ďťż
Strona początkowa UmińscyPlan Szalom.ZaratusztrianizmKs. Jerzy Popiełuszko - rocznica śmierci.JarocinKrakĂłw - Ewangelizację czas zacząć!Czy wiecie, Ĺźe Jezus wyszedł z więzienia ?Uwikłani w ciało. Człowieka współczesnego kłopoty z seksemCiekawe programy symulacyjnePracowniczekontakt z wykladowca
 

Umińscy

Jakich szczepionek? Dla jakiego państwa? Kto zapłaci za transport szczepionek? Kto zajmie sie ich dystrybucja? Z jakiego kraju beda pochodzic szczepionki?



Kto zajmie sie ich dystrybucja? UNICEF? Tak mi się wydaję, skoro to oni są "partnerami" w tym wypadku Reszta jest tajemnicą nie dla nas-maluczkich;-)
UNICEF nie ma organow ktore moglyby sie zajmowac dzialalnoscia tego typu z tego co mi wiadomo
Witam,

Wiedzę że pojawiło się kilka pytań w związku z naszym, projektem.
Aby nie trzymać was dłużej w niepewności przekazuję iż wspomniane szczepionki to szczepionki przeciwko tężcowi.
W krajach rozwiniętych zalicza się je do szczepień obowiązkowych, w krajach afrykańskich gdzie służba zdrowia jest na kiepskim poziomie dostęp do szczepień jest bardzo ograniczony.
Co do kwestii logistycznych to zajmie się nią UNICEF, przesyłam link z informacjami dot. struktury i sposobu działania UNICEFU http://www.unicef.pl/588_590.htm

Pozdrawiam

W imieniu ELSA Poznań
Magda


Asfalt, nudzilo ci sie? Czy moze chcesz sam pomoc w dystrybucji... z Wloch
Chodzilem na wyklady prowadzone przez profesora z Bamako (stolica Mali) i powiedział, że UNICEF robi więcej złego niż dobrego, rozwala rodziny, odbiera dzieci rodzicom, razem z bankiem światowym przejmuje kontrole nas państwem i wprowadza durne, europejskie zasady które niszczą tradycyjną afrykę.

W skrócie: kiedyś czarni mieli ziemię a biali biblię, teraz czarni mają biblię a biali ziemię.

A jak ktoś nie chce szczepionki to go siłą doprowadzą... Stąd moje pytania, bo podobno UNICEFy i reszta to raczej szczepionki dają bogatym i Kościołowi a jako, że w Mali 92% społ to muzułmanie to szczepionki trafią tylko do 5% katolików (bynajmniej najbardziej potrzebujących).
Jakkolwiek to zabrzmi, to tradycyjna Afryka bylaby do tej pory w erze kamienia lupanego gdyby nie kolonializm. Jak to jest, ze tradycyjna Afryka to nieustanny chaos?
Przykladowo niemal w kazdym kraju afrykanskim wystepuja silne antagonizmy plemienne, prowadzace czestokroc do wojen. Tradycyjna Afryka to dziesiatki malych panstw plemiennych.
Aparthaid byl zly. Tylko czemu po przemianach politycznych RPA stalo sie panstwem z tak duza przestepczoscia i powaznymi problemami gospodarczymi.
Jak to jest, ze Zimbabwe, ktore bylo jednym z najwiekszych eksporterow zwynosci w Afryce, teraz samo boryka sie z glodem. Wypedzenie bialych farmerow i oddanie ich ziemi rdzennym mieszkancom Afryki powalilo na kolana rolnictwo tego kraju.
Przykladow mozna mnozyc.
To nie jest tak, ze biali w Afryce to zlo. Rdzenna ludnosc sama sobie wiele zla wyrzadza, ale poprawnie politycznie jest mowic, ze wszystkiemu winny jest zachod wyzyskujacy bogactwo afrykanskie. To zbyt duze uproszczenie.
Lol, zarzucasz mi zbyt duże uproszczenie?!


