez chwilę, ale tylko chwilę, bo nie mogłam znieść tego milczenia. Potem koronka lednicka, jakoś wpadła mi w ucho melodia, to śpiewałam, potem nabożeństwo, które mnie urzekło.... przejście przez rybę. A wszystko razem było dla mnie czymś niezwykłym. W tym roku będzie już trochę inaczej, ale wiem, że też będę się świetnie bawiła.. Szczególnie, że w tym roku zabieram ze sobą przyjaciół.

Jeśli Msza, modlitwa, nabożeństwo, uwielbianie Pana tańcem i śpiewem czy adoracja są dla Ciebie nuda, nie wiem co w ogóle obisz w Kościele.

W Kościele? Trwam. A do kościoła chodzę i modlę się.

[ Dodano: Nie 25 Maj, 2008 22:12 ]

A do kościoła chodzę i modlę się.
I to ci się nie nudzi? Na Lednicy też się modlimy przede wszystkim.... ale nie tylko słowami, milczeniem, ale także śpiewem i tańcem.

Trwam
Po co, skoro fundamenty są dla Ciebie nudą?


A do kościoła chodzę i modlę się
To samo umożliwia Ci Lednica.


Spoko, pójdziemy gdzieś na jaranie i będzie fajnie
Mam nadzieję, że to tylko głupi i nieprzemyślany żart, a nie dowód Twojej ignorancji i niedojrzałości.

przepraszam, wcale tego nie powiedziałam
Napisałaś, że nudziłaś się na Lednicy.


Tylko mnie inna duchowość odpowiada niż to, co jest na Lednicy
Nie nazwałaś tak tego.
Cóż, msza i modlitwa pozostają mszą i modlitwą, jakąkolwiek formę czy ryt by miały.
Co jak co, ale nigdy się nie nudziłem na Lednicy

A przy okazji prosze o modlitwe za ewangelizatorów, przygotowań sporo, a czasu nie tak dużo
ja slyszałam, że fajnie jest. Dlatego dałam sie namówić. Mam nadzieję, że nie będę żałować
Rodzyna to w dużej mierze zależy od ciebie... Ale myslę, że nie będziesz
Nie chciałabym, żeby ktoś mnie źle zrozumiał i się zniechęcił. Aga to jest aga i ma swoje humorki , a tak naprawdę myślę, że dla młodych osób Lednica to fajna rzecz. Dla takich, które na przykład szukają Pana Boga i szukają swojego mieejsca w Kościele. Ja to miejsce znalazłam i co innego mnie interesuje.

[ Dodano: Nie 25 Maj, 2008 23:06 ]
Prawdopodobnie mnie nie będzie
oj;/
A na ile prawdopodmnie?
W sensie czy nowenna do Judy Tadeusza coś da?
Raczej nie da nic. Taka społeczność, że żałuke 6 dych, aby wyrwać się za ramy miasteczka...
ehhhh, no przyka rzecz;/

Może chociaż na Przystanek Jezus?
ks Marka nie będzie... ale kicha

#-o ks Marka nie będzie... ale kicha

Eeeeeeee Biedne owieczki bez pasterza zostaną?

Biedne owieczki bez pasterza zostaną? Nie o to chodzi... chciałam poznać ks. Marka i w ogóle to on zainicjował spotkanie.
Buu... szkoda
Widzisz, Księże, jak my Ciebie tutaj kochamy...

że żałuke 6 dych
60 zł to dużo ...

60 zł to dużo a ile wydaje przeciętny nastolatek na 1 dyskotece... stówę więcej. Sorry, przy tym te 60 dych to nie jest dużo.
ludzie z Krakowa płacą po 7. Za pociąg Jacka jeszcze więcej ;/
Żeby móc jechać, 3 dni rozdawałem ulotki :]

[ Dodano: Pon 26 Maj, 2008 22:23 ]

3 dni rozdawałem ulotki A ja miesiąc suszyłam księdzu głowę. W międzyczasie rozdawałam ulotki, zachęcałam i wiecie co jeszcze brakuje mi 5 osób. Ale spokojnie jeszcze 10 dni.

[ Dodano: Pon 26 Maj, 2008 22:26 ]
Rozdawałem ulotki w sensie że zarbkowo :>

Sorry, przy tym te 60 dych to nie jest dużo.
Ale to nie znaczy, że należy pisać tak jakby te 60 dych to było lekkie p... za przeproszeniem. Trochę mi się przykro zrobiło, bo dla mnie to dużo pieniędzy.

Rozdawałem ulotki w sensie że zarbkowo :> Tylko 2 dni. U mnie jeśli chodzi o kasę. To znów, przez miesiąc musiałam zrezygnować z części wydatków. No i mam 5 dych żeby to... dziś się zorientowałam jak zapłaciłam za kwiaty dla mamy. No ale jakoś te 2 dychy wyskrobię. Choć jeszcze nie wiem skąd.

[ Dodano: Pon 26 Maj, 2008 22:32 ]

heysel napisał/a:
rochę mi się przykro zrobiło, bo dla mnie to dużo pieniędzy.
Dla mnie to też spora kasa.

Tak samo dla mnie . Ale uważam, że jeżeli ktoś chce jechać to raczej postara sie zorganizować.
Ej, macie prawie 20 osób na liście. Jaki problem zrobić zrzutkę na księdza po troszkę ponad 3 zł?
Widać, że nie jeździliście na Górę św. Anny... Tam zrzutka to hasło codzienne

Ej, macie prawie 20 osób na liście. Jaki problem zrobić zrzutkę na księdza po troszkę ponad 3 zł?
Widać, że nie jeździliście na Górę św. Anny... Tam zrzutka to hasło codzienne


Wiesz, ja myślę, że problem nie jest w forsie, bo Ksiądz ją najpewniej ma (kto ma mieć jak nie księża ). Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam z wypowiedzi Księdza, ale to bardziej kwestia tego, że nie ma z jego parafii planowanego wyjazdu grupowego.

[ Dodano: Pon 26 Maj, 2008 22:46 ]
Da, racja, ale jak się zrzucicie, to może ks was uzna za swoich? Prawie-parafian
heysel, zarobić 60 zł można bez problemu [co innego z 60 dychami:P].

heysel, zarobić 60 zł można bez problemu [co innego z 60 dychami:P].

