UmiĹscy
No wlasnie w niedziele jest meczy, ktory podobno warto obejrzec, znaczy sie gramy z Niemcami wiec mysle ze warto by zrobic jakis meeting z tej okazji. Wiadomo o co chodzi meczyk i kilka piwek:) W sumie opcje satakei zeby zebrac sie w pare osob i albo zadokowac u kogos na chacie z telewizorem (czym niestety nie dysponuje) albo ewentualnie pojsc grupa ogladac mecza na telebimie ustawionym przy Placu Wolnosc. Mecz zaczyna sie chyba o 20.30.
Kto jest chetny? Pisac:P
Wiem że nikogo to nie obchodzi i nie na temat ale... W Trento jest na Erasmusie kupa niemcow i 7 Polaków (6 Polek i ja). Idziemy na mecz z tymi Niemcami (w chwili obecnej zapisalo sie na wyjscie do pubu dwunaścioro z nich...) i powiem wam ze sie emocjonuje jak przed finałem...
Chore to jest, że się z tego meczu zrobilo takie wielkie halo. Wczoraj sie obudzilem w nocy z krzykiem bo mi sie snilo ze przegralismy... Tez wpadacie w taka paranoje czy to tylko mi spaliło dekiel?
Już bym chcial żeby było po. Wynik nieważny:P
ja jeszcze tego nie czuje. pewnie poczuje emocje zwiazane z meczem polska-niemcy jak uslysze hymny obu panstw. a poki co nie mam pojecia gdzie bede mecz ogladal. moglbym niby w domu ale to nie to samo co z ekipa znajomych w pubie!
Ja pewnie w domu. Bo do poznania jechac mi sie nie oplaca... musze sie uczyc a jak teraz robie plany to sie okazuje, ze mam mnostwo innych rzeczy poza nauka
Chore to jest, że się z tego meczu zrobilo takie wielkie halo. Wczoraj sie obudzilem w nocy z krzykiem bo mi sie snilo ze przegralismy... Tez wpadacie w taka paranoje czy to tylko mi spaliło dekiel?
Ja z przerażeniem dostrzegam, że ani mnie to ziębi, ani grzeje. Oczywiście będę naszym kibicował ze wszystkich sił, ale porażka mnie raczej nie załamie. Być może wynika to z tego, że sobie wielkich nadziei nie robię. Ale niewątpliwie euro będzie dla mnie dużo mniej emocjonujące niż Premiership czy LM, gdzie oglądając finał przeżyłem co najmniej dwa zawały Także to chyba bardziej mnie "spaliło dekiel"
A może to wszystko przez sesję i fakt, że cały czas w książkach siedzę nie pozwala mi się tym cieszyć, a jak zobaczę wybiegających na boisko biało-czerwonych to te emocje poczuję? Zobaczymy.
Też jeszcze nie wiem, gdzie oglądać, ale raczej plac wolności mnie nie ciągnie...
Tez wpadacie w taka paranoje czy to tylko mi spaliło dekiel?
Ja poczułam emocje dzisiaj w supermarkecie, kiedy dziadek stojący za mną w kolejce stwierdził, że jest nadzieja na niedziele, bo w końcu 600lat temu też teoretycznie byliśmy słabsi a zgromiliśmy Niemców;)
Generalnie emocje się czuje- atsmofere podgrzewa telewizja, gazety, ludzie non - stop o tym mówią, w dodatku przechodząć obok pl. Wolności widzi się ogródek Warki i budowę telebimu.
Ja w niedzielę wywieszam wielką biało-czerwoną flagę na balkonie i wierzę, że wreszcie skopiemy Niemcom tyłki, zwłaszcza, że w toto-mixie na to postawiłam:D
no właśnie a propos flag - można gdzieś jeszcze dostać uniwersalny zestaw łączący przyjemne z pożytecznym - 6-pak z flagą?
Czy będę musiał przejść na drugą stronę ulicy i na Bema kupić?
Mnie się emocje udzielają od kilku dni I choć tak jak Zkaj nie robię sobie zbytnich nadziei na mecz z Niemcami, bo wiem, że będzie cholernie ciężko, ale jednak wierzyć trzeba, a nuż się uda Szczeże mówiąc gdybym miał do wyboru wygraną z Niemcami, ale nie wyjście z grupy, a przegrana, ale wyjście z grupy, wybrałbym to pierwsze Te mecze zawsze wzbudzają duże emocje Ale nawet remis będzie sporym sukcesem.