Jakkolwiek to zabrzmi, to tradycyjna Afryka bylaby do tej pory w erze kamienia lupanego gdyby nie kolonializm.

Ich wybór. Aborygeni dostają już odszkodowania za np. odbieranie im dzieci i umieszczanie ich w rodzinach białych.


Jak to jest, ze tradycyjna Afryka to nieustanny chaos?

Z Twojego punktu widzenia.


Przykladowo niemal w kazdym kraju afrykanskim wystepuja silne antagonizmy plemienne, prowadzace czestokroc do wojen.

Kraje w afryce zostały stworzone na konferencji w Berlinie i oprocz Somalii nie ma w niej przez to żadnego kraju jednolitego etnicznie. Kraje w afryce to wymysł Europy.


Tradycyjna Afryka to dziesiatki malych panstw plemiennych.

Tysiące małych organizacji, które wcale za państwowe nie chciały uchodzić.



Aparthaid byl zly.


Sie zgodze.


Tylko czemu po przemianach politycznych RPA stalo sie panstwem z tak duza przestepczoscia i powaznymi problemami gospodarczymi.

Bo europejczycy zostawili demokracje która w żaden sposób nie przystaje do warunków afrykańskich i karabiny? Bo afrykanin nie przebacza?


Jak to jest, ze Zimbabwe, ktore bylo jednym z najwiekszych eksporterow zwynosci w Afryce, teraz samo boryka sie z glodem. Wypedzenie bialych farmerow i oddanie ich ziemi rdzennym mieszkancom Afryki powalilo na kolana rolnictwo tego kraju.

A kto nauczył czarnych jak uprawiać ziemię? Kto wprowadził prawo własności (instytucja nieznana w Afryce do kolonializmu)? Kto im pozabierał i pooddawał posłusznym sługusom zachodu? Kto odebrał ziemię 96% ludzi i dał ją w posiadanie 4% klasy rządzącej? Kto pobudował dzielnice dla aparatu państwowego i przez 100 lat tworzył mit władzy państwowej, który teraz zbiera swoje żniwo?


Przykladow mozna mnozyc.

Przykłady. Wiem.


To nie jest tak, ze biali w Afryce to zlo. Rdzenna ludnosc sama sobie wiele zla wyrzadza, ale poprawnie politycznie jest mowic, ze wszystkiemu winny jest zachod wyzyskujacy bogactwo afrykanskie. To zbyt duze uproszczenie.


Jasne że sobie wyrządza! ja nie przeczę! Problem jest taki jak z Tybetem - jedni twierdzą że Tybet powinien się cieszyć, że im Chinczycy podłączyli prąd i telewizje. Na tej samej zasadzie Afryka powinna całować Zachód po rękach. Ale Europa (a w szczególności USA) jeszcze nie obczaiła, że telewizja to nie wszystko i że czasem można zostawić kogoś w spokoju i pomóc jak on będzie potrzebował pomocy.

Wiadomo jakie są cele pomocy w Afryce, chyba nie sądzisz że UNICEF pomaga bo ma tak w statucie napisane...

Tylko czemu po przemianach politycznych RPA stalo sie panstwem z tak duza przestepczoscia i powaznymi problemami gospodarczymi.
Generalizujemy oczywiście, są państwa afrykańskie, które całkiem dobrze sobie radzą nawet bez "kopiowania" ustrojów zachodnich. Dla przykładu taka Botswana choć jest republiką, to cały czas ważną rolę mają w niej zgromadzenia plemienne. Zaadaptowanie rodzimej "kultury politycznej" do rozwiązań politycznych i gospodarczych zachodu dało naprawdę dobre rezultaty. Obecnie Botswana notuje najwyższy wzrost PKB na osobę na świecie (średnio 9% rocznie). Co prawda obecnie jest to w dużej mierze wpływ złóż diamentów, ale Botswana inwestuje też w inne dziedziny m.in turystykę i telekomunikację. Widać, że można wszystko, trzeba tylko chcieć . Mam nadzieję, że inne państwa afrykańskie pójdą śladem Botswany.