Słuchaj, to co dla Ciebie jest proste, dla innych może nie wydawać się tak oczywiste...

[ Dodano: Pon 26 Maj, 2008 23:44 ]

zarobić 60 zł można bez problemu [co innego z 60 dychami:P].
Niezwykle cenna rada, tak cenna, że aż mnie dołuje jak czytam takie mądrości.
Powiedz to komuś kto pracuje za 600 zł (nie, nie mówię o sobie).
no mówię patrąc z mojej (krakowskiej) perspektywy.
Jak potrzebuję nagle kasy na wyjazd/książki/koncert, to przeglądam ogłoszenia o pracę.
Za jednorazowe sprzątanie mieszkań czy biur można zarobić od 70 do 200 zł.
Ulotki - w weekend spokojnie wyciągnie się od 50 do 150 zł (zależy od stawki, godzin, rodzaju itp.).
Za weekend w jakiejś knajpie, pizzerii czy gdzieś jako pomoc kuchenna można wyciągnąć spokojnie od ok 60 do ponad 100 zł...

no mówię patrąc z mojej (krakowskiej) perspektywy.
Jak potrzebuję nagle kasy na wyjazd/książki/koncert, to przeglądam ogłoszenia o pracę.
Za jednorazowe sprzątanie mieszkań czy biur można zarobić od 70 do 200 zł.
Ulotki - w weekend spokojnie wyciągnie się od 50 do 150 zł (zależy od stawki, godzin, rodzaju itp.).
Za weekend w jakiejś knajpie, pizzerii czy gdzieś jako pomoc kuchenna można wyciągnąć spokojnie od ok 60 do ponad 100 zł...


A jak mieszkasz na wsi to... Nie każdy ma takie możliwości jak Ty...

A jak mieszkasz na wsi to...
Mogę zajechać do miasta.


Nie każdy ma takie możliwości jak Ty...
Dlatego napiałem
"mówię patrząc z mojej (krakowskiej) perspektywy"
Aga ja też mieszkam na wsi. A jak chcę w ciągu tygodnia mogę zarobić 2 stówy. Tylko trzeba trochę porozglądać się.

Aga ja też mieszkam na wsi. A jak chcę w ciągu tygodnia mogę zarobić 2 stówy. Tylko trzeba trochę porozglądać się.

Ja wcale nie twierdzę, że też mieszkam na wsi, a to co piszę teraz to tylko pewne ogólne stwierdzenie. Ja często stawiam tu jedynie pewne tezy, a Wy je odbieracie jako pewnik tego, co ja myślę
Poza ty dlaczego my mówimy o forsie, skoro temat jest o Lednicy? Proponuję powrót do tematu.

Ale ja chcę jechać do Słubic na diecezjalne spotkanie Odnowy... też miałam tam jechać, ale zdecydowanie wolę Lednicę

Cytat:
A jak mieszkasz na wsi to...

Mogę zajechać do miasta.


no tak np ja nie mam takliej możliwoście że chcę to jade bo nie ma autobusów trza mniec samochód żeby wyjechac z mojej dziury

A jesli ks. Marek nie jedzie to ja tez raczej nie pojadę bo miałam jechac z nim no cóz..... może za rok.... lista sie zmniejszy mnie nie będzie;(

a wcale nie twierdzę, że też mieszkam na wsi, A czy ja powiedziałam, ze tak jak ty mieszkam na wsi?? Po prostu wspomniałaś o ludziach mieszkających na wsi.
no troszkzic rowerem
To ja napisałam, że wolę jechać do Słubic
Ksiądz czasami czarnowidztwo szerzy --> może wymodlimy mu uczestników I pojedzie
Proszę wybaczyć, ale Ksiądz mieszka na jakiejś wsi czy jak, że nie ma chętnych?
Owszem ,to nie wielka miejscowość.

Ciekawe czy jadą sami, może dałoby się ze 2 parafie razem umówić:?: 2 miejscowości

no troszkzic rowerem To znaczy? Ja mam 15 km do miasta, w którym można coś zarobić. W jedną stronę jadą pół godz, w drugą 45 min. Ciekawe czemu...

W sumie to wszystko możliwe, tylko trzeba chcieć. I na Lednicę tez da radę pojechać. A co.
No to mnie już nie ma na liście z Lednicą, nie jadę.
To obecnie kto jest na " tak " odnośnie wyjazdu?
jak powiedziałam, że jadę, to jadę, chyba, że umrę, to rzecz oczywista, ze mnie nie będzie.

chyba, że umrę, to rzecz oczywista, ze mnie nie będzie

no bez takich mi tu !!

ja tez jadę. mimo wszystko.

A ja myślę, że będziecie żałować, jeśli nie weźmiecie masek...

A dlaczego myslisz ze bedziemy zalowac... hmm.. ??

Co do mnie... to... na Lednicy bede na pewno i juz nie moge sie doczekac... )Ale nie wiem czy bede miala odwage przyjsc na to spotkanie forumowiczow... bo jestem niesmiala.... ale nie mowie nie... :)Zreszta jestem tak jak juz mowilam tutaj z Wami od niedawna... wiec... pewnie nikt specjalnie mojej nieobecnosci nie przyuwazy.... hmm... wszystko okaze sie w praniu jak to sie mowi... ale mowie wczesniej jak jest... zeby nie bylo nieporozumien... i zeby byc w stosunku do Waas wporzadku... Pozdrawiam..

jestem niesmiala

ja też. ale na spotkanie raczej przybede. i Ty też
nie mam zamiaru nikogo obrażać, ale to nie przedszkole, chyba jesteśmy dorosłymi ludźmi? najpierw deklarujemy swoją obezność a później wycofujemy swoja decyzję. Dziecinne trochę. ( Nie uwzględniam osób, które z przyczyn przez nie neizaleznych nie mogą przybyć na Lednicę )

nie mam zamiaru nikogo obrażać, ale to nie przedszkole, chyba jesteśmy dorosłymi ludźmi? najpierw deklarujemy swoją obezność a później wycofujemy swoja decyzję. Dziecinne trochę. ( Nie uwzględniam osób, które z przyczyn przez nie neizaleznych nie mogą przybyć na Lednicę )

To aluzja do mnie? Przecież nikt ze mną nie uzgadniał, że w tym samym dniu jest diecezjalny dzień wspólnoty Odnowy. Gdybym wiedziała wcześniej to od razu bym się zapisała "na Słubice", Danielo.

