ďťż
Strona początkowa UmińscyImpreza w Post Dali 15 lutego 2008KPA-POST ADMINISTRACYJNE - PROF JANOWICZĆwiczenia z post. amdinistracyjnego dr SwaczynPost i święta za granicąWielki PostW sprawie awarii "18 listopada"tysiącletnie krĂłlowanieOaza & OdnowawiccaER 6N
 

Umińscy

Od pewnego czasu mam problem z Wielkopiątkowym i w Środę Popielcową postem. Nie wiem, czy takowy post ilościowy mnie obowiązuje. Od dłuższego czasu mam problem z układem trawiennym i głodzenie się zdecydowanie mi nie służy. Przy tej chorobie powinno się spożywać regularne posiłki, w małych ilościach (a więc odpada napychanie się do syta po kilkugodzinnej głodówce). Nie wiem jak to jest. Z jednej strony mnie to denerwuje i ostatnio w Środę Popielcową się zbuntowałam, ale jednocześnie wolałabym być w porządku wobec Pana Boga. Czy może ten post winien być zachowany, skoro normalnie i tak nie zawsze przestrzegam właściwej diety?


Polecam Ci przeczytać 58 rozdział Księgi proroka Izajasza, tam jest napisane bardzo rzeczowo o poście

Z jednej strony mnie to denerwuje i ostatnio w Środę Popielcową się zbuntowałam, ale jednocześnie wolałabym być w porządku wobec Pana Boga. Czy może ten post winien być zachowany, skoro normalnie i tak nie zawsze przestrzegam właściwej diety? Choroba dyspensuje. Nie wolno przyczyniać sie do cierpienia, czy w ogóle, zaburzeń zdrowotnych. Mus, to mus.
Ale ja mam wyrzuty sumienia, bo może aż tak znowu chora nie jestem, żeby nie móc przetrzymać jednego dnia.



Ale ja mam wyrzuty sumienia No to się sama musisz określić, jak to z tobą jest. I pamiętaj:
z tego co mi ksiądz na religii mówił to jest mowa tylko o 1 posiłku do syta, nie ma zastrzeżeń, że mogą być tylko 2 lekkie i 1 do syta
To przecież oczywiste powinno być.
aga, twoja dieta przecież nie jest sprzeczna z postem...
Właśnie, że jest sprzeczna.
Nie wiem, co tu jeszcze pisać w tym temacie. Napisałem: choroba dyspensuje od postu. Mozna podjąc inne czyny pokutne. Zdrowie przede wszystkim. No, chyba, ż ektoś szuka sobie usprawiedliwienia, wymówki, to co innego. Jednak jeśli idzie o sytuację, o której piszesz Aga, to nie widze powodu do dalszych deliberacji.

Możesz jeść częściej niż 3 razy, w dni , ktore sama wymieniasz, czy w ogóle, ponieważ to ma służyć twemu zdrowiu właśnie.
Wobec tego sama zdecyduję. Na razie jakoś wytrzymuję, a w razie rozstroju jelitowego będzie to mój ostatni ścisły post. I chyba nie ma tu więcej nic do pisania.

Wobec tego sama zdecyduję. Na razie jakoś wytrzymuję, a w razie rozstroju jelitowego będzie to mój ostatni ścisły post. I chyba nie ma tu więcej nic do pisania.
Problem można rozwiązać w sposób trywialny. Po prostu trzeba jeść cały dzień non-stop i to się liczy jako jeden posiłek.
Agunia, zapytaj po prostu lekarza:) A mi się wydaje,że chyba żródło problemu tkwi gdzie indziej;) pozdrawiam:)
Mnie też się wydaje, że problem leży gdzie indziej. W sumie jakie znaczenie miałoby niezachowanie postu, jeżeli świadomie szkodzę sobie na zdrowiu w inny, gorszy sposób?