Ps: Wypadałoby wydzielić tę dyskusję do jakiegoś osobnego wątku. Sam nie zdążę tego zrobić, bo uciekam na ćwiczenia .
Gdyby nie ta pomoc, to do dzisiaj mieszkancyAfryki leczyliby sie u szamanow. A tak przynajmniej czesc ma szanse na jakas opieke zdrowotna, dostep do wody, zywnosc, dach nad glowa. Wystarczy zastanowic sie ilu ludzi uratowala ta pomoc. O wiele za malo, ale zawsze jakies istnienia ludzkie. I tak czesto slychac glosy, ze pomoc wysylana do Afryki to marnotrawstwo. Tylko czy byloby lepiej jakby zostawic tych ludzi samym sobie?


że czasem można zostawić kogoś w spokoju i pomóc jak on będzie potrzebował pomocy.
Ci ludzie nadal w wiekszosci wierza w czary, nie potrafia pisac czytac... to nie jest droga do sukcesu w dzisiejszym swiecie. Chyba, ze mysli ktos, ze z jakiegos panstwa mozna obecnie zrobic rezerwat... Pol Pot tak myslal i dazyl do tego w Kambodzy.
Co to jest sukces? Ja dokładnie tak myślałem jak Ty Pretor dopoki sami afrykanie nie powiedzieli mi ze tego nie chcą... A ja wierze w prawo do umierania i wiary w czary dopoki nikt mi ich nie narzuca..
Dziecko tez mowi, ze cos chce i nie zawsze jest to dobre dla niego. A dzieci samych nie zostawiamy. generalnie ludnosc Afryki to w wiekszosci takie duze dzieci.

Dziecko tez mowi, ze cos chce i nie zawsze jest to dobre dla niego. A dzieci samych nie zostawiamy. generalnie ludnosc Afryki to w wiekszosci takie duze dzieci.

Rozumiem, że uważasz za dzieci całe nacje, które są skrajnie odmienne od naszej kultury w sposób, który nie pasuje do tego światopoglądu?
Gdzie w tym momencie jest poszanowanie godności każdego człowieka?
Moim zdaniem to bardzo niebezpieczne tak autorytarnie wydawać osąd o innym człowieku, a co dopiero o populacji ludzi na całym wielkim kontynencie.

Muszę przyznać, że zgadzam się w dużej mierze z poglądami Asfalta.
To odetnijmy wszelka pomoc w takim razie. Zobaczymy jaki bedzie placz i zlosc, ze nic za darmo nie leci do Afryki
Moze to zabrzmi niepopularnie, ale w porownaniu do cywilizacji zachodu, cywilizacji azjatyckich, czy arabskich, to narody afrykanskie sa na niskim stopniu rozwoju. Kazdy, kto mowi inaczej, probuje tylko zachowac sie poprawnie politycznie. To jak gadanie o czarnoskorych z USA afroamerykanie. To w Europie zyja w takim razie afroeuropejczycy? Oni bynajmniej wcale nie uzywaja jakich subtelnych zwrotow na okreslenie nas. Dla nich jestesmy bialasy i tyle
Tak samo w tym wypadku. Mozna ich zostawic samym sobie i patrzec jak sie wyzynaja, a panstwa afrykanskie zostaja w epoce sredniowiecza
Mozna ich tez podbic ze wzgledu na bogactwa naturalne
Wedlug mnie najlepiej jednak stymulowac rozwoj tych panstw ku obopolnym korzysciom dla tych ludzi i dla swiatowej gospodarki. Bo nie ma juz na swiecie takich miejsc, w ktorych sie mozna odciac od swiata.