To niech da mi teraz święty spokój, a nie mnie dręczy. I tak się wycierpię za wsze czasy. Mało mu ? Musiał mnie sobą zawirusować ? To niech teraz da mi odtrutkę na siebie.
Mówisz o tym Jemu?
Może zacznij?

Mówisz o tym Jemu?
De facto na to Ci już dałem odpowiedź. Przepraszam za kłopot.
Hmm przede wszystkim prosiłabym moderację o wydzielenie nowego tematu, bo rzuciłam hasło i wywołałam burzę

Czy śmierć jest zła? Na pewno jest konsekwencją grzechu pierworodnego. Grzech pociąga więc za sobą 2 różne rodzaje śmierci: 1) cielesną - przejście, zakończenie ziemskiego życia, jako czasu próby; 2) duchową - oddalenie od Boga, jako Źródła Życia.

Śmierć duchowa jest na pewno zła, tego się podważyć nie da, jeśli zakłada się, że Bóg istnieje [co zakłada, lub o czym wie zdecydowana większość z nas].
Co do śmierci cielesnej - nie powiedziałabym, że jest zła. Sama w sobie jest obojętna. Po grzechu pierworodnym Bóg chciał dać człowiekowi okres próby, w którym ma on nauczyć się wybierać dobro. Każdy człowiek ma jakiś czas na ziemi, po którym następuje game over, czas się kończy i człowiek zostaje z tym, co wypracował przez całe życie i co zadecydował w ostatnim jego momencie. Po końcu testu poprawek się nie dokonuje
Czy ten plan Boga dla człowieka był zły? Na pewno nie. Owszem, pewnie lepiej byłoby, gdyby Bóg tego planu w ogóle nie musiał wcielać w życie, gdyby człowiek nie zgrzeszył i żył z Panem w raju i sielance (mnie taka opcja bardzo by się podobała ), ale stało się inaczej, o czym przecież Bóg doskonale wiedział. Śmierć fizyczna nie jest więc końcem życia, ale końcem czasu próby. To, czy będzie przez człowieka subiektywnie odebrana jako pozytywna, albo negatywna, zależy tylko i wyłącznie od jego życia. Od wyborów, poglądów i przekonań. Obiektywnie jest ona neutralna - ani dobra, ani zła. Jest po prostu przejściem, zaplanowanym przez Pana.

Heysel - Jezus pokonał śmierć duchową. Biblia mówi, że zapłatą za grzech jest śmierć - rozumiana dwojako. Konsekwencją grzechu pierw. jest także śmierć fizyczna, ale przede wszystkim konsekw. każdego grzechu ciężkiego jest śmierć duchowa. Jezus zapłacił nasz dług i wyzwolił nas od konsekwencji naszej głupoty/pychy/lenistwa. W zasadzie każdy grzech popełniamy albo z głupoty, albo z lenistwa, albo z pychy. Ewentualnie jeszcze czasem z braku opanowania siebie - swoich popędów, słów, czy innych.
Ale to już offtop
W każdym razie śmierć fizyczną Jezus pokonał tylko w wymiarze symbolicznym, tak mi się przynajmniej wydaje. Zmartwychwstaje, pokonując śmierć biologiczną po to, żeby ukazać nam głębię zbawienia - pokonanie śmierci duchowej. Gdyby tak nie było, od 2000 lat nikt by nie umierał fizycznie. A jednak nadal podlegamy śmierci fizycznej - momentowi przejścia.

Dla chrześcijanina jednak to przejście jest i powinno być momentem wyczekiwanym. Tak, jak mamy oczekiwać na dzień Pański, na to, że może nadejść w każdej chwili, tak samo powinniśmy być przygotowani na własną śmierć. Nie wiadomo, co nadejdzie najpierw. Nie wiem, czy zdążę napisać i wysłać ten post [jeśli umrę, to proszę kogoś, kto mnie znajdzie, aby kliknął "wyślij" ], nie wiem, czy wy zdążycie go przeczytać, ktoś z was może nie zdążyć. Myślę, że to całkiem naturalna sprawa.
Powinniśmy być na to przygotowani. Nie każdy umiera w późnym wieku emerytalnym, otoczony gromadką prawnucząt Dla chrześcijan jednak śmierć jest czymś pozytywnym, bo przez nadzieję już jesteśmy zbawieni Oczekujemy na przejście do domu Pana (albo na Jego wcześniejsze przyjście).

Chrześcijańskie podejście do tematu śmierci obrazuje św. Paweł w Liście do Filipian:

Lecz jak zawsze, tak i teraz, z całą swobodą i jawnością Chrystus będzie uwielbiony w moim ciele: czy to przez życie, czy przez śmierć. Dla mnie bowiem żyć - to Chrystus, a umrzeć - to zysk. Jeśli bowiem żyć w ciele - to dla mnie owocna praca. Co mam wybrać? Nie umiem powiedzieć. Z dwóch stron doznaję nalegania: pragnę odejść, a być z Chrystusem, bo to o wiele lepsze, pozostawać zaś w ciele - to bardziej dla was konieczne. A ufny w to, wiem, że pozostanę, i to pozostanę nadal dla was wszystkich, dla waszego postępu i radości w wierze, aby rosła wasza duma w Chrystusie przez mnie, przez moją ponowną obecność u was.

