UmiĹscy
Na samym dole w j.w. są przypisy jak je odczytywać 1,56 1,1-3 Iz 65,por. Ap 21,1 1,26n itp o co w tym chodzi? Proszę o wytłumaczenie!
To znaczy, że możesz odnieść się też do podanych w przypisach wersetów. Mogą one coś wyjaśniać, mieć coś wspólnego z własnie czytanym przez Ciebie tekstem itp.
tyle to wiem ale jak to znaleść w tekście? nie ma jakieś legendy?
Normalnie. Jak masz np Ap 21,1 1,26n, tzn, że ten fragment masz w 21 rozdziale Apokalipsy, werset pierwszy; następnie rozdział pierwszy, werset dwudziesty szósty do "n" czyli jakiejś kropki, przecinka, albo średnika, zależy co jest w tym fragmencie.
O to chodzi?
tak o to kaman (masz punkt pomcy czy jak to się tam zwie) dalej będą mi musiały pomuc moje szare, thnx niech Ci Bóg w dzieciach wynagrodzi
Czy mam wytłumaczyć jaśniej, czy już wiesz o co kaman?
Ap 21,1-10
Ap - nazwa księgi (skrót )
21 - rozdział księgi
1-10 - wersety księgi
I taki schemacik obowiązuje w całym Piśmie Świętym
nie ma jakieś legendy?
Proponuję mapę kupić do Biblii. Przyda się. Po co legendy czytać. To tylko dodatkowa treść. A na mapę tylko starczy spojrzeć, i już
niech Ci Bóg w dzieciach wynagrodzi
Dziękuję, na pewno wynagrodzi Mam nadzieję, że będą grzeczne
Proponuję mapę kupić do Biblii. Mam nadzieję że obejdzie się bez kupowania mapy ;p
A jak czegoś nie bedę wiedział to zapytam
A jak czegoś nie bedę wiedział to zapytam
I o to chodzi właśnie. Z mej strony polecam książkę o Biblii:
"Klucz do Biblii"
Czy dobrym rozwiązaniem jest czytać Biblię według "Hioba" Chcę czytając zachować spójność chronologiczną
A czemu nie? wg mnie można wybór "metody czytania" zależy od ciebie, jak ci będzie łatwiej, wygodniej itp.
Czy dobrym rozwiązaniem jest czytać Biblię według "Hioba" Chcę czytając zachować spójność chronologiczną
To zależy od kilku rzeczy. Znasz Nowy Testament? Z Twojego pierwszego pytania może wynikać, że nie, ale nie musi Jeśli nie znasz NT w ogóle, to zdecydowanie radzę zacząć od niego. A potem brać się za Stary - wtedy możliwości jest kilka.
Jeśli zaś NT mniej więcej znasz [ale nie tylko Ewangelie!], możesz nad propozycją Hioba pomyśleć. Choć mnie osobiście ona nie odpowiada. Bo mnie ciężko jest zostawić NT i przez dłuższy czas siedzieć tylko nad Starym. A do tego to się sprowadza. Ciężko jest mi cały czas, mimo że Nowy czytałam pewnie kilkanaście razy, a i Stary nie raz.
Jeśli chciałbyś jakiś plan, proponuję któryś z tych: http://biblijna.strona.pl/teksty/plan.htm
Ja sama czytałam kiedyś według tego rocznego. Ich zaletą jest to, że Nowy i Stary Testament czyta się równolegle.
Moim głównym założeniem jest chronologia, jestem na tyle cierpliwy by nie ruszać NT przez długi czas ale zobaczymy jak się potoczą moje dalsze losy, może skorzystam z któregoś z podanych planów… a może nie ;p
angua, mam pytanie: czy z tego rocznego idzie coś zapamiętać? ponieważ zastanawiam się i nie wiem czy jest opłacalny bo co z tego, że przeczytam jak nic nie zapamiętam
Moim głównym założeniem jest chronologia, jestem na tyle cierpliwy by nie ruszać NT przez długi czas ale zobaczymy jak się potoczą moje dalsze losy, może skorzystam z któregoś z podanych planów… a może nie ;p
No, jak chronologia, to rób co chcesz
A mnie nie chodziło o cierpliwość, tylko o sens takiego czytania, ale jeśli chronologia ma wyższy priorytet, to rzeczywiście cierpliwość może wkraczać do gry
Zależy jeszcze, co byś chciała zapamiętać. Taki plan nie służy jakiemuś specjalnemu zapamiętywaniu, a zwykłemu poznawaniu Biblii. W jaki sposób byś nie czytała, po jednokrotnej lekturze pamiętać będziesz niewiele. Ale będziesz wiedziała mniej więcej, co gdzie jest. Jak ktoś na tym zamierza poprzestać, to jego sprawa, ale nie temu [przynajmniej wg mnie] taki plan służy. On ma być wstępem do dalszej lektury. I taka inwestycja na przyszłość się opłaca nie poprzestać, nie poprzestać po prostu się pytam osoby z doświadczeniem co daje ten roczny plan czytania i tyle. Dzięki