To odetnijmy wszelka pomoc w takim razie. Zobaczymy jaki bedzie placz i zlosc, ze nic za darmo nie leci do Afryki
Moze to zabrzmi niepopularnie, ale w porownaniu do cywilizacji zachodu, cywilizacji azjatyckich, czy arabskich, to narody afrykanskie sa na niskim stopniu rozwoju. Kazdy, kto mowi inaczej, probuje tylko zachowac sie poprawnie politycznie. To jak gadanie o czarnoskorych z USA afroamerykanie. To w Europie zyja w takim razie afroeuropejczycy? Oni bynajmniej wcale nie uzywaja jakich subtelnych zwrotow na okreslenie nas. Dla nich jestesmy bialasy i tyle
Tak samo w tym wypadku. Mozna ich zostawic samym sobie i patrzec jak sie wyzynaja, a panstwa afrykanskie zostaja w epoce sredniowiecza
Mozna ich tez podbic ze wzgledu na bogactwa naturalne
Wedlug mnie najlepiej jednak stymulowac rozwoj tych panstw ku obopolnym korzysciom dla tych ludzi i dla swiatowej gospodarki. Bo nie ma juz na swiecie takich miejsc, w ktorych sie mozna odciac od swiata.


Wydaje mi się, że skrajna interpretacja odmiennych poglądów jest tu nie na miejscu. Zgadzam si, że niemożliwym jest próbować odcinać się od świata w sposób sensowny, a nie północnokoreański. Jednak sztuczna stymulacja, korzystna głównie dla warstw akurat u władzy i zbieżnych interesami, wcale nie wpływa dobrze na rozwój tych państw. Moim zdaniem, to je wręcz hamuje.

A polityczna poprawność w nazewnictwie, to inna rzecz.
Tak poza konkursem - Pretor, slyszales moze co to relatywizm kulturowy?
Kurczę. Takiego ładnego posta napisałam, i mi wcięło!

W każdym razie chciałam zwrócić uwagę na inne aspekty dostępu państw afrykańskich do leków, aspekty, które bezpośrednio związane są z własnością przemysłową i patentami. W WTO toczą się od lat debaty dotyczące patentów, a także licencji na produkcję leków generycznych (tańszych odpowiedników).

Dyskusje toczą się od lat i zaryzykuję stwierdzenie, że wiele nie zmieniają...

http://pl.wikipedia.org/wiki/TRIPS

bo handel to handel!

Wiadomo, że chodzi o kasę. A już zwłaszcza w WTO, gdzie USA próbują grać pierwsze skrzypce i udowodnić wszystkim, jacy są dobrzy i jak dbają o tzw. Trzeci Świat.

To odetnijmy wszelka pomoc w takim razie. Zobaczymy jaki bedzie placz i zlosc, ze nic za darmo nie leci do Afryki

Za darmo? No jakoś tam Afryka zapłaciła za te ochłapy które teraz do niej lecą... "Drobnymi" ubytkami populacji między innymi...


Moze to zabrzmi niepopularnie, ale w porownaniu do cywilizacji zachodu, cywilizacji azjatyckich, czy arabskich, to narody afrykanskie sa na niskim stopniu rozwoju. Kazdy, kto mowi inaczej, probuje tylko zachowac sie poprawnie politycznie.

W porównaniu i zgodnie z naszymi kryteriami. Dla Afrykanina jest szokujące że są domy starców, że dzieci na zachodzie stają się głowami rodziny i wszystko kręci się wokół nich, że państwo ma prawo do wejścia do Twojego domu itp. Inne kryteria Pretor po prostu. Z naszego punktu widzenia tak jest, obiektywnie tak jest, ale jakby UE ze swoimi obiektywnymi kryteriami chciało nam narzucić homoseksualne małżeństwa i adopce to byś pierwszy protestował że to niezgodne z naturą i naszą kulturą. W Afryce nikt nie ma dość sił by zaprotestować... nawet samorządy szkolne (cos co się w Afryce nie mieści w głowie) narzucił UNICEF i nie sposób ich usunąć.


gadanie o czarnoskorych z USA afroamerykanie. To w Europie zyja w takim razie afroeuropejczycy? Oni bynajmniej wcale nie uzywaja jakich subtelnych zwrotow na okreslenie nas. Dla nich jestesmy bialasy i tyle

Nie wiem ilu znasz Murzynów ale oni się naprawdę z szacunkiem wypowiadają o białych, często z nieuzasadnionym nota bene...


o w tym wypadku. Mozna ich zostawic samym sobie i patrzec jak sie wyzynaja, a panstwa afrykanskie zostaja w epoce sredniowiecza

No można.