A mecz w niedzielę będę oglądać w chacie z rodziną Może na pojedynek z Chorwacją albo Austrią się wybiorę do miasta, jeszcze się zobaczy.
I flagę biało - czerwoną też oczywiście wywieszę (na oknie).
Zasłuchane od siostry:
- Z kim reprezantacja Polski spotka się po fazie grupowej?
- Z kibicami na Okęciu.
- Z kim reprezantacja Polski spotka się po fazie grupowej?
- Z kibicami na Okęciu.
Dosyć znane
To ja też dorzucę coś od siebie (równie znane ):
-Co robi polski kibic, gdy nasza reprezentacja zdobywa Mistrzostwo Świata?
-Wyłącza PlayStation i idzie spać.
dajcie spokoj, sypiecie kawalami starymi jak matka kolumba
Ja zaproponowalem pl. Wolnosci, bo z miejscami w ubach moze byc raczej problem, ale jak ktos jakisma pomysl to nie rzuci:)
można gdzieś jeszcze dostać uniwersalny zestaw łączący przyjemne z pożytecznym - 6-pak z flagą?
chyba 10-pak ale ponoć już nigdzie nie ma. moja rodzina, zresztą pewnie jak większość oszczędnych Poznaniaków, liczyła na to, że tak jak 2 lata temu, flagę znajdzie w GW. a tu nic
a ja meczu nie obejrzę - tak na przekór i oczywiście jestem raczej sceptycznie nastawiona do zwycięstwa naszych, ale nadzieja ponoć umiera ostatnia zatem do boju POLSKO!!!
Hm... ponoc w Alibi są jeszcze wolne miejsca.
Ja zamierzam oglądać mecz z moimi pierwszaczkami, a ppotem nie wiem, wyjdziemy świętować na miasto?
Szczeże mówiąc gdybym miał do wyboru wygraną z Niemcami, ale nie wyjście z grupy, a przegrana, ale wyjście z grupy, wybrałbym to pierwsze Te mecze zawsze wzbudzają duże emocje
Jack, a ile Ty meczów Polski z Niemcami w piłkę nożną widziałeś za swojego życia, że tak one wzbudzają w Tobie emocje? ;> Nie wliczając oczywiście powtórek sprzed ponad 30 lat
Jack, a ile Ty meczów Polski z Niemcami w piłkę nożną widziałeś za swojego życia, że tak one wzbudzają w Tobie emocje? ;> Nie wliczając oczywiście powtórek sprzed ponad 30 lat
No wiesz, mecze z Niemcami są dla nas tym, co kiedyś pojedynki z ZSRR - nie jest to tylko mecz o wygraną, ale też o prestiż, o udowodnienie czegoś drugiej stronie. Z Niemcami walczyliśmy przez cały okres istnienia naszego państwa, od bitwy pod Cedynią, przez Grunwald, do II wojny światowej. Dodatkowo z ich reprezentacją w nogę jeszcze nigdy nie wygraliśmy, więc zwycięstwo będzie smakować podwójnie Pytanie tylko kiedy przyjdzie, bo kiedyś na pewno
Lol Jack, Tobie jednak jeszcze bardziej zryło czerep niż mi
Tylko mi nie o to chodziło Jack Umiejętnie ominąłeś odpowiedź na moje pytanie
Lol Jack, Tobie jednak jeszcze bardziej zryło czerep niż mi
Odbieram to jako komplement
[ Dodano: 2008-06-07, 00:05 ]
Ale mecze z Niemcami to autentycznie walka o honor. Dla mnie właściwie z jednej przyczyny - ile można gadać o jakichś historycznych remisach sprzed ćwierćwiecza? Kurcze, wygrajmy z nimi w końcu To nie są jacyś mocarze...
ile można gadać o jakichś historycznych remisach sprzed ćwierćwiecza?
naród polski jest po prostu za bardzo przywiązany do historii. i to nie chodzi tylko o pojedynki z Niemcami, tylko tak globalnie.
