ďťż
Strona początkowa UmińscyZagroĹźenia materialami pedofilskimiMarka MarkaYamaha XJ900 DiversonChrzest czy to aby napewno dobra decyzja?Najlepszy mecz pilkarski jaki widzieliscie?!Hare KrysznaHistoria prawa prywatnegoAktualizacja ProfiluZlustruj się sam, zanim inni zrobią to za CiebieWalentynki 2007
 

Umińscy

Katechizm KK


1400 Wspólnoty eklezjalne powstałe w wyniku Reformacji, odłączone od Kościoła katolickiego, "nie przechowały... właściwej i całkowitej rzeczywistości eucharystycznego Misterium, głównie przez brak sakramentu kapłaństwa" 219 . Z tego powodu dla Kościoła katolickiego interkomunia eucharystyczna z tymi wspólnotami nie jest możliwa ze strony Kościoła katolickiego. Jednak te wspólnoty eklezjalne, "sprawując w świętej Uczcie pamiątkę śmierci i zmartwychwstania Pańskiego, wyznają, że oznacza ona życie w łączności z Chrystusem i oczekują Jego chwalebnego przyjścia" 220 .

Czy to oznacza,że min.protestanci,którzy nie przyjmują Jezusa w Eucharystii,też otrzymają życie wieczne?
Mimo iż:

"Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie". J 6,53


Werset z "jana", który przytoczyłeś odnosi sie do tych, którzy otrzymawszy własciwe poznanie odrzucili je, czyli do tych, którzy zgrzeszyli przeciw Duchowi św. Natomiast kazdy sprawiedliwy, bez wzgledu na wyznanie i religie może znaleźć miejsce w niebie .
To nie jest sprawiedliwe.

A jak Katolik odejdzie z KRK-dokona apostazji,ponieważ przestał wierzyć w prawdy głoszone przez ten K.to nie otrzyma życia wiecznego,mimo iż przez dziesiątki lat spożywał Ciało i Krew?Jeżeli tak, to też jest to niesprawiedliwe.

Werset z "jana", który przytoczyłeś odnosi sie do tych, którzy otrzymawszy własciwe poznanie odrzucili je, czyli do tych, którzy zgrzeszyli przeciw Duchowi św. Natomiast kazdy sprawiedliwy, bez wzgledu na wyznanie i religie może znaleźć miejsce w niebie .
Ale czy ci którzy są we wspólnotach kościelnych (protestanci) nie mieli możliwości poznać Chrystusa i Jego Kościoła- Kościoła Katolickiego? Zapewne mają taką możliwość w dobie globalizacji i mieszania kultur jak najbardziej. A mimo to odrzucanie tej nauki jest ryzykowne...


Ja uzyskałem odpowiedź od Ks.Marka w innym miejscu w dziale o ekumeniźmie.

A ty szumi masz rację ,że teraz ci co mają możliwość poznania a mimo to odrzucają , to nie mogą mieć później pretensji.
To teraz tu kliknij "Pomógł".

To teraz tu kliknij "Pomógł".
Wiedzę że ksiądz zbiera tytuły.
Chciałoby się rzec "przedłuża sobie frędzle u płaszcza"
Oj księże, księże....

[ Komentarz dodany przez: Ks.Marek: Pon 03 Gru, 2007 15:03 ]

A kto powiedział, że baptyści pójdą do nieba?
A kto powiedział, ze na pewno nie pójdą? W świetle konstytucji dogmatycznej "Lumen Gentium" nie jest to wykluczone.

A słyszałes o cnocie sprawiedliwości? To oddanie drugiemu to, co mu się słusznie należy. Zatem nie podskakuj proszę, przy okazji ucz się empatii.
Na tym polega sprawiedliwość by sobie wypraszać ewentualne zasługi? Chyba nie. Poza tym pamiętajmy że "ci już otrzymali swoją zapłatę", a tym którzy jej tu nie zdobędą będzie oddana w niebie (po sto kroć większa jak zapowiada Jezus).
A poza tym jestem na tyle duży że podskakiwać mogę ile chcę.
Ja sam zaproponowałem Ks.Markowi,że dam jemu "pomógł".
Myślę że dużo zależy od tego czy ów błąd odejścia jest zawiniony czy nie. Może się tak zdarzyć że ktoś odchodzi z Kościoła (i oczywiście nie zamierzam traktować go niepoważnie i twierdzić że za to nie odpowiada) jednak większa wina może leżeć wśród nas, pozostających , którzy go zgorszyli.
Warto brać to pod uwagę.
A ja uwazam, że człowiek dojrzały, nawet jeśli zgorszony, nie porzuci wiary (w znaczeniu:denominacji)

Na tym polega sprawiedliwość by sobie wypraszać ewentualne zasługi? nie, na tym polega cnota pokory... naprawdę.

A mogę wiedzieć, który post ks. Marka pomógł???
Ja wierzę w transsubstancjację ,ale wiem, że wielu katolików nie wierzy lub wogóle się nad tym nie zastanawiają.Myślę, że tacy jak odchodzą , robią to z niewiedzy.Czytałem natomiast, że wielu księży porzuca kapłaństwo i potem wstępują do sekt. Słuchałem nawet wypowiedzi tych księży.Było to doświadczenie bardzo przykre i żenujące.
Jak bardzo poniżali się przed tą wspólnotą [sektą] do której przemawiali.Opluwali Kościół, naśmiewjąc się z dogmatów itd. Pomyślałem sobie-Ile muszą jeszcze zrobić, aby wkupić się w ich łaski.A w Kościele byli kimś wyjątkowym.Przykre to.

P.S.Do nieania- w dziale:"Ekumenizm-Transubstancjacja...."