Mozna ich tez podbic ze wzgledu na bogactwa naturalne

Nie da się. Francja trzyma na wszystkim łape razem z dawnymi potegami kolonialnymi.


Według mnie najlepiej jednak stymulowac rozwoj tych panstw ku obopolnym korzysciom dla tych ludzi i dla swiatowej gospodarki. Bo nie ma juz na swiecie takich miejsc, w ktorych sie mozna odciac od swiata.

Tylko że 90% dochodu Mali najpierw idzie do Francji i to Francja decyduje jak je wydać... No więc gdzie tu rozwój tych krajów?! Jest tylko rozwój dawnych metropolii...

Masz dużo racji Pretor - ja się nie zgadzam z wszystkim co napisałem, ale są różne spojrzenia. Dlaczego Europa i stany nie mogą się tego nauczyć? Zlikwidowali Zaibatsu w Japonii po wojnie i co? Pan Mitsubishi już nie jest szefem? Zlikwidowali sądy plemienne i co - nie ma ich w Afryce? Zakazali obrzezania kobiet i co? Jest jeszcze gorzej bo nawet w szpitalach nie można obrzezac i ginie jeszcze więcej kobiet... Ja nie jestem ekspertem, po dwóch krótkich i syntetycznych kursach prawa azji i afryki (łącznie 120h) wiem zaledwie troche. Ale wiem że Europa to nie centrum świata, że common law i cywil law to nie jest pełen podział... I że "rule of law" to nie wszędzie "rule of law" nawet jeśli podobnie się tłumaczy.
Niestety znów musze być cynikiem . Po pierwsze :

Jest tyle biednych dzieci w Polsce z potencjałem intelektualnym , sportowym itd że te pieniądze spokojnie można przeznaczyć na nasze też częstokroć głodujące i chorujące dzieci .

Po drugie :
Żyje tyle biednych Polaków na Litwie , Ukrainie , Białorusi i w Rosji że pomaganie Afryce w tym wypadku jest troszkę nie okej .Nasi też żyją w nędzy . Nie będe już wspominał o Polakach żyjących w Kazachstanie i w Gruzjach .

Po trzecie :Wyobrażcie sobie że jeden AK-47 kosztuję około 2000$ . Ciekawe skąd Ci murzyni mąja na to pieniądze skoro niby na jedzienie nie mają . I niestety trzeba to napisać : Jak w Afryce był biały to był porządek . I prawda też jest taka że często murzyn murzyna sprzedawał do niewoli za butelke Tenneesse whiskey .

Po czwarte : Europa borykała się z problemem głodu od początku istniejącej na niej cywilizacji . Dopiero praktycznie 150 lat temu zniknął ten problem . Nam nikt nie pomagał .

I prawda też jest taka że często murzyn murzyna sprzedawał do niewoli za butelke Tenneesse whiskey .

We wczesnym średniowieczu Słowianin sprzedawał Słowianina za butelke burgundzkiego wina albo kilka bizantyjskich srebrników. Taka jest prawda.


I prawda też jest taka że często murzyn murzyna sprzedawał do niewoli za butelke Tenneesse whiskey .

We wczesnym średniowieczu Słowianin sprzedawał Słowianina za butelke burgundzkiego wina albo kilka bizantyjskich srebrników. Taka jest prawda.