Odkad grecja zostala mistrzem, wszystko jest mozliwe
Trzy mecze jakie zagra Polska Reprezentacja na Euro 2008:
Mecz otwarcia, mecz o wszystko i mecz o honor.
stare i było. . .
to jak robimy z meczem ? Może ktoś jednak chciałby mecz obejrzeć w jakimś kameralnym gronie ? Tylko gdzie ? ;P
Mi się dzisiaj śniło, że Krzynówek nie trafił z metra Ale zanim się obudziłem to cały czas było 0:0
nawet wyborcza uległa przedmeczowemu optymizmowi - w dodatku sportowym oceniła siły Polaków i Niemców na remis...chociaż z drugiej strony przy ich bramkarzu - 38letnim staruchu ze słabym refleksem to może i Żurawski do bramki trafi
naród polski jest po prostu za bardzo przywiązany do historii. i to nie chodzi tylko o pojedynki z Niemcami, tylko tak globalnie. To ja to wyjaśnię inaczej: wyobraź sobie, że grasz 12 raz ze Zkajem w Grę o Tron. Poprzednich 11 on wygrał. Kurcze, w końcu chyba przyjdzie czas go pokonać, nie? Każda kolejna gra daje nadzieje, ale każda kolejna porażka zwięsza głód zwycięstwa
W dywagacje o "Narodzie" co to przywiązany niby do historii jest, a nie ma o niej w większości zielonego pojęcia, się wdawać nie ma sensu
stare i było. . .
To jeszcze ja, jeszcze ja!
- Dlaczego Tusk nie jedzie na EURO?
- Bo nie wiedzialby komu kibicowac.
Co Polak robi po zdobyciu przez Polskę tutułu Mistrza Europy?
Wyłącza Playstation i idze spać ^^
Co Polak robi po zdobyciu przez Polskę tutułu Mistrza Europy?
Wyłącza Playstation i idze spać ^^
to też już było:P
Żartujesz?! Gdzie?!
Z kim spotkaja sie kibice po fazie grupowej Mistrzostw Europy?
Z kibicami na Okęciu!
<gmoch>
Ile goli strzelą Polacy w meczu Niemcy - Polska?
4 gole - 2 Klose i 2 Podolski
dajcie sobie juz spokoj albo przynajmniej wrzucajcie jakies swieze, a nie takie starocie
Te dowcipy sa starsze ode mnie...
Świeże się pewnie pojawią, jeśli damy ciała w fazie grupowej
Ale zamiast tylko narzekać sami coś wrzućcie
a ja obejrzalem dwa mecze sobotnie, wypilem dwa piwka dla sportu i powiem wam ze mam smake na ten jutrzejszy mecz ogromna!!
musze oflagowac dom i szalik odszukac
Ale zamiast tylko narzekać sami coś wrzućcie
o tym jak Engel wystawił Dziady w Korei ?
o tym jak Engel wystawił Dziady w Korei
Też znane
Ja jutro wieszam szalik na oknie
Nie zapomnij zapalic swieczek...
Pretor nie smec
zrobimy im drugi grunwald
ciekawe czy benhaker tez ma darmowe czwartki ;DDD
Pretor nie smec
zrobimy im drugi grunwald
Dokładnie
06.08.2008 jak zsumujemy cyfry to mamy 6+8 = 14 i 2+8 = 10 czyli 1410
właśnie wywiesiłam mega flagę jako pierwsza w moim bloku, a co:p
a Żurawski jest przeziębiony - na konferencji ciekło mu z nosa;)
polowie polakow cieknie na mysl o tym meczu ale nie z nosa
z kranu?
z tym że im cieknie to dobre:D podoba mi się.
A jeśli o poprzednie WYBITNE żarty chodzi: uwagą pt. "stare" udowadnia się w pewnych okolicznościach że zjawisko "poczucie humoru" jest danemu użytkownikowi totalnie obce:D
Ile mozna sie smiac z tego samego oklepanego dowcipu? :]
Siedzi Wasyl przed meczem w szatni i zbroi gumkę od spodenek drutem. "Nie tym razem" - myśli sobie - "Nie tym razem cholera !"
LOL ck:DDDDDDDDD Bekafon:D
Pretor - ja nie twierdze ze te dowcipy sa jakies super (one w ogóle nie są...) ale to troche tak jak z "co sie stao co sie stao!?! Maćku!"