I św. Pawła już nie będę komentować, bo mi nie wypada

Annniko, przenieś mnie!
Temat już został wydzielony - i jest w Wolnym forum Koniec offtopa
Maski w Niedzieli:

http://www.lednica2000.pl...t_from=&ucat=7&
A ze Strzelec podobno dwa autobusy jadą , a chętnych jest na niecałe trzy!
Ja będę... na 100% mój pierwszy raz na Lednicy już sie nie moge doczekać!!! )
i od razu będę Wolontariuszem.. wiem... nie na wielkie stanowisko... ale dla mnie tak
Do zobaczenia!!
he oczywieste ze niemogę jeździć rowerem z powodu mojej kontuzji nieniu;) Na Lednicę chciałam pojechac wciąz szukam gdzies wolnych miejsc ale nie ma;) A w tej miejscowosci co mieszką ksiądz to melina. I tam niema chetnych osób nawet sie nie dziwię;(
spotykamy się, tak?
my nie;p
To na koniu Swoją drogą to współczuję ci duszyczko, że musisz się tak męczyć z ta kontuzją.
no cóz juz 3 tygodnie i do szpitala za rok zapone ze kiedys tak cierpiałam z powody braku mozliwosci uprawiania sportu poza chodzeniem.
Duszyczka, nieania - bez offtopa proszę

Sivis - trzymam Cię za słowo, że się widzimy
;]

O 13 pod Jezusem Frasobliwym, tak?
Jeśli sie okaże, że nie bedzie Jezusa Frasobliwego, to pod krzyżem giewontowym. Jeśli tego też nie bedzie, to przy namiocie adoracji
Jakby co, pisać do mnie o komórkę ;]
To może wymyślmy od razu jakiś stały element
hehe Sivis, optymizm z ciebie bucha , ale to na plus

Jakby co, pisać do mnie o komórkę ;]
Masz taki sam numer co rok temu?
Tak
tylko nie wiem czy zdajecie sobie sprawe że na polach nie ma zasięgu ;/
Ja nie miałem problemu z zasięgiem:P
Do niektórych sieci (poza Plusem) trudno było się dodzwonić, ale smsy docodziły :>
ale nawet nie chodzi o zasięg... tam dzwoni tyle osób że trudno się dodzwonić..
no ale cóż... wierze w Wasze doświadczenie
kilka lat temu faktycznie było ciążko, ale z każdym rokiem zasięg jest coraz lepszy:) przeciążenia sieci też są rzadsze:)
Wiecie jaki masakryczny skwar będzie
weźcie dużo wody...
Czapki, kremy z filtrem i w ogóle ;]
Shalom!
Ja też będę Po raz pierwszy jako ewangelizator Na Lednicy będę, niestety, dopiero po raz drugi. A tak zapytam z czystej ciekawości kto będzie w piątek w Konarzewie?
ja będę
A ja nie, moja siostra jak dziś się okazało - też nie. I w ogóle pod znakiem zapytania stoi Nasz udział w spotkaniu - prosimy o modlitwe!
+ jasne!
Mnie na spotkaniu forumowym nie będzie.
No a ja podjąłem (ufam że Bożą) decyzje.
Zostaje w domu, wysyłam siostre:)
Mnie też nie, ksiądz organizujący miał wypadek.
Przepraszam.
bez księdza jedźcie...
Grupę rozflancowali na kilka parafii i z nimi nie mogę pojechać. Nie tym razem. Przykro mi. To skomplikowane
spoko. Cóż, może innym razem
Wypatruj mnie w TV ;D
Lista obecności na spotkaniu:

1. Jólka
2. Jadzia
3. Dunia
4. Daniela
5. Rodzyna
6. Motylek
7. Gatkaaa
8. Sivis
9. Kłapciu
10. Aga
11. Rodzyna
12. Karusia
13. Duszyczka
14. Lidzia
15. Aguś_
16.Gosia
17. Izas

- moja niepweność
Czyli spotkanie robimy, tak?
Wszyscy wymienieni się deklarują?

Bo, cóż, ja będę miał co robić, więc nie chciałbym odrywać się na darmo...
Jak powiedziałam, że będę, to będę.
Ja jestem
i będę witać was przy autokarach! <hahah> więc pewno się spotkamy
to tak od 10-12 potem 2 godzinki na sektorze A znowu 2 przy autokarach i 2 dla siebie do połażenia...
Na pewno się spotkamy.. ale czy poznamy...?
pozwolę sobie pzypomnieć:

O 13 pod Jezusem Frasobliwym.
Jeśli sie okaże, że nie bedzie Jezusa Frasobliwego, to pod krzyżem giewontowym. Jeśli tego też nie bedzie, to przy namiocie adoracji
Jakby co, pisać do mnie o komórkę ;]
Mnie też nie będzie na spotkaniu. Może za rok się uda
Uaktualnienie:

1. Jólka
2. Jadzia
3. Dunia
4. Daniela
5. Rodzyna
6. Motylek
7. Gatkaaa
8. Sivis
9. Kłapciu
10. Aga
11. Rodzyna
12. Karusia
13. Duszyczka
14. Nieania
15. Aguś_
16.Gosia
17. Izas
ja będę

Mnie też nie, ksiądz organizujący miał wypadek.

Te dwa fakty nie są ze sobą połączone bezpośrednio. To skomplikowane.

Mam nadzieje ze spotkanie się uda.

Mogę kogoś prosić o zdjęcia z tego zjazdu I proszę o modlitwę za Fungo. Ten wypadek to niestety jego. Jest w szpitalu.
Hm... ja myślałam, że z wymienionymi osobami spotkam się w Konarzewie? Ale z tego co widzę, to Wy organizujecie jakieś osobne spotkano, więc nie wiem czy ma sens przychodzić, bo i tak Was nie znam... Wywnioskowałam to z wypowiedzi Sivisa, bo wspominał coś o odłączenie.... yhm... o co loto
Chodzi o spotkanie ludzi z tego forum
Takie towarzyskie:]

A w Konarzewie będziemy stąd chyba tylko my:>
Kłapciu przyjdź.. jak by nie było jesteś już na tym forum....

Uaktualnienie:

1. Jólka
2. Jadzia
3. Dunia
4. Daniela
5. Rodzyna
6. Motylek
7. Gatkaaa
8. Sivis
9. Kłapciu
10. Aga
11. Rodzyna
12. Karusia
13. Duszyczka
14. Nieania
15. Aguś_
16.Gosia
17. Izas
Dobra będę, tylko nie wiem jak trafię do Was Podczepię się pod kogoś Jak długo przewidujecie to spotkanie? Bo w sumie to jadę tam w zupełnie innym celu, a nie na spotkania towarzyskie....
Hm... jadę pierwszy raz więc proszę o radę... co mam zabrać? Co jest niezbędne? pzdr

[ Dodano: Czw 05 Cze, 2008 19:33 ]
witam!!slyszalam,ze w tym roku mamy zabrac do Lednicy maski... fajny pomysl:) ja w tym roku jade tam 2-gi raz...juz od poprzedniego spotkania nie moge sie doczekac 7czerwca
A ja już za godzinę wyjeżdżam z Krakowa ;D

A jeszcze nie spakowany

Do zobaczenia!
Kłapciu prześledz temat było pisane co trzeba zabrać..