Na resztę moich argumentów nawet nie odpowiedziałeś .
wydaje mi sie, ze afrykanie pomineli gdzies pewien etap ewolucji spoleczenstwa ze spoleczenstwa wioski na spoleczenstwo narodu.

europa, bliski wschod (egipt, mezopotamia) czy tez daleki wschod (japonia, chiny) dosc szybko do tego doszly.

podobny problem byl chyba w amerykach obu. tylko, ze tam europejczycy wybili miejscowych i mamy dzisiaj za sprawa anglikow, francuzow i troche holendrow usa i canade, a za sprawa hiszpanow i portugalczykow ameryke lacinska i poludniowa.

afryka z jednej strony przez totalny brak traktow komunikacyjnych a z drugiej przez dosc trudne warunki przyrodniczo-geograficzne nie zostala w taki sposob skolonizowana.
troche inny sposob na biznes wymyslili tam europejczycy sobie.

najbardziej symptomatyczny jest dla mnie brak starych afrykanskich miast. to ewidentnie swiadczy moim zdaniem o tym, ze afrykanie nie potrafia wzniesc sie ponad spoleczenstwo plemienno-wioskowe. poza polnocnym, srodziemnomorskim wybrzezem Afryki brak chyba miast, ktore moznaby nazwac starozytnymi.

wydaje mi sie, ze afrykanie pomineli gdzies pewien etap ewolucji spoleczenstwa ze spoleczenstwa wioski na spoleczenstwo narodu.

europa, bliski wschod (egipt, mezopotamia) czy tez daleki wschod (japonia, chiny) dosc szybko do tego doszly.

podobny problem byl chyba w amerykach obu. tylko, ze tam europejczycy wybili miejscowych i mamy dzisiaj za sprawa anglikow, francuzow i troche holendrow usa i canade, a za sprawa hiszpanow i portugalczykow ameryke lacinska i poludniowa.

afryka z jednej strony przez totalny brak traktow komunikacyjnych a z drugiej przez dosc trudne warunki przyrodniczo-geograficzne nie zostala w taki sposob skolonizowana.
troche inny sposob na biznes wymyslili tam europejczycy sobie.

najbardziej symptomatyczny jest dla mnie brak starych afrykanskich miast. to ewidentnie swiadczy moim zdaniem o tym, ze afrykanie nie potrafia wzniesc sie ponad spoleczenstwo plemienno-wioskowe. poza polnocnym, srodziemnomorskim wybrzezem Afryki brak chyba miast, ktore moznaby nazwac starozytnymi.


Rozwój cywilizacji dalekowschodnich, bliskowschodnich i zachodniej to zasługa przede wszystkim położenie geograficznego. Ani w Australii, ani w Afryce, ani w Amerykach ani w większości Azji, nie żyły tak wydajne zwierzęta gospodarcze (wykorzystywane nie tylko do zdobycia pożywienia, ale także jako siła robocza i broń) ani nie rosły tak doskonałe rośliny. Nasze zboża są łatwe w uprawie, pożywne i przede wszystkim, łatwe w przechowywaniu. Można je gromadzić i akumulować, robić zapasy No i selekcjonować najlepsze ziarna pod uprawę Trawy pszenicy sprzed kilku tysięcy lat w porównaniu do tych obecnych, były bardzo liche

Ludy Ameryki, Afryki i Australii, nie były po prostu w stanie wejść na wyższy poziom cywilizacyjny - podobnie jak np. my nie bylibyśmy w stanie zacząć rewolucji przemysłowej bez węgla, a potem ropy. .

Niestety znów musze być cynikiem .

Nawet patrząc na to cynicznie trzeba zachować trochę rozsądku. Uważasz, że pomoc humanitarna dawana innej nacji, zamiast tylko Polakom jest niedobra? Spoko, możesz tak uważać, jakkolwiek odrażające dla niektórych to się wydaje. Ale wciąż nawet cynicznie na to patrząc pomagać powinieneś, bo jeśli nie zauważyłeś, kraj nasz też potrzebuje pomocy od innych, jeszcze bogatszych. A nie chcemy, żeby ci inni, bogatsi, przypominali, że u nich też są biedne rodziny i biedni emigranci, więc na pomoc dla nas nie mają.

