UmiĹscy
Jest ktos na forum, kto studiuje 2 kierunki i jednoczesnie pracuje?
pytam, bo ja studiuje 2 kierunki i mam duze widoki na praktyki na pol etatu w pewnej korporacji, ale zastanawiam sie, czy podolam bede wtedy na 2. roku prawa i 4. ae.
ma ktos podobne doznania i jakims cudem ma czas zagladac na forum?
Z pewnością dasz radę!! W końcu praktyki trwają tylko jakiś czas, z doświadczenia wiem, że praktykanci mają luzy o tyle, że kiedy potrzebują to mogą gdzieś wyskoczyć, później przyjść do pracy, wcześnij wyjść itp. Ja, studiując dwa kierunki, pracowałam i mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że nie trzeba robić z tego wielkiego halo. Pozdrawiam.
te praktyki sa w formie pracy na pol etatu przez 2 lata (ale nie chcialabym tam siedziec dluzej niz rok)...
NO coz ja sie przymiezam do 2 prac i 1 studiow i chyba sie da, bo na prawie jakos wybitnie sie nie przemeczamy
2. rok prawa podobno jest duzo gorszy od 1. podobno, bo nie wiem z autopsji.
generalnie prawo samo jest luzne, ale moja specjalnosc na ae jest troche bardziej wymagajaca - o ile pierwszy semestr mialam rozpracowany idealnie, to teraz mi troszke gorzej to idzie
wiem, ze moge tego samego spodziewac sie po kolejnym semestrze (projekty czesto z nieodpowiedzialnymi ludzmi...), ale nie wiem, jak na prawie.
Nie mów tylko, że te praktyki dwuletnie są bezpłatne :/ A poza tym nie panikuj, znam bardzo dużo osób, które studiują więcej niż jeden kierunek (w tym prawo) i wiele z tych osób zaczynało pracę na drugim roku i świetnie sobie radzą! Teraz to już praktycznie norma.
wiem, ze moge tego samego spodziewac sie po kolejnym semestrze (projekty czesto z nieodpowiedzialnymi ludzmi...), ale nie wiem, jak na prawie.
cywilne i karne stosunkowo duzo czasu wymagaja ale reszta w tydzien niecaly nauki spokojnie zdasz
Nie mów tylko, że te praktyki dwuletnie są bezpłatne :/
to nie kancelaria ani bank - sa platne. i to dosyc dobrze :D
bez przesady, moj czas nie jest darmowy :P
Moja przyjaciółka ciągnie prawo i polonistykę (3 i 1 rok), i pracuje. Da się wszystko, tylko niestety trzeba zrezygnować z bycią duszą towarzystwa... A i mnie to w przyszłym roku czeka Spróbuj, najwyżej zrezygnujesz.