Każdy z nas jedzie w innym celu. Spotkanie na pewno nie będzie długo trwało...

Uaktualnienie:

1. Jólka
2. Jadzia
3. Dunia
4. Daniela
5. Rodzyna
6. Motylek
7. Gatkaaa
8. Sivis
9. Kłapciu
10. Aga
11. Rodzyna
12. Karusia
13. Duszyczka
14. Nieania
15. Aguś_
16.Gosia
17. Izas
a mam pytanko........ jakie macie maski?? o ile rzeczywiscie to mamy w tym roku zabrac?? jakies szczegolne??
Wygląd maski

Podaję linka do wzoru maski

[ Dodano: Czw 05 Cze, 2008 21:41 ]
kłapciu, prześledź wątek, w pewnym momencie jest kwestia masek poruszona
kłapciu, dziekuje:)

[ Dodano: Czw 05 Cze, 2008 21:51 ]
No ok już przeglądam Do zobaczenia jutro lub w sobotę
z Panem <><
MNie nie bedzie!!!!!!!!1
Uaktualnienie:

1. Jólka
2. Jadzia
3. Dunia
4. Daniela
5. Rodzyna
6. Motylek
7. Gatkaaa
8. Sivis
9. Kłapciu
10. Aga
11. Rodzyna
12. Karusia
13. Izas
14. Nieania
15. Aguś_
16.Gosia
Wy sobie pojechaliście jak ja wam zazdroszcze no i jakos teraz pusto tu na forum;(
Faktycznie mało sie dzieje
Jólka
2. Jadzia
3. Dunia
4. Daniela
5. Rodzyna
6. Motylek
7. Gatkaaa
8. Sivis
9. Kłapciu
10. Aga
11. Rodzyna
12. Karusia
13. Izas
14. Nieania
15. Aguś_
16.Gosia

taaaaaka lista i tyle zachodu w tej sprawie a było pięć osób. Brawo hehe.
A czemu ja nadal jestem na tej liście? Mówiłam, że jednak nie jadę.
Oczekujemy, na relacje z Lednicy
To jest mój profil na naszej klasie Profil
Byłam na zlocie forumowiczów. Jak byliście to wyślijcie mi zaproszonko. Będę wdzięczna pzdr
a ja widzialam jak tam czekaliscie pod Jezusem...szlam po pamiatki:) rzeczywiscie duzo was nie bylo... ale pewnie i tak spotkanie sie udalo??

[ Dodano: Nie 08 Cze, 2008 20:12 ]

bo jak mozna powiedziec o kims kto jadac w tak cudne wyjatkowe miejsce pije po drodze alkohol??

hmm... jechałyśmy tym samym autobusem?
Nieania oraz Daniela jeżeli chcecie sie wymienić wrażeniami czyli prowdzeniem kłótni to proszę na PW albo gg. Forum nie jest w tym wypadku odpowiednim miejscem.

bo jak mozna powiedziec o kims kto jadac w tak cudne wyjatkowe miejsce pije po drodze alkohol??az zal...
Bo nie którzy szukają Boga inaczej...
Rachel o co ci chodzi? Temat brzmi Lednica 2008 chyba właśnie do tego służy aby rozmawiać o wszystkim dotyczącym Lednicy i spotkania forumowego, którego głównie dotyczy ten wątek.

[ Komentarz dodany przez: Rachel: Nie 08 Cze, 2008 23:29 ]
a ja byłam na Lednicy i nie mogłam znaleźć miejsca naszego spotkania ... w ogóle cięzko mi się było tam połapać no i nie dotarłam, niestety.. ale wrażenia niezapomniane do zobaczenia w przyszłym roku!
Było świetnie.
Po zeszłorocznej Lednicy nie spodziewałem się, że jakąś mogę przezyć mocniej.
Ale Pan dalej zaskakuje!
Ja... Ja chce jeszcze raz!!
Było cudownie!!
ale niestety mam za swoje... tak głośno nasza grupa śpiewała że nikt chyba normalnie nie mówi ;/ e tam.. dla Boga opłaca sie!!
coz...przypadki sie zdazaja:) nie ma juz mojego posta a wiec napisze jeszcze raz:) Lednica cudna byla:) wiecej atrakcji niz w zeszlym roku.Swietny byl pomysl z maskami i z odbijaniem odbicia na huscie:) tylko,ze naszych chust nie zabrali,ale...za to dalam swoja osobiscie ks.Górze po przejsciu przez brame:) jeszcze tylko 362 dni!!! postanowienia zrobione...oby Pan dal mi sile,aby ich dotrzymac...
byłam, ale was nie znalazłam...

Było SUUUUUPEROWO !!!!!
Wspaniałe miejsce,jestem bardzo wdzieczna tym,ktorzy zainicjowali te spotkania... pomysł i wykonanie na 101% albo i wiecej,tam az chce sie
Zdjęcia na forumowym spotkaniu ktoś robił?Sivis?

Hm... ja mam fotki ale typowo z ewangelizacji... fakt nie są one mojego autorstwa... ale mam

[ Dodano: Pon 09 Cze, 2008 18:27 ]
Niestety, nie dorobiłem się aparatu jeszcze :>
Za rok może dwa... spotkanie będzie znów...

Niestety, nie dorobiłem się aparatu jeszcze :>

Też nie Masakra... no cóż jak na razie cała kasa idzie w kaski motocyklowe i takie tam Ale kiedyś kupię Może na przyszłą Lednicę
To robił ktoś te zdjęcia
ehe... Marcin... podaj meila to wyślę Ci linka
Ale Annika zdaje się, że pyta się o zdjęcia z spotkania forumowego!!(?) A Ty chcesz jej wysłać zdjecia z ewangelizacji:)
a... to było jakieś spotkanie?!
no fajnie wiedzieć
gdzie??
Spotkanie FORUMOWE było na Lednicy przy Frasobliwym, ale było baaardzo mało osób i NIE ROBILIŚMY FOTEK Ale MAM FOTKI z EWANGELIZACJI :rotfl:

Spotkanie FORUMOWE było na Lednicy przy Frasobliwym,
moment...
jeszcze mi powiedzcie że to było na kocu a obok był szlaban przy którym stałam to dostane chyba szału!
hmm... nie wiem czy literówka nie wkradła się, bo nie wiem czy chodziło o słowo "końcu" czy "kocu" bo jeśli to drugie to koca nie mieliśmy Hehehe w każdym bądź razie przy frasobliwym, a fakt, że szlaban jakiś był
no to chyba sie zabije ;]
stałam przy tym szlabanie calutką Lednice!! aż do mszy...
i was widziałam...
i coś mi sie jeden chłopak kojarzył...
pewno z avka na forum...
i jeszcze do was z kumplem podeszłam i o przepustki pytałam... nie.. poprostu świetnie
Ale zwała, ja nie mogę hm... dla upewnienia spytam się czy widziałaś 2 osóbki z czymś specyficznym w ręku? Jeśli tak to byliśmy my Hehe... c'la vie

2 osóbki z czymś specyficznym w ręku?
specyficznym..?
jakoś nie zróciłam uwagi...
pamiętam tylko że ręce mieli zajęte..
no to super ;?
przynajmniej za rok bede wiedziała w którym miejscu i na pewno przyjde )
No wiesz przecież o co mi chodzi, nie chcę ujawniać tego na forum, bo to niepotrzebne... hehe dobre... no nic za rok ponowimy spotkanie
Ale za rok już w bardziej charakterystycznym miejscu

Aguś, czy to mnie kojarzyłaś? ;]

Ale za rok już w bardziej charakterystycznym miejscu
no ja mam nadzieje, bo teraz strasznie cięzko bylo znaleźć to miejsce, tym bardziej, ze to moja pierwsza Lednica
trudno znaleźć? ja tam widziałam za każdym razem jak wychodziłam do toalety i przy wchodzeniu na pola rzuciła mi się w oczy ta figura...

Aguś, czy to mnie kojarzyłaś? ;]
tak! właśnie !!

trudno znaleźć? ja tam widziałam za każdym razem jak wychodziłam do toalety i przy wchodzeniu na pola rzuciła mi się w oczy ta figura...
hehe jak wchodziłaś do toalety obok tego wielkiego budynku to rzeczywiście było widać. Z kolei jeśli ktoś poszedł do Toi Toi niedaleko Centrum Powołań, to nie było szans by dostrzec figurę Poza tym z tego co kojarzę, to Frasobliwego przenieśli... kiedyś znajdował się w innym miejscu...
następnym razem trzeba się będzie umuwić koło namiotu Adoracji, wszyscy zawsze wiedzą gdzie to jest bo o tym sie mówi
albo koło toi-toi ^^
No tak... cyferkowe sektory chodziły do toi po 2 stronie pola
najlepiej to umówić się przy recepcji
Aguś to by było niesprawiedliwe...

Aguś to by było niesprawiedliwe...
dlaczego?!
Przecież każdy musiał przez nią przejść...
Oczywiście... ale to jest takie przelotne miejsce. Przechodzi się i zapomina o nim.
w sumie...
to gdzie na drugi rok sie spotykamy?!

to gdzie na drugi rok sie spotykamy?!
to za rok ustalicie. Teraz raczej nie ma sensu planować, bo jeszcze wszystko się może zdarzyć
no tak w sumie prawda.. dobra... zobaczymy co bedzie ;D
Pod krzyżem Giewontu
ale to już nie pasuje nawet do tematu, bo już będzie Lednica 2009
no to co? zakłądamy nowy temat?
ja myślę, że za wczesnie. przez cały rok będziemy się zastanawiać, gdzie się spotkamy?

moment...
jeszcze mi powiedzcie że to było na kocu a obok był szlaban przy którym stałam to dostane chyba szału!
_________________
no to Aguś fajnie:) ja tez tam bylam z kolezanka i duuużym chłopakiem:) pytaliście gdzie chcemy iść czy mówiliście,że dalej nie można a my tylko na zdjęcia pod Jezusa szliśmy...wtedy spod figury usuneła się 1 dziewczyna i chłopak,którzy siedzieli na zgrzewkach napoju.... ej ja myślałam,że Ty wiesz o spotkaniu,bo tak mi sie zdawało,że to Ty pisałaś,że 1 szy raz na Lednicy i już jako wolontariusz czy coś...

[ Dodano: Czw 12 Cze, 2008 15:22 ]

no to Aguś fajnie:) ja tez tam bylam z kolezanka i duuużym chłopakiem:) pytaliście gdzie chcemy iść czy mówiliście,że dalej nie można a my tylko na zdjęcia pod Jezusa szliśmy...wtedy spod figury usuneła się 1 dziewczyna i chłopak,którzy siedzieli na zgrzewkach napoju.... ej ja myślałam,że Ty wiesz o spotkaniu,bo tak mi sie zdawało,że to Ty pisałaś,że 1 szy raz na Lednicy i już jako wolontariusz czy coś...
hm.. czy to była niska brunetka w okularach
znaczy sie ja tam byłam i dokładnie tak mówiłam... a tak około której godziny byliście?
możliwe że to byłam i ja i miałam wtedy z kumplem przerwe...

[ Dodano: Czw 12 Cze, 2008 15:50 ]
Stronka nazywa się Lednica 2000 i jest uniwersalna. Modyfikuję tytuł.
tak, serce piękne, a na żywo jeszcze lepiej wyglądało. a te akrobacje tuż przed moja spowiedzią były ^^
a ja żałuje że nie poszłam do spowiedzi na Lednicy tylko w poznaniu...
za rok pójde tam

hm.. czy to była niska brunetka w okularach
znaczy sie ja tam byłam i dokładnie tak mówiłam... a tak około której godziny byliście?
możliwe że to byłam i ja i miałam wtedy z kumplem przerwe...
...mysle,że było tak ok 13.30 bo było już po spotkaniu,a oni mieli spotkanie na 13...wiesz no nie pamietam...a Ty kojarzysz nas jako takich,że przegonilismy dwie osoby spod rzeźby żeby zdjęcia robic??