Chcesz patrzeć jeszcze bardziej cynicznie? Proszę bardzo - Afryka to kopalnia wszelkich zasobów mineralnych. Brak pomocy oznacza więcej problemów, więcej zamieszek, mniej wydobytych surowców. Powiesz pewnie, że nas to nie obchodzi? Niestety obchodzi, bo nawet jeśli my nie mamy żywotnych interesów w Afryce to inni mają, a jeśli im się one układać nie będą, to ceny wzrosną i to my będziemy musieli za to zapłacić. Lepiej więc wydać mniej na pomoc, niż więcej na konsekwencje jej braku.

A poza tym - naprawdę dziwisz się że z Twoim trzecim i czwartym argumentem nikt nawet nie probuje polemizować? Mała próbka- jeśli wszyscy Polacy upijają się w trupa wódką, to po kiego grzyba dawać im dotacje skoro i tak je przepiją?
royal dutch/shell group swietnie sobie radzi z wydobyciem ropy naftowej w delcie nigru mimo ogromnej biedy w regionie.
im biedniejszy narod tym lepiej dla takich firm - zgodza sie pracowac za nizsza stawke. a zamieszki mozna stlumic przy pomocy lokalnej policji i wojska, ktore sa na uslugach rzadzacych. tych z kolei mozna przekupic i wszystko sie kreci.

pomoc humanitarna nie wplywa moim zdaniem na ceny surowcow wydobywanych w Afryce.

co do Richtiego.
klimat powiadasz. import produktow spozywczych odbywa sie w tej chwili raczej z Afryki i Ameryki Pld. do Europy i USA niz w druga strone. chyba ze mi sie zle wydaje. fakt, ze sa to glownie owoce, ale jednak rosnie tam conieco.

w Rosji klimat nie jest najprzyjemniejszy moim zdaniem, a imperium udalo im sie stworzyc. Egipt tez szalowych warunkow rozwoju nie mial a swego czasu byl calkiem potezny.
w RPA z kolei klimat jest chyba zblizony do europejskiego.
re Mdata

Tutaj nie chodzi tylko o klimat, ale głównie o rodzaje i cechy występujących na danym obszarze roślin i zwierząt, a np. taka jałówka, koń czy prosie spokojnie mogą żyć w klimacie Ameryki Południowej albo Północnej. . . ale tam nie występowały naturalnie ani nikt aż do XVI w. ich tam nie sprowadził. Z kolei banany, mango czy ziemniaki mogłyby być nawet tak pożywne jak pszenica (ale są dużo mniej pożywne - pszenica w 100 g ma aż 11 g białka i 70-80 g węglowodanów - pyry czy banany dużo dużo mniej. . . ) ale nie mają tej zalety, że da się je akumulować - bananów ani ziemniaków nie wrzucisz do suchego spichrza na 3-4 lata aby potem zdecydować co z tym zrobić - zasiać czy zjeść. Albo taka zwyczajna jałówka. . . jest źródłem siły roboczej, codzienym źródłem bardzo pożywnego mleka, magazynem niepsującego się mięsa, bardzo łatwo ją przegonić w inne miejsce, a jedyne czego potrzebuje to kawałek łąki z trawą, a zimą trochę siana Koń podobnie - ale zamiast dawać mleko, ma zastosowanie militarno-transportowe.

A co do Egiptu i Mezopotamii to ich rolnictwo wyglądało w starożytności tak:

Rośliny uprawne:

Pszenica
Jęczmień
Żyto
Orkisz
Palma daktylowa
Soczewica
Groch
Len (zarówno jako surowiec tkacki, jak surowiec do produkcji oleju)
Warzywa (cebula, pory, ogórki, zieleniny)
Sezam (do produkcji oleju)

Zwierzęta hodowlane:

Owce
Kozy
Bydło
Świnie
Osły
Wielbłądy

A np. jedynym zwierzęciem nadającym się do celów hodowlanych w Ameryce przedkolumbijskiej była lama. . . ale marne to zwierze Lama jest słaba. Jak sama nazwa wskazuje.