Należy śmiać się z przyzwyczajenia!
a jezeli naprawde wygramy ten mecz w niemcami? co ja zrobie wtedy? przyzwyczajony jestem do wielkich nadziei, emocji zakonczonych porazka. tak jak caly nasz kibicowski narod. i co my zrobimy jak to sie nagle zmieni?
data- zapijesz sie i nie zdasz karnego
Moja rodzina wywiesiła 5 flag (słownie: PIĘĆ) plus z jedną jeździ ojciec przy samochodzie. Jesteśmy najbardziej oflagowaną rodziną na całej ulicy, osiedlu, a może i w całym Poznaniu! Dodam, że ostatnią flagę, czyli Tyskie 2008 mój brat zdobył dziś w nocy podczas powrotu z grilla a ja biedna osobiście zamieniałam 6 w 8 jakieś dwa dni temu. no i po co? pytam się po co?
Żeby wspierać naszych
Ja wywiesiłem tradycyjnie flagę narodową, zwłaszcza, że tej od Tyskiego nawet nie mam
http://wiadomosci.gazeta....dzie_lalo_.html
Czyżby mecz na wodzie nr 2 ?
Tym razem pogoda może uratować nas ;P
Być może w Kanadzie też będzie padało i szanse na podwójny sukces rosną, hłe hłe. W sumie jest szansa na dwa historyczne zwycięstwa w jeden dzień. Niestety asfalt w Montrealu nie jest w najlepszym stanie jak twierdzi Kubica.
Jak wygramy to chwytam butelkę piwa, wyskakuje przez okno i biegnę z z kolegami do centrum Rano wracam, przebieram się i idę na egzam :p
[ Dodano: 2008-06-08, 15:32 ]
HEJ POLSKA GOOOL SIALA LA LA LA LA LA!!
wybywam na stadion zuzlowy najpierw rozgrzac sie emocjami zuzlowymi a pozniej polska-niemcy mam nadzieje ze w jakims pubie
nie pisac mi tu za duzo jak mnie nie bedzie
nie pisac mi tu za duzo jak mnie nie bedzie
Nie da rady, po meczu Polska - Niemcy bez względu na wynik ten temat i temat o Euro rozrosną się o jakieś 100 - 200 postów
Nie da rady, po meczu Polska - Niemcy bez względu na wynik ten temat i temat o Euro rozrosną się o jakieś 100 - 200 postów
dopiero jak wrócimy do domu i wytrzeźwiejemy:P
Nie ma czym sie stresowac. Wyluzujcie
No to w miasto..!
niedzielny meczyk okazal sie tym samym co MŚ06. fajna atmosfera ze znajomymi. doping w pubie (chociaz chyba tylko nasz stolik w tym pubie jechal doping caly mecz) a pozniej na ulicach miasta jeszcze. no i porazka. trudno. polscy pilkarze rozwiazali problem: co by zrobil narod polski po zwyciestwie
co by zrobil narod polski po zwyciestwie
wyłączyłby Playstation i poszedł spać?
Jak co? Rezerwowalby bilety na final
doping w pubie (chociaz chyba tylko nasz stolik w tym pubie jechal doping caly mecz)
doping na pl. Wolności to dopiero wymiatał - moja strona też jechała doping cały mecz i jeszcze przed meczem doping na Formule 1 był:D
a potem te tłumy opuszczające plac i udające się do pubów i tradycyjnie Mcdonalda
spoko spoko, w półfinale nasi się odegrają
Dobra wiec wczoraj poruszylismy kwestie wyjscia jutro na meczyk pod Telebim. Kto idzie, o ktorej sie spotykamy? Kto zajmuje miejsca jakos wczesniej? Ja moge w granicach pojemnosci mojego plecaka, przytachac co nieco Warki, bo planuje hurtowe zakupy tego niezbednego atrybutu kibica.
ja bede jakos 19:30-20:00, prosze o wygodna miejscowke na murku
ja też będę - stąd wezmę jutro na mecz Twoje anime ;D ale piwa pił nie będę. Alkohol szkodzi szarym komórkom ;P
Wiec tak Ja i loop bedziemy pewnie kolo 17.30 na placu, jak sie uda zawinac stolik to do meczu popykamy w Magica, wiec jak ktos ma ochote to tez niehc sie zjawi.