[ Dodano: Czw 12 Cze, 2008 18:33 ]

rodzyna napisał/a:
tak, serce piękne, a na żywo jeszcze lepiej wyglądało. a te akrobacje tuż przed moja spowiedzią były ^^
nie rozumiem Rodzyna o co chodzi


no, w pewnym momencie 3 samoloty robiły akrobacje, zresztą sama zobacz:


wiesz no nie pamietam...a Ty kojarzysz nas jako takich,że przegonilismy dwie osoby spod rzeźby żeby zdjęcia robic??
hm... o tej godzinie już tam byłam.. więc możliwe że to byłam ja
Zrobił sie tutaj mały bałagan. Co do Lednicy 2009, to może zamiast planować, zróbmy listę, kto bedzie i przybędzie, pojawi sie na niej tysiąc chętnych, lista będzie uaktualniana codziennie, a na końcu pozostanie 20 osób, z czego na spotkanie przyjdzie 5. ;p. Planuję pojawić się 6tego czerwca na Lednickich polach, ale po cóż mam was zapewniac o mojej obecnosći, to będzie za rok, a za rok, mogę : albo lezeć na porodówce ;p, albo w grobie, albo spzredawać na rynku kwiaty. Kto to może wiedzieć....

Kto był o której godzinie i jak wyglądał, tego nie wiem, przeciez to nie śledztwo, może mnie ktos kojarzy, a wiec byłam od około 11tej do 3.30 na polach lednickich, brunetka, czarne spodnie, białe sandały i na maxa usyfione stopy ;p

To nie przypływ mojej złośliwości, ale już niemal od tygodnia dyskusja na temat, kto gdzie i o której.... no ludzieee
Daniela, ale po co tworzyć teraz listę, przecież to nie ma zbytnio sensu. Nie wiadomo, co się przez ten czas stanie.

no, w pewnym momencie 3 samoloty robiły akrobacje, zresztą sama zobacz: a o to serce chodziło:) nie musze korzystać z linka mam to na tapeci z aparatu :) hi:) ale dzieki

[ Dodano: Czw 12 Cze, 2008 21:35 ]
ja tez sie wybieram, i troche żałuję że tak późno się obudziłam, ale lepiej późno niż później ^^

Daniela, ale po co tworzyć teraz listę, przecież to nie ma zbytnio sensu. Nie wiadomo, co się przez ten czas stanie. niezrozumiałaś mnie , pzrecież wyszydziłam ;p

troche żałuję że tak późno się obudziłam, ale lepiej późno niż później ..masz rację Rodzyna też tak myślę ale równocześnie żałuję,że dopiero w zeszłym roku odkryłam to cudne miejsce

też tak myślę ale równocześnie żałuję,że dopiero w zeszłym roku odkryłam to cudne miejsce
a ja dopiero w tym..
ale cóż... bywa ważne że już wiem jakim przyjacielem jest dla mnie Jezus

ważne że już wiem jakim przyjacielem jest dla mnie Jezus tak najważniejsze,że to wiesz... a Lednica to wspaniałe miejsce na spotkani z Nim
hm... dla mnie przykre jest to, że niektóre osoby chodzą do spowiedzi raz roku i tylko podczas wyjazdu na Lednicę. To samo tyczy się mszy... heh...

hm... dla mnie przykre jest to, że niektóre osoby chodzą do spowiedzi raz roku i tylko podczas wyjazdu na Lednicę. To samo tyczy się mszy... heh... ... no niby tak,ae jak ktoś tylko tam potrafi całkowicei się otworzyć...zresztą lepiej raz w roku niż wcale...ja akurat teraz 9 piatkow próbuje robić... ale spowiedź na Lednicy to coś peknego,a to co mam tu to tylko namiastka...
zresztą, księża w małych miastach (a co dopiero na wsi) często znają swoich parafian, i ludziom ciężko jest otworzyć sie przed kims "znajomym" ... mimo że spowiedź to nie spowiadanie księdzu tylko Bogu, ale to, że ksiądz nas zna tworzy często jakieś bariery...

na Lednicy jest zupełnie inaczej... sami zreszą wiecie. :]
Rodzyna poperam :) mądrze mówisz,choć uważam,że jeśli naprawdę jest potrzeba rozmowy z księdzem to należy zwrcić sie nawet do znajomego ks.,ale na Lednicy jest wyjątkowo...ja np nie moge rozmawiać z księżmi u których się spowiadam-jeden tylko krótko napomina,a drugi mówi swoją regułę i po spowiedzi,a brakuje czasem rozmowy...

1 z księży u których się spowiadam tylko "klepie"swoją regułkę i tyle,a mi to nie wystaza,ze tak powiem mam jednak potrzebę dialogu,napomnienia,wyjaśnienia...
Więc może wejdź z nim w dialog? Zadawaj pytania, dziel sie problemami?
ja się zastanawiam, czy można gdzies obejrzeć "pół godziny z Lednicy" . chciałabym zobaczyć, jak to wyszło. Wie ktos może, czy jest taka mozliwość ?
Do pooglądania i posłuchania :

http://www.onet.tv/30289,,,,,,21353,wideo.html
dziękuje bardzo
Echh... wreszcie sie tutaj dokopałam... wiec... na Lednicy oczywiscie bylam.. i tak jak mowilam.. chcialam byc na spotkaniu forumowiczow... ale... moja grupa jadac na Ledice zatrzymała sie w Gnieznie.. a wiec na Lednice dotarlismy dopiero o godzinie 13... i wlasnie o tej godzinie kiedy mialo byc spotkanie... ja dopiero wysiadałam z autobusu... i szłam jak najszybciej... na pola Lednickie... niestety nie zdażylam... przy Jezusie Frasobliwym nikogo juz nie bylo... a ze nie mialam zadnego z Was numeru telefonu... i tylko pamietałam moze dwa zdjecia ktore znajdowaly sie przy Waszych profilach... to niestety nie udalo mi sie dotrzec do zadnego z Was... Nie jestem na tym forum tak dlugo jak niektorzy z Was.. wiec ciezko bylo mi znalezc jakis inny sposob zeby tam na Lednicy dotrzec do chociaz jednego z Was... no coz... nawet nie miałam jak tego Wam napisac.. bo w niedziele 8 czerwca wieczorem mialam pociag do Zakopanego i wrocilam wczoraj... a tak poza tym to moj komputer był w naprawie... wiec achh... jak widzicie wszystko nie tak.. ale widocznie tak byc musialo.... pozdrawiam...
Nic straconego :) jeszcze tylko niecały rok do nastepnej imprezy na Lednicy
z każdym dniem coraz bardziej sie cieszę,bo każdy mijający dziń zbliża mnie do tego wydarzenia