Aby rozwinęła się cywilizacja przede wszystkim musi rozwinąć się rolnictwo, które spowodowałoby, że niektórzy członkowie społeczności zamiast nim, mogliby się specjalizować w np. wyrobie broni albo garnków, handlu, wojnie albo filozofowaniu, jak w Grecji. Im więcej osób siedzi na roli, tym słabszy kraj - zresztą. . . do teraz tak jest.

re Zkaj

Weźmy już nie ośmieszajmy się z tą pomocą humanitarną. Sytuacja w Afryce obchodzi nas jak zeszloroczny śnieg. A Polska nie potrzebuje żadnej pomocy humanitarnej - nie wiem skąd Ci to przyszło do głowy. Że dają kilka milionów euro na to i owo ? Nie są to olbrzymie pieniądze, ot zagranie pod publiczkę aby wyrobić sobie dobry PR wśród Polaków. . . a za 5-10 lat i tak oddamy to im z nawiązką razem z rachunkami za prąd.


Niestety znów musze być cynikiem .

Nawet patrząc na to cynicznie trzeba zachować trochę rozsądku. Uważasz, że pomoc humanitarna dawana innej nacji, zamiast tylko Polakom jest niedobra? Spoko, możesz tak uważać, jakkolwiek odrażające dla niektórych to się wydaje. Ale wciąż nawet cynicznie na to patrząc pomagać powinieneś, bo jeśli nie zauważyłeś, kraj nasz też potrzebuje pomocy od innych, jeszcze bogatszych. A nie chcemy, żeby ci inni, bogatsi, przypominali, że u nich też są biedne rodziny i biedni emigranci, więc na pomoc dla nas nie mają.

Chcesz patrzeć jeszcze bardziej cynicznie? Proszę bardzo - Afryka to kopalnia wszelkich zasobów mineralnych. Brak pomocy oznacza więcej problemów, więcej zamieszek, mniej wydobytych surowców. Powiesz pewnie, że nas to nie obchodzi? Niestety obchodzi, bo nawet jeśli my nie mamy żywotnych interesów w Afryce to inni mają, a jeśli im się one układać nie będą, to ceny wzrosną i to my będziemy musieli za to zapłacić. Lepiej więc wydać mniej na pomoc, niż więcej na konsekwencje jej braku.

A poza tym - naprawdę dziwisz się że z Twoim trzecim i czwartym argumentem nikt nawet nie probuje polemizować? Mała próbka- jeśli wszyscy Polacy upijają się w trupa wódką, to po kiego grzyba dawać im dotacje skoro i tak je przepiją?

Ja nie neguje pomocy humanitarnej dla Afryki , tylko proponuje najpierw pomagać w miare możliwości swoim . Zwróć uwagę że bieda wsród Polaków na obczyżnie ( nie tej zachodniej , tylko wschodniej ) też nie jest ich winą . I co ? I nic . Zresztą jakby coca cola miała zając się dostarczaniem wody , czy żywności to gwarantuje Ci że ta woda czy żywność dostarczona byłąby do takich zakątków Afryki , gdzie psy dupami szczekają ,a diabeł mówi dobranoc . A tak robi się jakieś szopki i "akcje" i trzeba być świadomym tego że jak wrzucisz te 5 zł do puszki to do tej Afryki , jak dobrze pójdzie, dotrze złotówka .
Chodzi po prostu o to, że "pomoc" Afryce jest cool i dzięki pokazywaniu biednych murzyniątek można się ładnie wylansować. A pomoc dzieciom na Białorusi już tak medialnego efektu nie ma.

Gdyby nie kolonializm to murzyni nadal by mieszkali w szałasach i byli kompletnie wyizolowani gospodarczo od świata. Biały człowiek zrobił tam porządek o czym świadczy apartheid. Teraz biali z czarnymi tam się wzajemnie wyrzynają - zamordowano mnóstwo białych farmerów.

Czy dobrze że tak się stało? Nie mam zdania.

Co do UNICEF-u itp. To, w mojej ocenie, ciągłe "dokarmianie i "wspieranie" Afryki jest po prostu na rękę UE i USA. Nieusamodzielnienie się Czarnego Lądu sprawia, iż FAO i i tego typu organizacje mają okazję żeby z czymś "Walczyć".