[ Dodano: Pon 16 Mar, 2009 18:08 ]
Jeżdżę na Lednicę od 2004r.,jeszcze wtedy przemawiał do nas Jan Paweł II,zapamiętałam jego słowa,by nie bać się powiedzieć "TAK" Chrystusowi.
Wtedy hasłem było: "Daj się złowić w sieć miłości"i dałam się złowić - byłam już 6 razy.Lednica wciąga! .
Dostawaliśmy pierścienie z ewangelią św.Jana 21,17 jako przynależność do Chrystusa- noszę go od 6-ciu lat .Każde spotkanie nad Lednicą umacnia wiarę,otwiera oczy na wiele spraw,pomaga ciągle na nowo wybierać Chrystusa,odpowiadać Bogu "TAK",czuje się taką radość w sercu,obecność i miłość Bożą,gdy wielbimy Pana tańcem i śpiewem.
Lednica zbliża do Boga,uczy spojrzenia na wszystko oczami wiary,pozwala zrozumieć i dostrzec wiele spraw.
CHWAŁA PANU za to,że prowadzi nas swoimi drogami!!!
Świetnie to ujęłaś koleżanko ja byłam dopiero 3 razy,niestety w tym roku raczej będzie to niemożliwe, ponieważ mam zjazd an uczelni
mmasz rację,że to spotkanie wciąga-uwielbiam je!!!!!
ja byłam raz tylko, w 2008 roku. to spotkanie było dla mnie bardzo ważne, dużo się zmieniło w moim życiu..;chciałabym co roku jeździć (w 2009 się nie udało - nowe miasto, brak chęci znajomych... ) ale w tym roku mam nadzieję się uda
Na Lednicy byłam 3 razy Za pierwszym razem gdy przyjechałam z Lednicy czułam się taka odnowiona duchowo i rzeczywiście daje dużo taki wyjazd ,jest także zmęczenie ale warto dla tego jednego dnia w Lednicy !

Najbardziej w Lednicy podoba mi się wieczysta Adoracja i ta piękna Msza Św z tym "wejściem" różnych ludzi to jest coś czekam już na Lednicę 2010 mam nadzieję że wyniki Matury nie zepsują mi humoru i pojadę zresztą nie wyobrażam sobie nie jechać teraz co roku,zaraziłam tym moich znajomych i tak samo jak dla mnie Lednica jest czymś wyjątkowym !!!!!

A Ci którzy się ciągle co roku zastanawiają czy jechać czy nie ! NIE ZASTANAWIAJCIE SIĘ WYBIERZCIE SIĘ CHOĆ JEDEN RAZ A NIE POŻAŁUJECIE !!
Dokładnie , nawet zmęczenie nie przeszkadza. Pamiętam gdy po śmierci Papieża była wichura, ulewa i deszcz, nawet to nie było przeszkodą - skakaliśmy na Chwałę Pana
a ja byłam ze trzy razy, ale nawet nie pamiętam w jakich latach, tak dawno temu to było
Nigdy nie zapomnę tych spotkań, taki mix wszystkiego, co jest ludziom potrzebne.
Tańce, hulanki
Modlitwa
Śpiew
Medytacja
Rozważania
i tak dalej...
Zaproszenie nad Lednicę (dla wszystkich niezdecydowanych )
http://www.opoka.org.pl/b...a2010_zapr.html

http://www.youtube.com/watch?v=9Q0BV6hUm1I
A ja jak co roku zapraszam Was do ewangelizacji krańców Lednicy...


Jeśli spotkałeś w swym życiu Jezusa Chrystusa i chcesz opowiedzieć o tym innym – zapraszamy do pełnienia posługi ewangelizatora na Polu Lednickim. Ewangelizator to ktoś, kto potrafi wyjść do drugiego człowieka, swojego rówieśnika, który może pogubił się, zwątpił w miłość Boga i sens wiary. Ewangelizator chce być świadkiem Ewangelii, cierpliwie wysłucha i pocieszy, wesprze modlitwą, podzieli się doświadczeniem obecności i działania Boga. Zapraszamy już dzień przed Spotkaniem Lednickim, tj. 4 czerwca, na jednodniowe rekolekcje, które pomogą przygotować się nam do pełnienia posługi ewangelizatora.

Kontakt: ewangelizacja_lednica@catholic.org

Chętnych z Poznania zapraszamy na 19.30 do salki przy kaplicy „U Pana Boga za piecem” w klasztorze Dominikanów na spotkania, które odbędą się we wtorki co tydzień od 13.04.2010.


Pytania można też kierować bezpośrednio do mnie np. przez PW.
ja( jak mi nic nie pokrzyżuje planów w dotarciu na lednicę) będę w posłudze modlitwy wstawienniczej, nasza wspólnota Odnowy w Duchu Świętym zawsze tam posługuje przy kaplicy gdzie jest adoracja często taka wspólna moidlitwa kończy sie rozmową, składaniem świadectwa. Duch Św wieje którędy chce ;D
A ja mam takie pytanie : czy przez te powodzie które dotknęły Polskę Lednica nie bd odwołana ? Wiem że tam przyjeżdża młodzież z całej Polski a niektóre trasy wciąż są zablokowane:( gdybyście wiedzieli wcześniej dajcie proszę znać

zawsze tam posługuje przy kaplicy gdzie jest adoracja
Dokładniej rzecz ujmując to od zeszłego roku:) ale fakt! super sprawa:)

Z tego co usłyszałem na sztabie lednickim, to Lednica będzie odwołana tylko jesli zaleje pole lednickie

bashca napisał/a:
zawsze tam posługuje przy kaplicy gdzie jest adoracja

Dokładniej rzecz ujmując to od zeszłego roku:) ale fakt! super sprawa:)

oj nie sama byłam dwa lata temu na takiej posłudze modlitewnej, także to już ciągnie sie jakiś czas.
tylko z tego co pamietam faktycznie nie mieliśmy żadnego baneru (modlitwa wstawiennicza czy coś podobnego ) tylko flagę naszej wspólnoty - jerozolimy

[ Dodano: Pią 04 Cze, 2010 18:32 ]
Na Lednicy było wspaniale! To była moja 7 Lednica przeszliśmy przez Rybę, dużo się działo...Chwała Panu